U nas godzinna drzemka przed każdym karmieniem, prócz ostatniego razu przed spaniem. Wtedy tylko taka drzemulka 10, 15 minut regeneracji. Kładę mała spać o 19 i tak wstaje średnio koło północy i 4,...
rozwiń
U nas godzinna drzemka przed każdym karmieniem, prócz ostatniego razu przed spaniem. Wtedy tylko taka drzemulka 10, 15 minut regeneracji. Kładę mała spać o 19 i tak wstaje średnio koło północy i 4, a potem między 6:30, a 7:30 budzi się już do życia. Zdążą się jednak, że budzi się o 23, 2, 5 i po 6 niewiadomo po co... A raz obudziła się dopiero o 4 i wstała po 7, ale to tylko raz. Codziennie budzi się o innych godzinach, a ja jestem wymordowana. Jak się budzi w nocy to ostatnio głośno krzyczy tak, że aż budzi mojego męża chociaż on śpi jak zabity.
zobacz wątek