Re: śmieszne słowa dzieci :)
Fajnie się czyta ten topik.
"Skórki od komarów" powaliły mnie na łopatki. Świetne! A tak na marginesie, ile komarów wchodzi na potrawkę (czy co wy tam konsumujecie)? ;P
A moja...
rozwiń
Fajnie się czyta ten topik.
"Skórki od komarów" powaliły mnie na łopatki. Świetne! A tak na marginesie, ile komarów wchodzi na potrawkę (czy co wy tam konsumujecie)? ;P
A moja córa bawi mnie niewymawianiem "s". Dlatego wąż jej zdaniem syczy: "ssiiii".
Śmiesznie to brzmi w jej wykonaniu.
Mamy też suczkę imieniem Sajga. Córa jej imię przekręciła, dodała zdrabniająca końcówkę i tak wyszło całkiem sensowne "Jaguś". "Jaguś sieka" oznacza "Sajga szczeka", o czym mała chętnie donosi napotkanym sąsiadom, z odcieniem skargi na psa.
zobacz wątek