Widok

smsy z prośba o dopłatę 1 pln

~lukrecja 37.47.229.*

(5 lat temu) 19 grudnia 2018 o 16:35

Przypomnienie małe. Przed świętami jak znalazł.
Dostałam dziś smsa z "InPostu" o treści: prosimy o dopłatę 1pln. Koszt wysyłki na podany adres jest wyższy... bla bla"
Podobne kombinacje były już opisane w różnych ostrzeżeniach ale warto uważnie czytać smsy i powstrzymać się od automatycznego klikania w linki.
Pozdrawiam

skomentuj

~Cross 31.0.67.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 06:22

Ja czasem dostaję maile z fakturą w załączniku od firm o których nigdy nawet nie słyszałem lub od takich z którymi kompletnie nie mam nic wspólnego. Oczywiście nigdy żadnego nie otworzyłem.

skomentuj

~sa∂yl 89.64.37.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 07:35

To częsta forma ataku i też to "zlewam".
Ale dosyć niedawno dostałem coś takiego od pewnej firmy poligraficznej z Gdyni.
Akurat znałem tę firmę, bo ładnych parę lat temu coś mi robili, tym większe zdziwienie.
Podejrzewam, że czysty przypadek.
Podgląd pełnego nagłówka RFC-822 wyjaśnił wszystko. Mail został wysłany z jakiegoś egzotycznego serwera, z wpisaniem adresu tej firmy w pole "from". Protokół SMTP to umożliwia i spokojnie mogę np. wysłać komuś maila, przedstawiając się jako np. Kancelaria Premiera ;)
Oczywiście... zadzwoniłem do nich, żeby ich admin to "posprzątał". Bo miałem w pamięci sytuację, o której kiedyś pisałem, jak mój serwer został poblokowany na DNS-ach za "szerzenie pornografii" i nigdzie nie mogłem maila z konta firmowego wysłać.

skomentuj

~sa∂yl 89.64.37.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 07:55

Anegdotka mi się przypomniała...

W latach, kiedy Prezydentem RP był facet cierpiący na przewlekłą chorobę filipińską, zrobilismy koledze dowcip.
Sprawdziliśmy, jaki jest nr Kancelarii Prezydenta. Ustawiliśmy nasz faks, żeby tak się przedstawiał (identyfikacja numeru stacjonarnego była wówczas jeszcze egzotyką) i wysłalismy koledze na jego faks imiennie na niego zaadresowany, bezczelny spam z wklejonym skądś, odręcznym podpisem "Aleksander wszystkich Polaków". Ot.. taka zabawa korpośrubek dla zabicia czasu ;)
Kumpel potem przez lata o tym opowiadał przy byle okazji. Z zastrzeżeniem, że podejrzewał dowcip i sprawdził numer, skad przyszedł faks. I rzeczywiście... kancelaria Prezydenta!

Nie pamiętam, czy w końcu ktoś mu się wygadał, czy do dzisiaj żyje w nieświadomości :D

skomentuj

~the raven 77.79.199.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 08:25

Dziwne, taki przelew za złotówkę kojarzę tylko z najprostszą formą potwierdzania danych osobowych przy zakłądaniu nowego konta, zaciąganiu pożyczki lub kupowaniu czegoś na raty. On ma dla banków i firm lichwiarskich równowartość autoryzowanego podpisu elektronicznego. Jeśli ktoś domaga się takiego przelewu, to może oznaczać, że ma już dane, wypełnił jakiś wniosek i czeka tylko na potwierdzenie właśnie tym przelewem.

skomentuj

~Skydiver 188.146.165.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 08:51

>Ja czasem dostaję maile z fakturą w załączniku od firm o których nigdy nawet nie słyszałem lub od takich z którymi kompletnie nie mam nic wspólnego.

Ja tez.
Średnio dwa razy w miesiącu dostaję fakturę od DHL na tysiąc czterysta ileś tam złotych.
Po podejrzeniu adresu nadawcy widać jakieś krzywe konto.
Oczywiście nigdy nie pobrałem załącznika.

Słyszałem też, że podstawiają dane konta adresata, co ma być dowodem na zhakowanie konta. Ci żądają okupu w bitcoinach.

skomentuj

~sa∂yl 89.64.37.*

(5 lat temu) 20 grudnia 2018 o 09:00

@Kruku:

Całkiem prawdopodobne, ale łatwe do wyczajenia. Ta złotówka "autoryzacyjna" wraca potem na nasze konto.
Oczywiście.. praktycznie nikt tego nie zauważy po samym saldzie, ale rzuca się w oczy w historii rachunku.

skomentuj