Widok
Oddam chodzik
Oddam chodzik w stanie dobrym - za pampki dreambaby z rossmana

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Oj tam, nic nie nawymyślałam, leciałam starym szablonem (ale jesteście głupie; w USA zabronione; same w tym łaźcie; przypadek Justi30), reszta forumek też (wpułczuję twoim dziecią; nudzisz się i jesteś żałosna; mogę z dzieckiem robić co chcę, bo to moje dziecko; powtarzasz się), może potem coś ciekawego było?
Agatha sila nikogo do Twoich ( nawet slusznych racji ) nie przekonasz.. ile jest mam, ktore wiedza, ze mc donald jest szkodliwy a idz i zobacz te tlumy szczesliwych rodzinek na obiadkach w niedziele w 'macu'.. i co kijem Wisly nie zawrocisz.. mimo, ze chyba kazdy wie, ze jedzenie z maca gnije po 10min od podania...
Jedzenie z Maca gnije? Widział filmy o kilkuletnich zestawach dla dzieci, które wygladały jakby były przyrządzone przed godziną.
Sądzę, że czasem przekonam. Kilka lat temu było pełno transakcji chodzikowych, dzisiaj ich jak na lekarstwo. Różnymi kanałami, nawet moim Radiem Żmija, wiedza dociera. Na szczęście.
Sądzę, że czasem przekonam. Kilka lat temu było pełno transakcji chodzikowych, dzisiaj ich jak na lekarstwo. Różnymi kanałami, nawet moim Radiem Żmija, wiedza dociera. Na szczęście.
Sprawiłam chodzik dla Madzi i używałam go może miesiąc....? W dodatku z 10-15 minut dziennie. Jak chciała chodzić za rączki a nie raczkowała to ją czasem wsadziłam jak chciałam sie wy*rać w spokoju. A jak zaczeła raczkowac to chodzik poszedł w odstawkę. Także nie poszalałam z tym chodzikiem. A tak żeście mnie wyzywały, że chce go kupić. I po co?
Też nie wiem, po co go kupiłaś.
Miliony matek chadzają do toalety bez wsadzania w chodziki dzieciaków, zaręczam Ci.
Chodzik jeszcze przed raczkowaniem? Tzn. w jakimś 7-8 miesiącu? Zgroza.
A 15 minut dziennie przez miesiąc dla kilkumiesięcznego dziecka to bardzo skuteczną rehabilitację można przeprowadzić, Ty wybrałaś "antyrehabilitację". Mam nadzieję, że Twoje dziecko jest na tyle silne i zdrowe, że nie będzie długotrwałych skutków.
Miliony matek chadzają do toalety bez wsadzania w chodziki dzieciaków, zaręczam Ci.
Chodzik jeszcze przed raczkowaniem? Tzn. w jakimś 7-8 miesiącu? Zgroza.
A 15 minut dziennie przez miesiąc dla kilkumiesięcznego dziecka to bardzo skuteczną rehabilitację można przeprowadzić, Ty wybrałaś "antyrehabilitację". Mam nadzieję, że Twoje dziecko jest na tyle silne i zdrowe, że nie będzie długotrwałych skutków.
nie w 7-8, tylko w 9, Madzia zaczeła raczkowac dopiero w 10. Wiem, że są matki co chodzą szczać bez pomocy chodzika, ale mi było łatwiej sie skupić bez dziecka miauczącego pod drzwiami albo sie wspinającego mi na kolana podczas s****ia ;)
(te wrażliwsze od razu przepraszam za brutalny wydźwięk mojego postu)
(te wrażliwsze od razu przepraszam za brutalny wydźwięk mojego postu)
coś on tam żet z ziet przekręcił, nawet rudziaczek o tym pisała:
http://forum.trojmiasto.pl/Bledy-w-zabawkach-edukacyjnych-t212414,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Bledy-w-zabawkach-edukacyjnych-t212414,1,16.html
To nie tak, że kijem Wisły nie zawrócisz. Ja zawsze staram się na spokojnie przekonywać ludzi do swoich poglądów. Szukam argumentów, podaję przykłady i każdy ma mnie w d... Myślę, że Agatha na wkurza, ale każdy doskonale zapamięta dlaczego i o co jej chodziło :)
Tylko użycie słowa idioci mi się z deka nie podobało :P
Tylko użycie słowa idioci mi się z deka nie podobało :P
Dobry watek sam się rozwija, nawet dużo nie musiałam pisać:
http://forum.trojmiasto.pl/Nie-kupujcie-dla-dzieci-UZYWANYCH-BUTOW-t150291,1,16.html
Ale kilka weselszych "poszło".
Chyba gramatyczniej by było "nie kupujcie dzieciom"? Muszę zapamiętać na przyszłość.
http://forum.trojmiasto.pl/Nie-kupujcie-dla-dzieci-UZYWANYCH-BUTOW-t150291,1,16.html
Ale kilka weselszych "poszło".
Chyba gramatyczniej by było "nie kupujcie dzieciom"? Muszę zapamiętać na przyszłość.
cóż - zgadzam się z Agathą i również jestem absolutną przeciwniczką chodzików ;)
o mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam 6miesięczną wnuczkę sąsiadów(2 lata temu) w chodziku... :/
coby mamusia i siostrzyczki mogły się spokojnie opalać i grillować ;) a mała żeby nie wchodziła gdzie nie trzeba...
co se pomyślałam o matce - lepiej przemilczę ;)
o mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam 6miesięczną wnuczkę sąsiadów(2 lata temu) w chodziku... :/
coby mamusia i siostrzyczki mogły się spokojnie opalać i grillować ;) a mała żeby nie wchodziła gdzie nie trzeba...
co se pomyślałam o matce - lepiej przemilczę ;)
Agatha ciekawe czy Ty we wszystkim jesteś tak idealna jak piszesz... daje Ci wolność to forum co? Zachowujesz się jak stara dewota "mam takie zdanie i koniec a jak ktoś ma inne to mu pocisnę że w pięty pójdzie, bedę mu wrzucać do skutku" Szczerość, szczerością ale Ty jesteś już po prostu nudna. Próbujesz stać się forumową "mamuchą" która wie najlepiej jak wychować dziecko, co wolno a czego nie wolno. Szkoda że nie znasz powiedzenia "na siłę nikogo nie uszczęśliwisz" myslisz że któraś z forumek szybko wyrzuci chodzik bo Agatha kazała? :D
Co do chodzików w USA wycofali-nie dziwię się oni nawet umiaru w odwiedzinach Mc Donaldsa nie znają. Moje dziecko jest wkładane do chodzika na 10 min dziennie i dzięki temu poprawiła napięcie mięśniowe, stoi prosto jak strzała i ma chęć by próbować się przemieszczać bez niego.
Też byłam przeciwniczką ale wiem co to umiar, kacze nóżki można wyeliminować podnosząc siedzisko wyżej moja ma idealnie prosto nóżki w nim, sztywne oparcie na plecki i jakoś nie zauważyłam by działa jej się krzywda. Możesz sobie pisać co chcesz na ten temat ale dla mnie musiałabyś coś znaczyć lub być jakimś wzorem żeby Twoje zdanie miało dla mnie znaczenie i żebym chciała Cię posłuchać.
Co do chodzików w USA wycofali-nie dziwię się oni nawet umiaru w odwiedzinach Mc Donaldsa nie znają. Moje dziecko jest wkładane do chodzika na 10 min dziennie i dzięki temu poprawiła napięcie mięśniowe, stoi prosto jak strzała i ma chęć by próbować się przemieszczać bez niego.
Też byłam przeciwniczką ale wiem co to umiar, kacze nóżki można wyeliminować podnosząc siedzisko wyżej moja ma idealnie prosto nóżki w nim, sztywne oparcie na plecki i jakoś nie zauważyłam by działa jej się krzywda. Możesz sobie pisać co chcesz na ten temat ale dla mnie musiałabyś coś znaczyć lub być jakimś wzorem żeby Twoje zdanie miało dla mnie znaczenie i żebym chciała Cię posłuchać.
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Nascimento, to zapytaj jakiegokolwiek fizjoterapeutę lub ortopedę, co sądzi o Twoim nowatorskim wzmacnianiu napięcia mięśniowego ;)
Ale bałabyś sie, prawda?
Wolisz szkodzić dziecku, bo tak Ci wygodnie, a zamiast coś przemyśleć albo chociaż poczytać zdania autorytetów, to wolisz wymyślać teorie "chodziki są dobre, bo jakaś Agatha, co ich nie lubi, jest wredna i głupia".
Myślę, ze jesteś pięknym przykładem osoby, na którą jednak wpłynęłam - myślisz o tym chodziku i budzi on Twoje emocje. Ale że przenosisz tę agresję na mnie, cóż, życie.
Ale bałabyś sie, prawda?
Wolisz szkodzić dziecku, bo tak Ci wygodnie, a zamiast coś przemyśleć albo chociaż poczytać zdania autorytetów, to wolisz wymyślać teorie "chodziki są dobre, bo jakaś Agatha, co ich nie lubi, jest wredna i głupia".
Myślę, ze jesteś pięknym przykładem osoby, na którą jednak wpłynęłam - myślisz o tym chodziku i budzi on Twoje emocje. Ale że przenosisz tę agresję na mnie, cóż, życie.
No widzisz jak bardzo się mylisz. Po pierwsze w którym zdaniu wyładowuję na Tobie jakąkolwiek agresję? chciałabyś mnie zdenerwować ale jak pisałam najpierw musiałabyś dla mnie coś znaczyć.
Po drugie zanim włozyłam córkę na 10 min do chodzika zapytałam lekarza czy zrobię jej tym krzywdę-nie spodziewałaś się co? Usłyszałam że siedzisko musi być na tyle wysoko by nóżki były prosto i jesli będzie prosto się przemieszczała to 10 min nikomu krzywdy nie zrobiło a jesli będzie się w nim pokładać-wyjąć.
Po trzecie w wątku o piciu się z Tobą zgadzałam-tutaj nie muszę żaden z ciebie autorytet dla mnie i tak jak Ty głośno wyrażam swoje zdanie. Więc nie wciskaj mi że krzywdzę dziecko bo sorry ale jak chcesz szukać zacznij od siebie.
Poza tym nie wiem czy zauważyłaś że charakter Twoich wypowiedzi wcale nie jest cudowny i super a raczej trąci prostactwem...
Ty masz w ogóle dzieci?
Po drugie zanim włozyłam córkę na 10 min do chodzika zapytałam lekarza czy zrobię jej tym krzywdę-nie spodziewałaś się co? Usłyszałam że siedzisko musi być na tyle wysoko by nóżki były prosto i jesli będzie prosto się przemieszczała to 10 min nikomu krzywdy nie zrobiło a jesli będzie się w nim pokładać-wyjąć.
Po trzecie w wątku o piciu się z Tobą zgadzałam-tutaj nie muszę żaden z ciebie autorytet dla mnie i tak jak Ty głośno wyrażam swoje zdanie. Więc nie wciskaj mi że krzywdzę dziecko bo sorry ale jak chcesz szukać zacznij od siebie.
Poza tym nie wiem czy zauważyłaś że charakter Twoich wypowiedzi wcale nie jest cudowny i super a raczej trąci prostactwem...
Ty masz w ogóle dzieci?
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Poza tym "bałabym się"? heh dobre nawet nie wiesz ile sama ćwiczyłam ze swoim dzieckiem w domu żeby zdrowo się rozwijała, chodzę na kontrole do neurologa i dziecko rozwija się wręcz idealnie a Ty...dalej prowadż forumowe życie oskarżając wszystkich dookoła jak to są głupi i puści bo nic nie wiedzą a gdyby nie Twoje wątki zginęliby w butach.
Jeśli chcesz możemy o tym porozmawiać przy kawie, zapraszam, zobaczysz moje dziecko, poznasz mnie a potem z czystym sumieniem oceniaj bo jak na tą chwilę mylnie wiesz więcej o mnie niż ja sama o sobie co?
Jeśli chcesz możemy o tym porozmawiać przy kawie, zapraszam, zobaczysz moje dziecko, poznasz mnie a potem z czystym sumieniem oceniaj bo jak na tą chwilę mylnie wiesz więcej o mnie niż ja sama o sobie co?
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Ależ Ty pusta jesteś :D Strach że skrzywdziłam dziecko. No faktycznie jest krzywe, garbate i ciągle płacze i krzyczy "Mamo, mamo nie wk ladaj mnie do chodzika ja już tak cierpię, tak strasznie mi w nim źle. Lekarz się mylił, posłuchaj Agathy" haha broń się broń ja z Tobą w jałowe dyskusje sie wdawać nie będę bo dla mnie jesteś żalosnai płytka co widać po charakterze Twoich wypowiedzi a czas wolę przeznaczyć na porządki niż marnować go na Ciebie :)... tyle żegnam...
Masz dzieci? bo jakoś unikasz odp.
Masz dzieci? bo jakoś unikasz odp.
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Gdybyś miała ODROBINĘ ROZUMU domyśliłabyś się że gdybym uważała że krzywdzę dziecko nie napisałabym o tym na forum chyba co? więc z czego mam się tłumaczyć? Komu? Tobie?... heh dziewczyno weź się ogarnij, nie ośmieszaj się bardziej-chociaż czy da się jeszcze bardziej?
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
No tak lekarze neurolodzy są be-Agatha wszystko lepiej wie. Kim Ty w ogóle jesteś żeby tak pisać o tych wszystkich forumkach z którymi jedziesz jak ze szma...ami? cieszy Cię to że taka bohaterka z Ciebie? może spotkasz się z nimi wszystkimi gdzieś na kawie? no nie na to odwagi zabraknie bo masz gębę tam gdzie bezpiecznie-w zaciszu domowym gdzie nikt Cię nie zna co nie?
To co może kawa? masz tyle odwagi? wątpię...
To co może kawa? masz tyle odwagi? wątpię...
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Pierwszy raz się z Tobą ktoś ostro nie zgodził co? :) Ałała nie ma poklasku... uczepiłaś się tak tej agresji szkoda że sama od jakiegoś czasu ją wylewasz na wszystkie forumki które mają inne podejście do niektórych spraw. Cos Ci w życiu nie wyszło, że musisz swoje frustracje tutaj przelewać. Widzisz o sobie nie powiesz nic, oko w oko nie masz odwagi się spotkać-więc o czym gadka? Miłego dnia "odważna i spełniona" kobieto :D
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Ps. Tak się "rzucam" no tak zapomniałam że z Tobą nie ma prawa nikt się nie zgodzić a inne zdanie to rzucanie. Co tak złagodniałaś? Czemu ze mną nie pojedziesz jak z innymi? teraz wielka cierpiętnica ojej tak Cię obwiniam i krzywdzę-trafiła kosa na kamień co? :) to papa produkuj się dalej... powodzenia na inne Twoje posty nie będę odpowiadać bo Ty przecież musisz mieć ostatnie zdanie, więc proszę masz pole do popisu. Paaaaaa
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
No widzisz? jednak to Ty czegoś nie rozumiesz :) pewnie faktycznie tej kawy się boisz :) poza tym błędne jest Twoje myslenie...oceniasz mnie a nic o mnie nie wiesz. Wg Ciebie krzywdzę dziecko a wg lekarza 10 MINUT W CHODZIKU ŻADNEGO DZIECKA NIE ZDEFORMOWAŁO dociera to dziewczyno do Ciebie? Dla jasności pytałam pediatrę i neurologa. Nie mam zamiaru pokazać jaka jesteś okropna-ci co chcą to w Tobie zobaczyć już to dawno zobaczyli. Chyba widać po tekstach do Ciebie? Kochać Cię nie muszę, Lubić też nie ale tolerować będę ot tyle. Masz prawo mieć swoje zdanie ale kiedy będziesz je takim tonem i charakterem pisała musisz liczyć się z tym że nie tylko ja Ci "odpyskuję"
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."