Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????
A ja nie rozumiem gadania "wygoda". Dla mnie wygodą było karmienie butelką. Zawsze o stałych porach. Jak wychodziłam to wiedziałam ile potrzebuję - 3h - 1 butelka, 6h- 2butelki itd. Mogłam wyjść i...
rozwiń
A ja nie rozumiem gadania "wygoda". Dla mnie wygodą było karmienie butelką. Zawsze o stałych porach. Jak wychodziłam to wiedziałam ile potrzebuję - 3h - 1 butelka, 6h- 2butelki itd. Mogłam wyjść i zostawić dziecko teściowej czy partnerowi. Nie byłam uwiązana do dziecka. A czy ja wstaje w nocy do dziecka i robię butelkę czy ide borę karmię 20min czy dłużej i odkładam to to samo.Gdzie karmiąc na żądanie trochę mniej się śpi niż przy cyklu 3godzinnym. Moje dziecko jadło 7min i po ptakach. Wszystko jest kwestią organizacji. Nie miałam podgrzewacza/sterylizatora czy miliona butelek. Jak się chce to wszystko można.
I błagam bez gadek o tym, że brak pokarmu, za mało pokarmu i inne problemy są błahe i do rozwiązania.
zobacz wątek