Odpowiadasz na:

Dobudowa dodatkowego piętra dla bloków w sektorze F

Spółdzielnia Chełm wpadła na wspaniały pomysł - dobudowę dodatkowych pięter dla 4-piętrowych bloków. Kto na tym skorzysta? Prace budowlane będą trwały przez ponad 3 miesiące. 3 miesiące brudu,... rozwiń

Spółdzielnia Chełm wpadła na wspaniały pomysł - dobudowę dodatkowych pięter dla 4-piętrowych bloków. Kto na tym skorzysta? Prace budowlane będą trwały przez ponad 3 miesiące. 3 miesiące brudu, hałasu, mieszkania na placu budowy. Najmocniej ucierpią osoby mieszkające na górnych kondygnacjach, szczególnie 4 piętro. Taka rozbudowa będzie wymagała tak naprawdę przerobienia całego dachu. Jestem ciekawy, czy spółdzielnia tak chętnie naprawi ew. szkody w wyniku zalania czy innych okoliczności. I jaka będzie jakość tych napraw? Pomijam fakt, że tak naprawdę nie będzie się dało otworzyć okna z powodu kurzu i hałasu. Mieszkanie w takich warunkach będzie koszmarem.

W sumie to samo będzie na klatkach schodowych - przecież pracownicy budowlani będą musieli się po nich przemieszczać, prowadzić prace związane z doprowadzeniem windy itp.

Czasami już teraz trudno o miejsca parkingowe, więc będzie ciekawie gdy dojdą nowi lokatorzy. Pomijam większy hałas na przyszłość (więcej osób na klatce) i większy brud związany z większą liczbą ludzi.

Windy dojeżdżać będą miały jedynie na półpiętra, więc realnie skorzystają z nich jedynie mieszkańcy 3 i 4 pięter. Bo komu z pierwszego lub drugiego piętra będzie opłacało się podjeżdżać?

No i sprawy najważniejsze - bezpieczeństwo i finanse spółdzielni. Bloki zostały skonstruowane w latach 80 i 90 na cztery piętra i nie więcej. Nie od dzisiaj wiadomo, że wielka płyta nie jest wieczna, więc dodatkowe dociążanie na pewno jej nie pomoże. Przypominam chociażby sytuację z lipca 2016 roku, gdzie ewakuowano mieszkańców bloku na Zaspie przy Jana Pawła II 25 - ściany nośne wieżowca popękały, a na wielu podłogach pojawiły się wybrzuszenia. I to wszystko z powodu ulewy...

Wiadomo, taka dobudówka wymaga odpowiednich zgód budowlanych. Tylko podstawowe pytanie czy zostaną one wykonane rzetelnie? A nawet jeśli - dodatkowe obciążenie może skrócić żywotność wielkiej płyty o kilka lat.
Poza tym to potężna inwestycja. Spółdzielnia planuje szybko pokryć koszty przez sprzedaż mieszkań. Tylko kto je kupi? 55-60m2 w dobudówce do wielkiej płyty? Każdy zada sobie te same pytania o bezpieczeństwo i trwałość materiałów. I raczej wybierze mieszkanie z rynku wtórnego w innej dzielnicy albo deweloperkę na totalnych obrzeżach miasta. Te mieszkania szybko się nie sprzedadzą, więc inwestycja może być aż nadto ryzykowna z punktu widzenia finansów spółdzielni.

Moim zdaniem nie powinniśmy zgadzać się na te eksperymenty spółdzielni. Czasem mam wrażenie, że SM Chełm próbuje mścić się na swoich członkach za zablokowanie budowy Lidla na Dragana. Spółdzielnia powinna skupić się na remontach i poprawie jakości życia mieszkańców (ile klatek i placów zabaw nie zostało odrestaurowanych), a nie zamieniać nasze zycie w piekło. Tyle. Głosowanie wg zapowiedzi będzie w czerwcu tego roku. Mam nadzieję, że zagłosujemy zdrowo rozsądkowo.

zobacz wątek
7 lat temu
~Adam

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry