Re: Starzy kawalerzy Trójmiasto - łączmy się
Mikro , to mnie bardzo cieszy , pisze to z pozycji czlowieka który był przekonany , ze juz sobie zostanie na stałe sam , który nie szukał , nie latał po protalach i właściwie był zajęty głównie...
rozwiń
Mikro , to mnie bardzo cieszy , pisze to z pozycji czlowieka który był przekonany , ze juz sobie zostanie na stałe sam , który nie szukał , nie latał po protalach i właściwie był zajęty głównie praca jako odskocznia od zycia w drętwocie , tak całkiem jak to sie okresla , nie planuj , bo nie wiesz co spotka Ciebie za zakrętem doskonale znanej ulicy , może tam czekac niespodziwane natkniecie sie na kogoś z kim wyladujesz na wspólnej ławce dalszego pociągu życia :)
zobacz wątek
8 lat temu
~a taki tam kawosz