Odpowiadasz na:

marne traktowanie rodziców

Trafiłyśmy na odział VI interny i osobiście stwierdzam że wszystko dotyczące leczenia dziecka jest jak najbardziej ok, natomiast pobyt rodziców i ich traktowanie pozostawia wiele do życzenia.... rozwiń

Trafiłyśmy na odział VI interny i osobiście stwierdzam że wszystko dotyczące leczenia dziecka jest jak najbardziej ok, natomiast pobyt rodziców i ich traktowanie pozostawia wiele do życzenia. Przykładem może być obskurna toaleta połączona z prysznicem na parterze przy wyjściu ze szpitalna, dodam że jest dla wszystkich rodziców ze wszystkich pięter, więc jak ktoś bierze prysznic to zapomnij o siusiu... załatwiłam tam sobie pęcherz, bo czekałam na "wolną" toaletę .Również ze trzy pielęgniarki strasznie niekompetentne , zamiast pocieszyć rodzica w trudnej sytuacji, tylko go zdołują. A przecież to rodzice najwięcej pomagają, podczas gdy co niektóre panie pielęgniarki mają czas na plotkowanie i picie kawki. Ciągłe uwagi : że rodzic nie może tego i tamtego, to źle, to niedobrze, to o tej godzinie, to o innej - głupie zasady o których nikt nic nie wie, z którymi nie zapoznano rodziców. Po prostu jakaś masakra, każdy dzień jak w więzieniu i jeszcze dobijająca sytuacja, że nasze dziecko jest chore może doprowadzić m.in. do załamania nerwowego . Powodzenia!!! życzę lepszego traktowania i zrozumienie, bo rodzice naprawdę mają ciężko.

zobacz wątek
11 lat temu
~zawiedzona mama

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry