Odpowiadasz na:

Ja też z tych co kawkują. W ciąży zupełnie nie mogłam przełknąć kawy przez długi czas. Dopiero pod koniec wróciły moje wcześniejsze preferencje. Tak jakby organizm sam w tym najważniejszym okresie,... rozwiń

Ja też z tych co kawkują. W ciąży zupełnie nie mogłam przełknąć kawy przez długi czas. Dopiero pod koniec wróciły moje wcześniejsze preferencje. Tak jakby organizm sam w tym najważniejszym okresie, kiedy się wszystko kształtuje mi zakazał;) Generalnie w ciąży może być tak,że coś co teraz uwielbiasz, w ogóle nie będziesz chciała/mogła zjeść bo będzie ci to rosło w żołądku. Moja siostra np. w ciąży piła anatol zamiast kawy- to taka zbożówka. A tak podsumowując, pewnie jak bardzo lubisz to można ale ponieważ zawiera jednak tą kofeinę to tak z umiarem:) Zakazany jest tylko alkohol i to bezwzględnie i palenie oczywiście. Z uwagi na cytomegalię to nie zalecają też surowego mięsa typu tatar czy niepasteryzowanego mleka i jego przetworów ale w marketach to wszystko jest z pasteryzowanego przeważnie(na etykietach warto sprawdzać na wszelki wypadek). Ja lubię sery pleśniowe i te turki itd.. to są z pasteryzowanego ale jakieś tam francuskie mogą nie być. A tak lepiej jeść wszystkiego po trochu,żeby się maluch za wczasu "oswoił" bo jak sobie odmawiasz za dużo to potem łatwiej o alergię pokarmową jest taka teoria, może słuszna nie wiem- moje dzieci nie są alergikami a jadłam wszystko w ciąży i potem.

Wracając do kawy to nie piłam jak karmiłam, tu już wskazane jest się wstrzymać niestety. Pozostaje wtedy zbożówka.

zobacz wątek
6 lat temu
~miał

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry