Odpowiadasz na:

Re: sanatorium Alma

Wpisy pani manager jako anonima... Słabe...
Kuchnia jak w PRL. Pasztet własnego wypieku to była pasztetowa - podpieczona.... Ziemniaki ochydne! Stare i bardzo źle przechowywane. Herbata....... rozwiń

Wpisy pani manager jako anonima... Słabe...
Kuchnia jak w PRL. Pasztet własnego wypieku to była pasztetowa - podpieczona.... Ziemniaki ochydne! Stare i bardzo źle przechowywane. Herbata.... Coś w kolorze herbaty.....
Pokoje a w zasadzie cały budynek to stalowy szkielet obłożony karton-gipsem i styropianem.
Posiedzieć na zewnątrz można tylko przy wejściu. Próba postawienia krzesełka dwa (!) metry dalej kończy się pretensjami, że nie wolno wynosić krzeseł, bo nikt ich nie będzie zbierał.
Parking duży. I co z tego? Czy to stanowi o jakości sanatorium????