Widok
Domki dla kotów na zimę
Dziewczyny, ostatnio się bardzo zaprzyjaźniłam z osiedlowymi kotami - chodzimy z Rambusiem je dokarmiać i mamy już swoich stałych przyjaciół:). A ostatnio podlatują do nad tez gołębie, więc chyba będziemy mieli więcej istnień do dokarmiania podczas spaceru.
Ale do rzeczy! Chciałabym tym kotkom pomóc jakoś przetrwać zimę, ktora ma być w tym roku bardzo mroźna podobnież. W necie się już wyedukowałam, jak można zrobić domki zimowe dla kotów z kartonów, styropianu i folii. I właśnie tutaj mam prośbę do Was - być może macie jakieś niepotrzebne większe i grubsze kartony (chętnie takie grubsze np po odkurzaczu, bo zwykłe to z apteki wezmę:P) albo jakieś większe skrawki styropianu, np. po jakimś sprzęcie, to ja chętnie te rzeczy przygarnę do zrobienia domków:). U mnie niestety styropianu brak;/, a w sklepach budowlanych jest dość drogi:(. Ewentualnie, jak się orientujecie, gdzie można kupic tanio styropian, to też będę wdzięczna za informację:).
Jakby ktoś miał ochotę zrobić domki dla kotków we własnym zakresie, to polecam link:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
oraz forum miau.pl, gdzie też znalazłam wiele przydatnych info:).
Ale do rzeczy! Chciałabym tym kotkom pomóc jakoś przetrwać zimę, ktora ma być w tym roku bardzo mroźna podobnież. W necie się już wyedukowałam, jak można zrobić domki zimowe dla kotów z kartonów, styropianu i folii. I właśnie tutaj mam prośbę do Was - być może macie jakieś niepotrzebne większe i grubsze kartony (chętnie takie grubsze np po odkurzaczu, bo zwykłe to z apteki wezmę:P) albo jakieś większe skrawki styropianu, np. po jakimś sprzęcie, to ja chętnie te rzeczy przygarnę do zrobienia domków:). U mnie niestety styropianu brak;/, a w sklepach budowlanych jest dość drogi:(. Ewentualnie, jak się orientujecie, gdzie można kupic tanio styropian, to też będę wdzięczna za informację:).
Jakby ktoś miał ochotę zrobić domki dla kotków we własnym zakresie, to polecam link:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
oraz forum miau.pl, gdzie też znalazłam wiele przydatnych info:).
Jak to miło przeczytać, że są jeszcze w dobie znieczulicy porządni ludzie na świeciie!
Ja też mam stadko 6 kotów, które codziennie meldują mi się pod drzwi domu i czekają na jedzenie - dostają resztki po moich kocurach i puszki, czasem wątróbki lub nerki. Zjedzą i idą dalej - pewnie do następnej stołówki, bo na wychudzone nie wyglądają...
Zima ma być ciężka, więc takie dokarmianie uratuje trochę istnień - może ktoś jeszcze...?
Ja też mam stadko 6 kotów, które codziennie meldują mi się pod drzwi domu i czekają na jedzenie - dostają resztki po moich kocurach i puszki, czasem wątróbki lub nerki. Zjedzą i idą dalej - pewnie do następnej stołówki, bo na wychudzone nie wyglądają...
Zima ma być ciężka, więc takie dokarmianie uratuje trochę istnień - może ktoś jeszcze...?
Wiesz co, w miejscu, w którym mieszkam starsze panie dokarmiają koty. I te koty mają normalne drewniane budki. Ja nie wiem skąd, ale na pewno nie od tych pań - tzn one na pewno nie kupiły ich, bo są nie tylko koło mojego bloku, ale też w innych miejscach.
Nie wiem czy to spółdzielnia mieszkaniowa jakoś załatwia czy jest jakaś organizacja od tego... Nie wiem, ale tak chciałam powiedzieć, że coś takiego jest...
Mieszkam na Przymorzu...
Nie wiem czy to spółdzielnia mieszkaniowa jakoś załatwia czy jest jakaś organizacja od tego... Nie wiem, ale tak chciałam powiedzieć, że coś takiego jest...
Mieszkam na Przymorzu...
Ooo, ja też mieszkam na Przymorzu, ale w swojej okolicy niestety nie widziałam takich budek. Wiem, że miasto co jakiś czas kupuje własnie w okresie jesiennym takie profesjonalne budki dla kotów, ale u siebie pod blokiem nic takiego nie widziałam, więc postanowiłam zrobić swoją:).
Spróbuję się dowiedzieć, czy można taką budkę "zamówić" w konkretne miejsce. Dzięki za info:).
Ja dokarmiam niedługo, ale też mam już swoich stałych "klientów":).
Spróbuję się dowiedzieć, czy można taką budkę "zamówić" w konkretne miejsce. Dzięki za info:).
Ja dokarmiam niedługo, ale też mam już swoich stałych "klientów":).
No pewnie, że mogą:). Fajnie, że też będziecie robić domki:). Trzymam kciuki!:) Jeśli zostanie Wam styropian, to chętnie przyjmę oczywiście;), ale ni żałujcie go ze względu na mnie, w razie czego jakoś sobie dam radę, może uda się gdzieś niedrogo kupić. Wiem, że karton powinien być obłożony z każdej strony kartonem o grubości 5cm, jak jest z płytą OSB, nie wiem.
Podaję jeszcze jeden link z bardzo przydatnymi informacjami:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461
na pierwszej stronie wątku jest dokładny opis, jak najlepiej przygotować taką budkę. A na ostatniej stronie są zdjęcia bardzo profesjonalnego domu dla kotów, jaki ktoś zbudował przy swoim własnym domu, wspaniała robota:). Nie każdy może sobie na coś takiego pozwolic, ale warto zobaczyć chociaż z ciekawości:).
Ewo, życzę powodzenia w robieniu domków!:) Jak juz będą gotowe to zróbcie fotki i wrzućcie na forum, chętnie coś podpatrzę:).
Podaję jeszcze jeden link z bardzo przydatnymi informacjami:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461
na pierwszej stronie wątku jest dokładny opis, jak najlepiej przygotować taką budkę. A na ostatniej stronie są zdjęcia bardzo profesjonalnego domu dla kotów, jaki ktoś zbudował przy swoim własnym domu, wspaniała robota:). Nie każdy może sobie na coś takiego pozwolic, ale warto zobaczyć chociaż z ciekawości:).
Ewo, życzę powodzenia w robieniu domków!:) Jak juz będą gotowe to zróbcie fotki i wrzućcie na forum, chętnie coś podpatrzę:).
Jeny jak fajnie że nie tylko ja mam takiego hopla na punkcie biednych kociaków :) U mnie na osiedlu jest ok. 20 i też je dokarmiam . A co do domku to świetny pomysł też takie spróbujemy zrobić . Dziewczyny oby jak najwięcej takich osób które myślą również o innych istotach a nie tylko i wyłącznie o czubku swojego nosa !!!!!!!!!!
Łączmy się !!!
Łączmy się !!!
Łączmy się, łączmy;).
Tak na marginesie, to w Gdańsku istnieje już stowarzyszenie miłośników kotów:
http://www.pkdt.pl/ - Pomorski koci dom tymczasowy
Można więc się też łączyć bardziej oficjalnie;). Ja jak na razie działam w samotności, ...no, mąż trochę pomaga;).
Tak na marginesie, to w Gdańsku istnieje już stowarzyszenie miłośników kotów:
http://www.pkdt.pl/ - Pomorski koci dom tymczasowy
Można więc się też łączyć bardziej oficjalnie;). Ja jak na razie działam w samotności, ...no, mąż trochę pomaga;).
Wercia - możesz podjechać do Mama i ja i poprosić o duże kartony :) takie po wózkach/krzesełkach do karmienia :]
kiedyś brałam jak musiałam odesłać siedzisko spacerówki do producenta :) nie robili problemu :) nawet wymienili karton bo okazał się za mały(w aucie miałam siedzisko i okazało się, że nie wejdzie)
kiedyś brałam jak musiałam odesłać siedzisko spacerówki do producenta :) nie robili problemu :) nawet wymienili karton bo okazał się za mały(w aucie miałam siedzisko i okazało się, że nie wejdzie)
Naprawdę miło się czyta takie wpisy - jak dobrze, że jest tyle zaangażowanych w pomoc kotom. Dla tych nieprzekonanych czy wręcz wrogo nastawionych do kotów - gdyby nie one, mielibyśmy plagę myszy i szczurów - pomyślcie o tym.
Pamiętacie film "Sami swoi"? Tam pokazano, że kot może być bardzo poszukiwanym towarem, jak zalęgną się myszy.
Pamiętacie film "Sami swoi"? Tam pokazano, że kot może być bardzo poszukiwanym towarem, jak zalęgną się myszy.
Wercia - dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie :)
Mama i ja jest na Grunwaldzkiej :] po przeciwnej stronie niż Media Markt ;) http://mamaija.pl/salon1.php
Mama i ja jest na Grunwaldzkiej :] po przeciwnej stronie niż Media Markt ;) http://mamaija.pl/salon1.php
Borówko, ja się dowiedziałam z tego artykułu:
http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news
Art jest z zeszłego roku, ale z tego, co się dowiedziałam w urzędzie, to aktualny:).
Na stronie urzędu zaś na podstronie Wydziału Środowiska jest wiadomość, iż referat przyrody i rolnictwa realizuje "politykę ekologiczną w zakresie rolnictwa, przyrody i leśnictwa, w tym budki dla kotów":
http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news
Jakoś szczegółowo akcja nie jest opisana na stronie urzędu, ja pytałam mailowo, właśnie zainspirowana wskazaniami ewwy na tym forum (dzięki:) oraz powyższym artykułem - rop@gdansk.gda.pl (pod tym adresem można uzyskać wszelkie info).
Z tego, co ja ustaliłam, sprawa wygląda następująco: po domek może się ubiegać administracja mieszkaniowa lub osoba prywatna. Co do zgody adm, to pisałam powyżej - konieczna nie jest, choć wiadomo, że lepiej mieć akceptację. Podania o budki należy składać do 22.10.2010 (czyli już tylko do przyszłego piątku) na adres Wydziału Środowiska:
ul. 3 Maja 9
80-803 Gdańsk
Podanie można złożyć osobiście w siedzibie tegoż wydziału UM lub wysłać pocztą. Nie ma jakiegoś ogólnego wzoru podania, dostałam info, iż wystarczy odręczne pismo. Ja mam zamiar napisać w nim, ile kotów dokarmiam, no i oczywiście o propozycji lokalizacji budki. Jeśli będziecie chciały, to mogę Wam wysłać na mail moje podanie. Mniej więcej orientuję się, jak je należy napisać, choć myślę, że forma nie jest szczególnie istotna.
Tak sprawa wygląda w Gdańsku, nie wiem, jak w Gdyni. Ustala to jedna z naszych forumek:). Jak się czegoś dowiesz, to napisz, może inne dziewczyny z Gdyni też będą zainteresowane pomocą dla kociaków:).
Dziewczyny, życzę wszystkim powodzenia! Mam nadzieję, że wszystkim nam uda się zorganizować efektywną pomoc dla osiedlowych futrzaczków:). Fajnie, że jesteście!:)
PS. U mnie zaś sprawa ze styropianem nadal aktualna, gdyż niestety moje rodzinne miasto nie dba tak o futrzaki, jak Gdańsk, więc tam będę chciała zorganizować domki własnej roboty.
http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news
Art jest z zeszłego roku, ale z tego, co się dowiedziałam w urzędzie, to aktualny:).
Na stronie urzędu zaś na podstronie Wydziału Środowiska jest wiadomość, iż referat przyrody i rolnictwa realizuje "politykę ekologiczną w zakresie rolnictwa, przyrody i leśnictwa, w tym budki dla kotów":
http://www.mmtrojmiasto.pl/7863/2009/12/23/gdansk-oddal-luksusowe-domy-dla-kotow?category=news
Jakoś szczegółowo akcja nie jest opisana na stronie urzędu, ja pytałam mailowo, właśnie zainspirowana wskazaniami ewwy na tym forum (dzięki:) oraz powyższym artykułem - rop@gdansk.gda.pl (pod tym adresem można uzyskać wszelkie info).
Z tego, co ja ustaliłam, sprawa wygląda następująco: po domek może się ubiegać administracja mieszkaniowa lub osoba prywatna. Co do zgody adm, to pisałam powyżej - konieczna nie jest, choć wiadomo, że lepiej mieć akceptację. Podania o budki należy składać do 22.10.2010 (czyli już tylko do przyszłego piątku) na adres Wydziału Środowiska:
ul. 3 Maja 9
80-803 Gdańsk
Podanie można złożyć osobiście w siedzibie tegoż wydziału UM lub wysłać pocztą. Nie ma jakiegoś ogólnego wzoru podania, dostałam info, iż wystarczy odręczne pismo. Ja mam zamiar napisać w nim, ile kotów dokarmiam, no i oczywiście o propozycji lokalizacji budki. Jeśli będziecie chciały, to mogę Wam wysłać na mail moje podanie. Mniej więcej orientuję się, jak je należy napisać, choć myślę, że forma nie jest szczególnie istotna.
Tak sprawa wygląda w Gdańsku, nie wiem, jak w Gdyni. Ustala to jedna z naszych forumek:). Jak się czegoś dowiesz, to napisz, może inne dziewczyny z Gdyni też będą zainteresowane pomocą dla kociaków:).
Dziewczyny, życzę wszystkim powodzenia! Mam nadzieję, że wszystkim nam uda się zorganizować efektywną pomoc dla osiedlowych futrzaczków:). Fajnie, że jesteście!:)
PS. U mnie zaś sprawa ze styropianem nadal aktualna, gdyż niestety moje rodzinne miasto nie dba tak o futrzaki, jak Gdańsk, więc tam będę chciała zorganizować domki własnej roboty.
Janko, jak będziesz dzwonić, to dzwoń od razu do Referatu Przyrody i Rolnictwa, bo oni właśnie się tym zajmują:
Referat Przyrody i Rolnictwa:
Kierownik: Grażyna Wracławek
ul. 3 Maja 9
pokój nr 106
tel.: +48 (058) 323 68 94
fax: +48 (058) 323 70 80
e-mail: g.wracławek@gdansk.gda.pl
(wow, jeszcze nigdy nie byłam tak obcykana w urzędowych sprawach;). Powodzenia!
Referat Przyrody i Rolnictwa:
Kierownik: Grażyna Wracławek
ul. 3 Maja 9
pokój nr 106
tel.: +48 (058) 323 68 94
fax: +48 (058) 323 70 80
e-mail: g.wracławek@gdansk.gda.pl
(wow, jeszcze nigdy nie byłam tak obcykana w urzędowych sprawach;). Powodzenia!
dzwoniłam dzisiaj do urzędu miasta gdańska i tam składa się wnioski do 22 października mnie natomiast nie obejmuje bo jestem z gdyni.
do gdyni też dzwoniłam ale nie ma tej kobiety co się tym zajmuje więc cały czas czekam.
cóż jak nie to i tak miałam w sobotę budować swój domek dla moich dzikich kotów.
tylko z czego?? nie znam się na tym.
do gdyni też dzwoniłam ale nie ma tej kobiety co się tym zajmuje więc cały czas czekam.
cóż jak nie to i tak miałam w sobotę budować swój domek dla moich dzikich kotów.
tylko z czego?? nie znam się na tym.
Janka, nie ma za co, my, kociarze, musimy się przecież wspierać:).
M_LADY, podstawa do zrobienia swojej budki, to karton i styropian, którym należy oblepić z każdej strony karton - styropian powinien mieć 4cm grubości, na koniec należy wszystko obłożyć nieprzemakalną folią. W środek należy włożyć coś ciepłego - najlepiej polar, mogą być ścinki, wtedy kotki się zagrzebią i będzie im cieplej. Wejście do domku powinno być niewielkie i nie przy samej ziemi - najlepiej umieścić je na wysokości karku kota (mniej więcej:), bardzo dobrze jak wejście jest chronione zasłonką np. z filcu przed utratą ciepła. Domek nie może być za duży, powinien być taki, żeby kot mógł go wypełnić ciepłem ciała.
To takie bardzo ogólne wskazówki, ściągnij sobie tę prezentację ze strony, którą Ci wysłałam, przypominam adres:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
Tu masz wszystko pokazane, krok po kroku, jak zrobić domek. Wiedzę najlepiej uzupełnić jeszcze wskazówkami z forum miau.pl:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461
Dużo tu praktycznych wskazówek ludzi, którzy co roku robią takie budki. Ja właśnie w ten sposób zdobywałam wiedzę na temat produkcji budek.
Znalazłam coś jeszcze - budki dla kotów można zamówić u podwykonawców stowarzyszenia Pomorski Koci Dom Tymczasowy:
http://pkdt.wordpress.com/
Wiadomość o tym znalazłam w komentarzach, do wspominanego już tu artykułu:
http://www.mmtrojmiasto.pl/4624/2009/2/10/pomorski-koci-dom-tymczasowy-sposob-na-pomoc-bezdomnym-kotom-z-trojmiasta?districtChanged=true (komentarz alexis - jeśli dobrze policzyłam to 15 od dołu:P)
Taki zamówiony domek kosztuje ok. 70zł. Prezentacje tych domków są na zdjęciach przy artykule.
M_LADY, podstawa do zrobienia swojej budki, to karton i styropian, którym należy oblepić z każdej strony karton - styropian powinien mieć 4cm grubości, na koniec należy wszystko obłożyć nieprzemakalną folią. W środek należy włożyć coś ciepłego - najlepiej polar, mogą być ścinki, wtedy kotki się zagrzebią i będzie im cieplej. Wejście do domku powinno być niewielkie i nie przy samej ziemi - najlepiej umieścić je na wysokości karku kota (mniej więcej:), bardzo dobrze jak wejście jest chronione zasłonką np. z filcu przed utratą ciepła. Domek nie może być za duży, powinien być taki, żeby kot mógł go wypełnić ciepłem ciała.
To takie bardzo ogólne wskazówki, ściągnij sobie tę prezentację ze strony, którą Ci wysłałam, przypominam adres:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
Tu masz wszystko pokazane, krok po kroku, jak zrobić domek. Wiedzę najlepiej uzupełnić jeszcze wskazówkami z forum miau.pl:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461
Dużo tu praktycznych wskazówek ludzi, którzy co roku robią takie budki. Ja właśnie w ten sposób zdobywałam wiedzę na temat produkcji budek.
Znalazłam coś jeszcze - budki dla kotów można zamówić u podwykonawców stowarzyszenia Pomorski Koci Dom Tymczasowy:
http://pkdt.wordpress.com/
Wiadomość o tym znalazłam w komentarzach, do wspominanego już tu artykułu:
http://www.mmtrojmiasto.pl/4624/2009/2/10/pomorski-koci-dom-tymczasowy-sposob-na-pomoc-bezdomnym-kotom-z-trojmiasta?districtChanged=true (komentarz alexis - jeśli dobrze policzyłam to 15 od dołu:P)
Taki zamówiony domek kosztuje ok. 70zł. Prezentacje tych domków są na zdjęciach przy artykule.
Coś mi się cały ten link do prezentacji nie chce wkleić:(.
za tarnów.pl powinien być jeszcze następujący ciąg dalszy:
/prezentacje/domkidlakotow.pps
Jeszcze jednak próba wklejenia całego linku:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
za tarnów.pl powinien być jeszcze następujący ciąg dalszy:
/prezentacje/domkidlakotow.pps
Jeszcze jednak próba wklejenia całego linku:
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl
Napisz do nich maila z zapytaniem, czy za ich pośrednictwem można taki domek nabyć. Na ich stronie nie ma konkretnej informacji o tym, ale pod artykułem na mmtrojmiasto.pl wypowiedziała się jedna dziewczyna ze stowarzyszenia na ten temat, cytuję część postu alexis:
"pomagamy w budowie budek kocich, mamy swoich podwykonawców. już za 70 zł możesz zamówić u naszego wykonawcy fajny, ocieplany domeczek. można go przyśrubować np. do chodnika koło śmietnika w krzakach, wystawić miski z karmą, wodą".
Spróbuj się z nimi skontaktować:
mail: pkdt.biuro@gmail.com
tel: 795-492-426
"pomagamy w budowie budek kocich, mamy swoich podwykonawców. już za 70 zł możesz zamówić u naszego wykonawcy fajny, ocieplany domeczek. można go przyśrubować np. do chodnika koło śmietnika w krzakach, wystawić miski z karmą, wodą".
Spróbuj się z nimi skontaktować:
mail: pkdt.biuro@gmail.com
tel: 795-492-426
Asiu, wysłałam:).
M_LADY, zobacz sobie tutaj, jaki ktoś zrobił superdomek dla kotków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461&start=120
Są foty:).
M_LADY, zobacz sobie tutaj, jaki ktoś zrobił superdomek dla kotków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=67461&start=120
Są foty:).
Nie ma za co:).
A propos, znalazłam artykuł opisujący tegoroczną akcję:
http://wieczorwybrzeza.pl/Community/Blog.aspx?BlogEntryId=54041
A propos, znalazłam artykuł opisujący tegoroczną akcję:
http://wieczorwybrzeza.pl/Community/Blog.aspx?BlogEntryId=54041
DOSTAŁAM taką odpowiedź w Urzędu Miasta Gdynia
Witam
W odpowiedzi na Pani e-maila informuję, że program pn. "Koci dom" od 5 lat funkcjonuje z tym, że kocie domki przekazujemy raz w roku - jesienią. Aby otrzymać taki domek należy złożyć prośbę o koci domek w czasie od stycznia do końca lipca oraz załączyć zgodę właściciela/ zarządcy terenu na postawienie domku w określonym miejscu, chyba że teren jest Pani, wówczas wystarczy zobowiązanie się do zapobiegania przed nadmiernym rozmnażaniem się kotów.
W tym roku wszystkie domki są już rozdysponowane.
Tak więc zapraszamy w przyszłym roku.
Witam
W odpowiedzi na Pani e-maila informuję, że program pn. "Koci dom" od 5 lat funkcjonuje z tym, że kocie domki przekazujemy raz w roku - jesienią. Aby otrzymać taki domek należy złożyć prośbę o koci domek w czasie od stycznia do końca lipca oraz załączyć zgodę właściciela/ zarządcy terenu na postawienie domku w określonym miejscu, chyba że teren jest Pani, wówczas wystarczy zobowiązanie się do zapobiegania przed nadmiernym rozmnażaniem się kotów.
W tym roku wszystkie domki są już rozdysponowane.
Tak więc zapraszamy w przyszłym roku.
Dzięki za informacje!:)
Więc co teraz? Dodzwoniłaś się do Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego (PKDT)? Będziesz zamawiać budki czy robić własnoręcznie? W każdym razie życzę powodzenia:). Moje "parszywki" (określenie pieszczotliwe bez cienia wydźwięku pejoratywnego:)) już dziś nakarmione. Pokazywały mi dziś różne kcie sztuczki;).
Więc co teraz? Dodzwoniłaś się do Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego (PKDT)? Będziesz zamawiać budki czy robić własnoręcznie? W każdym razie życzę powodzenia:). Moje "parszywki" (określenie pieszczotliwe bez cienia wydźwięku pejoratywnego:)) już dziś nakarmione. Pokazywały mi dziś różne kcie sztuczki;).
Na portalu Facebook operator Play przez ten weekend zbiera karmę dla PKDT co trzeba zrobić po prostu kliknąć na ich wątku przycisk "Lubię to" każda nowa osoba lubiąca Playa to 1 kg karmy dla PKDT http://www.facebook.com/album.php?aid=1 ... 4&comments
Ta karma bardzo się przyda dla kotów w stoczni Gdynia i Gdańsk i ogólnie dla tymczasów PKDT.
Ta karma bardzo się przyda dla kotów w stoczni Gdynia i Gdańsk i ogólnie dla tymczasów PKDT.
mi ten link nie działa, daję inny:
http://www.facebook.com/FaceThePlay
http://www.facebook.com/FaceThePlay
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

http://www.huntersi.pl/darmowa-karma-dla-kota/
Tu możecie zamówić darmowe próbki karmy Perfect Fit dla kotów. Z doświadczenia wiem, że karma bardzo dobra. Dotyczy wszystkich kotów:).
Tu możecie zamówić darmowe próbki karmy Perfect Fit dla kotów. Z doświadczenia wiem, że karma bardzo dobra. Dotyczy wszystkich kotów:).
A któraś wie jak oswoić małego 3-5 miesięcznego kota?? Latem na mojej działce dzika kotka wychowywała dwa kotki. Siedziały mnie dwa miesiące a potem się rozeszły. Mama kotka przychodzi do mnie na jedzenie i ostatnio pojawiło się jedno z jej dzieci. Kurcze chciałabym wziąć go na zimę i jednego dnia z nim siedziałam na dworze. Potem przyszedł po tygodniu i zwabiłam go do domu na 15 minut ale się nie odnalazł, skakał mi po kwiatach, zbił trzy doniczki i leciał do okna żeby go wypuścić. Biedak. Może macie jakieś sposoby, żeby oswoić jeszcze młodego ale bardzo dzikiego kota??
Mój dziadek kiedyś udomowił dziką kotkę. W sumie nie robił nic szczególnego - dawał jej jeść na początku przez długi czas na dworze, a z czasem zaczął ją wołać do domu i tam jej kład miski. Z czasem sie przyzwyczaiła i z nim zamieszkała, ale niestety trwało to długo, ok. 1,5 roku;/. Wcześniej jej dawał schronienie na zimę w szopie. No i była oczywiście całe życiem kotem wychodzącym. Raczej niewychodzącego z takiego kotka nie zrobisz.
Może spróbuj im na razie te budki zrobić, bo nie wiem, czy przed zimą uda Ci się je udomowić. W każdym razie powodzenia!:) Trzymam kciuki:). Może spróbuj mu dawać coś bardzo dobrego w domu? Jakieś przysmaki, może wtedy się przyzwyczai. Tylko tyle przychodzi mi do głowy.
Może spróbuj im na razie te budki zrobić, bo nie wiem, czy przed zimą uda Ci się je udomowić. W każdym razie powodzenia!:) Trzymam kciuki:). Może spróbuj mu dawać coś bardzo dobrego w domu? Jakieś przysmaki, może wtedy się przyzwyczai. Tylko tyle przychodzi mi do głowy.
Dasz radę:). Ja własnie przed chwilą po raz pierwszy głaskałam jednego z moich osiedlowych dzikusów, a dokarmiam je niecały miesiąc, fakt, że nie tylko ja je dokarmiam, więc może są częściowo oswojone, ale i tak cieszę się jak dziecko:).
M_LADY, przypomniało mi się, że jest jeszcze coś takiego jak kocie feromony, które może rozpylić w domu (podobno są bezzapachowe dla człowieka, ale nie ręczę, bo z czegoś takiego nie korzystałam), aby zmniejszyć stres adopcyjny kota. Może to by pomogło?
Poczytaj:
http://znam.to/recenzje/4552/Feliway-spray---kocie-feromony
M_LADY, przypomniało mi się, że jest jeszcze coś takiego jak kocie feromony, które może rozpylić w domu (podobno są bezzapachowe dla człowieka, ale nie ręczę, bo z czegoś takiego nie korzystałam), aby zmniejszyć stres adopcyjny kota. Może to by pomogło?
Poczytaj:
http://znam.to/recenzje/4552/Feliway-spray---kocie-feromony
Też się zdziwiłam, jak pierwszy raz o tym usłyszałam;).
Tu masz jeszcze o tym wątek na forum:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195700
Tu masz jeszcze o tym wątek na forum:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195700
Ooo, widzę, że ona ma już imię;). Moje blokowce też moją imiona:). Choć podejrzewam, że każdy z karmiących nazywa je po swojemu;). A jak tam sprawy z budkami? Udało Ci się coś stworzyć lub zamówić? Ja załatwiłam zgodę adm, ustaliłam z nimi miejsce, no i złożyłam podanie, czekam teraz na ciąg dalszy.
jak oswoić kota, żeby wchodził do domu??
mam na działce 3 dzikie koty i powiem Wam, że kotka jest znowu w ciąży. w tym roku podrzuciła mi dwa koty z czego ostał się jeden. martwię się że te co ma w brzuchu nie przetrzymają zimy. to jest stara bo około 10 lat dzika kotka nie mogę jej wykastrować bo nawet jej nie pogłaszcze. tą najmniejszą Julię chciała oswoić ale nie da się co prawda podchodzi do mnie, nieufnie siada na schodach w domu ale zaraz wybiega. była raz w swoim nowym domku ale tylko z ciekawości i tyle.
jak im pomóc??
mam na działce 3 dzikie koty i powiem Wam, że kotka jest znowu w ciąży. w tym roku podrzuciła mi dwa koty z czego ostał się jeden. martwię się że te co ma w brzuchu nie przetrzymają zimy. to jest stara bo około 10 lat dzika kotka nie mogę jej wykastrować bo nawet jej nie pogłaszcze. tą najmniejszą Julię chciała oswoić ale nie da się co prawda podchodzi do mnie, nieufnie siada na schodach w domu ale zaraz wybiega. była raz w swoim nowym domku ale tylko z ciekawości i tyle.
jak im pomóc??
Jeśli chodzi o ciężarną kotkę, to jest coś takiego jak klatka-łapanka, którą do łapania dzikich kotów udostępnia TOZ lub różne kocie fundacje. Nie wiem dokładnie, jak ona działa, ale możesz spróbować dowiedzieć się w gdyńskim oddziale TOZ:
Gdynia
ul Portowa 7, 81-350 Gdynia
tel. 0-58 622-87-11
konto: 04 1020 1853 0000 9902 0070 0757
godziny urzędowania biura:
pon. wt. śr. czw. pt.
11:00-14:00
(Dane ze str: http://www.toz.pl/index.php?menu=jednostki&wybor=wojewodztwami&wybrano_wojewodztwo=11)
Ewentualnie znowu mogę CI polecić Pomorski Koci Dam Tymczasowy (http://pkdt.wordpress.com/), bo oni na pewno mają taką klatkę i pewnie by udostępnili. We wczesnej ciąży kotkę podobno można wysterylizować, usuwając jednocześnie ciążę.
Możesz też próbować z budkami. Jak zapewnisz im ciepłe schronienie i jedzenie, to powinny przetrwać.
A o oswojenie możesz zapytać także na forum: http://forum.miau.pl/
Dużo tam doświadczonych kociarzy, również takich, którzy leczą dzikie koty, więc może oni coś doradzą:).
Gdynia
ul Portowa 7, 81-350 Gdynia
tel. 0-58 622-87-11
konto: 04 1020 1853 0000 9902 0070 0757
godziny urzędowania biura:
pon. wt. śr. czw. pt.
11:00-14:00
(Dane ze str: http://www.toz.pl/index.php?menu=jednostki&wybor=wojewodztwami&wybrano_wojewodztwo=11)
Ewentualnie znowu mogę CI polecić Pomorski Koci Dam Tymczasowy (http://pkdt.wordpress.com/), bo oni na pewno mają taką klatkę i pewnie by udostępnili. We wczesnej ciąży kotkę podobno można wysterylizować, usuwając jednocześnie ciążę.
Możesz też próbować z budkami. Jak zapewnisz im ciepłe schronienie i jedzenie, to powinny przetrwać.
A o oswojenie możesz zapytać także na forum: http://forum.miau.pl/
Dużo tam doświadczonych kociarzy, również takich, którzy leczą dzikie koty, więc może oni coś doradzą:).
Taka klatka jest bardzo przydatna, ja w ten sposób złapałam i oddałam do sterylizacji 3 dzikie kotki, które dokarmiam. Klatkę pożyczyłam w schronisku w Gdańsku- nie ma siły, by kotka się nie złapała. Zawsze sterylizowane kotki były już w ciąży, ale lepiej, żeby się kociaki nie urodziły, niż żeby cierpiały głód i zimno. Te, o których piszesz, na pewno zimy nie przetrwają, bo ma być znowu mroźna, szkoda je skazywać na zamarznięcie.
Janka, tylko sterylizujesz dzikie kotki czy też kastrujesz dzikie kocury?
Pytam, bo osobiście nie wiem, co sądzić o kastracji dzikusków - mój kanapowiec od kiedy jest wykastrowany je karmę dla kastratów. Czy wolno żyjący kastrat nie jest szczególnie narażony na choroby układu moczowego? W dawnych czasach, kiedy nie było jeszcze na polskim rynku karm weterynaryjnych, kot mojego męża zachorował i umarł niedługo po kastracji. W grupie dokarmianych przeze mnie kotów jest jeden niewykastrowany kocur i nie wiem, co z nim zrobić... Generalnie, koty u mnie pod blokiem mają dość dobrze - stale otwarte okienko do piwnicy, w pobliżu budka + przybędzie jeszcze jedna w tym roku;), no i dokarmiam je nie tylko ja;) - jeszcze co najmniej dwie panie regularnie + kilku sąsiadów dokarmia przygodnie.
Pytam, bo osobiście nie wiem, co sądzić o kastracji dzikusków - mój kanapowiec od kiedy jest wykastrowany je karmę dla kastratów. Czy wolno żyjący kastrat nie jest szczególnie narażony na choroby układu moczowego? W dawnych czasach, kiedy nie było jeszcze na polskim rynku karm weterynaryjnych, kot mojego męża zachorował i umarł niedługo po kastracji. W grupie dokarmianych przeze mnie kotów jest jeden niewykastrowany kocur i nie wiem, co z nim zrobić... Generalnie, koty u mnie pod blokiem mają dość dobrze - stale otwarte okienko do piwnicy, w pobliżu budka + przybędzie jeszcze jedna w tym roku;), no i dokarmiam je nie tylko ja;) - jeszcze co najmniej dwie panie regularnie + kilku sąsiadów dokarmia przygodnie.
Ej, no nie żebym od razu kazała:P, co ja tam mogę Ci kazać;P, raczej doradzałam;). Hmm, więc może spróbuj, jak Janka, pożyczyć klatkę w schronisku?
U mnie jest ok. 5 do wykarmiania, no ale nie jestem w tym sama, to mi łatwiej. Myślę, że w Twoim przypadku najlepsza będzie sterylizacja, bo inaczej możesz mieć całkiem niezłe stadko:P. Widziałam kiedyś na podwórzu znajomych ok. 30 kotów:P. Ale na szczęście wszystkie zadbane;).
U mnie jest ok. 5 do wykarmiania, no ale nie jestem w tym sama, to mi łatwiej. Myślę, że w Twoim przypadku najlepsza będzie sterylizacja, bo inaczej możesz mieć całkiem niezłe stadko:P. Widziałam kiedyś na podwórzu znajomych ok. 30 kotów:P. Ale na szczęście wszystkie zadbane;).
A moje dzisiaj ptaka zagryzły;/. Niestety miałam okazję zobaczyć niedojedzone resztki, jak przyszłam je karmić... Powiedziałam im, że są niedobre. Niby taka natura, ale szkoda mi ptaszka, tym bardziej, że ptaszki też dokarmiam.
A wczoraj znowuż jak szłam do nich już po zmroku, to drogę przebiegł mi szczur!!!!! Myślałam, że umrę z obrzydzenia;/... Nie wiem, czy nie powinnam zgłosić tego do adm? Mąż uważa, że w piwnicach są cały czas trutki na szczury, no i są koty, a mimo wszystko i tak się skądś przypałętał... A ja mam gryzoniofobię - dosłownie dostaję drgawek na ich widok, no i teraz trochę się boję chodzić do kotów, a już na pewno nie pójdę tam nigdy po zmroku:P.
Natomiast z dobrych wieści - dostałam dziś odpowiedź od UM na wniosek o budkę. Budka została mi przyznana, po Wszystkich Św. ją odbiorę;).
A wczoraj znowuż jak szłam do nich już po zmroku, to drogę przebiegł mi szczur!!!!! Myślałam, że umrę z obrzydzenia;/... Nie wiem, czy nie powinnam zgłosić tego do adm? Mąż uważa, że w piwnicach są cały czas trutki na szczury, no i są koty, a mimo wszystko i tak się skądś przypałętał... A ja mam gryzoniofobię - dosłownie dostaję drgawek na ich widok, no i teraz trochę się boję chodzić do kotów, a już na pewno nie pójdę tam nigdy po zmroku:P.
Natomiast z dobrych wieści - dostałam dziś odpowiedź od UM na wniosek o budkę. Budka została mi przyznana, po Wszystkich Św. ją odbiorę;).

Uploaded with ImageShack.us
A taką budkę zrobiłam w swoim rodzinnym mieście, gdzie niestety miasto nie myśli o kotach. Ta budka dowodzi dwóch rzeczy:P. Pierwsza jest, jak dla mnie;), oczywista - nie mam kompletnie zdolności manualnych;(. A druga - nawet taka osoba jak ja może pomóc kotom;).
Budka została na koniec oczywiście jeszcze obłożona folią, aby była nieprzemakalna, ale niestety zapomniałam zrobić zdjęcie całkiem gotowej budki. Dziś ją z mężem wystawiliśmy. Koszt budki to dokładnie 10 zł - 5 zł dwie tafle styropianu i 5 zł taśma klejąca, która poszła cała, karton i folię miałam w domu. Czas wykonania - ok. 3 godzin, ale myślę, że osobie bardziej biegłej w pracach manualnych szybciej by poszło;). Ja, jak widać na załączonym obrazku:P, mam dwie lewe ręce:P. Ale w końcu nie wygląd jest najważniejszy;).
No jak już wchodzą to sukces:). Na razie są wciąż plusowe temperatury, więc pewnie dlatego tam jeszcze nie siedzą, choć może siedzą nocą?:) Ja mam małe wejście, ale i tak mój 7-kilogramowy kanapowiec wszedł przez nie do środka;). Testowałam na nim wielkość, jak on się zmieścił, to dzikie koty, które są przecież co najmniej 2 razy szczuplejsze, zmieszczą się na pewno:). Do środka budki wsypałam jeszcze suchą karmę, może je to zaciekawi, może wyczują, a jak nie to będą miały miłą niespodziankę jak wejdą;). Ponieważ moja budka stoi w gęstych krzakach, to niestety nie będę widziała, czy kotki w niej siedzą, ale daję im jeść na budce, więc w tej sposób przyzwyczają się do niej i jak będą potrzebowały to wejdą sobie do środka:).
Ogłoszenie dla wszystkich kociar;).
W najbliższy piątek 26 listopada o godz. 18:00 w Krytyce Politycznej w
Gdańsku odbędzie się wyjątkowe kocie spotkanie z masą wegańskich
słodkości. W programie m.in.:
- Pokaz 30 minutowego dokumentu pt. "Stan zakocenia" poświęconego
bezdomności kotów w przestrzeni miejskiej. Film został przygotowany
przez krakowską organizację Fundacja Czarna Owca Pana Kota
(http://www.czarnaowca.org/);
- Prezentacja działań Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego
(http://pkdt.com.pl/);
- Sprzedaż wegańskich ciast i ciasteczek przygotowanych przez Avocado
oraz gadżetów na rzecz potrzebujących kotów.
Dzięki sprzedaży słodkości i przypinek z kocimi podobiznami, liczymy,
że
uda nam się zebrać fundusze na leczenie i sterylizacje bezdomnych
kotów.
Wstęp wolny!
Już teraz zarezerwujcie sobie czas, aby pomóc kociakom, a przy okazji
zjeść dobrą wegańską muffinę i sernik z tofu! :)
Na spotkanie możecie także przynieść: karmę, koce, ręczniki i co
tylko
chcecie przekazać potrzebującym zwierzakom.
Fundusze zebrane podczas akcji zostaną przekazane na konto Pomorskiego
Kociego Domu Tymczasowego.
W najbliższy piątek 26 listopada o godz. 18:00 w Krytyce Politycznej w
Gdańsku odbędzie się wyjątkowe kocie spotkanie z masą wegańskich
słodkości. W programie m.in.:
- Pokaz 30 minutowego dokumentu pt. "Stan zakocenia" poświęconego
bezdomności kotów w przestrzeni miejskiej. Film został przygotowany
przez krakowską organizację Fundacja Czarna Owca Pana Kota
(http://www.czarnaowca.org/);
- Prezentacja działań Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego
(http://pkdt.com.pl/);
- Sprzedaż wegańskich ciast i ciasteczek przygotowanych przez Avocado
oraz gadżetów na rzecz potrzebujących kotów.
Dzięki sprzedaży słodkości i przypinek z kocimi podobiznami, liczymy,
że
uda nam się zebrać fundusze na leczenie i sterylizacje bezdomnych
kotów.
Wstęp wolny!
Już teraz zarezerwujcie sobie czas, aby pomóc kociakom, a przy okazji
zjeść dobrą wegańską muffinę i sernik z tofu! :)
Na spotkanie możecie także przynieść: karmę, koce, ręczniki i co
tylko
chcecie przekazać potrzebującym zwierzakom.
Fundusze zebrane podczas akcji zostaną przekazane na konto Pomorskiego
Kociego Domu Tymczasowego.
My wczoraj zrobiliśmy 2 domki dla kotów z powyzszej instrukcji:) Oklejone kolorowym papierem samoprzylepnym - czarny dach, różowe boki i niebieska podłoga:) Zanieśliśmy je do osiedlowej Ligi Ochrony Kotów;) Tak się nazwały babeczki dokarmiające koty. Mamy jeszcze kilka kawałków styropianu to w weekend zrobimy jeszcze jeden domek. To bardzo fajna zabawa dla dziecka, oklejanie, wycinanie.