Odpowiadasz na:

Ostrzegam przed Panią sekretarką z Nowego Portu, psuje dobrą opinię szkole. Gdyby nie Ona to zapisalibyśmy się z grupą na

W sekretariacie nie można o nic zapytać, ponieważ krzykiem odsyła do innych. Nie można się nic dowiedzieć (np. o godz. zjazdów)bo twierdzi,"Ja tu nie jestem informacją turystyczną".... rozwiń

W sekretariacie nie można o nic zapytać, ponieważ krzykiem odsyła do innych. Nie można się nic dowiedzieć (np. o godz. zjazdów)bo twierdzi,"Ja tu nie jestem informacją turystyczną". Grupa chciała zostawić zdjęcia do legitymacji i usłyszeli "Gdzie byliście wcześniej?! Nie wyrobię, bo jest czerwiec. Na koniec roku szkolnego nie będę wypisywać”Gdy uda się uzyskać informację, okazuje się że jest ona błędna i trzeba wyjaśniać wszystko od nowa. Od tej Pani trzeba brać wszystko na piśmie (na co się nie zgadza, nie przyjmuje też wniosków, bo często wprowadza w błąd, a gdyby przyjeła to pisemnie musiałaby odpowiedzieć i potwierdziłoby to Jej niewiedze dot. funkcjonowania szkoły).Pani traktuje słuchaczy z pogardą i jakby to ona była dyrektorem.Byłem światkiem, gdy zbluzgała dziewczynę, która miała operację i weszła z 'chodzikiem'. Dziewczynie dostało się za to, że weszła bez pukania i zapytała czy jest możliwość napisania podania o wydłużenie terminów testów bo miala operacje nóg. Pani nie odpowiedziała nawet na pytanie, tylko krzyczała że ma nie wchodzić z tym czymś na kółkach, bo przejść nie idzie! (dziewczyna nie mogła tego zostawić przed drzwiami, bo nie weszłaby wtedy o