Re: placz w wozku
Nie noszę wcale, bo nie mogę dźwigać po porodzie. Tak więc gdyby moje dziecko nie polubiło się z wózkiem, to miałabym przerąbane. W chuście nosi czasami mąż, ale raczej wieczorami lub przy...
rozwiń
Nie noszę wcale, bo nie mogę dźwigać po porodzie. Tak więc gdyby moje dziecko nie polubiło się z wózkiem, to miałabym przerąbane. W chuście nosi czasami mąż, ale raczej wieczorami lub przy chłodniejszej pogodzie - w upały broni się przed tym i ja dziecka też wolę nie "gotować".
zobacz wątek