Odpowiadasz na:

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Mój syn ma w tej chwili 6 lat.Jest zdrowym, cudnym chłopcem, który nigdy nie był karmiony piersią. Urodził się odrobinkę za wcześnie, miał tzw. trudności adaptacyjne, nie potrafił ssać. Położne... rozwiń

Mój syn ma w tej chwili 6 lat.Jest zdrowym, cudnym chłopcem, który nigdy nie był karmiony piersią. Urodził się odrobinkę za wcześnie, miał tzw. trudności adaptacyjne, nie potrafił ssać. Położne miały za to ciśnienie.Mały płakał, waga spadała.Powiedziałam, że nie będę karmiła piersią.Dostał mieszankę i sytuacja zmieniła się o 180 stopni.Zaczął pięknie jeść, przybierać na wadze.Nie jest mi szkoda tego, że nie karmiłam piersią, bo tak naprawdę nigdy jakoś mnie to nie pociągało.Jest mi za to szkoda zbyt wielu dni spędzonych w szpitalu, łez wylanych przez malucha i przeze mnie. Ja w zaciszu swojego sumienia podjęłam tę decyzję. Drażnią mnie natomiast mamy "obnoszące się z cyckami", chustowaniem, opowiadaniem pierdół o tym, jak to więzi się buduje w ten sposób. Popieram zdanie już tu napisane- więź nie bierze się z cycka, ani z chusty, ale jeśli ktoś uważa, ze tego potrzebuje- proszę bardzo.Ja nie potrzebowałam, ale nikomu nie wieszałam tego na nosie, nie opowiadałam, jakie karmienie butlą jest super, za to o karmieniu cyckiem to się na placu zabaw nasłuchałam... Dla mnie karmienie butelką było super rozwiązaniem-pod każdym względem.Psychicznym, logistycznym...
Pozdrawiam WSZYSTKIE mamy.
PS. Mój brat ma dwóch synów- 3 i 6-latka.Obydwaj karmieni piersią do ukończenia roku. Młodszy ma astmę oskrzelową, starszy AZS i milion innych alergii.Nie ma reguły...

zobacz wątek
11 lat temu
~Maja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry