Re: oszustwo kontenerowa 30
Khy, przepraszam, to może ja spojrzę przez okno. Widzę sporą halę produkcyjną, której daleko do określenia dżungli, pustkowia albo czegoś takiego. Chyba nie oczekujecie, że na rozmowę o...
rozwiń
Khy, przepraszam, to może ja spojrzę przez okno. Widzę sporą halę produkcyjną, której daleko do określenia dżungli, pustkowia albo czegoś takiego. Chyba nie oczekujecie, że na rozmowę o (współ)pracę, która to współpraca miałaby przebiegać fizycznie na terenie firmy - spotkanie będzie umówione gdzieś 30 km dalej? Cóż, pracuję już ładne kilka lat, ale takich zwyczajów i obyczajów w biznesie to ja jeszcze nie widziałem.
zobacz wątek