Panowie komentatorzy byli uprzejmi nie zauważyć że pomiędzy ręką Siemaszki a piłką była ręka bramkarza. Pechowo dla komentujących młodziaków sędziowie to widzieli. Słuchając podnieconych własną...
rozwiń
Panowie komentatorzy byli uprzejmi nie zauważyć że pomiędzy ręką Siemaszki a piłką była ręka bramkarza. Pechowo dla komentujących młodziaków sędziowie to widzieli. Słuchając podnieconych własną spostrzegawczością nasuwa się jeden wniosek - Panowie komentujcie mecze Orlików, piłkę amatorską a nie extraklasę. Alternatywnie - okulary
zobacz wątek