Odpowiadasz na:

Re: placz w wozku

Już po raz drugi zadałam to pytanie i zero odzewu.Chyba skończyły się argumenty typu: "To indywidualna sprawa każdej mamy lub każde dziecko jest inne albo moja córka płakała, ale byłam u lekarza po... rozwiń

Już po raz drugi zadałam to pytanie i zero odzewu.Chyba skończyły się argumenty typu: "To indywidualna sprawa każdej mamy lub każde dziecko jest inne albo moja córka płakała, ale byłam u lekarza po kilku miesiacach i bingo jest bakteria a ja jestem super mamą!"

zobacz wątek
16 lat temu
~ahalia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry