Widok

Domki dla kotów na zimę

Rodzina i dziecko Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny, ostatnio się bardzo zaprzyjaźniłam z osiedlowymi kotami - chodzimy z Rambusiem je dokarmiać i mamy już swoich stałych przyjaciół:). A ostatnio podlatują do nad tez gołębie, więc chyba będziemy mieli więcej istnień do dokarmiania podczas spaceru.

Ale do rzeczy! Chciałabym tym kotkom pomóc jakoś przetrwać zimę, ktora ma być w tym roku bardzo mroźna podobnież. W necie się już wyedukowałam, jak można zrobić domki zimowe dla kotów z kartonów, styropianu i folii. I właśnie tutaj mam prośbę do Was - być może macie jakieś niepotrzebne większe i grubsze kartony (chętnie takie grubsze np po odkurzaczu, bo zwykłe to z apteki wezmę:P) albo jakieś większe skrawki styropianu, np. po jakimś sprzęcie, to ja chętnie te rzeczy przygarnę do zrobienia domków:). U mnie niestety styropianu brak;/, a w sklepach budowlanych jest dość drogi:(. Ewentualnie, jak się orientujecie, gdzie można kupic tanio styropian, to też będę wdzięczna za informację:).

Jakby ktoś miał ochotę zrobić domki dla kotków we własnym zakresie, to polecam link:

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl

oraz forum miau.pl, gdzie też znalazłam wiele przydatnych info:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to miło przeczytać, że są jeszcze w dobie znieczulicy porządni ludzie na świeciie!
Ja też mam stadko 6 kotów, które codziennie meldują mi się pod drzwi domu i czekają na jedzenie - dostają resztki po moich kocurach i puszki, czasem wątróbki lub nerki. Zjedzą i idą dalej - pewnie do następnej stołówki, bo na wychudzone nie wyglądają...
Zima ma być ciężka, więc takie dokarmianie uratuje trochę istnień - może ktoś jeszcze...?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co, w miejscu, w którym mieszkam starsze panie dokarmiają koty. I te koty mają normalne drewniane budki. Ja nie wiem skąd, ale na pewno nie od tych pań - tzn one na pewno nie kupiły ich, bo są nie tylko koło mojego bloku, ale też w innych miejscach.
Nie wiem czy to spółdzielnia mieszkaniowa jakoś załatwia czy jest jakaś organizacja od tego... Nie wiem, ale tak chciałam powiedzieć, że coś takiego jest...
Mieszkam na Przymorzu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo, ja też mieszkam na Przymorzu, ale w swojej okolicy niestety nie widziałam takich budek. Wiem, że miasto co jakiś czas kupuje własnie w okresie jesiennym takie profesjonalne budki dla kotów, ale u siebie pod blokiem nic takiego nie widziałam, więc postanowiłam zrobić swoją:).

Spróbuję się dowiedzieć, czy można taką budkę "zamówić" w konkretne miejsce. Dzięki za info:).

Ja dokarmiam niedługo, ale też mam już swoich stałych "klientów":).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wercia mój mąż może zrobić dwa takie domki dla kotków, z płyty OSB ocieplone styropianem. moga takie byc?
jak zostanie jakis styropian to przywieziemy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No pewnie, że mogą:). Fajnie, że też będziecie robić domki:). Trzymam kciuki!:) Jeśli zostanie Wam styropian, to chętnie przyjmę oczywiście;), ale ni żałujcie go ze względu na mnie, w razie czego jakoś sobie dam radę, może uda się gdzieś niedrogo kupić. Wiem, że karton powinien być obłożony z każdej strony kartonem o grubości 5cm, jak jest z płytą OSB, nie wiem.

Podaję jeszcze jeden link z bardzo przydatnymi informacjami:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461

na pierwszej stronie wątku jest dokładny opis, jak najlepiej przygotować taką budkę. A na ostatniej stronie są zdjęcia bardzo profesjonalnego domu dla kotów, jaki ktoś zbudował przy swoim własnym domu, wspaniała robota:). Nie każdy może sobie na coś takiego pozwolic, ale warto zobaczyć chociaż z ciekawości:).

Ewo, życzę powodzenia w robieniu domków!:) Jak juz będą gotowe to zróbcie fotki i wrzućcie na forum, chętnie coś podpatrzę:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...karton obłożony styropianem o grubości 5cm, a nie karton obłożony kartonem:P.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeny jak fajnie że nie tylko ja mam takiego hopla na punkcie biednych kociaków :) U mnie na osiedlu jest ok. 20 i też je dokarmiam . A co do domku to świetny pomysł też takie spróbujemy zrobić . Dziewczyny oby jak najwięcej takich osób które myślą również o innych istotach a nie tylko i wyłącznie o czubku swojego nosa !!!!!!!!!!

Łączmy się !!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łączmy się, łączmy;).

Tak na marginesie, to w Gdańsku istnieje już stowarzyszenie miłośników kotów:

http://www.pkdt.pl/ - Pomorski koci dom tymczasowy

Można więc się też łączyć bardziej oficjalnie;). Ja jak na razie działam w samotności, ...no, mąż trochę pomaga;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wercia - możesz podjechać do Mama i ja i poprosić o duże kartony :) takie po wózkach/krzesełkach do karmienia :]

kiedyś brałam jak musiałam odesłać siedzisko spacerówki do producenta :) nie robili problemu :) nawet wymienili karton bo okazał się za mały(w aucie miałam siedzisko i okazało się, że nie wejdzie)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki bardzo, Agusiu, za trop:). A możesz napisać, gdzie ten sklep się znajduje? Ja nieobeznana w tematyce sklepów dla dzieci;). Chociaż niedługo się to zmieni, bo zostanę ciocią;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naprawdę miło się czyta takie wpisy - jak dobrze, że jest tyle zaangażowanych w pomoc kotom. Dla tych nieprzekonanych czy wręcz wrogo nastawionych do kotów - gdyby nie one, mielibyśmy plagę myszy i szczurów - pomyślcie o tym.
Pamiętacie film "Sami swoi"? Tam pokazano, że kot może być bardzo poszukiwanym towarem, jak zalęgną się myszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, domki dla kotów będą zakupowane przez miasto:). Można składać zamówienia na domek w Wydziale Środowiska UM do 22 października br. Dziewczyny, które dokarmiają koty, zachęcam. Warto i w ten sposób pomóc futrzakom, to nas nic nie kosztuje, tylko trochę czasu;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba osobiście czy można mailem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wercia - dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie :)


Mama i ja jest na Grunwaldzkiej :] po przeciwnej stronie niż Media Markt ;) http://mamaija.pl/salon1.php
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki, Agusiu:).

Janka, czy mailem można to nie wiem, ale można wysłać pocztą. Jeśli będziesz potrzebowała dokładniejszych info, to odezwij się do mnie na mail (jest w moim profilu). Tylko trzeba się trochę pospieszyć, bo termin składania podań upływa w przyszły piątek (22.10)!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisałam maila!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślicie że trzeba mieć pozwolenie spółdzielni żeby postawić taki domek ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślę, że nie ale nie znam się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M_LADY, odpisałam:).

Borówko, żeby dostać domek, pozwolenie nie jest wymagane. Wiem na pewno, bo pytałam o to w urzędzie:). Jednak doradzono mi, żeby jednak zapytać w Adm, żeby nie było konfliktów. Warto spróbować, żeby pomóc kociakom:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki, jutro zadzwonię i zapytam co i jak. Pozdrawiam wszystkie chętne do pomocy kociakom - odwdzięczą się na pewno tępiąc myszy i szczury.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wercia możesz wstawić linka do Urzędu gdzie jest opisana ta akcja ? Szukałam na UM ale nie mogę znaleźć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Borówko, ja się dowiedziałam z tego artykułu:

http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news

Art jest z zeszłego roku, ale z tego, co się dowiedziałam w urzędzie, to aktualny:).

Na stronie urzędu zaś na podstronie Wydziału Środowiska jest wiadomość, iż referat przyrody i rolnictwa realizuje "politykę ekologiczną w zakresie rolnictwa, przyrody i leśnictwa, w tym budki dla kotów":

http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news

Jakoś szczegółowo akcja nie jest opisana na stronie urzędu, ja pytałam mailowo, właśnie zainspirowana wskazaniami ewwy na tym forum (dzięki:) oraz powyższym artykułem - rop@gdansk.gda.pl (pod tym adresem można uzyskać wszelkie info).

Z tego, co ja ustaliłam, sprawa wygląda następująco: po domek może się ubiegać administracja mieszkaniowa lub osoba prywatna. Co do zgody adm, to pisałam powyżej - konieczna nie jest, choć wiadomo, że lepiej mieć akceptację. Podania o budki należy składać do 22.10.2010 (czyli już tylko do przyszłego piątku) na adres Wydziału Środowiska:

ul. 3 Maja 9
80-803 Gdańsk

Podanie można złożyć osobiście w siedzibie tegoż wydziału UM lub wysłać pocztą. Nie ma jakiegoś ogólnego wzoru podania, dostałam info, iż wystarczy odręczne pismo. Ja mam zamiar napisać w nim, ile kotów dokarmiam, no i oczywiście o propozycji lokalizacji budki. Jeśli będziecie chciały, to mogę Wam wysłać na mail moje podanie. Mniej więcej orientuję się, jak je należy napisać, choć myślę, że forma nie jest szczególnie istotna.

Tak sprawa wygląda w Gdańsku, nie wiem, jak w Gdyni. Ustala to jedna z naszych forumek:). Jak się czegoś dowiesz, to napisz, może inne dziewczyny z Gdyni też będą zainteresowane pomocą dla kociaków:).

Dziewczyny, życzę wszystkim powodzenia! Mam nadzieję, że wszystkim nam uda się zorganizować efektywną pomoc dla osiedlowych futrzaczków:). Fajnie, że jesteście!:)


PS. U mnie zaś sprawa ze styropianem nadal aktualna, gdyż niestety moje rodzinne miasto nie dba tak o futrzaki, jak Gdańsk, więc tam będę chciała zorganizować domki własnej roboty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Janko, jak będziesz dzwonić, to dzwoń od razu do Referatu Przyrody i Rolnictwa, bo oni właśnie się tym zajmują:

Referat Przyrody i Rolnictwa:

Kierownik: Grażyna Wracławek
ul. 3 Maja 9
pokój nr 106
tel.: +48 (058) 323 68 94
fax: +48 (058) 323 70 80
e-mail: g.wracławek@gdansk.gda.pl

(wow, jeszcze nigdy nie byłam tak obcykana w urzędowych sprawach;). Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piękne dzięki za tak precyzyjne informacje - w imieniu własnym i innych chetnych do pomocy kociakom.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzwoniłam dzisiaj do urzędu miasta gdańska i tam składa się wnioski do 22 października mnie natomiast nie obejmuje bo jestem z gdyni.
do gdyni też dzwoniłam ale nie ma tej kobiety co się tym zajmuje więc cały czas czekam.
cóż jak nie to i tak miałam w sobotę budować swój domek dla moich dzikich kotów.
tylko z czego?? nie znam się na tym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Janka, nie ma za co, my, kociarze, musimy się przecież wspierać:).

M_LADY, podstawa do zrobienia swojej budki, to karton i styropian, którym należy oblepić z każdej strony karton - styropian powinien mieć 4cm grubości, na koniec należy wszystko obłożyć nieprzemakalną folią. W środek należy włożyć coś ciepłego - najlepiej polar, mogą być ścinki, wtedy kotki się zagrzebią i będzie im cieplej. Wejście do domku powinno być niewielkie i nie przy samej ziemi - najlepiej umieścić je na wysokości karku kota (mniej więcej:), bardzo dobrze jak wejście jest chronione zasłonką np. z filcu przed utratą ciepła. Domek nie może być za duży, powinien być taki, żeby kot mógł go wypełnić ciepłem ciała.

To takie bardzo ogólne wskazówki, ściągnij sobie tę prezentację ze strony, którą Ci wysłałam, przypominam adres:

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl

Tu masz wszystko pokazane, krok po kroku, jak zrobić domek. Wiedzę najlepiej uzupełnić jeszcze wskazówkami z forum miau.pl:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461

Dużo tu praktycznych wskazówek ludzi, którzy co roku robią takie budki. Ja właśnie w ten sposób zdobywałam wiedzę na temat produkcji budek.

Znalazłam coś jeszcze - budki dla kotów można zamówić u podwykonawców stowarzyszenia Pomorski Koci Dom Tymczasowy:

http://pkdt.wordpress.com/

Wiadomość o tym znalazłam w komentarzach, do wspominanego już tu artykułu:

http://www.mmtrojmiasto.pl/4624/2009/2/10/pomorski-koci-dom-tymczasowy-sposob-na-pomoc-bezdomnym-kotom-z-trojmiasta?districtChanged=true (komentarz alexis - jeśli dobrze policzyłam to 15 od dołu:P)

Taki zamówiony domek kosztuje ok. 70zł. Prezentacje tych domków są na zdjęciach przy artykule.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochana jesteś ;) dzięki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś mi się cały ten link do prezentacji nie chce wkleić:(.

za tarnów.pl powinien być jeszcze następujący ciąg dalszy:

/prezentacje/domkidlakotow.pps


Jeszcze jednak próba wklejenia całego linku:

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Próba nieudana, nie wiem, czemu się nie wyświetla cały link. Wobec tego musicie resztę linku przekopiować z wiadomości powyżej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo ja jestem ślepa albo nie wiem nie mogę znaleźć tych gotowych domków do kupienia, matko co się ze mną dzisiaj dzieje ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisz do nich maila z zapytaniem, czy za ich pośrednictwem można taki domek nabyć. Na ich stronie nie ma konkretnej informacji o tym, ale pod artykułem na mmtrojmiasto.pl wypowiedziała się jedna dziewczyna ze stowarzyszenia na ten temat, cytuję część postu alexis:

"pomagamy w budowie budek kocich, mamy swoich podwykonawców. już za 70 zł możesz zamówić u naszego wykonawcy fajny, ocieplany domeczek. można go przyśrubować np. do chodnika koło śmietnika w krzakach, wystawić miski z karmą, wodą".

Spróbuj się z nimi skontaktować:

mail: pkdt.biuro@gmail.com
tel: 795-492-426
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki, właśnie próbowałam zadzwonić ale telefon wyłączony, spróbuje za chwilę i będę też próbować co jakiś czas..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wercia czy mogła byś mi na meila przesłać to twoje podanie bo nie wiem jak się za to zabrać a tak to będę miała do wglądu bo też chce dla moich osiedlowych kociaków postarać się o taki domek jak nie od nich to sama zrobię :)))
Mój meil : mento99@op.pl

Z góry wielkie dzięki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
swoją drogą zleciła bym komuś wybudowanie takiego extra domu dla kota ale nigdzie nikt się nie ogłasza !!! szukam w google i nic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asiu, wysłałam:).

M_LADY, zobacz sobie tutaj, jaki ktoś zrobił superdomek dla kotków:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461&start=120

Są foty:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A swoją drogą, to pewnie u zwykłego stolarza można taki porządny domek wykonać:). Trzeba dokładnie wytłumaczyć, o co chodzi, być może pokazać jakieś projekty (np. zdjęcia tych domków miejskich czy tych z pkdt), wytłumaczyć, że domek musi być ogrzewany i każdy jeden stolarz powinien zrobić:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki wielkie Wercia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma za co:).

A propos, znalazłam artykuł opisujący tegoroczną akcję:

http://wieczorwybrzeza.pl/Community/Blog.aspx?BlogEntryId=54041
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może jeszcze ktoś zdecyduje sie pomagać kociakom w ciężką zimę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DOSTAŁAM taką odpowiedź w Urzędu Miasta Gdynia
Witam
W odpowiedzi na Pani e-maila informuję, że program pn. "Koci dom" od 5 lat funkcjonuje z tym, że kocie domki przekazujemy raz w roku - jesienią. Aby otrzymać taki domek należy złożyć prośbę o koci domek w czasie od stycznia do końca lipca oraz załączyć zgodę właściciela/ zarządcy terenu na postawienie domku w określonym miejscu, chyba że teren jest Pani, wówczas wystarczy zobowiązanie się do zapobiegania przed nadmiernym rozmnażaniem się kotów.
W tym roku wszystkie domki są już rozdysponowane.
Tak więc zapraszamy w przyszłym roku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za informacje!:)

Więc co teraz? Dodzwoniłaś się do Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego (PKDT)? Będziesz zamawiać budki czy robić własnoręcznie? W każdym razie życzę powodzenia:). Moje "parszywki" (określenie pieszczotliwe bez cienia wydźwięku pejoratywnego:)) już dziś nakarmione. Pokazywały mi dziś różne kcie sztuczki;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sama będę robić ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to życzę sukcesów:). Jak będziesz miała ochotę, to wklej foty swoich apartamentów:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na portalu Facebook operator Play przez ten weekend zbiera karmę dla PKDT co trzeba zrobić po prostu kliknąć na ich wątku przycisk "Lubię to" każda nowa osoba lubiąca Playa to 1 kg karmy dla PKDT http://www.facebook.com/album.php?aid=1 ... 4&comments
Ta karma bardzo się przyda dla kotów w stoczni Gdynia i Gdańsk i ogólnie dla tymczasów PKDT.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bravurka, dzięki za zwrócenie uwagi na akcję, podbijam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi ten link nie działa, daję inny:
http://www.facebook.com/FaceThePlay
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DZIĘKI KLIKNĘŁAM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przypominam o akcji Urzędu Miejskiego - domki dla kotów na zimę - za kilka dni upływa termin (a zima ma być znowu bardzo ostra i znów sporo kociaków pozamarza - pomóżcie biedakom!)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.huntersi.pl/darmowa-karma-dla-kota/

Tu możecie zamówić darmowe próbki karmy Perfect Fit dla kotów. Z doświadczenia wiem, że karma bardzo dobra. Dotyczy wszystkich kotów:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A któraś wie jak oswoić małego 3-5 miesięcznego kota?? Latem na mojej działce dzika kotka wychowywała dwa kotki. Siedziały mnie dwa miesiące a potem się rozeszły. Mama kotka przychodzi do mnie na jedzenie i ostatnio pojawiło się jedno z jej dzieci. Kurcze chciałabym wziąć go na zimę i jednego dnia z nim siedziałam na dworze. Potem przyszedł po tygodniu i zwabiłam go do domu na 15 minut ale się nie odnalazł, skakał mi po kwiatach, zbił trzy doniczki i leciał do okna żeby go wypuścić. Biedak. Może macie jakieś sposoby, żeby oswoić jeszcze młodego ale bardzo dzikiego kota??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój dziadek kiedyś udomowił dziką kotkę. W sumie nie robił nic szczególnego - dawał jej jeść na początku przez długi czas na dworze, a z czasem zaczął ją wołać do domu i tam jej kład miski. Z czasem sie przyzwyczaiła i z nim zamieszkała, ale niestety trwało to długo, ok. 1,5 roku;/. Wcześniej jej dawał schronienie na zimę w szopie. No i była oczywiście całe życiem kotem wychodzącym. Raczej niewychodzącego z takiego kotka nie zrobisz.

Może spróbuj im na razie te budki zrobić, bo nie wiem, czy przed zimą uda Ci się je udomowić. W każdym razie powodzenia!:) Trzymam kciuki:). Może spróbuj mu dawać coś bardzo dobrego w domu? Jakieś przysmaki, może wtedy się przyzwyczai. Tylko tyle przychodzi mi do głowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no no ja ją tak werbuje do domu, kładę na miskę dobre jedzenie ale ona taka dzika Małpka;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dasz radę:). Ja własnie przed chwilą po raz pierwszy głaskałam jednego z moich osiedlowych dzikusów, a dokarmiam je niecały miesiąc, fakt, że nie tylko ja je dokarmiam, więc może są częściowo oswojone, ale i tak cieszę się jak dziecko:).

M_LADY, przypomniało mi się, że jest jeszcze coś takiego jak kocie feromony, które może rozpylić w domu (podobno są bezzapachowe dla człowieka, ale nie ręczę, bo z czegoś takiego nie korzystałam), aby zmniejszyć stres adopcyjny kota. Może to by pomogło?

Poczytaj:

http://znam.to/recenzje/4552/Feliway-spray---kocie-feromony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HEHE dzieki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też się zdziwiłam, jak pierwszy raz o tym usłyszałam;).

Tu masz jeszcze o tym wątek na forum:

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195700
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może i zakupie takie feromony, kto wie może coś pomogą dla mojej Julci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo, widzę, że ona ma już imię;). Moje blokowce też moją imiona:). Choć podejrzewam, że każdy z karmiących nazywa je po swojemu;). A jak tam sprawy z budkami? Udało Ci się coś stworzyć lub zamówić? Ja załatwiłam zgodę adm, ustaliłam z nimi miejsce, no i złożyłam podanie, czekam teraz na ciąg dalszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak już o kotach mowa, to może któraś z Was mogłaby zagłosować w konkursie na mojego Brunusia?:):P

https://www.perfectfit.pl/Konkurs/Galeria-szczegoly.aspx?id=5537

Niestety, trzeba się zalogować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zagłosowałam;)
poproszę też
https://www.perfectfit.pl/Konkurs/Galeria-szczegoly.aspx?id=5526
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to ja już się nie dziwię, że Julcia się boi z Tobą mieszkać, skoro grillujesz jej futro:P ;).

Zagłosowałam;). Ale nie wiem, czy Twój głos się policzył, bo nadal mam jeden głos, a powinno być 2:P ;/. Dzięki w każdym razie za poświęcenie czasu:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziwne spróbuje jeszcze raz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie widoczne są dwa głosy i jest napisane, że już dzisiaj głosowałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz się naliczył głos:). Dzięki bardzo:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak oswoić kota, żeby wchodził do domu??
mam na działce 3 dzikie koty i powiem Wam, że kotka jest znowu w ciąży. w tym roku podrzuciła mi dwa koty z czego ostał się jeden. martwię się że te co ma w brzuchu nie przetrzymają zimy. to jest stara bo około 10 lat dzika kotka nie mogę jej wykastrować bo nawet jej nie pogłaszcze. tą najmniejszą Julię chciała oswoić ale nie da się co prawda podchodzi do mnie, nieufnie siada na schodach w domu ale zaraz wybiega. była raz w swoim nowym domku ale tylko z ciekawości i tyle.
jak im pomóc??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o ciężarną kotkę, to jest coś takiego jak klatka-łapanka, którą do łapania dzikich kotów udostępnia TOZ lub różne kocie fundacje. Nie wiem dokładnie, jak ona działa, ale możesz spróbować dowiedzieć się w gdyńskim oddziale TOZ:


Gdynia
ul Portowa 7, 81-350 Gdynia
tel. 0-58 622-87-11
konto: 04 1020 1853 0000 9902 0070 0757

godziny urzędowania biura:
pon. wt. śr. czw. pt.
11:00-14:00

(Dane ze str: http://www.toz.pl/index.php?menu=jednostki&wybor=wojewodztwami&wybrano_wojewodztwo=11)

Ewentualnie znowu mogę CI polecić Pomorski Koci Dam Tymczasowy (http://pkdt.wordpress.com/), bo oni na pewno mają taką klatkę i pewnie by udostępnili. We wczesnej ciąży kotkę podobno można wysterylizować, usuwając jednocześnie ciążę.

Możesz też próbować z budkami. Jak zapewnisz im ciepłe schronienie i jedzenie, to powinny przetrwać.

A o oswojenie możesz zapytać także na forum: http://forum.miau.pl/
Dużo tam doświadczonych kociarzy, również takich, którzy leczą dzikie koty, więc może oni coś doradzą:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
CHOLIPA muszę się tym zająć bo boję się o moje kocury
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taka klatka jest bardzo przydatna, ja w ten sposób złapałam i oddałam do sterylizacji 3 dzikie kotki, które dokarmiam. Klatkę pożyczyłam w schronisku w Gdańsku- nie ma siły, by kotka się nie złapała. Zawsze sterylizowane kotki były już w ciąży, ale lepiej, żeby się kociaki nie urodziły, niż żeby cierpiały głód i zimno. Te, o których piszesz, na pewno zimy nie przetrwają, bo ma być znowu mroźna, szkoda je skazywać na zamarznięcie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Janka, tylko sterylizujesz dzikie kotki czy też kastrujesz dzikie kocury?

Pytam, bo osobiście nie wiem, co sądzić o kastracji dzikusków - mój kanapowiec od kiedy jest wykastrowany je karmę dla kastratów. Czy wolno żyjący kastrat nie jest szczególnie narażony na choroby układu moczowego? W dawnych czasach, kiedy nie było jeszcze na polskim rynku karm weterynaryjnych, kot mojego męża zachorował i umarł niedługo po kastracji. W grupie dokarmianych przeze mnie kotów jest jeden niewykastrowany kocur i nie wiem, co z nim zrobić... Generalnie, koty u mnie pod blokiem mają dość dobrze - stale otwarte okienko do piwnicy, w pobliżu budka + przybędzie jeszcze jedna w tym roku;), no i dokarmiam je nie tylko ja;) - jeszcze co najmniej dwie panie regularnie + kilku sąsiadów dokarmia przygodnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie cholera na stałe zamelinowały się trzy koty- trzy gęby do wykarmienia;))) aż boję się nowego rzutu. dzwoniłam tam gdzie mi kazałaś ale mam znowu jutro zadzwonić ale marne szanse żeby w tym roku mi pomogli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej, no nie żebym od razu kazała:P, co ja tam mogę Ci kazać;P, raczej doradzałam;). Hmm, więc może spróbuj, jak Janka, pożyczyć klatkę w schronisku?

U mnie jest ok. 5 do wykarmiania, no ale nie jestem w tym sama, to mi łatwiej. Myślę, że w Twoim przypadku najlepsza będzie sterylizacja, bo inaczej możesz mieć całkiem niezłe stadko:P. Widziałam kiedyś na podwórzu znajomych ok. 30 kotów:P. Ale na szczęście wszystkie zadbane;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
muszę przedyskutować to ze swoim weterynarzem może i on coś mi doradzi gdzie szybko się tym zajmą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszę przyznać, że o kocurach nie myślałam, choć pewnie też trzebaby. Tylko perspektywa nowych kociaków, które kotki przyprowadzą mi do karmienia mobilizowała mnie do działania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mój dziki kot Julian przyprowadził sobie dzisiaj na obiad do mnie narzeczoną. no i co uśmiałam się tylko no bo co mam zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moje dzisiaj ptaka zagryzły;/. Niestety miałam okazję zobaczyć niedojedzone resztki, jak przyszłam je karmić... Powiedziałam im, że są niedobre. Niby taka natura, ale szkoda mi ptaszka, tym bardziej, że ptaszki też dokarmiam.

A wczoraj znowuż jak szłam do nich już po zmroku, to drogę przebiegł mi szczur!!!!! Myślałam, że umrę z obrzydzenia;/... Nie wiem, czy nie powinnam zgłosić tego do adm? Mąż uważa, że w piwnicach są cały czas trutki na szczury, no i są koty, a mimo wszystko i tak się skądś przypałętał... A ja mam gryzoniofobię - dosłownie dostaję drgawek na ich widok, no i teraz trochę się boję chodzić do kotów, a już na pewno nie pójdę tam nigdy po zmroku:P.

Natomiast z dobrych wieści - dostałam dziś odpowiedź od UM na wniosek o budkę. Budka została mi przyznana, po Wszystkich Św. ją odbiorę;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no gratki Vercia to dobrze, że Ci przyznali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us

A taką budkę zrobiłam w swoim rodzinnym mieście, gdzie niestety miasto nie myśli o kotach. Ta budka dowodzi dwóch rzeczy:P. Pierwsza jest, jak dla mnie;), oczywista - nie mam kompletnie zdolności manualnych;(. A druga - nawet taka osoba jak ja może pomóc kotom;).

Budka została na koniec oczywiście jeszcze obłożona folią, aby była nieprzemakalna, ale niestety zapomniałam zrobić zdjęcie całkiem gotowej budki. Dziś ją z mężem wystawiliśmy. Koszt budki to dokładnie 10 zł - 5 zł dwie tafle styropianu i 5 zł taśma klejąca, która poszła cała, karton i folię miałam w domu. Czas wykonania - ok. 3 godzin, ale myślę, że osobie bardziej biegłej w pracach manualnych szybciej by poszło;). Ja, jak widać na załączonym obrazku:P, mam dwie lewe ręce:P. Ale w końcu nie wygląd jest najważniejszy;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fotkę troszkę ucięło ;) więc przeklejam :)



image



brawo :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oby więcej takich osób! Gratuluję !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam podobną tylko większe wejście bo miałam mniejsze ale nie właziły a zrobiłam większe to też tam nie siedzą ale za to wchodzą i rozglądają się ale jak śniegiem przywali to wtedy będzie im chyba dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jak już wchodzą to sukces:). Na razie są wciąż plusowe temperatury, więc pewnie dlatego tam jeszcze nie siedzą, choć może siedzą nocą?:) Ja mam małe wejście, ale i tak mój 7-kilogramowy kanapowiec wszedł przez nie do środka;). Testowałam na nim wielkość, jak on się zmieścił, to dzikie koty, które są przecież co najmniej 2 razy szczuplejsze, zmieszczą się na pewno:). Do środka budki wsypałam jeszcze suchą karmę, może je to zaciekawi, może wyczują, a jak nie to będą miały miłą niespodziankę jak wejdą;). Ponieważ moja budka stoi w gęstych krzakach, to niestety nie będę widziała, czy kotki w niej siedzą, ale daję im jeść na budce, więc w tej sposób przyzwyczają się do niej i jak będą potrzebowały to wejdą sobie do środka:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogłoszenie dla wszystkich kociar;).


W najbliższy piątek 26 listopada o godz. 18:00 w Krytyce Politycznej w
Gdańsku odbędzie się wyjątkowe kocie spotkanie z masą wegańskich
słodkości. W programie m.in.:

- Pokaz 30 minutowego dokumentu pt. "Stan zakocenia" poświęconego
bezdomności kotów w przestrzeni miejskiej. Film został przygotowany
przez krakowską organizację Fundacja Czarna Owca Pana Kota
(http://www.czarnaowca.org/);

- Prezentacja działań Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego
(http://pkdt.com.pl/);

- Sprzedaż wegańskich ciast i ciasteczek przygotowanych przez Avocado
oraz gadżetów na rzecz potrzebujących kotów.

Dzięki sprzedaży słodkości i przypinek z kocimi podobiznami, liczymy,
że
uda nam się zebrać fundusze na leczenie i sterylizacje bezdomnych
kotów.

Wstęp wolny!

Już teraz zarezerwujcie sobie czas, aby pomóc kociakom, a przy okazji
zjeść dobrą wegańską muffinę i sernik z tofu! :)

Na spotkanie możecie także przynieść: karmę, koce, ręczniki i co
tylko
chcecie przekazać potrzebującym zwierzakom.

Fundusze zebrane podczas akcji zostaną przekazane na konto Pomorskiego
Kociego Domu Tymczasowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wczoraj zrobiliśmy 2 domki dla kotów z powyzszej instrukcji:) Oklejone kolorowym papierem samoprzylepnym - czarny dach, różowe boki i niebieska podłoga:) Zanieśliśmy je do osiedlowej Ligi Ochrony Kotów;) Tak się nazwały babeczki dokarmiające koty. Mamy jeszcze kilka kawałków styropianu to w weekend zrobimy jeszcze jeden domek. To bardzo fajna zabawa dla dziecka, oklejanie, wycinanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry