Proste gnocchi (włoskie kopytka) z zielonym groszkiem i parmezanem

Zakupy:

- paczka gnocchi (można zrobić samemu ale w Almie mają świetne, oryginalne włoskie)
- mała puszka zielonego groszku Bonduelle
- dobrej jakości masło (najlepsze będzie Kerrygold)
- mała cytryna ale z grubą skórką
- oliwa z oliwek (extra virgin)
- sól/pieprz do smaku
- parmezan albo opcjonalnie pecorino (najlepiej w kawałku)
- krzaczek świeżej bazylii
- butelka jasnego, mocnego piwa lub butelka pszenicznego piwa Paulaner

Składniki dla dwóch osób:

- 250-300g gnocchi
- łyżeczka od herbaty świeżo (!!!) otartej skórki cytrynowej
- łyżka/dwie masła
- zielony groszek, cała mała puszka
- oliwa z oliwek (wedle wyczucia)
- sól/pieprz (wedle uznania)
- garść siekanej bazylii (świeżej)

Przygotowanie:

Gnocchi gotujemy w osolonej wodzie, według przepisu na opakowaniu (standardowo 2-3 min po wypłynięciu). Na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy dopiero co odcedzone z wody gnocchi (nie odcedzać w sitku, tylko wyciągnąć podbierakiem/cedzakiem), obsypując mielonym pieprzem i solą (wedle uznania) podsmażamy tak, aby po obydwu stronach ładnie i lekko zarumieniły się na brązowo, wtedy wrzucamy groszek, dodajemy masło, całość podsmażamy na średnim ogniu, następnie przy pomocy tarki, ucieramy bezpośrednio na gnocchi pachnącą skórkę z cytryny, całość jeszcze chwilę mieszamy, przekładamy na talerz, posypujemy utartym na tarce pecorino lub parmezanem, posypujemy siekaną, świeżą bazylią.

Może proste danie ale wyjątkowo smaczne i sycące, szybko się robi.

Do gnocchi proponuję szklankę jasnego i mocnego piwa, zamiennie pszeniczne piwo Paulaner również będzie idealnie pasowało do tego dania.