Widok
zaliczylam wszelkich mozliwych lekarzy, zrobilam wszytskie badania jakie bylo mozna pod katem ewentualnych schorzen, ale nic nie wyszlo, a od jakiegos czasu strasznie mi sie nasilily objawy, najgorsze sa napadowe stay oslabienia i to w bardzo wysokim stopniu, chroniczna sennosc, meczliwosc, zadyszka, gwaltowne spadki cisnienia , czasem juz ryczec mi sie chce z bezsilnosci bo trace czesto tyle czasu z powodu braku sil ustania na nogach , a tu rodzina i dziecko :(
Spoko, ja mam ostatnio nawrót, nagłe bóle i skurcze wszelkich kiszek ze słąbo mi sie robi i wyje z bólu, totalna arytmia serca, refluks, bóle głowy miazga i nie wiem dlaczego, niby nie stresuje sie niczym...ale sporo sie ekscytuje na pozytywnie bo mam fajna nową robote i mase pomysłow.
brałam kiedys leki na drażliwe jelita- nic nie dało
brałam krótko leki uspokajace silne, po jednych rozpieprzyłąm sobie prolaktyne w 2 tygodnie + laktacja (sulpiryd)
po drugim (xanax) było jeszcze gorzej, wiec łącznie brałam je niecały miesiac, 3 tygi pierwszy i tydz drugi.
teraz jak zaczynam miec nawroty to zajadam KALMSA bo jest 100% ziolowy, nie usypia, troche moczopędny, działą ładnie, wycisza, ale gdzies tak po tygodniu dopiero. Robie sobie nim kuracje 1-2 mczne i jest ok.
No i dbam o jelitka, zołądek, dobra dieta, zadnych histerycznych ilosci słodyczy itp. Cwicze i rozluzniam flaki.
Unikaj mocnych uspokajaczy bo uzalezniaja i maja mase skutkow ubocznych, lepiej dłuzej popracowac nad problemem solidniej i na spokojnie, bo tu tylko systematycznosc i spokoj :))
Pozdrawiam i wspołczuje, wiem co czujesz, to rozwala codziennosc jak jakas powazna choroba, bo nie mozna funkcjonowac normalnie, a z kolei powiedz w robocie ze to od stresu to popukaja sie w czoło :/
brałam kiedys leki na drażliwe jelita- nic nie dało
brałam krótko leki uspokajace silne, po jednych rozpieprzyłąm sobie prolaktyne w 2 tygodnie + laktacja (sulpiryd)
po drugim (xanax) było jeszcze gorzej, wiec łącznie brałam je niecały miesiac, 3 tygi pierwszy i tydz drugi.
teraz jak zaczynam miec nawroty to zajadam KALMSA bo jest 100% ziolowy, nie usypia, troche moczopędny, działą ładnie, wycisza, ale gdzies tak po tygodniu dopiero. Robie sobie nim kuracje 1-2 mczne i jest ok.
No i dbam o jelitka, zołądek, dobra dieta, zadnych histerycznych ilosci słodyczy itp. Cwicze i rozluzniam flaki.
Unikaj mocnych uspokajaczy bo uzalezniaja i maja mase skutkow ubocznych, lepiej dłuzej popracowac nad problemem solidniej i na spokojnie, bo tu tylko systematycznosc i spokoj :))
Pozdrawiam i wspołczuje, wiem co czujesz, to rozwala codziennosc jak jakas powazna choroba, bo nie mozna funkcjonowac normalnie, a z kolei powiedz w robocie ze to od stresu to popukaja sie w czoło :/
aa załamana, polecam sprawdzic jeszcze endokrynologa, tarczyce, prolaktyne zwykłą i po obciązeniu kloprio-cos-tam-em(to drugie tylko na skierowanie, nawet prywatnie bo musisz miec tablete tego czegos) , i cukier/insuline na czczo i po jedzeniu.
ja sie czułąm znacznie gorzej przez zwalone hormony i cukier, niestety stres ciągły, nawet jesli lekki, podnosi prolaktyne, w koncu ona zaczyna byc podniesiona na stałę, co z kolei rozwala inne hormony w tym n p cukier.
ja sie czułąm znacznie gorzej przez zwalone hormony i cukier, niestety stres ciągły, nawet jesli lekki, podnosi prolaktyne, w koncu ona zaczyna byc podniesiona na stałę, co z kolei rozwala inne hormony w tym n p cukier.
o wlasnie :) wiedzialam ze jakis klop.
ja nie badalam po obciazeniu bo normalna mialam za wysoką juz na starcie, zbijalam Castagnusem, bo jedyne na co moglam liczyc w UK, czyli totalna biernosc lekarza.
W pl endo utrzymal leczenie ziolem bo bardzo dobrze dzialalo, i chyba sie udalo, grunt ze ziolo, niedrogie i bez skutkow ubocznych.
ja nie badalam po obciazeniu bo normalna mialam za wysoką juz na starcie, zbijalam Castagnusem, bo jedyne na co moglam liczyc w UK, czyli totalna biernosc lekarza.
W pl endo utrzymal leczenie ziolem bo bardzo dobrze dzialalo, i chyba sie udalo, grunt ze ziolo, niedrogie i bez skutkow ubocznych.
prolsktyne robilam ale bez obciazenia, ta pierwsza byla ok
inne badania tez w porzadku tak jak pisalam, a co do lekow, te ziolowe to dla mnie od dawna jak cukierki, teraz po asentrze mam brac oriven , co do uspokajaczy to mam magiczne cukierki, jak je nazywam, uzalezniaja , oo i jak ale niestety czasem nie ma wyboru
a na dodatek doszly mi bole blowy , dzis caly dzien na tabsach bo bym nie wytrzymala :/
inne badania tez w porzadku tak jak pisalam, a co do lekow, te ziolowe to dla mnie od dawna jak cukierki, teraz po asentrze mam brac oriven , co do uspokajaczy to mam magiczne cukierki, jak je nazywam, uzalezniaja , oo i jak ale niestety czasem nie ma wyboru
a na dodatek doszly mi bole blowy , dzis caly dzien na tabsach bo bym nie wytrzymala :/
i mnie męczy nerwica somatyczna
może ktoś jeszcze się wypowie bo u mnie dopiero mam zacząć z tym walkę a czuję się okropnie
zawroty głowy, ogólne osłabienie, drżenie ciała, trudności z oddychaniem, sztywnienie karku, problemy ze snem, ssanie w żołądku
najgorsze są zawroty głowy bardzo dezorganizują życie
może ktoś jeszcze się wypowie bo u mnie dopiero mam zacząć z tym walkę a czuję się okropnie
zawroty głowy, ogólne osłabienie, drżenie ciała, trudności z oddychaniem, sztywnienie karku, problemy ze snem, ssanie w żołądku
najgorsze są zawroty głowy bardzo dezorganizują życie
nie da się bez pomocy specjalisty a specjalistą w tym zakresie jest psychiatra i psycholog/psychoterapeuta - można iść do ogólnego i robisz szereg badań a potem neurolog, endokrynolog czy kto tam jeszcze ale jeżeli masz zdiagnozowaną nerwicę (albo potrzebujesz diagnozy) to od razu do psychiatry
leki w połączeniu z terapią powinny pomóc
wiem, że nie jest łatwo z tą chorobą - nie jest łatwo ani żyć ani walczyć, nie jest łatwo ani Tobie ani bliskim ale warto zadbać o siebie
powodzenia
leki w połączeniu z terapią powinny pomóc
wiem, że nie jest łatwo z tą chorobą - nie jest łatwo ani żyć ani walczyć, nie jest łatwo ani Tobie ani bliskim ale warto zadbać o siebie
powodzenia
a jak walczysz napisz proszę
ostatnio pisałam w styczniu ale jeszcze nie było tak źle w lutym wylądowałam w szpitalu miałam drgawki i ogromne lęki ale w szpitalu zrobili wyniki były ok i do domu wypuścili poszłam jeszcze do neurologa dał wit. z grupy B ale to mi nic nie pomogło
pod koniec lutego wyjechałam myślałam że jak zmienię klimat będzie ok jakoś zbierałam się do kupy walczyłam sama ze sobą zmieniłam sposób myślenia nie zamartwiam się głupotami i było coraz lepiej jeszcze została senność i głowa jakaś jakby nie moja jakby zamroczona ale przynajmniej czułam radość życia a znów od dwóch tygodni coraz gorzej jestem coraz bardziej nieobecna nic nie cieszy serce wali jak młot znowu ręce drżą
nie chcę brać tabletek myślę że jak wrócę do polski to wybrałabym się na terapię
i dlatego gizbona jak ty walczysz?
ostatnio pisałam w styczniu ale jeszcze nie było tak źle w lutym wylądowałam w szpitalu miałam drgawki i ogromne lęki ale w szpitalu zrobili wyniki były ok i do domu wypuścili poszłam jeszcze do neurologa dał wit. z grupy B ale to mi nic nie pomogło
pod koniec lutego wyjechałam myślałam że jak zmienię klimat będzie ok jakoś zbierałam się do kupy walczyłam sama ze sobą zmieniłam sposób myślenia nie zamartwiam się głupotami i było coraz lepiej jeszcze została senność i głowa jakaś jakby nie moja jakby zamroczona ale przynajmniej czułam radość życia a znów od dwóch tygodni coraz gorzej jestem coraz bardziej nieobecna nic nie cieszy serce wali jak młot znowu ręce drżą
nie chcę brać tabletek myślę że jak wrócę do polski to wybrałabym się na terapię
i dlatego gizbona jak ty walczysz?
Eska chetnie napisze ci na priv a nawet jak masz ochote pogadam z toba chocby przez skypa np . Duzo by pisac, wiem jak sie czujesz , i wiem jak to jest jak clowiek czuje sie jakby mial od tego wszystkiego zwariowac. Objawy somatyczne sa straszne, psycho takze. Musisz sobie uswiadomic jedno i pogodzic sie z tym. Zostaje to na cale zycie. Wbrew temu co mowia niektorzy, nie pozbedziesz sie tego, u mnie bylo kilka lat uspienia, wyciszenia, potem nagle znowu nastapilo pogorszenie....napisze ci na priv. A na skypie jakbys chciala pogadac to mam czas dopiero wiecorami. Pozdrawiam .