Odpowiadasz na:

Re: nnt: mój pies umiera - czy lepiej go uśpić?

Nie miałam psa, ale ślicznego kochanego szczurka - gdy zachorowała długo walczyłyśmy, ale wciąż słabła - sparaliżowało jej łapki, nie jadła, siusiała pod siebie. Chciałam dać jej czas, dawałam... rozwiń

Nie miałam psa, ale ślicznego kochanego szczurka - gdy zachorowała długo walczyłyśmy, ale wciąż słabła - sparaliżowało jej łapki, nie jadła, siusiała pod siebie. Chciałam dać jej czas, dawałam leki. Męczyła się chyba 2 miesiące. Prawie całkiem wyłysiała. Nie chciałabym umierać w ten sposób.

Moje drugie szczurzątko spotkał podobny los - niestety zachorowała na to samo. Gdy okazało się że ma te same objawy podjęłam decyzję o uśpieniu. Byłam przy niej jak pani doktor dała jej zastrzyk, głaskałam i widziałam, jak jej ciało się odprężało, pyszczek rozpogadza. Widać było że jej ulżyło.

Nie wiem jak to jest z cierpieniem zwierząt - ponieważ one nie mówią, to nigdy się nie dowiemy co czują i kiedy pragną śmierci. Jedyne co możemy zrobić to wczuć się w ich sytuację i postąpić według własnego sumienia.

zobacz wątek
12 lat temu
Marta-B

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry