Re: ostrzegam przed szpitalem w wejherowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
łooo matko jesteście straszne dziewczyny!!
Ja jakoś nie narzekam na to że mi synka zarażono gronkowcem złocistym w szpitelu w Pucku (3 lata temu), a na kiepsielle zachorował...
rozwiń
łooo matko jesteście straszne dziewczyny!!
Ja jakoś nie narzekam na to że mi synka zarażono gronkowcem złocistym w szpitelu w Pucku (3 lata temu), a na kiepsielle zachorował synek mojej koleżanki z Lublina(pół roku temu).
Nawieksze i najgroźniejsze bakerie są zawsze w szpitalu i są odporne na większośc znanych antybiotyków, To standard...
ps
Głupotą jest podbijanie wątku z przed kilku miesięcy...
zobacz wątek