Widok
Re: Wrześniowo-Październikowo-Listopadowe mamusie z dzieciaczkami 2010 #30
Rozpakowane :)
Oli_AG 20.09.2010 *córeczka Pola 1900g 41cm Redłowo cc 32TC
julianka29 23.09.2010 *synek Kacper 3020g 51cm
Monika.gda 28.09.2010 *synek Adaś 4350g 58cm sn 40TC
kaoma- 29.09.2010 *córeczka Pola 3280g
rabitka- 04.10.2010 *synek Franek 2950g,57cm 37TC
malinka222 05.10.2010 *synek Dorian 3750g
kwiatek2010 09.10.2010 *córeczka Michalinka 3700g 57cm Zaspa 39 TC
zocha_ma 09.10.2010 *córeczka Ula 3270g 54cm,41 TC
alfaluna 10.10.2010 *synek Tomek 3580g 57cm 40tc
Ania 12.10.2010 *synek Piotruś 3800g 60cm 40tc Wejherowo
paula2411 14.10.2010 *córeczka Wiktoria Kornelia 3010g52cm Wejherowo 38tc
o0oannao0o 18.10.2010 *córeczka Zosia 4150g 56cm Redłowo sn 40tc
Luiza 18.10.2010 *córeczka Wiktoria 3840g 55cm 40TC
agnieszka23 21.10.2010 *córeczka Zośka 3760g 56cm Wojewódzki sn
Joasia 22.10.2010 *synek Robert 3400g 52cm Kliniczna 40tc
Daria 22.10.2010 *synek Oliwier 3310g 52cm Wejherowo cc 41TC
modliszka 24.10.2010 *córeczka Zuzia 3340g, Zaspa, cc 39tc
Anka_Gda 24.10.2010 *córeczka Amelka 3300g 55cm Wojewódzki 42 tc
gosik14 26.10.2010 *synek Antoni 3960g 58cm Wojewódzki sn 40tc
Venika 27.10.2010 *córeczka Oleńka 3250g,53cm Redłowo cc 40TC
majls 28.10.2010 *synek Tomek 3750g,57cm,Wejherowo cc 39TC
elisss 28.10.2010 *synek Aleks 3600g 57cm Kliniczna cc
Balbinka27 03.11.2010 *synek Adaś 3350g,54cm Redłowo, sn 40TC
agnieszka25 05.11.2010 *synek Wojtuś 3500g,48cm 37tc
Agnesita 10.11.2010 *synek Mikołaj 3650g,56cm Kliniczna sn 41 tc
Mimunia 11.11.2010 *synek Marcin 3700g 55cm 40Tc sn
Rybcia6 11.11.2010 *synek Szymon 3655g 56cm 40tc sn
Izuniak 11.11.2010 *synek Nikodem 3390g 53cm 40tc sn
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Wrzesniowo-Pazdziernikowo-Listopadowe-mamusie-z-dzieciaczkami-2010-29-t205179,1,130.html
Zakładam nowy, tamten już długi :)
Oli_AG 20.09.2010 *córeczka Pola 1900g 41cm Redłowo cc 32TC
julianka29 23.09.2010 *synek Kacper 3020g 51cm
Monika.gda 28.09.2010 *synek Adaś 4350g 58cm sn 40TC
kaoma- 29.09.2010 *córeczka Pola 3280g
rabitka- 04.10.2010 *synek Franek 2950g,57cm 37TC
malinka222 05.10.2010 *synek Dorian 3750g
kwiatek2010 09.10.2010 *córeczka Michalinka 3700g 57cm Zaspa 39 TC
zocha_ma 09.10.2010 *córeczka Ula 3270g 54cm,41 TC
alfaluna 10.10.2010 *synek Tomek 3580g 57cm 40tc
Ania 12.10.2010 *synek Piotruś 3800g 60cm 40tc Wejherowo
paula2411 14.10.2010 *córeczka Wiktoria Kornelia 3010g52cm Wejherowo 38tc
o0oannao0o 18.10.2010 *córeczka Zosia 4150g 56cm Redłowo sn 40tc
Luiza 18.10.2010 *córeczka Wiktoria 3840g 55cm 40TC
agnieszka23 21.10.2010 *córeczka Zośka 3760g 56cm Wojewódzki sn
Joasia 22.10.2010 *synek Robert 3400g 52cm Kliniczna 40tc
Daria 22.10.2010 *synek Oliwier 3310g 52cm Wejherowo cc 41TC
modliszka 24.10.2010 *córeczka Zuzia 3340g, Zaspa, cc 39tc
Anka_Gda 24.10.2010 *córeczka Amelka 3300g 55cm Wojewódzki 42 tc
gosik14 26.10.2010 *synek Antoni 3960g 58cm Wojewódzki sn 40tc
Venika 27.10.2010 *córeczka Oleńka 3250g,53cm Redłowo cc 40TC
majls 28.10.2010 *synek Tomek 3750g,57cm,Wejherowo cc 39TC
elisss 28.10.2010 *synek Aleks 3600g 57cm Kliniczna cc
Balbinka27 03.11.2010 *synek Adaś 3350g,54cm Redłowo, sn 40TC
agnieszka25 05.11.2010 *synek Wojtuś 3500g,48cm 37tc
Agnesita 10.11.2010 *synek Mikołaj 3650g,56cm Kliniczna sn 41 tc
Mimunia 11.11.2010 *synek Marcin 3700g 55cm 40Tc sn
Rybcia6 11.11.2010 *synek Szymon 3655g 56cm 40tc sn
Izuniak 11.11.2010 *synek Nikodem 3390g 53cm 40tc sn
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Wrzesniowo-Pazdziernikowo-Listopadowe-mamusie-z-dzieciaczkami-2010-29-t205179,1,130.html
Zakładam nowy, tamten już długi :)
Brawa dla Miśki :)
u nas chorubska ciąg dalszy :/ ja ledwo żyje
Polka o 13:10 skończy 4 miesiące matko ten czas tak zleciał że szok 2 dni temu wazona 4290 im prawie 54cm wiec pieknie wyrosła
pięknie chwita zabawki śmieje sie dzwiga sie do siadania wiec naprawde nie ma duzej roznicy miedzy rówieśnikami
wziełam się dzis za mega porzadki chodz w trakcie choroby to malo inteligetne ale koksiu uwalil mi kolyske od czekolady no i po 3 dniach to zarastamy koksa zabawki sa wszedzie ja chce gosposieeeeeeeeeee
u nas chorubska ciąg dalszy :/ ja ledwo żyje
Polka o 13:10 skończy 4 miesiące matko ten czas tak zleciał że szok 2 dni temu wazona 4290 im prawie 54cm wiec pieknie wyrosła
pięknie chwita zabawki śmieje sie dzwiga sie do siadania wiec naprawde nie ma duzej roznicy miedzy rówieśnikami
wziełam się dzis za mega porzadki chodz w trakcie choroby to malo inteligetne ale koksiu uwalil mi kolyske od czekolady no i po 3 dniach to zarastamy koksa zabawki sa wszedzie ja chce gosposieeeeeeeeeee
U nas całkiem spokojnie. Ogarnęłam chatę, rozwiesiłam pranie, nawet wstawiłam zupę. Adaś kima na górze, pewnie niedługo się obudzi. Jedzonko i na spacerek. Wczoraj kolejny raz jabłuszko poszło w ruch z domowego soku a dziś nawet dostanie troszkę ze słoiczka, nie ma żadnych sensacji a wręcz przeciwnie kiszki zaczęły pracować:)
Oli, dla Antosia też, bo to wyczyn ;)
Normalnie co ok 2-3 godziny budzi się na cyca.
Wszystkiego najlepszego dla Poleńki. Och te nasze dzieci się starzeją. Na szczęście my nie :))
Wklejam tu linka do ankiety, wkleiłam w poprzednim wątku, ale już nieaktualnym. Może skorzystacie.
http://www.streetcom.pl/language/pl-PL/Ankietaopieluszkachdlaznajomych?code=2A0D4EF6-CBE5-4547-A3FE-39E87AA45E86
Można dostać próbki pieluszek. Tylko jak dziewczyny mówią, trzeba zaznaczyć, że się nie zna tych pampers S&P
My dziś mamy badanie serduszka Antosia. Dam znać wieczorkiem co i jak. Wczoraj zamiast szczepienia była wizyta z małym, bo ma katar, kicha. Lekarka chciała go zaszczepić, bo mówiła, że jak nie ma gorączki powyżej 38 to można szczepić. NO, ale nie mieliśmy jeszcze wykupionej więc w poniedziałek idziemy na szczepienie.
Normalnie co ok 2-3 godziny budzi się na cyca.
Wszystkiego najlepszego dla Poleńki. Och te nasze dzieci się starzeją. Na szczęście my nie :))
Wklejam tu linka do ankiety, wkleiłam w poprzednim wątku, ale już nieaktualnym. Może skorzystacie.
http://www.streetcom.pl/language/pl-PL/Ankietaopieluszkachdlaznajomych?code=2A0D4EF6-CBE5-4547-A3FE-39E87AA45E86
Można dostać próbki pieluszek. Tylko jak dziewczyny mówią, trzeba zaznaczyć, że się nie zna tych pampers S&P
My dziś mamy badanie serduszka Antosia. Dam znać wieczorkiem co i jak. Wczoraj zamiast szczepienia była wizyta z małym, bo ma katar, kicha. Lekarka chciała go zaszczepić, bo mówiła, że jak nie ma gorączki powyżej 38 to można szczepić. NO, ale nie mieliśmy jeszcze wykupionej więc w poniedziałek idziemy na szczepienie.
Hej dziewczyny, ja dziś jestem dentka totalna :( dostałam w końcu @ i umieram, opuchnięta, obolała totalna masakra. No i teściowa w sobote wylatuje więc już w ogołe łapie doła. Młoda budzi się co 3,5 max 4 h w nocy i ja już nie wiem co robić. Oszustwo z herbatą zamiast mleka nie wyszło, bo mała nie chciała tego pić płakała i denerwowała się. Wpadłam więc na pomysł dosypania kleiku ryżowego do mleka żeby zapchać jej ten brzuch chociaż na 6h. Padam na twarz...
Miłego dnia :)
Miłego dnia :)
A mam takie pytanko jeszcze, była któraś z was na diecie dukana? jeśli tak to prosze podzielcie się wrażeniami bo od pon.zamierzam na to przejść razem z moim lubym -kupiłam już nawet książke :) ja mam do zrzutu 4kg on jakies 6.
A i jeszcze jedno pyt. bo wczoraj pojawiła się propozycja od kuzynki mojego męża-młoda laska, studentka 22 lata, że może zajmować sie Polcia wieczorami jakbyśmy chcieli gdzieś wyskoczyć. I tak się zastanawiam jak to zrobić żeby mała jej zaufała bo wiadomo że nie będzie do nas codziennie przychodzić.
A i jeszcze jedno pyt. bo wczoraj pojawiła się propozycja od kuzynki mojego męża-młoda laska, studentka 22 lata, że może zajmować sie Polcia wieczorami jakbyśmy chcieli gdzieś wyskoczyć. I tak się zastanawiam jak to zrobić żeby mała jej zaufała bo wiadomo że nie będzie do nas codziennie przychodzić.
Moja mama jest na diecie dukana od od połowy listopada i schudła już 12 kg a uwierz mi ,w swoim ponad 40 letnim życiu naprawde sporo przetestowała diet urodziła 4 dzieci wiec jej sie nazbierało dopiero ta dieta skutkuje.nigdy w az tyle nie schudła i kupiła sobie tez jak była w polsce ksiazke przepisy diety dukana
najlepszego dla Polci
my śmigamy na bulwar pospacerować
najlepszego dla Polci
my śmigamy na bulwar pospacerować
Hej u Nas dzisiaj wzxgledny spokoj,ale mi sie nic nie chce:P maz pojechal po mate dla malej,bo stara sie niestety posypala, my dzisiaj na spacerku tez bylysmy, ale tylko godzinke, co do diety dukana to ja chce na nia przejsc bo mam jakies 20kg do zzutu,masakra ile sie tego nazbierało,miłego popoludnia mamuski,i wszystkiego naj dla Polci
Nas czeka jutro wizyta u pediatry w rejonie. Wpuszczą nas tylko na dzieci chore i do izolatki:( ale dzięki temu mała nie będzie miała kontaktu z innymi wirusami/bakteriami. Potem pojedziemy pobrać krew do Brussa no i będziemy czekać na wizyte u polecanej na forum dr Bałandy lub K.Marka.
Malutka generalnie ok:) ma mniejszy apetyt a kupki nadal śluzowe, zielone:( probiotyki podajemy:) najwazinejsze, że w nocy spi nada pieknie:)
pozdrawiamy
Malutka generalnie ok:) ma mniejszy apetyt a kupki nadal śluzowe, zielone:( probiotyki podajemy:) najwazinejsze, że w nocy spi nada pieknie:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
dzięki dziewczyny
Kwiatek głowka do góry no i pchać się do dr Bałandy
ja raz na nia czekalam 10h glodna chlodna itp ale warto bylo kilkakrrotnie dzwonilam tez do niej niesety czesto ona nie odbiera ale po napisaniu smsa oddzwaniala zawsze no i moja Pola bardzo duzo jej zawdziecza mam nadzieje ze i wam pomoze
Kwiatek głowka do góry no i pchać się do dr Bałandy
ja raz na nia czekalam 10h glodna chlodna itp ale warto bylo kilkakrrotnie dzwonilam tez do niej niesety czesto ona nie odbiera ale po napisaniu smsa oddzwaniala zawsze no i moja Pola bardzo duzo jej zawdziecza mam nadzieje ze i wam pomoze

Uploaded with ImageShack.us
Nasze maleństwo :)
Kardiolog powiedział, że z serduchem wszystko ok, słychać szmery, ale ten typ tak ma. Antoś był bardzo grzeczny i dr powiedział, że ma naprawdę dzielnego pacjenta :) Mógł wszystko dokładnie posprawdzać po 2, 3 razy dla pewności. Widziałam serducho młodego na monitorku, ślicznie bije dla mamusi :)
Pozdrawiam wieczornie i dobranoc.
Ps. jutro wizyta tej babeczki, pielęgniarki środowiskowej. Zobaczymy czego chce.
U nas wygląda to mniej-więcej tak: ok.6 rano jest butla po nocy i ewentualna zmiana pieluchy i dalej w kimę. Śpi tak do 8:30 i zaczyna się wybudzać, marudzić itp. Wtedy ja mykam dla niego po herbatkę, aby wypił przed następną butlą. Po ok.pół godzinie jest mleczko i czekamy aż w brzuszku się ułoży. Następnie przebieranie i poranna toaleta. Po tym wszystkim idzie w kimę, wcześniej trochę się porozgląda, pobawi. Śpi tak do południa,kiedy jest znów czas na butle. Po niej chwila, aby ułożyło się w brzuszku a następnie przebieramy się i idziemy na spacer. Po spacerze dosypia zazwyczaj w wózku do następnego jedzenia. Jak zje, odpocznie, to znów się przebieramy i odpoczywa sobie w leżaczku, ewentualnie mata, troszkę pochodzimy sobie, poprzytulamy się, zdarzy mu się znów kimnąć i tak do następnego posiłku. Po tym kolejnym staram się, aby nie spał do kąpieli. Kąpiel jest zazwyczaj 20-20:30, następnie butla i spanie. Raz przesypia całą noc, czasem się budzi ok1 na jedzenie, lub ok22 trochę pomarudzi. I tak w kółko każdego dnia:)
Czasem dochodzą atrakcje w stylu wizyta u babci, znajomych lub sklep, ale godziny spania się trzymamy.
Czasem dochodzą atrakcje w stylu wizyta u babci, znajomych lub sklep, ale godziny spania się trzymamy.
Witajcie mamuśki!Besztam się za to że tak zaniedbałam forum.Postaram się to nadrobić.Podobnie jak Kaoma mam już za sobą pierwszą miesiączkę po porodzie.Nigdy tak źle się nie czułam!Przez pierwsze 2 dni tak mnie ciągnęło w kroku,że ledwo chodziłam.Zaczęłam brać pigułki Cerazette,ale jak skończę karmić piersią przejdę na te które brałam przed ciążą.A Wy dziewczyny stosujecie już jakąś antykoncepcję?
Jeśli chodzi o rytm dnia to wydaje mi się że w końcu go wypracowaliśmy.Mały ma stałe godziny drzemek w ciągu dnia,kąpieli i wieczornego zasypiania.Na spacery też staram się chodzić o podobnych porach,ale tu zawsze jest jakiś poślizg;-)Muszę powiedzieć że taka konsekwencja i plan dnia robią dużo dobrego.Dziecko jest spokojniejsze,bo wie czego ma się spodziewać,a ja wiem jak rozplanować mój dzień.
Jeśli chodzi o rytm dnia to wydaje mi się że w końcu go wypracowaliśmy.Mały ma stałe godziny drzemek w ciągu dnia,kąpieli i wieczornego zasypiania.Na spacery też staram się chodzić o podobnych porach,ale tu zawsze jest jakiś poślizg;-)Muszę powiedzieć że taka konsekwencja i plan dnia robią dużo dobrego.Dziecko jest spokojniejsze,bo wie czego ma się spodziewać,a ja wiem jak rozplanować mój dzień.
świetnie wiadomości dotyczące serduszka niech bije jak dzwon :)
My tez mamy rytm dnia owszem srodek nie zawsze jest identyczny bo a to cwiczenia a to zakupy a to znajomi itp ale wieczór to zazwyczaj 19:30 /20/30 kapiel masarz smarowanko ubieramy sie tata robi butle karmi Pole ja w tym czasie kapie Maksia i po odbiciu Poli siadamy i czytam im bajkę pola 5 minut i ląduje w kołysce i zasypia bez zadnego bujania noszeia itp buziak i kimonko wstaje miedzy 7 a 8 rano i zaczyna od mleczka potem toaleta przebieranko tulimy sie i laduje na macie lub hustawce lub lezaczku i tak z 30 minut zebym mogla doprowadzic lozka itp potem cwiczymy sobie i to co wypada po koleji oczywiscie spacer o 13 do przedszkola po Koksia jak jest ladnie to i 2 razy dziennie po 1/2h okolo 11/12 zamiast mleczka dostaje juz warzywko lub owoc
srodowiskowa sprawdzi czy dzidzia cala czy nie zaniedbana zapyta sie czy sobie radzicie przeluka katy pobiadoli zostawi ulotki i pojdzie :)
My tez mamy rytm dnia owszem srodek nie zawsze jest identyczny bo a to cwiczenia a to zakupy a to znajomi itp ale wieczór to zazwyczaj 19:30 /20/30 kapiel masarz smarowanko ubieramy sie tata robi butle karmi Pole ja w tym czasie kapie Maksia i po odbiciu Poli siadamy i czytam im bajkę pola 5 minut i ląduje w kołysce i zasypia bez zadnego bujania noszeia itp buziak i kimonko wstaje miedzy 7 a 8 rano i zaczyna od mleczka potem toaleta przebieranko tulimy sie i laduje na macie lub hustawce lub lezaczku i tak z 30 minut zebym mogla doprowadzic lozka itp potem cwiczymy sobie i to co wypada po koleji oczywiscie spacer o 13 do przedszkola po Koksia jak jest ladnie to i 2 razy dziennie po 1/2h okolo 11/12 zamiast mleczka dostaje juz warzywko lub owoc
srodowiskowa sprawdzi czy dzidzia cala czy nie zaniedbana zapyta sie czy sobie radzicie przeluka katy pobiadoli zostawi ulotki i pojdzie :)
u nas zasypiamy ok 21 mleko potem ok 3 mleko i o ok 7 mleko i wstajemy hihihi suuuuuuuuuper moj synus jest kochany d
dodam tylko ze przez pierwsze 4 tygodnie spał tylko w nocy 2 razy po 40 min a w ciagu całej doby zdażało mu sie 4 godziny snu wiec było tragicznie a jest bajkowo!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam
dodam tylko ze przez pierwsze 4 tygodnie spał tylko w nocy 2 razy po 40 min a w ciagu całej doby zdażało mu sie 4 godziny snu wiec było tragicznie a jest bajkowo!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam
U Nas plan dnia srednio wypracowany,bo Nasza maruda kochana nie zawsze ma ochote na to samo co dzien wczesniej, ale mniej wiecej 7:00/8:00- pobudka/ butla / przebieranko itp.
potem mata/albo karuzela w łózeczki i tak do 10:00
potem drzemka do 11:00 butla i koło 12:00 spacerek 1h/2h
o 14:00/15:00 znowu butla zabawa i tak koło 16:00 w kime do 18:00
o 18:00 butla o 19:00 kapiel tak troche sie bawi,czasem przysnie i o 21:00 ostatnia butla i wtedy juz spi napewno i tak raz sie budzi o 2:00/raz o 4/5 zalezy od dnia zawsze jest jedna pobudka na butle w nocy no i potem od nowa 8:00 pobudka :P
co do anty ja tak jak juz wczesniej pisałam mam załozona spiralke na 5 lat i tez juz jestem po pierwszej @, naszczescie nie byla jakas tragiczna ale długo się rozkrecała :P
potem mata/albo karuzela w łózeczki i tak do 10:00
potem drzemka do 11:00 butla i koło 12:00 spacerek 1h/2h
o 14:00/15:00 znowu butla zabawa i tak koło 16:00 w kime do 18:00
o 18:00 butla o 19:00 kapiel tak troche sie bawi,czasem przysnie i o 21:00 ostatnia butla i wtedy juz spi napewno i tak raz sie budzi o 2:00/raz o 4/5 zalezy od dnia zawsze jest jedna pobudka na butle w nocy no i potem od nowa 8:00 pobudka :P
co do anty ja tak jak juz wczesniej pisałam mam załozona spiralke na 5 lat i tez juz jestem po pierwszej @, naszczescie nie byla jakas tragiczna ale długo się rozkrecała :P
My wczoraj byłyśmy na szczepieniu. Amelka waży już 6370 i rośnie jak na drożdżach, już połowę ubranek jej odłożyłam, bo przykrótkie w nogach :) Szczepienie zniosła w miarę spokojnie, tylko płacz przy samym ukłuciu był, trochę popłakała, dostała cycusia i już była wesoła, gaworzyła i się chichrała :)
Ja stosuje Cerazette, tylko lipa, że trzeba o danej godzinie je brać, bo nie zawsze pamiętam, dobrze, że jest przypomnienie w telefonie :)
U nas plan dnia rozbity, nie mamy ścisłego planu. Jedyny plus, że o 22-giej twardo śpi i budzi się tylko raz w nocy. Wstaje równo o 8,30 i wtedy na przewijak, zmiana pieluchy, uśmiech pełną buźką i gadki szmatki :)
Ja stosuje Cerazette, tylko lipa, że trzeba o danej godzinie je brać, bo nie zawsze pamiętam, dobrze, że jest przypomnienie w telefonie :)
U nas plan dnia rozbity, nie mamy ścisłego planu. Jedyny plus, że o 22-giej twardo śpi i budzi się tylko raz w nocy. Wstaje równo o 8,30 i wtedy na przewijak, zmiana pieluchy, uśmiech pełną buźką i gadki szmatki :)
Dobijajcie mnie dobijajcie jeszcze bardziej tymi przespanymi nocami..... :(
U nas dzisiaj o 5 rano pobudka, Pola nie chce ani spać ani jeść ani pić ani w ogóle nic nie chce- tylko się śmiać!
Teściowa wstala do niej w nocy ale że mala dawała czadu to i ja się obudzilam i m. też. W każdym razie tatuś usypiał dzidzie do 6 rano. Jedyne co dziwne to że od 2 do 8 rano nic nie zjadła więc może to dobry znak?
na noc dałam jej mleka pomieszanego z kleikiem ryżowym, święcie przekonana że kleik zdziała cuda i dziecko pośpi dlużej. Oczywiście mialo być tak pięknie a wyszło jak zawsze :/
Teściowa jutro wyjeżdza a mnie ogarnia przerażenie co ja zrobie z własnym dzieckiem?!
W każdym razie u nas jest tak pobudka o 8-mleczko, przebieranko, zabawa. ok 10 idzie w kimke na jakieś 40min. ok 12 spacer i w zależności jak jest na spacerze to pożniej w domu spi tak do 16/17. Potem znowu jedzonko i kąpiel o 19. Przed 20 dziecko śpi. O 23 mleko, potem ok 3/4 znowu mleko. I oto cały dzień. Raczej każdy dzień taki sam bo nie mamy ani żadnych wizyt znajomych ani rodzinki niestety.
Dziś była kolejna próba karmienia łyżeczka. Niestety Pola zachowuje się jakbym próbowała wcisnąć jej do buzi cyjanek i z uporem maniaka wszystko teatralnie wypluwa.
Dobraaaa biore się za odkurzanie bo kot rozniósł piasek z kuwety po calej chacie fuj fuj
U nas dzisiaj o 5 rano pobudka, Pola nie chce ani spać ani jeść ani pić ani w ogóle nic nie chce- tylko się śmiać!
Teściowa wstala do niej w nocy ale że mala dawała czadu to i ja się obudzilam i m. też. W każdym razie tatuś usypiał dzidzie do 6 rano. Jedyne co dziwne to że od 2 do 8 rano nic nie zjadła więc może to dobry znak?
na noc dałam jej mleka pomieszanego z kleikiem ryżowym, święcie przekonana że kleik zdziała cuda i dziecko pośpi dlużej. Oczywiście mialo być tak pięknie a wyszło jak zawsze :/
Teściowa jutro wyjeżdza a mnie ogarnia przerażenie co ja zrobie z własnym dzieckiem?!
W każdym razie u nas jest tak pobudka o 8-mleczko, przebieranko, zabawa. ok 10 idzie w kimke na jakieś 40min. ok 12 spacer i w zależności jak jest na spacerze to pożniej w domu spi tak do 16/17. Potem znowu jedzonko i kąpiel o 19. Przed 20 dziecko śpi. O 23 mleko, potem ok 3/4 znowu mleko. I oto cały dzień. Raczej każdy dzień taki sam bo nie mamy ani żadnych wizyt znajomych ani rodzinki niestety.
Dziś była kolejna próba karmienia łyżeczka. Niestety Pola zachowuje się jakbym próbowała wcisnąć jej do buzi cyjanek i z uporem maniaka wszystko teatralnie wypluwa.
Dobraaaa biore się za odkurzanie bo kot rozniósł piasek z kuwety po calej chacie fuj fuj
czesc dziewczynki:)
troszke sie nie odzywalam... jestem u rodzicow juz od piatku, męzus w morzu, ale dzis wraca i przyjedzie do nas. w niedziele wracamy do domu, ale wczesniej ja kolejny weekend w szkole... eh nauki mnostwo, a checi zerowe.
Oliwier jest coraz bardziej towarzyszki, w babci (mojej mamie) sie zakochal i jak tylko ja widzi to usmiech pelna geba:) Szkoda, ze na tesciowa takj nie reaguje:/
Niestety ostatanie nocki cos srednio przespane ma - potrafi juz od 1 budzic sie co godzine... mam nadzieje ze to chwilowe i wroci do normy - 2 krotkich pobudek na cyca.
rytm juz mamy tez wypracowany, tylko u nas mniej to jest godzinowo, a bardziej czynnosciowo:) spanie, jedzonko, aktywność - ten rytm zajmuje tak ok 2,5 - 3 godzin i tak caly dzien. Kapiel ok 19.30, wtedy cyc i spanie ok 20.30. ok 12 jest spacer - 2 h.
Probowalam dac malemu soczek jablkowy i strate jabuszko, ale soczkiem plul, a z jablkiem nie wiedzial co robic, wiec wypychal... no ale nic bedziemy walczyc dalej.
troszke sie nie odzywalam... jestem u rodzicow juz od piatku, męzus w morzu, ale dzis wraca i przyjedzie do nas. w niedziele wracamy do domu, ale wczesniej ja kolejny weekend w szkole... eh nauki mnostwo, a checi zerowe.
Oliwier jest coraz bardziej towarzyszki, w babci (mojej mamie) sie zakochal i jak tylko ja widzi to usmiech pelna geba:) Szkoda, ze na tesciowa takj nie reaguje:/
Niestety ostatanie nocki cos srednio przespane ma - potrafi juz od 1 budzic sie co godzine... mam nadzieje ze to chwilowe i wroci do normy - 2 krotkich pobudek na cyca.
rytm juz mamy tez wypracowany, tylko u nas mniej to jest godzinowo, a bardziej czynnosciowo:) spanie, jedzonko, aktywność - ten rytm zajmuje tak ok 2,5 - 3 godzin i tak caly dzien. Kapiel ok 19.30, wtedy cyc i spanie ok 20.30. ok 12 jest spacer - 2 h.
Probowalam dac malemu soczek jablkowy i strate jabuszko, ale soczkiem plul, a z jablkiem nie wiedzial co robic, wiec wypychal... no ale nic bedziemy walczyc dalej.
U nas ta nowa, kolejna herbatka, to Bobofen, podaję ją małemu od kilku dni i jestem bardzo zadowolona. To taka mieszanka kopru włoskiego, rumianku i melisy. Jest w saszetkach a nie granulki, zatem jej działanie skuteczniejsze i niska cena, płaciłam 5zł z groszami.
Właśnie, jak tam Wasze plany po macierzyńskim? ( a tak na marginesie, to ja jeszcze nie dostałam kasy z ZUSu, jakbym była w trudnej sytuacji finansowej to tylko zęby w ścianę wgryzać... paranoja. Jak nie dostanę do końca miesiąca, to pewnie skończy się na wizycie w tym zabytku biurokratycznej komuny). U nas temat mojego powrotu do pracy często powraca-albo zostaje w domu i planujemy drugiego bobasa, albo wracam do pracy i odkładamy to na jakieś 2 lata. Ta druga opcja najmniej odpowiada mojemu lubemu. Pożyjemy-zobaczymy.
Właśnie, jak tam Wasze plany po macierzyńskim? ( a tak na marginesie, to ja jeszcze nie dostałam kasy z ZUSu, jakbym była w trudnej sytuacji finansowej to tylko zęby w ścianę wgryzać... paranoja. Jak nie dostanę do końca miesiąca, to pewnie skończy się na wizycie w tym zabytku biurokratycznej komuny). U nas temat mojego powrotu do pracy często powraca-albo zostaje w domu i planujemy drugiego bobasa, albo wracam do pracy i odkładamy to na jakieś 2 lata. Ta druga opcja najmniej odpowiada mojemu lubemu. Pożyjemy-zobaczymy.
Balbinka to ja proponuje zadzwonic do ZUSu do działu zasiłków, najlepiej odrazu po 8 rano bo wtedy jest największa szansa że ktoś odbierze i zapytać co i jak. Być może będzie tak jak u mnie że brakuje jakiegoś dokumentu ze strony pracodawcy ( u mnie było to zezwolenie na urlop macierzyński) albo coś się zagubiło i trzeba pośpieszyć te baby co tam pracują. U mnie tak było że niby coś nie doszło niby oni coś wysłali a poprostu zapomnieli o mnie i tyle, pożniej były tylko jakieś głupie wytłumaczenia wykluczające siebie nawzajem. Moje play takie że ide na wychowawczy na rok.
Witamy:)
My dziś jesteśmy już po wizycie pediatry. Byliśmy u naszej rejonowej pediatry:) naprawde konkretna babka:) na wstępie powiedziala nam to co już wiedzieliśmy;( że gronkowca nie da się wyleczyć trzeba go "ukochać" , czyli zaleczyć/uśpić:( gdyby nie fakt, ze mała ma nadal okropne zelone, śluzowe i śmierdzące kupki i gorszy apetyt (zjada po 60-80 ml, max.120) to dr w ogóle nie dawałaby żadnego leku tylko probiotyki. W tej sytuacji jednak bo to już trwa drugi tydzień - musiała dać lek, bo groziło to ZUM (zap.ukł.moczowego) zdecydowała o Bactrimie, bo najdelikatniejszy a ten gronkowiec w antybiogramie jest na Bactrim bardzo wrażliwy. Miałam ze sobą mocz i kał na posiew, bo myślałam, że będzie trzeba zrobić przed leczeniem. Doktor jednak zaleciła dawać Bactrim 5 dni i mamy komplet skierowań - posiew kału, moczu, morfologia z rozmazem, CRP i tarczycowe (ja mam remisję nadczynności, ale trzeba u małej sprawdzić). Mamy dalej podawać probiotyki. Nietolerancji laktoz juz nie ma w wynikach (mogła być wtedy na skutek gronkowca) ale nadal musi mieć wyeliminowaną laktozę, bo ma takie kupki:( Jednak po ustąpieniu objawów z tą zieloną kupencją i "zaleczeniu" gronkowca wtedy szczepimy III dawką Hexy w połowie lutego, czekamy tydzień i wprowadzamy powoli laktozę po 5ml do każdego posiłku - albo Enfamil HA Digest z obniżoną zawartością laktoz albo odpowiednik Bebilon Comfort. Nie wiem który lepszy, ale zważywszy, że teraz Enfamil jej smakuje to pewnie ten Digest. Na dodatek jeszcze jej będą chyba szły powoli ząbki, bo ślini się na maxa i masuje paluszkami, piąstką dziąsełka.
Ale się rozpisałam;)
P.S. nasz plan dnia - wstajemy ok.6 i od razu jedzonko, potem poranna toaleta i zabawa, sen od ok.7-9. Potem jedzonko i zmiana pieluszki, zabawa na macie lub leżaczek, przytulamy się na rączkach:) potem spanko lub nie - ok. 12 jedzonko i spacerek 1h:) wracamy i spanko lub zabawa. ok.15 jedzonko i spanie do 17/18. Wtedy zabawa, ćwiczonka przy muzyce. Krótka drzemka przed kąpielą ok.19-20. Kąpiel ok.20 i wtedy jedzonko i lulu:) spanko do ok.6.
My dziś jesteśmy już po wizycie pediatry. Byliśmy u naszej rejonowej pediatry:) naprawde konkretna babka:) na wstępie powiedziala nam to co już wiedzieliśmy;( że gronkowca nie da się wyleczyć trzeba go "ukochać" , czyli zaleczyć/uśpić:( gdyby nie fakt, ze mała ma nadal okropne zelone, śluzowe i śmierdzące kupki i gorszy apetyt (zjada po 60-80 ml, max.120) to dr w ogóle nie dawałaby żadnego leku tylko probiotyki. W tej sytuacji jednak bo to już trwa drugi tydzień - musiała dać lek, bo groziło to ZUM (zap.ukł.moczowego) zdecydowała o Bactrimie, bo najdelikatniejszy a ten gronkowiec w antybiogramie jest na Bactrim bardzo wrażliwy. Miałam ze sobą mocz i kał na posiew, bo myślałam, że będzie trzeba zrobić przed leczeniem. Doktor jednak zaleciła dawać Bactrim 5 dni i mamy komplet skierowań - posiew kału, moczu, morfologia z rozmazem, CRP i tarczycowe (ja mam remisję nadczynności, ale trzeba u małej sprawdzić). Mamy dalej podawać probiotyki. Nietolerancji laktoz juz nie ma w wynikach (mogła być wtedy na skutek gronkowca) ale nadal musi mieć wyeliminowaną laktozę, bo ma takie kupki:( Jednak po ustąpieniu objawów z tą zieloną kupencją i "zaleczeniu" gronkowca wtedy szczepimy III dawką Hexy w połowie lutego, czekamy tydzień i wprowadzamy powoli laktozę po 5ml do każdego posiłku - albo Enfamil HA Digest z obniżoną zawartością laktoz albo odpowiednik Bebilon Comfort. Nie wiem który lepszy, ale zważywszy, że teraz Enfamil jej smakuje to pewnie ten Digest. Na dodatek jeszcze jej będą chyba szły powoli ząbki, bo ślini się na maxa i masuje paluszkami, piąstką dziąsełka.
Ale się rozpisałam;)
P.S. nasz plan dnia - wstajemy ok.6 i od razu jedzonko, potem poranna toaleta i zabawa, sen od ok.7-9. Potem jedzonko i zmiana pieluszki, zabawa na macie lub leżaczek, przytulamy się na rączkach:) potem spanko lub nie - ok. 12 jedzonko i spacerek 1h:) wracamy i spanko lub zabawa. ok.15 jedzonko i spanie do 17/18. Wtedy zabawa, ćwiczonka przy muzyce. Krótka drzemka przed kąpielą ok.19-20. Kąpiel ok.20 i wtedy jedzonko i lulu:) spanko do ok.6.
[url:]http://lilypie.com/">
Dopiero zauważyłam jak skopiowałam tytuł naszego wątku ;)
Balbinka, dzwoń do zusu! Oni tam mają taki burdel, że ja, pomimo, że podałam nr konta dostałam pierwszy raz pocztą, a dwa dni później na moje konto wpłynął zasiłek kogoś innego. Od razu zadzwoniłam i oddałam im kasę, ale może ktoś inny dostał Twoją i się nie przyznaje. Mają taki bałagan, że nawet nie doszliby kto, co i jak. Do mojego nr konta została podczepiona inna osoba więc dostawałabym podwójnie, a ktoś inny w ogóle by nie dostał. Oczywiście babki w zusie zwaliły na bank, jak bank mógł przyjąć takie zlecenie, itd.
Dzwoń!
Balbinka, dzwoń do zusu! Oni tam mają taki burdel, że ja, pomimo, że podałam nr konta dostałam pierwszy raz pocztą, a dwa dni później na moje konto wpłynął zasiłek kogoś innego. Od razu zadzwoniłam i oddałam im kasę, ale może ktoś inny dostał Twoją i się nie przyznaje. Mają taki bałagan, że nawet nie doszliby kto, co i jak. Do mojego nr konta została podczepiona inna osoba więc dostawałabym podwójnie, a ktoś inny w ogóle by nie dostał. Oczywiście babki w zusie zwaliły na bank, jak bank mógł przyjąć takie zlecenie, itd.
Dzwoń!
Antoś jakie spojrzenie :)
Ja nie ufam żłobką w naszym kraju nawet prywatnym
więc do puki Poleńka nie pójdzie do przedszkola ja zostaje w domku i dalej się ucze :)
Gosik ma racje zus to burdel na kółkach ja dostałam macierzyński mojej sąsiadki 3 pietra różnicy a imie Anna a Aleksandra to dla nich to samo ba najśmieszniejsze to że zus wypłaca mi rente rodzinną po mojej mamie do momentu w którym się uczę więc nie należy mi się macieżyński tez oczywiście oddałam ale sąsiadce do ręki a ona podpisała mi kwit ze jej oddałam a sama zrobiła ambe i z tego co wiem jedna Pani straciła posadę bo już nie pierwsze takie przewinienie
Ja tak kaszle jakbym miala gruźlice conajmniej 2 antybiotyk poszedl w ruch brak juz mi sil
Ja nie ufam żłobką w naszym kraju nawet prywatnym
więc do puki Poleńka nie pójdzie do przedszkola ja zostaje w domku i dalej się ucze :)
Gosik ma racje zus to burdel na kółkach ja dostałam macierzyński mojej sąsiadki 3 pietra różnicy a imie Anna a Aleksandra to dla nich to samo ba najśmieszniejsze to że zus wypłaca mi rente rodzinną po mojej mamie do momentu w którym się uczę więc nie należy mi się macieżyński tez oczywiście oddałam ale sąsiadce do ręki a ona podpisała mi kwit ze jej oddałam a sama zrobiła ambe i z tego co wiem jedna Pani straciła posadę bo już nie pierwsze takie przewinienie
Ja tak kaszle jakbym miala gruźlice conajmniej 2 antybiotyk poszedl w ruch brak juz mi sil
Moja Pola pobija jakieś negatywne rekordy, nie śpi, nie je i marudzi :( co za dzień. Oby jutro już było normalnieeeee wrrrrrr
U mnie kiedyś była taka akcja, że dostałam zawiadomienie od szanownego ZUSu że w związku z tym że pracodawca za pożno dostarcza moje L4 to oni mi ucinają stawke za jakieś tam 2 dni. Więc zadzwoniłam do pracodawcy najpierw bo wiem ze oni wysyłają wszystko odrazu jak dostaną, co jest grane i sie okazalo że wszystko ok -wysyłali w terminie. Zadz. więc do Zusu i mówie że jakim prawem mi obcinają kase, że mają burdel , że pracodawca ma dok. potwierdzające terminowe wysłanie itd. i w końcu zwrócili mi tą kase. Ale trzeba się było zadzwonić , prowadzić durną dyskusje i się wku**** jeden wielki burdel i ZUS i wszystkie inne państwowe instytucje.
Moja przyjaciółka teraz ma staż w Urzędzie Pracy to mówi, że przychodzi śniadanko, kawka, NK, pierdółki i bujanie się do 16 i że robi robote za laske co jest na etacie bo jej się poprostu nudzi, i że wszyscy tam grzeją krzesełka a nie pracują. Druga moja kumpela przez rok pracowała Urzędzie miasta i co? TO SAMO, kawka gazetka obsługa petenta, kosmetyki z avonu, papierosek, petent i do domu. Nawet do niej wpadałam do pracy i gadałyśmy cały dzień a jak ktos wchodził to udawałam że cos tam robie :/ tacy są tam zapracowani za nasze pieniadze oczywiście.
U mnie kiedyś była taka akcja, że dostałam zawiadomienie od szanownego ZUSu że w związku z tym że pracodawca za pożno dostarcza moje L4 to oni mi ucinają stawke za jakieś tam 2 dni. Więc zadzwoniłam do pracodawcy najpierw bo wiem ze oni wysyłają wszystko odrazu jak dostaną, co jest grane i sie okazalo że wszystko ok -wysyłali w terminie. Zadz. więc do Zusu i mówie że jakim prawem mi obcinają kase, że mają burdel , że pracodawca ma dok. potwierdzające terminowe wysłanie itd. i w końcu zwrócili mi tą kase. Ale trzeba się było zadzwonić , prowadzić durną dyskusje i się wku**** jeden wielki burdel i ZUS i wszystkie inne państwowe instytucje.
Moja przyjaciółka teraz ma staż w Urzędzie Pracy to mówi, że przychodzi śniadanko, kawka, NK, pierdółki i bujanie się do 16 i że robi robote za laske co jest na etacie bo jej się poprostu nudzi, i że wszyscy tam grzeją krzesełka a nie pracują. Druga moja kumpela przez rok pracowała Urzędzie miasta i co? TO SAMO, kawka gazetka obsługa petenta, kosmetyki z avonu, papierosek, petent i do domu. Nawet do niej wpadałam do pracy i gadałyśmy cały dzień a jak ktos wchodził to udawałam że cos tam robie :/ tacy są tam zapracowani za nasze pieniadze oczywiście.
No to ładnie, rozsmieszyłaś mnie tym z rana kaoma, co do tego gronkowca jak ja robilam posiew to moja pediatra tez mówila ze nawet jakby był w kale to jesli mala przybiera i jest ok, to tego sie nawet nie leczy dzieci :) u Nas maz sie zbieras do wyslania papierow do norwegii bo my bedziemy od nich zasilki i pierdulki pobierac,tylko cos sie zebrac nie moze :P a w poniedzialek znowu wyjezdza :( jak ten czas leci szybko to masakra :P miłego dnia kobietki no i Gosik super ze serducho Antosia zdrowe :)
Dziewczyny ja proponuje wymiany ja wypozycze moja spiaca królewne a dostane nocnego Marka :D wy się wyśpicie a ja poczuje co to bobasek :D
no to teraz się wam wyzale
mialam szafe u maksia i stwierdzilismy ze lepiej zrobic mu poleczki waskie na auta itp i wywalimy szafe no i micz zlapal myśl i sru romontował i zamontowal te regaliki i wszystko by bylo z****iscie gdyby nie fakt ze teraz po chacie walaja mi sie kartony z rzeczami z szafy w garderobie mam prawie wszystko zapchane w pokojach nie mam zadnych szaf pawlaczy ani nic rzeczy nie wywale wiec zalamka
jutro chyba przeoram, cala garderobe i jakos troche miejsca wygospodaruje
a najlepsze wpada do mnie przyjaciolka z wagonem mąki ja co robisz oszalalas ??a ona co ty taka promocja byla ze szal za zaraz to stowe podrozeje nie slyszalas ja jak stówe chyba o 100% a ona no mowie przeciez weźmiesz to odemnie tak wiec maki mam na rok hehehehe
no to teraz się wam wyzale
mialam szafe u maksia i stwierdzilismy ze lepiej zrobic mu poleczki waskie na auta itp i wywalimy szafe no i micz zlapal myśl i sru romontował i zamontowal te regaliki i wszystko by bylo z****iscie gdyby nie fakt ze teraz po chacie walaja mi sie kartony z rzeczami z szafy w garderobie mam prawie wszystko zapchane w pokojach nie mam zadnych szaf pawlaczy ani nic rzeczy nie wywale wiec zalamka
jutro chyba przeoram, cala garderobe i jakos troche miejsca wygospodaruje
a najlepsze wpada do mnie przyjaciolka z wagonem mąki ja co robisz oszalalas ??a ona co ty taka promocja byla ze szal za zaraz to stowe podrozeje nie slyszalas ja jak stówe chyba o 100% a ona no mowie przeciez weźmiesz to odemnie tak wiec maki mam na rok hehehehe
nadszedł smutny dzień ojjj tak smutny bo teściowa właśnie pojechala na lotnisko :(( Boże w tyłku mi się poprzewracało przez te 2 tygodnie z lenistwa i teraz jestem w szoku. Będe w jeszcze większym jak bedzie trzeba wstać do Poli w nocy ://
Hehe Oli to teraz będziesz mogła kuchcić i kuchcić z tej mąki :)
Ostatnio gdzieś czytałam jakiś watek "zamienie prace w domu z niemowlakiem na prace w kamieniołomach" przywkłam do noszenia ciężarów 24h na dobe, do ciągłych krzyków i wrzasków oraz do morderczej pracy bez jedzenia i picia :)
Noo ja tu sobie gadu gadu na forum a moja Pola zamiast lampić się na światełka na macie edu. to się owszem lampi ale w telewizor i to jeszcze na Familiade o zgrozooo... ide jej na ratunek.
Miłego dnia babeczki :)
Hehe Oli to teraz będziesz mogła kuchcić i kuchcić z tej mąki :)
Ostatnio gdzieś czytałam jakiś watek "zamienie prace w domu z niemowlakiem na prace w kamieniołomach" przywkłam do noszenia ciężarów 24h na dobe, do ciągłych krzyków i wrzasków oraz do morderczej pracy bez jedzenia i picia :)
Noo ja tu sobie gadu gadu na forum a moja Pola zamiast lampić się na światełka na macie edu. to się owszem lampi ale w telewizor i to jeszcze na Familiade o zgrozooo... ide jej na ratunek.
Miłego dnia babeczki :)
anna , no generalnie marchewka kupke zatrzymuje i bardziej się robi taka konsystencja mniej wodnista, najłatwiej bedzie chyba nalac soczku do butelki odrobinke i dac z 2,3 łyczki. Moja Pola po pierwszej marchewce 2 dni miała bez kupy.
Odwołam się tradycyjnie do historii rodzinnych- mój kuzyn, dziś lat 27, od 2 miesiąca życia karmiony był już rosołkiem i przemielonym kurczakiem, oraz sokiem z marchewki bo 24h na dobe -tak twierdzi moja ciocia- miał okropne kolki, bóle i po jej mleku i po sztucznym więc doktor nakazał karmić rosołem. Przeszło jak ręką odjął. A kuzyn wyrósł cały i zdrowy. Aż wierzyć się nie chce no ale takie byly metody w tamtych czasach.
Odwołam się tradycyjnie do historii rodzinnych- mój kuzyn, dziś lat 27, od 2 miesiąca życia karmiony był już rosołkiem i przemielonym kurczakiem, oraz sokiem z marchewki bo 24h na dobe -tak twierdzi moja ciocia- miał okropne kolki, bóle i po jej mleku i po sztucznym więc doktor nakazał karmić rosołem. Przeszło jak ręką odjął. A kuzyn wyrósł cały i zdrowy. Aż wierzyć się nie chce no ale takie byly metody w tamtych czasach.
Oli dzięki za huśtawkę, już testujemy:) ))))
Kaoma pilnuj dziecka niech nie schodzi na manowce od małego oglądając familiadę. Póki żył tata mojej koleżanki, to wiedziałam, że jest publika na ten chłam, ale odkąd zmarł 2 lata temu to ja już nie wiem dla kogo to emitują:D
My dodaliśmy póki co tylko jabłuszko, z soczkiem nie ma problemu, ale już ze słoiczkiem nie bardzo sobie radzi po prostu nie wie co z tą konsystencją zrobić w buzi. Wczoraj rozcieńczyłam mu z odrobiną wody na konsystencje bobofruta i wciągnął z butelki. Ale będziemy dalej walczyć z łyżeczką:) Niedługo czas na marchewkę.
Kaoma pilnuj dziecka niech nie schodzi na manowce od małego oglądając familiadę. Póki żył tata mojej koleżanki, to wiedziałam, że jest publika na ten chłam, ale odkąd zmarł 2 lata temu to ja już nie wiem dla kogo to emitują:D
My dodaliśmy póki co tylko jabłuszko, z soczkiem nie ma problemu, ale już ze słoiczkiem nie bardzo sobie radzi po prostu nie wie co z tą konsystencją zrobić w buzi. Wczoraj rozcieńczyłam mu z odrobiną wody na konsystencje bobofruta i wciągnął z butelki. Ale będziemy dalej walczyć z łyżeczką:) Niedługo czas na marchewkę.
Bardzo proszę my też dziękujemy najlepsze mój m wchodzi i mowi Ola ta Pani dała mi chusteczki najpierw zgupialam potem kukalem na rece czy aby brudnych nie mial a potem skumałem że dla Poli hehehehh faceci
ale mój micz zachwycony Twoim domem maniak budowlany podobno bym się zakochała ale o drewnianym moge zapomniec niesety
mojej mamy siostra miala netolerancję a że urodziła się w latach 70 tych to zupelna kicha byla dobrze ze dziadek pracowal w transoceanie wiec ryby wymienial na banany i Magda odkad skonczyla miesiąc jadla tylko i wylacznie banany i pila herbate do roku teraz jako dorosla kobieta na banany patrzec nie moze
dzieci szybko ucza się jedzonka wiec po paru probach skoncza sie plucia itp :)
Pola dzis wtryniła brzoskwinie z bananami hippa tzn prawie pół słoiczka
i nie powiem ogladala sie za jeszcze
ale mój micz zachwycony Twoim domem maniak budowlany podobno bym się zakochała ale o drewnianym moge zapomniec niesety
mojej mamy siostra miala netolerancję a że urodziła się w latach 70 tych to zupelna kicha byla dobrze ze dziadek pracowal w transoceanie wiec ryby wymienial na banany i Magda odkad skonczyla miesiąc jadla tylko i wylacznie banany i pila herbate do roku teraz jako dorosla kobieta na banany patrzec nie moze
dzieci szybko ucza się jedzonka wiec po paru probach skoncza sie plucia itp :)
Pola dzis wtryniła brzoskwinie z bananami hippa tzn prawie pół słoiczka
i nie powiem ogladala sie za jeszcze
U nas bez zmian:( z małej się dziś "lało"..... myślałam by jechać na Polanki ale zamówiłam wizyte pediatry. Dr Łaniec bardzo sympatyczna, przyjechała i wnikliwie zbadała małą:) Nie wiedziałam czy to reakcja na Bactrim czy zaostrzenie biegunki, która już trwa ładnych 10dni... Pani dr zaleciła nadal podawać Bactrim bo po 2 dawkach troszkę ciężko o aż taką zawartość pieluchy...:( wierzcie mi, że jeszcze takiej pieluchy nie widziałam:( mam podawać dalej probiotyki i zaleciła zmianę mleka na Bebilon Pepti, bo przewlekła biegunka może by c symptomem uczulenia na białko mleka krowiego... co też nam wczesniej zasugerował dr na Polankach, bo mała ma na dodatek szorstką skórkę na nóżkach. Boję się tylko, ze zmiana mleka i jednocześnie bactrim mogą "zamazać" obraz i w razie poprawy nie będziemy wiedzieć czy to bactrim pomógł czy mleczko. Gdyby objawy nie ustąpiły dr pobierze posiew na E.Coli. musimy też zrobić ECHO bo jakiś szmer dr słyszała, ale dotąd żaden pediatra tego nie słyszał, więc liczę ze to falszywy alarm.
Apropos laktozy to ma tak dobre wyniki, że można zacząć wprowdzac a Bebilon pepti ma malutko... bo ponoć przetrwała emliminaca laktozy może doprowadzić do nie wytworzenia enzymu laktazy.... mogłabym też próbować odbudować laktację, ale nie wiem czy to możliwe bo nie karmię od końca grudnia,a teraz jeszcze ta eliminacja mleka krowiego.... i moje mleko ma dużo laktozy.... echh.... się porobiło!
Nie wiem tylko jak wprowadzać ten Bebilon Pepti? Chyba mieszać go na początku z Enfamilem.
Apropos laktozy to ma tak dobre wyniki, że można zacząć wprowdzac a Bebilon pepti ma malutko... bo ponoć przetrwała emliminaca laktozy może doprowadzić do nie wytworzenia enzymu laktazy.... mogłabym też próbować odbudować laktację, ale nie wiem czy to możliwe bo nie karmię od końca grudnia,a teraz jeszcze ta eliminacja mleka krowiego.... i moje mleko ma dużo laktozy.... echh.... się porobiło!
Nie wiem tylko jak wprowadzać ten Bebilon Pepti? Chyba mieszać go na początku z Enfamilem.
[url:]http://lilypie.com/">
Ojojoj.... to faktycznie nie wesoło Kwaitek, ale w końcu musi się wyprostować, swoje teraz wychoruje a później dziewczyna będzie zdrowa, jak dzwon:)
Mojemu Adasiowi dziś znów pojawiło się zaczerwienienie na lewym policzku a właściwie bardziej bliżej uszka, takie trzy drobne plami, boje się, że to może być początek skazy białkowej...ech...
Dałam się dziś wciągnąć na Xboxie- byłam latającą pszczółką po ulicach Manhattanu:)
Mojemu Adasiowi dziś znów pojawiło się zaczerwienienie na lewym policzku a właściwie bardziej bliżej uszka, takie trzy drobne plami, boje się, że to może być początek skazy białkowej...ech...
Dałam się dziś wciągnąć na Xboxie- byłam latającą pszczółką po ulicach Manhattanu:)
Kurcze Kwiatek, Ty to masz przeboje z Twoją niunią, współczuję Ci, mam tylko nadzieję, że się unormuje wszystko, najgorsze to tak naprawdę to, że każdy lekarz sugeruje jakieś zmiany i bądź tu mądry i wprowadzaj w życie ich pomysły i sugestie i tak jak piszesz niewiadamo czy zadziała marchewka czy zmiana mleka czy jeszcze coś innego :(
Kaoma mój Miki tez by się tylko lampił w telewizor aż mi sie śmiać z niego czasami chce bo obracam nim w różne strony a główka twardo w jednej pozycji i oczka wlepione w ekran, familiady jeszcze nie odkrył ale myślę że dowcipasy Karola Hamburgera by mu się nie spodobały :)
P.s. Balbinka moja babcia jest chyba ostatnia fanką tego programu :) i z jakim zapałem odpowiada na pytania razem z uczestnikami, fiu,fiu :)
Kaoma mój Miki tez by się tylko lampił w telewizor aż mi sie śmiać z niego czasami chce bo obracam nim w różne strony a główka twardo w jednej pozycji i oczka wlepione w ekran, familiady jeszcze nie odkrył ale myślę że dowcipasy Karola Hamburgera by mu się nie spodobały :)
P.s. Balbinka moja babcia jest chyba ostatnia fanką tego programu :) i z jakim zapałem odpowiada na pytania razem z uczestnikami, fiu,fiu :)
Kwiatku miałam styczność z dr łaniec i moje odczucia sa zupełnie odmienne od twoich. mała miala zakażenie układu moczowego a dr po antybiotykoterapi( 8 dni w szpitalu) nie widziała potrzeby zrobienia kontrolnego usg i badania cum. ale ja raczej z tych upartych i zbyć sie nie dałam. a z polanek z czystym sumieniem polecam dr Sawicka i Szczęch(zast. dr łaniec).
brawo dla znalascy 1 ząbka prezent się należy :)
no to mama teraz pasta szczoteczka i jazda :) czekamy na fote :D:D
Nasza coś czuje też niebawem będzie miała chodz wolałabym jeszcze nie Maks bardzo szybko mial zabki wychodziły hurtowo
Ja dzis zrobilam wielka rewolucje w garderobie i zamiast jakos ukryc te nieszczesne kartony mam ich jeszcze wiecej no szlak mnie trafi chyba nooo
tylko ja zamiast sprzatac zrobilam sobie jeszzcze większy syf hehehe
no to mama teraz pasta szczoteczka i jazda :) czekamy na fote :D:D
Nasza coś czuje też niebawem będzie miała chodz wolałabym jeszcze nie Maks bardzo szybko mial zabki wychodziły hurtowo
Ja dzis zrobilam wielka rewolucje w garderobie i zamiast jakos ukryc te nieszczesne kartony mam ich jeszcze wiecej no szlak mnie trafi chyba nooo
tylko ja zamiast sprzatac zrobilam sobie jeszzcze większy syf hehehe
super że Antoś ma zdrowe serducho! :)
kwiatek trzymam kciuki za zdrowie Michalinki!
kaoma Pola to perszing, pierwszy forumkowy ząbek :)
dawno mnie nie było i tak się rozpisałyście że ledwo nadrobiłam ;) u mnie wciąż brak @ i w sumie nawet się tym nie martwię zbytnio ;)
nasz plan dnia dość ścisły, 7 rano pobudka, jedzonko, przewijanie i zabawy do 8.30 potem spanko 1,5h. 10 pobudka, jedzonko, przewijanie, zabawa i 11.30 spanko 1,5h na spacerku, 13 powrót do domu, pobudka, jedzonko, przewijanie, zabawa,14.30 spanko 1,5h, 16 pobudka, jedzonko, przewijanie i zabawa tak do 18 potem drzemka ok 45 minut do godziny, o 19 jedzonko i po jedzonku chwila relaksu i kąpiel o 20 Ulka ląduje w wyrku a o 23 tankujemy ją jeszcze na śpiocha i odkładamy do wyrka i tak do 7 rano. niestety ostatnio tak jak wasze maluchy ślini się i wszystko ląduje w buzi i próbuje się wgryzać we wszystko co ma w zasięgu ręki i buzi i budzi się kilka razy w nocy tylko po to żeby ktoś jej dał smoka bo ją te dziąsła swędzą :/ je dopiero o 7 rano więc to nie głód tylko te dziąsła ewidentnie :/ więc ostatnio się nie wysypiamy :(
kwiatek trzymam kciuki za zdrowie Michalinki!
kaoma Pola to perszing, pierwszy forumkowy ząbek :)
dawno mnie nie było i tak się rozpisałyście że ledwo nadrobiłam ;) u mnie wciąż brak @ i w sumie nawet się tym nie martwię zbytnio ;)
nasz plan dnia dość ścisły, 7 rano pobudka, jedzonko, przewijanie i zabawy do 8.30 potem spanko 1,5h. 10 pobudka, jedzonko, przewijanie, zabawa i 11.30 spanko 1,5h na spacerku, 13 powrót do domu, pobudka, jedzonko, przewijanie, zabawa,14.30 spanko 1,5h, 16 pobudka, jedzonko, przewijanie i zabawa tak do 18 potem drzemka ok 45 minut do godziny, o 19 jedzonko i po jedzonku chwila relaksu i kąpiel o 20 Ulka ląduje w wyrku a o 23 tankujemy ją jeszcze na śpiocha i odkładamy do wyrka i tak do 7 rano. niestety ostatnio tak jak wasze maluchy ślini się i wszystko ląduje w buzi i próbuje się wgryzać we wszystko co ma w zasięgu ręki i buzi i budzi się kilka razy w nocy tylko po to żeby ktoś jej dał smoka bo ją te dziąsła swędzą :/ je dopiero o 7 rano więc to nie głód tylko te dziąsła ewidentnie :/ więc ostatnio się nie wysypiamy :(
U nas dziś koszmarny wieczór, nie wiem, czy to jakiś skok rozwojowy, czy co... od tygodnia ten sam problem: kąpiel- jedzenie- spanie jedną godzinę i ryk, jakby ktoś obdzierał moje dziecko ze skóry. Normalnie po 20 minutach do pół godziny daje się uspokoić, ale dziś nie było o tym mowy! Wiem na 100%, że to nie brzuszek, bo wcześniej była kupka, po jedzeniu elegancko się odbiło i oczywiście ulało. Darł się (inaczej tego nazwać nie można) z przerwami od 21:30 do 23... o 23 stwierdziłam, że zaraz stracę rachubę, bo już nadeszła pora jego jedzenia, więc dostał butle, zmieniłam pieluchę i uradowany poszedł spać. O 20 dojadł do syta, więc także nie był głody (wciągnął 140ml). Cały dzień był dziś marudny: jadł-marudził-spał, myślałam, że chociaż wieczorem padnie ze zmęczenia. Nawet temperaturę mu zmierzyłam, czy nie ma gorączki- przepisowo 36,6. U mnie na dodatek przylazła @, jak jeszcze w dzień byłam na chodzie, tak po tym wieczorze czuje się, jak wypluta...ech....
Mam nadzieję, że choć do tej 7 pośpi. Nic nie zrobiłam z tego co zaplanowałam na wieczór, okrągłe zero;]
Mam nadzieję, że choć do tej 7 pośpi. Nic nie zrobiłam z tego co zaplanowałam na wieczór, okrągłe zero;]
hej...dałam mu liznąć troszke marcheweczki tak sie oblizywał i mlaskał hehe tylko potem był płacz niewiem czy tak od razu mógł być po tej marchewce czy przez coś innego...a kupki właśnie mu szły i niezatrzymał żadnej :) troche lżej robił...dałam mu w sobote i narazie jest ok niepłacze i jest spokojny...gratulacje kaoma dla córeczki zęboszka :) moja starsza miała w wieku 4 mies już dwa górne ciekawe jak będzie z kubą bo się ślini strasznie tak jak ona w jego wieku...oby pózniej bo przez antybiotyki jej wlasnie zczarniały te 2 a myje nawet 3 razy dziennie...a od 2 dni zaczęły pobolewac,mam nadzieje,że szybko wypadna,ona ma juz 3,5 latek...mi w wieku 5 zaczely wypadac mleczaki..pozdrowienia
kaoma gratuluje zabka:)u nas podobnie z tym slinieniem i wpychaniem wszystkiego do buzki...
zaczelismy podawac jabuszko - dwa dni soczek - Mlody zachwycony i wczoraj dostal juz starte i w sumie nie wiedzial co z nim zrobic, dzis bedzie powtorka. I jak to bylo dalej - przerwa tak?? i co nastepne?? marchewka??
my wczoraj wrocilismy do domku, tydzien bylam u rodzicow, weekendy w szkole i kolejny rowniez - ytroche zmeczona juz jestem, ale coz...
OLi - mi jest latwiej zaufac takiemu prywatnemu zlobkowi niz obcej niani:)a ja chce wrocic do pracy po macierzynskim, a o babci tesciowej Wam pisalam....
Jutro planuje podrzucic jej małego - probujemy dalej...Ale powiem Wam, ze juz teraz mam pewnosc ze problem tkwi w niej, a nie w |Malym. Bo OLi zostal nawet z moim tata i on bez problemu sobie poradzil - nawet go uspil i jak mega kupe zrobil to pupe po kran włozyl i umyl... a gwarantuje, ze on serio NIGDY takimi malymi dziecmi sie nie zajmowal, ale stwierdzil, ze Oli jest tak grzeczny i pogodny, ze nie wie jak mozna sobie nie poradzic..
co do @ - to ja rowniez jeszcze nie dostalam... uwazamy bardzo wiec chyba nie powinnam sie martwic...
zaczelismy podawac jabuszko - dwa dni soczek - Mlody zachwycony i wczoraj dostal juz starte i w sumie nie wiedzial co z nim zrobic, dzis bedzie powtorka. I jak to bylo dalej - przerwa tak?? i co nastepne?? marchewka??
my wczoraj wrocilismy do domku, tydzien bylam u rodzicow, weekendy w szkole i kolejny rowniez - ytroche zmeczona juz jestem, ale coz...
OLi - mi jest latwiej zaufac takiemu prywatnemu zlobkowi niz obcej niani:)a ja chce wrocic do pracy po macierzynskim, a o babci tesciowej Wam pisalam....
Jutro planuje podrzucic jej małego - probujemy dalej...Ale powiem Wam, ze juz teraz mam pewnosc ze problem tkwi w niej, a nie w |Malym. Bo OLi zostal nawet z moim tata i on bez problemu sobie poradzil - nawet go uspil i jak mega kupe zrobil to pupe po kran włozyl i umyl... a gwarantuje, ze on serio NIGDY takimi malymi dziecmi sie nie zajmowal, ale stwierdzil, ze Oli jest tak grzeczny i pogodny, ze nie wie jak mozna sobie nie poradzic..
co do @ - to ja rowniez jeszcze nie dostalam... uwazamy bardzo wiec chyba nie powinnam sie martwic...
Oli mam do Ciebie pytanko. Mała pięknie pije marchewkowy kleik HIPP ORS 200 na biegunkę (po Bactrimie jest masakra, tak mi jej żal, bo po każdej dawce się leje, z 2 kupki jedna po drugiej, kilka pieluch jedna po drugiej:(
Skoro polubiła marchewkę w butelce (na zasadzie soku), czy powinnam jej niebawem podać marchewkę ze słoiczka po łyżeczce każdego dnia, czy przejść do soku jabłkowego, potem brzoskwiniowego i bananowego? czy to idzie według zasady sok-słoiczek, inny owoc sok-słoiczek?
Ona ma od soboty nowe mleczko Bebilon pepti i zajada się nim.... zauważyłam, że ma zapach i konsystencję (kolor) podobną do mojego mleczka;) Nie chciałabym robić jej rewolucji ze zbyt szybkim wprowadzaniem nowych owocków. Może zostać póki co przy marchewce?
Skoro polubiła marchewkę w butelce (na zasadzie soku), czy powinnam jej niebawem podać marchewkę ze słoiczka po łyżeczce każdego dnia, czy przejść do soku jabłkowego, potem brzoskwiniowego i bananowego? czy to idzie według zasady sok-słoiczek, inny owoc sok-słoiczek?
Ona ma od soboty nowe mleczko Bebilon pepti i zajada się nim.... zauważyłam, że ma zapach i konsystencję (kolor) podobną do mojego mleczka;) Nie chciałabym robić jej rewolucji ze zbyt szybkim wprowadzaniem nowych owocków. Może zostać póki co przy marchewce?
[url:]http://lilypie.com/">
Kaoma, gratuluję ząbka!!!
Moja Miśka późno dostała więc młody pewnie też tak.
Pamiętajcie, żeby nie trzeć jabłek na tych metalowych tarkach, tylko na plastikowych!
Mój dzielny synek był dziś na szczepieniu nr 2 i znów zapłakał tylko w momencie wkłucia i szybko się uspokoił. Teraz śpi, ale pewnie zaraz wstanie. W nocy przez ok godzinę nie chciało mu się spać ;(
A, no i waży już 6420 i za 2 dni będzie miał 3 miesiące :)
Moja Miśka późno dostała więc młody pewnie też tak.
Pamiętajcie, żeby nie trzeć jabłek na tych metalowych tarkach, tylko na plastikowych!
Mój dzielny synek był dziś na szczepieniu nr 2 i znów zapłakał tylko w momencie wkłucia i szybko się uspokoił. Teraz śpi, ale pewnie zaraz wstanie. W nocy przez ok godzinę nie chciało mu się spać ;(
A, no i waży już 6420 i za 2 dni będzie miał 3 miesiące :)
Co do rytmu dnia to Marysią miałam wszystko tak poukładane, że mój dzień wyglądał tak, że codziennie (niezależnie od odwiedzin itp) to samo o tej samej porze. Karmienie równo co 3 godziny. Na dłuższą metę nie jest to chyba zdrowe na psychikę, bo już po pewnym czasie czułam się jak w "dniu świra" dzień podzielony na jednostki czasowe, hehe.
Teraz trudno jest mi to wprowadzić. Staram się, by młody miał możliwość pospania choć trochę w ciągu dnia. Miśka niestety nie śpi już w ogóle i to jest jedyna pewna rzecz! A tak to różnie, czasem da Antosiowi pospać, czasem nie, czasem idziemy na dwór, ale nie mam już takiego ciśnienia jak miałam z Marysią, że musi być przynajmniej pół godziny, przynajmniej jeden raz dziennie.
Wczoraj wysłałam pierwsze zdjęcia Antosia do wywołania, bo babcia i prababcia już mnie cisnęły. Na razie Antoś plus kilka Miśki -50 sztuk za 19 zł z przesyłką. Mam nadzieję, że niedługo dojdą.
3 stycznia zamówiłam też kalendarze na dzień babci i nie doszły do dziś :( Ale to u innego sprzedawcy.
Najpierw koleś się długo nie odzywał, potem przysłał mi projekt do zatwierdzenia, ale były błędy więc musiał poprawić. No i znów długo nic. W końcu dzwoniłam do niego i niby dziś mają być. Kurde, a jeszcze za przesyłkę kurierską się płaci i innej opcji dostawy koleś nie ma :(
Mam nadzieję, że chociaż ładne będą! Jak ja nie lubię wystawiać negatywów na allegro. Kilka razy w ogóle nie dałam komentarza, żeby nie dawać negatywa.
Miłego dnia, coraz bliżej WIOSNA!!! Ja już miałam bukiet tulipanków :)) Hehe, bo kupiłam mężowi na urodziny ;)
Teraz trudno jest mi to wprowadzić. Staram się, by młody miał możliwość pospania choć trochę w ciągu dnia. Miśka niestety nie śpi już w ogóle i to jest jedyna pewna rzecz! A tak to różnie, czasem da Antosiowi pospać, czasem nie, czasem idziemy na dwór, ale nie mam już takiego ciśnienia jak miałam z Marysią, że musi być przynajmniej pół godziny, przynajmniej jeden raz dziennie.
Wczoraj wysłałam pierwsze zdjęcia Antosia do wywołania, bo babcia i prababcia już mnie cisnęły. Na razie Antoś plus kilka Miśki -50 sztuk za 19 zł z przesyłką. Mam nadzieję, że niedługo dojdą.
3 stycznia zamówiłam też kalendarze na dzień babci i nie doszły do dziś :( Ale to u innego sprzedawcy.
Najpierw koleś się długo nie odzywał, potem przysłał mi projekt do zatwierdzenia, ale były błędy więc musiał poprawić. No i znów długo nic. W końcu dzwoniłam do niego i niby dziś mają być. Kurde, a jeszcze za przesyłkę kurierską się płaci i innej opcji dostawy koleś nie ma :(
Mam nadzieję, że chociaż ładne będą! Jak ja nie lubię wystawiać negatywów na allegro. Kilka razy w ogóle nie dałam komentarza, żeby nie dawać negatywa.
Miłego dnia, coraz bliżej WIOSNA!!! Ja już miałam bukiet tulipanków :)) Hehe, bo kupiłam mężowi na urodziny ;)
To znowu ja. Właśnie kurier przywiózł kalendarze. Normalnie płakać się chce. Nie dość, że zdjęcia kiepskiej jakości (np kolory niezgodne ze zdjęciem, z błędami, jakimiś skazami i źle przycięte), to jeszcze poplątane. zamówiłam 3 kalendarze, dwa takie same tylko z moimi dziećmi-dla mojej mamy i mojej babci. Trzeci kalendarz miał być dla teściów i dlatego są tam nie tylko moje dzieci, ale też dzieci siostry męża (w sumie wszystkie wnuki). Zaznaczyłam dokładnie, że ten ma być inny. Poza tym każde zdjęcie przypisałam konkretnemu miesiącowi. Jak się okazuje zupełnie nadaremnie... Szkoda słów. Kuźwa i co mam zrobić? Po co dawał mi do akceptacji, skoro i tak zrobił po swojemu?
Zadzwonić, powiedzieć, że odsyłasz i jeśli do końca tygodnia nie prześle poprawionych na jego koszt, to wystawiasz mu negatyw!
Takie kalendarze robią na miejscu, wiem, że jest takie miejsce na Świętojańskiej w Gdyni i o ile dobrze pamiętam to w Medisonie.
U nas poranek spokojny, Adaś dał się mamusi wyspać do 7 rano, dziś inne dziecko, nawet się nie skrzywił od rana. Ja skończyłam odśnieżać a on dalej się weranduje.
Takie kalendarze robią na miejscu, wiem, że jest takie miejsce na Świętojańskiej w Gdyni i o ile dobrze pamiętam to w Medisonie.
U nas poranek spokojny, Adaś dał się mamusi wyspać do 7 rano, dziś inne dziecko, nawet się nie skrzywił od rana. Ja skończyłam odśnieżać a on dalej się weranduje.
Nie dobijajcie mnie dziewczyny z tym spaniem do siódmej :( U nas jak w kalejdoskopie, raz jedna pobudka w nocy raz dwie a czasami trzy, jeszcze się nie zdarzyło żeby moje dziecko przespało noc..no chociaż żeby dało radę do 5 :) oj jaka ja byłabym wyspana wtedy, aż się boję myśleć o takim szczęściu :)
Chciałam wprowadzić bebilon 1 zamiast bebilonu comfort (wstrętne zielone kupy), ale pojawił się problem skazy białkowej, a dodawałam tylko po jednej max dwie miarki do comfortu. Zatem musimy pozostać przy comforcie, albo spróbujemy z pepti.... w piątek mamy szczepienie, to zapytam się lekarki. Uczulenie na buzi ewidentnie po mleku..ech..
Mam pytanie do tych mam bardziej doświadczonych, kiedy dzieciaczkom przestaje się ulewać?
Mam pytanie do tych mam bardziej doświadczonych, kiedy dzieciaczkom przestaje się ulewać?
Hej :)
dziękujemy za gratulacje :) mi się coś wydaje że idzie jej już drugi zębol bo obok pierwszego zrobiło juz się twarde coś, poczekamy zobaczymy-normalnie w szoku jestem wciąż i ciesze się ogromnie.
Kwiatek właśnie chciałam ci napisać o tym kleiku Hippa ostatnio to wypatrzyłam i tak sobie pomyslałam że może Twojej niuni by to pomogło.
U nas dzis kolejna próba karmienia łyżeczka spełzła na niczym.
Pola dostała wczoraj 2 łyzeczki banana i dzisiaj troszke, nakramiłam ją, posprzątałam troche i myśle sobie idziemy na spacer poki świeci słonko.
Ubrałam sobie czapke,sweter,szalik, buty biore mała na ręce żeby ja wpakować w kombinezon i już czuje że mam mokre łapy, obracam ją a tam koszulka brązowa, spodenki mokre- jak ją rozebrałam... byla obfajdana po pachy bananową kupą. Masakra zanim się rozebrałam, ją pod kran, śmiać mi się teraz chce ale wtedy to normalnie nadziwić się nie mogłam jak ona to zrobiła.
Fitness... tak... mąż mnie wygania żebym poszła "do ludzi" no i chyba pójde. Otworzyli teraz jakiś Fitness authority na grunwaldzkiej- w sumie dla mnie najbliżej pójde wyczaje co i jak. Bo jak sie okaże że wstęp mają tylko Ci w dresach z najnowszej kolekcji to ja się raczej nie zalapie :)
coś jeszcze chciałam napisać i już zapomniałam...
dziękujemy za gratulacje :) mi się coś wydaje że idzie jej już drugi zębol bo obok pierwszego zrobiło juz się twarde coś, poczekamy zobaczymy-normalnie w szoku jestem wciąż i ciesze się ogromnie.
Kwiatek właśnie chciałam ci napisać o tym kleiku Hippa ostatnio to wypatrzyłam i tak sobie pomyslałam że może Twojej niuni by to pomogło.
U nas dzis kolejna próba karmienia łyżeczka spełzła na niczym.
Pola dostała wczoraj 2 łyzeczki banana i dzisiaj troszke, nakramiłam ją, posprzątałam troche i myśle sobie idziemy na spacer poki świeci słonko.
Ubrałam sobie czapke,sweter,szalik, buty biore mała na ręce żeby ja wpakować w kombinezon i już czuje że mam mokre łapy, obracam ją a tam koszulka brązowa, spodenki mokre- jak ją rozebrałam... byla obfajdana po pachy bananową kupą. Masakra zanim się rozebrałam, ją pod kran, śmiać mi się teraz chce ale wtedy to normalnie nadziwić się nie mogłam jak ona to zrobiła.
Fitness... tak... mąż mnie wygania żebym poszła "do ludzi" no i chyba pójde. Otworzyli teraz jakiś Fitness authority na grunwaldzkiej- w sumie dla mnie najbliżej pójde wyczaje co i jak. Bo jak sie okaże że wstęp mają tylko Ci w dresach z najnowszej kolekcji to ja się raczej nie zalapie :)
coś jeszcze chciałam napisać i już zapomniałam...
Nasz amała ma od soboty zmienione mleko na Bebilon pepti. Jest w nim tylko 2,6 g laktozy w 100ml (w comfort 3,9). Podejrzenie alergii na białko mleka krowiego- te ciągłe wodniste kupki:(
Chętnie pije Bebilon Pepti:) co do efektów brzuszkowych ciezko stwierdzić, bo jest sajgon po Bactrimie:( nadal się leje.... po każdym piciu/jedzeniu.... na szczęście pije, ona robi dołem a ja jej daję górą:(
Chętnie pije Bebilon Pepti:) co do efektów brzuszkowych ciezko stwierdzić, bo jest sajgon po Bactrimie:( nadal się leje.... po każdym piciu/jedzeniu.... na szczęście pije, ona robi dołem a ja jej daję górą:(
[url:]http://lilypie.com/">
Balbinka, ponoć do 6go miesiąca życia normalne jest, że się ulewa. Moja Miśka była z tych ulewających i młody też niestety...choć nie aż tak jak Miśka. Jeśli chodzi o pobananowe kupy, to przypomniało mi się moje przerażenie, jak zobaczyłam takową u Maryśki po raz pierwszy. Może to z nadmiaru banana było, nie pamiętam, ale w kupce były widoczne takie paseczki, wyglądały jak robaczki-glizdy. Chciałam z nią do lekarza, itd. Dopiero ktoś mi powiedział, że po bananie to normalne ;)
Zbieram się, żeby napisać do gościa od kalendarzy, ale poczekam chyba na męża. Z dziećmi na kolanach nie będę przeklinać, nawet listownie ;) Odkryłam jeden mały plus tych kalendarzy. Na szczęście moje dzieci w rzeczywistości tak nie wyglądają jak w tym kalendarzu.
Zbieram się, żeby napisać do gościa od kalendarzy, ale poczekam chyba na męża. Z dziećmi na kolanach nie będę przeklinać, nawet listownie ;) Odkryłam jeden mały plus tych kalendarzy. Na szczęście moje dzieci w rzeczywistości tak nie wyglądają jak w tym kalendarzu.
Udało mi się dodzwonić do dr Bałandy:) antybiotyk odstawiamy natychmiast- z małej dziś się coraz gorzej mało.... :( byliśmy pobrac krew w Brussie w gdyni i trafilismy na rewelacyjną pielegniarkę:) pobrała bez problemu krew, a mała NAWET NIE ZAPŁAKAŁA:) byłam w szoku! 3 probóweczki i na jutro wyniki:) a potem czekamy na wizytę u dr z kompletem badań:) Szkoda tylko, że dr która była u nas w sobote prywatnie kazała nadal podawać baktrim, skoro biegunka jest działaniem niepożądanym i nawet w ulotce pisza odstawić! Mogłam zdac się na swoją intuicję i wczoraj odstawić, to by 9 razy mniej się lało:( Powoli chyba zaczynała się odwadniać, bo krew słabo leciała, była zagęszczona, mimo, że "futrowałam" ją orsalitem, kleikiem marchwiowym.... dobrze, że teraz będzie tylko lepiej:)
[url:]http://lilypie.com/">
Kwiatek, przerąbane. Trzymam kciuki, żeby jutrzejsza wizyta przyniosła w końcu jakieś dobre wieści.
Napisałam maila do faceta od kalendarzy i zadzwonił do mnie. Pytał co z nimi nie tak. Kurde, chyba ich nie oglądał, bo inaczej nie zadawałby takich pytań. Miałam mu sprecyzować co i jak i ponoć dostanę nowe, najszybciej jak się da. Zobaczymy. Szczerze mówiąc nie wiem, czy nie wolałabym kasy z powrotem, ale dobra. Dam im szansę. Te co mi przysłał mogę sobie zatrzymać, bo jemu nie są potrzebne. Szkoda, że dzieciaki tak kiepsko na nich wyglądają ;( Jak buraki czerwone lub jak banany żółte. Zależy od fotki. Wcześniej już 2 razy zamawiałam takie kalendarze, ale nie pamiętam u kogo. Wtedy byłam super zadowolona za każdym razem.
No cóż, pozdrawiam i dobranoc, jeden dzień bliżej weekendu :)
Napisałam maila do faceta od kalendarzy i zadzwonił do mnie. Pytał co z nimi nie tak. Kurde, chyba ich nie oglądał, bo inaczej nie zadawałby takich pytań. Miałam mu sprecyzować co i jak i ponoć dostanę nowe, najszybciej jak się da. Zobaczymy. Szczerze mówiąc nie wiem, czy nie wolałabym kasy z powrotem, ale dobra. Dam im szansę. Te co mi przysłał mogę sobie zatrzymać, bo jemu nie są potrzebne. Szkoda, że dzieciaki tak kiepsko na nich wyglądają ;( Jak buraki czerwone lub jak banany żółte. Zależy od fotki. Wcześniej już 2 razy zamawiałam takie kalendarze, ale nie pamiętam u kogo. Wtedy byłam super zadowolona za każdym razem.
No cóż, pozdrawiam i dobranoc, jeden dzień bliżej weekendu :)
Super Kwiatek, że w końcu coś się wyjaśnia:)
Niestety choroba Twojej małej odkryła przykrą prawdę, że znacznej części lekarzy trzeba by odebrać dyplom, kompletnie nie znają się na swoim fachu i działają intuicyjnie, tak jakby to komputer nawalił a nie małe dziecko się rozchorowało!
Adaś pozwolił mi dziś nawet posprzątać popołudniu, był aktywnym uczestnikiem, bujał się ze mną a to w kuchni a to w pokoju, tylko ciągle trzeba do niego gadać i co chwile odwracać wzrok, jak z dorosłym człowiekiem, bo inaczej zaraz bulwersik:)
Niestety choroba Twojej małej odkryła przykrą prawdę, że znacznej części lekarzy trzeba by odebrać dyplom, kompletnie nie znają się na swoim fachu i działają intuicyjnie, tak jakby to komputer nawalił a nie małe dziecko się rozchorowało!
Adaś pozwolił mi dziś nawet posprzątać popołudniu, był aktywnym uczestnikiem, bujał się ze mną a to w kuchni a to w pokoju, tylko ciągle trzeba do niego gadać i co chwile odwracać wzrok, jak z dorosłym człowiekiem, bo inaczej zaraz bulwersik:)
hej:)
Kwiatek mam nadzieje, ze w koncu ten lekarz Wam pomoze.
My dzis bylismy na szczepieniu. Mały wazy 5980, wiec ladnie:)troche poplakal, ale nie bylo najgorzej. Teraz smacznie spi. Zastanawiam sie nad zmiana pediatry, bo ta nasza mi nie odpowiada. Zamiast cos pomoc i doradzic to ona tylko wlasne opinie glosi i jak ktos inaczej postepuje to na jej pomoc nie ma co liczyc. i powiedziala ze wprowadzac nowe jdzenie dopiero po 5 miesiacu ( jak od 6 ja wracam do pracy) i ze dobrze ze maly nie zaakceptowal zadnego mm - mimo ze tlumaczylam ze mam szkole i czasem nie daje rady tyle sciagnac... klapy na oczach i tyle.
Kwiatek mam nadzieje, ze w koncu ten lekarz Wam pomoze.
My dzis bylismy na szczepieniu. Mały wazy 5980, wiec ladnie:)troche poplakal, ale nie bylo najgorzej. Teraz smacznie spi. Zastanawiam sie nad zmiana pediatry, bo ta nasza mi nie odpowiada. Zamiast cos pomoc i doradzic to ona tylko wlasne opinie glosi i jak ktos inaczej postepuje to na jej pomoc nie ma co liczyc. i powiedziala ze wprowadzac nowe jdzenie dopiero po 5 miesiacu ( jak od 6 ja wracam do pracy) i ze dobrze ze maly nie zaakceptowal zadnego mm - mimo ze tlumaczylam ze mam szkole i czasem nie daje rady tyle sciagnac... klapy na oczach i tyle.
hejki
U nas właśnie była pielęgniarka środowiskowa, wizyta może trwała 10 min. wypytała o warunki w jakich mieszka dziecko, jak karmię, czy ma jakieś problemy ze zdrowiem itp. i sobie poszła :) Trochę się plan dnia skiepścił prze tą wizytę bo między 11 a 13 jesteśmy zazwyczaj na spacerze więc pewnie już nie pójdziemy bo zasnął sobie właśnie :(a nie mam sumienia go budzić bo tak mało sypia w dzień biedaczek. Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze maluchy tez mają problemy ze wzdętym brzuszkiem? Jak go karmię to wypluwa smoka z płaczem i za chwilę słyszę wystrzał bąka i zanim go uspokoję to mija dobra chwila, podchodzimy drugi raz do butli, possie trochę i znowu to samo, jakaś masakra, już nie wiem co mam z nim robić żeby mu pomóc te gazy uwolnić, na brzuszku leżeć nienawidzi, żeby utrafić na jego dobry humor na masaż to trzeba mieć nie lada szczęście, sab simlex nie pomaga, jedyne co skutkuje to noszenie na ramieniu, ale przecież nie mogę go nosić non stop bo i tak mi już plecy wysiadają :(
Kwiatek ja Ci szczerze współczuję , przez te nietrafione diagnozy lekarzy to cierpi i dziecko i rodzice.
U nas właśnie była pielęgniarka środowiskowa, wizyta może trwała 10 min. wypytała o warunki w jakich mieszka dziecko, jak karmię, czy ma jakieś problemy ze zdrowiem itp. i sobie poszła :) Trochę się plan dnia skiepścił prze tą wizytę bo między 11 a 13 jesteśmy zazwyczaj na spacerze więc pewnie już nie pójdziemy bo zasnął sobie właśnie :(a nie mam sumienia go budzić bo tak mało sypia w dzień biedaczek. Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze maluchy tez mają problemy ze wzdętym brzuszkiem? Jak go karmię to wypluwa smoka z płaczem i za chwilę słyszę wystrzał bąka i zanim go uspokoję to mija dobra chwila, podchodzimy drugi raz do butli, possie trochę i znowu to samo, jakaś masakra, już nie wiem co mam z nim robić żeby mu pomóc te gazy uwolnić, na brzuszku leżeć nienawidzi, żeby utrafić na jego dobry humor na masaż to trzeba mieć nie lada szczęście, sab simlex nie pomaga, jedyne co skutkuje to noszenie na ramieniu, ale przecież nie mogę go nosić non stop bo i tak mi już plecy wysiadają :(
Kwiatek ja Ci szczerze współczuję , przez te nietrafione diagnozy lekarzy to cierpi i dziecko i rodzice.
Dziewczyny dzięki za wsparcie:):) jak będę coś więcej wiedzieć - dam znać:) Natomiast po odstawieniu bectrimu na razie 3 małe kupki dziś:) takie "piersiowe" luźniejsze, żółciutkie;) I mała wygląda znacznie lepiej:) Wyniki krwi ok:)
Acha zapomniałam Wam powiedzieć, że zdałam egzamin na 5:)
Pozdrawiamy
Acha zapomniałam Wam powiedzieć, że zdałam egzamin na 5:)
Pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Agnestia ja na bączki podaję małemu herbatki do picia, staram się aby wypił godzinę, max pół godziny przed posiłkiem, wtedy w brzuszku nic się nie zbiera. W ramach popitki u nas doszedł już także soczek jabłkowy.
My mieliśmy dziś zapowiedzianych i niezapowiedzianych gości w ciągu dnia, Adaś był oblegany przez kobitki i w końcu z wrażeń zasnął:)
Zaraz mykamy na usg bioderek. Głowa mi pęka w szwach;/...może przez tą pogodę...ble...
My mieliśmy dziś zapowiedzianych i niezapowiedzianych gości w ciągu dnia, Adaś był oblegany przez kobitki i w końcu z wrażeń zasnął:)
Zaraz mykamy na usg bioderek. Głowa mi pęka w szwach;/...może przez tą pogodę...ble...
hej Laski ja jestem na mega w****ie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pola zlapala katerek pediatra nie moja bo moja miala wypadek zapisala jej miala wypadek bałandyn byla poza zasiegiem :/
zapisala jej ceclor i kazala przyjsc wczoraj na kontrole sru ide tam spedzilam 4h tyle ludzi a ta krowa sekunda i mi skierowanie do szpitala z Pola ze co prosze bo ona jest za mala sobie nie radzi a ona brac nie bedzie odpowiedzialnosci a moja pola na kozetce uhahana jak ta lala wyglada na zdrowa i wogule ja mega w****iona ale moze faktycznie cos tam wysluchala sru taxa i jade do tego szpitala
tam na mnie z morda czemu ja przyjechalam z mala skoro ona wczesniak i nie szczepiona i wogule zgupialam mowie ze lekarka nas skieroala dla przyjemnosci tu nie jestem czekac ..... i tak czekalam na sam rtg ponad 3h baba mnie k***ila bo z laska ze mi da wode dla malej na mleko powinnam w torbie miec kran chyba wkoncu doczekalam sie ze paniusia zeszla na dol z***ala mnie jak malolate ze przyjechalam bo powinnam olac takie skierowanie no kurde jak olac tio za male dziecko zebym ja sobie mogla leczyc w domu przeciez zbagatelizuje zle nie tez zle badz tu madry wypisala mi papiery i wysalala do domu michal na mnie huknol ze moglam wezac lekarza do domu a nie wluczyc sie po szpitalach ehhhhh no racja ale sie wystraszylam ze moze naprawe cos jej jest mimo ze ja tego nie widzialam rtg super wyszlo na plytce cd dostalam moja klate domku Pola wazy 4235 i jest zdrowa lekka infekcja
Pola zlapala katerek pediatra nie moja bo moja miala wypadek zapisala jej miala wypadek bałandyn byla poza zasiegiem :/
zapisala jej ceclor i kazala przyjsc wczoraj na kontrole sru ide tam spedzilam 4h tyle ludzi a ta krowa sekunda i mi skierowanie do szpitala z Pola ze co prosze bo ona jest za mala sobie nie radzi a ona brac nie bedzie odpowiedzialnosci a moja pola na kozetce uhahana jak ta lala wyglada na zdrowa i wogule ja mega w****iona ale moze faktycznie cos tam wysluchala sru taxa i jade do tego szpitala
tam na mnie z morda czemu ja przyjechalam z mala skoro ona wczesniak i nie szczepiona i wogule zgupialam mowie ze lekarka nas skieroala dla przyjemnosci tu nie jestem czekac ..... i tak czekalam na sam rtg ponad 3h baba mnie k***ila bo z laska ze mi da wode dla malej na mleko powinnam w torbie miec kran chyba wkoncu doczekalam sie ze paniusia zeszla na dol z***ala mnie jak malolate ze przyjechalam bo powinnam olac takie skierowanie no kurde jak olac tio za male dziecko zebym ja sobie mogla leczyc w domu przeciez zbagatelizuje zle nie tez zle badz tu madry wypisala mi papiery i wysalala do domu michal na mnie huknol ze moglam wezac lekarza do domu a nie wluczyc sie po szpitalach ehhhhh no racja ale sie wystraszylam ze moze naprawe cos jej jest mimo ze ja tego nie widzialam rtg super wyszlo na plytce cd dostalam moja klate domku Pola wazy 4235 i jest zdrowa lekka infekcja
Balbinka a jakie herbatki podajesz do picia ? Ja generalnie podaje mu zaparzony rumianek i wodę ale wczoraj spróbowałam herbatkę Hippa koperkową i muszę przyznać, że pił ze smakiem:) jednak dzisiaj dramat kolkowy, nadmuchany jak balonik, nie wiem czy to po niej przypadkiem, chociaż wczoraj puszczał bąki aż miło :) weź tu bądź mądry i miej dzieci :)
Oli współczuję :( same konowały w tych przychodniach pracują, nic tylko wysłać jeszcze raz na studia i niech się uczą jeszcze raz skoro sobie nie radzą z diagnozami, i nawiązując do tematu trafionych diagnoz lekarskich, mi pan doktor ginekolog oznajmił, że nie zajdę w ciążę jakieś 1,5 roku temu, więc przestaliśmy się zabezpieczać, szkoda wątroby było mi psuć, a tu za jakieś 2 miesiące po tym upsss i 2 kreski na teście ciążowym. Lepiej sobie nerwów nie psuć pacanami :)Pozdrawiam i 3mam kciuki za naszą wcześniaczkę, żeby zdrowo rosła ku radości mamy i taty.
Agnestia, aktualnie zaparzam małemu Bobofen- do kupienia w aptece, jest w saszetkach To mieszanka rumianku, koperku włoskiego i melisy. Wcześniej był też sam koperek Hippa, ale mały się do niego przyzwyczaił i przestał już tak działać, po za tym on jest mocno dosładzany. Rumianek nie podchodził. Wodę też pije i soczek jabłkowy, ale ten ostatni rozrzedzam wodą i troszkę podgrzewam, bo tylko tak mu smakuje:)
Historii z lekarzami cd. Niestety usg bioderek nie wypadło rewelacyjnie i mamy się pieluchować. Wyszłam mega wnerwiona z gabinetu, bo wizyta trwała 5 minut (dokładnie tyle a na ta samą godzinę były zapisane po 3 osoby, co powodowało kolejkę 20 osób w poczekalni, która się nie kurczyła). Pan dr z tych co, to mają za złe, że muszą pracować. Zrobił usg, powiedział, że mam pieluchować, nosić małego rozkrokiem na biodrach od 4 miesiąca i rozciągać stawy biodrowe. Zanim wyszłam już poprosił kolejną osobę, nawet nie było możliwości o cokolwiek się zapytać!
Nie pozostaje mi nic innego jak jutro umówić się prywatnie, mam nadzieję, że tu czas zostanie nam hojniej poświęcony.
Głowa rozpada mi się z bólu od popołudniu, zaraz odpadnie i poturla się po podłodze.
Historii z lekarzami cd. Niestety usg bioderek nie wypadło rewelacyjnie i mamy się pieluchować. Wyszłam mega wnerwiona z gabinetu, bo wizyta trwała 5 minut (dokładnie tyle a na ta samą godzinę były zapisane po 3 osoby, co powodowało kolejkę 20 osób w poczekalni, która się nie kurczyła). Pan dr z tych co, to mają za złe, że muszą pracować. Zrobił usg, powiedział, że mam pieluchować, nosić małego rozkrokiem na biodrach od 4 miesiąca i rozciągać stawy biodrowe. Zanim wyszłam już poprosił kolejną osobę, nawet nie było możliwości o cokolwiek się zapytać!
Nie pozostaje mi nic innego jak jutro umówić się prywatnie, mam nadzieję, że tu czas zostanie nam hojniej poświęcony.
Głowa rozpada mi się z bólu od popołudniu, zaraz odpadnie i poturla się po podłodze.
Balbinka na obroncow wybrzeza vis a vi pomnika harcerza jest super lekarz ja i z Maksiem i Pola bylam robi usg bada i ma czas i wszystko wyjasnia tak jak mi teraz przy Poli bo ona ma stawy oki tyle ze drobna jest to jeszcze nie do konca byly wyksztalcone i stad nasza kontrola ale inna mi nic nie wyjasnila tylko kwit i jazda a ten bardzo mily czekal az ja ubiore rozbiore itp jeszcze pomizial ja itp
Witajcie!
Ja też polecam lekarza z obrońców wybrzeża tez tam byłyśmy i jestem zadowolona jak nas obsłużono.Tez się pieluchujemy i chyba jest juz oki z bioderkami ale poczekamy na kontrolę.Bo mała miała słabe odwodzenie w prawej nóżce.
My jabłuszko mamy już opanowane,w ruch poszła dziś marcheweczka smakowało jej.
Dzisiaj mieliśmy zajazd gości przez co mała prawie wogóle w dzień nie pospała,ale ładnie do wszystkich się uśmiechała zagadywała.Była też moja przyszła roczna już chrześniaczka Laura,sobie pogadały po swojemu dziewuchy.
Normalnie odliczam dni do wizyty u neurologa oby wszystko było oki.
kwiatek2010 trzymamy kciuki,żeby malutka zdrowiała
Spokojnej nocki
Ja też polecam lekarza z obrońców wybrzeża tez tam byłyśmy i jestem zadowolona jak nas obsłużono.Tez się pieluchujemy i chyba jest juz oki z bioderkami ale poczekamy na kontrolę.Bo mała miała słabe odwodzenie w prawej nóżce.
My jabłuszko mamy już opanowane,w ruch poszła dziś marcheweczka smakowało jej.
Dzisiaj mieliśmy zajazd gości przez co mała prawie wogóle w dzień nie pospała,ale ładnie do wszystkich się uśmiechała zagadywała.Była też moja przyszła roczna już chrześniaczka Laura,sobie pogadały po swojemu dziewuchy.
Normalnie odliczam dni do wizyty u neurologa oby wszystko było oki.
kwiatek2010 trzymamy kciuki,żeby malutka zdrowiała
Spokojnej nocki
Byliśmy w przychodni na Karwinach w Gdyni. Widać polityka NFZ jest wszędzie jednakowa, co już powinno przestać nas dziwić...
To ja poproszę nazwisko tego fachowego lekarza z Obrońców Wybrzeża:)
W piątek się szczepimy, mam nadzieję, że pani dr będzie rozmowna i rozgada się w odpowiedzi na moje pytania. Wszyscy wszystko z łaski...ech..
To ja poproszę nazwisko tego fachowego lekarza z Obrońców Wybrzeża:)
W piątek się szczepimy, mam nadzieję, że pani dr będzie rozmowna i rozgada się w odpowiedzi na moje pytania. Wszyscy wszystko z łaski...ech..
:):):):) W końcu trafilismy na lekarza w pełni tego słowa znaczeniu:) dr Bałanda niesamowita:) Powiedziałam jej, że teraz tylko do niej bedziemy chodzić, ona na to, że nie będziemy bo MAŁA BĘDZIE ZDROWA:))
W skrócie: alergia na białko mleka krowiego Bebilon pepti najlepsze co może teraz być i długoooo na nim będzie:) Gronkowiec to nie zakażenie a kolonizacja, więc tego sie nie leczy u takich maluszków, wyniki krwi rewelacja, ma fizjologiczna niedokrwistosc ale nie wymaga leczenia, Bactrim niestety "dobił" jej jelitka i teraz musimy zrobić badanie na clostrdium deficile. Mała będzie na oddziale dziennym 3 dni za jakis miesiac, aby porobic dodatkowe badania brzuszkowo-bakteryjne. Na szczescie nie musimy sie z nia położyć do szpitala. Pani dr odstawiła Dicoflor bo sa jakieś nowe badania, że działa tylko w 5%, czyli tak jakbysmy w ogóle nie dawali! mamy lacidofil. mała lubi marchewke więc mamy podawać i zmieniaczki, potem jabłko, potem banan, Soczków na razie nie bo jelitka i tak nie wchłaniają.
Mała ma dziś się nacznie lepiej, jak to dr oceniła okaz zdrowia, bo wierzcie mi, że dzis po niej wcale nie wiadac brzuszkowych problemow. Moze dlatego, ze tak bardzo staralam sie by jej nie odwodnic:) i duzzzoooo pila:)
Pozdrawiam i dziekujemy:)
P.S. Oli to faktycznie szczyt wszystkiego co dzis z Pola przeszłaś:( brak słów!
W skrócie: alergia na białko mleka krowiego Bebilon pepti najlepsze co może teraz być i długoooo na nim będzie:) Gronkowiec to nie zakażenie a kolonizacja, więc tego sie nie leczy u takich maluszków, wyniki krwi rewelacja, ma fizjologiczna niedokrwistosc ale nie wymaga leczenia, Bactrim niestety "dobił" jej jelitka i teraz musimy zrobić badanie na clostrdium deficile. Mała będzie na oddziale dziennym 3 dni za jakis miesiac, aby porobic dodatkowe badania brzuszkowo-bakteryjne. Na szczescie nie musimy sie z nia położyć do szpitala. Pani dr odstawiła Dicoflor bo sa jakieś nowe badania, że działa tylko w 5%, czyli tak jakbysmy w ogóle nie dawali! mamy lacidofil. mała lubi marchewke więc mamy podawać i zmieniaczki, potem jabłko, potem banan, Soczków na razie nie bo jelitka i tak nie wchłaniają.
Mała ma dziś się nacznie lepiej, jak to dr oceniła okaz zdrowia, bo wierzcie mi, że dzis po niej wcale nie wiadac brzuszkowych problemow. Moze dlatego, ze tak bardzo staralam sie by jej nie odwodnic:) i duzzzoooo pila:)
Pozdrawiam i dziekujemy:)
P.S. Oli to faktycznie szczyt wszystkiego co dzis z Pola przeszłaś:( brak słów!
[url:]http://lilypie.com/">
Ile się muszą takie malutkie dzieciaczki nacierpieć przez niekompetentnych lekarzy,takich to szerokim łukiem unikać.
Balbinka nie wiem jak Oli ale my byliśmy u dr.Ryszarda Urbanowicza bo on tylko z tego co pamietam tylko w środy przyjmuje.
Dzisiaj powtórka z rozrywki znów śnieg i szaro blee :(
pozdrawiam
Balbinka nie wiem jak Oli ale my byliśmy u dr.Ryszarda Urbanowicza bo on tylko z tego co pamietam tylko w środy przyjmuje.
Dzisiaj powtórka z rozrywki znów śnieg i szaro blee :(
pozdrawiam
no to super :) lekarz naprawde dobry
my mamy 2 antybiotyki do piatku w piatek umowiłam się z Bałandyn
wiec mam nadzieje ze sie juz wszystko szybko skonczy bo nie mam juz sily i kasy ;/

Uploaded with ImageShack.us
my mamy 2 antybiotyki do piatku w piatek umowiłam się z Bałandyn
wiec mam nadzieje ze sie juz wszystko szybko skonczy bo nie mam juz sily i kasy ;/

Uploaded with ImageShack.us
Hej dziewczyny, ja ledwo żyje od dwóch dni pęka mi glowa i nie wiem od czego, podejrzenia padają na YAZ antydzieciowe biore dziś 7dzień. Poprostu czuje się okropnie, dobrze że jest moja mama to zajmuje się Polcią bo ja całe dnie leże i faszeruje się ibupromem :(
Dostałam dziś becikowe, wow cały tysiak postanowiłam podzielić się z Laurą do czego i was zachęcam, a o wysyłaniu SMSów na bloga to juz nie wspome :)
Balbinka dzięki za mleczko :)
Dostałam dziś becikowe, wow cały tysiak postanowiłam podzielić się z Laurą do czego i was zachęcam, a o wysyłaniu SMSów na bloga to juz nie wspome :)
Balbinka dzięki za mleczko :)
Pola uwielbia brzuszek a zabawkami sie interesuje wszystkimi lapie sie juz za wiekszosc :)
co do tej akurat to jeden z niewypalów niesety jest dla3+ ale chyba dla naprawde mega duzych dzieci kładac ja na pleckach owszem stupek dotyka ale panel jest na wysokosci brzuszka wiec sie wkurza ze nie da rady zlapac wiec tylko w tej opcji puki co nie polecam za tem kupowania sa fajniejsze naprawde ja naszczescie mam ja po koksiu.
co do LaURY to tez wyslalam smski no i nasze 1% leci do cukiereczka
ja dzis chyba zwariuje tak mnie glowa łupiee
co do tej akurat to jeden z niewypalów niesety jest dla3+ ale chyba dla naprawde mega duzych dzieci kładac ja na pleckach owszem stupek dotyka ale panel jest na wysokosci brzuszka wiec sie wkurza ze nie da rady zlapac wiec tylko w tej opcji puki co nie polecam za tem kupowania sa fajniejsze naprawde ja naszczescie mam ja po koksiu.
co do LaURY to tez wyslalam smski no i nasze 1% leci do cukiereczka
ja dzis chyba zwariuje tak mnie glowa łupiee
My też 1% dla Laurki oddamy no i smski:) nasz mała dziś zrobiła I kupcie bebilonową:) po Pepti normalnie jakby robiła "szpinakiem".... niestety od wczoraj takie niesamowite kolki:( krzyczy strasznie i jest aż purpurowa, wygina się..... ehhh.... czekamy na wyniki.... pewnie skończy się na nutramigenie, bo pepti ma niwiele laktoz, ale ma;( i tu może tkwić problem:(..... zresztą Pani dr powiedziała, że jelitka kilka miesięcy będą "dochodzić' do siebie....
[url:]http://lilypie.com/">
My już po spacerku,pięęękna pogoda.Nasza też początkowo nie przepadała za pozycją na brzuszku,trzeba często kłaść,teraz to uwielbia ,główkę też już trzyma,a jak się juz zmęczy to rączka w bużkę igada w swoim języku.Lubi też jak ją noszę w pozycji poziomej.Dzisiaj kolejny dzień z marcheweczką,posmakowała juz soczku jabłkowego,rozcieńczonego.
Polcia śliczna dziewuszka
Polcia śliczna dziewuszka
kwiatek Ulka w szpitalu po operacji dostawała bebilon nenatal a raz panie dały jej bebilon pepti, jedna butla a skończyło się taką kolką że nie wiedziałam co robić żeby jej ulżyć (ostatecznie postawiłam się, uparłam i wymogłam na lekarzach że będą ją karmiła swoim mlekiem), w każdym razie zareagowała tak na to mleko pomimo że z laktozą u nas wszystko gra, więc może i Michalince nie służy to mleko niezależnie od tolerancji czy nietolerancji laktozy :(((
my dzisiaj szusowałyśmy po orłowie wzdłuż morza prawie 2 godziny bo pogoda cudna :)
my dzisiaj szusowałyśmy po orłowie wzdłuż morza prawie 2 godziny bo pogoda cudna :)
dziękujemy Pola ma oczy niebieskie wczesniej miała dosłownie czarne a teraz z tyg na tydzien jasnieja niestety
nam bebilon pepti słóży idealnie ale to wszystko kwestia dziecka i brzusia
Oleńka dzis dostanie pierwszy obiadek z śladowymi ilościami cielencinki
ja mam nadzieje ze w poniedzialek uda mi sie po rehabilitacji pojsc na spacerek na blulwar moze któraś bedzie w okolicy ?
nam bebilon pepti słóży idealnie ale to wszystko kwestia dziecka i brzusia
Oleńka dzis dostanie pierwszy obiadek z śladowymi ilościami cielencinki
ja mam nadzieje ze w poniedzialek uda mi sie po rehabilitacji pojsc na spacerek na blulwar moze któraś bedzie w okolicy ?
zazdroszczę fajnych miejsc do spacerowania. Ja właśnie też wróciłam ze spaceru - okolice Oruni Górnej, Biedronka i te sprawy :(. W tym moim Ujeścisku nienawidzę właśnie tego, że nie mam gdzie chodzić . Wcześniej mieszkałam w Gdyni na wzgórzu, jeszcze wcześniej w Brzeźnie przy plaży to wtedy dziecka niet, a teraz jak jest to miejsc spacerowych brak:((((
Nas można spotkać na bulwarze mniej wiecej w godzinach 12-13.30.
My mamy stałą trasę mieszkamy na działkach leśnych najpierw pokonujemy plac przy weżle f.cegielskiej potem przechodzimy tunelami pod skm wzgórze idziemy na świetojanską w dół skrecamy na skwer potem bulwar ,al.piłsudzkiego i do domku i tak leci 1,5- 2 godzinny spacerek
My mamy stałą trasę mieszkamy na działkach leśnych najpierw pokonujemy plac przy weżle f.cegielskiej potem przechodzimy tunelami pod skm wzgórze idziemy na świetojanską w dół skrecamy na skwer potem bulwar ,al.piłsudzkiego i do domku i tak leci 1,5- 2 godzinny spacerek
normalnie nie wierze - moj synek spi ponad 3 godziny!!!!! zjadl 2 lyzki jabuszka i pozniej jeszcze cycus i zasnal:)Chyba wyczul, ze musze sie uczyc, bo 4 egzaminy w weekend mnie czekaja:) Kochane dziecko:)
No ja po Rumi tez nie mam za bardzo miejsc do spacerkow, ostatanio poszlam do tesciow mieszkaja kolo Akademii Morskiej - spacer ponad 2 godz wyszedl:)
No ja po Rumi tez nie mam za bardzo miejsc do spacerkow, ostatanio poszlam do tesciow mieszkaja kolo Akademii Morskiej - spacer ponad 2 godz wyszedl:)
hej dziewczynki,dawno nie pisałam,bo moi krzykacze mi nie dają,ale czytam was regularnie.
Kaoma gratuluję pierwszego zabka. Ja pamiętam do dziś ten dzień kiedy Juleńce wyszedł pierwszy ząbeczek,miała niecałe 6 miesięcy.Kurcze jak ja sie cieszyłam.
Współczuje wam dziewczyny przebojów z lekarzami i Tobie kwiatek życzę,aby córcia szybko zdrowiała, oraz Tobie ola, aby Poleńce nic nie dolegało. ?Na zdjęciach wygląda super. Zmieniła się chyba troszkę od czasu urodzenia i potężnieje nam dziewuszka:)
Słuchajcie mam problem i może wy mi cos podpowiecie:mój mały ma gdzieś daleko w nosie wielką babę przez którą ma trudności z oddychaniem a co za tym idzie ma trudności z jedzeniem i spaniem. Psikam mu solą fizjologiczną, próbuje to babsko wysiagnąc nosfridą i nic siedzi uparcie i męczy mego maluszka. Może znacie jakieś skuteczne sposoby jak się tego pozbyć??
z góry dzięki za podpowiedzi.
Kaoma gratuluję pierwszego zabka. Ja pamiętam do dziś ten dzień kiedy Juleńce wyszedł pierwszy ząbeczek,miała niecałe 6 miesięcy.Kurcze jak ja sie cieszyłam.
Współczuje wam dziewczyny przebojów z lekarzami i Tobie kwiatek życzę,aby córcia szybko zdrowiała, oraz Tobie ola, aby Poleńce nic nie dolegało. ?Na zdjęciach wygląda super. Zmieniła się chyba troszkę od czasu urodzenia i potężnieje nam dziewuszka:)
Słuchajcie mam problem i może wy mi cos podpowiecie:mój mały ma gdzieś daleko w nosie wielką babę przez którą ma trudności z oddychaniem a co za tym idzie ma trudności z jedzeniem i spaniem. Psikam mu solą fizjologiczną, próbuje to babsko wysiagnąc nosfridą i nic siedzi uparcie i męczy mego maluszka. Może znacie jakieś skuteczne sposoby jak się tego pozbyć??
z góry dzięki za podpowiedzi.
My używamy wody morskiej i małej gruszki do codziennej higieny i z każdym kolejnym tygodniem jest coraz większy protest i opór:D Ja przy braku skuteczności domowych metod wybrałabym się do laryngologa, bo samemu to można niechcący krzywdę zrobić maluszkowi.
Jutro się szczepimy, a ja teraz siedzę i grzebię w necie za jakimś nowym mleczkiem, bo przestaje wierzyć w magię bebilonu comfort, co wieczór mamy jazdy, a ja kompletnie nie mam pomysłu co do przyczyny.
Wybiorę się do tesco i postudiuje pudełka.
Moje zainteresowanie zwróciło mleczko Hipp- czy któraś z Was miała z nim do czynienia?
Jutro się szczepimy, a ja teraz siedzę i grzebię w necie za jakimś nowym mleczkiem, bo przestaje wierzyć w magię bebilonu comfort, co wieczór mamy jazdy, a ja kompletnie nie mam pomysłu co do przyczyny.
Wybiorę się do tesco i postudiuje pudełka.
Moje zainteresowanie zwróciło mleczko Hipp- czy któraś z Was miała z nim do czynienia?
My wczoraj mieliśmy niezły sajgon:( malutka krzyczała od 13-20 z newielkimi przerwami.... tylko ręce... a już potem to i to nie pomagało. Co próbowaliśmy do łóżeczka (bo nie spała tyle godzin) to był krzyk, wyginanie, aż purpurowa się robiła:( zasnęła dopiero po 20:( na rekach.... pobiegłam do apteki po nutramigen... i pomieszałam z bebilonem pepti-mam wrażenie, że lepiej było. Jeszcze wczoraj mieliśmy wynik z Polanek - mała ma też clostridium difficile. Normalnie to niemowlaki mogą mieć, ale w połączeniu z antybiotykiem może własnie dawać uporczywą biegunkę. Do tego gorsze wyniki kału niż miała - silniejsze wskaźniki nietolernacji laktozy, ziarna skrobii i śluz..... dziś jedziemy do naszej dr. Nie wiem co dalej robić? Czy ona tak płacze z powodu nietolerancji (bo w bebilonie jest laktoza) czy nauczyła się, że jak płacze to ją bierzemy (ponoć ok.4 miesiąca tak dzieciaczki mają).... ja stawiam na to pierwsze, bo na moim mleku było identycznie....
Oli trzymam kciuki za Polę:) ty też chyba dziś jedziesz z małą do znanej nam Pani dr:)
Balbinka trzymam kciuki za szczepienie:):)
Odnośnie noska my stosujemy Sterimar Baby sól morską w sporayu i fridę.
miłego dnia:)
Acha Balbinka odnośnie mleczka dobre też jest Enfamil HA Digest (ma troszkę mniej laktozy niż comfort). Jeśli chcesz ja mam prawie całe opakowanie 3/4 otwarte ważne do 2 lutego.... możesz spróbować jeśli tego nie miałaś.
Oli trzymam kciuki za Polę:) ty też chyba dziś jedziesz z małą do znanej nam Pani dr:)
Balbinka trzymam kciuki za szczepienie:):)
Odnośnie noska my stosujemy Sterimar Baby sól morską w sporayu i fridę.
miłego dnia:)
Acha Balbinka odnośnie mleczka dobre też jest Enfamil HA Digest (ma troszkę mniej laktozy niż comfort). Jeśli chcesz ja mam prawie całe opakowanie 3/4 otwarte ważne do 2 lutego.... możesz spróbować jeśli tego nie miałaś.
[url:]http://lilypie.com/">
Kwiatek, malutka na pewno się nie przyzwyczaiła do noszenia, nie płakała by tyle godzin gdyby tylko o to chodziło, pamiętam te akcje z naszym, też potrafił szaleć i drzeć się w niebo głosy cały dzień i nie dało się go niczym uspokoić, kurcze współczuję :( U nas się unormowało, płacze jak jest głodny, zmęczony i ma kolkę a tak to jest ok:) Ze spaniem też zaczyna się powoli normalizować, zasypia 19-20 pobudka około 2 a potem między 6-7 już skory do zabawy.
Oli u nas też tak było jakieś 2 tygodnie temu, że z dnia na dzień nie chciał spać, w ogóle nie spał w dzień i marudził, zasypiał na 15min i pobudka z płaczem, trwało to jakiś tydzień ale przeszło mu. Może Twoja mała też ma taki krótki zryw i wróci do normy :) Trzeba trochę nocek zarwać żeby nie było, że tylko my takie biedne :)
Pozdrawiam, piękny dzień dzisiaj a my na usg brzuszka kontrolne jedziemy po południu, ciekawa jestem jak tam te jego nerki, mam nadzieję, że taka jego uroda i wszystko jest ok :)
Oli u nas też tak było jakieś 2 tygodnie temu, że z dnia na dzień nie chciał spać, w ogóle nie spał w dzień i marudził, zasypiał na 15min i pobudka z płaczem, trwało to jakiś tydzień ale przeszło mu. Może Twoja mała też ma taki krótki zryw i wróci do normy :) Trzeba trochę nocek zarwać żeby nie było, że tylko my takie biedne :)
Pozdrawiam, piękny dzień dzisiaj a my na usg brzuszka kontrolne jedziemy po południu, ciekawa jestem jak tam te jego nerki, mam nadzieję, że taka jego uroda i wszystko jest ok :)
Hehe:) )) Oli w końcu poczułaś niemowlaka w domu:D Sądzę, że w przypadku Poli, to jednorazowy, max .sporadyczny wybryk. Po niej po prostu widać aniołka:)
Moje dziecię zasnęło przed 22 i obudziło się o 7, bez jedzenia. I ja teraz trochę zgłupiałam, bo to już nie pierwszy raz jak przesypia noc, czy on jest głodny jak się budzi, czy nie..mch....
Mam nadzieję, że coś nam dziś doktorka podpowie odnośnie mleka. Połączymy szczepienie ze spacerkiem, bo pogoda cudna:) Moje koty rano od słońca nagrzane były jak kaloryferki.
Ja staram się nie nosić małego jak krzyczy wieczorem- jak jest to zaraz po jedzeniu, to wiem, że zalega mu w brzuszku i musi dosłownie się wylać, ale później to on w łóżeczku a ja nad nim. Często też wychodzę. Na rękach albo jeszcze bardziej się ekscytuje, albo zasypia i przy próbie odłożenia do łóżeczka jest cyrk, a on już swoją wagę ma, a jak mi się przyzwyczai, to będę bujać się z nim tak każdego wieczora.
Moje dziecię zasnęło przed 22 i obudziło się o 7, bez jedzenia. I ja teraz trochę zgłupiałam, bo to już nie pierwszy raz jak przesypia noc, czy on jest głodny jak się budzi, czy nie..mch....
Mam nadzieję, że coś nam dziś doktorka podpowie odnośnie mleka. Połączymy szczepienie ze spacerkiem, bo pogoda cudna:) Moje koty rano od słońca nagrzane były jak kaloryferki.
Ja staram się nie nosić małego jak krzyczy wieczorem- jak jest to zaraz po jedzeniu, to wiem, że zalega mu w brzuszku i musi dosłownie się wylać, ale później to on w łóżeczku a ja nad nim. Często też wychodzę. Na rękach albo jeszcze bardziej się ekscytuje, albo zasypia i przy próbie odłożenia do łóżeczka jest cyrk, a on już swoją wagę ma, a jak mi się przyzwyczai, to będę bujać się z nim tak każdego wieczora.
my juz po wizycie u doktorki nadal antybiotyk niestety w pon do kontroli ale juz napewno jesy duzo lepiej przy okazji sie troche dotleniłyśmy
w pon musze zatem odwołać rehabilitacje
rano lekarz o 18 usg brzuszka i zobaczymy co z tym nieszczesnym jajnikiem
a teraz to ja ide sie polozyc ehheheheh
aaaa dzis spróbowałam dać malej tetre ciekawe czy wyjdzie uczulenie czy nie
w pon musze zatem odwołać rehabilitacje
rano lekarz o 18 usg brzuszka i zobaczymy co z tym nieszczesnym jajnikiem
a teraz to ja ide sie polozyc ehheheheh
aaaa dzis spróbowałam dać malej tetre ciekawe czy wyjdzie uczulenie czy nie
laski trzymam kciuki za wasze maluszki, żeby zdrowiały!!!!
my dziś znowu na spacerze w orłowie, pełno mamuś z dzieciaczkami, wózkami i emerytów ;P ale pogoda cud miód oby tak było jeszcze długo bo wtedy aż się chce zasuwać na spacer nad morze.
od kilku dni oduczam Ulkę ciamkać smoka i padam na twarz, bo ciągle muszę co 2 godziny ściągać pokarm a to zajmuje masę czasu a do tego Ulka średnio współpracuje z tym odwykiem. ostatnio skumałam że uzależniła się od smoczka i już nie potrafi bez niego zasnąć, wcześniej był luz raz ze smokiem raz bez a potem straciłam kontrolę i jak skumałam że w nocy nie budzi się z głodu tylko dlatego, że po przebudzeniu nie umie zasnąć ponownie jak nie ma smoczka w buzi to zdryfiłam i wzięłam się za odwyk. dość drastyczny bo nie dostaje smoka nawet jak nie śpi, jednym słowem totalny detox ;) i tak jedziemy z koksem już 3 pełne doby i raz jest lepiej a raz gorzej, usypianie teraz zajmuje trochę czasu, raz 10 minut innym razem godzinę:/ ale najgorsze jak obudzi się w nocy i płacze przez 2 godziny, łatwo nie jest bo niby nic złego jej się nie dzieje ale płacz rozczula, ale póki co jestem twarda ;) w związku z tym sypiam ostatnio po 3 godziny na dobę! :((( taki dzień świra, karmienie, zabawa, usypianie, ściąganie pokarmu i tak w kółko:/ jak się to wszystko skończy to jak ruszę z domu w tango to... hulaj dusza piekła nie ma :)
no i też piszę rzadziej bo czasu brak:/
my dziś znowu na spacerze w orłowie, pełno mamuś z dzieciaczkami, wózkami i emerytów ;P ale pogoda cud miód oby tak było jeszcze długo bo wtedy aż się chce zasuwać na spacer nad morze.
od kilku dni oduczam Ulkę ciamkać smoka i padam na twarz, bo ciągle muszę co 2 godziny ściągać pokarm a to zajmuje masę czasu a do tego Ulka średnio współpracuje z tym odwykiem. ostatnio skumałam że uzależniła się od smoczka i już nie potrafi bez niego zasnąć, wcześniej był luz raz ze smokiem raz bez a potem straciłam kontrolę i jak skumałam że w nocy nie budzi się z głodu tylko dlatego, że po przebudzeniu nie umie zasnąć ponownie jak nie ma smoczka w buzi to zdryfiłam i wzięłam się za odwyk. dość drastyczny bo nie dostaje smoka nawet jak nie śpi, jednym słowem totalny detox ;) i tak jedziemy z koksem już 3 pełne doby i raz jest lepiej a raz gorzej, usypianie teraz zajmuje trochę czasu, raz 10 minut innym razem godzinę:/ ale najgorsze jak obudzi się w nocy i płacze przez 2 godziny, łatwo nie jest bo niby nic złego jej się nie dzieje ale płacz rozczula, ale póki co jestem twarda ;) w związku z tym sypiam ostatnio po 3 godziny na dobę! :((( taki dzień świra, karmienie, zabawa, usypianie, ściąganie pokarmu i tak w kółko:/ jak się to wszystko skończy to jak ruszę z domu w tango to... hulaj dusza piekła nie ma :)
no i też piszę rzadziej bo czasu brak:/
Hej laski, rozpisałyście się ze hoho, nawet nie mam czasu czytać tylko tak przeleciałam jednym okiem bo Polcia dzis marudzi, drugi ząb juz jej wychodzi, teraz usnęla a ja biore się za sprzątanie, bo syf i malaria w chacie.
Balbinka ja używalam mleczka HIPP, od urodzenia do momentu jak malej nie zaczeły się kolki wtedy przeskoczylam na comfort.
JAk chcesz moge Ci dać całe opakowanie zamknięte bo stoi i się kurzy :)
Balbinka ja używalam mleczka HIPP, od urodzenia do momentu jak malej nie zaczeły się kolki wtedy przeskoczylam na comfort.
JAk chcesz moge Ci dać całe opakowanie zamknięte bo stoi i się kurzy :)
Dzięki Kaoma, my dostaliśmy dziś bebilon pepti, zobaczymy jak mały na niego zareaguje. Szczepienie obyło się bez większy sensacji, Adaś podszedł do sprawy po męsku:) Przybiera też miarowo- kolejne 800gr i jesteśmy łącznie na plusie 5600kg.
Zocha, jak zrobi się ciepło to my też wybierzemy się na molo w Orłowie, więc jest szansa, że upolujemy Ciebie z Ulą:)
U nas z tym smoczkiem to trochę dziwnie, generalnie to ciągle go ciumka i zasypia także z nim, ale jak się budzi to nigdy z tego powodu, że mu wypadł, zawsze jest to sprawa głodu. Bardzo często też sam wypluwa smoczek, sądzę, że im bardziej będzie się interesował światem, tym bardziej będzie odchodził w odstawkę. Po karmieniu zawsze dostaje smoka, bo jest wiecznie nienajedzony, więc go trochę oszukuje;)
Zocha, jak zrobi się ciepło to my też wybierzemy się na molo w Orłowie, więc jest szansa, że upolujemy Ciebie z Ulą:)
U nas z tym smoczkiem to trochę dziwnie, generalnie to ciągle go ciumka i zasypia także z nim, ale jak się budzi to nigdy z tego powodu, że mu wypadł, zawsze jest to sprawa głodu. Bardzo często też sam wypluwa smoczek, sądzę, że im bardziej będzie się interesował światem, tym bardziej będzie odchodził w odstawkę. Po karmieniu zawsze dostaje smoka, bo jest wiecznie nienajedzony, więc go trochę oszukuje;)
Drogie mamusie;):)
U nas EUREKA:):) w końcu wiemy co i jak:):):) fatalne wyniki bad. kału i to clostridium dificile to reakcja po Bactrimie:( mała nie trawi teraz prawidłowo, a jesli byśmy nie zadziałali miałaby zapalenie trzustki.
Ale wszystko OK:) to co wczoraj bylo to na 90% reakcja na marchewkę;(
byliśmy u dr Bałandy:):) Mała musi dostać przez 10 dni metronidazol chemioterapeutyk na bakterie beztlenowe, bo ta clostridium teraz jej jelitka jeszcze uszkadza.... nietolerancja tez z tego powodu, nawet w USG brzusia widac węzły powiekszone:( Ale wiemy juz też, że mała ma niewielki refluks, i dlatego płacze po jedzeniu.... kaszlała często po jedzeniu no i ulewała ale niewiele....
teraz leczenie tego closridium 10 dni, debridat i probiotyki w mocniejszej dawce no i lek na refluks- za 4 miesiące śladu po refluksie nie powinno być:) Mam nadal być na Bebilonie Pepti:) rozszerzanie diety jak mała skończy 5 miesięcy, bo na razie jelitka w opłakanym stanie...
DZIEWCZYNY nie ma juz gronkowca:) właśnie wynik przyszedł:) także alebo to zasługa Bactrimu (który niestety zniszczył jelitka), albo to był błąd laboratoryjny....
Mała ma sie dziś znacznie lepiej jest wesolam usmiechnieta i nie placze;)
Takze mam nadzieje, ze na tym koniec kupkowego tematu!:):)
Zocha nasza mala w zasadzie smoczek od swieta chce- na spacerze i rzadko do snu:) podziwiam twoją wytrwałość:):) Ula sie na pewno odzwyczai...
Balbinka oby mleczko służyło małemu:)
Oli zdrówka dla Poleńki:)
pozdrawiamy
U nas EUREKA:):) w końcu wiemy co i jak:):):) fatalne wyniki bad. kału i to clostridium dificile to reakcja po Bactrimie:( mała nie trawi teraz prawidłowo, a jesli byśmy nie zadziałali miałaby zapalenie trzustki.
Ale wszystko OK:) to co wczoraj bylo to na 90% reakcja na marchewkę;(
byliśmy u dr Bałandy:):) Mała musi dostać przez 10 dni metronidazol chemioterapeutyk na bakterie beztlenowe, bo ta clostridium teraz jej jelitka jeszcze uszkadza.... nietolerancja tez z tego powodu, nawet w USG brzusia widac węzły powiekszone:( Ale wiemy juz też, że mała ma niewielki refluks, i dlatego płacze po jedzeniu.... kaszlała często po jedzeniu no i ulewała ale niewiele....
teraz leczenie tego closridium 10 dni, debridat i probiotyki w mocniejszej dawce no i lek na refluks- za 4 miesiące śladu po refluksie nie powinno być:) Mam nadal być na Bebilonie Pepti:) rozszerzanie diety jak mała skończy 5 miesięcy, bo na razie jelitka w opłakanym stanie...
DZIEWCZYNY nie ma juz gronkowca:) właśnie wynik przyszedł:) także alebo to zasługa Bactrimu (który niestety zniszczył jelitka), albo to był błąd laboratoryjny....
Mała ma sie dziś znacznie lepiej jest wesolam usmiechnieta i nie placze;)
Takze mam nadzieje, ze na tym koniec kupkowego tematu!:):)
Zocha nasza mala w zasadzie smoczek od swieta chce- na spacerze i rzadko do snu:) podziwiam twoją wytrwałość:):) Ula sie na pewno odzwyczai...
Balbinka oby mleczko służyło małemu:)
Oli zdrówka dla Poleńki:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
ja z tych rzadziej zaglądających, ale u nas wszystko w porządku. Franek waży już ponad 6 kg, cały czas jest na moim mleku, także na szczęście żadnych jazd nie mamy. Czasami czytając Wasze przeboje, to boję się , że może ja czegoś nie zauważam u mojego synka. No ale może przesadzam :)
Tak przy okazji dostałam gratisowy zestaw hipp i takie kupony zniżkowe do Rossmanna i oddam kupony na oliwkę pielęgnacyjną, szampon, krem na odparzenia, krem do twarzy i ciała, mleczko pielęgnacyjne, płyn do kąpieli.
Prócz tego na herbatkę, danie lub zupkę.
wszystko Hipp, a zniżki to 20 lub 25%.
czy któraś z Was by chciała?
Tak przy okazji dostałam gratisowy zestaw hipp i takie kupony zniżkowe do Rossmanna i oddam kupony na oliwkę pielęgnacyjną, szampon, krem na odparzenia, krem do twarzy i ciała, mleczko pielęgnacyjne, płyn do kąpieli.
Prócz tego na herbatkę, danie lub zupkę.
wszystko Hipp, a zniżki to 20 lub 25%.
czy któraś z Was by chciała?
Balbinka to dawaj znać jak się będziesz wybierała :) a u nas Ulka nie budzi się gdy smoczek jej wypada, ona z nim zasypia i zaraz potem go wypluwa i śpi dalej. tylko kiedy czasem się przebudzi tak po prostu to wtedy nie umie zasnąć bez tego smoczka w pyszczku, ot taki nasz problem, ale jestem twarda ;) i taj jak piszesz kwiatek ćwiczę wytrwałość i cierpliwość swoją i małej :) dziś Ula zasnęła po 10 minutach :):)
kwiatek hurra, że nie ma gronkowca, hurra że wiadomo co Michalince i jak to leczyć i hurra że miała dziś dobry dzień :)
kwiatek hurra, że nie ma gronkowca, hurra że wiadomo co Michalince i jak to leczyć i hurra że miała dziś dobry dzień :)
Zocha czyli i ty i Ula jesteście bardzo dzielne:):):) myślę, że szybciutko malutka się przestawi:) nasza Michasia natomiast chyba jednak troszkę się nauczyła, że jak się wygina w "C" i krzyczy to hop na ręce.... dziś po takiej "awanturze" hop na ręce, smoczek i lulu:) ona jak zaśnie zaraz wypluwa. W nocy generalnie się nie budzi, jedynie wczoraj.... zobaczymy jak dziś.
Też planujemy w weekend wypad na spacerek nad morze;)
Przesyłamy gorące pozdrowienia:)
Też planujemy w weekend wypad na spacerek nad morze;)
Przesyłamy gorące pozdrowienia:)
[url:]http://lilypie.com/">
dzisiaj znowu u nas 4 pobudki ale tylko raz podeszłam do łóżeczka i położyłam małej rękę na pleckach i zasnęła, pozostałe kilka razy zasypiała sama po piśnięciu kilka razy. widzę światełko w tunelu!:)
Ulka właśnie fika na macie, od kilku dni obraca się sama z brzuszka na plecki a minę ma wtedy taką jakby pytała "kto mnie znowu przełożył na plecy bez pytania??" :)))
Ulka właśnie fika na macie, od kilku dni obraca się sama z brzuszka na plecki a minę ma wtedy taką jakby pytała "kto mnie znowu przełożył na plecy bez pytania??" :)))
oooannnaooo :P moge oddac,tylko ja jestem z gdyni z redłowa konkretnie wiec nie wiem jak sie umówimy,( napisz jak Ci odpowiada odbiór)u Nas dzisiaj pobódki standardowo o 2 i 6 troche sie malej pozmienialo, nasza w tej chwili wazy ok 6,800 i juz od jakiegos czasu r.68 :) pogoda dzisiaj do d... masakra a tak fajnie Nam sie wczoraj spacerowało,miłego dnia kobietki,pozdrawiam
u nas tez przewroty pełna parą z brzucha na plecki i już próbuje w druga stronę :))u nas od jakiegoś msc pobudka kolo 3 i potem spanko do 7-8. Mała waży 5800 i karnie tylko piersią ale w kwietniu wracam do pracy i chciałabym od marca zacząć jednocześnie podawać mm. Poza tym mała śmieje się już głośno i z wielka radością rzuca swoja ulubiona grzechotka dbając o moja dobra kondycje :) niestety czasami problem bączkowy się pojawia. No chyba muszę zmienić pediatrę bo ta jakaś mało kumata i w związku z tym czy możecie polecić jakiego pediatrę z przychodni na świętokrzyskiej?
:) Gratulacje dla Uleńki:):) nasza mała jeszcze się sama nie przewraca, sądzę, że to z powodu osłabienia po tych ostatnich przebojach...
Malutka pięknie spała - zasnęła po 20, potem po 22 obudziła się na jedzonko prawie przez sen (wcześniej jadła koło 19), no i przespała do 6:)
Pozdrawiamy i miłego dnia:)
Malutka pięknie spała - zasnęła po 20, potem po 22 obudziła się na jedzonko prawie przez sen (wcześniej jadła koło 19), no i przespała do 6:)
Pozdrawiamy i miłego dnia:)
[url:]http://lilypie.com/">
Kurczę ale się dziewczyny rozpisujecie nie nadążam za wątkiem :)
Nie zawsze mam czas napisać ale czytam zawsze :)
U nas lekki katarek ma malutka, więc narazie nigdzie z domu się nie ruszam, żeby się bardziej nie przeziębiła.
Wczoraj przyszedł nam nowy leżaczek do 18 kg, bo ten do 9 kg już się mały robi, a raczej dupka ciężka i prawie na podłodze siedzi :)
Ząbków jeszcze nie widać, czekam z niecierpliwością :)
Jeszcze się mieścimy w 62 ale już niedługo i trzeba nową partię ciuszków kupywać. Ostatnio troszkę sukieneczek wiosennych nabyłam w fajnym second handzie na starówce, naprawdę ładne rzeczy mają ale nie należą do najtańszych ale w porównaniu do cen w sklepach i tak ratuje budżet gdzieś o połowę.
Ja bym była chętna na tą zniżkę do Rossmana :)
Nie zawsze mam czas napisać ale czytam zawsze :)
U nas lekki katarek ma malutka, więc narazie nigdzie z domu się nie ruszam, żeby się bardziej nie przeziębiła.
Wczoraj przyszedł nam nowy leżaczek do 18 kg, bo ten do 9 kg już się mały robi, a raczej dupka ciężka i prawie na podłodze siedzi :)
Ząbków jeszcze nie widać, czekam z niecierpliwością :)
Jeszcze się mieścimy w 62 ale już niedługo i trzeba nową partię ciuszków kupywać. Ostatnio troszkę sukieneczek wiosennych nabyłam w fajnym second handzie na starówce, naprawdę ładne rzeczy mają ale nie należą do najtańszych ale w porównaniu do cen w sklepach i tak ratuje budżet gdzieś o połowę.
Ja bym była chętna na tą zniżkę do Rossmana :)
Polciu najlepszego maluszku :)
Michalince życzymy duzoooo zdrówka
Ulenka68rozmiar no pieknie chyba tylko jeszcze ja siedze w 50/56 :/
i też sie przewracamy chodz zadziej z plecków na brzuszek
za to odkryła nóżki i non stop je miętosi :)
no i czeka mnie zakup nowej maty mysle o fp dzungli
bo maksiowa mata juz ostatkami dycha hehehe Polka ja tak szarpie ze strach sie bac
Michalince życzymy duzoooo zdrówka
Ulenka68rozmiar no pieknie chyba tylko jeszcze ja siedze w 50/56 :/
i też sie przewracamy chodz zadziej z plecków na brzuszek
za to odkryła nóżki i non stop je miętosi :)
no i czeka mnie zakup nowej maty mysle o fp dzungli
bo maksiowa mata juz ostatkami dycha hehehe Polka ja tak szarpie ze strach sie bac
Balbinka dzięki za super szczotkę MAM:) Wasz Adaś cudeńko:):):) Śliczny chłopiec:)
Ja od pewnego czasu z uporem poszukuje zabawki Fisher Price Kaczuszka w kulce z jakb wodą w środku - ona jest do kąpieli i do turlania:) nigdzie nie ma:(
Musimy też kupić większa matę, chyba tę z Ikea z antypoślizgowym spodem by mała mogła "działać" na całego... a koc odpada bo się ślizga. Poza tym nasza psinka musi wiedzieć, że to miejsce maleńkiej:)
Miśka już lepiej:) Piekne żółciutkie normalne kupeczki robi:) Nawet nie wiedziałam, że kupka ta może cieszyć:) Ale coraz bardziej lubi byc noszona:):):) W ruch poszło Bondolino:)
pozdrawiamy
Ja od pewnego czasu z uporem poszukuje zabawki Fisher Price Kaczuszka w kulce z jakb wodą w środku - ona jest do kąpieli i do turlania:) nigdzie nie ma:(
Musimy też kupić większa matę, chyba tę z Ikea z antypoślizgowym spodem by mała mogła "działać" na całego... a koc odpada bo się ślizga. Poza tym nasza psinka musi wiedzieć, że to miejsce maleńkiej:)
Miśka już lepiej:) Piekne żółciutkie normalne kupeczki robi:) Nawet nie wiedziałam, że kupka ta może cieszyć:) Ale coraz bardziej lubi byc noszona:):):) W ruch poszło Bondolino:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Kwiatek bardzo się cieszę że twoja córeczka juz dochodzi do zdrowia, co do kaczuszki to tez jej swego czasu szukałam i przed świetami widziałam ją w mama i ja. Z tego co pamietam to faktycznie nigdzie jej nie było tylko zawsze tam na nia trafiałam. Aha i w smyku chyba przed świętami mnóstwo ich rzucili.
Dzięki Zocha:) szukałam ale nie widziałam na allegro:) spróbuję raz jeszcze:) odnośnie maty my mamy Tiny Love plac zabaw- fajna bo ma "zapinane" boki, ale malutka na niej nie po ćwiczy za wiele:):) bo ciężko się do niej tam "dostać" przez te pałąki:) dlatego chcemy taką sporą matę kupić - wcześniej chcieliśmy puzzle piankowe, albo takie jak ma Zawistowski w swoim filmnie "MamoTato co ty na to"- coś co się stosuje jako podkład pod sprzęt na siłownię.... ale jednak zdecydujemy się na dużą mate 1m/1m z Ikei.
pozdrawiamy
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Kwiatek o taką kaczkę Ci chodzi?
http://allegro.pl/fisher-price-kapielowa-kaczuszka-75676-i1435636917.html
http://allegro.pl/fisher-price-kapielowa-kaczuszka-75676-i1435636917.html
kwiatek no właśnie agnesita mnie uprzedziła :) miałam ci wysłać linka bo ja też zamawiałam :)
Oli mata fp też jest w miarę łatwa do wyczyszczenia, materiał jest z tych "śliskich" więc można przetrzeć wilgotną szmatką a do tego łatwo się zdejmuje samą matę bez pałąków i pewnie można ją wyprać, ja jeszcze nie próbowałam ale na bank można :)
mam zdjęcie Ulki na macie w telefonie więc jak znajdę kabel to wrzucę :)
Oli mata fp też jest w miarę łatwa do wyczyszczenia, materiał jest z tych "śliskich" więc można przetrzeć wilgotną szmatką a do tego łatwo się zdejmuje samą matę bez pałąków i pewnie można ją wyprać, ja jeszcze nie próbowałam ale na bank można :)
mam zdjęcie Ulki na macie w telefonie więc jak znajdę kabel to wrzucę :)
może nie widać całej maty ale przynajmniej zobaczysz jaki jest materiał, naprawdę łatwo się zmywa jak się Ulka popluje ;)
[
Uploaded with ImageShack.us
[

Uploaded with ImageShack.us
Hej Laski, ja kolejny dzień umieram z bólu głowy. Boli tak że chce mi się wymiotować najchętniej siedziałabym w ciemnym i zimnym pokoju :( już dziś nie będe brać tych tabletek -najwyrażniej antykoncepcja hormonalna nie jest dla mnie :(
Mata z FP jest bardzo łatwa jeśli chodzi o utrzymanie czystości- piore często bo mój kot porzucił swoją poduszke na rzecz maty, zresztą cokolwiek leży na podłodze np.kocyk to ona odrazu się tak kładzie-tak samo szybko wskakuje do wózka małej.
Moja Polcia coraz bardziej kuma że ma ręce i że może nimi coś chwycić i wsadzić do buźki zupełnie świadomie.
Ja od jutra zaczynam odchudzanie ale już tak zupełnie na serio, poprostu patrzeć na siebie nie moge-wszystko mi się wylewa z ciuchów. Cel to 5 max.6kg. a do wiosny zostały 2 miesiące.
Jutro rano jade do LIDLA będą pampki po 39,90 i śpiworki do spania chyba też po 39,90. Ostatnio się nie załapałam więc teraz mam zamiar być już na otwarciu :)
Mata z FP jest bardzo łatwa jeśli chodzi o utrzymanie czystości- piore często bo mój kot porzucił swoją poduszke na rzecz maty, zresztą cokolwiek leży na podłodze np.kocyk to ona odrazu się tak kładzie-tak samo szybko wskakuje do wózka małej.
Moja Polcia coraz bardziej kuma że ma ręce i że może nimi coś chwycić i wsadzić do buźki zupełnie świadomie.
Ja od jutra zaczynam odchudzanie ale już tak zupełnie na serio, poprostu patrzeć na siebie nie moge-wszystko mi się wylewa z ciuchów. Cel to 5 max.6kg. a do wiosny zostały 2 miesiące.
Jutro rano jade do LIDLA będą pampki po 39,90 i śpiworki do spania chyba też po 39,90. Ostatnio się nie załapałam więc teraz mam zamiar być już na otwarciu :)
Zocha Uleńka śliczna:):) blondyneczka:):)
Odnośnie wagi to ja mam -5kg sprzed ciąży.... ostatnie przeboje troszkę mnie wyczerpały a jeszcze jakiś wirus chyba złapałam, bo suchy kaszel i takie uczucie "ucisku" w klatce... mam nadzieje, że przejdzie:)
Dziś byli teściowie z wizytą:) my już drugi dzień z rzędu zaliczyliśmy spacerek do lasu:) psiak szczęśliwy:) nie odstępuje nas na krok, pilnuje wózka;)
Pozdrawiamy
Odnośnie wagi to ja mam -5kg sprzed ciąży.... ostatnie przeboje troszkę mnie wyczerpały a jeszcze jakiś wirus chyba złapałam, bo suchy kaszel i takie uczucie "ucisku" w klatce... mam nadzieje, że przejdzie:)
Dziś byli teściowie z wizytą:) my już drugi dzień z rzędu zaliczyliśmy spacerek do lasu:) psiak szczęśliwy:) nie odstępuje nas na krok, pilnuje wózka;)
Pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Wyczytałam ostatnio w necie, takie info ostrzegawcze apropos zabawek dla dzieci i tych mat piankowych:(
http://dzieci.pl/breedingAid,12957825,cid,1024255,title,Zabawki-ktore-zagrazaja-Twojemu-dziecku,wychowanie_artykul.html?smgputicaid=6bb1co
http://dzieci.pl/breedingAid,12957825,cid,1024255,title,Zabawki-ktore-zagrazaja-Twojemu-dziecku,wychowanie_artykul.html?smgputicaid=6bb1co
tak tak wiem czytalam ale w gruncie rzeczy musiałabym wywalić połowe domu bo coś jest żekomo rako twórcze złe nie dobre itp
owszem nie sciagnełabym diabła na siebie specjalnie ale one naprawde super sie sprawdzaly
zwłaszcza ze mam kota i jakby nie patrzec kudli sie strasznie wiec koce musiałabym miec jednorazowe bo jak sie powbijaja to juz na amen
owszem nie sciagnełabym diabła na siebie specjalnie ale one naprawde super sie sprawdzaly
zwłaszcza ze mam kota i jakby nie patrzec kudli sie strasznie wiec koce musiałabym miec jednorazowe bo jak sie powbijaja to juz na amen
Ostatnio jak przyjechała moja mama to przywiozła Poli własnie takie zabawki, które po jej wyjeżdzie poszły w śmietnik. Jak to sama określiła "kupiła takie małe gówienko" dla POli, oczywiście made in china (chociaż FP też jest produkowany w Chinach) ale te grzechotki to z takiego obrzydliwego plastiku, farba już na oko wyglądała na toksyczną, zero atestów czy jakichkolwiek znaków jakości. Totalny szmelc jednym słowem.
Oczywiście jak to zobaczyłam to mówie "Wiesz, Mamo lepiej nie kupuj takich zabawek bo to bez atestów, nie wiadomo co to za farba" itd próbuje deikatnie żeby jej nie urazić. A ona na to oczywiście z fochem że już jej na nic nie pozwalam ani ciuchów kupować dla dziecka ani zabawek i że co ja w ogole wymyślam... jakby jakimś dramatem dla niej było moje sugerowanie co kupić a co nie ech...
Oczywiście jak to zobaczyłam to mówie "Wiesz, Mamo lepiej nie kupuj takich zabawek bo to bez atestów, nie wiadomo co to za farba" itd próbuje deikatnie żeby jej nie urazić. A ona na to oczywiście z fochem że już jej na nic nie pozwalam ani ciuchów kupować dla dziecka ani zabawek i że co ja w ogole wymyślam... jakby jakimś dramatem dla niej było moje sugerowanie co kupić a co nie ech...
Tak naprawdę to teraz wszystko jest jakieś niezdrowe i rakotwórcze, ja sama kupiłam takie puzzle jeszcze całkiem niedawno bratankowi, na razie mój Miki leży na macie na naszym wyrku bo pies i żółw w domu, pies się teraz strasznie kłaczy a żółw lata samopas po podłodze i gryzie po nogach więc nie ryzykujemy :) Aż strach pomyśleć co zrobimy jak zacznie domagać się pełzania po podłodze :)
ghhehehee umarłam z beki Koksio w związku z przeziebieniem nie chodził do przedszkola wiec spał od 11 kładł się o 22 itp od jutrz sie skonczy ale już mu na bankę brak dzieci dowala
i tak sytuacja z przed minuty patz mamo ładnie patrze na kartkę narysowana buzia uszy oczy itp pytam się gdzie nosek nagle Maks leci do pokoju i przynosi pudełko ze świecówkami ( schowane w garderobie nowe ) i mówie kto Ci pozwolił wziąć te kredki
Tosia (nasz kot ) mówi koksio z uśmiechem jak Tosia ?? no tak miałłłłłłł hehehehehehehhheheh
i tak sytuacja z przed minuty patz mamo ładnie patrze na kartkę narysowana buzia uszy oczy itp pytam się gdzie nosek nagle Maks leci do pokoju i przynosi pudełko ze świecówkami ( schowane w garderobie nowe ) i mówie kto Ci pozwolił wziąć te kredki
Tosia (nasz kot ) mówi koksio z uśmiechem jak Tosia ?? no tak miałłłłłłł hehehehehehehhheheh
Ale sie kobietki rozpisałyście :)
co do grzechotek ja sama mam te z dolnej pólki i wcale mi to nie przeszkadza, dla mnie jakos strata pieniedzy jest kupowanie grzechotki FP kiedy mozna kupic ładna o połowe tansza, zreszta od znajomych Wikulec tez podostawał takie zwykłe canpol itp. i nawet przez mysl nie przeszło mi wyzucenie ich, jesli chodzi o te puzzle piankowe to mi sie wydaje ze to fajna sprawa i chyba sie w takie tez zaopatrze :) miłej nocki kobietki
co do grzechotek ja sama mam te z dolnej pólki i wcale mi to nie przeszkadza, dla mnie jakos strata pieniedzy jest kupowanie grzechotki FP kiedy mozna kupic ładna o połowe tansza, zreszta od znajomych Wikulec tez podostawał takie zwykłe canpol itp. i nawet przez mysl nie przeszło mi wyzucenie ich, jesli chodzi o te puzzle piankowe to mi sie wydaje ze to fajna sprawa i chyba sie w takie tez zaopatrze :) miłej nocki kobietki
mój Maks byl ciemny jak Pola a około 6msc blondas sie zrobił i tak mu zostało hehe wiec Polka juz widze ze idzie w slady brata chodz bardzo liczyłam że bedzie szatynką :)
co do grzechot to canpol jest dobry my mamy różne i fp i chicco i wiele innych ale nie do przebicia jest zakupiona w acpolu za chyba 3 zł grzechotka taka jak ta idealne wywazona na srodku a do tego tak grzechocze z POli odrazu buzie tak cieszy że szał i nia nie rzuca wogule naprawde polecam http://aukcjewp.wp.pl/grzechotka-sztanga-canpol-nowy-i1427986243.html
co do grzechot to canpol jest dobry my mamy różne i fp i chicco i wiele innych ale nie do przebicia jest zakupiona w acpolu za chyba 3 zł grzechotka taka jak ta idealne wywazona na srodku a do tego tak grzechocze z POli odrazu buzie tak cieszy że szał i nia nie rzuca wogule naprawde polecam http://aukcjewp.wp.pl/grzechotka-sztanga-canpol-nowy-i1427986243.html
:) co do grzechotek my mamy głównie FP (mała dostała w prezencie kilka, na szczęście każda inna:) największą furorę robi żyrafka i żabka z biedronką FP (podobna do tej, której link wkleiła Oli) - http://www.toyslublin.pl/pl/oferta/260-fisher-price/6993-fp-grzechotka-zabka-m6158
Misia bardzo lubi również pieska Canpol, którego dostała w prezencie.
Ostatnio lubi bawić się i gryźć swoja żyrafkę Sophie http://www.zyrafa-sophie.pl/ Polecam jest z kauczuku:) pieknie pachnie i ma wszystkie potrzebne atesty:)
Malutka ostatnio w dzień mało śpi. Jedynie na spacerze godzinkę i w cągu dnia max. 1-1,5. Ale przesypia całą noc. Chociaż ostatnio troszkę bardziej niespokojnie śpi-może to efekt tych problemów brzuszkowych. Teraz biedna przed jedzeniem trzy razy dostaje rozpuszczony metronidazol - ponoć to jest strasznie okropne w smaku:( Byle do 8.02, wtedy koniec tego świństwa:)
pozdrawiamy
Misia bardzo lubi również pieska Canpol, którego dostała w prezencie.
Ostatnio lubi bawić się i gryźć swoja żyrafkę Sophie http://www.zyrafa-sophie.pl/ Polecam jest z kauczuku:) pieknie pachnie i ma wszystkie potrzebne atesty:)
Malutka ostatnio w dzień mało śpi. Jedynie na spacerze godzinkę i w cągu dnia max. 1-1,5. Ale przesypia całą noc. Chociaż ostatnio troszkę bardziej niespokojnie śpi-może to efekt tych problemów brzuszkowych. Teraz biedna przed jedzeniem trzy razy dostaje rozpuszczony metronidazol - ponoć to jest strasznie okropne w smaku:( Byle do 8.02, wtedy koniec tego świństwa:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Wow... to co się dzisiaj działo w Lidlu :))))
Po 7 nakarmilam Polcie, ubrałam się, nałozyłam tapete, czapke na rozczochrane włosy i w tymże stanie postanowiłam wyjechać po pampki. Myśle sobie , a była to godzina 8.02, że napewno będzie pusto wejde-kupie wyjde w spokojności. Ochhhh jak złudne były moje pragnienia :)
Parking prawie pełen, kolejki przy kasach, a tam gdzie leżały pampki i inne artykuły dla bobasków - tam był dziki tłum!
Ludzie wchodzili do sklepu niby normalnie po czym dostawali spida i biegli po pampki :)
Najwięcej było roz.2, 4 nie było już wcale, 5 najwięcej a "moich" 3 resztówka-więc szybko chwyciłam 3 paczki do tego śpiworek rozm. 90-schodził jak świeże bułeczki, śliniaczki i nadprogramowo woreczki do prania bo mi sie popsuły.
A jak wychodziłam jakies 15 po 8 to tylko widziałam przerażenie w oczach wchodzących ludzi , ze już pampków nie kupią :)
Wciąż w szoku jestem i mam obłęd w oczach &)
Po 7 nakarmilam Polcie, ubrałam się, nałozyłam tapete, czapke na rozczochrane włosy i w tymże stanie postanowiłam wyjechać po pampki. Myśle sobie , a była to godzina 8.02, że napewno będzie pusto wejde-kupie wyjde w spokojności. Ochhhh jak złudne były moje pragnienia :)
Parking prawie pełen, kolejki przy kasach, a tam gdzie leżały pampki i inne artykuły dla bobasków - tam był dziki tłum!
Ludzie wchodzili do sklepu niby normalnie po czym dostawali spida i biegli po pampki :)
Najwięcej było roz.2, 4 nie było już wcale, 5 najwięcej a "moich" 3 resztówka-więc szybko chwyciłam 3 paczki do tego śpiworek rozm. 90-schodził jak świeże bułeczki, śliniaczki i nadprogramowo woreczki do prania bo mi sie popsuły.
A jak wychodziłam jakies 15 po 8 to tylko widziałam przerażenie w oczach wchodzących ludzi , ze już pampków nie kupią :)
Wciąż w szoku jestem i mam obłęd w oczach &)
tez chcialam przejsc sie do Lidla, ale sie zastanawiam czy jest juz sens:P Powiedzcie mi czy Pampki 3 są duzo wieksze od 2?? Bo huggisy 3 są ogromne jakies:/maly wazy juz 6 i sie zastanawiam czy kupic jeszcze 2 czy juz 3??
i jeszcze jedno pytanko czy butelka MAM zabarwi sie od soczku marchwiowego?? dzis zaczynamy z marchewka, jablko zrobilo furore u Oliwiera:)
i jeszcze jedno pytanko czy butelka MAM zabarwi sie od soczku marchwiowego?? dzis zaczynamy z marchewka, jablko zrobilo furore u Oliwiera:)
Hej,
My siedzimy w domu bo Dominik się rozchorował, biedaczek w sobotę miał wysoką gorączkę więc pojechaliśmy do lekarza, ma zapalenie gardła i dostał antybiotyk. Mam nadzieję że nie zarazi(ł) Tomka.
Mój Tomek bardzo rzadko robi kupkę - ostatnio raz w tygodniu, nie ma przy tym bólu brzuszka i chyba mu to nie przeszkadza ale ja się niepokoję. Jak zaczęłam mu podawać jabłuszko to zrobił od razu ale teraz jak się przyzwyczaił to nawet po jabłuszku nie robi :( To chyba nie za dobrze.
Kaoma czyli po południu nie mam co się wybierać do naszego lidla po pampki?
Zocha śliczna Uleńka :)
My siedzimy w domu bo Dominik się rozchorował, biedaczek w sobotę miał wysoką gorączkę więc pojechaliśmy do lekarza, ma zapalenie gardła i dostał antybiotyk. Mam nadzieję że nie zarazi(ł) Tomka.
Mój Tomek bardzo rzadko robi kupkę - ostatnio raz w tygodniu, nie ma przy tym bólu brzuszka i chyba mu to nie przeszkadza ale ja się niepokoję. Jak zaczęłam mu podawać jabłuszko to zrobił od razu ale teraz jak się przyzwyczaił to nawet po jabłuszku nie robi :( To chyba nie za dobrze.
Kaoma czyli po południu nie mam co się wybierać do naszego lidla po pampki?
Zocha śliczna Uleńka :)
Wiecie, może w Lidlu popołudniu rzucą jeszcze jakieś pampki? Kurde szkoda że sie nie zgadałyśmy Oli wcześniej to bym Ci kupiła te 2ki, i w sobote byśmy sie spikneły bo bede w gdyni a tak du** zimna.
Chciałam sie teraz położyć na godzinke bo mała usnęła a zadzwoniła kupela co jej 100lat nie widziałam że wpadnie a ja mam w domu malarie dosłownie bo przez ten bół głowy ostatnio nic nie robilam, a wiecie jak to jest jak kilka dni nie posprzątane :/
Rozmiar 3 jest większy od 2ki o jakies 4 może nawet 5 cm na długość a na szerokość jakieś 3cm. w każdym razie dziecko płynnie przechodzi w nast. rozmiar za to bella rozm. 3 jest ogromna i w porównaniu do pampków a od belli 2ki to jest nawet z 2razy większa. Moja Pola się topie w tej belli więc ją trzymam jak podrośnie, bo kiedys kupiłam jedną małą paczke.
Butelka MAM na bank zafarbuje od marchewki-każda butla lapie farbe, dlatego ja mam dwie przeznaczone do soku i one są pomarańczowe razem ze smoczkami-reszta mam do mleka.
Ide sprzątać jezuuuu jak mi sie nie chce :/
Chciałam sie teraz położyć na godzinke bo mała usnęła a zadzwoniła kupela co jej 100lat nie widziałam że wpadnie a ja mam w domu malarie dosłownie bo przez ten bół głowy ostatnio nic nie robilam, a wiecie jak to jest jak kilka dni nie posprzątane :/
Rozmiar 3 jest większy od 2ki o jakies 4 może nawet 5 cm na długość a na szerokość jakieś 3cm. w każdym razie dziecko płynnie przechodzi w nast. rozmiar za to bella rozm. 3 jest ogromna i w porównaniu do pampków a od belli 2ki to jest nawet z 2razy większa. Moja Pola się topie w tej belli więc ją trzymam jak podrośnie, bo kiedys kupiłam jedną małą paczke.
Butelka MAM na bank zafarbuje od marchewki-każda butla lapie farbe, dlatego ja mam dwie przeznaczone do soku i one są pomarańczowe razem ze smoczkami-reszta mam do mleka.
Ide sprzątać jezuuuu jak mi sie nie chce :/
no szkoda ale coz moze jeszcze trafie jak nie to trudno
pochwale sie wam moim talentem artystycznym heheh Maksio sie troche poruszyl :/
Uploaded with ImageShack.us
pochwale sie wam moim talentem artystycznym heheh Maksio sie troche poruszyl :/

Uploaded with ImageShack.us
Wróciłam właśnie z Lidla, po pampersach ani śladu, zostały tylko jakieś małe paczki, które są ogólnie dostępne po 42zł, śliniaki, rajstopki, skarpetki i śpiworki są w dużej ilości jeśli kogoś interesuje :) Lidl przy warszawskiej na Ujeścisku, ja sama nabyłam rajty dla młodego bo takie całkiem fajne i gatunkowo i kolorystycznie :)
http://www.katarek.pl/
frida z odkurzaczem hehe
frida z odkurzaczem hehe
Witam.
niezły sposób z fridą.
My dzisiaj wybieramy sie do neurologa,ciekawe co powie.
odebrałam przed chwilą przesyłkę bo dałam się namówić telefonicznie na układanki-nauczanki,takie karty do zbierania dla dzieci wiem że za wszcześnie na takie rzeczy no ale cóż jeszcze sie przydadzą.
Pod koniec lutego przylatuje do nas na tydzień moja mama troche sobie odpocznę od małej.żebyście widziały jak one sobie gadają na skypie normalnie polewkę mam mała się chichra i gada w swoim języku.
niezły sposób z fridą.
Uleńka jaka urocza dziewczynka
pozdrawiamy
niezły sposób z fridą.
My dzisiaj wybieramy sie do neurologa,ciekawe co powie.
odebrałam przed chwilą przesyłkę bo dałam się namówić telefonicznie na układanki-nauczanki,takie karty do zbierania dla dzieci wiem że za wszcześnie na takie rzeczy no ale cóż jeszcze sie przydadzą.
Pod koniec lutego przylatuje do nas na tydzień moja mama troche sobie odpocznę od małej.żebyście widziały jak one sobie gadają na skypie normalnie polewkę mam mała się chichra i gada w swoim języku.
niezły sposób z fridą.
Uleńka jaka urocza dziewczynka
pozdrawiamy
Ja się nawet nie wybierałam z rana do Lidla, choć mam rzut beretem. Podeszłam popołudniu, bo interesował mnie kosz na pranie i bez problemu go zakupiłam. Po pampersach ani śladu i wcale ich tak dużo nie rzucili, usłyszałam od babki pracującej w sklepie, że ludzie już godzinę przed otwarciem stali, normalnie szaleństwo. Pieluchy kupujemy przez allegro, ale, że w dalszym ciągu jesteśmy uziemieni w domu, to kupiłam dziś te lidlowe, zobaczymy jak się sprawdzą, poza tym aż tak tanio nie wychodzą.
Weekend całkiem spokojnie, mleko służy, zatem będę miała do sprzedania dwie puszki comfortu, jakby był ktoś zainteresowany.
Mamy matę Tiny Love z poduszką do brzuszka i lusterkiem z melodyjką, to ostatnie najbardziej interesuje Adasia. U nas leży na podłodze na kocu, póki co do większej nie jestem przekonana, bo tą małą nie jest bardzo zainteresowany, więc czas pokarze.
Mojemu małemu wyskoczyła dziś ciemieniucha;/ i głowa w maśle. Musiałam kupić szampon dla niego do włosów bo inaczej nie zejdzie.
Weekend całkiem spokojnie, mleko służy, zatem będę miała do sprzedania dwie puszki comfortu, jakby był ktoś zainteresowany.
Mamy matę Tiny Love z poduszką do brzuszka i lusterkiem z melodyjką, to ostatnie najbardziej interesuje Adasia. U nas leży na podłodze na kocu, póki co do większej nie jestem przekonana, bo tą małą nie jest bardzo zainteresowany, więc czas pokarze.
Mojemu małemu wyskoczyła dziś ciemieniucha;/ i głowa w maśle. Musiałam kupić szampon dla niego do włosów bo inaczej nie zejdzie.
Normalnie wk....ć się można.Pojechaliśmy na darmo do Gdańska,bo jakaś guła żle zanotowała mój numer telefonu i przez to nie mogli sie do mnie dodzwonić że wizyty nie będzie,musiałam się na nowo zarejestrować dopiero na 18 lutego.Ale tak małą obserwuję teraz i tak mysle że nic jej juz nie dolego ładnie się rozwija prawidłowo,więc tę wizytę traktuje jako odpękanie.a jej niewielką asymetrią twarzy się już zajęłam.
usg nieco lepsze chodz nie ma rewelacji nadal jest wiekszy i zapecherzowany ale różnice według mnie znaczące z 30mm na 18mm i pecherzyki z 14mm do4mm
jutro bede dzwoniła do do Bałandyn zobaczymy co ona na to bo moja dr Sas nadal na zwolnieniu i nie chce jej zbytnio meczyc po upadku ze schodów
co do butelek dr browna to o ile znajde to moge oddac uzyta moze 3 razy przez Maksia strasznie mnie wkurzaly 4 czesci do mycia to raz a dwa szybko nalot zostawal mimo mycia zaraz po uzyciu i sterylizatora :/
jutro bede dzwoniła do do Bałandyn zobaczymy co ona na to bo moja dr Sas nadal na zwolnieniu i nie chce jej zbytnio meczyc po upadku ze schodów
co do butelek dr browna to o ile znajde to moge oddac uzyta moze 3 razy przez Maksia strasznie mnie wkurzaly 4 czesci do mycia to raz a dwa szybko nalot zostawal mimo mycia zaraz po uzyciu i sterylizatora :/
:) pewnie można się spotkać:)
Oli dr B:) zaleciła LACIDOFIL 2 razy 1 kapsułkę i Lacidoenter 1 raz dziennie. Odradziła Dicoflor 30 bo mają jakąś ekspertyzę, że ten dicoflor działa tylko w 5%, czyli tak jakbyś go w ogóle nie podawała:(
Oli dobrze, że USG lepsze:)
pozdrawiamy
Oli dr B:) zaleciła LACIDOFIL 2 razy 1 kapsułkę i Lacidoenter 1 raz dziennie. Odradziła Dicoflor 30 bo mają jakąś ekspertyzę, że ten dicoflor działa tylko w 5%, czyli tak jakbyś go w ogóle nie podawała:(
Oli dobrze, że USG lepsze:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
Ja tam na spotkanko reflektuje :)
Spoko Oli wyślij mi jak masz chwilke te przepisy, bo książke "nie potrafie schudnąć" już studiuje :)
W ogole mózg to okropne urządzenie-ciągle dzisiaj marze o jakimś ptasim mleczku, batonach i innych cukierkach chociaz na codzień wcale nie jem takich rarytasów.
Bożeee pokazują na TVNie jak rodzice wrzucili noworodka do latryny- niech się smażą żywcem w piekle jak tak można.
Spoko Oli wyślij mi jak masz chwilke te przepisy, bo książke "nie potrafie schudnąć" już studiuje :)
W ogole mózg to okropne urządzenie-ciągle dzisiaj marze o jakimś ptasim mleczku, batonach i innych cukierkach chociaz na codzień wcale nie jem takich rarytasów.
Bożeee pokazują na TVNie jak rodzice wrzucili noworodka do latryny- niech się smażą żywcem w piekle jak tak można.
Oli jak napiałam wcześniej na darmo pojechaliśmy bo jakaś guła podczas rejestracji żle spisała moj numer tel.r no i dwa razy podobno dzwonili że wizyta przełożona teraz to mamy termin na 18 lutego w sumie już sie nie stresuje bo niczego niepokojącego w Zosce nie widzę ładnie sie rozwija,no ale na wizyte pójdziemy.Normalnie myślałam że wyjdę z siebie.A na spotkanko też reflektujemy.
pozdrawiam
pozdrawiam
Mnie też proszę dopisać do listy na spotkanie:)
Mój niuniek jakiś taki niespokojny dzisiaj od popołudnia, niby go nic nie boli, ale się mazgaił. Ciągle chciałby aby go nosić na łapkach, tak aby mógł wszystko widzieć. Brakuje mu cierpliwości do samego siebie:D A mnie na dodatek cały dzień głowa rypie i żadne tabletki nie pomagają, normalnie tylko utylizować na złomowcu.
Mój niuniek jakiś taki niespokojny dzisiaj od popołudnia, niby go nic nie boli, ale się mazgaił. Ciągle chciałby aby go nosić na łapkach, tak aby mógł wszystko widzieć. Brakuje mu cierpliwości do samego siebie:D A mnie na dodatek cały dzień głowa rypie i żadne tabletki nie pomagają, normalnie tylko utylizować na złomowcu.
Spotkanie to super pomysl tez sie pisze:)
U mie chłopcy juz spia - maz jutro ma sluzbe wiec samotny dzien mnie czeka:( Dzis w koncu posprzatalam mieszkanko i zaopatrzylam lodowke, sesja sie skonczyla wiec znalazlam czas. teraz tylko padam....dopijam swoje piwko bezalkoholowe i smigam spac.
nie powiedzialm Wam co dzis zrobilam..... obcinalam Oliwierowi paznokcie i kurna przy ostatnim przyciełam mu skorke:((((((((((tak sie rozplakal malutki i normalnie az troche krew leciala...pierwszy raz mial plasterek, bo co gdzies dotknal to plakal. eh niezla ze mnie matka...
U mie chłopcy juz spia - maz jutro ma sluzbe wiec samotny dzien mnie czeka:( Dzis w koncu posprzatalam mieszkanko i zaopatrzylam lodowke, sesja sie skonczyla wiec znalazlam czas. teraz tylko padam....dopijam swoje piwko bezalkoholowe i smigam spac.
nie powiedzialm Wam co dzis zrobilam..... obcinalam Oliwierowi paznokcie i kurna przy ostatnim przyciełam mu skorke:((((((((((tak sie rozplakal malutki i normalnie az troche krew leciala...pierwszy raz mial plasterek, bo co gdzies dotknal to plakal. eh niezla ze mnie matka...
Ale się rozpisałyście :)
Widzę, że mam niezłe tyły jeśli chodzi o wątek i całe forum. Ja dziś musiałam złożyć pity (firmowe), które pierwszy raz wypełniałam, więc trochę czasu musiałam poświęcić.
U nas już po chorobach, po szczepieniu nr 2. Maryśka po rewii disney'a na lodzie. Podobało jej się bardzo, szczególnie pierwsza część. Po rewii Miśka do taty (byli sami, a ja z młodym w domku): Tato, gdzie Marysia była??
Fajnie byłoby się spotkać, tylko gdzie?
U mnie (szkoda, że mieszkam tak daleko od Was wszystkich) wybudowali nowiusieńki plac zabaw, koło boiska. Obok placu miejsca do ćwiczeń-taka siłownia na świeżym powietrzu! Świetny pomysł, bo mamusie, zamiast siedzieć na ławeczce i patrzeć na dziecko mogą ćwiczyć sobie i patrzeć na dziecko!!! Wiadomo, że mamusie mają mało czasu dla siebie, więc pomysł bardzo mi się podoba :)
Co do kalendarza, o którym wcześniej pisałam to niezła historia. Wysłali mi nowe, po zatwierdzeniu przeze mnie korekty. No, ale jak wydrukowali, to chyba nawet nikt na to nie spojrzał. Dobrze, że Antoś jest murzynem tylko na zdjęciu, bo mąż by mnie zaciukał ;) Już mam w top wbite prawdę mówiąc. Przeprosiłam teściów, dałam im obydwa kalendarze i się cieszą. Moja mama na pewno też się ucieszy, a facet niestety nie, bo dostanie negatyw. Mam już dosyć i nie chcę kolejnych kalendarzy od niego. Ale już się tym nie przejmuje. Szkoda nerwów.
Są sytuacje w naszym życiu, kiedy warto się zatrzymać i zastanowić.
U nas niestety taką sytuacją było poronienie mojej bliskiej osoby. Bardzo mi przykro z tego powodu. Doceniam to szczęście, które mam, moje dzieci...nawet męża, hehe
Ale się rozpisałam.
Dziewuszki, cieszę się, że u Was dobrze wszystko. U nas, właściwie prócz braku kasy też. Ale to akurat rzecz na którą jakoś tam mamy wpływ (większy bądź mniejszy) więc luzik. Och, za tydzień mam urodziny, a potem to już z górki...
Widzę, że mam niezłe tyły jeśli chodzi o wątek i całe forum. Ja dziś musiałam złożyć pity (firmowe), które pierwszy raz wypełniałam, więc trochę czasu musiałam poświęcić.
U nas już po chorobach, po szczepieniu nr 2. Maryśka po rewii disney'a na lodzie. Podobało jej się bardzo, szczególnie pierwsza część. Po rewii Miśka do taty (byli sami, a ja z młodym w domku): Tato, gdzie Marysia była??
Fajnie byłoby się spotkać, tylko gdzie?
U mnie (szkoda, że mieszkam tak daleko od Was wszystkich) wybudowali nowiusieńki plac zabaw, koło boiska. Obok placu miejsca do ćwiczeń-taka siłownia na świeżym powietrzu! Świetny pomysł, bo mamusie, zamiast siedzieć na ławeczce i patrzeć na dziecko mogą ćwiczyć sobie i patrzeć na dziecko!!! Wiadomo, że mamusie mają mało czasu dla siebie, więc pomysł bardzo mi się podoba :)
Co do kalendarza, o którym wcześniej pisałam to niezła historia. Wysłali mi nowe, po zatwierdzeniu przeze mnie korekty. No, ale jak wydrukowali, to chyba nawet nikt na to nie spojrzał. Dobrze, że Antoś jest murzynem tylko na zdjęciu, bo mąż by mnie zaciukał ;) Już mam w top wbite prawdę mówiąc. Przeprosiłam teściów, dałam im obydwa kalendarze i się cieszą. Moja mama na pewno też się ucieszy, a facet niestety nie, bo dostanie negatyw. Mam już dosyć i nie chcę kolejnych kalendarzy od niego. Ale już się tym nie przejmuje. Szkoda nerwów.
Są sytuacje w naszym życiu, kiedy warto się zatrzymać i zastanowić.
U nas niestety taką sytuacją było poronienie mojej bliskiej osoby. Bardzo mi przykro z tego powodu. Doceniam to szczęście, które mam, moje dzieci...nawet męża, hehe
Ale się rozpisałam.
Dziewuszki, cieszę się, że u Was dobrze wszystko. U nas, właściwie prócz braku kasy też. Ale to akurat rzecz na którą jakoś tam mamy wpływ (większy bądź mniejszy) więc luzik. Och, za tydzień mam urodziny, a potem to już z górki...
to może nowy, bo ten długaśny:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=210932&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=210932&c=1&k=160
sorki dziewczyny, ale ja z innej bajki. potrzebuję maila do gosik14, znalazłam wątek w której proponowała klatkę dla chomika. Nie jestem zarejestrowana i nie mogę wysłać do Niej maila z forum więc szukam inaczej.
gosik14 jeśli to odczytasz i klatka aktualna daj plisss znać. Za klatkę zabawka, ciuszek , słodycze. Jestem z Gdyni więc z odbiorem spoko.
proszę o Twojego maila lub info na artann.gdy@wp.pl
gosik14 jeśli to odczytasz i klatka aktualna daj plisss znać. Za klatkę zabawka, ciuszek , słodycze. Jestem z Gdyni więc z odbiorem spoko.
proszę o Twojego maila lub info na artann.gdy@wp.pl
wiolka ja juz podaje jabłuszko sama robie soczek i na poczatku podawalam pare kropli,potem łyżeczke a teraz pije po 20,30 ml tylko robiłam odstepy aby zobaczyć jak zaraguje na to...moim zdaniem przyjąl i nawetlżej mu kupki ida,bez napinania...dostaje także po 2 miareczki kleiku na noc do 120 ml mleczka i też dobrze,a marchewke dam może w przyszłum tyg..
