Odpowiadasz na:

Re: kościół św. Piotra i Pawła Jelitkowo

Nam już na wejściu wydała się podejrzana:P weszliśmy do biura parafialnego a tam już czekała na nas ta starowinka, zapytaliśmy czy jest ksiądz proboszcz bo mamy sprawę do niego a ona kazała nam... rozwiń

Nam już na wejściu wydała się podejrzana:P weszliśmy do biura parafialnego a tam już czekała na nas ta starowinka, zapytaliśmy czy jest ksiądz proboszcz bo mamy sprawę do niego a ona kazała nam usiąść, sama usiadła na przeciwko i kazała opowiadać o co chodzi, zgłupiałam wtedy. Proboszcz zawołał nas z drugiego pomieszczenia żebyśmy weszli na co ta starowinka kazała nam siedzieć z nią i mówić dalej. Przy czym jak zapytałam o ślub tam, że to nie jest nasza parafia i wogóle to od razu padła odpowiedz NIE. Juz zrezygnowani chcieliśmy wychodzic ale proboszcz nas zawołał i kazał sobie wszystko opowiedzieć. Zapytaliśmy jeszcze raz i usłyszeliśmy że nie ma najmniejszego problemu, że to nie ważne że to nie nasza parafia, że ksiądz nas zna ze swojej starej parafi i bardzo się cieszy że akurat na niego trafiliśmy. Starowinka była niepocieszona:P

zobacz wątek
13 lat temu
a_guniek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry