A no i kąpiemy się codziennie - kąpiel to dużo powiedziane, bo to 2-3 minutki w wodzie z emolientem, ale mamy nasz rytuał, potem wieczorne karmienie i od kilku dni tylko jedna nocna pobudka - o 2 w...
rozwiń
A no i kąpiemy się codziennie - kąpiel to dużo powiedziane, bo to 2-3 minutki w wodzie z emolientem, ale mamy nasz rytuał, potem wieczorne karmienie i od kilku dni tylko jedna nocna pobudka - o 2 w nocy, a potem dopiero przed 7 rano. Szczęściara ze mnie - wiem :-) skórka też nam schodziła - a jak! Jakbyśmy się tak moczyły przez 40 tygodni, to też by nam złaziła :-) nam pomogła parafina.
A no i odpadł kikutek pępowiny. Tylko mi się krwawienie połogowe zatrzymało i muszę do lekarza się wybrać.
Lecę na spacerek, bo podobno od wieczora jakiś armagedon pogodowy.
zobacz wątek