Odpowiadasz na:

Panie Wojtku. Myślałem że nie doczekam się tak konstruktywnej odpowiedzi. Jestem pod głębokim wrażeniem. Cieszę się że wreszcie można normalnie rozmawiać a nie wieszać obelgi na pół osiedla za... rozwiń

Panie Wojtku. Myślałem że nie doczekam się tak konstruktywnej odpowiedzi. Jestem pod głębokim wrażeniem. Cieszę się że wreszcie można normalnie rozmawiać a nie wieszać obelgi na pół osiedla za kogoś występki. Nie jest mi ciężko zrozumieć że szambiarka czy inne auto z ziemią jedzie na zakazie. Nawet sam osobiście zwróciłem uwagę czy na zakazie oni mogą jeździć, ale mnie chodzi o wpisy moich przedmówców iż to wina wszystkich mieszkańców drugiego etapu o to że ktoś łamie przepisy jadąc do mnie czy do sąsiada. Wystarczyło napisać jak w ostatnim poscie "czy można poprosić firmę by jeździli drugą drogą" Super zachowanie godne dobrego sąsiada.
Co do udziałów to tak jak Sąsiad napisał, deweloper zostawił udziały które my wykupiliśmy. A o wspomnianej dopłacie do kostki ( nie twierdzę że nie było) pytałem dewelopera i twierdzi, że to był ich standard i tak w tych latach budowali, tak samo było na familijnym, obniżają koszty i robią z yumbo.
Przykro mi że poczucie bezpieczeństwa spadło, gdyż również mam o kogo się martwić, następnym razem proszę podejść do tego co jechał za szybko i wytłumaczyć mu swoje jak ja pójdę za radą i wytłumaczę swoje jak dalej będzie "ktoś" utrudniał mi przejazd na złość:)
Mam nadzieje Panie Wojtku, że odzyska Pan poczucie bezpieczeństwa dla swojej rodziny i by kolejne nieporozumienia z sąsiadami były znikome, z sąsiadami całego osiedla Rodzinnego. Pozdrawiam Szczęśliwy Sąsiad