Re: problem z kupką - Kontrastowy wlew doodbytniczny
Doskonale rozumiem, bo też jestem przewrażliwiona. I ja też byłam u lekarza, ale mnie uspokoiła lekarka. Bo Julka wtedy piła tylko moje mleko. Ale jakbym wcześniej poczytała o waszych przebojach to...
rozwiń
Doskonale rozumiem, bo też jestem przewrażliwiona. I ja też byłam u lekarza, ale mnie uspokoiła lekarka. Bo Julka wtedy piła tylko moje mleko. Ale jakbym wcześniej poczytała o waszych przebojach to pewnie i tak bym panikowała, dlatego napisałam, że dobrze że nie widziałam tego 3 lata temu ;)
zobacz wątek