Odpowiadasz na:

Re: Otrute psy

Kilka miesięcy temu był podobny wątek, ta sama okolica. Dodam tylko, że niektórzy rozgrzeszali sprawcę, bo mógł być zdesperowany np. szczekaniem psa. Proponuje odpuścić sobie komentarze typu: "co... rozwiń

Kilka miesięcy temu był podobny wątek, ta sama okolica. Dodam tylko, że niektórzy rozgrzeszali sprawcę, bo mógł być zdesperowany np. szczekaniem psa. Proponuje odpuścić sobie komentarze typu: "co za gnida", bo to znów wywoła wojnę, a zamiast tego skupić się na złapaniu sprawcy. Proponuję rozmowy z sąsiadami, innymi właścicielami psów, obserwację okolicy i czujność. Policję zawiadomić jak najbardziej.

zobacz wątek
9 lat temu
~npl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry