Odpowiadasz na:

Eee, nic ciekawego. Dobrze że jest stawka i określony rodzaj umowy.
Pamiętam czasy że jako zleceniowiec miałam swój cennik i harmonogram półroczny z niedostępnym terminami. Inaczej u mnie... rozwiń

Eee, nic ciekawego. Dobrze że jest stawka i określony rodzaj umowy.
Pamiętam czasy że jako zleceniowiec miałam swój cennik i harmonogram półroczny z niedostępnym terminami. Inaczej u mnie kosztowała godzina w nocy, inaczej w weekendy, inaczej na swoich materiałach i sprzętach, inaczej dla różnych lokalizacji.... I pamiętam to święte oburzenie, jakże to ja, prosty ludek do pracy mam czelność mieć jakiekolwiek swoje cenniki! Jedna babka jak to zobaczyła to o mało z krzesła nie spadła. Większość firm wcale nie szukała zleceniowca tylko pracownika na etacie, cennik pozwalał szybko odsiąć jednych od drugich. Jak ktoś potrzebował zleceniowca to też był zaskoczony że dostaje wszystkie ważne info na wstępie i bardzo to sobie chwalili
Reszta była świecie oburzona i to oburzenie do dzisiaj mnie śmieszy :)

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry