Jakaś ekipa coś mi rzeźbi. Schody robią
Od wejścia, po zielonym Boschu poznałem, że papudraki
Ale ok. Może Szef sknerzy. Poznać warto. Nigdzy nie wiadomo, kiedy znajomość sie przyda.rozwiń
Jakaś ekipa coś mi rzeźbi. Schody robią
Od wejścia, po zielonym Boschu poznałem, że papudraki
Ale ok. Może Szef sknerzy. Poznać warto. Nigdzy nie wiadomo, kiedy znajomość sie przyda.
Podłażę do gościa. Kopsnij szluga. Palący akurat był.
Kopsnął. Może wyczuł klimat Dolnej Oruni
Polazłem z suką na spacer.. i ten sam gościu do mnie z teksstem: Mistrzu.. kupiłbyś mi dwa browary?
Ręka zaswędziała... ale wiadomo... KRK
Mówię: Po pierwsze primo nie jestem chłoptasiem na posyłki.
Po drugie... Kieliccha ci naleję, bo ludzki chłop ze mnie. Ale to max
Oczywyście polałem.
zobacz wątek