Odpowiadasz na:

Re: Przemoc w rodzinie wobec dzieci, fakty czy fikcja?

@Zet... Daleka jestem od powszechnej inwigilacji. Ale to do czego teraz dochodzi to jest chore. Jawne siniaki na ciele dziecka, ogłupianie lekami ( ja nie mam paranoi tylko się z tym spotkałam)... rozwiń

@Zet... Daleka jestem od powszechnej inwigilacji. Ale to do czego teraz dochodzi to jest chore. Jawne siniaki na ciele dziecka, ogłupianie lekami ( ja nie mam paranoi tylko się z tym spotkałam) nic..rozumiesz? nic nie możesz TAK NAPRAWDĘ ZROBIĆ. Bez tzw. twardych dowodów możesz zrobić tylko trochę smrodu...
Dyskretny sposób? Jak? Leczyć przyczyny? To znaczy co? Kamienować zwyrodniałych rodziców? Bardzo proszę.. Łapy ucinać? Proszę bardzo..
Są 'ludzie' Zet, na których NIE DZIAŁA łagodna perswazja. Nie dociera do nich absolutnie żadne tłumaczenie. I do cholerki ciężkiej nie mów mi, że tego nie wiesz.

zobacz wątek
10 lat temu
~kaja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry