Widok

Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *12*

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
*MAJ*

29.04 klara83 córeczki Lena i Laura (Tymon jeśli okaże się chłopiec)- Zaspa
01.05 magda30- synek OSKAREK - ZASPA
01.05 katelajda
02.05 mila
04.05 devil83 - córa - Zaspa
05.05 trzydziestka - córeczka - Redłowo
06.05 enjoy - synek
06.05 moonika - synek Mareczek - Redłowo
07.05 asia87
08.05 Andjaaa
16.05 Ola synek Wejherowo
17.05 gaskaa - Synek
18.05 Hope - córeczka - Kliniczna
18.05 Usiaa - synek Borys - Zaspa
24.05 ja3 - Synek
26.05 Graszka - córeczka Aleksandra -Wejherowo
26.05 Aga Swissmed/Redłowo
27.05 ewwa - córeczka - Swissmed/Zaspa
30.05 Pocahontas - córeczka
31.05 aśku_85 - córeczka - Swissmed/ Redłowo
31.05 Witch_B

*CZERWIEC*

02.06 Luna- Synek - Kliniczna/Swissmed
07.06 justyna1 - synek - Wejherowo
07.06 czerwcowa2014 - córeczka - Wejherowo
08.06 monica88 - Córeczka Martynka - Redłowo
12.06 mamma - synek - Wejherowo
12.06 Beata
13.06 mimmossa - synek - Kliniczna
13.06 Adrienne - Córeczka
17.06 Takaja_84
18.06 aniax - synek
19.06 kamiku - synek
20.06 nusia85 - synek Szymon, Kliniczna
21.06 Laguna_m - wymarzony synuś - Kliniczna
22.06 Rija666 - najprawdopodobniej Kliniczna
22.06 kalitta - córeczka
24.06 GosiekG - córeczka
25.06 kkasita - córeczka/Zaspa
25.06 Mar-chew
26.06 styczniówka - Synek
28.06 marketa - córeczka
29.06 Eljotka- córeczka Oleńka
29.06 Niuta - Kliniczna
29.06 dariia

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2014-11-t526053,1,130.html#npu1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobry wieczór :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usiaa - super, że założyłaś nowy wątek! :) już się ciężko przewijało!

Też zazdroszczę wszytskim spacerującym .... zasłoniłam ostatnio rolety antywłamaniowe, żeby nie widzieć słońca bo mi było "przykro", że nie mogę sobie wyjść... np nad morze... mmmm..... :P

kamiku - bardzo fajna tapeta :) Ja teraz czekam aż nasza przyjdzie, wyślę męża po farby (liczę że jak go wyślę z tapetą i powiem w którym odcieniu ma kupić identyczną to nie wróci z czerwoną zamiast kremowej ;) )

a jakie łóżęczko kupiliście?

I fotel???? bo ja z fotelem czuję, że będę miała mega problem :( tj nawet za bardzo nie wiem gdzie szukać :P a chciałabym super wygodny, ładny (w moim odczuciu), nie za wielki i najlepiej we względnie normalnej cenie :)

Za to resztę mebli mamy zamówioną i czekamy... czas oczekiwania jest do 8 tygodni więc trochę długo :( jednak w sklepie mi napisali, że może się skrócić do 4-5 tygodni - gdyby tak było to ekstra, bo wtedy na koniec marca by przyszły a jak nie to na koniec kwietnia :(

tak czy inaczej w pokoju młodego jest mega graciarnia i milion rzeczy mojego męża - jak to facet tak się zbiera za porządki! jeszcze musi szafę pod zabudowę ogarnąć z lekka, bo "rzeczy mu się nie mieszczą" - a w polowie nie chodzi od kilku lat , a poza tym jest tam pełno niepotrzebnych kartonów :)

Poza tym denerwuje mnie babka od dodatków - napsiałam jej szczegółowe zamówienie z opisem co chcę, gadałam z nią w sobotę tydzień temu przez telefon i powiedziała, że w niedzielę (tydzień temu) wyśle mi dokładną wycenę i do tej pory nie wysłała :( nie odpisuje na maile i ogólnie nie mogę się z nią skontaktować za bardzo.
no i nie wiem czy mam kogoś innego szukać, czy nie.

Za to na dzień kobiet dostałam od męża puzzle :) Ogólnie uwielbiam układać puzzle, a teraz jak muszę leżeć to chociaż będę miała atrakcję :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja się witam w nowym wątku :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja witam w nowym watku :)

Luna, lozeczka jeszcze nie kupilismy, ale na dniach planuje zamowic. Jezcze troche sie waham ktore; na bank bedzie biale :)
Fotel i przewijak kupilismy z Ikea. Tam tez planuje zakupic komode, regal i szafe. Fotel mamy taki:
image
Calkiem wygodny, nie zajmuje duzo miejsca i cena tez do zaakceptowania. Zastanawiam sie tylko, czy dokupic bialy/granatowy pokrowiec, czy jakas narzute :)
A przewijak mamy ten: image

A co do dodatkow, to moze poszperaj jeszcze na allegro, moze znajdziesz innego z podobynm asortymentem.. Troche dziwne to zachowanie sprzedawcy i jesli sie nie zmieni, to chyba nie warto ryzykowac..?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dokładnie - spróbuje jeszcze raz zadzownić i najwyżej to co chcę wyślę do kogoś kto ma mniej więcej podobne produkty... zobaczymy

Fotel fajny- klasyczny :) ja się tylko boję jak to będzie karmić na fotelu z takimi bokami jak młody trochę urośnie (czy będzie wygodnie).

Najwygodniejszy to w ikea dla mnie był ten:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89932545/
(ogólnie najwygodniejszy na jakim siedziałam podczas poszukiwań fotela, mógłby być jednak trochę wyższy)

tylko kurczę- wielki :( ale stwierdziłam, że fotel to i tak zamówimy dopiero jak już będą wszystkie meble i będą one skręcone i zobaczę ile zostało miejsca ;)

My przewijak będziemy mieć na komodzie.

Ja się ciąglę biję z myślami, czy zrobić wykładzinę, czy może inny dywan niż mamy w chwili obecnej (teraz jest brązowy ciemny w jaśniejsze kwiatki - wydaje mi się trochę "smutny", no i jest trochę sfatygowany).

"Widzę" wykładzinę - grubą i mięciutką... tylko z lekka przeraża mnie podcinanie drzwi o ok 3cm, bo trochę słabo to będzie wyglądać z przedpokoju :P no i po klejeniu wykładziny z podkładem do paneli nie wiem czy coś z nich zostanie ;)

no albo taki super gruby dywan :)

kamiku, a jak się czujesz? kiedy masz kontrolę jakąś?

moja teściowa za to przestała krytykować "Jasia" - nie wiem w sumie czy zaakceptowała, że raczej będzie miała wnuka Jasia, czy po prostu na razie milczy i będzie dalej wałkować temat w przyszłości, ale cieszę się, że chociaż dziś tego tematu nie poruszyła :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej w nowym wątku!
ja wczoraj byłam w Ikei. jezu weekendy w Ikei to jakaś porażka - na szczescie pojechaliśmy na samo otwarcie wiec dopiero przy wyjściu widziałam te dzikie tłumy. Kupiliśmy juz w zasadzie wszytsko do pokoiku młodej, a poza tym różne ozdoby do domu. Fajnie - cieszę się :))

Potem spędziłam cały dziń na działce nad jeziorem przy grillu, ognisku, i słoneczku. Wyrosły nam juz pierwsze krokusy, tulipany i żonkile też zaczynają rosnąć - bajka! Wiosna to jednak zdecydowanie najwspanialsza pora roku :)

Ale po całym dniu biegania mój kręgosłup nadaje się do wymiany :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja wczoraj zaliczyłam odwiedziny na wsi u teściów, ale bez grillowania, tylko z obiadem i pysznymi rogalikami drożdżowymi z dżemem (po których niestety mam zgagę) ;)
jutro idę na pobieranie krwi tzn mocz i morfologię, gin nie kazał cukru robić, stwierdził że krzywa którą zlecił endo jest idealna i nawet przy wysokim cukrze rano nie muszę ... no cóż, więc dla spokoju zrobię sobie prywatnie za kasę :///

z fajnych rzeczy - mamy już oświeżone ściany nową farbą, i wczoraj udało nam się skoczyć do Mama i Ja :) jedyny wózek który uda mi się zamieścić do bagażnika to Mutsy EVO, zamówimy tylko stelaż z gondolą, teraz tylko zastanawiam się w jakim kolorze :) biję się z myślami czy turkusowy czy lepiej nie walący po oczach granatowy ;) a nosidełko/fotelik z bazą albo MaxiCosi albo Cybex Aton 2 - bardzo polecany przez pana sprzedawcę :)
Hartany są śliczne, wykonanie, materiały, o niebo lepsze... ale to może kiedyś ... kieeeedyś :D

to miłego i słonecznego tygodnia dziewczyny, jak jest słonko to jest jednak przyjemniej, niż gdyby miało cały czas lać ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi cała noc głowę zaprzątały foteliki. Nie wiem na który sie zdecydować. Najbardziej przemawia do mnie cybex aton 3 ale jest tak mega ciężki, cybex aton 2 już kilo mniej ale nie ma tego zagłówka kory jest w 3. My nie mamy windy i jak sobie pomyśle ze mam z góry znosić młodego w tym foteliku to kręgosłup mój raczej nie wytrzyma a zdrugej strony najważniejsze bezpieczeństwo .... O rany jakie to trudne. Początkowo myślałam o Maxi cosi ale pan w mama i ja mnie zniechęcil, mówił ze oni w ogóle nie inwestują w badana, ze nie maja testów zderzeniowych ze skorupa fotelika to taka średnia i ze od 8 lat są dokładnie takie same, a inne firmy jednak ulepszaja wzmacniają badają .
Muszę chyba chwile odpocząć od tych fotelikow i za jakoś czas wrócić do tematu.

Ja też już tak w powietrzu wiosnę czuje, ze aż miło tylko mega boli mnie kręgosłup i pachwiny, nie wspominając już o ciągłym ciagnieciu blizny po pierwszej cesarce :( dziewczyny które mialysie cesarce czy Was tez tak boli ta blizna?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie blizna nie boli (CC miałam w październiku 2009).
Kończymy w końcu pokoik dzieci, choć na razie zajęliśmy sie wszystkim dla starszej. Ale mam już dobry plan na ogarnięcie wyprawki :)
Pod koniec marca duże zakupy w akpolu wszystkiego poza ciuszkami i dużymi rzeczami.
Niebawem z amazon zamowie kosz Mojżesza (trudno: cena mniej atrakcyjna niż wysyłka do UK, ale nadal taniej wychodzi niż zakup nowego w PL).
W kwietniu kupimy fotelik cybex aton 2 z baza.
W maju kupimy wózek mutsy evo i wanienkę.
A resztę ciuszków jakoś w międzyczasie na Allegro kupie. Trochę mi brakuje, ale coś tam mam.

Co do fotela do pokoju, to ja tez potrzebuje i tez kupie na końcu. Bo tez nie mam miejsca i muszę go jakoś wcisnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam cc w 2010 i też nie boli raczej swędzi.
pogoda super słonko świeci aż sie porobić coś chce...tylko nie mozna achhhh.
Co do fotelika to my mamy razem z wózkiem i nie przywiązywałam powiem uwagi na opinie jakos tak i przy Bartku też.
Miłego dzionka mamuśki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
kamiku z tym żelazem właśnie czytałam ulotkę tego leku i doczytałam, że na rezultaty czeka się 3 miesiące albo i dłużej. A w naszym przypadku to jednak ważne aby poprawa nastąpiła szybko, gdzie za 3 miesiące to my mamy już termin. Dziecko jak się rodzi to ściąga jeszcze co może. W przypadku dużej anemii po porodzie zdarza się, że matce przetaczają krew.. wolałabym jednak tego uniknąć
więc chyba ten lek w moim przypadku nie jest za dobry...

pogoda śliczna.. :) ja już też czuję wiosnę w powietrzu :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się i ja w nowym watku! Ale cudna pogoda, az z chęcia chciało się rano wstać i pojsc po bułeczki na sniadanko:) Wiosnę czuć w powietrzu:) Już mi krokusy wyrosły w ogródeczku:)

Weekend minął rodzinnie i leniwie:)

Muszę w tym tygodniu zrobić kontrolnie tsh i ft4, ciekawe czy spadnie po zwiększonej dawce euthyroxu.
Jakoś od wczoraj słabo czuję ruchy maleństwa, mam tylko nadzieję, że sobie tylko śpi i wszystko jest w porządku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczynki,

moja młoda zawsze, całymi dniami, nie wspominając o wieczorach i nocach, mocno się wierci, kopie, wystawia piąstki itp...za to ostatnie dwa dni....cisza...wczoraj tak się zestresowałam, że nawet czekoladka jej do ruchu nie pobudziła...eh już ryk i jazda na ip....ale pląsa :)

tylko jakoś tak delikatniej....nie wiem, może jest gdzieś "głębiej"...a może miejsca już brak na te akrobację? Z dwojga, wolę te mocne kopy niż delikatne muśnięcia. Przynajmniej wiem, ze wszystko ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w piękny poranek :)



A my zostaliśmy w domu :( tzn mój pierworodny... Co prawda chciałam go asekuracyjnie jeszcze dzisiaj zostawić, bo pod koniec zeszłego tyg kaszlał, ale już cisza z kaszlem (gdzieś tam, raz na jakiś czas odkaszlnie), a w nocy dooopa :( o 3:30 nurofen poszedł w ruch bo z gorączką do nas przyszedł :( no żesz qźwa :/ jak nie urok to s****zka :/



co do fotelików to my też jesteśmy na etapie wyborów i też ten cybex do mnie mocno przemawia... a maxi cosi generalnie po kiego ma się starać i robić nowsze testy skoro i tak mają porządny obrót, bo jadą na opinii i popularności?? a tak teraz patrzę na allegro i porównuję aton 2 i 3 i mają napisaną tą samą wagę 3,5 kg :/ już sama nie wiem :p trzeba się wybrać do sklepu i samemu ocenić ;)



styczniówko mnie blizna kompletnie nie ciągnie, nie swędzi, nie dokucza... kompletnie nic jakbym jej w ogóle nie miała ;) (CC miałam w lutym 2011)



Wczoraj wzięłam się za siebie i ogarnęłam w dużej części ciuszki dla małej :D łącznie z poprasowaniem tego, co już mam wyprane i nawet zmolestowałam męża, żeby poprzekładał rzeczy w naszej sypialnianej szafie na tyle, żebym mogła te rzeczy już tam poukładać :D (bo postanowiłam, że bieliznę i rzeczy takie do ubrania w domu na szybko będę trzymać w sypialni, żeby były pod ręką, żebym nie musiała po każdą pierdółkę lecieć do drugiego pokoju :p a wyjściowe rzeczy spokojnie mogą być w docelowym miejscu :)



no i oglądaliśmy na żywo te kołyski (tylko Milly Mally a nie Coneco) i mężulkowi się na tyle spodobały, że jest jak najbardziej za :D nawet na te tylko kilka miesięcy ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny! Ale się rozpisałyście, fajnie było poczytać. W końcu mamy wiosnę co? Weekend był cudowny!

A dziś dostałam super niespodziankę z rana. Wygrałam główną nagrodę w konkursie - sesję zdjęciową! Wybrałam rodzinną, my z Magdusią i jakoś bym chciała żeby brzuszek było fajnie widać na zdjęciach. Muszę teraz popatrzeć co ludzie wymyślają, żeby fajnie się ubrać itd. Niestety brzuszka odkrytego nie pokażę, bo po ciąży z Magdusią mam już rozstępy na brzuchu. Ale mam nadzieję, że i tak wyjdzie coś fajnego.

Robimy niedługo malowanie salonu to sobie powiększymy jedno ze zdjęć i zrobimy fajną pamiątkę. Bardzo się cieszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oooo Eljotka ale super :) gratuluję :D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - gratuluje wygranej :)

Ja się tez umówiłam na sesję brzuszkową na przyszły miesiąc :) Mam nadzieję, że cera doprowadzi mi się do tego czasu do względnego porządku i też przeglądam strony, żeby znaleźć jakieś inspiracje :)

A kto Wam będzie robić zdjęcia?

I jak u Ciebie z tym łożyskiem w końcu?

ja dziś jakaś senna nie wiem czemu. i palce mi puchną okrutnie :(

Jutro wieczorem mam wizytę i jestem ciekawa jak tam młody i łożysko moje czy coś poszło do góry :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka, super gratuluję wygranej :)!
ja nie mam chyba żadnego zdjęcia w ciąży ;) już mnie znajomi maltretują.. pokaż się pokaż, a ja czuję się jak zombi :) ;)

ciekawe czy na blizny i takie ciągnięcie pomaga BioOil? może próbowałyście?

do mnie na korzyść Cybexa przemawia montaż na stelażu do Mutsy Evo - niby się nie ociera o stelaż dolną częścią, bo jest trochę węższy i wydaje się że jest lepszy materiał, poza tym ma ładniejsze wersje kolorystyczne niż Maxi Cosi Cabrio Fix :) (ale to chyba najmniejszy plus)
ciekawe na ile starczy nam ten fotelik ;) i czy faktycznie będzie czuć różnicę w ciężarze ..... szczególnie jak wpakujemy tam dzidzię ....
ja chyba się wyprowadzę z tego mojego trzeciego piętra ....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak byłam u Brzóski na połówkowym to mówiła, że się podniosło. Odstawiłam Luteinę i wszystko gra :) Został tylko problem rozejścia spojenia. Jak chodzę to jest ok ale wstać z pozycji leżącej to ból jest niesamowity, no i w nocy z boku na bok... Na wizycie jednak mam wrażenie, że mój opis sytuacji nie zrobił na niej wrażenia. Pociągnę temat bliżej porodu, bo boję się że tam coś się jeszcze pogorszy przy sn.

http://msobolewska.wordpress.com/ wygrałam sesję u Magdaleny Sobolewskiej. A Ty kogo wybrałaś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahah, chodziłam z nią do liceum:) daj znać jak sesja:)a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się zdecydowałam na fotoinlove, ale z chęcią podpatrzę pomysły na innych stronach :)

też mam nadzieję, że łożysko mi poszło do góry i muszę tez pogadać z szulcem o kości łonowej, bo jak wychodzę spod prysznica, wstaję, przekręcam się to jajo idzie znieść :P i tak mam już od 3 miesięcy (ostatnio zapomniałam z nim o tym pogaadać, a wcześniejsza lekarka - spłynęło to po niej jakbym tego nie powiedziała, rzuciłą tylko "nawet jeśli to rozejście spojenia łonowego to i tak się z tym nic nie robi"

Mi się w ogóle ostatnio okrutnie chce pić - też tak macie?! Mogłabym siedzieć i pić non stop w zasadzie, więc ogólnie to mogłabym zamieszkać w łazience ;) jest to uciążliwe zwłaszcza nocą, bo na prawdę kość łonowa jak wstaję to mam wrażenie, że mi pęknie :P

Ja przejrzałam też to co zakupiłam dla młodego - wsadziłam do 3 kartonów rozmiarami.
Z praniem na razie się wstrzymuję. Liczę cichaczem, że jednak na meble będzie krótszy czas oczekiwania bliższy 5 tygodnim, aniżeli 8 :P i wtedy bym poprała, poprasowała i od razu schowała do szuflad w komodzie. A jak nie to będę musiała się za to i tak niebawem zabrać, żeby nie zostawiać tego na ostatnią chwilę.

A dziewczyny - jakie proszki i płyny do płukania polecacie dla malucha?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jasne, dam znać :) Tylko właśnie nie wiem czy robić tą sesję już teraz czy poczekać aż brzuszek jeszcze podrośnie. Jest ryzyko, że cała podrosnę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie dziwne z tym spojeniem. Lekarze, że nic się z tym nie zrobi itd a czytam, że trzeba pilnować, mierzyć bo mogą być komplikacje po porodzie sn i trzeba będzie leżeć czy nosić jakieś pasy ściągające. Ja już mam sporą skoliozę jak jeszcze spojenie mam sobie ''zepsuć'' to średnio. Rodzimy na lato, chciałabym chodzić na spacerki itd. Nie unikam sn, rodziłam już więc znam ten ból ale w tej ciąży jakoś cesarka mi się wydaje bezpieczniejszą opcją, chciałabym dostać świstek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - ja jeszcze zcekam, żeby brzuch był krąglejszy - mam nadzieję, że w miesiąc podrośnie - bo ostatnio to mam wrażenie, że jakby "stanął w miejscu" i się nie powiększa, a chciałabym, by się fajnie prezentował :) ja się umówiłam na początek 33 tc.
Mam nadzieję, że się trochę powiększy jeszcze, ale nie będzie spasiony i ogromniasty ;)

też czytałam o tym spojeniu trochę.

Co do porodu to ja bym chciała rodzić sn, ale zoabczymy jak to będzie.

Jeśli chodzi o świstek na cc, to moja siostra sobie załatwiała na plecy - miała pierwszą cesarkę, powiedziała, że drugiego rodzić sn nie chce, bo wystarczy jej że słyszała jak się inne baby drą ;)
tak czy inaczej ją bolały masakrycznie plecy na prawdę (okazało się po porodzie, że ma guza na kręgosłupie).
Ale w każdym bądź razie to jak pojdziesz do lekarza, że CIę plecy bolą strasznie, to nikt tego nie zweryfikuej, tylko muszą CI uwierzyć na słowo ;)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie też potwornie boli spojenie łonowe i strzyka, lekarzowi mówiłam, to stwierdził że jest to normalne w ciąży, ale może przy najbliższej okazji go przycisnę mocniej :/

ja piorę już od dłuższego czasu w proszku lovela albo biały jeleń, lovela ma dla mnie zapach nie do zniesienia, a po białym jeleniu rzeczy są za przeproszeniem betonowe ;) trzeba lać płyn do zmiękczania to już się mija z celem przy mojej alergii :/ dobry jest biały jeleń w płynie, ale to przy najniższych temperaturach........

ciekawie o proszkach i płynach dla dzieci:
http://www.srokao.pl/2013/04/analiza-proszki-i-pyny-do-prania.html

a tu w skrócie cytuję
"W takim zestawieniu najlepiej widać co i jak. Moim zdaniem kolejność w delikatności i nieuczulaniu wygląda tak:

1. Dzidziuś płatki mydlane
2. Jelp color żel ,Miocare
3. Bambinex Ultra Nappy Care, Bonini Baby Płyn
4. Concentrino, Biały jeleń do białego , Dzidziuś płyn do prania, Dzidziuś biel , Dzidziuś płyn do prania, Ludwik Baby Care, Lovela do białego mleczko, Biały Jeleń płyn, Jelp color soft, Jelp fresh soft,
5. Bobas, Biały Jeleń do kolorów ,
6. Lovela
7. E sensitive, Jelp fresh Classic proszek, Gaga (premium), Gaga Premium tkaniny białe , Persil sensitive do białego, Persil sensitive do koloru

Różnice pomiędzy miejscami 2,3,4 są bardzo niewielkie i w zasadzie lepiej kierować się ceną, chyba że mamy dziecko z dużą alergią wtedy tylko płatki. Różnica pomiędzy 2 miejscem a 7 jest już znacząca.

Czym mniej więcej się kierowałam robiąc ten ranking:
1. % Ilością poszczególnych składników
2. Ilością składników potencjalnie "szkodliwych" choć to nie najlepsze słowo.
3. Nie zawracałam uwagi na zawartość kompozycji zapachowej bo w zasadzie wszystkie te produkty ją mają."
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja Bartkowi prałam w Loveli (proszku) czasem dając płyn do płukania czasem nie. Nic mu nie było, wszystko się dopierało, także byłam zadowolona. Teraz też piorę w Loveli, ale czy skóra Młodej ją polubi to się okaże za jakieś 2 miesiące :P
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak na prawdę to nie ma co się sugerować tym co napisali w artykule..jedno dziecko będzie uczulone na lovelle, inne na dzidziusia a jeszcze inne nie uczuli zwykły proszek do prania..
ja z pierwszym kupowałam JELPA a teraz zmądrzałam i kupiłam o połowe tańczy proszek - DZIDZIUŚ.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka wiosennie,

Moje adhd spowodowane słońcem sprawiło, że wywiesiłam już na zewnątrz trzecie pranie ;) Zmywarka zmywa, kurze sprzątnięte, a po ince czas na odgruzowywanie kuchni.
Domagam się gorącej wiosny, bo chcę już eksponować swój brzuch w letnich sukienkach!

A teraz po kolei:

Pranie - Głównie używaliśmy płynu Jelp. Jestem z niego zadowolona, więc pewnie przy drugim dziecku też przy nim zostaniemy. Prania dla dziecka w jelpie robiliśmy max do pół roku. Teraz piorę i płuczę dziecięce ubrania w naszych "dorosłych" płynach i jest ok. Na szczęście nic nie uczula.

Blizna po cc - na szczęście i na razie nic mnie nie boli, nie swędzi. CC miałam w 2012. Na dziś dziecko ułożone jest miednicowo i cicho liczę, że tak zostanie. Dobrze zniosłam poprzednią cc, a że to znam z autopsji, to chciałabym drugi raz też mieć cc.

Fotelik - pierwszy fotelik był maxi cosi i nie narzekałam. Nam się sprawdził. Przyznam się, że zostawiłam tę sprawę mojemu Misiowi - faceci chyba lepsi są w tej materii. Przeanalizował wszystkie aspekty fotelikowego świata zarówno w kraju jaki na świecie i skończyło się tym, że obecny fotelik dla córeczki został sprowadzany ze Słowenii. Jak dla mnie trochę przesada, ale czego tatuś nie zrobi dla ukochanej córeczki. W końcu bezpieczeństwo najważniejsze ;) Bo niestety, w PL nie ma dużego wyboru fotelików tyłem do kierunku jazdy dla starszych dzieci ;/

Meble, mebelki - temat rzeka. W związku z pojawieniem się niedługo drugiego małego szczęścia my też musieliśmy powziąć remontowo-meblowe decyzje. Do tej pory szukamy mebli systemowych do dużego pokoju, bo jak już robimy duże zmiany, to chcemy wymienić wszystko, co wymaga wymiany. Niby jest tego wszystkiego dużo, a jednak nie ma z czego wybrać. A ja nie kupię mebli przez internet nie widząc ich wcześniej. A nie każda firma wysyła próbki materiałów. Heh...

Za to urzekły mnie mebelki dla dzieci, w szczególności dla dziewczynek. Szkoda, że nie było tego jak ja byłam dzieckiem. Kojarzycie takie duże szafy rogowe, wyglądające jak małe garderoby? Z oświetleniem, dużym lustrem, z małymi wieszaczkami. W środku słodkie półki, pudełeczka na dziewczyńskie rzeczy. Aż sama mam ochotę się tam schować i nie wychodzić z takiej szafy. Wcześniej jakoś mnie to nie interesowało, ale teraz... chyba hormony ciążowe szaleją i świadomość, że w rodzinie dominuje babiniec ;)

Współczuję tym Wam, które mają w ciąży jakieś problemy. Trzymam kciuki, żeby wszystko zakończyło się dobrze. W pierwszej ciąży skracała mi się szyjka macicy. A najgorsze było to, że miałam zakaz masowania czy gładzenia brzucha. Przez skurcze ;/ Same wiecie jak to jest - chyba nie ma godziny byśmy w ciąży nie głaskały swoich brzuchów ;) W obecnej było gorzej - Zespół Pasm Owodniowych. Na szczęście już z happy endem, ale co przepłakałam, to moje ;/ A jeszcze jak się człowiek naczyta i nakręci...

Zmykam nakarmić berbecia w brzuchu, bo zaczyna kopać. A później może trochę odpoczynku z książką póki starsza córka jest z teściową na spacerze ;)

Ściskam serdecznie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, ten fotel co pokazalas tez byl na poczatku moim faworytem, ale wlasnie ze wzgledu na wymiary odpadl :)

Jesli chodzi o samopoczucie.. ciezko znosze ostatnie dni.. najgorzej, ze na zewnatrz tak pieknie, a ja nawet nosa wysciubic z domu nie moge :(((
Wizyte kontrolna mam w srode popoludniu. Modle sie, zeby to szycie spelnilo swoje zadanie, zeby sie nie zsuwal i byl na swoim miejscu, zeby sie tam nic dalej nie rozwieralo/skracalo i zebym mogla zaczac wstawac czesciej niz na 'siku' i choc na polgodzinny spacer z domu wyjsc, odwiedzic rodzinke, znajomych, do jakiegos sklepu na krotkie zakupy itd.. Zwyczajnie moc normalnie ale bez szalenstw funkcjonowac..

W mieniony weekend 'Fotoinlove' robilo sesje mojej siostrze, szwagrowi i ich pieciomiesiecznej coreczce :)) Ciekawa jestem efektow.

A jesli chodzi o srodki do prania, to moja sis uzywala Dzidziusia - proszku i balsamu do prania oraz plynu do plukania i mysle, ze pojde w tym samym kierunku :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do proszków to ja używałam przy pierwszym lovelę razem z płynem do płukania, mały nie miał żadnego uczulenia, gdzieś po pół roku zaczęłam powoli prać w normalnym proszku i było ok. Teraz też kupiłam lovelę, ale w płynie i zobaczymy jak będzie, mam nadzieję, że nie trzeba będzie zmieniać na inny.

My w weekend zamontowaliśmy już normalne łóżko dla starszego brzdąca i na szczęście nie było problemu z przestawieniem z łóżeczka szczebelkowego do tego "dorosłego". Bałam się, że będzie uciekał, bo do spania to on jest ciężki, ale na szczęście wieczorem i w południe zasypia sam, zwłaszcza jak się go postraszy, że pójdzie spać do starego łóżeczka hehe ;) Wtedy mi mówi, że w starym to będzie spał Borys a jego jest to nowe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rija, gladzenie i dotykanie brzucha - tez mam zakaz, bo ponoc wzmaga skorcze. Ciezko mi bardzo, bo podswiadomie mam ochote polozyc na nim reke kiedy maly sie wierci.. I czasem klade, sam dotyk chyba nie zaszkodzi jakos mocno..
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam dziś rano na pobraniu krwi, żeby spr ten cukier znów.
Na czczo pobierali normalnie. Potem śniadanie i po 2h od śniadania wyszło mi glukometrem 76. To chyba nieźle, co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny zdarzało sie Wam ze Wasze dzieci były 'leniwe' i ruszaly sie bardzo delikatnie i rzadko? Ja właśnie dzisiaj tak czuje i zastanawiam sie zy wszystko jest w porządku. Mała jak zjadlam coś słodkiego to ruszyła sie ale nie było to niewiadomo jak intensywnie i zaczynam sie trochę martwić :( fakt ze dużo chodzę dzisiaj więc może śpi ale sama już nie wiem :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek...u mnie jest podobnie...do tej pory maleństwo dużo się ruszało, ciągle dostawałam kuksańce a od wczoraj spokoj, cisza...też sie powoli zaczynalam schizować...ale jak zjadłam dziś pol opakowania ciastek i usiadlam grzecznie na dlugi czas, to wtedy maleństwo dało o sobie znac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pamietam, jak bylam w pierwszej ciazy, rowniez w siodmym miesiacu, byl straszny upal, nawet 36 C
Maly nie ruszal sie przez 2 dni.
Wszystko bylo dobrze, lekarka powiedziala ze to przez upal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym dziewczyny im dalej w las tym dzieci mają mniej miejsca na harce i ruszają się mniej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe może to jest opcja żeby zjeść pól paczki ciastek :) dzisiaj jakoś tak w biegu jestem ale jak na trochę usiadlam to dała o sobie znać :) teraz właśnie wróciłam i sie polozylam na chwile zobaczymy jaka będzie teraz :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, jak mam takie fotele w domu i do karmienia chcę kupić inny, bo te są dość miękkie i niskie i zastanawiam się, czy łatwo będzie z takiego wstać z dzieckiem na rękach. Ogólnie są bardzo wygodne, ale człowiek się w nich trochę zapada. Chociaż oczywiście tylko gdybam, bo jeszcze nigdy nie karmiłam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek - nasz młody to ogólnie jest nieruchliwy... nawet jak jem słodycze i w zasadzie ja ciągle leżę... czasami w dzień się odezwie a tak to tylko wieczorem w zasadzie daje o sobie znać. Ale nie wiem - jak byłam ostatnio u lekarza to mówił, że bardzo ruchliwe dziecko...
Schizuję się tym, bo jeszcze ani razu nie czułam kopniaków w pęcherz,czy żebra, czy cokolwiek co by mogło byś niemiłe dla mnie, a o czym piszecie.... wręcz wyczekuję, żeby coś się ruszył...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek, już pisałam wyżej...że moja łobuzica szalała zawsze jak natchniona...a teraz jakoś tak cicho....i tak sobie myślę, że może jakoś inaczej się ułożyła...no i że miejsca ma mało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pizza pomogła ;) polozylam sie na boku i zaczęła sie trochę wiercic :) może nasze dzieci maja jakies wiosenne przesilenie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi lekarka wytłumaczyła, ze miedzy 26 a 28 tygodniem Dzici zmieniaja rytm i rzeczywiscie nasza wieriła sie w ciagu dnia a pozniej przestawila sie na bardzo późny wieczór i rano jak wstawałam do toalety.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ktore maja lozysko centralnie przodujace, macie jakies specjane zalecenia od swoich lekarzy? Bo wyobrazcie sobie, ze mi dopiero na ostatnim badaniu powiedzieli, ze mam lozysko przodujace. Ciekawe bardzo jak to sie stalo? Ale to by wyjasnialo, dlaczego ruchy zaczelam czuc pozniej niz w pierwszej ciazy, czyli dosc nietypowo. Chociaz teraz czuje je czesto i intensywnie.

A plyn do prania polecam Dzidzius.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna moja Laura taka była w brzuchu leniwa, mało się rusza la i do samego końca nie "przeszkadzala" mi :) codziennie wyczekiwałam ruchów ;) i po urodzeniu tez lubiła dużo spać, nie wiem co to nieprzespane noce :) ale w okresie czuwania wierciła się jak szalona :) szybko turlała się, zaczęła raczkować jak miała 7 miesięcy i tydzień :) ale dużo oo spala co bardzo mnie cieszyło :) wiec może twój synek po prostu lubi spać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ehhh... mój Bartek w brzuchu był mega aktywny i tak mu niestety zostało. Nie było chwili żeby nie świdrowały mu rączki i nóżki. Normalnie małe wiatraki. Latem pobudkę mamusi robił ok 5-5:30. I teraz Mała jest równie ruchliwa (o ile nawet nie bardziej) więc boję się powtórki z rozrywki. Także dziewczyny jeśli macie po prostu spokojne dzieci to nic tylko się cieszyć:)

Ja właśnie siedzę w przychodni na powtórce glukozy. Gorzej mi się ją piło niż za pierwszym podejściem:/ Nie dałam rady całej:/ ze 2 łyki już wylałam. Ale z drugiej strony badanie będę miała po ok 1,5 godz (bo tak przyjeżdża koleś po próbki) więc się z lekka wyrówna. Głowa mnie od tego świnstwa boli:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny nie strasznie mnie z ta glukoza bo ja będę szła w przyszłym tygodniu :) to naprawdę takie okropienstwo? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
enjoy - jak ja ostatnio rozmawiałam z moim lekarzem, do któego wróciłam po 3 miesięcznej przerwie, to mówił, że łożysko przodujące znaczna część lekarzy diagnozuje dopiero po 28 tygodniu skończonym, gdyż teoretycznie do tego czasu może jeszcze pójść do góry.

Jeśli chodzi o ruchy, to łożysko przodujące nie ma najmniejszego wpływu na to kiedy się je zaczyna czuć. Mniej ruchy mogą odczuwać kobiety, któe mają łożysko na przedniej ścianie (a nie jest to to samo, co łożysko przodujące)

Jeśli chodzi o zalecenia, to ja od pocztku jak mi to preis zauważyłn a połówkowym dostałam wytyczne, że mam się obchodzić ze sobą jak z jajkiem, lekarka prowadząca powiedziała, że mam większość czasu leżeć, zakaz współżycia, natomiast jak wróciłam do mojego lekarza z powrotem, to powiedział, że to nie jest tak, że mam dużo leżeć - powiedział, że mam wstawać jak już koniecznie muszę, odpadają wszelkie ćwiczenia, sprzątanie, jak najmniej jeździć samochodem, jeśli ju to jako pasażer itp. Bo jeszcze łożysko może się podnieść.

Także dzisiaj liczę na dobre wieści :) że jednak poszło do góry wszystko...

Alana - dziękuję za pocieszenie - oby tak było! :)

Devil - współczuję powtarzania glukozy! bleee.. jak sobie przypomnę ten posmak okropny do samego wieczora... fuj!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale Wam zazdroszczę wizyt u doktorków, ja mam dopiero za 2 tygodnie...i to po 5-tygodniowej przerwie. aż strach ogrania.

devil- daj znać jak wyszło badanko. apropos glukozay to ja w przyszły pon. mam diabetologa, i dobrze, bo paski mi na tydzień starczają, zużyłam już 3 opakowania czyli 150 pln.:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dzisiaj zabieram się za pranie rzeczy dziecięcych. Pierwsza pralka już ruszyła, muszę wykorzystać, że za oknem ładna pogoda i można pranie wywiesić na balkonie :)

Ruchy maluszka też nie zawsze czuję, a może nie zwracam na nie uwagi, jak są słabe... Przez weekend była w brzuchu cisza, za to wczoraj nadrobił zaległości, że aż miałam dosyć

Miłego dnia dziewczyny :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba też muszę już suszarkę na balkon wynieść.

Siedzę i czekam... musiałam iść na krótki spacer bo słabo mi było, a że moja mama z Młodym przyjechała (bo z nim też do lekarza szłam) to poszłam ich odprowadzić. Ogólnie glukoza aż tak straszna nie jest. Za pierwszym razem (i z Bartkiem też) tak słabo nie było, także to chyba od dnia też zależy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, no ja mam wlasnie na przedniej scianie to lozysko, ono nie nachodzi na szyjke. Tutaj nic szczegolnego nie zalecili mi w zwiazku z tym, ale tu jest zupelnie inne podejscie do zdrowia, dlatego pytam co w Pl mowia w takich przypadkach.

Mielismy jeszcze w marcu jechac na weekend do pl to myslalm, ze pojde sobie do gin. na wizyte, ale w koncu nie pojedziemy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze a ja byłam dziś z moim starszakiem u laryngologa i się zalamałam - przez to że tata alergik a mama z chorą tarczyca dziecko musi byc non stop pod kontrolą bo to podobno dwie agresywne choroby, które się dziedziczy i one się nawzajem nakręcają. nigdy bym nie przypuszczała, żeby takiemu maluchowi robić badanie tsh, a babka mnie praktycznie wysmiała, że przy mojej niedoczynności jeszcze mu nie zbadałam tsh - także dziewczyny które macie niedoczynność i juz dzieciaczki - może warto pomysleć - ja się czułam jak jakaś matka-idiotka, która olewa zdrowie własnego dziecka jak ta baba zaczęła się mnie o wszytsko pytać (nawet pytała czy chodze z nim do logopedy i że powinnam iść, bo ona go nie rozumie, a 3-latek powinien juz mówić wyraźniej)

młody ma aktualnie trzeci migdal tak wielki i zaropiały, że tylko usunięcie jest ratunkiem i to jak najszybciej. to niby szybki zabieg, ale jednak czeka go narkoza i pewnie sporo stresu. a tak w ogóle to non stop inhalacje, kropelki do nosa itd. On faktycznie chodzi i non stop pociąga nosem, albo pokasłuje :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzydziestka, my też walczymy z 3 migdałem synka://// walczę by uniknąć zabiegu w tak młodym wieku, ale czy się uda?:) mam dużo nadziei...

devil, mi nawet po labie nie pozwoliły baby się ruszyć po glukozie, a co dopiero spacer....wiesz o tym, że ruch "spala" cukier. Jak sobie pozwolę na kawałek pizzy czy pączka, to właśnie ide na 15- minutowy spacer i cukier szybko mi schodzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze ze noc już sie skończyła, bo mam wrażenie ze dzisiejsza noc trwała wieki. Nie mogłam zasnąć wiercilam sie, wstawalsm, chodziłam i tak mnie wszystkie stawy kręciły, że myślałam że sobie nogi i ręce odetnę.... strasznie. Pogoda piękna a ja jestem taka niemrawa :(
Dziewczyny pracujecie jeszcze czy już odpoczywacie? Ja już po moim zdarzeniu siedzę na wolnym może jakiś spacerek i wspólna kawa? Ja nie umiem siedzieć w domu więc jak coś jestem chętna.
Jak tak czytam co Wy macie już przygotowane to zaczynam mieć schize ze nie zdążę ze wszystkim, bo ja jeszcze nic nie mam raz byłam w smyku to pare rzeczy kupiłam, ale to wszystko co mam. Muszę sobie jakaś listę sporządzić co trzeba mieć i powoli realizować.

Dziewczyny gdzie kupujecie staniki, ja jakoś nie mogę traci na coś wygodnego, kupiłam ostatnio w h&m takie karmienia ale ob tez jakiś taki słaby mam wrażenie ze w ogóle nie podtrzymuje biustu.

Ewwa kiedy gmin kazał zrobić Ci glukoze? Bo ja zapomniałam kiedy miałam ja zrobić :/

Idę jakiś obiad zrobić i na spacer z cora wyjdę o szkoda pogody, choć po wczorajszym spacerku to kręgosłup miałam wrażenie ze mi odpadnie, więc dziś tylko pod blok na plac zabaw :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówka, ja siedzę w domu więc jak coś jestem chętnana spacerek, na soczek, lody itp:) Fajnie byłoby tez spotkać się wspólnie ze starszymi dzieciaczkami, by miały towarzystwo:)

hmm... piszecie że spacer obniża poziom cukru? ja jak robiłam glukozę nie mogłam wysiedzieć i chwile się przespacerowalam po Madisonie, wynik po 2 h miałam 90...no ale chyba az tak mocno ne wpłynęło to na wynik?; hm ciekawe.

Mi już krokusy fajnie wyrosły w ogródeczku, już sie nie mogę doczekać az cieplej się zrobi i posadzę jeszcze pelargonie na balkonie i dosadzę jakieś kwiatuszki:)

Ja ciagle noszę te sprzed ciąży...cięzko mi znależć dobry biustonosz...namierzyłam ich juz sporo i jakoś zaden mi nie podchodzi:/ chciałabym zeby był elegancki i sztywny...nie znoszę tych materiałowych, co powodują obwisłe cyce:/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na lody jestem chętna jak najbardziej, o ile lekarz pozwoli mi w końcu wstawać :) (co prawda nie mam jeszcze "młodszej pociechy", no, ale...)

Co do biustonoszy to ja już od dłuższego czasu noszę z triumpha i w ciąży na poczatku mi biust urósł strasznie - wtedy sobie kupiłam dwa większe, usztywnianie (normalne, nie ciążowe) a teraz przystopował więc jeszcze się w nie mieszczę - ledwo ledwo, ale jeszcze jest ok ;)

Zakupiłam sobie też biustonosz firmy alles o taki:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-caffe-latte-70h-i3991166156.html

do karmienia, usztywniany, wg mnie jest dobrze uszyty, tj mi pasuje, ale najlepiej mierzyć, bo każdemu odpowiada inny fason.
Kupiłam na allegro (bo nawe nie wiedzialam, że gdzieś są :) ), ale widziałam je w mama i ja - i to w cenach w zasadzie takich jak na internecie. Mają kilka usztywnianych modeli i ja myślę, że na karmienei sobie właśnie takie zakupię, bo tez nie lubię tych kompletnie miekkich.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Enjoy ja tez mam na przedniej scianie' tzn prawidłowo moze być na tylnej lub na przedniej. Jeśli nie nachodzi na szyjkę to niema to nic wspólnego z przodującym.
Ja się ciesze ze mam na przedniej bo na tylnej mam mięsniaka i tam mogło by się odklejać. Jak to gin określił czasem natura wie co robić :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka, glukozę miałam zrobić między 24 a 28 tc. Tak też w necie piszą, więc masz jeszcze czas. Ważne, żeby w tym przedziale sie wyrobić.

Co do biustonoszy, to praktyczniej jest dobrać miękki, bo na dłużej starczy w ciąży. Ja mam jeden stąd:
http://www.lingeria.com.pl/shopinfo.php?siid=18&selected_box=shopinfo
Panie znają się na rzeczy, pomagają dobrać odpowiedni rozmiar i model tak, aby w ciąży starczył na dłużej. Kupowałam we Wrzeszczu.
Ceny kosmiczne, ale komfort nie do opisania.
Do karmienia pewnie kupię alles, ale póki co chciałam mieć ładny :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aśku wiem że ruch jest spalaczem cukru, ale ostatecznie wolałam iść na krótki i spokojny spacerek niż siedzieć tam i w rezultacie zwymiotować, co już w ogóle zafałszowuje wynik :/

co do staników to na co dzień też noszę triumphy bo są chyba najwygodniejsze z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia i naprawdę wolę sobie kupić rzadziej czy o 1 czy 2 mniej a mieć zarąbisty i porządny i naprawdę fajnie dopasowany niż o te 2 więcej ale kilaste :/ a ten alles ładny i też sprawia wrażenie wygodnego. Mówisz że w mama i ja były?? kurcze byłam tam już milion razy a nigdy nie zwracałam uwagi na takie rzeczy :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaaaa no i zapomniałam :P też siedzę w domku, także kawka zawsze mile widziana :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Super dziewczyny to może w przyszłym tyg sie umowimy :) możemy same lub z dziećmi :) kkasita, devil gdzie mieszkacie?
Luna kiedy do lekarza idziesz? Może pozwoli wyjść? I tez byś do nas dołączyła.

Ewwa dzięki za podpowiedź z ta glukoza muszę sie mentalnie nastawić i iść no i wcześniej na lody się z Wami wybrać, żeby nie było ze nie mogę. W pierwsżej ciazy niestety miałam cukrzycę ciążową :/. Liczę ze teraz mnie ominie.

Dzięki za namiary stanikowe. Muszę do mama i ja sie jakoś wybrać i popatrzeć, bo jakoś nie pomyślałam ze tam mogą mieć :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja cały czas pracuje - chętnie bym jednak posiedziała w domu... totalnie nie wyrabiam w pracy... ale kogo w tym kraju to obchodzi... ich jedyna rada to obciąć sobie godziny - nie mogę sobie niestety na to pozwolić :( po niedzielnej zmianie to spałam jeszcze przez pół poniedziałku - nogi mnie bolały razem z pośladkami...
w pierwszej ciąży pracowałam do 9 miesiaca i spokojnie wyrabiałam... teraz teoretycznie pracuje mniej godzin i padam na twarz...
na macierzyński idę dla odmiany bardzo szybko już 13 kwietnia mam wolne! Nie mogę się doczekać!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Tak Was podczytuję od jakiegoś czasu, a ze teraz mam problem to odważyłem się odezwać;)
Mam pytanie do tych z Was u których stwierdzono cukrzyce - dostalyscie wynik i co dalej? Gdzie was skierował gin? Jakie mialyscie wyniki? Ja mam 90 na czczo i 151 po dwóch godzinach, a na wizytę czekam i się denerwuje....
Pozdrawiamj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam identyczny wynik po 2 h. dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, chociażby po to by dostawać receptę na paski do glukometru, bo bez recepty kupa kasy na to idzie...a kłuć trzeba się na czczo i po każdym posiłku:/ więc trochę tego schodzi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówko ja jestem z gdańska (południowe dzielnice)

mar-chew a czemu bierzesz macierzyński już przed porodem??

ja miałam wynik 158 po 2 godz. (dzisiaj robiłam powtórne badanie, więc jutro się okaże) i lekarz nie panikował nie wiadomo jak. Kazał sobie poczytać o diecie - co jeść a czego unikać, no i powtórzyć na następną wizytę, a że idę jutro, to byłam zrobić dzisiaj :) Ale dzisiaj strasznie grzeszę jeśli chodzi o jedzenie :( i nawet nie tyle słodycze wcinam (na to też mnie ciągnie, ale słodycze wcale wbrew pozorom nie są najgorsze w cukrzycy ciężarnych), co co chwilę sięgam po coś mącznego (a to jest wróg, bo ma bardzo wysoki indeks glikemiczny) a to na śniadanie świeży chleb, a to teraz biszkopty podbieram, a to jakieś paluszki :/ masakra :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil - bo tak to działa w UK... im szybciej pójdziesz tym mniej czasu z dzieckiem spędzisz...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil, moja lekarka też nie "świrowała" nazywa to "nietolerancją glukozy" , mówi że cukrzyca to jakby z 200 było. tak czy owak...wolę mieć paski refundowane, wiec idę na wizytkę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez z Gdańska :) na pv sie zgadmy

Jak ja miałam cukrzycę w pierwszej ciazy to najbardziej cukier mi rósł po białym pieczywie i gotowanej marchewce.

Tez chodziłam do diabetologa który dał mi dietę powiedział czego unikać na co uważać jak jeść i na szczęście obyło sie bez insuliny ale ja miałam cukier po 2h mocno ponad 200.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamusie które pisały o migdałku w razie czego polecam Wam szpital Wejherowo. Bo moja teraz już 4 letnia córa miała wycinany w październiku właśnie tam trzeci migdał. Niestety już nie mieliśmy wyboru bo mała była trochę przygłucha. Ale mimo wszystko wspominam to naprawdę dobrze... a wierzcie mi, że strasznie się bałam..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzydziestka - co lekarz to inne opinie. Mam "od zawsze" niedoczynność tarczycy, a do tego jestem alergikiem prawie na wszystko - zarówno alergie pokarmowe jak i wziewne, na metale, wełnę itd plus AZS.
Pierwsze dziecko jest (odpukać) całkowicie zdrowe, choć rzecz jasna pewne rzeczy jak tarczyca mogą wyjść później. Żaden lekarz nie kazał mi chodzić po endokrynologach itd - zrobiliśmy to sami, pro forma, dla własnego spokoju. Wszystko na razie jest ok.
Chcę wierzyć, że to nie jest do końca tak, że nasze dzieci są obciążone naszymi chorobami.
Głowa do góry, a trzeci migdał to nie jest jakies wielkie nieszczęście, a im szybciej wykonany zabieg tym lepiej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to miałaś już wysoki ten cukier:)
ja liczę na jakieś wskazówki właśnie dotyczące diety. Mi cukier najgorzej schodzi po śniadanku....obojętnie czy chleb razowy czy biały....za to omlety u mnie wymiatają- cukier lepszy niż na czczo bo ok 80:) więc trzymam się jajek:pppp

ja właśnie zaczęłam walkę z otoventem, by przedmuchać te przytkane uszy....ciężko młodemu ten balonik nadmuchiwać....nawet mi ciężko, a co dopiero jemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta, mylisz się co do tego, że "im szybciej tym lepiej"...małym dzieciom nie zaleca się wycinania migdałka, bo często potrzebny jest powtórny zabieg, migdałek "lubi" odrastać i to opinia kilku lekarzy do których od 3 miesięcy latam:// Wyciąć to nie problem, zawsze można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówka...ja jestem z Gdańska Siedlce/Zabornia więc można się zgadać na jakiś spacer czy lody:):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku mi laryngolog powiedziała, że on na pewno odrośnie. ale czy to zle? Powiedziała, że wtedy trzeba uważać, stosować odpowiednie leki przy każdym kaszlu i katarku i nie doprowadzić ponownie do zropienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no....niestety, córcia przyjaciółki dwukrotnie musiał znosić narkozę i zabieg....zresztą to nie za dobra historia, na szczęście skończyło się dobrze.

wiadomo, jeśli leczenie nie przyniesie skutku, trzeba będzie go wyciąć i tyle, bez gadania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u d*pa... Jestem po wizycie.

Na ciastko się nie wybiorę z Wami :( Mam leżeć i wstawać do kibla - masakra jakaś. Tak liczyłam, że łożysko poszło do góry - zwłaszcza, że Sztramski na usg napisał, że łożysko bez cech przodowania, ale mój lekarz powiedział, że jest brzeżnie przodujące, powiedział, że już raczej nie pójdzie do góry i mam leżeć, żeby się to nie skończyło cesarką w 29 tygodniu :( Powiedział, że mam wstawać do łazienki tylko. I robić wszystko wolniej bo jestem zbyt energiczna a najlepiej nic nie robić i wizyta za 2 tygodnie, bo trzeba to kontrolować, czy się nie zacznie przypadkiem odklejać... Eh...

Z bardziej optymistycznych rzeczy Młody rośnie jak na drożdżach - waży już 1284 g.
i co tam - pochwalę się jak wygląda :)
image

Okazało się też, że Szulc pracuje na Zaspie, z czego się bardzo ucieszyłam więc Zaspę teraz wezmę pod uwagę, zwłaszcza, że znam stamtąd kilku lekarzy, a i mąż może tam przebywać z tego co się orientują od pierwszej fazy porodu jakby co?
Szulc mówi, że cesarka w przypadku łożyska przodującego jest zazwyczaj robiona "na zimno" przed terminem, bez czekania na skurcze, żeby mieć jak największą gwarancję, że nie dojdzie wcześniej do krwawienia i jednocześnie, by było jak najbliżej terminu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czemu raz kierują na powtórne badanie, a raz od razu do poradni? a ja od razu mam się zgłosić do szpitala bo podobno w gda nie ma poradni? nic już z tego nie rozumiem:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
*MAJ*

29.04 klara83 córeczki Lena i Laura (Tymon jeśli okaże się chłopiec)- Zaspa
01.05 magda30- synek OSKAREK - ZASPA
01.05 katelajda
02.05 mila
04.05 devil83 - córa - Zaspa
05.05 trzydziestka - córeczka - Redłowo
06.05 enjoy - synek
06.05 moonika - synek Mareczek - Redłowo
07.05 asia87
08.05 Andjaaa
16.05 Ola synek Wejherowo
17.05 gaskaa - Synek
18.05 Hope - córeczka - Kliniczna
18.05 Usiaa - synek Borys - Zaspa
24.05 ja3 - Synek
26.05 Graszka - córeczka Aleksandra -Wejherowo
26.05 Aga Swissmed/Redłowo
27.05 ewwa - córeczka - Swissmed/Zaspa
30.05 Pocahontas - córeczka
31.05 aśku_85 - córeczka - Swissmed/ Redłowo
31.05 Witch_B - Synek

*CZERWIEC*

02.06 Luna- Synek - Zaspa/Swissmed
07.06 justyna1 - synek - Wejherowo
07.06 czerwcowa2014 - córeczka - Wejherowo
08.06 monica88 - Córeczka Martynka - Redłowo
12.06 mamma - synek - Wejherowo
12.06 Beata
13.06 mimmossa - synek - Kliniczna
13.06 Adrienne - Córeczka
17.06 Takaja_84
18.06 aniax - synek
19.06 kamiku - synek
20.06 nusia85 - synek Szymon, Kliniczna
21.06 Laguna_m - wymarzony synuś - Kliniczna
22.06 Rija666 - najprawdopodobniej Kliniczna
22.06 kalitta - córeczka
24.06 GosiekG - córeczka
25.06 kkasita - córeczka/Zaspa
25.06 Mar-chew
26.06 styczniówka - Synek
28.06 marketa - córeczka
29.06 Eljotka- córeczka Oleńka
29.06 Niuta - Kliniczna
29.06 dariia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co lekarz to inna taktyka, ja nie idę do poradni tylko do zwykłej przychodni gdzie przyjmuję diabetolog...wpisałam w gogle diabetolog gdynia i wyskoczyły mi wszystkie przychodnie które mają takiego specjalistę. Nie wierzę, że w gdańsku nie ma przychodni z diabetologiem. Mi też mówiła, że mogę jechać na kliniczną...ale jakoś mi daleko i nie lubię szpitali.:)

luna, uszy do góry.....teraz będzie już z górki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna no zdjęcie petarda.. ale coś za głowę się ten Twój maluch łapie.. :) śliczniutkie naprawdę...

czyli co masz cesarkę cwaniaro i się nie będziesz męczyć :P
wiem, że wolałaś sn ale i tak już nie masz wyboru. Na pewno ją dobrze zniesiesz.

A co ze Swissmedem? Mówiłaś, że jak cesarkę to w swissie będziesz chciała..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna cudnie Twój maluszek wygląda.Dasz radę ja leżałam całą ciążę z Ola bo miałam krwawienia, nagroda na końcu nie do opisania-zdrowa,donoszona do 37 tygodnia córeńka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh, Luna, rozumiem ten bol doskonale.. I przykro mi, ze bedziesz teraz 'uziemiona', ale jak wiadomo, maluch najwazniejszy i czego sie nie zrobi, zeby bylo dobrze.. Super, ze jest zdrowy i ladnie przybiera na wadze, a do tego jaki sliczny! :)
Jutro ja mam wizyte kontrolna, ciekawe co uslysze..

A jak tam sprzedawca z allegro, odezwal sie wreszcie?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie się nie odezwała baba z allegro - muszę jutro zadzwonić.
Mam nadzieje, że odbierze :P

Co do porodu i cesarki - to Szulc mówi, że przy przodującym łożysku, to nie jest tylko wskazanie do CC, to jest konieczność zrobienia cc i nie ma opcji, żeby mi jej nie zrobili, jak pójdę ze skierowaniem, no i powiedział, że jak się uda i nie zacznie się akcja szybciej niż wyznaczony termin CC to może mnie on ciąć, jeśli będę chciała. Stąd na razie najbardziej skłaniam się ku Zaspie. Ale Swissu jeszcze nie wykluczam i na wszelki wypadek na niego odłożę ;) Ale go brałam najbardziej pod uwagę jeśli by się okazało, że będę miała wskazanie do CC, ale powiedzieliby mi, że to zalezy na kogo się trafi to zrobią albo nie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie widziałam Szulca na Zaspie jak byłam zapisać się do SR i tak się zastanawiałam czy teraz tam pracuje.
No nic. Teraz pozostaje mi tylko spróbować się pozytywnie do niego nastawić, żeby się nie zestresować jak pojadę rodzić...
A w ogóle, to nie wiem czy pisałam Wam, że jednak chyba pójdę do SR na Zaspie, bo będzie działała od kwietnia. Co prawda ma być płatna i nie wiem nawet ile (nawet połozne prowadzące jeszcze nie wiedzą, bo są przed zebraniem). Ale jak pójdę na Zaspę, to powinnam zdążyć przed porodem. W SR nad Mama i Ja nie zdążę na bank, bo tam trwa 10 tyg, a zaczęłabym ją dokładnie 2 m-ce przed terminem.
No, chyba, że na Zaspie będą słono kasować... Wtedy pójdę do Mama i Ja za stówkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
macie Wy się z tymi łożyskami dziewczyny... wiem, że nie ma czego zazdrościć, ale ciuteńkę Wam zazdroszczę, że nie będziecie z bólu chodzić po ścianach :)

powinnaś pewnie mieć teraz częściej wizyty, żeby nie dopuścili do jakiegoś rozwarcia albo skaracania szyjki i w porę to cc wykonali. Ja osobiście nie jestem zadowolona z Zaspy. Ale znam dziewczyny, które miały tam cc i polecają..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam tam CC i polecam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i 6 tysięcy zaoszczędzone ;)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
no wizyty mam teraz mieć co dwa tygodnie (jak na złość Szulc nie przyjmuje w medicoverze już gdzie mam pakiet :P) no, ale przeboleję jakoś, całe szczęście u niego wizyty nie są tak koszmarnie drogie jak np u Preisa ;)

ewwa - no musisz się przekonać :) Ja myślę, że się zmienił, bo te złę opinie ma "stare" - ostatnio gadałam z kumpelą, jest w 14tc i trafiła do niego przypadkiem, bo jej lekarka zachorowała (ona ma pakiet w swissie) i mówi, że tak się jej spodobał, że się do niego przenosi na prowadzenie ciąży :)

Ja dziś się nad sobą użalam, a od jutra się biorę w garść - dziś leżę i szlocham... ach te hormony!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no u Preisa to przegięcie.. chyba tak drogo jak on to nikt nie ma..

na pewno po wizycie jesteś trochę rozczarowana.. ale jutro nowy dzionek. Słoneczko - dzioba za okno wystawisz to lepiej Ci się zrobi :)
a niedługo już będzie po wszystkim. Zobaczysz jak szybko zleci.
A co ze szkołą rodzenia? Musisz przerwać?
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie się nie spytałam, mówił, tylko, że mam wstawać do lazienki tylko.
Zobaczę jak się bede czuła... bo w końcu tam w zasadzie się tylko siedzi, na gimnastykę i tak nie chodziłam, a samochodem mamy mega blisko. zobaczę jaki temat będzie, b chciałabym byc na kąpieli i opece nad maluchem :P od biedy to zamówię sobie jakąś położną do domu prywatnie, żeby nam przedstawiła instruktaż ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, tu masz internetową SR:
http://przedporodem.pl/
Oczywiście płatna, ale jeśli musiałabyś leżeć non stop, to może jest jakieś wyjście...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewwa - dzięki.
Patrzałam też na sr Majka - tam zajęcia indywidualne 3h z dojazdem położnej do domu to koszt 120zł więc nie tak tragicznie - mnie najbardziej interesuje opieka nad maluchem, bo jestem zielona ;) i chciałabym to usłyszeć z "niezależnego źródła" - a nie od siostry przykładowo bo ona ma swoje nawyki ;) Siostra to będzie mi robiła w razie czego pewnie za pogotowie laktacyjne ;) hihi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna przykro mi bardzo :( wiem co czujesz doskonale, bo w pierwszej ciazy co chwile się łudziłam, że będę mogła żyć w miarę normalnie i chodzić chociaż po domu, a niestety leżałam plackem aż do porodu.
Wydaje mi sie ze skoro lekarz nie kazał wstawać to odpuść sobie ta szkole rodzenia i leż. Ja pamietam ze na necie bezpłatna szkole znalazłam wtedy teraz ju nie pamietam strony trzeba poszperać. Jak znajdę filmy zawitkowkiego to podesle Ci na maila tez są fajne, pokazują jak należy dziecko przewijać, kłaść , podnosić, w jakiej pozycji kopać w przyszłym tyg obiecuje poszukać :) głowa o góry to już prawie 30tc więc zostało niewiele. A jesli będziesz mieć ochotę na lody to najwyżej podrzuce Ci z dostawa do domu :) z tego co pamiętam to niedaleko mieszkamy.
A co do wiadomości ze Szulc pracuje teraz na Zaspe to tak jak Ewwa ja mam baaaaaardzo złe doświadczenia więc muszę mieć tylko nadzieje ze na niego nie trafię na Zaspie :) albo zacząć sie starać jakoś mniej emocjonalnie do jego osoby podchodzić.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziendoberek :)

też myślę, że powinnaś odpuścić. Bo do toalety to wiadomo, że już ostateczność.
Dobrze, że nie masz żadnego malucha jeszcze. Ja mając dwójkę dzieci, nie wyobrażam sobie, że teraz muszę leżeć. Dla nas to byłby straszny problem. Mąż rano dziewczyny zawozi do szkoły i przedszkola, ale ja je kolo 14-15 odbieram. Muszę zrobić zakupy, obiad...

Dlatego teraz sobie leż... odpoczywaj i korzystaj. Bo później to jeszcze zatęsknisz za tą chwilą :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieńdoberek :) mi po wczorajszej szkole rodzenia tyłek zdrętwiał od godzinnego siedzenia na macie :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zawsze chyba lepiej na macie niż na krzesłach :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny.

co do Szulca to "dla pocieszenia" dodam, że mówił, że jest osiągalny na Zaspie, ale w większości jego czas zajmuje Swiss, więc musiałybyście mieć "pecha", żeby na niego trafić ;)

Ja to na prawdę jestem w szoku, bo moje znajome w pracy które mają medicover, to wręcz się załamały jak on przestał tam przyjmować, tak samo prywatnie- wczoraj się zapisywałam na wizytę, to miał grafik zapchany i przyjmie mnie po godzinach o 20.30 (czyli pewnie po 21 bo zawsze jest obsuwa, ale co się dziwić - ja wczoraj w gabinecie siedziałam prawie godzinę)

Dziś już się trochę ogarnęłam i biorę się za dalsze zakupy :) mam w planie zakupić drugi komplet pościeli i cieszę się, bo dzwonił kurier, że dostarczy tapety :) Więc w weekend wyślę męża po farbę (lub bezpieczniej przyjaciółkę może :P)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
następnym razem się położę na tej podłodze ;) uważam że powinny być szezlongi albo chociaż pufy z kulkami :D hihihi

ale co ja tam mogę wymagać skoro szkoła jest dofinansowana z NFZ, pewnie oszczędzają na czym mogą ;)

mam nadzieję że uda się Wam spotkanie i dopisze pogoda na lody :)
ja niestety po pracy mam ochotę głównie zapaść się w piernaty i jęczeć tak mnie wszystkie gnaty bolą :/

dziewczyny, a napiszcie czy smarujecie czymś brzuszki p/rozstępom?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja smaruję tylko masłem shea z body shop. Jest super... i uwielbiam ten zapach :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w słoneczny poranek :) pogoda nastraja optymistycznie :)

luna dziewczyny mają rację z tą szkołą rodzenia. Odpuść ją sobie. Zawsze można w necie poszukać filmików Zawitkowskiego (czasami też do gazet dzieciowych są dodawane), a poza tym pamiętaj, że po porodzie przychodzi położna środowiskowa i wszystkie wątpliwości na pewno ci wyjaśni. Jak pytałam ile jest takich wizyt, to mi odpowiedziała, że tyle ile mamusia potrzebuje. Także głowa do góry :) Poza tym możesz się w szpitalu tamtych położnych i pielęgniarek podpytać ;) No i najważniejsze... pamiętaj, że i tak górę bierze instynkt ;) i często kobieta sama z siebie wie co robić, jak podnosić, przewijać czy kąpać ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja smaruję tym:
http://www.aptekagemini.pl/product/image/17217/1392017343apteka_internetowa_gemini_palmers_cocoa_balsam_przeciw_rozst-pom_250ml.jpg

Miałam pharmaceris, ale dostałam po nim uczulenia. Ten jak na razie się sprawdza. I pamiętacie, żeby smarować nie tylko brzuszki. ALe także z tyłu plecy i pośladki. Bo ja nie smarowałam w pierwszej ciąży i mam na tyłku rozstępy..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam nowa mame!

Luna, dasz rade, moja znajoma rodzila 2 razy przez CC na Zaspie ze wskazaniem czyli wczesniej umowiona i byla bardzo zadowolona. Tylko wlasnie chodzila do jakiejs lekarki z Zaspy, ktora ja ciela. No i zdjecie malego super.

Mnie rozstepy narazie omijaja, ale jak sie ostatnio obejrzalam dobrze przy swietle dziennym to sie zalamalam ile popekalo mi nowych naczynek na nogach!!! Masakra! Drugie tyle co do tej pory mialam, a w pierwszej ciazy jakos szczegolnie nic mi tam nie pekalo.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja używam le maadr i jestem na razie zadowolona, nowych rozstepów nie mam, stare lekko wyblakły (a brzuch mam wg wszystkich wielki :P)
ale pewnie cos sie pojawi ;) bo ja to mam tendencje do rozstepow, ale wierze, że zminimalizuje straty kremem ;)
z tyłkiem słuszna uwaga - o nim nie pomyślałam!

a co do terminu to teraz z USG nam wyszedł 26 maja :)

Ale lekarz mówi, że "obowiązujący" jest cały czas ten z genetycznego.

Mnie dziś coś strzela... Kurier siódemka - po prostu idioci tam pracują! drugi raz w ciągu 2 tygodni doręczają mi paczkę.
Adres- Biuro - w uwagach wpisana prośba o doręcznie do 16.00
To, że są po - standard, ale poprzednio było tak, że patrzę, że paczka doręczona a jej nie ma - oczywiście kurier do mnie nie dzwonił.
W końcu ktoś łąskawie się ze mna skontaktował po mailach (bo dodzwonic sie tam nie mogłam) i uzyskałam informację, że paczka jest "pod numerem 3" u "Kowalskiego" - tylko, że pod tym numerem nikt jej nie odebrał, a Kowalski w tym bloku nie mieszka...
Chwała za to, że sąsiad spod numeru 26 się zlitował i ją przyniósł w końcu wieczorem sam z siebie. Kpina jakaś. No i dziś czuję, że będzie powtórka z rozrywki - bo znowu paczka ma status że jest doręczona, a jej nie ma. Wkurza mnie to niemiłosiernie!

A tych filmików muszę poszukać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio oglądałam program gdzie wypowiadała się położna i mówiła żeby smarowac tez przednia stronę ud - bo ostatnio coraz częściej pojawiają się kobiety które maja właśnie w tym miejscu rozstepy. Ja na początku stosowalam mustelle ale po rozmowie ze znajoma ginekolog która powiedziała ze nie jest ważne czym ważne żeby nawilzac - ona polecala zwyczajna oliwke- kupiłam oliwke z rossmanna w serii dla mam i jestem bardzo zadowolona. Tera z okazji dnia kobiet dostałam pharmaceris więc będę używała naprzemian :). Co do CC zastanawiam się ( bo będę miała ja na pewno ze wskazania neurologa) nad wejherowem - sporo moich znajomych miało tam CC i były bardzo zadowolone.
Luna głowa do góry - to już sama końcówka więc dasz radę :) ślicznie zdjęcie maluszka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś czuję, że zbankrutuję przez najbliższe 2 miesiące ;)

Zakupiłam właśnie materac - jeśli któraś z Was też myśli o materacu Hevea w promocji z klinem, to niby jest informacja, że promocja z klinem jest do lipca, ale w regulaminie jest, że do lipca lub wyczerpania zapasów i rozmawiałam z konsultantem na stronie producenta i ze sklepem gdzie kupuję i mają w planach mieć tą promocję do 28 marca tylko.

Najtaniej jak je znalazłam to w sklepie interjoker są teraz w promocji :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na TVN Style też leci fajny program "O Matko" z ciężarną Bosacką - polecam :)

Nam został do kupienia z ważnych rzeczy (nie licząc butelek, smoczków itd.) już tylko materac. Ale na pewno nie będziemy kupować droższego niż 100 zl. Na allegro za 100 to już spokojnie można dostać jakiś. Ale musze pomyśleć o tym klinie. Z córami ratowałam się też jakimiś książkami pod materacem. Ale taki klin chyba dużo wygodniejszy.
A i w sumie jeszcze wanienka do kupienia.
Kuzynka do mnie niedawno pisała, że ma dwa kartony ciuszków i mi przywiezie. I dwa tygodnie temu byliśmy na roczku u mojego chrześniaka i druga kuzynka mi się zapowiedziała, że też ma dwa kartony :) Jestem przeszczęśliwa. A tak się bałam, że wokoło same dziewczynki i nic dla chłopca nie będę miała. Atu proszę :) Tak więc już nawet nie oglądam się za tymi ślicznymi ciuszkami bo szkoda kaski..

właśnie.. w biedronce widziałam fajne bodziaki dla maluchów. Od rozmiaru 68 jakby co. Z miki, z potwory i spółka i z Donaldem chyba..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A bedzie ktoras z Was uzywala materaca po starszym dziecku, lub uzywanego? Macie jakies sposoby na odswiezenie materaca? Pokrycie mam zdejmowane, wiec oczywiscie juz wyprane, zreszta to akurat pralam juz nie raz, kilka dni wietrzylam go na balkonie, teraz odkurzylam i sie wlasnie zastanawiam czy cos jeszcze moge z nim zrobic? Nasluchalam sie ostatnio o tym ile jest roztoczy w materacach. Acha, materac mamy sprezynowy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeśli chodzi o roztocza to najłatwiejszy sposób wystawić go na mróz. Ale we wiosne to raczej ciężko. A nikt nie ma takiej wielkiej zamrażarki :) Najważniejsze, że pokrowiec wyprany.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a powiedzcie - bo ja to jestem zielona - takim maluchom to się też wkłada jakiś podkład pod prześcieradło? nie znam się kompletnie :)
i czy kupować taki ochraniacz na cały materac czy lepiej prześcieradło nieprzemakalne? (czy te prześcieradła faktycznie są nieprzemakalne? :P

i ile się kupuje butelek dla malucha i w jakiej wielkości? :)
Tj chciałabym karmić piersią, ale jak będę mieć cesarkę"na zimno" to różnie może być z pokarmem więc coś awaryjnie wolę mieć :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam dwie duże butelki 260ml i jedną małą 150ml. Poprzednio też tak miałam i nawet z tej jednej dużej za dużo nie korzystałam, a karmiłam tylko butelkami.

Jeśli chodzi o ceratkę pod prześcieradło to używałam od samego początku i teraz jak Igor jest w dużym łóżku też podłożyłam (tak na wszelki wypadek)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
materac mozna dac do wyprania- taka myjka jak dywany.

ja pod materac kupilam ochraniacz - http://babynet.pl/materacyk-fiki-miki-nakladka-higieniczna-ochraniacz-na-materac-14070cm-p-5758.html
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W końcu chwila ciszy... Wygnałam moich panów na spacer, a że idą nad morze to zejdą im pewnie ze 2h :)) A ja się mogę zabrać za prasowanie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na poczatek wystarcza 2 butelki, jedna mala 150ml druga 260ml. Ale z dodwiadczenia wiem ze i tak skonczysz na ok 5szt jezeli dzidzia befzie karmiona butelka.
Jezeli bedziesz karmic piersia polecam odciagacz pokarmu taki reczny, jezeli butelka to staliryzator do butelek, bo raczej w garze z woda nie bedziesz gotowac.
U mnie wszystko bylo z tommee tippee.

Kup sobie 2 komplety poscieli na zmiane i 2 przescieradla. Co do ceratki to warto ja miec, choc ja osobiscie jej nie uzywalam, dopiero jak bylismy na etapie odzwyczajania sie od pieluchy. Przeciez niemowle ma pampersa i naprawde sporadycznie sie zdaza aby zamoczyla łózko, a jak juz to nie sa to ogromne ilosci. A i z tego co pamietam, to mocz niemowlecia jest prawie bezbarwny i bez wonny (niestety nie pamietam jak dlugo).

Co do podkladow to jezeli chodzi tobie o jakies specjalne podkladki, ktore podnosza materac to szkoda kasy. Wystarczy pod masteracyk podlozyc jaska lub recznik. Dzieki temu mozna samemu regulowac stopien nachylenia materacyka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podkład chodziło mi o nieprzemakalny :) Klin i tak będę miała, bo jest gratis do materaca akurat mają promocję.

Co do butelek to ja planuję zakupić firmy MAM - mają one funkcję samosterylizacji w mikrofali co uważam za świetny patent :) no i moja przyjaciółka któa karmi piersią mówi, że jej młody dobrze się przestawia między butlą a cycem jak jest taka potrzeba więc spróbujemy z tą firmą, jak się nie sprawdzi to będę myśleć o innej :)

ja dziś cały dzień w łóżku jak kazali - oszaleć można.
A to dopiero początek ;) Ale odwiedziła mnie mama z moją chrześnicą i z obiadem - mieszka 2 minuty piechotą ode mnie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jej ile postów:)

Luna- śliczny maluszek, moja córcia ma zadarty nosek, to jest niesamowite jak maluchy się od siebie już w 28 tyg. różnią.

Z tym łożyskiem to jakaś plaga w naszym wątku, ja mam wizytę w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że problem z łożyskiem centralnie przodującym zniknął, choć nie będę ukrywać, że ciągle się boję przedwczesnego porodu

Piję nadal moją cudowną herbatę na drogi moczowe

Co do mojego uczelnia na brzuchu miałam po części racje tzn. jest to wyprysk alergiczny, ale nie wiadomo na co... najprawdopodobniej jakaś z alergii pokarmowych się aktywowała. Także odstawiam standardowe środki myjące, zastępuję je specjalistycznymi dla skóry atomowej i czekam, aż zniknie. Dermatolog zapisała mi steryd do stosowania miejscowego, oczywiście go nie wykupiłam, nie będę nawet tego komentować...

Ja podkład na materac także zakupiłam, ale taki zwykły, niby nie odparza i nie elektryzuje się, dodatkowo zamówiłam takie jednorazowe do przewijania, ale będą też dobre do wózka czy w razie konieczności położenia malucha gdziekolwiek...

kamiku, laguna- mogę podpytać o wasze wyniki czerwonych krwinek, ja mam nadzieję, że moje nie są wcale takie złe, żelazo biorę sorbifer biorę już około 4 miesięcy, nie liczę już na cuda, oby się tylko nie pogarszały wyniki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna- do leżenia można się przyzwyczaić, początki są najgorsze, ja przez pierwszy miesiąc myślałam, że zwariuje, w drugim, że wpadnę w depresje, a teraz mija już 20 tydzień leżenia, mam już swoją ulubioną pozycję, wszystkie niezbędne rzeczy na wyciągniecie ręki... Przez ten okres 20 tygodni mogłam wstawać i powoli spacerować po domu przez jakieś 4 tygodnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeśli chodzi o zabezpieczenie łóżeczka, to przy starszej miałam to:
http://jysk.pl/sypialnia/przescieradla/dla-dzieci/przesc-wodoodporne-65x140cm-kids-coll
Byłam bardzo zadowolona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! :)
Znacie tę akcję? http://www.poprostupolozna.pl/
Ja nie miałam pojęcia, że przysługuje nam położna już w czasie ciąży. Może to jakiś pomysł dla Ciebie, Luna? Mogłabyś mieć taką prywatną szkołę rodzenia i to jeszcze na NFZ ;)

Ze strony:
"Głównym celem kampanii jest uświadomienie kobiet w ciąży, że od 21. tygodnia ciąży raz w tygodniu, a od 32. tygodnia ciąży dwa razy w tygodniu mogą korzystać z bezpłatnych spotkań edukacyjnych z położną, podczas których zapewni im ona między innymi emocjonalne wsparcie, przygotuje do porodu, pomoże w opracowaniu planu opieki okołoporodowej oraz rozwieje wątpliwości związane z porodem."
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja używałam butelek MAM i byłam super zadowolona teraz tez napewno zakupie te butelki a 260 ml nigdy nie używałam były za duże więc wydaje mi sie że na początek wystarcza te150ml.

Fajny ten program z położnych, nie miałam pojęcia ze takie jest prawo ze juz od 21 tyg kobiecie przysługuje raz tygodniowo wizyta położnej.

Kurierzy... Temat rzeka ja juz nawet nie mam sił walczyć pisać skarg bo i tak nic to nie daje. Ja notorycznie mam status paczki dostarczonej a fizycznie jej nie mam. Najgorsze ze kurier nawet nie zadzwoni ze był i gdzie zostawił. Teraz juz wiem ze jak mała w kopercie to szukać muszę w skrzynce, większe zostawia mi w garażu albo w sklepie !!! Nerwy straszne mnie biorą, ale oni są niereformowalni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
położna przychodzila do mnie od 35 tyg, wiem, ze moze juz od 20 ego raz na dwa tygodnie. po porodzie pomogła przystawić Małą i zdjela szwy. ma nas kilka na morenie, ale dojezdza tez do innych gdańskich dzielnic, a namiar moge podac na prv.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja wlasnie pod materacyk podkladalam zwiniety kocyk i bylo ok, teraz tez tak zrobie.

Do zabezpieczenia materaca polecam baaardzo przescieradla nieprzemakalne, u nas super sie sprawdzily, zadne ceratki i inne takie. Juz chyba nawet pisalam, ze kupowalam je w Smyku.

Butelki mialam na poczatek 2, jedna mala, druga wieksza. Karmilam piersia i w zasadzie tyle mi starczylo, a jak pozniej zaczelam dokarmiac mm to juz odrazu na niekapki przeszlismy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka Mamuśki

Jeśli mogę coś podpowiedzieć o takim ochraniaczu na materacyk pod prześcieradełko to wierzcie mi, że to nie jest głupi pomysł. Zdziwicie się jak maluszek potrafi czasami ufajdolić się aż po pachy :) ja się zawsze dziwiłam jak to jest możliwe :) latem będzie tych warstw mniej więc naprawdę gdzieniegdzie ta kupka może się przedostać :)

Czerwcowa mój wynik 10,9
Moja Pani ginekolog mówi, że to już dolna granica i pytała czy nie kręci mi się w głowie. A ja w sumie nie mam porównania więc jakbyś zdradziła jaki jest Twój wynik to byłabym wdzięczna

a z tą położną to też ostatnio się dowiedziałam przy okazji spotkań "mama nigdy nie jest sama". I powiem, że też się zdziwiłam bo zazwyczaj wygląda to tak, że położna przychodzi raz po porodzie i na tym koniec. Chociaż moja kuzynka w Malborku mi ostatnio mówiła, że u niej po porodzie była 3 razy.
Dla dziewczyn które zostają mamami po raz pierwszy myślę, że to dobry pomysł.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewwa - zakupie chyba to, bo wyślę męża wtedy ztacjonarnie do jyska (nawet nie wiedziałam , że sa tam takie rzeczy!)

czerwcowa - ja na razie kryzys mam, ale leczę się zakupami internetowymi ;)
Leżę w salonie i w zasadzie z dnia na dzień tylko rpzybywa bibelotow na około mnie :P

marketa - nie wiedziałam o tych położnych, to chyba jakaś nowa akcja? tak przeglądam tą stronę, to na cały gdańsk jest jedna taka położna która prowadzi takie spotkania od 21 tygodnia ciąży - o ile dobrze rozumiem :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie położna była chyba 2 razy z tego co pamiętam, ale pytałam jej ile jest takich wizyt, to powiedziała, że może być i 10... generalnie tyle ile mamusia potrzebuje... ja ogólnie nie potrzebowałam więcej i te wizyty mi wystarczyły...

moja hemoglobina ma 10,3 i lekarz jakoś mocno nie świrował z tego powodu... fakt, ze czasem mi się w głowie zakręci, ale bez szaleństw

co o podkładów pod prześcieradło to szczerze powiedziawszy nie pamiętam czy miałam czy nie :P na początku chyba nie, ale jak Młody miał kilka miesięcy to mu chyba coś podłożyłam... ale nie powiem na stówę :P

za to po wczorajszej wizycie dołączam do dziewczyn leżących (czy tam generalnie dużo odpoczywających) :( ogólnie z małą wszystko jest w jak najlepszym porządku... wymiary, przepływy, ułożenie - nie ma się do czego "przyczepić" :) no i waży już 2 kg :D ale niestety kaszel, który męczy mnie od dobrych 2-3 tyg., a którego nie mogę się pozbyć spowodował rozmiękczenie i umieszczenie w czymś tam (nie rozumiem medycznego języka) szyjki macicy na tyle, że jeśli teraz dojdzie do serii skurczy, to szyjka nie będzie w stanie zatrzymać przedwczesnego porodu :( a kaszel może takowe skurcze wywołać :/ zatem mam przez najbliższe 4 tyg. jak najwięcej leżeć, a przede wszystkim jak najszybciej pozbyć się kaszlu :/ tylko JAK???????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie do doświadczonych mam: czy podkłady nieprzemakalne pod prześcieradło takie ceratkowe itp.nie powodują że dziecko poci się bardziej?
co do kaszlu to powinno się dużo pić, można robić inhalacje z soli fizjologicznej,żeby nawilżyć śluzówki, wietrzyć często mieszkanie i jeśli jest ciepło, zmniejszyć temp w domu o jakies 1-3st.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Devil a próbowałaś już syropu Prenalen? Mi na kaszel pomagał, dodatkowo robiłam sobie syropy z cebuli. Przeziębienia w ciąży to największe przekleństwo, dbamy o siebie jak możemy a to paskudztwo i tak przychodzi nie wiadomo kiedy, a leczyć nie ma się czym :/
Ja dzisiaj leżę i odpoczywam, bo chyba wczoraj za dużo się napracowałam i teraz brzuchol mam napęczniały jak balon :/
U mnie położna była raz po porodzie, obejrzała ranę (szwy mi ściągali w szpitalu), trochę pogadała i więcej nie przyszła, bo podobno była jedna na całą przychodnię i nie miałaby czasu więcej razy odwiedzać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil.. w życiu bym nie pomyślała, że kaszel może nieść takie skutki niedobre.. na kaszel z domowych sposobów to cebula zasypana cukrem. Ale jak Ty masz tak długo ten kaszel to taka sobie cebulka może nie pomóc. A może to podłoże alergiczne?

Hemoglobine masz gorszą niż ja.. a jakie bierzesz żelazo?
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil, ojej....z tymi szyjkami, nie sądziłam, że nawet kaszel może nam zagrażać...nie pozostaje Ci nic innego jak szybko się wykurować. a powiedz jak glukoza wyszła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czerwcowa moj wynik hemoglobiny to obecnie 11,3 i ponoc to jest wlasnie dolna granica i trzeba cos dzialac zeby przynakmniej nie spadala..

A po wczorajszej wizycie poczulam troche ulge :) Maly po 3 miesiacach wreszcie sie odwrocil i jest teraz glowka u gory :D nie uciska wiec jak do tej pory tak bardzo na szyjke, ktora cale szczescie pod szwem sie dalej nie rozwiera :) Wazy juz 970g i ponoc jesli tak dalej pojdzie, to szykuje sie nam ponad 4-ro kilogramowy bobas.. Nadal mam lezec ale moge sobie pozwolic na jedna aktywnosc dziennie - polgodzinny spacer, wyjscie do rodziny/znajomych, krotkie zakupy. Mam unikac miejsc gdzie jest duzo ludzi, chorych osob, nie powinnam za duzo stac, nie moge nic nosic itd.. Za dwa tyg kolejna wizyta i wtedy dr sprawdzi, czy ta jedna aktywnosc bedzie mozna zostawic, czy jednak zostaje lezenie, bo ciaza nadal uwazana jest za zagrozona..

Z tym unikaniem chorych to wlasnie chodzi o kaszel i kichanie, co ponoc moze miec fatalne skutki majac na uwadze problem z moja szyjka, ktory juz istnieje.. Ja na kaszel to bardzo, bardzo polecam napar ze swiezego imbiru - tak z 3-4 cm pokroic w kostke, zalac woda i gotowac na niewielkim ogniu przez ok. 20-30 min. Przecedzic wywar, dodac troche miodu i pic rano i wieczorem po 1/3 szklanki. Dla niektorych moze byc to dosc ostre, wiec albo trzeba ciut bardziej rozcienczyc woda, albo wycierpiec i pic malymi lyczkami ;) Mega bakteriobojcze i naprawde dziala. Warto sie przemeczyc. Mi pomoglo i to bardzo :)

A z polozna to tez nie wiedzialam, ze moze przychodzic na wizyty juz w trakcie ciazy, sadzilam ze tylko 2-3 razy po urodzeniu maluszka.. Ciekawe, dlaczego tak malo o tym informuja..
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna-, tez leze w salonie i tez oblozona wszystkim co mogloby byc potrzebne :)) W tygodniu tak juz zostanie, bo mam zakaz prowadzenia samochodu do konca ciazy. Moge jezdzic tylko jako pasazer i tylko po Trojmiescie i nie za dlugo..
Ja takze szaleje z zakupami internetowymi - czego sie nie robi zeby poprawic humor :D Ostatnio doszedl lezaczek-bujaczek, o taki:
image

Do tego reczniczki z kapturkiem, pieluchy tetrowe, poduszke i kolderke, klin i pare innych drobiazgow :) Pokoj goscinny robi sie coraz bardziej zagracony, bo poki co wszystko tam wrzucamy ;)
Na dniach zamawiam tapete, tylko maz musi wymierzyc ile nam bedzie potrzeba. Farbe wybiore sama, na podstawie probnika ktory mozna wypozyczyc z Fluggera. Chcialabym, zeby do konca marca tapeta byla polozona, sciany pomalowane. Na poczatku kwietnia moglyby juz stac poskrecane mebelki w pokoju, wtedy moglabym (ja albo maz) prac, pracowac ciuszki, bo byloby je gdzie ukladac. No i na koniec kwietnia, maj zostalyby dodatki. Oby sie udalo :))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil - no to mnie nieźle wystraszyłaś - mnie kaszel męczył przez 7 tygodni! Myślała, że oszaleję! Nic nie pomagało - nic... teraz jakiś wtrętny wirus panuje, niby człowiek tylko kaszle - ale jak długo! A mi pomógł spacer nad morzem :) Było bardzo wilgotne powietrze... także może inhalacje?

U mnie HB na stałym poziomie 11,5... ale znowu spadają mi płytki krwi (jak w poprzedniej ciąży) - teraz mam je na poziomie 135 (czyli nadal do przeżycia)...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To forum to dla mnie dziewczyny skarbnica wiedzy wrecz tyle sie mozna od Was dowiedziec:)

devil nie wiedziałam ze z tym kaszlem to az takie konsekwencje moga byc. Sama jakis czas temu chyba przez 3 tygodnie meczylam sie z takim kaszlem ze myslalam ze pluca wypluje. Probowalam roznych domowych metod ale chyba jakos spejalnie mi to nie pomoglo niestety. Trzymam kciuki zeby Tobie szybko przeszlo.

Mi przy hemoglobinie 10.7 tez powiedziala tylko ze to nie jest jakis tam straszny wynik i mam lykac zelazo. Za tydzien zrobie kontrolne badania, zobacze czy poszlo cos w gore.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bardzo ladny ten leżaczek :)

ja się ciesze ze takie rzeczy będziemy mieli od szwagierki.. wszystko naprawdę tyle kosztuje ze oszaleć można

mam wyniki przed sobą więc z ciekawości spojrzałam na moje płytki krwi i mam 250.. więc szaleję :)
a jak spadałyby Ci nadal... to co wtedy? bo widze że norma jest od 135
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w moim laboratorium norma od 150 tys ;P przy porodzie z Hania miałam 75 tys... powiedzieli mi, że jakby wiedzieli wcześniej to miałabym transfuzję krwi - brrr... przed cc... bo z tym nic się nie da zrobić ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam słonecznie
Piszecie o położnych a jak to sie ma do tego że jak sie chodzi prywatnie do gin to trzeba podejść do swojej rejonowej przychodni i tam do poradni k i powiedzieć czy jak.Wcześnie chodziłam państwowo ale to było dawno a teraz zmiana zamieszkania i co na świętokrzyską mam dygać.Sama już nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil ja miałam w poprzedniej ciąży kaszel bardzo długo i okazało się, że to od zgagi miałam podrażnioną tchawicę. Ogólnie podniesienie się żołądka może już coś takiego powodować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No z kaszlem nie ma zartow, moja siostra wlasnie przez przeziebienie urodzila w 7 mc, tylko u niej bylo tak, ze podczas kaszlu, kichania wody pomalu odchodzily, a myslala, ze to male ilosci moczu, bo to tez udreka ciezarnych. Oczywiscie wszystko dobrze sie skonczylo.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o kurcze.. myślałam, że przy dużej anemii też przetaczają krew.. a to chyba chodzi o płytki krwi.. no tak. Dla mnie to też jakiś koszmar.. i nigdy bym nie chciała.
a swoją drogą to myślałam, że normy są wszędzie takie same, a nie w zależności od laboratorium. Tu jestem zdziwiona..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew a co to znaczy, że jakby wiedzieli wcześniej?? To co oni nie sprawdzali Twoich wyników przed cięciem cesarskim??
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znów grzeszę :(
Jestem w pizza hut w galerii. Mam tez pepsi :(
W ogóle to w HM zaczęły sie wyprzedaże. To info głownie dla mam starszych dzieci. Póki co jest spory wybór.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
oo a duże te wyprzedaże.. ??

smacznego :) jak Ci to humor poprawi to też czasami popijam colę. I popijałam w obu ciążach i córy zdrowe. Czasami sobie pozwolić można byle nie pić na co dzień...
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laguna, kamiku- mój ostatni wynik to 10,3, ewidentnie powolutku spada, na szczęście do porodu nie jest tak daleko więc poniżej 9 raczej już nie zdąży zejść, niestety z żelazem jest tak, że nie zawsze wchłania się ono tak jak powinno. W moim laboratorium norma, jest od 12. Ja na początku czułam się źle, ale nie potrafiłabym nawet odróżnić ewentualnych objawów anemii od dolegliwości typowo ciążowych, nawet jeśli by występowały, dla mnie wszystkiemu winna jest ciąża;)

Leżaczek ładny, ja też już swój mam, z tymi prześcieradłami nieprzemakalnymi to dobry pomysł, mamy blisko jusk, więc jedno na próbę na pewno kupię, to chyba lepsze rozwiązanie niż zabawa z podkładami, tylko oby było naprawdę nieprzemakalne.

Ja przez wszelkie bóle przystopowałam z zakupami nawet przez internet, ale teraz muszę się już zmobilizować w końcu zbliża się już 30 tydzień, a ja daleko w polu z przygotowaniami jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka!

Aga M. jeśli możesz to podaj namiar na tą położną. Po pierwszej ciąży to ja chodziłam do położnej do przychodni na morenie. Tam zdejmowała mi szwy, ważyła małego, pokazywała jak przystawiać itd. Nie było to problemem bo mam blisko. Ale teraz chyba wolałabym żeby przyszła do domu.

Ja mam wizytę u gin za tydzień w piątek i już się nie mogę doczekać co tam słychać u mojej córeczki :)
A po niedzieli idę zrobić glukozę, bleeeh.

Ja jeszcze wstrzymuję się z zakupami bo najpierw muszę zrobić na nie miejsce. Dziś jedziemy obkupić starszaka bo wiosna tuż tuż mam nadzieję :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laguna - ja dokładnie nie pamiętam jak już to było... ale lekarz dostał moje wyniki tuż przed cięciem, dowiedziałam się 8h przed, że będzie cc... za późno było już aby zrobić co kolwiek... jedynie co to bardzo szybko mnie szyli ;P nie pamiętam kiedy pobierali mi krew i ile czekałam na wyniki ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no teraz to brzmi inaczej :) bo wtedy lekko się zdziwiłam.
Może i dobrze wyszło bo na pewno też byś nie chciała mieć krwi przetaczanej..

Ja mam wizyte 28 marca dopiero.. nie doczekam się..

dzisiaj fajnie cieplutko znowu.. aż żal, że ma się ta pogoda pogorszyć :(
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny właśnie jestem na etapie wyrobu wózka :) pochwalić sie na jakie Wy sie zdecydowaliscie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wozek mamy po starszym - Concord Fusion, polecam z calego serca. Wlasnie zabralam sie za rozbieranie go i pranie spacerowki, zeby schowac, a maz przyniosl gondole z piwnicy i tez musze odswiezyc.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kamiku - zazdroszcze dyspensy na wstawanie ;)
Bujaczek super! (ciągle jak oglądam "Twoje wybory" zastanawiam się, czy dobrze wybrałam ze stonowaną opcją pokoju :P - dłuuuugo się wahałam nad pokojem w stylu "marynarskim" z granatem, a pastelami :) ale już nie mam wyboru bo wczoraj przyszła tapeta :P no i pościel też już mam jeden komplet)

My leżaczek i matę będziemy mieć od mojej siostry Fisherprice Rainforest (o ile będą zdatne do użytku :) ), ale za to planuję kupić huśtawkę :)

Dzisiaj dojdzie do mnie materac :) Plusy z siedzenia w domu są takie, że nie robi mi różnicy o której przyjedzie kurier.

W weekend mąż pojedzie po farbę (chyba zdam się na niego... ;) ) I mam ndzieję, że w końcu ogarnie pokój, bo jest tam istna graciarnia - wszędzie pełno jego ubrań, kartony - koszmar.

ewwa - ale bym zjadła pizzę z pizzy hut... mmmm.....

Co do wyników krwi to ja chociaż te mam dobre :)

Devil - współczuje kaszlu. A może jakieś naturalne syropki? Ja mam taką samoróbkę z sosny i wg mnie działa :) Bo cebuli bym nie przełknęła.

GosiekG - my się zdecydowaliśmy na Hartan Racer GT
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ahoj :)

Fajny ten Concord - wizualnie mi się bardzo podoba

My mamy Jedo Fyn. Bardzo bardzo polecam. Ma wielką gondole w której maluszek rodząc się w lato przejeździ całą zimę. Porządne pompowane kółeczka, które świetnie sobie radzą na śniegu i na dziurach. I ogólnie bardzo fajnie się prowadzi.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkich w zasadzie z rana, chociaż ja nie śpię od 6:( Cała nocka do tyłu, tak mnie bolą stawy biodrowe, któraś też tak ma? Masakra, obracam się w nocy ale to już nic nie daje i tak boli:(((( Co godzinę się budzę i nie mogę zasnąć,najgorzej na prawej stronie bo drętwieje mi i bardzo boli z prawej strony pod biustem (tak jak by żebro uciskało??) załamka totalna. Macie jakieś sposoby na dobry sen???
Co do wyników to ja też mam coś koło 11 hemoglobinę, czuję lekkie objawy tego tzn. mroczki przed oczami, zawroty głowy, szczególnie po jedzeniu (wtedy też tętno mi skacze pod sufit) ale to chyba dlatego że zwiększa się gęstość krwi. Staram się więc dużo pić, buraczki, siemię lniane, otręby i co 2-3 dni prenatal- widzę poprawę.
Co do kaszlu, współczuję okropnie, męczące to jest już 2 razy przechodziłam przeziębienie, brrrr! Od siebie dorzucam inhalacje, 2-3x dziennie, nic mi tak nie pomogło na kaszel i zatoki jak zwykłe krople Inhalol. Na początku bardziej kaszlałam ale jak drogi oddechowe się już nawilżą to ulga była duża:) Acha, a co do kaszlenia sugeruję przysiadać albo się lekko położyć na boku, na stojąco kaszlenie zwiększa ucisk na przeponę, co przy napięciu mięśni na brzuchu podnosi ciśnienie działające na szyjkę.
Z dumą donoszę że pierwsza pralka wyprana:) hheheh I faktycznie ta lovella ma dziwny zapach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kala ja już wyprałam kilka pralek w lovelli i najchętniej to bym siedziała i cały czas wąchała to pranie tak mi się zapach podoba :)) Teraz czeka cała sterta do prasowania, a to już jest gorsza robota :/

Wózek mam roan marita i jestem zadowolona, w spacerówce synek nadal jeździ, gondolę zmienialiśmy jak miał pół roku, bo już się nudził jak nic nie widział. Także z drugim brzdącem nawet nie liczę na to, że przejeżdżę zimę w gondoli.

Jeśli chodzi o spanie to ja na szczęście nie mam z tym problemu. Jak zasnę po 22ej to prześpię do rana (no czasem zdarzy się jedna przerwa na wizytę w toalecie ;) ), póki synek nie przyjdzie do nas do łóżka, ale wtedy i tak jeszcze przysypiam do 8mej :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kala - a Ty jesteś majowo-czerwcowa? bo Cię nie widze na liście :P

co do snu, to ja się powtórzę, że uważam, że kojec motherhood do spania jest cudownym wynalazkiem ;)
Na prawym boku niby w ciąży nie powinno się spać. Ja dzięki kojcowi śpię przede wszytskim na lewym, troche na "lewym brzuchu" i trochę na "lewych plecach" ;)

Nie zmienia to co prawda faktu, że śnią mi się głupoty i się często budzę i nie mogę zasnąć, ale chociaż jest względnie wygodnie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się z Wami z rańca :)

Co do tego mojego nieszczęsnego kaszlu :/ Uwierzcie mi, że też nie miałam pojęcia, że może powodować AŻ takie skutki :/ to znaczy wiedziałam, że może wywołać skurcze, ostatecznie nawet poród (bo ciśnienie może przebić pęcherz i wody pójdą). Generalnie kaszel jest niby niczym, ale dla ciężarnej może mieć bardzo złe skutki :/ I to wiedziałam, dlatego chciałam się go jak najszybciej pozbyć. Nie wiedziałam natomiast, że może mieć takie skutki dla szyjki :/ I powiem Wam, że teraz jak człowiek wie, że coś jest nie tak, to się bardzo mocno wsłuchuje w organizm :( Normalnie skurcze na tym etapie bym olewała, bo to normalne, że są, ale teraz jak wiem, że nie mogę dopuścić do serii skurczy to się ich po prostu boję :( tzn boję się, że się zakończą nie tak jak powinny :( A szkoda by było urodzić o tyle za wcześnie :(
A co do syropów, to jak posłałam męża do apteki to babeczka rozłożyła ręce, bo po 1 sama ciąża ogranicza wybór syropów (tych dostępnych bez recepty) a po 2 ta nieszczęsna cukrzyca wyszła, więc generalnie każdy jeden syrop odpadł ze względu na zawartość glukozy :/ syropy są niestety nią słodzone. Z dokładnie tego samego powodu odpadł syrop z cebuli (tam też sporo cukru trzeba dać, żeby puściła sporo soku), więc ogólnie praktycznie żadnego pola manewru :/ Teraz po tej powtórce glukozy wynik wyszedł super, bo po 2 godz (nawet niecałych) miałam 112 :) także Doktorek zadowolony, to może pozwolę sobie na jakiś syrop :/

Laguna nie biorę żadnego żelaza :/ i tak się zastanawiam czy faktycznie nie zacząć :P Muszę zobaczyć wyniki jakie miałam z Bartkiem i porównać, ale z tego co kojarzę to też najlepszych nie miałam a też nic nie brałam :p

Fajny ten leżaczek :) ja mam jeszcze po starszaku, więc przy nim zostanę ;)

A co do wózków to mamy Jedo FYN :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna polecasz ten kojec ja zastanawiam sie nad kupnem bo co jakiś czas sie przewracam i budze na prawym boku.

Dziewczyny czy Was tez boli odcinek ledzwiowy kręgosłupa? Ja ostatnio sporo chodzę i od wczoraj odczuwam ból w tej okolicy.

PS moje wczorajsze odkrycie balsam z masłem shea z Organique - absolutne cudo!!!! Kupiłam ze względu na sucha skórę nóg ale babka mówiła ze jest super na rozstepy w ciazy. Nie wiem jak działa na rozstepy ale czuje nawilzenie na lydkach i rękach a posmarowalam sie wczoraj wieczorem. A na usta? Najlepszy balsam jaki miałam :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masło shea generalnie jest dobre na rozstępy. Ja używam tego z body shop.
Wózek kupuję mutsy evo.
Ja budzę się na plecach w nocy i tak mnie krzyż naparza, że historia :( Ogólnie zaczynam czuć sie ociężała i zmeczona :(((
Zamówiłam dziś kosz mojżesza taki: http://www.amazon.co.uk/gp/product/B003VO7APK/ref=ox_sc_act_title_2?ie=UTF8&psc=1&smid=A3P5ROKL5A1OLE
JUPI!!! Ma dotrzeć do 28 marca :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My także kupiliśmy wózek Jedo Fyn z uwagi na dużą gondole, amortyzatory,zwrotność i niską wagę, oczywiście wszystko dzięki dobrym radom koleżanek.

Kala- na sen od 7 miesiąca chyba nie ma dobrego sposobu, w zależności od szczęścia możesz przesypiać całą noc, albo budzić się co godzinę z powodu drętwienia, bóli czy kopniaków:) Ja się już przyzwyczaiłam do pobudek maksymalnie co 2h z różnymi przerwami w zależności od aktywności maluszka, kładę się spać około 22, wstaję około 10, przesypiam niewiele jak na mnie tzn. max. 6-7h, ciągle jestem zmęczona, mój mąż twierdzi, że to może i dobrze, bo nie odczuję tak strasznie nieprzespanych nocy z maluszkiem;)

Nie mogę się już doczekać tej kruszynki, a raczej pączusia :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, my również mamy po starszym wózek Jedo Fun i byłam z niego bardzo zadowolona.

Co do przespanych nocy, to może i bym dała radę przespać całą noc, ale mój 4 latek od pol roku regularnie co noc przynajmniej 2 razy w nocy budzi sie i woła mnie do siebie, lub przychodzi do nas do łóżka (to drugie znacznie częściej) i wtedy już jestem nie wyspana po spaniu w trójkę:/

Dzisiaj idę do gin, mam nadzieję ze maleństwo pokaże się już w 100 % bo ostatnio jak byłam to gin mówił ze na 70% tylko obstawia dziewuszkę....a ze baardzo bym chciała zeby tak było, kazdy mi to wmawia i tak czuję wewnętrznie to pozwolilam sobie wpisać na listę ze to ona. Dopiero będzie zonk, jak się okaże inaczej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://moje-ankiety.pl/respond-60554.html
Ankieta dotycząca wiedzy Pań o płodności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, ciesze sie bardzo, ze choc raz dziennie moge na chwile wyjsc. Przynajmniej przez te dwa tyg, do kolejnej wizyty, potem lekarz powie co dalej :)

Jesli chodzi o pokoik, to powiem ci, ze mialam przez chwile odwrotny dylemat :D Przyszly probki tapet, a wsrod nich jedna wlasnie w bardzo stonowanych barwach, ktora spotodala mi sie ogromnie. O taka:
http://www.sklepztapetami.pl/tapeta_ps_397760_confetti-19835i
W rzezcywistosci duzo ladniejsza :) No i sie zastanawialam, czy jednak wlasnie nie lepiej bylo w takich pastelowych kolorach ;) Ale, ze juz czesc rzezcy zakupiona, to zdecydowalam sie zostac przy pierwszej koncepcji :)

Tez polecam kojec motherhood - rewelacyjna sprawa, co nie znaczy, ze zawsze przespie cala noc.. :) Wczoraj np. od 3.30 nie zmruzylam juz oka, tak bardzo sie Maly wiercil, ze nie bylo szans.. O 6 wstalam, sniadanko, kawa zbozowa i dzien rozpoczety ;)

Jesli chodzi o wozek, to my zakupilismy Mutsy Evo. Zalezalo mi na czyms zwrotnym i lekkim, bo maz czesto wyjezdza w delegacje.
Dokladnie taki: image
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamiku, już macie wózek?
My dopiero przed samym terminem kupimy go w maju. Nie mamy gdzie tego trzymać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewwa, tak, juz czeka u nas na synka :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale Wam fajnie :)
Ja póki co wzdycham jak widzę go gdzieś na ulicy :D
Przynajmniej pod koniec miesiąca kosz mojżesza dotrze i będę mogła chodzić do pokoju go podziwiać :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosz wybralas sliczny :)
A jaki kolor wozka planujecie?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Mamusie po dłuuugiej przerwie!
podczytuję Was regularnie:) bardzo współczuję dziewczynom, które muszą leżeć! Wiem co czujecie,ja leżałam bardzo dużo od początku roku-skracała mi się szyjka. Teraz gin pozwolił na małe spacery -szyjka ma tylko 28mm ale już od miesiąca się nie skraca:)
Wózek wybraliśmy emmaljunga edge, kupiliśmy używany,ale wygląda jak nóweczka,jest piękny, gondola gigantyczna i ma coś o czym marzyłam-przekładaną rączkę-w razie wiatru czy palącego slonka bardzo przydatne:)
kojec motherhood już drugą ciążę pomaga mi przetrwać noce, jest bardzo wygodny i chyba niezniszczalny. Świetnie też służy do karmienia, można owinąć się dookoła i stanowi podparcie pod maluszka i za plecy mamy karmiącej.
Ostatnio straszliwie puchną mi stopy i dłonie,wieczorami mam wrażenie, że skóra mi popęka zaraz:/
też już puchniecie?
działa na mnie ta wiosenna pogoda, mam mnóstwo energii do sprzątania, prania, układania:)
pozdrawiam serdecznie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamiku ja tez zastanawiałam sie albo nad Mutsy Evo albo nad Maxi Cosi Mura - tyle ze jest ciężka. A Mutsy macie z nosiedelkiem od razu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek, nosidelko kupilismy, ale nie Mutsy, a Maxi Cosi Cabriofix z baza Familyfix i do tego adaptery do stelaza wozka. Fotelik tez w kolorystyce czarno-czerwonej ;)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupuję wózek w kolorze brązowym lub sand. Na czarnym stelażu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam dziewczyny:-)) widze ze pojawil sie temat dotyczacy spania.
Kkasita, ja mam identyczny problem. Moj prawie czterolatek rowniez wola mnie w nocy do siebie, no i takie sobie spanie:-/
Co do wozka, to mam Roan Marita po synku, uwazam ze jest swietny na moje wiejskie drogi, dziurawe.
Ciezko jest, jezeli chodzi o skrecanie, ale mozna sie przyzwyczaic i te technike opanowac:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sie na poczatku podobal wlasnie sand i nadal bardzo podoba, ale po jakims czasie doszlismy do wniosku, ze lepiej zywszy, uniwersalny kolor.

W ogole piekne sa tez z tej serii Nomad, ale cena troche przesadzona w stosunku do standardych kolorow.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no faktycznei cena nomad jest duzo wyzsza - az z ciekawości weszłam zobaczyć ile!

GosiekG - ja to murę chciałam na początku i w zasadzie byłam rpzekoanna, że ją kupimy do czasu jak go zobaczyłam na żywo - wg mnie twardy, toporny... mega ciężki - co się wg mnie dalo wybitnie odczuć - jeśli musisz wózek nosić to odradzam (siostra moja mieszka na 3 pietrze bez windy to każdy kg się liczy).

Moja przyjaciółka się wozi mutsy evo, już keidyś o tym pisałam - super się prowadzi. Ona ma akurat tylko gondolę, ale jak wyszłam na spacer z jej młodym to po prostu jednym palcem się nim manewruje! Gdyby nie słaba amortyzacja, zwężana gondola i płytka budka w spacerówce byłby naszym faworytem :)
Na moje osiedle się nie nadaje niestety :( (pełno dziur i do tego non stop wieje)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam po córce Maxi Cosi Mura 4 - waga jakoś mie nie przeszkadzała bo nie muszę go dźwigać - ale jak pojechałam do swoich rodziców - to aż trzy odoby były zaangażowane w znoszeniu i wnoszeniu wózka (plus dziecko) - i wtedy bardzo przeszkadzała jego waga oraz toporność! Ale super się nim jeździ w terenie np las... i ma dużą gonodle...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew a powedz mi jak z budka i podnozkiem, bo najczęściej spotykam sie z opiniami ze właśnie z nimi w murze jest problem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewwa kosz jest super :) dobrze że już zamówiłaś i niedługo będziesz mogła się nim cieszyć :)

GosiekG mój kręgosłup lędźwiowy boli to mało powiedziane, nie umiem w ogóle znaleźć sobie pozycji, leżeć źle, siedzieć jeszcze gorzej, a chodzić to pierwsze 5 min ok o pózniej jak zwykle :( chyba trzeba to przetrwać, byłam nawet u neurologa z tym bólem, to jedyne co poradziła ze jak będzie już nie do wytrzymania to są plastry takie z paracetamolu i mozna je w ciąży stosować, narazie unikam ale zobaczymy ile wytrzymam.

Graszka, Kkasita dokonale Was rozumiem moja córka tez ze 2-3 razy w nocy wola na szczęście nie przychodzi do nas, ale trzeba do niej wstawać :/
Może dzieci w tym wieku tak mają? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tych nocnych pobudek to u nas to samo, mój 2,5-latek ostatnio też co noc się budzi i mnie woła, chodzę jak zombi i mu mówię że jest noc i trzeba spać. Na szczęście zazwyczaj zasypia i wracam do łóżka zahaczajac o łazienkę ;) poza tym śpię jak susel i współczuję Wam tych boli, co nie dają spać.
Mnie męczy tylko jedna rzecz, podobnie jak to miało miejsce w ciąży z Bartkiem - ból pod zebrami z prawej strony. Dopada mnie jak długo siedzę lub stoję. Lekarz twierdzi że to skutek skoliozy. Na szczęście jak poleze z 10 minut to mija i na chwilę mam spokój. Najgorzej jest w pracy, bo wciąż pracuję, ale jakoś staram się ten ból rozruszac. Na zwolnienie planuję iść na poczatku maja dopiero, ciekawe czy dam radę do tego czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

co do spania to mnie również woła trzylatek dość czesto, a poza tym bolą mnie również biodra :/ jakby bóle reumatyczne ale w biodrach - chyba miednica się juz szykuje. a ból w krzyżu to ja mam od samego początku ciązy - i jak za dużo pochodzę (tak jak np dziś) to wieczorem nie mogę się ruszać praktycznie...
jeśli chodzi o pranie to kupiłam płyn biały jeleń - ale zapachu zero. za to od kilkunastu ciepłych dni suszę pranie na dworze i pachnie po prostu świezym powietrzem - rewelacyjnie. szkoda, że jutro juz pożegnamy ładną pogodę :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w sumie na spanie nie narzekam w tej ciazy, jestem na tyle zmeczona po calym dniu, ze padam, co prawda jakas pobudke mam w nocy, ale ode do mlodego, zachaczam o toalete i spie dalej. Wlasnie zlapalam znow jakas wrecz sennosc, w dzien jeszcze jakos chodze, ale wieczorem jestem strasznie padnieta.

Jesli chodzi o wozek to mi akurat bardzo zalezalo na latwym prowadzeniu go, zwrotnosci, bo zazwyczaj prowadze go jedna reka, bo w drugiej smycz z psem. A Concord prowadzi sie genialnie. Kazdy musi dobrac pod siebie i swoje oczekiwania, bo to bardzo wazny zakup.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczęło mnie bolec spojenie lonowe, ale tylko jak sie schudłam lub uliczne i wstaje. Masakra :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej Dziewczyny:) ja z tych lipcowych mamusiek ale Was podczytuje:)

Jesli mogę coś polecić na bóle kręgosłupa, żeber itp w ciąży to Kinesiology Taping. Jest to metoda fizjoterapeutyczna, która polega na przyklejeniu plastra w danym miejscu bólu. Sam plaster to czysta bawełna z klejem akrylowym więc przeciwwskazań brak. I jak to plaster - nie ma żadnych właściwości leczniczych, a jego naklejenie odpowiednią techniką pozwala na rozluźnienie mięśni oraz wspomaganie ich prawidłowej pracy:)
Generalnie najprościej jest pójść do pierwszej lepszej przychodni gdzie mają rehabilitację i się zapytać, czy jakiś fizjoterapeuta by nie okleił. Plastry trzymają się od 7-10 dni, są wodoodporne, koszt mniej więcej od 30 zl w góre. Ale z czystym sercem polecam!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GosiekG - nie bardzo rozumiem pytanie ;P ale może dlatego, że ja nie zauważyłam dysfunkcji tego wózka... co dokładnie się psuje - jeśli wiesz... może jeszcze zależy z którego roku jest wózek... bo kiedyś te budki były mniejsze... fajne są bo zawsze można ją dostoswać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dziś obudzilam sie z bólem gardła i mega odrywajacym kaszlem :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobry :) doczytałam zaległości - czerwoniutki wózek Mutsy Evo śliczny jest, też planuję zakup, najchętniej turkusowy ;) ale zastanawiam się czy nie kupić używanego, bujaczek leżaczek też przepiękny :)

wczoraj robiłam mocz i morfologię, ale wyniki dopiero w poniedziałek będę miała, odwiedziłam też nowy szpital na Smoluchowskiego i poradnię zaburzeń rytmu serca - skąd mam pisemko o wskazaniu na cesarkę (czyli już jedno do przodu ;) ) i niestety skierowanie na zabieg ablacji na koniec roku :/

oprócz problemów ze spaniem, bólu kręgosłupa, miednicy, spojenia łonowego, napinającego się brzucha i ciągłego parcia na pęcherz mam ostatnio coraz częściej krwotoki z nosa :( wczoraj chyba pękło naczynko, bo krew poleciała jak z kranu i przez 20 minut nie mogłam zatamować :/ masakra
już mnie od wczoraj z tej okazji mąż świeżym sokiem z buraków katuje :P bleh żebym anemii nie miała :/

a co do smarowania się - kupiłam największe opakowanie Elancylu, smaruję się od łokci po kolana, ale nie widzę żeby robiło mi to jakieś specjalne efekty, rozstępów mam pełno - od dojrzewania - na piersiach, na pupie, na wewnętrznej stronie ud ..... no ich już chyba nic nie ruszy, mam nadzieję że na brzuchu się nie pojawią.... chociaż to pewnie marzenie ściętej głowy, jak w kolejnych miesiącach będzie mi tak brzuszysko rosło to skóra pewnie popęka :(
dodatkowo na ramionach i łydkach dostałam jakiejś wrednej wysypki, dermatolog pierw mówiła że to zmiany naczynkowe, po miesiącu smarowania mazidłami wszystko się tylko pogorszyło i zaogniło :/ w środę idę z tym do invicty na badanie mykologiczne, jeszcze mi tego trzeba żebym grzybicy dostała :/ wściec się idzie

pogoda dziś do kitu, więc ten weekend przeznaczam na odpoczynek, może jutro posnuję się trochę po sklepach, trzeba zacząć przygotowywać wyprawkę i ciuchy do szpitala ;) a od wtorku ma znowu być słoneczko :D

to pozdrawiasy i tulasy dla potrzebujących :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wiecie gdzie stacjonarnie w Gdańsku dostępne są jakieś fajne naklejki ścienne do pokoju dziecięcego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew - słyszałam ze jest bardzo mało miejsca na nóżki w spacerowce i ze budka ma za krótki dalszek by ochranial przed słońcem. Dodatkowo przeczytałam ze Mura nie przeszła jakiś niemieckich testów ponieważ w plastikowych częściach są jakieś trujące substancje. I już sama nie wiem.
A slyszalyscie coś o bebetto pascal albo baby design lupo comfort?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witch nie zazdroszczę, nawarstwiło ci się tego wszystkiego...wściekłabym się chyba. Ale pocieszę Cię, że to już nie dlugo...mało zostało do końca, czas tak szybko leci. Dasz radę:)
No i fajnie, że udało Ci się zdobyć te pisemko na cc:)

My wczoraj po wizycie u gin, wreszczie w 26 tyg. potwierdziło sie na 100% że to dziewczynka...więc będzie Alicja:)

Siostra się zapowiedziała, że wszystko po swojej 3 latce mi pooddaje, wiec jak tylko odwiedzę ją w Święta to przejrzę sobie wsyztsko i będę wiedziała, czy muszę coś dokupić. Pewnie skończy się jedynie na śpiochach i bodach:) Fajnie, mniej wydatków:) Ale i tak się nie powstrzymam jeszcze za dokupowaniem prześlicznych sukienusiek:):):)

Mi na razie od tygodnia nic nie dolega, nawet biodro przestało boleć. Jedyne co mam to mocno napinający sie brzuch, skóra jest mega naciągnięta i az boli od rozciągania się. Oby tylko nie pojawiły się rozstępy.

a pogoda faktycznie, fatalna:/ a tak było ślicznie

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
GosiekG - no niestety szkodliwe substancje zawiera większość wózków dostępnych na rynku... chyba powinni udstępnić listę, które wózki są bezpieczne - było by łatwiej... a tak na prawdę nie wiemy co kryje się w innych wózkach - bo nikt ich nie przepadał :( w tym teście o którym piszesz tylko trzy wózki dostały ocene satysfakcjonującą (czyli najlepszą ze wszystkich badanych) i jest to: Bugaboo Cameleon, Teutonia Mistral S, Zekiwa Alu-Cross (co nie oznacza, że są wolne od stubstancji rakotwórczych - bo te wykryto we wszystkich badanych wózkach :( ) ...
co do budki - to była za krótka fakt - też czytałam te opinie ale to się chyba tyczy modeli wózków sprzed 2010?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew rozumiem... Nie wiedziałam bo nie czytałam tych badań. Czyli może faktycznie nie ma sie czym przejmować :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mar-chew,a masz może linka do tych testów o których piszecie? poczytałabym sobie z chęcią :)

ewwa- nie zazdroszczę bólu spojenia łonowego.... też tak mam niestety... wstawanie, wychodzenie spod prysznica, przekręcanie się w łóżku... i to już dłuuuugo bo od stycznia - mi pomaga trochę jak wstając mam złączone nogi i obie stawiam jednocześnie na podłodze (mniej więcej ;) )

U nas mąż się zabrał za sprzątanie graciarni... Pokój zaczyna jakoś wyglądać ;) Może za tydzień uda się zrobić malowanie i klejenie tapety :)

Ja wczoraj pół dnia przepłakałam bez wyraźnego powodu ;) Bo to zobaczyłam w telewizji wzruszającą historię, a to przeczytałam coś o cesarce, a strasznie chciałam rodzić sn - koszmar - szaleją Wam ciągle hormony? bo ja to się śmiałam i płakałam w zasadzie na przemian :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewyny, ja nadal zastanawia jaki kupic wozek i chyba stanie na mutsy evo. Mam pytanie do tych ktore kupily juz dany wozioo.
Gdzie najlepiej go kupic i po ile?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna jeśli chodzi o plakanie to dobrze znam taki stan jak mialas wczoraj. Mój mąż jak widział reklamę Merci to od razu przelaczal bo wiedział ze sie rozplacze :) mam nadzieje ze po ciazy mi przejdzie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi kurcze cos pobolewa dzis w prawym boku i sama nie wiem, co to? Czy moze maly mi na cos naciska?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć po weekendzie!

Luna jak piszesz o spojeniu łonowym to jakbym o sobie czytała. mnie najbardziej boli jak się przewracam w łóżku i jak mam stanac na jednej nodze aby ubrac spodnie czy buty...

ja w piątek doświadczyłam silnych i dość bolesnych skurczy. bylismy w kinie i zaczęło się pod koniec filmu, potem całą drogę do domu miałam co 5 minut takie skurcze, że aż musiałam głęboko oddychać (jak przy porodzie). nawet zastanawiałam sie czy do szpitala nie jechać. oczywiście po jakimś czasie przeszły, ale to mi uświadomiło, że poród już blisko i w zasadzie każdego dnia może się zdarzyć.... :)
w sobotę zaczęłam 34 tydzień. w następny weekend chcę jechać jeszcze do Łodzi odwiedzić teściów, ale potem to już niech się dzieje co chce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny - ale tu spokojnie w weekend!

Mam pytanie - czy kupować do butelek "zapasowe" smoczki? tak się właśnie zastanawiam, bo dziś postanowiłam pozamawiać w końcu butelki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie przez cały weekend coś boli, a to jakieś rwanie w podudziu, a to w dole brzucha, to gdzieś z boku zakłuje... Już mam dosyć tej ciąży... Pierwszą jakoś lepiej znosiłam, ale też nie miałam w domu biegającego dwulatka... Chce jeszcze jakoś miesiąc wytrzymać, a później to już mogę jechać na porodówkę.
Trzydziestka gratuluję odwagi na tak daleką podróż w zaawansowanej ciąży, ja się nie ruszam dalej niż za Trójmiasto
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usiaa... U mnie też nie za dobrze :(
Mogłabym spać na okrągło, wszystko mnie męczy, wróciły mdłości, na nic nie mam ochoty. W nocy każda zmiana strony powoduje, że się budzę (dziś spałam na lewym boku tak długo, aż obudził mnie ból nogi :().
Schylanie to masakra, kucanie i wstawanie to udręka.
Jeszcze 2 miesiące... I też mam dość :(
A najgorsze jest to, że teraz przez 3 tygodnie mojego meża nie będzie 3 dni w tygodniu i zostają sama z 4,5 latką i psem :((( I na 4 piętrze bez windy :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też już mam dość tej ciąży. Dobre jest tylko to, że łożysko się podniosło ale cała reszta...

Dziewczyny co macie problem ze spojeniem. Co z tym robicie? Wiem, lekarze mówią że nic się nie da. Ja jednak się strasznie boję, że zostawiając ten temat coś się stanie przy porodzie naturalnym. Rozejdzie się bardziej i potem będą problemy... Będziecie walczyły o zmierzenie tego rozejścia, o cesarkę? Jeśli tak to jak? Ból jaki ja odczuwam jest okropny. Każde założenie butów, wstanie z pozycji leżącej to takie trzaski, przeskakiwanie no koszmar. Już o wyspaniu się w nocy nie wspomnę.

W weekend wyprawiałam męża urodziny i zostało trochę tonicu. Wypiłam może łącznie ze szklankę ale coś mnie podkusiło, żeby zobaczyć skład. Wygooglowałam później, że nie można go pić w ciąży ze względu na chininę! Jejku jaki stres przeżyłam czytając to. A dzidzia po tym była taka ruchliwa, brzuch mnie bolał już świrowałam normalnie. Mam nadzieję, że taka ilość nie zaszkodziła jej :(

Ja jeszcze nie myślałam o takich zakupach jak smoczki i butelki ale przy Magdusi wydaje mi się, że dodatkowych smoczków nie kupowałam. Tzn później coś dokupiłam ale na start raczej nie.
Jak ja Wam majówki zazdroszczę to już tak blisko!!! :)

Ja wczoraj oglądałam program na polsat play, coś jak porodówka na tlc tylko polska edycja, widziałyście? Ciąża owszem ale jakoś do mnie nie dociera, że znów będę miała takie maleństwo w domu. Dbanie o pępuszek, ciemieniucha... Rany! :) Mąż mówi, że jednak teraz sobie myśli, że był spokojniejszy jak chodził do szkoły rodzenia teraz twierdzi, że nic nie pamięta i też się boi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - ja o spojeniu rozmawiałam z moim lekarzem. Mówi, że przejąć bym się mogła w przypadku jakbym ledwo chodziła, bo to co mam teraz to w zasadzie się wszystko luzuje po prostu i niektóre kobiety to bardziej odczuwają, innym nic nei dolega, a takie typowe rozejście spojenia to uniemożliwia wręcz chodzenie (co nie zmienia faktu, że mnie zbadał dokładnie, ponaciskał na spojeniu pod każdym możliwym kątem i kazał "pomachać nogami" i opisać kiedy boli a kiedy nie ;) powiedział też, że będziemy to obserwować czy się nic nie dzieje. nie ciągnęłam dalej tematu, bo rodzić sn i tak nie będę :(

fajnie, że łożysko poszło CI do góry - zazdroszczę! Ja mam brzeżnie przodujące, ale lekarz powiedział, że bez szans by się podniosło, ponoć do 28 tygodnia "ma czas" więc u nas już po ptokach.

Dobrze, że wizyty mam teraz mieć co dwa tygodnie, to chociaż będę spokojniejsza (chociaż teraz został tydzień a i tak mi się dłuży do kolejnej wizyty)

Z drugiej strony ta ciąża tak szybko mija! Boję się czy meble zdążą przyjść, wózek kiedy będzie itp.

Tonikiem bym się nie przejmowała - na pewno nic się nie stało - spokojnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka mnie spojenie tak samo bolało w pierwszej ciąży i też okropnie się bałam żeby nie pękło podczas porodu. dlatego w dniu w którym przypadał termin porodu jak pojechałam do szpitala to poprosiłam aby na 100% wykluczyli rozejście. zrobili mi wtedy rentgen. w tym czasie on juz nie może zaszkodzić dziecku a u mnie wyraźnie wykluczył rozejscie spojenia, więc byłam spokojna.
najgorsze jest to że ten ból u mnie utrzymywał się jeszcze z 3 miesiące po porodzie :/ oby tym razem tak nie było...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o matko, to po porodzie tez może spojenie boleć? to mnie raczej nie pociesza, rozumiem że ciało wraca do siebie powolutku, że trzeba mu dać czas na regenerację, ale mam nadzieję że część tych nieprzyjemnych niedogodności pójdzie niezwłocznie precz jak tylko wyjdę ze szpitala ;) a nie że będzie ich jeszcze więcej ;) ;)

ja weekend miałam raczej sennie spokojny, w niedzielę tylko w ikea ręczniki (promocja 15%), krótka wizyta w smyku (i znowu stówa pękła na kilka pierdółek) i spożywka i proszki w Auchanie ... znowu kasa wydana, a lodówka dziś rano pusta ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
takich programów nie ogladajcie, sluchanie strasznych historii o 40 godzinnych porodach tez nie pomaga. mozna wysluchac, ale nie brc do siebie i starac sie zachowac spokoj, pojscie do szppitala z optymizmem to naprawde duzo!

kosci miednicy w czasie ciazy sie rozsuwaja, a po porodzie zsuwaja, stad ten bol. my juz dwa tygodnie po a jeszcze sie wszystko we mnie układa.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :)

Eljotka.. ja widziałam ten program w Polsat cafe. Jak ja oglądałam to rodziła się Oliwka i Nikola. Jedna przez sn, a druga cc. Oczywiście wyłam jak bóbr jak już tą małą położyli mamie na brzuszek :)

Ale generalnie myślę, że nie ma co oglądać takich programów. Ja mam już dzieci więc wiem jak to wygląda, ale pierworódkom bym nie polecała. Nawet mi zaczyna serce szybciej bić i żołądek boleć jak widzę jak rodzą. Wole unikać.

Zapasowych smoczków też nie kupowałam. Bo ten pierwszy w sumie na trochę starcza. Kupowaliśmy na bieżąco.

Mnie z kolei boli bardzo krzyż wieczorami. I masakrycznie biodro lewe. Ale tak, że nie mogę z łóżka wstać. A to spojenie łonowe widzę ze sporo z Was odczuwa. Mnie szczerze mówiąc nic takiego nie boli. Ale to trzecia ciąża więc może już nie ma się co rozchodzić :) Chociaż w pierwszej i drugiej też nie bolało. Ale tak to pewnie już jest, że jedne czują drugie nie.

Aga M a Ty gdzie rodziłaś?
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no lekarz mówił, że spojenie to indywidualna kwestia ;) mowi ze to jak z wszytskim w ciąży jedna będzie miała mdłości, druga nie itp.

Ja dzisiaj oglądam nową kolekcję letnią nexta - BOSKIE ubranka (oglądam tylko te dla chłopaków co by nie ubolewać, że sukienusie mnie ominą ;) - tylko te ceny... Ale sweterki, koszule... ach! Cudowne - jak się młody urodzi to może coś mu zakupię tam na chrzciny :) Ale to jak będę wiedziała jaki duży będzie :)

Ale dzisiaj wieje koszmarnie....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, na smyk.com są jakieś promocje na pościele, kocyki, przytulanki... Jakby któraś szukała :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj w smyku kupiłam córce kurteczkę na wiosnę, w ccc buciki... Trochę pociągnęło po kieszeni. W tym miesiącu stop niestety.
Mi się takie programy podobają, nie działają na mnie stresująco raczej odwrotnie właśnie.
A co do spojenia to w ciąży z Magdą absolutnie nic mi się takiego nie działo. Dzięki za info o rendgenie przed porodem, to już faktycznie uspokoiłoby mnie. No i poproszę Brzóskę, żeby mnie pomacała :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co za pogoda :(

Ja zraz zabieram sie za prasowanie, bo od kilku dni ie zbieram.

Współczuje Wam dziewczyny z tymi spojeniami, mnie to kręgosłup i blizna tylko boli. Idę w tym tyg do giną msze spytać cy zvta moja blizna po cc ze tak mi daje czy to normalne.

Zapomniałam Wam napisać, że jak byłam w szpitalu to rozmawialam z dr jak to wyglada na Zaspie z cc jeśli ma sie wskazania. Powiedział że należy przyjść miesiąc przed planowana data porodu ze skierowaniem od specjalsty na izbę przyjęć najlepiej jeli nam zależy na konkretnym lekarzu ktory ma wykonać nam cięcie to wtedy gdy ten lekarz ma dyżur i wówczas sie rozmawia, jeśli lekarz uzna ze rzeczywiście jest wskazanie na cc wyznacza termin cc i przychodzi sie w tym dniu na czczo i nikt już ńie kwestionuje tylko jest cc.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pod sam koniec mogą tez Was ciągnąć pachwiny - wiele osób tak ma, ale nie wszyscy.

my zrobiliśmy rodzinną zrzutkę na swiss.

posciele w smyku fajne:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Witam wietrznie.
My dziś po wizycie młody wazy 2493g wszystko ok,następna wizyta za 2 tyg.
U mnie ze spasniem masakra a i z chodzeniem też jak za dużo sobie pofolguje to lipa i w nocy kazda zmiana pozycji boli.
Ja to mam juz torbe spakowana bo u mnie nigdy nic nie wiadomo.
Miłego popołudnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej Mamusie! ale wichura, strach wychodzić z domu, żeby jakąś gałęzią czy latającym śmieciem nie dostać!
Magda, zazdroszczę spakowanej torby! mi jeszcze zostało do kupienia duuużo rzeczy zanim będę mogła się pakować, mam nadzieję, że uda mi się spakować do końca tego tyg. Tylko coś córa pokasłuje i jak się rozchoruje na dobre, to wiadomo....z zakupów jak i pakowania nici.
u mnie dziś rano gin oszacował synka na 2700! :) cieszę się, że dobrze rośnie:) oby tylko za wielki nie urósł:)
mi też spojenie dokucza,ale idzie przeżyć... musi się wszystko do porodu przygotować:)
W jakich kosmetykach macie zamiar kąpać swoje maluchy? Bedziecie smarować po kąpieli oliwką, parafiną czy czymś innym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy już torby pakujecie? To ja widzę daleko w tyle z przygotowaniami jestem :| Dopiero zabrałam się za pranie ciuszków, jeszcze czekają na mnie 2 pralki, a później jeszcze prasowanie... O pakowaniu się zacznę myśleć pewnie w połowie kwietnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nic nie robię jeszcze. Nawet ciuszków wszystkich nie mam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też nic nie robię, prać będę na ostatnią chwilę,
teraz chciałam kupić butelki, kilka pieluszek flanelowych i bawełnianych, za piżamami do karmienia się powoli rozejrzeć, za bielizną dla mnie i buty wiosenne by się przydały ...... promocji na smyku i 5-10-15 chyba nie będę oglądać już w tym miesiącu ;) a na stronę next'a powinnam mieć dożywotni zakaz wchodzenia ..... z drugiej strony szlag trafia, że nie mogę sobie pozwolić na nowe fajne ciuszki w większej ilości ... i obiecuję sobie że po ciąży zacznę szukać lepszej pracy :P

z tego co się orientowałam to dobre kosmetyki dla dzieci są rossmanowe, tylko mnie troszkę zapach drażni, na razie jeszcze nie rozmyślałam czego uzywać, przy pierwszej dzidzi jestem całkowicie zielona :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam kilka ubranek dla małej ale jak zobaczyłam ile mam ładnych rzeczy po starszym synku to odpuściłem już kupowanie. Mam kilka wyjściowych pajacy i bodziakow typowych dla dziewczynki, oczywiście kilka sukieneczka, ale tak naprawdę na te pierwsze tygodnie to co mam po młodym zdecydowanie wystarczy.
Z pakowaniem torby poczekam do końca marca skoro termin mam na początek maja...
Ja będę kąpała w Oilatum a smarować na początku będę parafiną, a pupkę zielonym Linomagiem. Tyle pamietam ze szkoły rodzenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow - pakowanie torby.... ja to nawet o tym nie myślę ;) Swoją drogą - będziecie zabierać torbę klasyczną, czy mniejszą walizkę na kółkach? Zastanawiałam się ostatnio nad tym - że chyba wygodniej ciągnąć walizkę niż torbę nosić?

Ale za to mam już pieluszki flanelowe i tetrowe :)
No i zamówiłam dziś butelki i smoczki :P

Co do kosmetyków to ja planuję zakupić Oliatum czy jakoś tak - moja przyjaciółka bardzo chwali zwłaszcza, że później nei trzeba oliwkować malucha niczym itp - będę się musiała zagłębić w temat przy najbliższej okazji :)

Rossmanowe kosmetyki (balsamy, żele) mnie uczulają, no i drażni mnie ich zapach okrutnie (zakupiłam jakoś przed ciążą szampon dla dzieci z rossmana, bo ponoć dobry dla włosów po keratynowym prostowaniu, ale nie byłam go w stanie używać przez zapach właśnie)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a minus za co?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
aga, minus pewnie za Swissmed:) kiedyś sporo ich uzbierałam.:p

jejku, jak czytam Wasze wpisy to się troszkę podkręcam. Ja mam 30 tc, zero prania, wyprawki jako takiej...a gdzie tu o torbie myśleć....teraz za tydzień się przenosimy...może jak już załatwimy wszystko to jakoś w kwietniu się za to wezmę, ale przyznam się Wam szczerze, że kompletnie mi się nie chcę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
odebrałam wyniki lab. i tak:
hemoglobina 11,9 g/dl (norma 12-16)
hematokryt 34,6 % (norma 37-47)
reszta wyników w normie, liczba czerwonych krwinek chyba trochę niska 3,8 T/l (norma 3,5 - 5)

podobne wyniki mam od początku ciąży i chyba nie ma większych powodów do niepokoju? mąż regularnie poi mnie soczkiem z buraków, więc myślę że anemii z tego nie będzie

MPV % neutrocytów 72,3 % (norma 45-70) piszą że w 3cim trymestrze ciąży może być lekko podwyższone
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wietrznie ;) pogoda dzisiaj brrrrr....

Jeśli chodzi o kąpiele dzidzi to nam położna na SR wręcz odradzała Oilatum, Ballneum i tego typu płyny/balsamy, bo powiedziała, że są one już z najwyższej półki i najlepszej jakości (nie ma już nic lepszego ogólnie dostępnego nawilżającego skórę) i jeśli nie daj boże okaże się, że dzieciaczek będzie miał coś ze skórą to nie będzie już na co zmienić.
Generalnie lepiej stosować coś słabszego i jeśli ze skórą nic się nie będzie działo to śmiało stosować to dalej, a jeśli będzie miał suchą czy nie daj boże atopową to dopiero wtedy przechodzić na tego typu płyny czy balsamy. My przy Bartku poszliśmy tym tropem i do dzisiaj jedziemy na Jonson's baby czy jakoś tak (co niby uczulający jest, a młodemu nigdy nic nie było). I teraz też tak zamierzamy zrobić.

a jeśli chodzi o torbę to chyba też skorzystam z własnego już doświadczenia, bo się sprawdziło :P a mianowicie na porodówkę szykuję sobie dosłownie tylko to co niezbędne, żeby ta torba nie musiała okazać się właśnie walizką :/ a w domu będę miała przyszykowaną całościową na pobyt mój i dziecka w szpitalu, którą mąż lub moja mama (w zależności jak tam się ułoży) mi po prostu dowiezie. Tak zrobiliśmy z Bartim i przynajmniej na porodówce nie wylądowałam z wielką walizą (bo faktycznie jak złożyć do kupy wszystko co trzeba wziąć dla siebie i dziecka, to wychodzi tego cała masa)

smoczków też nie zamierzam kupować na zapas. Myślę o karmieniu cycem, ale różnie to może być, więc w pogotowiu będę miała butelki z TT i aventu (myślę też o MAM)

torby też jeszcze nie mam spakowanej, ale po tym co się dowiedziałam na ostatniej wizycie u doktorka to wolę się spakować wcześniej i niech sobie leży aniżeli później na dzikiego...

no i się zmobilizowałam i przebrałam w końcu szafę Młodego i poodkładałam wszystko co już za małe i poprzekładałam jego rzeczy i tym sposobem zwolniłam 2 i pół półki dla Młodej :)

witch zazdroszczę tej hemoglobiny :( ja na ostatnich wynikach miałam 10,3 więc jutro koniecznie jadę do apteki po jakiś mocne (dobrze przyswajane) żelazo, bo ostatnio krew mi leci zewsząd i to bez większego powodu i ciężko mi ją zatamować :( i się zaczęłam stresować czy przy porodzie z tego powodu jakichś jajec nie będzie :(
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja się obawiam że moje wyniki to się mogą bardzo szybko pogorszyć, bo krew z nosa cieknie mi od piątku z małymi przerwami ;) i ciekawe jak to się ma do krzepliwości krwi....

właśnie doczytuję, że na niską hemoglobinę z naturalnych produktów, to:
- zwierzęcych - owoce morza: małże, ostrygi (kogo nie odrzucają w ciąży to może ;) może krewety ) + wątróbka, której się ponoć nie zaleca z uwagi na dużą ilość vitA i wołowina
- roślinnych - nasiona dyni, suszone pomidory, suszone morele, swieża pietrucha, nerkowce, warzywa strączkowe, gorzka czekolada i kakao (o to szczególnie ;) )
buraczki po przetworzeniu wcale nie mają największej zawartości żelaza, ale za to zawierają potas i kawas foliowy ;) ciekawe ile żelaza jest w świeżo wyciskanym soku buraczkowym?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak wyszłam na paniusie :) a co tam. dla mnie wazny jest godny poród i dobra opieka, której nikt mi nie zabierze, jak sie komus nie podoba to trudno, gdyby nie studenci na klinicznej i zarazki na zaspie( juz kolejna kumpelka wyszla na antybiotyku) i brak mozliwosci odwiedzin to tez bym rodzila w panstwowym.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
te minusy to ktoś chyba złośliwie daje..

z tym myciem jak najbardziej się zgadzam.. nie ma co przyzwyczajać skóry dziecka do "ostateczności". My wyjścia nie mieliśmy bo obie córy miały atopowe zapalenie. Ale zamiast Oilatum to używaliśmy emolium. Słyszałam, że Oilatum zapycha rury :)

A torbę to zawsze mówili, że trzeba spakować w 35 tygodniu jeśli ciąża przebiega prawidłowo. Ja na razie nawet o tym nie myślę.

devil a z tym żelazem to jeśli mogę coś podowiedzieć to ja mam Biofer on jest bez recepty. Ale nie jest dobrze przyswajalny. Mi się mało podniosło przy dawce 3 tabletki dziennie. Zwiększyła mi do 4. I zobaczymy jaki będzie efekt. Wcześniej miałam Ferrum i zdecydowanie był lepszy. Ale ze względu na smak nie mogłam ich ssać. I on nie wiem czy nie jest na receptę. W każdym razie Bioferu bym nie polecała.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M ja myślę, że tu się nie ma co tłumaczyć. To tylko i wyłącznie Twoja sprawa i nikomu nic do tego..

gdyby nas było stać to być może też byśmy się zdecydowali.. tym bardziej, że mój drugi poród to straszne przeżycie tylko dlatego, że trafiliśmy na kobietę, która nie powinna zostać położną.. ale to tyle kasy, że strasznie byłoby mi żal takich pieniędzy.. więc pozostaje mi wierzyć, że tym razem będzie inaczej..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil,a masz receptę na żelazo? ja łykam sorbifer durules ( czy jakoś tak) i gin mi na to recepty wypisuje. rośnie mi po tym hemoglob, pomalutku, ale rośnie. Ale nie wiem czy każde zelazo jest na receptę. A pewnie najprędzej urośnie przy diecie wołowinowo-strączkowej:)
mi marzy się karmienie piersią, na wszelki wypadek kupię jedną butelkę, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzebna:) z pierwszym maluchem udało się bez butli:)
Ja mgliście pamiętam,że na SR (4 lata temu) polozna mówiła żeby na początku myć dzieci mydłem Bambino... ale sama nie lubię nawet rąk myć zwykłym mydłem, takie suche są potem..
Przy pierwszym porodzie mialam sportową torbę,ale myślę że malutka walizeczka jest wygodniejsza i też łatwiej utrzymać w niej porządek i coś znaleźć.
a będziecie kąpać maluchy swoje co dzień?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja myślę, że tak. Raz, że będzie lato.. wszystkie fałdki trzeba będzie porządnie przemywać :) a dwa, że dzieciaczek potrzebuje takich rytuałów aby czuć się bezpiecznie :)

A gdzie chodziłaś do szkoły rodzenia te 4 lata temu?
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kąpałam w płynie nivea 2 w 1, smarowałam oliwką johnsona, teraz zamierzam stosować ten sam zestaw. Kąpaliśmy codziennie, żeby dziecko wiedziało, że nadchodzi pora na spanie nocne ;)
Torbę będę miała sportową, ostatnio wszystko zmieściłam bez większych problemów, więc mam nadzieję że i tym razem tak będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodziłam do SR w evi-medzie w gdyni, było chyba 6 spotkań w sobotnie poranki, wybraliśmy taką szkołę, żeby małż mógł ze mną się uczyć:) ale ja słabą pamięć mam, bardzo dużo pozapominalam,co tam się uczyliśmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My córeczkę też kąpaliśmy co dzień i w ogole staraliśmy się, zeby każdy dzień wyglądał podobnie. I faktycznie malutka była o wiele spokojniejsza, jak trzymaliśmy się ustalonego rytmu. Ale są też opinie żeby kąpać maluszka np raz w tyg... ale ja sobie tego nie wyobrażam:) dzieć ulewa, poci się... no i jak tu nie wykąpać:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my Bartka też kąpaliśmy codziennie. Tyle, że mając 1 dzieciątko bardzo łatwo jest wyrobić i utrzymać rytuał dnia... mając już starszaka myślę, że może być ciężej, ale póki Malutka będzie malutka, to zamierzam kąpać codziennie. Tym bardziej jak ktoś zauważył to będzie lato ;)

No właśnie nie mam żadnej recepty więc nie wiem czy bez recepty jakieś dobre żelazo znajdę. Jeśli nie to najwyżej podejdę z moimi ostatnimi wynikami to ogólnego lekarza i poproszę, żeby mi coś dobrego przepisała.
Dzięki za sugestie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to się nie spotkałam z taką opinią.. dosyć ciekawa :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja z innej beczki - dziewczyny, które mają już dzieciaczki - czy one też Wam ostatnio stały się takie nieznośne? Moje dziecko aniołkiem nie jest, ale ostatnio to po prostu jakiś diabeł wcielony - wszystko jest na nie, pluje, wpada w histerie, w której krzyczy i piszczy na cały regulator - takich akcji nie mieliśmy wcześniej. zastanawiam się czy on po prostu nie radzi sobie z emocjami związanymi z bliskim nadejściem nowego członka rodziny: że nie będzie już pępkiem naszego świata, że będzie siostra (rywalka?). widzi przecież że szykujemy dla niej pokój, wózek, fotelik, łóżeczko, pościel. I mimo, że jemu też kupilismy nowe mebelki i jak kupuję ciuszka dla małej to staram się też i dla niego coś kupić aby czuł, że jest nadal dla nas mega ważny, to jednak im bliżej porodu tym on zachowuje się gorzej :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja 4,5 latka jest zajarana, ze bedzie starsza siostra. Chce pomagać.
Jestem pewna, ze u Was to zachowanie wynika tylko z powodu dzidziusia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bartek też ma raz lepsze raz gorsze dni, póki co na szczęście zdecydowanie więcej tych lepszych (odpukać).
Tylko nie wiem czy to, że będzie miał rodzeństwo może być powodem takiego buntu. Ciuszki, mebelki czy szykowanie pokoju to jedno, ale wydaje mi się że dla trzylatka pojawienie się rodzeństwa to czysta abstrakcja i nie jest w stanie sobie wyobrazić z czym to się wiąże. Może prędzej wyczuwa Twoje nastroje i zmęczenie??? Ty jako, że już też na końcówce jesteś to na pewno zmęczenie robi swoje, bóle wszelkiego rodzaju robią swoje i może masz nieco mniej cierpliwości? Albo mały wyczuwa, że takim zachowaniem też coś sobie wywalczy, bo Ty już odpuścisz ze zmęczenia??? Nie wiem oczywiście jak tam u Ciebie wygląda - spekuluję tylko ;)

PS. Barti też póki co pała dumą, że będzie starszym bratem i nie może się doczekać kiedy będzie mógł wozić Zuzankę w wózku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz ma 12 lat i na początku sie popłakał że teraz to on bedzie na 2 drugim miejscu i tłumaczyliśmy że nie ma takiej opcji.Zabraliśmy go na usg i teraz chce z nami chodzic na wizyty staramy sie kupować właśnie jak jednemu to i drugiemu coś.
Teraz jest już ok sam majta brzuch i pyta czy bambam kopie ale pamiętam że był moment buntu tylko że to już za nami.
Też sie pyta czemu ciągle sie wydzieram sama staram już nad sobą panować nie ma widze zmaczenia czy 3 lata czy 12 dzieci różnie reagują
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda, monika, wielkie te Wasze dzieciaczki!!!

My z pewnoscia tez bedziemy kapali codziennie, starszego tez tak kapalismy, zreszta do tej pory kapiemy codziennie.
Ze starszym uzywalam od poczatku emolientow, ale teraz chce wlasnie sprobowac jakis zwyklejszych oliwek do kapieli. Nigdy niczym nie smarowalismy po kapieli. Do pupy Sudocrem tylko.

Dodatkowych smoczkow tez bym nie kupowala juz teraz, zobaczysz co Ci bardziej pasuje, a moze trzeba juz bedzie dokupic kolejny rozmiar?

Moj starszy na szczescie jakos negatywnie nie reaguje na razie, widze tylko jak wraz z rosnacym brzuchem coraz bardziej to zauwaza, coraz czesciej o tym mowi i rozumie.

Ja juz ostro walcze z praniem i prasowaniem rzeczy dla maluszka i jak zobaczylam ile tego jest to juz mowie po rodzinie, zeby tylko zadnych ubranek juz nie kupowali malemu. Torbe mysle, ze za jakies 2 tygodnie zaczne pakowac, tak miesiac przed. Ja po urodzeniu starszego prawie 2 tg. Przed terminem teaz tez nie licze na to, ze przenosze, wiec ten miesiac przed dobrze byc przygotowanym.

No i juz chyba doszlam skad moje bole, chyba poprostu młody na zebra mi naciska.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, przez kilka dni nadrabiałam wszystkie posty, ale mi się udało :) uzupełniłam listę :) co do kosmetyków to my będziemy używac Johnson Baby, ostatnio koleżanki zrobiły mi imprezę niespodziankę Baby Shower i dostałam dużo prezentów dla synusia, wyprawkę mam już prawie gotową. Jeszcze kilka ciuszków muszę dokupic, no i dla siebie nie mam jeszcze wyprawki do szpitala, w przyszłym tygodniu kupię i wtedy się spakuje, no i oczywiście wszystko mam do wyprania i wyprasowania, kupiliśmy ostatnio szafę, komodę i musze ciuchy w niej poukładac, żeby wszystko miało ład i skład. Butelki i smoczki kupiliśmy TT, mam nadzieję że się sprawdzą. Dziewczyny kupujecie od razu (jeszcze przed porodem) podgrzewacz do butelek, stylizator (elektryczny czy mikrofalowy) laktator jeśli tak to jaki polecacie ręczny czy elektryczny?
Czy wasze maleństwa też mają czkawkę bo mój mały to prawie codziennie, szaleje w tym brzuchu, mam nadzieję że do porodu żeber mi nie połamie :D Dziewczyny co do bóli kręgosłupa to ja nie mogę leżec na plecach, później mam problem żeby się podnieśc boli mnie kośc ogonowa, coś mi przeskakuje czasami.
*MAJ*

29.04 klara83 córeczki Lena i Laura (Tymon jeśli okaże się chłopiec)- Zaspa
01.05 magda30- synek OSKAREK - ZASPA
01.05 katelajda- synek - Zaspa
02.05 mila
04.05 devil83 - córa - Zaspa
05.05 trzydziestka - córeczka - Redłowo
06.05 enjoy - synek
06.05 moonika - synek Mareczek - Redłowo
07.05 asia87
08.05 Andjaaa
16.05 Ola synek Wejherowo
17.05 gaskaa - Synek
18.05 Hope - córeczka - Kliniczna
18.05 Usiaa - synek Borys - Zaspa
24.05 ja3 - Synek
26.05 Graszka - córeczka Aleksandra -Wejherowo
26.05 Aga Swissmed/Redłowo
27.05 ewwa - córeczka - Swissmed/Zaspa
30.05 Pocahontas - córeczka
31.05 aśku_85 - córeczka - Swissmed/ Redłowo
31.05 Witch_B

*CZERWIEC*

02.06 Luna- Synek - Kliniczna/Swissmed
07.06 justyna1 - synek - Wejherowo
07.06 czerwcowa2014 - córeczka - Wejherowo
08.06 monica88 - Córeczka Martynka - Redłowo
12.06 mamma - synek - Wejherowo
12.06 Beata
13.06 mimmossa - synek - Kliniczna
13.06 Adrienne - Córeczka
17.06 Takaja_84
18.06 aniax - synek
19.06 kamiku - synek
20.06 nusia85 - synek Szymon, Kliniczna
21.06 Laguna_m - wymarzony synuś - Kliniczna
22.06 Rija666 - najprawdopodobniej Kliniczna
22.06 kalitta - córeczka
24.06 GosiekG - córeczka
25.06 kkasita - córeczka/Zaspa
25.06 Mar-chew
26.06 styczniówka - Synek
28.06 marketa - córeczka
29.06 Eljotka- córeczka Oleńka
29.06 Niuta - Kliniczna
29.06 dariia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja synka na początku kąpałam co 2 dni, ale o urodził się w lutym. Latem codziennie. Teraz będzie ciepło, także kąpiel pewnie będzie codziennie.

Co do teorii, że dziecko jest spokojniejsze, bo ma rytuał kąpieli ja nie widziałam różnicy w zachowaniu, ale mały był od początku spokojny.
Zobaczymy jak będzie teraz.

Na początku używałam kosmetyków do kąpieli Linomag. Z różową nakrętką, teraz przerzuciłam się na babydream. I w sumie to niczym nie smarowałam maluszka. Skórę miał ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kapalam codziennie poprzednio i teraz tez będę.
Kosmetyków używałam rożnych, a teraz zamierzam iść w ziaje - to dobre kosmetyki, maja krótki skład i przystępna cenę. Od jakiegoś czasu starsza córka używa tych kosmetyków i nigdy nie miała uczulenia. Właśnie ostatnio testujemy płyn do kąpieli od 1 dnia życia i jest super natluszczajacy.
Do pupy kupie linomag, bo podobno jest prawie taki jak maść posladkowo używana na zaspie w szpitalu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam porannie :-)

Moj maly czkawke mial narazie kilka razy. Starszy za to miewal bardzo czesto i po porodzie tez czesto go meczyly, co bylo dosc uciazliwe.

Sterylizator i podgrzewacz mam po starszym - Beurer, ogolnie ok.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Mój Franio w sumie też czkawki nie miał jeszcze. A przynajmniej nie odnotowałam. Starsze miały już na tym etapie na pewno. Bardzo często brzuch mi falował.

My teraz nasze dziewczyny kąpiemy co drugi dzien. Jak były małe to zawsze codziennie. Przychodziła godzina 19 i nie było opcji musieliśmy być w domu, żeby maleństwo wykąpać.

Ja do ciałka nivea baby a do pupki też sudocrem. Jeśli będzie miał uczulenie to dopiero wtedy zmienimy na emolium.

Moje dziewczyny się bardzo cieszą na przyjście braciszka. Ciągle pytają kiedy się urodzi i mówią, że już nie mogą się doczekać. Mówią, że będą go przytulać, karmić, bujać itd. Starsza ma 6, a młodsza ma 4. Zanim jeszcze zaszłam w ciąże podpytywaliśmy, czy chciałyby mieć brata lub siostrę. Mówiły z radością, że tak. Później były z nami na drugiej wizycie gdzie już fasolka troszkę bardziej przypominała człowieczka :) No ale zobaczymy jak będzie. Starsza już raz to przeżyła, ale ta młodsza tak do końca nie wie jeszcze co to znaczy. Staram się ją uprzedzać ale ona jest mocno "przyklejona" do mnie. Jest bardzo mamina. No ale będziemy robić co możemy, żeby nigdy nie poczuła się mniej ważna..

Dzisiaj znowu deszczowo :(
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój młody też jak z nim rozmawiasz to się cieszy, chce juz mieć małą dzidzie w domu, chce jej oddać swoje zabawki (te z młodszych lat), chce ją bujac w foteliku czy wozić w wózeczku. więc jego świadome emocje są ok.
zastanawiam się czy podświadomie jednak on czuje zagrożenie ze strony nowego osobnika w domu... no nic poczekamy zobaczymy jak będzie. mam nadzieje że młoda będzie na tyle grzeczna, że wystarczy mi siły i czasu dla mojego synka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka!
Witam sie z luxmedu. Jestem na badaniu poziomu cukru. Jeszcze 50min i drugie pobranie. Nie bylo zle. Teraz dostalam glukoze w dwoch kubeczkach a w pierwszej ciazy mialam w jednym i bylo mega slodkie i geste.
Fifi urodzil sie w czerwcu i kapalismy codziennie ale wtedy bylo upalne lato.
Teraz kupie jedna butelke zeby miec w razie czego. I chyba kupie znowu TT.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil - nam z kolei położna na SR mówiła, że jeśli kogoś stać to emolienty są najlepsze :P pewne co położna to opinia ;)

co do hemoglobiny to ja zaczynałam ciążę z wynikami 14,3 a teraz mam 13,5, także nie zazdroszczę tym wam, które mają problemy.

witch_b - w jednej z książek, które ostatnio czytałam to teraz ponoć mogą się zdarzać krwotoki z nosa - tj jest napsiane, że to norma w tym okresie ciąży i nie ma związku ze złymi wynikami.

co do butelek to ja w końcu zamówiłam 2 małe po 160ml, bardzo chciałabym karmić piersią, ale grom wie, jak to będzie po cesarce z pokarmem, więc wolę prewencyjnie je mieć :)

ja malucha zamierzam kąpać codziennie - żeby miał swój rytual, czytałam, że wtedy dziecko czuje się bezpieczniej bo ma stały rytm i wie czego się spodziewać.
(na razie to w ogóle czysta teoria, bo tylko czytam... ach co to będzie jak nas młody zaskoczy :) )

katelajda - a Ty masz termin na moje urodziny :)
co do sterylizatora to ja nie kupuje, kupiłam butelki MAM z funkcją samosterylizacji - wlewa się w nią wodę jakoś inaczej skręca i wsadza na 3 minuty do mikrofali.

Podgrzewacz mam nadzieję, że dostanę od siostry chociaz nie wiem czy ona używa cały czas czy nie,bo jej młodsza ma rok z haczkiem i dopiero przestała jeść z cyca ;) najwyżej kupię.

Laktator natomiast zobaczę jak będzie u nas wyglądać kwestia karmienia - myślę, że w razie czego wypatrzę model jakiś i wyślę męża do sklepu :) Ale wcześniej nie będę kupowała, bo może się to okazać zbędnym wydatkiem.

Co do czkawki - to nasz młody jeszcze chyba nie miał, ale ja ogólnie slabo czuję jego ruchy, jeszcze nic nieprzyjemnego nie wyczułam z jego strony. Teraz to w ogóle mam wrażenie jakby się bardziej rozpychał niż kopał :P

trzydziestka - a ile Twój pierworodny ma? bo jakoś mi umknęło :)
Moja siostra ma dwie córy to z jej doświadczenia mogę powiedzieć, że starsza nei rozumiała z czym się wiąże posiadanie rodzeństwa, więc tym bardziej nie wydaje mi się by podświadomie czuła zagrożenie. Może Twój młody przeżywa po prostu "bunt dwulatka" ? :) Ogólnie u mojej siostry starsza miała 2,5 roku jak się urodziła siostra i na początku się cieszyła, a do tej pory jest zazdrosna- jak się dowiedziała, że u mnie w brzuchu rośnie dzidzia to powiedziała, że ma nadzieję, że będzie to chłopak :) No i teraz chodzi i mówi (teraz ma 4 lata), że pójdziey w wakacje do ZOO - możemy zabrać kuzyna, ale jej siostra zostaje w domu :P hihi

Fajnie, że tyle naprodukowałyście :) Miałam co czytać z rana i na co odpisywac :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam butelki aventu i tt i zdecydowanie te drugie powodowały mniejsze kolki, wiec tym razem również kupiłam tt. na razie dwie - jedna antykolkowa 260 ml, a druga do herbatki/wody mała (150ml?)

ja mam teraz dylemat co do laktatora. poprzednio miałam medela swing - wspaniały, chociaż nie mam porównania do innych, ale mega drogi (niestety swój stary sprzedałam głupia). ja w zasadzie nie miałam pokarmu, więc laktatora używałam na co dzień, aby ściągnąć i uzbierać młodemu choć jedną butlę dziennie. trwało to 2 miesiące, było mega męczace i już wiem że tym razem nie będę tak robić.
albo będę mieć pokarm , będę normalnie karmić piersią i będę potrzebowała laktatora tylko do nawałów lub żeby odciągnąć jakiś niepotrzebny pokarm, albo nie będę miała pokarmu wcale lub jakiś śladowe ilości i po prostu pościągam kilka dni, powalczę, a jak się nie uda to nie będę ściągać wcale.

dlatego chyba zdecyduję się na ręczny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja poprzednio miałam laktator medeli elektryczny, ale do podłączenia do silniczka, który był na zaspie w szpitalu.
Po wyjściu ze szpitala za kasę można było wypożyczyć ten silniczek i ja tak zrobiłam (moja mała była jeszcze 3 tyg ew szpitalu i tylko dowoziłam pokarm).
Ręcznie to mozna się zajeździć z tym ściaganiem.
Teraz laktatora nie kupuję, tylko wybiorę. Pewnie TT ręczny, bo takie butelki chcę kupić. Na początek 2 sztuki 150ml.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna mój młody ma 3 latka i wszystko rozumie. wie, ze w domu będzie nowa dzidzia, wiec na pewno nie jest tak, ze on nie kuma o co chodzi. cały czas w domu dopytuje; "a dla kogo będzie ta komoda, dla Lenki?", "a czyje są te zabawki/poduszki/pościel/ubranka? Lenki?",
"- dla kogo kupiłas te ramki?
- do pokoju Lenki.
- a ja nie mam w pokoju ramek, mi nie kupiłaś"

tak więc mi się wydaje, że on bada grunt i czuje sie coraz bardziej zagrożony. niestety :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka - moja trzylatka odtatnio też jest nie do zniesienia... dostaje takich hiisterii... aż dziw, że sąsiedzi policji nie wezwali jeszcze ;P Ja jednak myślę, że może być to związane z przesileniem wiosennym... szybciej się męczy i jest marudna ;/ nie wiem czy w ogóle zdaje sobie sprawę co tak na prawdę ją czeka ;P
Ja kąpałam też codziennie - mój mąż był przeciwny aby kąpać dziecko co drugi dzień... mówił, że co chwile ulewa, też się poci itp ;P teraz ona sama nie chce chodzić brudna spać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzydziestka - ja nie mówię, że Twój młody nie rozumie, tylko, że takie małe dziecko zazwyczaj nie wie z czym to wszytsko się wiąże ;)
Mojej siostry starsza też się o wszytsko dopytywała, gadała do brzucha, chodziła i się pytała o wszytsko, zaczepiała przechodniów na ulicy i mówiła, że będzie miała siostrę itp

Ale takie dziecko nie zdaje sobie uważam sprawy z tego, że mama będzie miała duuużo mniej czasu, że będzie trzeba się dzielić rodzicami, uwagą itp

Swoją drogą laktator vs butelki - w ogóle nie pomyślałam, by to "sparować" by jedno pasowało do drugiego :P

Ale chyba tak to jest przy pierwszym dziecku :P

pogoda faktycznie okrutna, ale jakoś nie ubolewam wybitnie, że się skiepściła ;) chociaż mi nie żal, że muszę leżeć :D

ja odstawiłam jakiś czas temu d*phaston i mam nadal koszmarne problemy z cerą :( a mówią, że to córki "odbierają urodę"?! to chyba mój młody będzie super przystojny! ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam i ja się w ten pochmurny, deszczowy dzień:)

Moj 3,5 latek już się nie może doczekać siostrzyczki. W przedszkolu tez opowiada Paniom ze chce zeby się juz dzidzia urodziła, ze będzie miał Alusię itp. Jak go zawsze odbieram to mnie zagadują zazwyczaj kiedy rozwiazanie i mówią ze Mati ciągle im opowiada o dzidziusiu:)

U nas w rodzinie jest bardzo dużo małych dzieci, czasami celowo przy Matim zajmowałam się dużo tymi maluszkami zeby sprawdzić jego reakcję, to tylko podchodził, przytulał i bawił się ładnie. Jak go podpytywałam czy nie jest zazdrosny, zły na mamusię ze cały dzień bawi się z maluszkami to odpowiadał ze nie, bo i tak wie że go kochamy, ze jest naszym synkiem:) Taki mały i taki mądry...:) No ale zobaczymy jak będzie w praktyce.

Dziewczyny jak ja Wam współczuję tych wszystkich dolegliwości, bóli spojenia, kręgosłupa. Mi "odpukać" na razie wszelkie dolegliwości poprzechodziłky, czuję się jakoś lekko, swobodnie...chwilami w ogólę nie czuję że jestem w ciąży, brzuszek wcale nie wadzi. Oby tak było do końca. Po sklepach śmiagam chwilami jakbym w cale w ciąży nie była.

Wczoraj zrobiłam sobie pierwsze fotki brzusia i jestem w szoku że jest już taki duuuuży!

Mam jeszcze do Was pytanie: czy jak chodzicie do swojego gin, to czy na każdej wizycie jesteście badane ginekologicznie???
Ja chodzę prywatnie i na nfz (do 2 innych)(tu chodze głównie po skierowania na badania i żeby dodatkowo sprawdzić czy z dzidzią ok). Porównując podejscie do pacjentek jest duuuża różnica. Jak chodzę prywatnie to z każda wizytą jestem badana, wizyta trwa ok. 20 min. Gin dokładnie tłumaczy co widac na usg, wyjasnia wyniki badań, bada ginekologicznie, też omawia co i jak. Na nfz wyobraźcie sobie na żadnej wizycie gin nie zbadał mnie ginekologicznie. Wizyta sprowadza się tylko do sprawdzenia wyników badań które zleca raz na 2 miesiące, wypisania zwolnienia do pracy (bo to jest jego pierwsze i główne pytanie na wizycie) i do zrobienia usg, z którego nie daje zadnych opisów tylko samo zdjęcie (dopiero teraz na moją prośbę obiecał wydrukować mi wszystkie opisy, które ma w kompie). Szczerze, jestem w szoku widząc podejscie lekarzy na nfz wobec kobiet w ciąży (na pewno są wyjątki, ale nie jest ich pewnie zbyt dużo).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moja Magda też jest pozytywnie nastawiona, zobaczymy jak będzie po porodzie. Ogólnie jest grzeczna dziewczynka ale baaaardzo dużo mówi i pod wieczór to aż głowa boli od tego jej piskliwego głosiku. Raczej jednak nie zauważyłam, żeby jej zachowanie się zmieniało wraz z moim rosnącym brzuchem.

Ja też już muszę powoli zacząć prać i prasować. Prasować nie cierpię więc rozłożę to sobie na wiele rat. Tylko z miejscem problem... Nie wiem gdzie urządzić miejsce na ubranka Oli. Muszę jakoś ścisnąć Madzię bo teraz mam jej ubranka w całej dużej szafie, osobno każdy rodzaj. Spodenki, sukienki, bluzki z długim i z krótkim... Tak mi wygodniej było ją ubierać i mąż zawsze wie gdzie co jest jak mu przyjdzie coś ubrać.

Co do zakupów to ja nie miałam sterylizatora. Karmiłam piersią a te parę razy co mi się zdarzyło użyć butelkę to wygotowałam.
Do kąpieli używaliśmy nivea plus oliwkę johnson. Do pupci miałam linomag i sudocrem ale stosowałam tylko jak się coś działo a zadziało się raptem może parę razy. Stosowałam od początku pieluszki Dada. Chyba tylko do szpitala miałam Huggies ale były dziwne i potem prezent karton pampers ale też jakoś nie podpasowały, nie pamiętam dlaczego.
Ja dopiero 25 tydzień ale już myślę by dokupować powoli resztę sporo mi jeszcze brakuje. Tetrowe pieluszki, smoczek, butelka awaryjna, dla mnie do porodu akcesoria, kosmetyki, pieluszki.

Co do pakowania torby. Na porodówkę przydał mi się tylko: szlafrok, koszula, płyn do kąpieli, ręcznik i klapki. No i butelka wody. Miałam spakowane więcej rzeczy ale niepotrzebnie. Madzię ubrali w szpitalne ciuszki.

A na położnictwie dopiero ubrałam Madzię w swoje ubranka itd. Ale też miałam wszystkiego za dużo i walało mi się to w tych torbach i mąż zabrał sporo rzeczy dzień wcześniej.

Mój kuzyn ostatnio do mnie napisał, że urodziła mu się córeczka w 32 tygodniu. Ważyła 1100 gram. Leżą na Zaspie i też jego żona na antybiotyku po cesarce. Czyżby Zaspa miała jakieś syfy, Aga M też podaje jakiś przykład, zaczynam się martwić. Bo ja się tak czaję tym razem na Zaspę bo tam chyba mąż może być od początku.

A jeszcze co do kąpieli to Madzię grudniową kąpaliśmy co drugi wieczór bo była mega zima i musieliśmy dogrzewać cały dom, żeby nie zmarzła po kąpieli. Teraz lato to też będziemy kąpąć codziennie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kkasita ale Ty jesteś badana wewnętrznie co wizyte??
Ja chodzę prywatnie. Mam za każdym razem robione usg, wszystko dokładnie omawiane itd. Ale wewnętrznie mnie lekarka już nie bada. Mam tylko czasami sprawdzaną szyjkę sondą dopochwową i to wszystko..

Zgadzam się, że wizyty się różnią bo też miałam okazję tego doświadczyć. To szczerze mówiąc jest przykre..

kkasita to chyba Twoja pierwsza ciąża co?? Bo ja w pierwszej też czułam się wręcz bosko i nic mi nie dolegało.. nie to co teraz ;)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laguna nie, to moja 3 ciąża (ale 2 dziecko, raz poroniłam). Wczesniej czułam się gorzej, teraz od jakiegoś miesiąca jest tak dobrze jak pisałam:)

Na pierwszych 3 wizytach miałam tylko usg dopochwowe, a potem już co wizyta jestem badana wewnętrzenie. Ostatnio też pobrany miałam nawet wymaz z pochwy. Ale na nfz ani razu mnie nie zbadano.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to nie jest tak, że zawsze dają antybiotyk?? bez względu na to w jakim się jest szpitalu? właśnie po to aby w razie czego nic się nie przypałętało..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kkasita już sobie przypomniałam.. kiedyś pisałaś o swoich ciążach. Sorki :)

..i jak tu chodzić na fundusz.. to chore jest.. ;/
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się w pierwszej ciąży czułam o wiele gorzej... teraz też jakbym w ciąży nie była... poza tym, że znowu strasznie przytyłam (a słodyczy jem o wiele mniej niż w pierwszej ciąży i chyba w ogóle jem mniej)... a mimo wszytsko w pierwszej ciąży o wiele lepiej radziłam sobie w pracy - teraz totalnie wymiękam... ostatnio koleżanka była ostatni dzień w pracy (za miesiąc rodzi) i jej się pytałam jak ona mogła tak długo pracować ;P (chociaż w pierwszej pracowałam dokładnie tak samo długo ;P) mi został dokładnie miesiąc i wolne... i do Polski na trzy tygodnie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasita, ja chodzę do medicover i badana wewnętrznie nie jestem wcale.
Od połowy ciąży gin sprawdza tylko szyjkę, ale nie na fotelu, tylko na łóżku od USG. Powiedział, że nie będzie mi kazał się gramolić na fotel, chyba, że zgłoszę, że coś jest nie tak. Wtedy zajrzy dokładnie.
Poza tym USG zawsze robi, ale tylko w celu spr akcji serca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mam co wizyta badanie ginekologiczne. doktorka sprawdza czy szyjka się nie skróciła itp. ale to pewnie dlatego, że w Luxie w Gdyni nie ma w gabinecie ginekologicznym aparatu do usg. na usg się chodzi osobno i tylko ze skierowaniem! więc nie mogę sobie pójść kiedy mi się podoba. ale jak chciałam koniecznie już znać płeć a na połówkowym nie wyszło to bez problemu mi dała skierowanie na kolejne usg. tylko to troche męczące bo trzeba dwa razy jeździć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie dostałam antybiotyku po porodzie. Nic takiego nie pamiętam. A ona właśnie przez jakieś ''coś'' nie może karmić swoim pokarmem. Chociaż taki wcześniaczek to chyba najlepiej by było gdyby mogła podać swój pokarm. Mała i tak ładnie przybiera ma już 1700g, mogą już wyciągać z inkubatora i przytulać. No chyba, że tylko po cesarkach te leki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry z rana :)

Eljotka no właśnie gdzieś padło (juz nie pamiętam czy to na naszym forum bo u mnie statnio ciężko z koncentracją i zapamiętywaniem;) ) że na Klinicznej osoba towarzysząca nie może być od początku.
Ale tydzień lub dwa temu na SR położna (pracuje na Klinicznej) mówiła, że osoba towarzysząca normalnie jest z nami od pierwszej fazy porodu. Więc sama już nie wiem co myśleć bo chciałam na Klinicznej rodzić.

Chyba jeszcze podpytam u marcówek jak to teraz wygląda.

Ja chyba też zacznę od zwykłych kosmetyków do pielęgnacji a emolienty zostawie na ewentualne złe reakcje. Mam nadzieje że synek nie odziedziczy po mnie skłonności do alergii skórnych bo sama wielu kosmetyków nie mogę używać i głównie jadę na emolientach.
Położna na SR też wypowiadała się właśnie co do tego że "Jonson's podobno uczula" i kazała się tą opinią zbytnio nie sugerować bo nawet w szpitalach one go bardzo często używają a mamy często mylą uczulenie na kosmetyk ze zwykłymi dolegliwościami jakie występują u noworodków i nie wymagają leczenia (rumień? - nie pamiętam nazwy).
No ale to tylko teoria której się nasłuchałam. Sama nie mam kompletnie doświadczenia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kkasita- ja jestem badana wewnętrznie na każdej wizycie co miesiąc (chodziłam najpierw do medicover w pakiecie z pracy, teraz prywatnie), teraz wizyty będę miała co 2 tygodnie to nie wiem czy będzie tak samo.

Wydaje mi się, że to nie jest kwestia nfz, czy nie, tylko samego lekarza - w tej ciąży chodziłam do dwóch lekarzy (zmieniłam lekarza bo mój prowadzący przestał przyjmowac w medicover, a że było to względnie wcześnie w ciąży, bo 3mc to stwierdziłam, że przepiszę się do innego, ale wróciłam prywatnie do tego u którego zaczęłam prowadzić ciążę, bo właśnie podejście dokłądność diametralnie inne u obu lekarzy.

Także wydaje mi się, że to kwestia jednak lekarza, a nie tego czy przyjmuje na nfz czy nie. Są po prostu różni lekarze.

Eljotka - Co do antybiotyków, to ja nie wiem jak jest po cesarkach, ale moja siostra miała 2 w wojewódzkim i na obu dostała antybiotyk, nie wiem czy to jest kwestia zarazków w szpitalu czy jakaś inna procedura.

Wydaje mi się, że wszędzie może się zdarzyć, że będzie potrzebny antybiotyk - czy to na Zaspie czy to w Swissie ;)

Mój lekarz, który akurat pracuje głównie w Swissie, bardzo polecał Zaspę (też tam przyjmuje) i mówił, że zobaczymy jak się u mnie sytuacja rozwinie, ale jeśli cesarkę będziemy musieli robić dużo szybciej, to powiedział, że tylko i wyłącznie Zaspa, ewentualnie Kliniczna. Ale będę z nim rozmawiać na ten temat bliżej porodu.

Nie wykluczam na razie żadnej ewentualności, na Swiss mam odłożone pieniążki w razie czego, ale kompletnie nie nastawiam się na żaden szpital w chwili obecnej - zrobię tak, by było jak najbezpieczniej dla malucha i zdam się w tej kwestii na poradę lekarza :)

Swoją drogą - Co się dzieje, jak się skończy miejsce w karcie ciąży? Dostaje się drugą? Bo ja mam miejsce już tylko na 3 wizyty (mój lekarz ma takie pismo, że często wpisuje się w dwie rubryki :P), a teraz mam mieć co 2 tygodnie, to zaraz nie będę miała miejsca :P
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka ale powinni dać taki antybiotyk, że można karmić. Ja dostałam po pierwszym porodzie augumentin bo najpierw odeszły mi wody i normalnie piersią karmiłam. Swoją drogą mam nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko dobrze :)

mimmossa spokojnie ja się dowiadywałam, że mąż może być od samego początku. I mam bardzo sprawdzone informacje :) Więc bez obaw :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez chce codziennie kapac malucha.
Jesli chodzi o kosmetyki, to zamierzam uzywac Hippa albo Babydream.
Kilka miesiecy temu trafilam na taka strone (ponizej link), przeczytalam wszystkie analizy, porobilam notatki i planuje najpierw wyprobowc te rzeczy, ktore zdaniem autorki sa najbezpieczniejsze dla dzieciatka:

http://www.srokao.pl/2011/06/analiza-kosmetyki-dzieciece-kapiel.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna ja chodzę od początku co 2 tygodnie i z córka w ciąży też miałam częste wizyty, Dostałam drugą kartę dopiętą do starej tak jakby przedłużoną miałam.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chodzę do gina na nfz i na każdej wizycie mam albo usg (może 2 razy nie było), na fotelu też mnie już kilka razy badał, także wszystko zależy od podejścia lekarza. Badania laboratoryjne też zleca prawie co wizytę, także nie narzekam. W pierwszej ciąży jak zaczęłam chodzić do lekarki też na nfz to aż się przeraziłam jak mi terminy wizyt wyznaczyła - przez całą ciążę miałam się z nią widzieć może ze 4 razy :| Dodatkowo do lekarza, który mi zupełnie nie pasował miałam chodzić na usg... Dobrze, ze kumpela poleciła mi innego lekarza, bo przynajmniej miałam wszystko pod kompetentną comiesięczną kontrolą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kamiku - fajny ten link, wielkie dzięki... też przeczytałam i chyba zmienię Hani kosmetyki (przy okazji kupię dla maluszka)...
Podobno J&J uczula ale tylko ten z USA tam jest jakiś składnik, którego nie ma już w europejskiej wersji... ale i tak J&J jakoś mnie na kolana nie powala...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie zobaczyłam promocję na stronie apteki DOZ http://www.doz.pl/apteka/p66518-Oilatum_Baby_emulsja_do_kapieli_500_ml_x_2?utm_source=newsletterMIM&utm_medium=email&utm_term=oilatum&utm_campaign=mim może się komuś przyda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jolcia - dzięki.

A mam pytanie o wypełnienie pościeli bo tak pomyślałam, że tego jeszcze nie mam :) Jakie kupujecie? Jakieś specjalne, czy najzwyklejsze antyalergiczne??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam synkowi i teraz tez najzwyklejsza kołderke i podusie w Ikei. Jak dla mnie sprawdziła sie super. Lekka przewiewna. A mój synek alergii nie ma. Ja jestem zdania aby jak najwiecej oswajać dziecko z normalnymi rzeczami a nie antyalergicznymi bo potem nie ma odporności na wszystkie alergeny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie racja...
Ja i tak mam psa, więc sterylnych warunków nie ma :)
Na początek mała i tak w koszu będzie spała, więc nie kupuję nic dużego.
Łóżeczko i cała reszta do niego dopiero na jesieni zostanie zakupiona i też stawiam na IKEA.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie ikea odpada, bo tam mają "dziwne" wymiary ;) tj niepasujące do naszych powłoczek, bo o ile dobrze pamiętam, to standardowe kołdry są na 120x90 lub 135x100 a tam mają chyba 125x110.

A szkoda, bo na karcie ikea to mam kilkaset zł (dostaliśmy chyba 3x pościel z ikea w prezencie, a nie mamy pasującej kołdry :P)

ale może wypatrzę jakieś półki stamtąd :)

Ja też myślę, że kołderkę to kupię taką zwykłą (ale antyalergiczne wypełnienie to jest napisane na wszystkich kołdrach-nie to żebym miała fanaberię trzymać malucha w super sterylnych warunkach ;)

Ja właśnie pochłaniam ptasie mleczko.... mmmm... swoją drogą kojarzycie takie kulki chrupiące obtoczone czekoladą - Maltesers?! Jeny jak one mi się marzą.... a w kerfurze ich nie ma a nie mam sumienia ganiać męża po wszystkich sklepach ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do antybiotyku po cc to zawsze daja w szpitalu ale do domu juz nie miałam.
Posciel kupiłam najzwyklejsza i od poczatku bedzie w łuzeczku z Bartkiem też tak miałam.Sterylizatora nie kupuje bo dla mnie to zbędny sprzęt i nabijanie komus kieszenie kiedys tego nie było przelało sie przegotowana woda i git teraz wygotowałam butelki i dydolki i tyle.
Do szpitala zapakowałam zwykłego smoczka bo z doświadczenia wiem że nie kiedy dzieci maja silny odruch ssania i wystarczy dydolek mi to połozna nawet sama kazała pieluszke wsadzić w takiego do karmienia jak nie miałam ze sobą by powietrza nie łykał i mąz później mi dowiózł teraz już zabiore.
Laktator mam reczny Awenta ale powiem wam że jak miałam pokaram to szybciej reką ściągałam niż laktatorem a zabieram ze soba bo po cc trzeba pobudzać a w szpitalu to nie wiadomo czy akurat będzie wolny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, w biedronie są podobne kulki, nazywają się rido i tez są pyszne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna podróbka tych kulek jest w biedronce:) W czekoladzie gorzkiej albo mlecznej :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale wiesz co Luna ja kupiłam synkowi kołderkę i poduszkę w Ikea a pościele w Akpolu takie ładne komplety z ochraniaczem. i obydwie pasowały jak ulał na tę kołderkę i poduszkę. może kwestia 5 cm w tą czy w tamtą nie robi żadnej zauważalnej różnicy. teraz nie będę miała problemu bo dla córci zarówno pościel jak i kołderkę kupiłam w ikea :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o matko Luna przypomniałaś mi o Malteasers! one są przepyszne! uwielbiam ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też synka kąpaliśmy codziennie, mieliśmy wypracowany swój "rytm" dnia. Czasami jak trafił się wyjazd czy przyjęcie i kapieli nie było, miałam wrażenie, że dziecko nie chciało iść spać.

ja od początku zaopatruję się w emolienty, z tego względu, że sama jestem alergiczką i niestety geny tu zwyciężają, synek miał bardzo brzydką skórkę:/ A do pupy linomag jest rewelacyjny, sprawdza się również do popękanych brodawek, a w razie mocniejszych odparzeń- sudocrem.

wydaję mi się, że zawsze po cc dostaje się antybiotyk, żeby uniknąć historii typu zakażenia, w końcu to operacja. do domu dostałam tylko serie zastrzyków przeciw zakrzepicy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam rodzice kupili dla Hani kołderkę wełnianą... ale i tak dałam jej dopiero jak miała około roku... wcześniej spała w śpiworkach... przy kołderkach trzeba uważać aby dziecko się w nią nie zakopało - bo może się udusić... ;/
ja miałam sterylizator od początku - jakoś nie wyobrażałam sobie tego codziennego wyparzania ;P kiedyś pampersów też nie było i ludzie żyli ale jak można sobie ułatwić to czemu nie ;P chociaż my akurat użwaymy wielorazowych pieluch...
jeśli chodzi o podgrzewacz kupiłam dopiero jak Hania miała około 10 miesięcy (czyli jak skończyłam karmić piersią) - z czystego lenisstwa - nie chciało mi się w nocy schodzić i podgrzewać wody na mleko ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nusia, Eljotka - dzięki za info o kulkach - wyślę męża :) (dobrze, że do biedronki i tak jeździ w zasadzie codziennie - ale jak któraś z Was zobaczy gdzieś przypadkiem maltesers to proszę o info gdzie je można dostać :)

Trzydziestka - ja pościel też mam z akpolu - poszewka ma 100cm szerokości na kołdrę, a niby kołdra z ikei z info na stronie ma 110 cm
Ale może akurat to nie robi różnicy. My próbowaliśmy z dużą pościelą 200x220 ale poszewka z ikei nie pasowała niestety, a szkoda bo sama pościel bardzo mi się podobała :)

ja śpiworki dostanę od siostry, w zasadzie nieużywane, bo jej obie córy nie chciały w nich spać, a kołdrę tak czy inaczej kupuję, bo przyda się jak nie teraz to na przyszłość.

Co do laktatora i cc - może faktycznie zaopatrzę się przed pójściem do szpitala....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Luna narobilas smaku tymi kulkami :) dziś wyśle męża do biedy :)

Ja druga noc nie śpię :( tak mnie gardło boli kaszel masakra, aż do wymiotow dochodzi :( pije ten syrop ale poprawy jakoś narazie nie widzę :(

Ja mam laktator medali swing jest genialny, przy pierwszej ciazy bez niego w życiu bym nie dała rady. Teraz tez zamierzam zabrać ze sobą do szpitala, bo po cesarce to jeszcze nie słyszałam żeby ktoś tak odrazu miał pokarm :( trzeba trochę sie napracować.

Ja po cc nie dostawalam żadnego antybiotyki, więc chyba to nie rutyna.

Butelki planuje kupić ze dwie MAM, a wydarzyć zamierzam wrzatkiem, nie planuje sterylzatora. Miałam przy pierwszj ciazy i i tak go nie uzywalismy tylko rach ciach wolałem wyparzyć wrzatkiem.

Ja na każdej wizycie mam usg i zawsze badana szyjke ginekologicznie, nie wyobrażam sobie żeby lekarz na wizycie nie ocenił czy z szyjką wszystko ok. Wystarczy popatrzeć na przypadek Kamiku gdyby lekarz nie ocenił szyjki ... Lepiej nie myśleć.

Ja sie psychicznie nastawiam na badanie glukozy muszę zrobić w tym tyg, choć przy tym moim kaszlu i odruchu wymiotnym to słabo o widze grrrr
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dostałam antybiotyk w kroplówce, gdybym nie spytała co mi w żyłę dają- też bym nie wiedziała:) a rodziłam w wejherowie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurde może faktycznie rozważę zakup laktatora szybciej.... sama nie wiem.

Moja siostra na pewno ma laktatory, chyba 2 ręczne i jeden elektryczny o ile działa :)
Widziałam, że można kupić części wymienne, lejki, butelki itp, bo od siostry to od siostry - ja to jestem z tych "obrzydliwych" więc używane odpadają zdecydowanie ;) Ale od siostry to wyjątek jak wymienię części :P

tak czy inaczej ona ma chyba mini electric, a ja się zastanawiałam nad medela swing bo ma bardzo dobre opinie.

Ale zastanawiam się czy jest taka opcja, że po cc będę miała normalnie pokarm i nie będę potrzebowała laktatora :P

W aptece gemini są wg mnie w dobrych cenach więc zawsze mogę męża podesłać ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bank nie miałam antybiotyku po cc... tylko paracetamol i ibuprofen mi dali :P
miałam laktator tt i niestety się zepsuł... teraz planuje zakup Madeli Mini...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, mi w pierwszej ciąży skończyła sie karta ciąży już ok 20tc, przypięłam do niej zszywaczem drugą i było ok:) była bardzo długaśna po prostu:)
do spania dla maluszka mam śpiworki, różne rozmiary-po córci ( bardzo lubiła spać w śpiworku,gdzieś do 1,5 roku tak spała,dopiero wtedy kupiliśmy kołdrę i podusię (zwykłe,w jusku, antyalergiczne:)) Mam nadzieję, że synek też polubi śpiworek:)
a moja córeczka chora:( kaszle i ma gorączkę, czekamy na doktórkę,oby bez antybiotyku się udało wyleczyć!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, tych kulek nigdzie nie ma. Przynajmniej na coś przyda sie delegacja mojego męża. W zeszłym tyg przywiózł mi 2 opak i teraz tez ma sie bez kulek nie pokazywać :) mniam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malteasers na pewno są na stacjach benzynowych. W Tesco tez na bank są :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzisiaj chciałam kupić w tesco ale tym małym (koło krokodyla) na Morenie bo mi smaka narobiłyście. Ale nie było :(

A podjadacie chipsy? bo to moje małe uzależnienie :) z mężem jak oglądamy jakiś film to obowiązkowo podjadamy. Czasami aż mam wyrzuty sumienia, ale nie potrafię się oprzeć ;)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja widziałam maltesers w almie:) i na alma24 też są:) też je uwielbiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moonika - są w alma 24?! wczoraj patrzyłam pierwsze co ale nie było :(

w tesco na morenie nie ma (no przyznam się bez bicia że poza kerfurem to mąż też zajechał do tesco :P )
ale właśnie dzownił że jedzie do biedronki i czy coś chcę :) więc zamówiłam te kulki (ale pewnie one nie są takie jak maltesers, tylko takie bardziej ciasteczkowe? jak się przyjrzałam na zdjęciu :P co nie zmienia faktu, że i tak są dobre takie ciasteczka - kiedyś kupowałam w jakimś małym spożywczym jak jeszcze moja firma miała siedzibę w sopocie :)

ja się dziś filmuję, bo się młody coś mało rusza.... wczoraj i przedwczoraj czułam jak się kokosi a dziś tak jakoś gorzej :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://swiatslodyczy.blox.pl/resource/white_maltesers1.jpg

a to bym pochłonęła w każdej ilości coś czuję..... mmmmmm
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też miałam w tej ciąży "fazę" na chipsy:) a teraz na tapecie są lody...mmm...uwielbiam czekoladowe grycana:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chipsy - ja uwielbiam pringlesy!
Jak byłam kiedyś w sklepie i była promocja to kupiłam chyba 4 paczki - mama się na mnie dziwnie patrzała, ale stwierdziłam, że kupię więcej i dam siostrze bo też uwielbia - ale nie dotrwały do spotkania ;) hihi

na lody też mam chętki...Ale np jogurtowe z sosem z owoców leśnych... Albo waniliowe :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ależ Wy jesteście okropne!!!! :P o takich pysznościach rozmawiać przy cukrzycowych mamuśkach??? toć to SADYZM w czystej postaci :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil, przecież Tobie drugi wynik wyszedł piknie:)

a ja czytam posty przez zaciśnięte zęby :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem że wyszedł piękny ale z racji tego, że nie mam glukometru, żeby sobie sprawdzić chociaż kilka razy jak to jest z tym moim cukrem, to wolę się nieco pooszczędzać, bo na dobrą sprawę to nie wiem któremu wynikowi wierzyć :) chociaż mój doktorek z tego drugiego wyniku był bardzo zadowolony ;)
ale nie powiem żeby moja dieta była "cukrzycowa" :P pozwalam sobie i na słodkie i na inne "zachcianki" - może nie w takich ilościach jak przed badaniami, ale jednak :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja byłam wczoraj w tej poradni diabetologicznej i załamka:/// gin. zarówno w pierwszej, jak i tej ciązy mówił ze do 140 na 2 h po posiłku....a ta mi tu kazała do 120 mieć i to 1h po, a na czczo w ciąży nie może przekroczyć 90
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie piszcie nic o pysznościach bo co przeczytam to muszę zjeść :)

Dziewczyny macie jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę na allegro? Przeszukuję właśnie ale chodzi mi o kogoś kto ma dobrej jakości pieluszki tetrowe, flanelowe, butelkę MAM, smoczek, przy okazji podkłady do porodu, majtki te siateczkowe po porodzie, kosmetyki itd. Chciałabym sobie zamówić taką pakę, żeby mieć wszystko za jednym zamachem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zamawialam wszystko w firmie GR-AN z reszta juz drugi raz. I jestem zadowolona z wszystkiego co mi wyslali. Oni maja sklep internetowy tez poza allegro http://www.babytime.pl i tam jest darmowa wysylka. Polecam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak czytam o tych słodyczach i też był zjadła te kulki czekoladowe ale po tej dzisiejszej glukozie dam sobie na luz bo i tak mam jakiś niesmak w buzi blehh :/

ja na czczo miałam 71 a po 2h 86 czyli dobrze. bardzo się ciesze bo tak jak w pierwszej ciaży uzależniłam się od słodyczy i codziennie muszę coś zjeść :) momentami czuję się jak palacz na głodzie. masakra.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pieluchy flanelowe i tetrowe (i grube i podwójnie tkane) zamówiłam u tego sprzedającego:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=20864633

wg mnie ładne jakościowo, ale nie mam pojęcia jak będą wyglądały po praniu, bo jeszcze ich nie prałam.
flanelka jest miła, a podwójnie tkana tetra na prawdę gruba

butelki mam i smoczki zamówiłam tu:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=20864633

ale wczoraj i jeszcze nie przyszły - pewnie będą pod koniec tygodnia

majteczki siateczkowe i kosmetyki, jak również takie rzeczy jak cążki/nożyczki itp zamierzam zamówić w gemini (mają wg mnie ceny lepsze niż na allegro)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W gemini?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja gorzką czekoladę lindta namiętnie wsuwam, podkradam M&Msy
i czasem kupuję milky waye, wafelki góralki albo knoppersy i żelki owocowe :D
niestety źle znoszę słodycze, zwłaszcza czekoladę :/ jeszcze gorzej ciasta drożdżowe, po pączkach dostałam skrętu kiszek, a po paczce czipsów rzygałam pół nocy .... niemniej jednak strasznie mnie do takich "niezdrowych" rzeczy ciągnie ;)

nadal owoce wciągam w dużych ilościach, pomarańcze, kiwi, mandaryny :)

i od kilku dni zwiększam spożycie twarogu i sardynek, żeby mi maluch całego wapnia nie wyciągnął ;):) ale to juz wcale nie jest smaczne ;)

dziś pół dnia czytałam o smoczkach, butelkach, sterylizatorach, sztucznym mleku i cała zdurniała jestem... matko, jak to wszystko ogarnąć?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o mój boże... za czekoladę lindta lub milki to dam wiele :P ale żadnych gorzkich czy deserowych :P

a jeszcze co do sterylizatora to miałam pożyczony od psiapsióły i użyłam go tylko jak kupiłam butelki, potem tylko zalewałam wrzątkiem :P

a jeśli chodzi o mleczka to myślę że nie ma się co nastawiać na konkretne mleko w stylu "ja będę dawać bebilon" bo to też wychodzi w praniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie strasznie ciągnie do gazowanego... normalnie praktycznie tego nie pijam - a teraz to litrami bym mogła wciągać... staram się nie kupować bo jak już jest w domu to nie mogę się powstrzymać!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja apetyt na gazowane zaspokajam pijąc wodę gazowaną...
Choć nie powiem - czasem grzeszę i pepsi się napiję :(((
Co do chipsów, to niczego w ciąży bardziej mi nie brakuje niż tego paskudztwa i czasami podjadam :(((

Apteka gemini ma dobre ceny. Sprawdziłam cenę butelki TT 150ml antykolkowej. W gemini 19,99, a w akpolu 24,50. Chyba zrobię zamówienie w tej aptece :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku_85 ja jak miałam w pierwszej kasy cukrzycę to tez po 1h nie mogło przekroczyć 120 :( nie jest to łatwe moja dieta była wówczas tak uboga ze szok bardzo współczuje cukrzycy w ciazy ja chyba w cżwartek idę zrobić badania mam nadzieje ze wyniki wyjdą mi ok.

Te groszki z biedy nawet nie leżały obok prawdziwych oryginlnych. A takiego mam na nie smaka

Dziewczyny jak radzicie dobę z kaszlem ja już wymiekam ... :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miało być w pierwszej ciazy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marchew, ja mam podobnie z gazowanym, normalnie nie pije prawie wogole, a teraz tak mi sie chce, szczegolnie wieczorem, chociaz szklanke musze wypic jak cos mam takiego.

No i na chipsy tez czasami mam ochote i sie kusze. Pringlesow raz zjadlam cala puszke na raz, na spacerze.

Maltisersy tez lubie, choc my jestesmy raczem pochlaniaczami m&msow, zawsze najwieksze paczki kupujemy i wsuwamy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówko ja z kaszlem jedyne co mi lekarka poradziła (byłam u niej po pierwszej glukozie, więc w grę wchodziła cukrzyca) jedynie sinecod na noc (50 kropli - bo syrop ze względu na cukier też odpadł) a w ciągu dnia sinupred i nawilżanie gardła. już jest dużo lepiej chociaż jeszcze daleko do doskonałości :/ no i jak już wspomniałam kaszel ten spowodował problemy z szyjką także też miej na to wzgląd :(

ja teraz dosyć często piję gazowane, chociaż od jakiegoś czasu bardzo mocno się staram ograniczać w tych grzechach :/ chipsy raczej rzadko, ale za słodkie to czasem mogłabym zagryźć :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to wogole moglabym obejsc sie bez slodyczy, ale mam meza strasznego lasucha, no i jak tak widze, ze on je to tez sie czasami skusze :-) Czesciej mam ochote na slone smieciowe jedzenie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja niestety też z tych, co dzień bez słodkiego uważają za dzień stracony. Wciągam wszystko, co słodkie, po glukozie jak pamiętacie zajadałam się pączkami ;) ale staram się ograniczać, bo dziecko pięciokilowe sobie wyhoduję ;) Co do Pepsi, to niestety też mnie wciąga, uwielbiam! Ale wydzielam sobie rozsądne ilości, ciśnienie mam raczej niskie (ostatnie mierzone to 104/60) więc trochę kofeiny mi nie szkodzi, wręcz przeciwnie - dodaje siły do życia ;)
Za to przed ciążą uwielbiałam chipsy, a teraz nie mam na nie ochoty prawie zupełnie.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Devil dzięki za podpowiedź sinecod wezmę mam w domu, bo trzeciej nieprzespanej nocy nie wytrzymam teraz tez mam mega napad kaszlu taki suchy meczacy chyba płuca wykaszle zaraz ratunku!!! Dobrze ze mam w piątek wizytę to mi szyjke sprawdzi. W życiu bym na to nie wpadła ze od kaszlu takie rzeczy mogą ie z szyjka dziać .

Dobrej nocy !!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieńdoberek :) kawkę bym sobie strzeliła, bo ciśnienie też mam niskie (przy pomocy isoptinu) ale tętno cały czas w okolicach 95-100, więc odpada,
od wczoraj ból brzucha i wiercące się kiszki nie wiadomo od czego :/ więc zaraz no-spa będzie grana.
W robocie znowu za kogoś na zastępstwie, zero taryfy ulgowej :/ oj te moje koleżaneczki korzystają sobie do woli póki jestem w biurze, chyba im zrobię niespodziankę i na następnej wizycie wezmę zwolnienie :) hyhyhy

kaszlu współczuję, mimo że mam sporadycznie to strasznie ciężko odkaszlnąć :/ znam ten ból
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja wczoraj byłam u mojej lekarki, ona jest taka śmieszna... rozmawiałysmy o zwolnieniu (mam je od początku grudnia, bo ledwo chodze przez ból krzyża i spojenia, a poza tym miałam wtedy bardzo traumatyczne przeżycia), teraz mam do końca marca, wiec mówię jej że umówiłam się na 1.04 żeby była ciągłość, a ona mi na to: "no tak, pod warunkiem, że nadal będzie się Pani źle czuła". aż mnie zatkało. i co ona myśli, że w 9 miesiącu ciąży stanę sobie w drzwiach mojego biura i powiem "hello, i'ma back!" :)) już czuję, że jak przenosze ciążę to nie da mi zwolnienia na dłużej tylko jak będzie po terminie będzie kazała mi z macierzyńskiego już brać. eh profesjonalizmu to może jej nie brakuje, ale podejścia do pacjenta - zero! (nie będę rzucała nazwiskami - chodze do Luxa w gdyni to może kto ją odwiedził to się domyśli)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Na kaszel też bardzo dobry jest supremin. Bardzo skutecznie hamuje. Nie wiem tylko czy w ciąży można. Musiałybyście ulotkę poczytać.

Lekarka rzeczywiście rozkoszna :)

Dziewczyny czy któraś z Was się orientuje ile czeka się w invikcie na wyniki biocenozy?? Musze zrobić, a wizytę mam 28 i nie wiem kiedy mam się za to brać.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzydziestka, pomysłowa ta lekarka :)
mnie dziś całą noc tak bolały nogi, biodra, nie mogłam sobie miejsca znaleźć...a jak już zasnęłam,to bylo rano i córcia wstala:)
Luna,ja sprawdzalam na stronie almy bez logowania i się te draże pokazały, teraz sprawdziłam po zalogowaniu i faktycznie nie ma:(
a mój córuś ma zapalenie oskrzeli:( tak mi jej szkoda!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny współczuję wam tego kaszlu, mnie na szczęście przy przeziębieniach omija - zazwyczaj męczę się tylko z zatkanym nosem...

Mnie chyba teraz dopadła rwa, tak ciągnie w nodze, że się w nocy nie mam jak obracać, a wstawanie z łóżko to jest największym wyzwaniem. Mały w brzuchu dokazuje przez cały dzień, drzemki ma chyba 15-minutowe, bo prawie cały czas go tam czuję... Jak będzie taki aktywny po narodzinach to chyba zwariuje. Wystarczy mi ciągle biegający i nie potrafiący usiedzieć w miejscu dwulatek...

Co do słodyczy to ja muszę codziennie coś zjeść. Jak wychodzę na spacer to wizyta w cukierni jest punktem obowiązkowym, a jak siedzę w domu to wyjadam zapasy. Do chipsów jakoś mnie nie ciągnie, czasami mam wielką ochotę zjeść coś z mc Donalda, ale zawsze mi nie po drodze ;) Za to pizzy i frytek sobie nie odmawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówka, ja dlatego cały czas głodna chodzę....mogę jeść po jednej kromce....:/// ehhh...no życzę Ci z całego serca, żebyś nie miała powtórki...mnie niestety to cholerstwo drugi raz dopadło.

ja chyba tez zrobię takie zbiorcze zamówienie na kosmetyki, podkłady, wkładki itp. sprawdzę to gemini, bo że w akpolu drożyzna to ja wiem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Idę dziś do internisty, bo nie daje już sobie rady z tym kaszlem :(
Mam nadzieje ze mi coś pomoże

Właśnie zabrałam sie za przeglądanie ciuszków po mojej córci, aż sie rozczulilam. Jeszcze niedawno taka malutka była, a teraz już taka duża dziewczynka.:)

Gdybym miała mec druga córeczkę nie musiałabym nic kupować, a takich unisex mam mega mało. Wszystko a to z kwiatkiem, serduszkiem, obszyte delikatnym hawcikiem, ato fioletowe, cudnie ciuszki ) tylko nie przydadzą mi se :/ teraz muszę sie zabrać za zrobienie zdjęć i wystawić na sprzedaż, albo komuś oddać albo sie powymieniać.

Kaszel mnie wykończy :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku_85 współczuje ja tez ciągle głodna byłam przy cukrzycy :( a jak u Ciebie z waga?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no zaczęłam chudnąć:))) niezle co? teraz mam 4 kg na plusie, a miałam 6...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przy cukrzycy wcale nie trzeba chodzić głodnym, a jest to wręcz niewskazane :? nie muszą być duże porcje, ale co 2-3 godziny coś, a to kromka razowca z twarożkiem i szczypiorkiem, albo z jajkiem,mięsko/ryba/ser + warzywa surowe albo na parze+ kasza/ryż/makaron w niewielkiej ilości, zupy nawet ze śmietaną.... da się przeżyć ;) sama tak jadłam do niedawna ;) z uwagi na "obciążenie rodzinne cukrzycą"

nigdy nie miałam takich przebojów z żołądkiem jak przy ciąży, albo mdłości, wymioty, albo zatwardzenia, albo żołądek pod gardło mi podchodził albo wszystko na raz :P Mcdonaldsa i kfc omijam szerokim łukiem, ale tak samo jak wszystkie knajpy, na samą myśl mi niedobrze... a co najlepsze, nie mogę nawet oglądać programów kulinarnych bo mi od razu wszystko śmierdzi.. hahaha ;);)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku,to po porodzie będziesz na dużym minusie z wagą!
ja mam już 20 na plusie:/ liczę na to, że szybko zgubię,z dwójką dzieciaczków :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nawet wczoraj przez brzucho-żolądkowo-trawienne sprawy czułam się tak paskudnie, że przespałam całe popracowe popołudnie i wieczór i noc, nie miałam siły się zwlec na cowtorkową szkołe rodzenia :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witch_b....ja tak jem...co godzina po kawałku, ale to nie zmienia faktu, że odczuwam głód non stop. A mc donaldsa to ja bym mogła zjeść.....:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka to zrób galerię i mi podeślij może coś jeszcze od Ciebie odkupię. Mam sporo ubranek ale zawsze może mnie coś jeszcze skusi.

Ja po tym leżeniu jak już pisałam mam tak dużo energii teraz, że ciągle coś robię. Miło, że spojenie boli to chodzę i działam. A że słodycze uwielbiam to niemal codziennie jestem na stronie mojewypieki i coś sobie piekę. Wszystko wychodzi mi rewelacyjnie z tej strony. Właśnie się na nią wybieram, żeby zrobić listę i idę na zakupy :)

Wymyśliłam sobie tartę z warzywami na obiad tylko nie mam pomysłu na deser.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka muszę porobić zdjęcia, tylko muszę je najpierw wyprać i poprasować, żeby odswieżyć mam nawet kilka z metkami :)

A jak sie robi tarte z warzywami? Bo brzmi niezle a ja już pomysłów na obiady nie mam

A jakieś ciastozeby zrobić od wczoraj za mną chodzi. Zaraz jadę do internisty może po powrocie coś wynajęcia na stronie która polecasz :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak produkujecie, że pozwoliłam sobie na założenie nowego wątku ;)

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=530495&c=1&k=160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry