Odpowiadasz na:

Nie dopuszczaj się mordu - tak napisał ks. Wujek w swoim słynnym przekładzie. Brzmi to lepiej i bardziej precyzyjnie. IMO powinno być: nie będziesz dopuszczał się mordu. Nie znam hebrajskiego, ale... rozwiń

Nie dopuszczaj się mordu - tak napisał ks. Wujek w swoim słynnym przekładzie. Brzmi to lepiej i bardziej precyzyjnie. IMO powinno być: nie będziesz dopuszczał się mordu. Nie znam hebrajskiego, ale zastanawia mnie to, ze większość przykazań w Księdze Wyjścia przetłumaczonych jest w formie obietnicy. Nie będziesz kradł, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa, nie będziesz cudzołożył itd.
Kościół powinien się z tym zmierzyć, bo to może być klucz do zrozumienia dekalogu. On był elementem starego przymierza, a przymierze zakłada właśnie obustronne obietnice. Może to działać na zasadzie: Jeśli przyjmiesz mnie i moją miłość, to nie będziesz kradł, mordował, kłamał, zdradzał etc. Taka interpretacja nadaje dekalogowi nowy wymiar. Przykazania przestają być zakazami kojarzącymi się z czymś, co ogranicza, a stają się darem, który czyni człowieka wolnym i szczęśliwym.

https://www.youtube.com/watch?v=1GLShiHxHRQ

zobacz wątek
6 lat temu
~the raven

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry