Widok
        
    
    
    
    
        
    
                                    
                                    
                                                                
                    możliwe, że kiedyś był inny... wydaje mi się, że zbyt długo był wikarym w Baninie (nie pamiętam dokładnie ile lat, ale na pewno kilkanaście) i  popadł w rutynę. Właśnie sprawdzałam na stronie kurii do jakiej parafii przeniesiono ks. Lecha i nie znalazłam nic na ten temat... Możliwe, że jednak zostanie... Najpierw podawali na mszy niedzielnej, że odchodzi proboszcz potem, że wikary... Chyba nasz biskup jest niezdecydowany.... 
Dla mnie i mojego narzeczonego proboszcz też był bardzo miły jak poszliśmy prosić o zapowiedzi. Szkoda, że to tylko pozory...
            
            
            
            Dla mnie i mojego narzeczonego proboszcz też był bardzo miły jak poszliśmy prosić o zapowiedzi. Szkoda, że to tylko pozory...
                                    
                                    
                                                                
                    to naprawdę się zdziwiłam taką opinią bardzo....bo ja zawsze jestem super traktowana  w tym kosciele a proboszcz to taki dobroduszny jest,że sobie niewyobrażam żeby był niemiły no cóż, pioszesz ze ksiadz lech odszedł szkoda... mam nadzieję,ze nowy ksiądz będzie w porządku. Ja księdza lecha to pamietam jeszcze za dawnych czasów jak byłam dzieckiem z moreny
                                        
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    byłam na ślubie w Baninie udzielanym przez ks. Proboszcza i według mnie kazanie, które wygłosił nie nadawało się na tą uroczystość. 
A jak kiedyś znajoma poszła do spowiedzi przedślubnej w pierwszy piątek miesiąca do Proboszcza to dostała naganę, że zawraca mu głowę w taki dzień i że powinna pójść do spowiedzi w swojej parafii (mimo,że narzeczony był z parafii Banino i poszli razem z jego rodziną do spowiedzi bo następnego dnia był ślub).
O ks. Lechu wole się nie wypowiadać, ale na szczęście dla tej parafii został przeniesiony do innej i od 1 lipca 2010 Banino będzie miało nowego ks. wikarego.
Zgadzam się z tym, że kościół jest ładny.
            
            
            
            A jak kiedyś znajoma poszła do spowiedzi przedślubnej w pierwszy piątek miesiąca do Proboszcza to dostała naganę, że zawraca mu głowę w taki dzień i że powinna pójść do spowiedzi w swojej parafii (mimo,że narzeczony był z parafii Banino i poszli razem z jego rodziną do spowiedzi bo następnego dnia był ślub).
O ks. Lechu wole się nie wypowiadać, ale na szczęście dla tej parafii został przeniesiony do innej i od 1 lipca 2010 Banino będzie miało nowego ks. wikarego.
Zgadzam się z tym, że kościół jest ładny.
                                    
                                    
                                                                
                    kas czemu odradzasz banino? znam tam proboszcza i ksiądz lech to w ogóle jajcasz, jak ktoś z moreny pamięta księdza lecha to właśnie ten co uczył kiedyś religi w odstawówce, moja mała była tam chrzczona, byłam na komunii, widziałam śluby kościół ładny atmosfera super. O datki nikt sie nie dopomina, księża bardzo wyrozumiali.
                                        
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    ja bym dwa koscioły proponowała
Mikołaj w gdańsku-sami tam braliśmy i u nas w Baninie księża rewelacyjni:)
            
            
            
            Mikołaj w gdańsku-sami tam braliśmy i u nas w Baninie księża rewelacyjni:)
                                    
                                    
                                                                
                    ja tez będę miała w św. Bernardzie tyle , że to mój parafialny kościółek .
Z tego co wiem to jest bardzo popularny i 90% z odbywających się ślubow jest z poza naszej parafii.
Naprawdę jest piękny i proboszcz rzeczywiście bardzo w porządku ... ale jeśli chodzi o ślub to więcej bedę mogła powiedzieć dopiero po 23.10.
Pozdrawiam
            
            
            
            Z tego co wiem to jest bardzo popularny i 90% z odbywających się ślubow jest z poza naszej parafii.
Naprawdę jest piękny i proboszcz rzeczywiście bardzo w porządku ... ale jeśli chodzi o ślub to więcej bedę mogła powiedzieć dopiero po 23.10.
Pozdrawiam
                                    
                                    
                                                                
                    ja proponuje kościół Św. Bernarda w Sopocie. Piękny kościół, super proboszcz. Mieszkam za granicą i naprawde niczym nie musiałam się przejmować, ze wszystkim szedł na ręke a nawet doradzał. Zobacz w internecie zdjęcia kościółka
http://www.bernardsopot.diecezja.gda.pl/
            
            
            
            http://www.bernardsopot.diecezja.gda.pl/
                                    
                                    
                                                                
                    wszystko zależy kiedy ten ślub i jakiego kościoła szukasz - starego zabytkowego, dużego czy małego, w centrum, czy niekoniecznie. 
Wg mnie jeśli macie sporo czasu (np. ok roku) warto poszukać kościoła blisko miejsca, gdzie będzie wesele.
            
            
            
            Wg mnie jeśli macie sporo czasu (np. ok roku) warto poszukać kościoła blisko miejsca, gdzie będzie wesele.
            
        
                
                    
            
                    
                    


