Widok
Pomoc potrzebujacej rodzinie !!!
Dziewczyny we wczorajszej Panoramie był reportaż o rodzinie wielodzietnej z Lignowy Szlacheckie, w rodzinie ojciec pracuje matka zajmuje się piątką dzieci (trójka dzieci już nie mieszka z matka i ojcem), potrzebują dosłownie wszystkiego, postanowiłam pomóc, zadzwoniłam do panoramy i podali mi kontakt do tej Pani, zadzwoniłam porozmawiałam, powiedziała że potrzebują teraz przede wszystkim przyborów szkolnych, ale też żywności, wszystkiego !!! Pomóżmy może jej, szkoda mi się zrobiło, wiem ktoś zaraz napisze trzeba nie było robić tyle dzieci, no ale cóż stało się, ludzie troszkę może nie myślą, ale dzieci napewno nie są winne, ja postanowiłam pomóc i wyślę jakąś paczkę, jeżeli chce się ktoś przyłączyć to proszę o kontakt, ja mieszkam na Przymorzu, osiedle Jelitkowski Dwór, lub mogę podać namiary na panią i same możecie wysłać paczkę
Niech pójdą po pomoc do MOPS-u i do kościoła w końcu od czegoś te instytucje są .Mi też jest ciężko mam dwójkę dzieci,mieszkam z ojcem dzieci i teściami z którymi nie da się żyć,nie mam dokąd iść z dziećmi a co chwile słyszę że mam wypier..... Nie biadolę i nie wyciągam łap bo jest mi wstyd,a takie DZIECIOROBY nie mają za grosz wstydu ,potrafią tylko wyciągnąć łapy bo tak najłatwiej i najlepiej bez zbędnego wysiłku,pomagajcie,pomagajcie ,będzie więcej takich.Znam rodzinę na wsi w której za bogato nie jest (też kupa dzieciaków) ale nie wyciągają łap,nie idą na skróty ,ojciec ima się każdej roboty jakiej tylko może matka też kombinuje ,takim osobom mogę pomóc i to robię jak mam jakieś ciuchy czy inne rzeczy do oddania, takie czasy dzisiaj że najlepiej narobić dzieciaków a potem wyciągać łapska zamiast wziąć się za robotę .Moja kuzynka kiedyś pomogła pewnej powodziance ,teraz pani dalej uważa się za powodziankę ma czelność zadzwonić do kuzynki i powiedzieć czego jej brakuje,czego by potrzebowała, i w ten sposób owa pani żyje ,lepiej jak niejeden który zapier...... dwoi się i troi aby mieć cokolwiek a jak nie daj straci pracę albo coś to zostanie kopnięty w d*pę i usłyszy : bo za duże zarobki i się nie należy .Bądźcie dalej naiwni i chowajcie patologię.Dziecioroby i alkoholicy górą,takim państwo pomaga.
Owszem potrzebują pomocy na zasadzie wielkiego kopa w d....
Są dzieci w domach dziecka pozostawione przez rodziców które potrzebują pomocy i same sobie nie pomogą bo są małe.
już się nie udzielam bo nie ma sensu ,naiwniaków widać nie brakuje ,pomagajcie ,pomagajcie,
a będzie takiej patologii więcej.
Są dzieci w domach dziecka pozostawione przez rodziców które potrzebują pomocy i same sobie nie pomogą bo są małe.
już się nie udzielam bo nie ma sensu ,naiwniaków widać nie brakuje ,pomagajcie ,pomagajcie,
a będzie takiej patologii więcej.
Drogo motylku widziałam program,i nie powiesz mi że ci ludzie są normalni umysłowo i nie są patologią,NORMALNI ludzie nie robią dzieci ( jak mają już 3 nie dorabiają jeszcze 6) na potęgę tym bardziej w dzisiejszych czasach ,typowe patologiczne wiejskie ( nie wszyscy na wsi na szczęście już tak myślą ) podejście: NAROBIŁAM DZIECIAKÓW A TERAZ POMAGAJCIE BO MI SIĘ NALEŻY .
Jak łatwo Wam oceniać innych, a Wy co ?
Wszyscy święci ? Nic nie macie sobie do zarzucenia ? Najlepiej opluć jadem i już, bo tak lżej. Żal ci wrzucić do kartonu długopis za 1 zł to nie wrzucaj, ale też się nie udzielaj.
Kobiety na wsi (tej sprzed kilku lat) nie mają pojęcia o antykoncepcji, wiele z nich nawet w mieście nie było, bo żyją na własnym podwórku.
A może kiedyś ich było stać na tyle dzieci ?
Wszakże raptem 3 lata temu mnie było stać na 15, a dziś ciężko mi z 3. Inna sprawa taka, że po pomoc bym się nigdy nie zwróciła, bo taka po prostu jestem.
Jednak nie oceniam ludzi co robią, jakie kroki podejmują w akcie desperacji, bo nie mam takiego prawa. Mam jedynie wybór: pomagam lub nie pomagam.
Wszyscy święci ? Nic nie macie sobie do zarzucenia ? Najlepiej opluć jadem i już, bo tak lżej. Żal ci wrzucić do kartonu długopis za 1 zł to nie wrzucaj, ale też się nie udzielaj.
Kobiety na wsi (tej sprzed kilku lat) nie mają pojęcia o antykoncepcji, wiele z nich nawet w mieście nie było, bo żyją na własnym podwórku.
A może kiedyś ich było stać na tyle dzieci ?
Wszakże raptem 3 lata temu mnie było stać na 15, a dziś ciężko mi z 3. Inna sprawa taka, że po pomoc bym się nigdy nie zwróciła, bo taka po prostu jestem.
Jednak nie oceniam ludzi co robią, jakie kroki podejmują w akcie desperacji, bo nie mam takiego prawa. Mam jedynie wybór: pomagam lub nie pomagam.
Bo o tej godzinie mało tu ludzi i nie ma konkretów takich jak np. dziewczynka odzież roz 116, chłopiec 128 itp
Każdy ma coś używanego po swoich dzieciach co by z miłą chęcią oddał, ale potrzebującym , którzy faktycznie potrzebują pomocy.
W pierwszej kolejności trzeba znaleźć osoby w zasadzie jeszcze 3, które znajdą czas , aby tam pojechać. Dysponuję samochodem 5-cio osobowym. Potem lista co potrzeba i ustalić kilka miejsc zbiórki (dzielnic).
Moim zdaniem tylko wtedy to ma sens, bo tak to tylko ty wyślesz tę paczkę.
Ja finansowo w większej kwocie nie mogę pomóc, ale mogę kupić trochę przyborów , posiadam też podręczniki po swoich dzieciach, sporo markowej odzieży używanej . Gdyby dołączył się ktoś jeszcze byłoby ok.
Każdy ma coś używanego po swoich dzieciach co by z miłą chęcią oddał, ale potrzebującym , którzy faktycznie potrzebują pomocy.
W pierwszej kolejności trzeba znaleźć osoby w zasadzie jeszcze 3, które znajdą czas , aby tam pojechać. Dysponuję samochodem 5-cio osobowym. Potem lista co potrzeba i ustalić kilka miejsc zbiórki (dzielnic).
Moim zdaniem tylko wtedy to ma sens, bo tak to tylko ty wyślesz tę paczkę.
Ja finansowo w większej kwocie nie mogę pomóc, ale mogę kupić trochę przyborów , posiadam też podręczniki po swoich dzieciach, sporo markowej odzieży używanej . Gdyby dołączył się ktoś jeszcze byłoby ok.
Jakie rozmiary i płeć dzieci ?
Na pewno coś znajdę w szafie
Mogę już napisać, że mam plecak do szkoły + trochę ubrań, w zależności od rozmiarów
Dajcie znać najlepiej na PW, z chęcią pomogę
Na pewno coś znajdę w szafie
Mogę już napisać, że mam plecak do szkoły + trochę ubrań, w zależności od rozmiarów
Dajcie znać najlepiej na PW, z chęcią pomogę
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
antydzieciorób
Tobie też można pomóc, ale nie znamy Twojej sytuacji.
Wiemy tylko tyle co sama napisałaś, czyli ,że ojciec dzieci każe ci wy...
Czemu nadal z nim jesteś? Bo tak wygodniej?
Już ci pomogę, bo dam ci dobrą radę:
Idź do Sądu po alimenty na dzieci, weź rozwód , wyprowadź się i zacznij żyć normalnie.
Tobie też można pomóc, ale nie znamy Twojej sytuacji.
Wiemy tylko tyle co sama napisałaś, czyli ,że ojciec dzieci każe ci wy...
Czemu nadal z nim jesteś? Bo tak wygodniej?
Już ci pomogę, bo dam ci dobrą radę:
Idź do Sądu po alimenty na dzieci, weź rozwód , wyprowadź się i zacznij żyć normalnie.
Dla twojej wiadomości kropeczko nie nie jestem z nim bo tak wygodniej czy "dla dzieci" nie mam gdzie iść .
"Idź do Sądu po alimenty na dzieci, weź rozwód , wyprowadź się i zacznij żyć normalnie." - z chęcią bym się wyprowadziła tylko pytanie gdzie ? z dwójką małych dzieci gdzie pójdę na ulicę? Za darmo nikt mi mieszkania nie wynajmie,nawet wynajęcie pokoju kosztuje a mało kto wynajmie matce/ojcu z dziećmi ,przedszkole i żłobek też kosztuje,a okres jesienny to okres bardzo chorobowy dla moich dzieci,leków za darmo też nikt mi nie da .
"Idź do Sądu po alimenty na dzieci, weź rozwód , wyprowadź się i zacznij żyć normalnie." - z chęcią bym się wyprowadziła tylko pytanie gdzie ? z dwójką małych dzieci gdzie pójdę na ulicę? Za darmo nikt mi mieszkania nie wynajmie,nawet wynajęcie pokoju kosztuje a mało kto wynajmie matce/ojcu z dziećmi ,przedszkole i żłobek też kosztuje,a okres jesienny to okres bardzo chorobowy dla moich dzieci,leków za darmo też nikt mi nie da .
Dziewczyny Pani jest niezorietowana dokładnie co do rozmiarów ubrań dzieci, napewno od rozm. 116 w górę dla chłopców a dla dziewczynki od 104. Dzieci mają : 3lata - dziewczynka, 6 lat- chłopiec, 8 lat - chłopiec, 10 lat - chłopiec, 15 lat chłopiec, ksiązki już od kogoś dostała, potrzebuje teraz głównie przyborów do szkoły oraz żywności.
Maja teraz 500 plus to maja na dzieci zeby ich ubrac i wg.ja jak bylam samotna matka z dwojka dzieci mi nikt nie pomog i zylam za 200 fakt ze mieszkalam u rodzicow ale sxukalam pracy i stanelam na nogi a taka napisze ze ma trudna stuacje niech idzie do pracy a nie od ludzi chca pomocy rodzina z lignow tylko jedna jest hehe a ja tez pochodzilam z lignow masakiera jak dostali od ludzi to chodzili i sprzedawali po lignowach takim ludziom sie nie pomaga