Odpowiadasz na:

No nie wiem czy to takie fantastyczne rozwiązanie, na pewno szybkie. Bo dyscyplinarka to zawsze dyscyplinarka, czy to szef szuka haka na pracownika czy to pracownik na szefa, to nigdy nie jest... rozwiń

No nie wiem czy to takie fantastyczne rozwiązanie, na pewno szybkie. Bo dyscyplinarka to zawsze dyscyplinarka, czy to szef szuka haka na pracownika czy to pracownik na szefa, to nigdy nie jest miłe. Jeśli poprzedni szef był w porządku to po co mają za sobą palić mosty i na siłę szukać haka? Niektóre osoby chcą odejść w dobrych relacjach, pasuje im okres wypowiedzenia albo proszą szefa o skrócenie i też nie ma problemu. O ile mozna się dogadać to fajnie, moim zdaniem taka dyscyplinarka to ostateczność, choć sama raz w życiu ten tryb musiałam zastosować ale pracodawca sam się prosił, nie dało się inaczej dojść do porozumienia. Dzisiaj bym jeszcze pewnie im sprawę w sądzie założyła ale wtedy byłam na innym etapie zycia i szkoda mi było czasu na takie głupoty. Nowa praca wynagrodziła mi to z nawiązką :)

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry