Odpowiadasz na:

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Dziecko to nie mebel, które postwisz w koncie i powiesz stój i cisza. Tak małe dziecko nie zawsze zrozumie jak sie mu powie, cichutko bo sąsiedzi juz ąpią..musisz chodzić na paluszkach. Teraz w... rozwiń

Dziecko to nie mebel, które postwisz w koncie i powiesz stój i cisza. Tak małe dziecko nie zawsze zrozumie jak sie mu powie, cichutko bo sąsiedzi juz ąpią..musisz chodzić na paluszkach. Teraz w aptece sa dostepne stopery, kosztują groszę..Ty pospisz, sąsiadka bedzie zadowolona i wasze relacje sie poprawią. Daj zyc obito

zobacz wątek
11 lat temu
~Viki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry