To dopiero namiastka przyszłego bałaganu na Klonowej. Po pierwsze burmistrz nie wprowadził zmiany oznakowań drogowych.
Po drugie proszę zwrócić uwagę, że do obiektów handlowych nie ma dostępu...
rozwiń
To dopiero namiastka przyszłego bałaganu na Klonowej. Po pierwsze burmistrz nie wprowadził zmiany oznakowań drogowych.
Po drugie proszę zwrócić uwagę, że do obiektów handlowych nie ma dostępu z dostawami towarów.
Teraz ciężarówka z zaopatrzeniem sklepu mięsnego ustawia się w poprzek Klonowej tyłem do sklepowych drzwi wejściowych.
Co będzie dalej jak wynajęte zostaną wolne pawilony?
Może się jednak okazać, że nic nie będzie, bo kto by chciał nosić towary przez skarpę i trawnik.
Po prostu te sklepy to pułapka dla potencjalnych przedsiębiorców.
Jak widać takie buble projektowe bez problemu przechodzą w starostwie i urzędzie gminy.
Dopełnieniem będzie myjnia samochodowa. Jak spółka komunalna ulegnie naciskom i wyda warunki techniczne.
Wszyscy wiemy jakie kłopoty bywają z dostawą wody i odprowadzeniem ścieków.
W tej części Banina regularnie kanalizacja ścieków komunalnych jest wspomagana przez szambiarki.
zobacz wątek