Odpowiadasz na:

Za dużo kolega gazet branżowych czyta a to jest zaklinanie rzeczywistości.
Sądząc po ogłoszeniach to rynku pracownika u nas w trójmieście jeszcze nie ma bo:
-pojawia się mało nowych... rozwiń

Za dużo kolega gazet branżowych czyta a to jest zaklinanie rzeczywistości.
Sądząc po ogłoszeniach to rynku pracownika u nas w trójmieście jeszcze nie ma bo:
-pojawia się mało nowych ogłoszeń, statystyki utrzymują agencje pracy i takie firmy które od dwóch lat co trzy dni dają ogłoszenie na to samo stanowisko
- wymagane jest nadal wieloletnie doświadczenie w konkretnej branży jeśli chodzi o specjalistów
(ostatnio firma która wozi kruszywo szukała operatora ładowarki z 10-letnim doświadczeniem)
- wymagana jest biegła znajomość więcej niż jednego języka obcego na stanowiska młodszych specjalistów
- nadaj jest ciśnienie na wykształcenie wyższe nawet do przekładania listów czy sprzedawania spodni
- przy niższych wymogach oferowana forma zatrudnienia to w 90% umowy cywilnoprawne
- podawanie widełek placowych nie jest popularne a jeśli się pojawiają to jest to kwota minimalnej krajowej na start

Ale o tym że rynek powoli się zmienia świadczą :
- pojawiają się widełki płacowe - kiedyś nie było ich wcale
- jest dużo ogłoszeń cyrylicą pisanych
- zmniejsza się wymóg posiadanego doświadczenia a kilku lat na np. rok
- te same ogłoszenia pojawiają się dwukrotnie (nie biorę pod uwagę wiecznych poszukiwaczy i agencje pracy)a nawet trzykrotnie w odstępach kilkumiesięcznych

zobacz wątek
7 lat temu
Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry