Nie wnikaj. A my swoje. Moja opinia jest taka. Tam narasta frustracja. Piekny konflikt pozytywista-romantyk. Kierownik chce, by wszyscy wrócili cali, a Denis najchętniej wzialby Adama i zalatwilby...
rozwiń
Nie wnikaj. A my swoje. Moja opinia jest taka. Tam narasta frustracja. Piekny konflikt pozytywista-romantyk. Kierownik chce, by wszyscy wrócili cali, a Denis najchętniej wzialby Adama i zalatwilby sprawę w stylu alpejskim. Góra zaś pięknie i całkiem bezdusznie pomrukuje.
A teraz ja. Trudne slowo-test trzeźwości. Mademoseille Revol coś plącze sie w zeznaniach. Nie wiem, mało tlenu było to ma prawo. Tylko że znowu wyjdę przed szereg i zadam takie pytanie. Czy oni na pewno zdobyli szczyt? A jak zdobyli, to czyż nie powinno być zdjęcia szczytowego? Bo dzisiaj widziałem tylko film z 90 m przed szczytem. Czy poza zeznaniem madmmacostam jest jakiś dowód i czy to wejście będzie uznane? A jakie to ma znaczenie? Dla mnie ma. Lukrecja, no jasne że się dowiemy. Ciała zmartwychwstanie i te sprawy. Pa
zobacz wątek