Moja córeczka chodziła do żłobka Agugu od początku jego istnienia do sierpnia 2016r, kiedy poszła do przedszkola. Gdybym panowała kolejne dziecko, bezwzględnie zapisywałabym się na listę chętnych. Panie sprawujące opiekę (więcej: współwychowujące dziecko, bo to nie było tylko przechowanie dziecka) są ciepłe i bardzo zaangażowane, prezentują wysoką kulturę osobistą. Obiekt jest bezpieczny, po dwóch latach bynajmniej nie zużyty, lecz jak nowy. Do obiektu przynależy ogródek, jak też taras, gdzie dzieci mogą się wybawić i przebywać na powietrzu. Paniom rzeczywiście tak udało się "ustawić" dzieci, ze wszystkie śpią po pierwszym daniu obiadowym! Zarówno dziewczynki, jak i chłopcy pięknie mówią, uczą sie samodzielności. Dziecko po Agugu przechodzi do przedszkola jako gotowy przedszkolak, odnajdujący sie w grupie i samodzielny w zakresie jedzenia czy też załatwiania potrzeb fizjologicznych. Moje pierwsze dziecko w tym wieku przebywało z nianią, zaś drugie poszło do żłobka w wieku 1 roku i to była świetna decyzja - po pierwszych problemach separacyjnych (dwa tygodnie przebywałam w kąciku żłobka, zanim moje dziecko dało mi odejść...) córka szła do żłobka bardzo chętnie (cyt:"mój żłobeczek"