Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)
                    
                        Amadea - brawo za przytomność umysłu hi hi. Mi to sie ostatnio rzadko zdarza w tym stanie. 
A z tym marudzeniem to masakra, sama ze sobą nie moge wytrzymać. Przez cała ciaze byłam pełna...
                        rozwiń                    
                    
                        Amadea - brawo za przytomność umysłu hi hi. Mi to sie ostatnio rzadko zdarza w tym stanie. 
A z tym marudzeniem to masakra, sama ze sobą nie moge wytrzymać. Przez cała ciaze byłam pełna entuzjazmu, a teraz taki dół - bo sie mecze, bo mi juz nawet spodnie ciazowe z brzucha zjeżdżają, bo tyle rzeczy chciałabym zrobic a sił nie ma:( ale dobrze wiedzieć, ze to nie tylko ja tak mam. A najgorsze jest to, ze po rozpakowaniu bedzie jeszcze mniej luzu, bo najwaniejsze bedzie to, co sobie życzy malenstwo. I znowu wyalienowana. Eh, ale bedzie dobrze. 
A tymczasem nam sie imie zmieniło, bo jednak nie udało mi sie Matyldy przepchnąć:( i bedzie Emilka - bez szału, ale przynajmniej w zgodzie :)
                    
                    zobacz wątek