Widok

mamusie wrześniowo-październikowe 2017 (2)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Link do poprzedniej dyskusji: http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-wrzesniowo-pazdziernikowe-2017-t733587,1,16.html

anonim- 22.09 Redłowo
Edzia- 22.09 Wojewódzki
olii- 22.09 Zaspa
m- 26.09 Wejherowo syn
Susanna- 26.09 Kliniczna
DzastaOna- 27.09 Kliniczna/ Wojewódzki
L.- 28.09 Kliniczna/ Wojewódzki córka
Jun87- 06.10 Redłowo syn
Golka- 06.10
MamaMichalka- 19.10 Wojewódzki córka
aniammmmm- 21.10
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Super, dzieki :)
Jeszcze 91 dni do porodu... i nic nie mam ogarnietego. Mam tylko rzeczy po starszym synku: ciuszki, wozek, lozeczko z wyposazeniem, nianie z monitorem, lezaczek bujaczek, zabawki, smietnik na pieluchy...
reszte musze jeszcze kupic no i to cale pranie i prasowanie
na jakim etapie jestescie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witajcie w nowym wątku :) Ja spodziewam się pierwszego dziecka, synka. Póki co - pokoik jest wymalowany, uszyłam zasłonki i firanki, kupiliśmy mebelki (szafy i skrzynię na zabawki - będzie na przyszłość) i mam 2 siaty ubranek używanych... Kilka ciuszków kupiłam sama, bo nie mogłam się oprzeć :D Kupiłam paczkę pieluch, jakieś waciki, płyny do prania i płukania itp :P Zastanawiam się kiedy prać ciuszki, na razie chyba za wcześnie... Prasować chyba nie będę. Nie mogę doczekać się kupna łóżeczka i wózka :)
Buziaki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jestem w trzeciej ciazy termin na kiniec wrzesnia i nie mam kompletnie nic. Wszystko oddalam po dwojce a teraz nie mam czasu na nic. Nawt jedego body nie mam;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

my mamy tylko wózek, kilka ubranek i pościel :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny ja mam sporo ciuszków po córce niektóre nawet nie użyte inne może raz. Pościel nigdy nie użyta tylko wyprana i wyprasowana. Biało szara w gwiazdki.
Z chęcią bym się części rzeczy pozbyła. W pierwszej ciąży jak głupia kupowałam a jeszcze rodzina przynosiła.
Pierwsza córka z września 2015r druga już rośnie w brzuszku też wrzesień.
Dajcie znać czy ktoś coś, zmobilizuje się i zrobie zdjęcia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ehh cos słaby wątek
co tam u Was?
ja zaczynam pranie :)
usg 3 trymestru wyszło super
jestem w 31 tygodniu i już zaczyam odliczac dni :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja w sierpniu się zabiorę za pranie ubranek, na razie nie mamy wszystkiego :) też jestem w 31 tygodniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam termin na 19 września.
Czy wszystko w domu gotowe? Pewnie... że nie. Ale mąż umie kupić pieluszki i przywieźć karton ciuszków od babci, gdzie przechowujemy ubranka za małe na starszego synka. Kocyk jakiś też jest. Młode pewnie będzie spało ze mną na początku. To chyba wystarczy? :)

Dziewczęta, nie stresujcie się! Doświadczenie mi podpowiada, że niemowlaczek oprócz piersi, pieluszki i miejsca do spania naprawdę niewiele potrzebuje.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Hej, tak tylko przy okazji, ze przy zmianie watku warto napisac w poprzednim o tym ho ja tu przypadkiem trafilam ;)
U nas czesc gotowa, musze tylko ubranka uprac i jakies bzdety dokupic. Duzo mam po pierwszym dziecku bo mala roznoca wieku jest/bedzie miedzy nimi wiec lece na biezaco. Ja dodatkowo zaczelam mrozic jakies jedzenie na wypadek gdybym dluzej zostala w szpitalu itp. Z moja ciaza roznie jest i nie wiem czy dotrwam do konca wiec wole byc gotowa szybciej.
A jak sie czujecie? Ja fatalnie... Brak cierpliwosci, brzuch czesto pobolewa i to spojenie lonowe ... Ehh ;) ogolnie sie turlam, doslownie... Waga niby nie tak duzo na plusie ale jakos strasznie ciezko... No i noce-czlowiek sie bardziej meczy starajac sie zadnac ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

u mnie aga badzo w górze :/ prawie 12 kilo :(
a synuś 1850 gram :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

u mnie 7 kg na plus, a synek 1600g
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam wszystkich :-)
To u mnie termin 29.10.2017r. Pewnie i tak urodzę w listopadzie. Pierwsze dziecko.
12kg na plusie. Dziewczynka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

witaj :)
ja mam termin na 25 wrzesnia i juz nawet nie patrze na wage :/
jak stoicie z wyprawka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Termin na 15.10 obecnie 3kg na plusie. Nie mam jeszcze nic oprócz proszku do prania i bluzki do porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja jeszcze muszę kupić wanienkę, materac do łóżeczka i rzeczy dla mnie do szpitala. nie mam też wszystkich ubranek, na razie body z długim i z krótkim :) ciekawe jaka pogoda będzie we wrześniu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spakowane do szpitala jesteście?
Ja jeszcze nie. Wlaśnie robimy remont. Cieszę się. Bo bede miala gdzie rzeczy układać :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jeszcze się nie spakowałam, bo nie mam wszystkiego :D jak kupię rzeczy do szpitala i dokupię pajacyki dla małego to wtedy się spakuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

collet, a w jakim szpitalu będziesz rodziła? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cały czas się waham gdzie. Ogolnie Gdańsk. Czuję, ze najlepszy byloby dla mnie na zaspie. Jednakze na klinicznej czy w wojewódzkim kogoś znam. I mam nadzieję, ze moze lepiej mnie potraktują... Ogolnie jak czytam opinie o szpitalach. To jakas masakra...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja rodziłam w wojewódzkim 5 lat temu i nie polecam. miałam wywoływany poród, a położne mnie zostawiły, bo jak mówiły nie sądziły, że tak szybko się rozwarcie zrobi i stojąc nad materacem wołałam żeby ktoś przyszedł, bo czuję główkę i dziecko mi zaraz wypadnie. to 5 minut trwał poród jak na łóżko mnie położyły ;/ do tego nie umiałam małej do piersi przystawić i też jakoś nikt nie chciał pomóc, 2 razy pokazały jak i już. ja płakałam i mała też, więc zrezygnowałam i powiedziałam na obchodzie, że chcę mleko sztuczne. to wielkimi literami moje nazwisko wisiało na tablicy położnych z dopiskiem "chce karmić sztucznie". i równo 3 h pilnowały, nawet jak mała płakała to nie dały mi wcześniej mleka. a jak wróciłam do domu to mleko laktatorem ściągałam i teraz też tak zrobię. mam nadzieję, że na zaspie będzie oki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja spakowałam się wczoraj, choć termin dopiero za 6 tygodni. Ponieważ to będzie drugie dziecko i wszystko mam w domu, sprawa zajęła 15 minut. Ciekawe, o czym zapomniałam...?

Pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Na kiedy masz termin Ewa? :) ja też za 6 tygodni, 22.09. ciekawe czy drugi poród będzie łatwiejszy...
jak wypiszesz wszystko co spakowałaś to się okaże czy o czymś zapomniałaś :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej Olii, termin mam na 15.09, ale spodziewam się opóźnienia. W rodzinie wszystkie tak mamy, za pierwszym razem opóźnienia było równo 2 tygodnie, a i tak trzeba było wspomagać się oksytocyną.
Mieszkamy blisko szpitala, w razie co ktoś mi dowiezie "zapomniane" rzeczy, mam nadzieję... :)
Pozdrówki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

co pakujecie do torby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja za pierwszym razem tez po terminie i wywolywany. licze, ze teraz pojdzie szybciej :D a do torby pakuje karte ciazy i badania, podklady, 3 koszule, pampersy, mokre chusteczki, kapcie, klapki pod prysznic, 1 recznik dla mnie i 1 dla synka, rozek, ubrania na wyjscie, ubranka dla malego, laktator, z 2 pieluszki tetrowe, majtki siateczkowe, no i wiadomo kosmetyki typu zel pod prysznic, szampon, pasta itp. w jakis malych opakowaniach, papier toaletowy...chyba wszystko ;d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja nie biorę
- kapci - jedne klapki mi starczą
- ubrań na wyjście - wychodzę w tych, w których przyszłam
- papier toaletowy - na Zaspie był zawsze w łazience

Ale dorzucam
- getry, takie luźniejsze - nie lubię chodzić publicznie w koszuli nocnej
- zapasowy biustonosz i bawełniane, luźniejsze majtki
- 2 komplety ubranek dla dziecka
- tonik do twarzy - jeśli nie będę miała siły wstać na umycie się całkiem, to chociaż buzię odświeżę
- zwykłe, duże podpaski z klejem - lepiej mi służyły niż gigantyczne podkłady
- wkładki laktacyjne
- ładowarkę do telefonu!

A w domu przygotowuję "pakiety szpitalne" - siatki z rzeczami na 1/2 dni dla mnie i dziecka, które mąż będzie mógł po prostu wziąć z szuflady bez zastanawiania się (np. pajacyk, body, skarpetki, 6 pieluszek, koszula i podpaski dla mnie).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bardzo mi sie spodobal pomysl pakietow z ubrankami ;d ostatnio wlasnie musialam zostac dzien dluzej w szpitalu i troche mi zajelo tlumaczenie mezowi co jest co. ja musze kapcie, bo jako klapki mam japonki to skarpet juz nie ubiore ;d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej dziewczyny. Nie chce poradnika o wyprawke dla dziecka bo tego pelno w internecie. Ale moze ktoras napisalaby kilka slow co kuoic dla maluszka rodzocego soe pod koniec wrzesnia przydatnego a co sobie odpuscic. Xhodzi mi glowbie o ciuchy kosmetyki zabawki i inne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hej Rauma :) jeśli chodzi o ubranka to nie wiadomo jak z tą pogodą we wrześniu będzie. lato takie słabe, to może we wrześniu będzie ciepło. :) ja kupiłam więcej pajacyków, bo jak będzie cieplej to nawet sam pajacyk można założyć (w domu) jak chłodniej to body z krótkim pod pajacyk. mam też śpiochy i do tego body z długim rękawem. mam też taki cieńszy kombinezon. nie kupowałam na razie śpiworka do wózka, zobaczę czy będzie potrzebny. mamy też kocyk taki cieńszy i grubszy. kupiłam rożek, bo przy córce mi się przydał, ale też różne są opinie. jeśli chodzi o zabawki to niczego na razie nie kupujemy oprócz karuzeli, ale to nie dla samej karuzeli, która przyda się później, a dlatego, że chcę żeby synek się przyzwyczaił do melodii z niej. przy córce właśnie to nam pomagało Ją uspokoić. teraz widzę, że dużo rodziców kupuje szumisie, ale mnie jakoś nie przekonały :) a kosmetyki to myślę sprawa indywidualna. sama musisz sprawdzić co będzie dobre dla Twojego dziecka. my jakiś czas kąpaliśmy w emolium, a później w zwykłym nivea dla dzieci i też było oki. z kosmetykami to jest różnie, bo dzieci często mają uczulenie. tak samo jeśli chodzi o pieluchy i chusteczki mokre. córka np. nie mogła pampersów huggies i chusteczek nivea. jeśli chodzi o praktyczne rzeczy to jeszcze leżaczek-bujaczek może się przydać. my mieliśmy taki zwykły, teraz widziałam, że są takie co same bujają, ale sama jeszcze nie wiem jaki wybrać :D mam nadzieję, że coś pomogłam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

co tu tak cicho? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podbijam.

Ja jestem spakowana, część rzeczy dla maluszka poprana i poukładana w szufladzie.

Pozdrawiam jeszcze z pracy! Ewa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja już mam wszystko spakowane i wyprane i wyprasowane :) zaczęłam 37 tydzień, za tydzień mogę rodzić :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No nie ma co dziewczyny...watek peka w szwach ;D heh Ja jeszcze czekam ale jakies sygnaly sa...brzuch opadl, bole delikatne sa tak wiec czekamy... Dzisiaj ktg jutro wizyta to moze dowiem sie czegos wiecej... Wiem jedno dziecko jest sporych rozmiarow i daje o sobie czesto znac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ten wątek ledwo żyje :D ja wczoraj miałam wizytę, ktg jeszcze nie miałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Faktycznie frekwencja słaba :-) Gdzie będziecie rodzić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

planuje na Zaspie, ale podobno jest tyle porodów, że nie wiadomo co z tych planów wyjdzie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a jesteście też w grupie na fb? :) Tam jest milion postów codziennie :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

MamaMichałka a jaki jest link do grupy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi lekarz żartem radził: to ja nie przyjmą, to obiegnie pani szpital dwa razy, rozwarcie na pewno będzie większe - to przyjmą w końcu... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

gorzej jak samo nie pójdzie, tylko będzie trzeba wywoływać :( wtedy mogą nie przyjąć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Proszę o link na fb :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy ja też mogę prosić link do fb
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja chce rodzic na klinicznej, oby sie udalo ;) ja juz czekam i czekam na jakies symptomy a tu cisza... Znajac moje szczescie to urodze po terminie (wczesniej zly podalam 21.09) a dzieciaczek rosnie i rosnie... Juz prawie 4 kg...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https:// web.facebook. com/groups/1437540442945561/
https:// web.facebook. com/groups/691960817654265/
:) trzeba spacje pousuwać bo wyskakiwało że chcę dodać nieodpowiednią treść..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dziś mam wizytę u ginekologa, ciekawe ile mała już waży, ostatnio jak byłam 2 tyg temu to ważyła 2700 :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mój mały ważył 2800 tydzień temu, a teraz w piątek mam wizytę. to 39 tydzień. mi już chyba obojętnie w jakim szpitalu, byle w Gdańsku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuję :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi nic nie wyszukuje: (
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hahhaha po prostu nie wierzę :D lekarz powiedział że ostatnio musiał walnąć się w pomiarach bo teraz mu pokazuje 2400-2500 :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lepiej w te strone niz w druga ;) ja dzisiaj okna umylam... Nic mi to pewnie nie da poza tym ze beda czyste :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja też wzięłam się za generalne porządki, i dziś miałam umyć okna ale deszczyk pada :D
Wczoraj poprasowałam młodej wszystkie ubranka, zajęło mi to gdzieś z 5 godzin, potem w szafach i szufladach sprzątałam i wieczorem nie mogłam się ruszyć :P Czuję się jak babulinka :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hehe gdyby jeszcze te porządki faktycznie coś dały ;) pozostaje nam czekać, ja już się chyba zaczynam przyzwyczajać do myśli że urodzę albo w terminie albo po...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja też sprzątam ciągle, dużo chodzę i nic :) jak synek będzie chciał to wyjdzie, nic nie poradzę :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

syndrom wicia gniazda buahah :D Tylko że ja sprzątam a syn za mną robi bałagan :P Dziś wreszcie przyszedł wózek dla małej, jeszcze tylko zostało dokupić fotelik i mamy wszystko :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

MamaMichalka to u mnie na odwrót, pierwsza córka, a teraz synek :) my już mamy wszystko. za tydzień termin, już niby bym chciała, ale też trochę strach jak to będzie :D najbardziej przez to, że miejsca nie ma na porodówkach. córka po terminie to pewnie teraz też tak będzie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie syn urodził się dwa dni przed terminem :)
4 lata temu jak go rodziłam , to też pamiętam, że nie było miejsc i czekałam na patologii aż się zwolni sala :D
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja jak córkę 5 lat temu rodziłam w wojewódzkim to dużo porodów wywoływali i też musiałam 2 dni leżeć na patologii. a jak urodziłam to jeden dzień bez niej byłam, bo nie było miejsca i musiałam wrócić na patologię i też czekać :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No u mnie było to samo, też musiałam wrócić na patologię...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

melduje ze urodziłam tydzien temu w wejherowie :) wszytsko dobrze :) synus cudny i zdrowy :) powodzenia reszcie!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Super! W końcu któraś się pochwalila: )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje :D Ja coś czuję że w przeciągu max 2 tyg też pojadę rodzić... Coraz więcej tych "objawów porodowych".. ;)

Ps. Która dziś była w Manhattanie na Mamo to Ja? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

gratulacje :) mój termin porodu wczoraj minął, ale cisza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam. Dlugooo sie czekalo.
Gratuluję synusia :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam dziś w Manhattanie :P Usg miałam o 19 :O ale fajna sprawa, dowiedziałam się, że mały waży już 3,800 kg a jeszcze 2 tygodnie przede mną :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja miałam na 15:20 :D I dowiedziałam się że królewna waży niecałe 2800 :D
Też czułaś takie wibracje jak Ci przykładał tą sondę do brzucha? Niezbyt przyjemne to było :/
Ale ogólnie byłam po 10 tej chwilkę i potem pojechałam do domu i wróciłam przed USG , bo byłam z czterolatkiem, gdzie on by wytrzymał tam tyle godzin :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się wybrałam z ciężarną koleżanką, więc zorganizowałyśmy sobie dzień na mieście :P Choć dosyć ciężko łazić po sklepach w 38 tygodniu ciąży :P Nie czułam wibracji, byłam u tego młodziudkiego lekarza, który wyglądał na pierwszy rzut oka jak student. Ale był gotowy odpowiedzieć na wszystkie pytania, wszystko dokładnie posprawdzał, byłam w szoku. Czułam się lepiej niż na wizycie w normalnym gabinecie. Jestem trochę przerażona wagą synka. Tym bardziej, że bardzo dziwnie przytyłam w ciąży, jestem +13 kg a rozmiar odzieży mi się nie zmienił, piersi wiele nie urosły, więc boję się, że zdecydowana większość tych kilogramów to mój brzuch ogromny :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To ja mam normalną wizytę za 2 tygodnie. Wiec wtedy moją zmierzy. Teraz chcialam się skupic na twarzy. Zobaczyć malą po raz pierwszy. A szczerze lipa. Mało co widac bylo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dawno nie zaglądałam na Trójmiasto.pl, a tu nowy wątek :)
Zdaję relację co u nas - w 36 tygodniu zrobiło się rozwarcie na 2cm i dość częste twardnienie brzucha, więc przez 3 tygodnie musiałam leżeć plackiem w domu, do tego doszła Luteina i Aspargin. Lekarz cały czas straszył przedwczesnym porodem, żeby tylko wytrzymać do 39.
I co? I co?
I jestem 3 dni po terminie i nic się nie dzieje :D
Jeżdżę na KTG, skurcze minimalne, rozwarcie wciąż i niezmiennie 2cm, szyjka miękka skrócona do 1.5cm, wody i czop na miejscu. Wg USG szpitalnego Młody waży 3700g. Idę jutro na KTG i pewnie będę umawiać się na wywołanie, lekarz coś mówił o 7 dniach po terminie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie tydzień do terminu i też cisza. Chciałabym już urodzić, bo bardzo boli mnie kręgosłup i ogólnie wyglądam jak pączek: ) ciągle sprzątam, umylam okna, baraszkujemy z mężem i zupełnie nic nie działa. U mnie też szyjka miękka od 2 tygodni i bóle brzucha, ale nic poza tym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Eeehhhh Dziewczyny... Jestem 2 dni po terminie z om. Termin z usg miałam na 30.09. Lekarz wypisał mi zwolnienie do 12go i jak do tego czasu nie urodzę to mam jechać do szpitala. Nikt mi nie robił ani nie zlecił robienia ktg :/ Bardzo się martwię, że w szpitalu mnie odeślą, bo przecież ciążę można przenosić nawet i 2 tygodnie. Będę tam chyba na kolanach błagać o wywołanie. Prosiłam nawet położną u gina o masaż szyjki macicy to mi odmówiła...
Ogólnie czuję się bardzo dobrze, jak przez całą ciążę. Okna umyte, skaczę na piłce, dużo się ruszam... Z wielką nadzieją czekam na jakikolwiek ból, skurcz, odejście wód, czopu... COKOLWIEK.
Dziecko wg usg sprzed 3 tygodni teraz waży pewnie około 4,100 kg. Później będzie jeszcze większy. Bardzo, ale to bardzo nie chcę mieć cesarki, a jak będzie akurat tłok na porodówce i mnie odeślą albo z góry wywalą na cesarkę to się załamię.
Mojemu mężowi minął już tydzień urlopu na tym oczekiwaniu. Zostały mu jeszcze dwa tygodnie i znowu zostanę sama. Nie wiem jak ja się ogarnę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na ktg mozna jechac do szpitala na IP i powiedziec, ze sie slabo ruchy czuje to zrobia. Ewentualnie prywatnie koszt ok. 30 zl. Podobno dziala jedzenie surowego ananasa. Odnosnie masazu szyjki to rzadko sie go stosuje i jest mega bolesny, wiec sie ciesz, ze plozna sie nie zgodzila.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

W środę mają mnie przyjąć na patologię w Redłowie.. Mam nadzieję, że do piątku urodzę, bo inaczej dopiero w poniedziałek coś zrobią.
Czy któraś może leży już tam??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jun87, gdybyś mogła, to napisz proszę jak tam w Redlowie. Ja mam tp za tydzień i też się tam wybieram. Dzisiaj mam bóle w dole pleców i brzucha, to może coś w końcu się ruszy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak mi napisały koleżanki, które rodziły już po remoncie: (o patologii) "Sale 2-4 osobowe, w każdej łazienka z prysznicem, raczej ok. Łóżka stare, szafki też. Ale jest czysto. Minus taki że przez patologie jest wejście na porodówke. I zdecydowanie mniejsza jest niż była, ale przez to szybciej idzie np. z ktg, przynajmniej jedno urządzenie na sale. Trochę gorzej z położnictwem, bo jak ja byłam to było wszędzie po jedno łóżko dostawione więc trochę ciasno było, ale poza tym ok. A i nie było podkładów i z papierem toaletowym braki wszędzie, lepiej sobie przygotuj swoje. Ogólnie jeśli chodzi o warunki to ok. Położne w połowie te same co 3 lata temu, część młodych."
Oraz: " Ładnie,czysto schludnie. Pielęgniarki na patologii anioły, na położnictwie trolle."
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Chwilowo wróciłam do domu, bo miejsc na patologii brak. Mam wrócić po południu po wypisach to mnie położą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja już po ☺ urodziłam 12.10 SN. Jeszcze jesteśmy w szpitalu ze względu na żółtaczkę.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratuluję. :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ktoś jeszcze się buja w ciąży? Bo ja jeszcze czekam. Jeszcze z 9 dni. Wszystko prawie gotowe.
Myślę nad zakupem monitora odechu. Czy ktoś z was uzywa? Moze jakis polecic?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze ją:( 3 dni po terminie i nic się nie dzieje. Jak nie urodze to czwartku, to może przyjmą mnie na oddział na wywołanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A gdzie anonimie planujesz rodzić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na Zaspie albo w Redlowie. Ale zobaczymy jak się rozwinie akcja:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć. Ja już tydzień po porodzie. Rodziłam 9 dni po terminie. Niestety oksytocyna nic nie dała, a moje wyniki krwi drastycznie się pogarszały (drgawki gorączkowe w nocy w szpitalu). Uprzedzałam wcześniej lekarzy, że obawiam się, że przenoszę ciążę i będą zielone wody płodowe. Przy nieudanej próbie oksytocynowej okazało się, że w moim organizmie toczy się silna infekcja i była błyskawiczna decyzja o CC. Samo CC to dla mnie trauma. Na filmikach w necie wygląda to inaczej, a ja czułam się jak w rzeźni. Rozrywano moje ciało, szarpano mnie, łokciem wypychano dziecko itp. Krzyczałam, płakałam i myślałam, że mnie zabijają. Nie czułam oczywiście bólu, ale czułam wszystko inne. Maluch urodził się o wadze 4,200 i 60 cm :) Wody oczywiście zielone, do tego węzeł na pępowinie. Mały trafił na całą noc na obserwację. A ja walczyłam z silnym zakażeniem. Jestem już w domu :) Rodziłam na Zaspie. Mogę polecić ten szpital tylko ze względu na rewelacyjną opiekę położnych na oddziale poporodowym :) Zauważyłam, że im młodsze położne, tym cieplejsze, życzliwsze i pełne zrozumienia.
Życze powodzenia mamusiom, które jeszcze poród czeka. Ja bardzo żałuję, że mój organizm odmówił współpracy, bardzo zależało mi na porodzie SN...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratuluję Golka pociechy. Najważniejsze, że syn zdrowy. Co przezylas to straszne. Jednak juz po wszystkim. I na szczeście dobrze się skończyło. Zdrowia :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć dziewczyny. Mam to już za sobą rodzilam na klinicznej i ogólnie powiem tak. Na porodowce super na sali poporodowej już było fatalnie. Sale toalety i prysznice w tragicznym stanie. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja już też po. Poród sn z nacieciem, bo synek miał ponad 4kg:) było ciężko, ale daliśmy radę. Rodzilam w Redlowie i wszystkim bardzo polecam ten szpital. Złego słowa nie mogę na nic powiedzieć, nawet na jedzenie: )
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Golka gratulacje! Dobrze, że wszystko w miarę dobrze się skończyło.
A wiesz może kto wydał dyspozycję o CC i kto ją przeprowadzał?
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzis termin. I co? Wszyscy zawiedzeni. Dzwonią. Piszą.
Tez bym chciala, aby bylo po. Jednak małej się nie śpieszy...
A tak wszystkie z października urodzilyście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć ! przychodzę do was z pytaniem bo jesteście na świeżo a ja jeszcze ... chwile poczekam. :)
Jak wasze wrażenia ze szpitali? czy któraś mogła rodzić nie na leżąco? Jak z nacinaniem w trójmieście?
Pozdrawiam szczesliwe mamy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciężarówka - niestety nie wiem jak nazywał się ten lekarz, ale asystowała mu młoda lekarka dr Szemryk. Decyzja była podjęta na szybko, bo moje wyniki crp były co raz gorsze, czyli infekcja postępowała i domyślili się, że to przez zakażenie zielonymi wodami. Od podpisu decyzji o cc do podania znieczulenia w kręgosłup minęło chyba z 15 minut. Dosłownie podpisałam, rozebrali mnie, podpięli cewnik i wieźli na salę.

ALE 11 dni po CC dostałam w domu krwotoku i w nocy jechałam na izbę przyjęć na Zaspę. Okazało się, że konieczne jest łyżeczkowanie. Straciłam bardzo dużo krwi, mdlałam, musiałam zostać na noc w szpitalu BEZ DZIECKA a na wypisie jest informacja, że to przez resztki łożyska ten krwotok... Mam nadzieję, że teraz już wyczerpałam limit nieszczęść i będzie już dobrze.

W szpitalu na Zaspie oddział poporodowy jest cudowny, wszystkie położne miłe, uczynne, zainteresowane.
Kasia - mogę powiedzieć tylko tyle, że na sali porodowej, na której ja leżałam na wywoływaniu (musiałam ciągle leżeć pod ktg) nie było materaca ani drabinek, ani krzesełka porodowego. Położna, która się mną zajmowała (też bardzo młoda i kochana) coś wspominała o piłce do skakania. Ale ja tez chciałam bardzo rodzić w kuckach. Teraz sama nie wiem jak by to miało tam wyglądać. Toaleta była na korytarzu, nie w sali porodowej. Ale przynajmniej bardzo ładna, nowa, ze sporą kabiną prysznicową.
Co do nacinania - nie wiem bo u mnie było CC, ale podpisywałam jakieś papiery, które mówiły m.in. że nie ma rutynowych nacięć. Niestety nie wiem jak to w praktyce wygląda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To ja w koncu urodzilam. Porod ciężki. A i tak skonczyl sie cc. Na klinicznej opieka zalezna od zmiany. Troche pierwsza mnie zostawiła samej sobie. Wiec polecam miec kogos. Aby podał piciem czy pojemnik do wymiotowana.
Opieka po cesarce byla. Podawali mi dziecko do piersi. Ogolnie jestem zadowolona z klinicznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Okulary dla dziecka w kolejnych krokach - prośba o instruktaż. (6 odpowiedzi)

Moje dziecko przeszło dwa kolejne badania wzroku i teraz mam jakąś receptę okulary (czy jak to...

Jak nauczyć roczniaka spania w łóżeczku? (91 odpowiedzi)

Nadszedł TEN moment... ;P czas na wyprowadzkę z naszego łóżka... jak to zrobić?...

gdzie usg prywatnie 3w1 brzuch tarczyca i piersi (29 odpowiedzi)

Witam jak w temacie Potrzebuje namiary gdzie zrobie usg prywatnie - cały komplet - chodzi mi o...

do góry