Widok
Elimi chce zrobić biznes na randkach przyszłości
Opinie do artykułu: Elimi chce zrobić biznes na randkach przyszłości.
Trójmiejski startup Elimi przymierza się do wejścia na rynek z nowym produktem - mobilnym flirtem. Aplikacja Elimi to gra, w której to kobieta zadaje pytania, a mężczyźni rywalizują popisując się kreatywnością swoich odpowiedzi. Po każdej rundzie pytań jeden z nich jest eliminowany. Wygrywa ten z panów, który najbardziej zainteresuje, zaskoczy lub rozbawi. Aplikacją zainteresowali się już lokalni operatorzy telekomunikacyjni - T-Mobile i Play, a także inwestorzy z Wielkiej Brytanii oraz ...
Trójmiejski startup Elimi przymierza się do wejścia na rynek z nowym produktem - mobilnym flirtem. Aplikacja Elimi to gra, w której to kobieta zadaje pytania, a mężczyźni rywalizują popisując się kreatywnością swoich odpowiedzi. Po każdej rundzie pytań jeden z nich jest eliminowany. Wygrywa ten z panów, który najbardziej zainteresuje, zaskoczy lub rozbawi. Aplikacją zainteresowali się już lokalni operatorzy telekomunikacyjni - T-Mobile i Play, a także inwestorzy z Wielkiej Brytanii oraz ...
Gdyby wszyscy faceci mieli odwagę zagadywać, kobiety nie byłyby w stanie zrobić kroku
Faceci, nawet ci cywilizowani, to biologiczne maszyny do rozrodu. Cieszcie się panie, że większość mężczyzn nie ma odwagi zagadać ładnej dziewczyny, bo inaczej wasze życie byłoby nieznośne - na każdym rogu uśmiechnięta gęba z pytaniami "Hej! Co słychać?" "Cześć! Często tu bywasz?" "Hej, co u ciebie?"
Witaj Ronaldo !!! Witaj Ignacy !!! Witaj Pamelo !
Witaj Ignacy i Ronaldo ! Witaj Pamelo a nawet Pamello !. Och Ronaldo juz masz plusik za ten milosny ton !..Chlopcy ! moze powiem cos o sobie : Jestem Pamela jak widac :) jestem wyzwoloną singielka ,lubie zycie towarzyski i emocje .Zawodowo zajmuje sie fryzjerstwem ale czuje sie modelką.Wyksztalcenie nigdy dla mnie nie mialo znaczenia bo wiadomo ze szkoda czasu na nauke skoro mozna byc w tym czasie fryzjerka . A teraz wy cos o sobie chlopcy powiedzcie ! ...Nazywam sie Ignacy ! ukonczylem uczelnie wyzsza, biegle wladam 5 jezykami,wykladam na trzech uniwersytetach , interesuje sie fizyka ,jestem magistrem a moje hobby to zglebianie wiedzy i czytanie ksiazek !......a teraz Ronaldo !...My name Ronaldo :)...WoW Ronaldo ale pojechales ostro :)....czyli znasz Angielski !... Sie wie i nie take jezyki ..hahaha ....w Londku bylem to sie nauczylem !....ale tyle ile trza !...Taki jestes Ronaldo wyluzowany :)..to lubiem !....Lubie takie klimaty !...ksionzek nie lubie bo od ksiazek tylko oczy bolą i glowa . W tych ksiazkach to takie rzeczy pisza ze az sie czlowiekowi zyc nie chce i przeciez ksiazki sa drogie wiec postanowilem na ksiazki nie wydawac pieniedzy i sobie odlozylem szmal . ..WoW Ronaldo ! a na co odlozyles pieniadze ?.....Kupilem sobie BMW :)...haha i co ? srogo co ?.........No Ronaldo ostro idziesz !.........Pamelo ! czy chcesz wykonac telefon do przyjaciela zanim dokonasz wyboru partnera ?...Nie ! juz wybralam i moim kandydatem jest Ronaldo !!!!!!!!!!!!!!...WoW szallllllllll.......Ronaldo ! co ty na to ?.....To mnie pasuje bo lubie takie zdecydowane kobiety :)..........Pamelo ! co przesadziło o takim wyborze i jaki istotny czynnik zawazyl na tym iz podjelas taka decyzje ?.......przeciez to jasne ! On ma BMW :)..........bravo ! bravo ! bravo !:)
Powiem wam teraz coś ważnego:
1. Żadna aplikacja nie pomoże kobiecie jeśli kobieta nie jest atrakcyjną kobietą. Taka jest skazana na samotność lub na jakiegoś żula spod budki z piwem.
2. Żadna aplikacja nie pomoże przeciętnemu, niezbyt zamożnemu mężczyźnie znaleźć partnerki "z okładki".
Reasumując - takie aplikacje nie mają racji bytu, bo kto z nich ma korzystać? Atrakcyjni, zamożni ludzie mają potencjalnych partnerów na pęczki i wręcz kłopot bogactwa, więc po co im jeszcze jakieś aplikacje. A przeciętni i niezamożni? Już pisałem - im nic nie pomoże, są skazani na przeciętność.
1. Żadna aplikacja nie pomoże kobiecie jeśli kobieta nie jest atrakcyjną kobietą. Taka jest skazana na samotność lub na jakiegoś żula spod budki z piwem.
2. Żadna aplikacja nie pomoże przeciętnemu, niezbyt zamożnemu mężczyźnie znaleźć partnerki "z okładki".
Reasumując - takie aplikacje nie mają racji bytu, bo kto z nich ma korzystać? Atrakcyjni, zamożni ludzie mają potencjalnych partnerów na pęczki i wręcz kłopot bogactwa, więc po co im jeszcze jakieś aplikacje. A przeciętni i niezamożni? Już pisałem - im nic nie pomoże, są skazani na przeciętność.
Mało znam ludzi przeciętnych
owszem, są to ludzie niezamożni, może niezbyt piękni, ale z pasją, zamiłowaniem, pogodni, dobrze nastawieni do innych, nie marudzący jak ten z wypowiedzi kierowca, pomocni
idziemy na ślub za 2 tygodnie takiego "przeciętnego" wspaniałego faceta
z babeczką, która jest i fajna, i bogata, i piękna ( prowadzi firmę informatyczną od 11 lat)
są w sobie zakochani, on 43 (wdowiec) , ona 39 ( rozwódka)
przełamują stereotyp lansowany przez kierowcę
idziemy na ślub za 2 tygodnie takiego "przeciętnego" wspaniałego faceta
z babeczką, która jest i fajna, i bogata, i piękna ( prowadzi firmę informatyczną od 11 lat)
są w sobie zakochani, on 43 (wdowiec) , ona 39 ( rozwódka)
przełamują stereotyp lansowany przez kierowcę
Tylko wirtualni gawedziarze-erotomani, e-podrywacze oraz mistrzowie trollowania korzystaja z takich glupot.
Siedzi taki burak na bezdobociu ma 30+ lat i konto na badoo.
Fota jak stoi przed porsche na ulicy (oczywiscie pisze ze to jego auto), albo fota w kasku motocyklowym (pozyczonym od kumpla) - sam kask bez motocykla, albo zdjecie z imprezy z laskami na ktorym przypadkowo sie zalapal albo wepchnal sie na chama by miec fote z jakimis laskami.
I sobie ma taki konto na badoo, zdesperowany zagaduje srednio ladne laski (bo wie ze normalna sie skapnie ze jest przegrywem i sciemniaczem), gada, gada, gada, opowiada jak dobrze zarabia, jak jechal w audi i jak byl w emiratach na wakacjach, pie...li ile to bierze na klate.... no i w koncu jak przychodzi co do czego, propozycja spotkania to nagle cisza lub usuwa konto.
Po to wlasnie sa te portale, by sciemniacze, mameje, przegrywy i frajerzy mogli wirtualnie udawac ze sa kims.
A jak bedzie dochodzil (sam ze soba) to bedzie wspominal jak uprawial cyber seks z jakas d.pą ktora mu uwierzyla.
Taka jest polowa facetow na takich portalach.
Druga polowa to tepe tłuki ktore mysla ze dziewczyna sie spotka na seks po jego pytaniu "lubisz seks" (jeszcze bez znaku zapytania), albo czy zrobi mu loda.
ZAL.
Fota jak stoi przed porsche na ulicy (oczywiscie pisze ze to jego auto), albo fota w kasku motocyklowym (pozyczonym od kumpla) - sam kask bez motocykla, albo zdjecie z imprezy z laskami na ktorym przypadkowo sie zalapal albo wepchnal sie na chama by miec fote z jakimis laskami.
I sobie ma taki konto na badoo, zdesperowany zagaduje srednio ladne laski (bo wie ze normalna sie skapnie ze jest przegrywem i sciemniaczem), gada, gada, gada, opowiada jak dobrze zarabia, jak jechal w audi i jak byl w emiratach na wakacjach, pie...li ile to bierze na klate.... no i w koncu jak przychodzi co do czego, propozycja spotkania to nagle cisza lub usuwa konto.
Po to wlasnie sa te portale, by sciemniacze, mameje, przegrywy i frajerzy mogli wirtualnie udawac ze sa kims.
A jak bedzie dochodzil (sam ze soba) to bedzie wspominal jak uprawial cyber seks z jakas d.pą ktora mu uwierzyla.
Taka jest polowa facetow na takich portalach.
Druga polowa to tepe tłuki ktore mysla ze dziewczyna sie spotka na seks po jego pytaniu "lubisz seks" (jeszcze bez znaku zapytania), albo czy zrobi mu loda.
ZAL.
A kobiety na takich portalach...
To przeważnie grube, rozlazłe, otyłe dzieciate, babska w wieku 26+.
Samotne matki, dzieci z wpadki po jednorazowym szybkim numerku w kiblu w klubie.
Ojciec dziecka albo nieznany, albo w pierdlu, albo olał i wyjechał do UK na zmywak.
A taka paniusia na portalu szuka księcia bajki tylko do stałego związku który zostanie ojcem jej bękartów.
Obowiązkowo wysoki (185+) brunet po studiach z autem i mieszkaniem i własną firmą.
A zaproponuj takiej seks to cie zjedzie z góry na dół jak psa.
Sama dawała tyłka po pijaku i zaliczyła wpadkę, a teraz szuka szacunku i szuka kogoś kto będzie utrzymywał ją i cudzego bachora.
To jest dopiero żal.
Samotne matki, dzieci z wpadki po jednorazowym szybkim numerku w kiblu w klubie.
Ojciec dziecka albo nieznany, albo w pierdlu, albo olał i wyjechał do UK na zmywak.
A taka paniusia na portalu szuka księcia bajki tylko do stałego związku który zostanie ojcem jej bękartów.
Obowiązkowo wysoki (185+) brunet po studiach z autem i mieszkaniem i własną firmą.
A zaproponuj takiej seks to cie zjedzie z góry na dół jak psa.
Sama dawała tyłka po pijaku i zaliczyła wpadkę, a teraz szuka szacunku i szuka kogoś kto będzie utrzymywał ją i cudzego bachora.
To jest dopiero żal.
Totalna degrengolada.
Po tysiącach lat patriarchatu kobiety zaczęły przejmować kontrolę nad światem, wykorzystując męski popęd seksualny. Trzeba nie mieć honoru by płaszczyć się przed kobietą w wirtualnej rywalizacji z innymi facetami, gdzie " po każdej rundzie pytań jeden z nich jest eliminowany". Czy na prawdę warto zaprzedać duszę dla kawałka ci*ki?
ten kto to wymysla nie jest idiota, zarabia na napalonych wirtualnych desperatach.
i bardzo dobrze.
nigdzie nie ma tylu IDIOTOW co w internecie.
masowo wysylaja platne SMSy premium do np erodate by moc pisac do lasek.
a 50% kont lasek to fejki (konta innych debili ktorzy podaja sie za laski z nudow/dla jaj), 30% to platne agencje towarzyskie, a pozostale 20% to faktycznie kobiety (zazwyczaj grube, brzydkie) ktore i tak nie spotkaja sie z nikim bo dostaja dzisiatki takich samych wiadomosci codziennie od debilnych napalencow.
bardzo dobry interes.
doic kase z idiotow.
sami zaplaca, za to ze da im sie nadzieje ze MOZE KIEDYS w internecie znajda kogos sex.
nigdzie nie ma tylu IDIOTOW co w internecie.
masowo wysylaja platne SMSy premium do np erodate by moc pisac do lasek.
a 50% kont lasek to fejki (konta innych debili ktorzy podaja sie za laski z nudow/dla jaj), 30% to platne agencje towarzyskie, a pozostale 20% to faktycznie kobiety (zazwyczaj grube, brzydkie) ktore i tak nie spotkaja sie z nikim bo dostaja dzisiatki takich samych wiadomosci codziennie od debilnych napalencow.
bardzo dobry interes.
doic kase z idiotow.
sami zaplaca, za to ze da im sie nadzieje ze MOZE KIEDYS w internecie znajda kogos sex.
Cyber erotoman zawsze będzie cyber erotomanem, dlatego należy wysysać z nich kasę.
Wystarczy przejrzeć ogłoszenia na tym właśnie portalu, w seks bez zobowiązań, albo sponsoring.
Sami fetyszyści, ulegli pantoflarze, zboczeńcy, dewianci i innego rodzaju dendrofile.
Proponuję zamieścić ogłoszenie (z czystej ciekawości) typu "fetyszysta stóp szuka dominy" i dodatkowo je wyróżnić smsem za 6 zł - gwarantuję że żadna kobieta się nie odezwie (chyba że taka która zechce pieniądze za spotkanie).
A teraz proponuję zamieścić ogłoszenie "domina szuka uległego frajera który za wyliże buty" - napiszą całe legiony cyber zboczeńców.
A teraz gdyby każdy z nich miał zapłacić np 3 zł za wysłanie wiadomości, to już mamy kilka stów w ciągu jednego dnia.
Za naiwność powinno się płacić :)
Sam myślę czy nie założyć jakiegoś portalu BDSM, zapłacić paru modelkom za sesję by wykorzystać ich foty na portalu.
Stworzyć fikcyjne konta dominujących pań.
A użytownikcy by mieli możliwość pisania wiadomości do innych po wysłaniu sms za 10 zł + vat.
Szacuję, że na tego typu portalu zarejestrowało by się co najmniej 10 000 użytkowników (na starcie, bez promocji portalu).
Sam bym bił konia wtedy, wyobrażając sobie jak jakiś naiwny palant oddaje mi swoją kase tylko dlatego, że... jest idiotą :D
Sami fetyszyści, ulegli pantoflarze, zboczeńcy, dewianci i innego rodzaju dendrofile.
Proponuję zamieścić ogłoszenie (z czystej ciekawości) typu "fetyszysta stóp szuka dominy" i dodatkowo je wyróżnić smsem za 6 zł - gwarantuję że żadna kobieta się nie odezwie (chyba że taka która zechce pieniądze za spotkanie).
A teraz proponuję zamieścić ogłoszenie "domina szuka uległego frajera który za wyliże buty" - napiszą całe legiony cyber zboczeńców.
A teraz gdyby każdy z nich miał zapłacić np 3 zł za wysłanie wiadomości, to już mamy kilka stów w ciągu jednego dnia.
Za naiwność powinno się płacić :)
Sam myślę czy nie założyć jakiegoś portalu BDSM, zapłacić paru modelkom za sesję by wykorzystać ich foty na portalu.
Stworzyć fikcyjne konta dominujących pań.
A użytownikcy by mieli możliwość pisania wiadomości do innych po wysłaniu sms za 10 zł + vat.
Szacuję, że na tego typu portalu zarejestrowało by się co najmniej 10 000 użytkowników (na starcie, bez promocji portalu).
Sam bym bił konia wtedy, wyobrażając sobie jak jakiś naiwny palant oddaje mi swoją kase tylko dlatego, że... jest idiotą :D
Po co się ograniczać do fikcyjnych kont? Załóżmy firmę, która będzie się specjalizować w wynajmowaniu pań na godziny, ale nie do seksu tylko do lania batem albo do wylizywania brudnych butów. Albo niech to będzie tego typu...hotel. A po sesji można będzie jeszcze zarabiać na sprzedaży ciuchów używanych przez "dominy". Wiesz jaka to by była kasa? :D
Jestem na nie.
Bardzo lubię nowinki techniczne, ale jestem przeciwny zbytniej ingerencji techniki w ciało/życie uczuciowe człowieka. Co to za facet, który boi się podejść do kobiety, porozmawiać z nią w cztery oczy, bo woli pisać na fejsbóczku, czy w telefonie? Podejdziesz do kobiety, dostaniesz kosza, to wyciągasz wnioski i żyjesz dalej. Pracujesz nad sobą, stajesz się atrakcyjniejszy i ponownie podchodzisz do innej kobiety. Ludzie co raz bardziej boją się rozmawiać z innym człowiekiem, co raz bardziej boją się odrzucenia i zranienia. Właśnie dlatego wolą używać telefonów, serwisów społecznościowych i komunikatorów, bo czują się tam bezpieczni. To niezwykle smutne.
Poznaj kogoś, kogo nie poznasz na ulicy w "swojej okolicy"
Trochę szufladkujesz. A pomyślałeś o tym, że w takiej aplikacji możesz przypadkiem złapać kontakt z kimś, na kogo nie wpadłbyś "na ulicy" z zupełnie innego środowiska? Znam kilka takich historii (z tych "dennych" portali randkowych i nie byli to wcale nudni, grubi i bezrobotni ludzie ;-) ).