Re: utrzymująca się sapka
Sarka ma sapkę praktycznie od urodzenia.stosuje ciagle sól fuzjologiczną i disnemar,ale to malo daje.coż....nic dziwnego skoro w dzisiejszych czasach dzieci po porodzie nie sa wogóle odśluzowywane...
rozwiń
Sarka ma sapkę praktycznie od urodzenia.stosuje ciagle sól fuzjologiczną i disnemar,ale to malo daje.coż....nic dziwnego skoro w dzisiejszych czasach dzieci po porodzie nie sa wogóle odśluzowywane to potem przez kilka miesiecy maja problem z oddychaniem przez nosek.Ja tego nie rozumiem...Kiedys noworodki odśluzowywano i dzieci nie sapały.
Mojej znajomej siostry synek tak sapał,ze az plakal wiec sie dziewczyna wkurzyla i pojechala z nim do szpitala.tam jak go odśluzowali to odrazu byl spokoj.maly mial wtedy 4 miesiace i w drogach oddechowych mnostwo zielonej wody jeszcze z brzucha mamy!
A niby mamy 21 wiek.......:]
zobacz wątek