Widok

50/50

Jestem zdziwiona pochlebnymi opiniami na temat tego miejsca. Mój dwukrotny kontakt z Konsulatem nie należał do miłych. Pracownicy z góry zakładają, że wszystko musisz wiedzieć od razu przychodząc tam. Udzielenie informacji przez jedną "blondwłosą" pracownicę przyjmującą wnioski wizowe równa się jej zgrzytanie zębami, że musi odpowiadać i nie daj Boże jeśli zadasz dodatkowe pytanie. Wściekłość pani "blondwłosej" gwarantowana. Zachowuje się tak jakby robiła wielką łaskę siedząc tam. Chociaż fakt faktem pracują tam ludzie, którzy są mili i profesjonalni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację. Ale to zachowanie jest przeniesione z Białorusi. Tam przecież tak jest w większości urzędów. Łaskę wielką robią, że pracują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam ,odwiedziłem ten konsulat parę dni temu i byłem świadkiem kiedy jedna z pań wściekała się na własne błędy /złe zdjęcie z profilu/ wyładowując swoja złość na tej właśnie blondynce.Po chwili ja poprosiłem ją by przez mój telefon porozmawiała z osobą która mnie zaprasza z Białorusi by wytłumaczyła mu jak powinno wyglądać zaproszenie służbowe.Myślałem że po tej awanturze nie będzie chciała a jednak nie. Czasami można być miłym co skutkuje uśmiechem z drugiej strony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bzdura...
Rzekoma "blondwłosa" to miła, pomocna i niepozbawiona poczucia humoru osoba. Pozdrowienia z Torunia :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry