No masz...
Czubek, owszem, ale napycha się "welna, nie welna, byle d...pa pełna" :]
Nigdy nie miałam takiej, fenomenalnej "Zabawki".
No, "z luboscią" :] a Wy mnie stresujecie.rozwiń
No masz...
Czubek, owszem, ale napycha się "welna, nie welna, byle d...pa pełna" :]
Nigdy nie miałam takiej, fenomenalnej "Zabawki".
No, "z luboscią" :] a Wy mnie stresujecie.
To co ja mam teraz zrobić?
Zarżnąć nie zarżnę.
Czekałam, że się nażre, przeżre i samo padnie :]
Moja wina, że jeszcze kuper dzwiga i dziobem kłapie.
Taka ze mnie, kurde, Gęsiareczka :] O!
zobacz wątek