Warsztaty przyszkolne u Plichty
Mam wrażenie, że oprócz niedouczonych Panów w garniturach, za "szybą"
pracują sami uczniowie z samochodówki. Mają w nosie sedno awarii, ewentualnie wymiana części na nową. Ta nowa też się...
rozwiń
Mam wrażenie, że oprócz niedouczonych Panów w garniturach, za "szybą"
pracują sami uczniowie z samochodówki. Mają w nosie sedno awarii, ewentualnie wymiana części na nową. Ta nowa też się zepsuje ale kogo to obchodzi. Wymianę jakoś zrobią ale regulacja ich przerasta.Jeszcze 2 lata męczarni na gwarancji.
zobacz wątek