milutko..

no bardzoo fajnie że powstało takie forum:)

ja na 5 lipiec,ale ty już niedługo,powodzonka

hmm...ale nie widac narazie szans zeby sie chciala szybciej wykluc... :)

Yaira jak się czujesz? To juz lada dzień :)

wogóle jak całą ciąże przeszłaś było spokojnie czy burzliwie
miałas na początku jakies mdłości

ja mam termin na 29 stycznia :)
powoli powoli do konca......

a jak tam mąż dalej sprząta:)

no, wczoraj wszystko zrobil :)))))
teraz w pacy jest :((((

yaira, gdzie zamierzasz rodzic? w jakim szpitalu?
tak z ciekawosci pytam :)

w redlowie...mimo roznych opini..
ale moj mezus idzie ze mna i mowi ze damy rade :)

a ja sie zdecydowalam na swissmed.....

gdyby nie to ze okresu nie mialam...to bym sie wcale nie skapowala...tak wszystko dobrze znosilam

turlajaco....
heh juz jestem lekko zmeczona...bo moja corcia szaleje w brzuszku ale daje rade :)

no to Ci dobrze że tak wszystko wporządku zniosłaś:)

micka, napisz coś więcej o swissmedzie. pytam tak z ciekawości, wszystko jeszcze przede mną, ale slyszłam o swissmedzie rewelacyjne opinie.czym cię przekonali???

przede wszystkim tym ze mam zagwarantowana dobra opieke, ze nie bede zdana sama na siebie. No i warunkami bytowymi, ze tak to okresle. Jedyne do czego mialam watpilwosci na poczatku to lekarze ale jak pogrzebalam glebiej to okazalo sie ze prawie wszyscy sa z klinicznej wiec powinni byc dobrymi fachowcami. Poza tym nie walcza na sile zeby porod odbyl sie naturalnie, tzn jesli tylko zaczynaja sie komplikacje, np porod posladkowy (moja mama tak rodzila mnie i wspomina to jako najgorszy koszmar a ja sama urodzilam sie z niedotlenieniem) to od razu robia cesarke zeby nie meczyc ani matki ani dziecka.

córka znajomych mojej mamy rodziła w swissmedzie. znieczulenie zewnątrzoponowe w standardzie, bez żadnej łachy...warunki rewelacyjne. w pokoju porodowym łóżeczko dla dzidziusia i poskładane w kosteczki pampersy:)))komputer z dostępem do internetu-mozna od razu przesłać zdjęcia dzidzi:)))podobo naprawdę na poziomie...

poki co codze tam do szkoly rodzenia i jestem bardzo zadowolona.... no i moja dr gin bedzie mogla byc przy porodzie.....
niby 4 tys to duzo, ale bede rodzic raz czy dwa w zyciu i jakos tak nie szkoda mi tych pieniedzy

mi też nie będzie szkoda. już to wiem. zresztą, micka pamietaj, że dostajesz teraz becikowe, więc tysiąc złotych się zwraca;)))))

taaaaa, do tego jeszcze kaska z ubezpieczenia i mojego i meza wiec okaze sie ze doplacimy do tego jakies 1000 PLN :))))

Micka, a czy mają tam pokój do porodów naturalnych, czy trzeba rodzić na "samolocie"?

z tego co mi powiedziano to mozesz przyjac dogodna dla Ciebie pozycje w trakcie porodu

To brzmi zachęcająco. Chociaż ostatnio się zraziłam do Swissmedu. Chodzimy tam od lat, a i tak moją mamę próbowali oszukać, gdy się tam zapisywała na operację...

Mój Mąż ma opiekę z lim-med w ramach zakładowego abonamentu. W Trójmieście opiekę tą przejmuje (czy jakoś tak, nie znam szczegółów) SwissMed. Ja - jako małżonka - mogę zapisać się tam w "promocyjnej cenie". Coś ponad 50,00 pln / m-ąc. Cały czas się zastanawiam... To trochę dużo, ja opłacam polisę, ubezpieczenie, ike, i jeszcze to by doszło... A wiadomo, że lekarz nie jest potrzebny non stop...

Ale teraz zaczynam myśleć o przyszłości... Gdybym była ich pacjentką,...
Mam się nad czym pozastanawiać.. :)

mam na 22> grudnia ale maly juz jest gotowy do porodu to napewno chlopak chcialam wiedziec bo w domu mam juz parke