@fubu:
Oczywiście, że mam. Zarówno zasłoikowaną jak i mrożoną (w sensie: całą włoszczyznę w słupkach)..
Ale co z tego, jeśli sobie umyśliłem rosół?
Resztę świeżych warzyw...
rozwiń
@fubu:
Oczywiście, że mam. Zarówno zasłoikowaną jak i mrożoną (w sensie: całą włoszczyznę w słupkach)..
Ale co z tego, jeśli sobie umyśliłem rosół?
Resztę świeżych warzyw kupiłem. Marchewki nie, bo była nieciekawa. "Kupię później".
A później to było wczoraj przed 15, kiedy ze zdziwieniem skonstatowałem, że wszystko już pozamykane.
Ale jest światełko nadziei. Pani w sklepie z artykułami "pierwszej świątecznej potrzeby" podsunęła mi pomysła, że o 12 Żabki otwierają.
zobacz wątek