Widok

WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (4)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
No to jako samozwańcza etatowa zakładaczka wątków ciążowych ;) - zapraszam do kolejnego, czwartego. Dobiłyśmy już do trzeciej pięćsetki. Trzeba by to jakoś uczcić. Tadaaaam!

Kto kawkę, kto herbatkę?
image
image

Coś dla tych na diecie:
image

I dla tych, co dietę mają w nosie: ;)
image

Smacznego!

I nasza lista, mam nadzieję, że aktualna:

W R Z E S I E Ń

mamtu - 03.09.2013 (syn)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013
Madziulka - 10.09.2013
ania27 - 12.09.2013
haze01 - 13.09.2013
alkar82 - 19.09.2013
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013
meg - 23.09.2013
zonkaa - 23.09.2013
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013
Selene - 28.09.2013
dorotiii - 29.09.2013

P A Ź D Z I E R N I K

Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013
asia1611 - 13.10.2013
panda - 14.10.2013
Aga -18.10.2013
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
olimpia20111 - 19.10.2013
anavaw - 21.10.2013
sonia85 - 22.10.2013
Rudi26 - 22.10.2013
Patrycja - 25.10.2013
walerka - 26.10.2013
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013
Apoloniaa - 29.10.2013

I jeszcze link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=455409&c=1&k=16#post8104842
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu - ryzykowne z tymi dobrosciami na wejscie, teraz sie bede bala tu zagladac bo mi beda robily smaka.

Aniu27 - mam nadzieje nie obrazilas sie, nie to bylo moim zamiarem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no, Walerka, przecież w ciąży należy jeść za dwoje. Nie krępuj się. To co dla Ciebie? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie kawka i ciacho :)
Ależ mi smaka narobilas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja biorę owocowy deser! Uwielbiam! :D

Arabelka, dr Leszczyńska przyjmuje na Wiczlinie (Gdynia), tam ma swój gabinet. Jeśli jesteś zainteresowana to dam Ci namiar :)

Ja już po zajęciach, mogę bezkarnie pisać ;) Pogoda straszna, chodzę podminowana... Poza tym jutro doliczam kolejny rok do życiowego stażu ;). I powiem Wam, że wcale nie mam ochoty na gości w sobotę... No ale cóż począć, trzeba działać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mniami
mamtu Dominik jest przyzwyczajony że mnie nie ma - ja pracuje na cały etat a nim opiekują się babcie. Od września go nie puszczę bo nie oszukujmy się wszystkie dzieci chorują w przedszkolu a ja chce maluchowi (szczególnie temu najmłodszemu) tego oszczędzić i sobie też przy okazji.
Koleżance się urodziło dziecko w sierpniu a od września oddała starsze do przedszkola - jest początek kwietnia a ona miała chyba 2 tygodnie bez chorób z czego 3 razy była z maluchem w szpitalu. Ja nawet się nie łudzę że inaczej by było u nas. Po prostu dzieci chorują jak chodzą do przedszkola więc napewno start we wrześniu skreśliłam - może na przyszłą wiosnę bym spróbowała.
Chciałabym zapisać dominika na takie zajęcia przedprzedszkolne - 2 razy w tygodniu po 3-4 godziny ale w mojej super dzielnicy nie ma nic takiego! W ogóle mieszkam w Oliwie i komu nie powiem to mówi ŁAŁ a to łał jest takie że nie mamy żadnego porządnego sklepu, żadnego placu zabaw, tragiczną przychodnię i 1 przedszkole! rewelacja ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hello:) ja poprosze deser z owocami + tort czekoladowy :))

a faktycznie dziś nie było Ani27... Może ma tak piękną pogode u siebie, że jest na dłuuugim spacerze:)

no tojakz tym znakiem rozpoznawczym na 15 kwietnia? może kotylion? hihi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dorotii - a skad z Oliwy. Ja sie wychowalam na Karpackiej, boczna od Czyzewskiego. Uwielbiam ta dzielnice.

Musze sie pochwalic ze dobijam do 11 tyg i troche mi mdlosci odpuscily, mam nadzieje ze nie zapesze, tzn mam tylko wieczorem a nie od 12 jak dotad.

W ciazy nie je sie za dwoje tylko max poltora. Mam problemy z kregoslupem i nie moge przesadzic z waga wiec musze uwazac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka ja zupełnie z drugiej strony mieszkam - boczna od Polanki, blisko XV LO. Okolica ładna nie powiem, jak Dominik był malutki to codziennie spacer 10 km po lesie robiłam z wózkiem ale teraz las to nudy i chodzimy na pętle tramwajową tak się zmienił kierunek spacerów :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dorotiii, może rzeczywiście masz rację z tymi chorobami, kurcze. Sama nie wiem - z jednej strony miałabym pokusę oddać dziecko i mieć czas dla malucha i siebie, z drugiej - jeśli by starsze wciąż chorowało, to żaden to interes. A dopóki nie zaryzykujesz to nie będziesz wiedzieć na pewno. :/ Tak źle i tak niedobrze.
A wiesz, że moje pierwsze skojarzenia z Oliwą też są pozytywne? Ja ją zawsze odbieram jako taką spokojną i kulturalną dzielnicę.

Aga, dziś Ci nie życzę, zaczekam do jutra. Ale tym bardziej częstuj się owocami, póki są świeże. ;) A kto Ci się zwala na głowę w sobotę - bliska rodzina czy jakieś ciotki?

Marta13, to żeś pojechała z tymi deserami. Nie ma to jak dobry początek diety. ;) I weź Ty idź z tym kotylionem - normalnie bale emerytów mi się kojarzą. Może sobie wymalujemy jakieś podbite oko czy coś? Albo ciemne okulary? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja prawie jak emerytka w tym gronie hehe:)) To u mnie kotylion jak znalazł.

Ja z dietą zaczynam, ale od poniedziałku. Nie wiem którego.
Dziś już wsunęłam 3 małe ptysie i małą paczkę chipsów. I mam wyrzuty sumienia... Stara i głupia ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po drzemce czuje się o wiele lepiej więc jestem dobrej myśli. Ksawery zadowolony z przedszkola wrócił tylko znowu nie spał i teraz mi padł w domu....ciekawe do której przez to będzie buszował wieczorem :/

Ja się wychowałam na Tatrzańskiej w oliwie. :) Mi się tam podoba. Teraz mieszkam we wrzeszczu no i pod względem sklepów to super ale na spacery nie ma gdzie chodzić, placów zabaw też brak :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z placami zabaw to tak naprawdę w większości gdańskich dzielnic nie jest najlepiej. U nas na przykład (Karczemki) nie ma żadnego. Nie ma też przychodni, sklepy są dwa na krzyż. Mieszka się nieźle, ale takich wad można by wymienić z tysiąc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to my Sonia sasiadki bylysmy. Chodzilas do 23 czy 36?

Moja babcia mieszka na Pawla Gdanca.Musze dac ci znac jak przyjade do Polski, jak bedziesz u mamy.

ok znikam do domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, a Ty w pracy do tej pory? :O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej.
dziewczyny doczytam póżniej co u Was, mam dość
dziewczyny właśnie wróciłam od gina. co do różyczki to mam wysokie przeciwciała. więc dobrze. i mówi, że jest małoprawdopodobne aby mała miała różyczkie w ty, wieku.
Robiła mi usg no zawsze coś. ja pierdzile mam dość. mówiła , że nie pokoij ją to że znowu z usg wychodzi inny termin porodu. bo teraz o tydzień różnicy znowu. ale teraz szybcije. nie widzi doładnie wszystkich narządów nie mogła zrobić przeżierności karu czy jakoś tak. Mówi, że za mało pije , może to dla tego tak słabo widać. mam przyjść we wtorek na jeszcze jedno usg. i jeszcze coś ja tam nie pokoi. Ja już chyba limit nie pokoju wyczerpałam w tej ciąży. Kazała się nie denerwować. bo może to nic takiego ale jak ma jakies wątpliwości to jak się nie martwić. kazała pić 2,5 l minimum dziennie. a no i z leoszych wiadomości, mąż oczywiscie dopytuje się co tam między nogami, a ona że coś tam wisi, ale to jeszcze za wczenie, bo w tym wieku arządy są bardzo podobne. hehe.
Ja zejde na zawał, a z drugą ciążą miało być lepiej...
a jeszcze jedno, chodziłam, do prywatnej szkoły rodzenia. było nas tylko 3 pary i co wszystkie znowu w ciąży różnica po 4 tygodnie ok. dobre co. dziś spotkałam jedną u lekarza. a druga już w 16 tygodniu,
dziewczyny potrzebuję Waszych kciuków.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anavaw, jak nie urok, to sr***ka, jak to mówią. Dobrze, że to jednak nie różyczka, przynajmniej jeden stres z głowy. Kciuki zaciśnięte! Byle do wtorku.

Swoją drogą to ja nie wiem co ci lekarze mają za sprzęt, że nic na nim dojrzeć nie potrafią. A może to wina zbyt niskich umiejętności? Kurcze nie wiem. Ale nie wyobrażam sobie, żeby mi lekarka powiedziała, że ona nie może zmierzyć podstawowych (!) rzeczy, bo coś tam. No chyba po coś do nich chodzimy. Na pewno nie po to, żeby wejść z jednym stresem a wyjść z kilkoma. Śmieszne to i straszne jednocześnie... :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, niby najbliżsi, no ale upichcić coś i dogadzać gościom trzeba i tak... Ale stwierdziłam, że nie będę sie bujać z żadnymi obiadami, kolacjami itd. -kawa, ciacho i juz ;)

Anavaw, moje kciuki też już masz -bedzie dobrze, zobaczysz.

A ja złapałam taką fazę... Lays zielona cebulka. I koniec! A w dodatku "niestety " w mojej przydomowej Biedronce byly tylko duże opakowania, no wiec cóż ja biedna mogłam zrobić... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, współczuję. Powinnaś była złożyć zażalenie u kierownika sklepu. Jak tak można? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, pewnie bym to nawet zrobiła, gdyby tylko chciało mi sie ruszyć mój pełen chipsów tyłek ;). Ale jak tak dalej pójdzie to wyatarczy, że soe sturlam -mam z górki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anavaw, moje kciuki też dolaczam. Będzie dobrze! Bo musi.

Aga, ja też dziś wciagnelam chipsy zielona cebulka. Pychota:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moze sie szybko umowisz na usg u kogos innego np doering jest dobry I Wien ze przyjmuje w takich przypadkach. Zawsze dobrze miec inna opinie. Kazde pieniadze sa warte spokoju. Trzymam kciuki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też bym poszła do innego gina na konsultacje na Twoim miejscu.

Walerka ja chodziłam do 36 :) ale nie długo bo potem wyjechaliśmy za granicę na 6 lat i wróciłam już na studia.

Ja na wieczór czuję się zdecydowanie lepiej. No i nie zapeszając od paru dni bez mdłości i jakby z większą dawką energii.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Weźcie przestańcie już z tymi chipsami, tak? Jak tu rozpoczynać dietę w takim towarzystwie, no jak? Przez Was mam ochotę na chipsy. Umrę, jak nic, jeśli nie zjem. A nie zjem. Czyli umrę. Ehh... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anavaw co to za lekarka? Ja wiecej bym do takiej nie poszla... I bez sensu gada jak nie widzi i tylko cie denerwuje . Ech...
Ja w pierwszej ciazy mialam faze na pringelsy a byla promocja w piotrze i pawle ktorego mam najblizej i chyba polowe zapasu im wykupilam w tej ciazy na szczescie do chipsow mnie nie ciagnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu - nie gadaj bo sama wstawilas te wszystie pysznosci.

a mnie w tej ciazy ciazy do kwasnego a w poprzedniej do slodkiego

moze chlopak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale widzisz, problem w tym, że mnie do słodkiego nie ciągnie w ogóle, a chipsy to bym wciągnęła jak nic.

Chłopak mówisz? To by się zgadzało. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
odkopalam ta teorie o okreslanie plci. nie wiem jak to przetlumaczyc to jet nub theory. zdjecie z prenatalnego, dziecko lezace bokiem. miedzy nogami ma ten wlasnie nub i jezeli jest odchylony do gory to chlopiec a jezeli rownolegle to dziewczynka.
to jest link, na dole sa zdjecia, pirwsze to chlopiec, drugie dziewczynka

http://www.parentdish.co.uk/2009/06/03/nub-theory-baby-gender-prediction-at-12-weeks/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u mnie po chipsowej diecie chlopak sie urodzil :)
Teraz to uwielbiam pomidory i kazdy owoc smakuje jak najwiekszy rarytas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka dla mnie te zdjecia sa identyczne:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany, dla mnie to i tak czarna magia na tych zdjęciach. Nigdy nic nie jestem w stanie tam dojrzeć, a już żeby jakieś organy - nie ma mowy. Ja to chyba jestem ślepa, ale zupełnie nic tam nie widzę, a odróżnić jedno od drugiego byłoby dla mnie niemożliwością. ;)

Ostatnio moja doktor zaczęła mi pokazywać na monitorze moją szyjkę - choć pokazała mi dokładnie gdzie ona jest i jak wygląda, ja i tak nic nie widziałam. W końcu powiedziałam jej szczerze, że ja tu nic nie widzę i że może mi równie dobrze pokazać usg tulipana. ;)

O, Dorotiii, widzę, że nie tylko ja. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anavaw moje kciuki też się dołączają :)
Ale mi smaka zrobiłyście tymi chipsami. Za mną chodzą od początku ciąży :) najlepiej LAY's ostre chili mniam.
Mnie w pierwszej ciąży na słodkie ciągnęło niemiłosiernie, i że to niby na dziewczynkę, a tymczasem chłop jak dąb :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to łączę się z Wami, bo właśnie wciągnęłam paczkę chipsów....małą na szczęście ;)

A ja mam różnie ochotę czasem na słodkie czasem na słone...choć są takie dni, że na nic. Przeczucia co do płci zatem brak...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie też takie same :) ale jak ja Mamtu też nic nie widzę nigdy. Ostatnio na usg lekarz też do mnie o tu mamy pęcherz widzi pani? a ja mówię, że wierzę na słowo i przy tym pozostańmy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, Walerka - dziękuję za pamięć :*

Aga - miałam przyjemność być kilkakrotnie badana przez Dr Leszczyńską w szpitalu na Klinicznej bardzo dobry specjalista polecam z czystym sumieniem. Bardzo ciepła, wrażliwa i otwarta kobieta a przy tym świetny fachowiec. Naprawdę zna się na rzeczy. Będziesz na pewno zadowolona. Jako jedna z niewielu lekarzy na klinicznej bez problemu diagnozuje nawej ciąże mnogie ale to nas tym razem nie dotyczy :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo nie macie sie organow dopatrywac tylko czy jest rownolegly czy zadarty do gory.
Spoko gora za pare miesiecy sie wyjasni Jakarta plec. Wsrod moich znajomych panuje mods na niespodzianke. Nie wytrzymalabym do porodu zeby sie dowiedziec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu,walerka- u mnie z tym kwaśnym to sie jednak nie sprawdza, bo po kwaśnym zgaga mnie pali i staram sie unikać takich rzeczy. A wg usg niby chłopak:) Ale to sie okaże na połówkowym usg, albo po porodzie ;p Znajoma ostatnio urodziłam, syna a... miała byc córka. Rzeczy kupione różowe, sukieneczki, wózek dla dziewczynki,a tu... prawdziwa niespodzianka. Z tym, że ona była tylko na jednym usg i widocznie lekarka się troszkę pomyliła ;p

Mnie to dzis wziął smak na pizze(ale chipsów tez bym nie pogardziła ; )), ale taką z mojej ulubionej włoskiej pizzerii Tessora w Sopocie. Maja tam prawdziwą włoska pizze, zresztą sam Włoch ja prowadzi to nie może być inaczej. Chyba jutro spełnię swoją zachciankę :)

Dziś pierwszy raz poczułam z brzuszka takie delikatne puk puk :) A wieczorem czułam jak mały się mocno wierci, ale to pewnie coca cola tak na niego podziałała. Jutro wizyta u lekarza to może też zastosuje kuracje pobudzająca malucha ;)

Dziewczyny buszowałam dzis po Reserved i muszę przyznać, że jak na kobietę z brzuszkiem to nawet udało mi sie znaleźć kilka fajnych bluzek. Właśnie takich szerokich na powiększający się brzuszek. A dodatkowo jak sie na facecbooku "po lubi" Reserved to jest zniżka 25% na towar nieprzeceniony do 7 kwietnia, także mozna skorzystać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miło że o mnie pamiętacie,no tak gaduła i maruda nie odzywa sie jeden dzień,co jest?hehe.A miałam dziś piękną pogodę,zgadła któraś z Was bo było słoneczko i uwaga!15 stopni,ale my dziś nie na dworzu,a byliśmy u lekarza a tam godzinka zleciała,potem u nastepnego i też trochę zeszło,rano wstałam z bólem głowy i nie miałam siły włączyć kompa,ani też nie ugotowałam dziś obiadu.

Byłam u gina w związku z tą wargą sromową,otóż obejrzał,pomacał i powiedział że to nic takiego że czasem tak się zdarza,zbiera się tam woda,czy coś,dokładnie go nie zrozumiałam a bylam dziś bez tłumacza,poza tym zrobił USG,chłopak się potwierdził,sama widzialam siusiaka i to całkiem dokładnie tym razem.Dzidzia leniwa,siedział sobie skulony,zamast skakać,ćwiczyć mięśnie,dziewczyny ja tego nie znam,mam nadzieję że będzie przeciwnieństwem mojego nadpobudliwego syna bo bym nie wyrobiła z dwójką taką ruchliwą,mój zawsze na USG i w brzuchu strasznie się wiercił,kopał,fikołki fikał.Jak już go poczułam to już póżniej tylko coraz częściej,teraz jest inaczej,kilka puknięć,czasem dwa,trzy na cały dzień,a tak to więcej się kręci czuję.

Dostałam też odpowiedz z instytutu leków odnośnie tego antybiotyku,co mnie tamta lekarka tak nastraszyła,na szczęście prawdopodobnie nie miał on zagrożenia większego,lekarz powiedział tylko że wszystko dobrze,a cały list mam w domu do przetłumaczenia.

Odebrałam też w końcu swój wynik tarczycy,wynosi 0,9 więc nie jest najgorszy ale jutro jeszcze będę dzwonić jaką dawkę mam brać,bo cos czytam że chyba znów mniejszą,a i tak biorę pół tabletki tylko,więc nie jest żle.

Czy Wam też tak serce szybko bije?Ja mam puls 90 i jestem tym czasem mega zmęczona,a wejście do domu na 3 piętro to tak jak bym wspinała się na jakiś szczyt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super ze dobre wiesci Ania i gratuluje chlopaka. Ja tez mam juz problem z kondycja, mam pod gore na dworzec I jak juz tam dojde pchajac wozek to mi brakuje tchu.
Masz malego leniuszka I tyle. Zazdroszcze tej pogody. U nas pada snieg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 -widze ze tak jak ja buszujesz jeszcze na forum:) Jakos dziś wyjątkowo dużo energii mam :) Miło czytać, że wszystko dobrze u lekarza, może teraz się trochę uspokoisz i przestaniesz zadręczać negatywnymi myślami. Może młodszy synek będzie spokojniejszy od tego starszego :) Tym lepiej dla Ciebie :)

Również czuje przyspieszone bicie serca, ale to normalne bo jest przyspieszona czynność serca,jest więcej krwi w organizmie do przepompowania. Ja na 3 pietro tez wchodzę z zadyszka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 - super że dostałaś ten z list z instytutu leków, miejmy nadzieję że to Cię uspokoi, gdyby było coś nie tak maluszek by nie rósł, a wszystko jest w porządku :)

Ja coś spać nie mogę, męczę się od 3:30 i zasnąć nie mogę :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry piątkowo!

Ania27, dobrze, że się odezwałaś - cieszę się, że wszystko ok. Z Twojego wpisu wnioskuję, że trochę Cię ta wizyta uspokoiła, co? Teraz będzie już tylko lepiej. :)

Ja za to miałam koszmarną noc. Wczoraj wieczorem zaczęła mnie 'męczyć' macica, więc na noc łyknęłam sobie połówkę no-spy, tak na wszelki wypadek. W nocy obudził mnie okropny skurcz łydki - tak się przestraszyłam, że obudziłam męża, który musiał mi naciągać nogę, bo ja wyłam z bólu. Ledwo zasnęłam - to samo, tyle, że w drugiej łydce. I tak 4 razy w ciągu nocy. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miała aż tak bolesne kurcze łydek. Najciekawsze jest to, że wzięłam tę no-spę w sumie wyjątkowo, bo zwykle nie biorę. Ale jestem niewyspana. :/

Apoloniaa, a ja właśnie się dziwiłam, że Ty tak wcześnie na nogach dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda - bardzo mnie cieszy to, co piszesz i jednocześnie potwierdza opinie, które czytałam na temat tej pani dr :) Dziękuję, że się tym podzieliłaś :)

Arabelka - gratuluję pierwszego pukania :D

Ania27 - super, że wszystko ok :) No i będziesz miała dwa bieguny w domu ;)

No a ja szykuję się, bo lecę na pobranie krwi, we wtorek wizyta u endokrynologa. Potem od razu na zajęcia i tak do późnego po południa. A pogoda nadal daje ciała... :/ Jeszcze jedno - czy któraś z Was używała może balsamu przeciw rozstępom Palmer's ? Pachnie masłem kakaowym. Dziś użyłam drugi dzień i wydaje się być fajny, jednak zapach pomału zaczyna mnie drażnić ;).

Miłego dnia ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od rana już tu szybko wchodzę bo potem nie nadążam za Wami :)

Ania no to mam nadzieję, że jesteś dużo spokojniejsza po tej wizycie!

Arabelka potwierdzam najlepsza pizza jest w tesoro byłam przed wczoraj :)

Ja się zastanawiam nad kupnem bio - oil przeciw rozstępom. Korzystał ktoś? Już muszę zacząć coś używać bo jakoś nagle wyskoczył mi bebzon....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć!
Ania27 fajnie, że dobre wieści i oby już tak do końca :)
Ja też dzisiaj niewyspana. Młody obudził się o 3:30 i stwierdził, że chce się bawić, zwariował chłopak. Wzięliśmy go do nas do łóżka i jakoś po przytrzymaniu po 30 minutach zasnął. Problem w tym, że ja już wtedy nie mogłam zasnąć! oczywiście zasnęłam jakies 10 minut przed budzikiem no i o 5 chyc się szykować do pracy. Będzie cud jak nie zasnę przy biurku...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, lepiej połóż sobie coś miękkiego na wysokości głowy, bo jak rypniesz o biurko... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe. jak się nabawię pokaźnego guza na czole, to mnie od razu na warsztach poznacie - to będzie mój znak rozpoznawczy ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Dziewczyny w piąteczek:)))

Ania, cieszę się, że wszystko powoli się wyjaśnia i układa po Twojej myśli:)

Ja mam dziś jakiś ciężki poranek.Od wczoraj coś mnie ciągnie za bardzo, wzięłam nospe ale nic nie pomogła:( I znowu wróciły mdłości. Już nie takie duże jak wcześniej, ale nie wiem co jeść,bo na wszystko mnie mdli...
Dobrze, że już piątek i w końcu nie będę sama w domu, bo można dostać pitolca.
Muszę dziś pojechać do pracy po swoje rzeczy i zwolnić biurko i pewnie dlatego jestem nerwowa. Współpracownicy są super, ale dyrekcja pozostawia wiele do życzenia:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene ja wstałam o 7 a mam też problem żeby się przy biurku utrzymać ;/ jakaś masakra... mi się dosyć dobrze wstawało a ta zmiana czasu wszystko popsuła ;/

mamtu to dzisiaj ze spokojnym sumieniem wcinaj czekoladę na te skurcze :) mnie raz dopiero skórcz w tej ciąży obudził ale poprzednio to była masakra ;/ nie znoszę tego i to tak strasznie boli także współczuję i łącze się w bólu.

ja też mam koleżankę która miała mieć córę - leżała nawet 3 tygodnie na patologi gdzie miała co chwile usg i wszyscy mówili córa córa a urodził się Kajtek. Także ja się cieszę że lekarz prorokuje dziewczynkę ale też czekam żeby jeszcze ze dwa razy potwierdził :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13, powodzenia. Nie daj się. Wiesz, jakby trzeba było komuś natrzaskać, to daj znać - już sam widok kilku ciężarnych, zdesperowanych kobiet odniesie spodziewany efekt, zapewniam Cię. W razie czego przejedziemy się gdzie trzeba. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Mamtu:)
Właśnie wyobraziłam to sobie hihihi. A natrzaskać to byłoby komu, bo w pracy nie tyle mężczyżni co kobiety nie są w stanie zrozumieć mojego stanui tego, że ciąża jest zagrożona. Stale słyszałam, ze ciąża to nie choroba. Niby rozumiały moj ból po wcześniejszych przejściach, ale teraz jakaś znieczulica:(

Eeetam, rozczulam się nad sobą - sorry. Obiecuje poprawę:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 nie ma co się pracą przejmować! są rzeczy ważniejsze w życiu i tego się trzymajmy. Pozabieraj te swoje rzeczy i nie będziesz już musiała na nich patrzeć :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13, bo z babami to nigdy nic nie wiadomo. Mnie osobiście bardziej przekonuje męskie spojrzenie na świat - prosto, ale trafnie i konkretnie. Może dlatego z facetami łatwiej się dogaduję. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też łatwiej nawiązuję kontakt z facetami. W poprzedniej ciąży zauważyłam, że właśnie kobiety są bardziej nie uprzejme w stosunku do ciężarnych
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny :)

Aniu cieszę się ,że wysztko dobrze:)

Współczuję nie przespanych nocy, ale myśle , że to natura przygotowuje nas do bycia matką. Nie długo nie będzie cągłego spania. a tak po trochu się przyzwyczajamy. Moja mała teraz budzi się tylko raz w nocy ( przewaznie) ale jak była malutka to co 3 godz. Więc naturo działaj i Nas przyzwyczjaj.
Co do tych fotek to dla mnie oba to chłopcy,i jak tu lekarz ma rozpoznać poprawnie w tym wieku, ja tam czekam na 16-20 tydzień w tedy coś więcej widać. Ale ostnio to fakt fatum zmiany pułci. Własnie koleżanka z forum ( pierwszej ciąży ) opowiadałam jak jej znajomej 1 kwietnia zamiast Leona wyszła Julka:)
A tak poza taym po to tym wszytskim to mi obojętnie, byle zdrowy maluch, zdrowy.....
Dzieczyny dzięki za trzymanie kciuków, trzymajcie dalej. Mój maż porawił mi wczoraj humor, wyciągnął mnie na kolacje i spacer, Jagoda zostala z Babcią, w sumie spała już.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anawav zazdroszczę Ci wyjścia, super. Ja tak dawno nigdzie z mężem nie byłam na kolacji czy chociażby w kinie ach. Muszę chyba podrzucić babci Maksa i zroganizować taki wypad póki jeszcze w trójkę jesteśmy bo potem to już będzie tylko gorzej z czasem.
Czy któraś z Was piła wino bezalkoholowe i powiem mi jak ze smakiem takiego tworu jest??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene no włanie, jak będzzie 2 to zapomnij :) nam teraz też się to mało kiedy zdarza :(
Winko piłam ale w sumie jest tak znikoma ilość alkoholu tak jak w Karmii. Smak, wolę już karmii. ale najgorzej nie jest.
No włanie dziewczyny jak u Was pijecie coś, bo jak ja słyszalam w święta od rodzini przecież lapkie wina możesz, to mnie trzensie, ale może się myle. Ale Karmii uwielbiam, w ciąży naprawdę mało może 2 -3 wypiłam przy grillu, ale jak karmiłam piersią to rewelacyjny przyspieszacz pokarmu, cycki pekały ;) odgazowane wieczorkiem szklaneczkie się zadzyło :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja piję tylko piwo bezalkoholowe bavaria 0,0%. Teraz się właśnie natknęłam na sklep z winami 0,0% i zastanwiam się jak to moze smakować. Chyba sobie kupię na spróbowanie.
Jakby ktoś był jeszcze zainteresowany wklejam link http://winobezalku.pl/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
selene mnie koleżanki zaopatrywały w wino bezalkoholowe i lampkę da się wypić ale szału nie ma i w ogóle mnie do niego nie ciągnęło. Jest za to dość drogie i ja już wolałam sobie dobry sok zamiast niego kupić :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie tam do alkoholu w ogóle nie ciągnie więc nie podpowiem. Myślę, że spokojnie można ten czas ciąży wytrzymać. :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam:)
Chwile mnie nie było, ale II trymestr rozpoczął się u mnie jakimiś strasznymi bólami głowy. Byłam dzisiaj u ginki i uspokoiła mnie, że spokojnie mogę się ratować apapem, nawet co kilka dni jeżeli jest taka potrzeba. 16tc dobiega końca, płci jednak nie udało się dziś stwierdzić. Pewnie dopiero na USG połówkowym w połowie maja dowiemy się kto mieszka w brzuszku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja lampke pije.pewnie zdarzylo sie to 2 razy.
My mamy pizama dzien. Nic mi sie nie chce. Po poludniu przychodza kolezanki z dziecmi. Bedzie super ale 4 dwulatki i 2 maluchy,mam nadzieje nie pozabijaja sie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka to dzisiaj u Ciebie Wesołe przedszkole :)
Ja generalnie lubię piwo i mi trochę brakuje jego smaku i od czasu do czasu lubię sobie bavarię pszeniczną wypić do chipsów :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja oststnio zalalam sobie pół szklanki soku jabłkowego wodą gazowaną i smakowało mi to jak piwo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, ja używam Palmer'sa z polecenia kuzynki, która była z niego bardzo zadowolona. Rozstępów po ciąży nie ma w ogóle, ale tym chyba nie ma co się sugerować, bo jak mamy skłonności to żadne smarowanie niestety nie pomoże. Generalnie używam go już miesiąc i jestem bardzo zadowolona ;) Wchłania się ładnie, zapach mnie nie drażni :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)

Selen- ja niestety wina Ci nie polecę bezalkoholowego ani alkoholowego,bo mam zakaz picia tego trunku z powodu alergii.Ale gdybym mogla to na pewno była bym koneserem smaku win.

Jestem już po wizycie i taka mnie radość ogarnęła jak zobaczyłam swoje dziecię. Mały tak sie wiercił, że nie można było go zmierzyć i zbadać mu tętna. Ale w końcu się udało i mierzy 12,6 cm :) A jakie ma długie nogi, chyba po mamie hehe. Dostałam fotkę"portretu"mojego synka i wygląda jak mały kosmita hehe :) I tak sie patrzył tymi oczami, prawie jak z horroru;) Ale najważniejsze, że rozwija sie dobrze. Teraz oby dotrwać do prenatalnego.
I dostało mi się od Pana doktora za jedzenie słodyczy i obiecałam,że jakoś nad tym postaram się zapanować;) Ciekawe na jak długo mi sie to uda.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, gratuluję udanego usg. :) Ja już nie mogę się doczekać połówkowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu na skurcze magnez - a jak magnez to czekolada!! wiem bo ja mam "całe życie" skurcze w łydkach i brak magnezu :)

Co do Waszego objadania się chipsami.... fuj :/ jak ostatnio poczułam w autobusie chipsy to prawie pawia puściłam - "nie lubimy chipsów" :/

Mówiąc "nie lubimy" mam na myśli że przed ciążą coś uwielbiała lub, bardzo lubiłam, a teraz nienawidzę :)

Ja niestety od środy na zwolnieniu, tzn w środę obudziłam się chora więc po pracy poszłam do lekarza - grypa :/ na szczęście jeszcze w zalążku więc czuje się ok, ale dostałam zwolnienie do 12.04. :/ a ja na zleceniu więc lekka lipa :/ no ale są rzeczy ważne i ważniejsze - a teraz priorytet to bym była zdrowa :)

Już się nie mogę doczekać 15.04. mamy badania prenatalne - JUPI zobaczę maleństwo!! Mam nadzieję że wszystko jest ok :)

Nie wiem czy mam się martwić czy cieszyć ale od kilku dni nie mam żadnych ciążowych objawów.... no poza sikaniem ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka super :) Ale już duży ten twój maluszek.

Ja też nie mogę się doczekać połówkowego. Mi lekarz kazał się umówić zdaje się że dość późno (chyba że pomylił się w obliczeniach), bo wychodzi 22t1d-22t5d.

Właśnie przeglądałam sobie ranking wózków i zainteresował mnie Bebetto Solaris, o taki:
http://image.ceneo.pl/data/products/18841573/i-bebetto-solaris-09-gleboko-spacerowy.jpg
Wiem, że jeszcze sporo czasu, ale powoli się przymierzam, bo nie chcę też wszystkiego na ost moment kupować. Któraś miała z nim styczność? Na wózek chciałabym przeznaczyć max 1500zł...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heja:) byłam w pracy i jakoś przeżyłam. Zabrałam swoje rzeczy i troche kamień z serca mi spadł, że nie musze tam już sie pojawiać. Ale przez nerwy to teraz leże i czekam, aż brzuszek przestanie podoblewać. Młodemu nie spodobał się taki stan emocji, który mu zafundowałam...

Arabelka, ciesze sie, że z Synkiem wszystko oki:))

Selene, ja piłam wina bezalkoholowe. I jeśli ktoś lubi gazowany napój z bliżej nieokreślonym smakiem to ok. Dla mnie było nie do przejścia i jak lubie wina, to żadne bezalkoholowe mi nie smakowało.
I faktycznie robie jak któraś z Was, że do soku dodaje wode mineralną gazowaną i jest super:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mialam sprzatac gotowac a spalam 2 godziny. Teraz jem pumpernikiel z serem, pyszny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zonkaa a gdzie masz ranking wóźków też bym przejrzała ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To chyba kupię sobie w takim razie sok, taniej mnie wyjdzie :)
Arabelka super, że badanie udane.
Ja już po pracy,uff weekend rozpoczęty :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zonkaa- super ten wózek i również go widziałam w jakimś magazynie,reklama była.
Podobny wizualnie jest też http://navington.com/produkty/corvet/ Ma podobna gondole, choć układ kół nieco inny. I tez myślałam aby na wózek przeznaczyć tak ok 1,5 tys plus nosidełko czyli jakieś 2 tys.
I ten ranking wózków też z chęcią zobaczę, także podeślij linka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam strasznie się ten podoba... ma wszystkie opcje, które wydają się nam potrzebne (wg. opinii znajomych i rodziny - bo my nie mamy o tym zielonego pojęcia)
http://ekowozki.pl/Wozki-wielofunkcyjne/Wozek-Graco-Symbio-7w1-GO.html
trochę drogi, ale w sumie to cena za taki duży zestaw, więc może warto zainwestować
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tutaj znalazłam ranking:
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/wozki-ranking/wozki-wielofunkcyjne-ranking-2012/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szukając rankingu natknęłam się na sklep, jakby któraś była zainteresowana:
http://www.bobowozki.com.pl/index.php
Siedzibę mają również w Gdyni, sporo ładnych modeli wózków na stronie no i co najważniejsze - atrakcyjne ceny :) Taniej niż na Allegro :) Ja pewnie tam się wybiorę jak już będę chciała kupować :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My na razie mamy problem ale z prezentem na drugie urodzinki Mężowego Chrześniaka ;)
Chcemy coś fajnego, dużego, ale żeby nie zbankrutować ;) ktoś ma jakieś pomysły?? :D poza gigant wywrotką webera, pistoletem do baniek z magazynkiem i klocki d*plo to już oblookałam - ale boję się że On (bo to dla chłopca) już to wszystko ma :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1985sloneczko, ja wcinam magnez hurtowo, więc braków raczej nie mam. Obstawiam raczej jakieś dziwne skutki zażycia no-spy przed snem.
I trzymaj się, nie daj się chorobie. :)

Arabelka, ja też mam połówkowe dopiero w 22. tygodniu. :)

Marta13, na szczęście jesteś już po. Teraz odetchnij głęboko i pomyśl sobie, że prędko tam nie wrócisz, a będzie lepiej. :)

Walerka, ja też spałam dziś 2 godziny. Zaaplikowałam sobie Luteinę i jakoś mnie zmorzył sen, chyba przez te nocne 'rewolucje'.

Mi na szczęście problem wózka tym razem odpada, bo zostawiliśmy po Młodym naszego x-landera xa. Jakby co - polecam ten typ wózków. Świetnie nam się sprawdził zarówno w mieście jak i w terenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1985sloneczko, a jakiś garaż / parking samochodowy? Z zestawem autek? Sama nie wiem, też mam zawsze problem z prezentami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, fajnie, że USG się udało :)

Co do alkoholu, to mnie w ogóle nie ciągnie, więc nie mam problemu ;)

Zonkaa, no to super :) Mnie też się wydaje, że będę z niego zadowolona ;) A z tym zapachem to zależy od mojej fazy - raz przeszkadza, raz nie ;)

Dziewczyny, mnie się strasznie ten wózek podoba http://allegro.pl/wozek-wielofunkcyjny-skyline-soprano-3w1-new-2012-i3128329797.html , ale martwi mnie jego cena - w tym sensie, że obawiam się, iż w za 1000 zł taka mnogość opcji może być słabej jakości... Co sądzicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, a można go gdzieś zobaczyć na żywo? Tak w ciemno to bym nie kupowała - pamiętam, że wszystkie wózki, które podobały mi się w internecie, na żywo wyglądały fatalnie, źle się prowadziły albo sprzedawca odradzał, bo np. mają dużo reklamacji. Najlepiej podjechać do Bobowózków właśnie albo do Mama i ja i pojeździć, popróbować. Wtedy dopiero można mieć jakiś pogląd na sprawę. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez mamy wozek po mlodej. Ja polecam kupowanie uzywanych lepszej jakosci jezeli macie ograniczony budget. Wogle polecam kupowanie uzywanych rzeczy. Do takiego wniosku dochodzi wiekszosc mam przy drugim dziecku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszczę Wam snu dziewczyny,ja niestety żle sypiam w nocy,wstaję z bólem głowy,albo pózniej zaczyna boleć,dziś odpukać nie,w ciągu dnia nie dam rady zasnąć,nie umiem poprostu.W tamtej ciąży spałam super,nieprawdą jest że natura przygotowuje nas do nocnego wstawania w ten sposób a już napewno nie na tak wczesnym etapie ciąży,poza tym nie każde matki muszą wtawać,ja miałam to szczęście że mój mały przesypiał noce.
Wózek kupiliśmy dopiero w 8 czy 9 miesiącu ciąży,tak szybko bałabym się zakupić,ale ciuszki kupowałam od 5 miesiąca.A i za wózek daliśmy około 700 zł,sprawdził się,teraz czeka na drugie,tylko nie mam pojęcia jak my go przetransportujemy tutaj,bo jeszcze sporo innej wyprawki będziemy mieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1985sloneczko ja polecam narzedzia fisher price maniek zlota raczka - takie w czerwonej skrzynce. U mojego 2 latka absolutny hit. Najlepsza zabawka w ogole. Po prostu jego zycie kreci sie od 2 miesiecy wokol narzedzi!!
My mamy mutsy 4 reader i jestem w tym wozku absolutnie zakochana!! Tani nie byl ale uzywany zestaw mozna znalezc naprawde w przyzwoitej cenie i dobrym stanie. Jezdze nim 2 lata i dalej mezowi nie dam pchac jak razem spacerujemy.
Co do bobowozkow to w sklepie maja na zywo bardzo maly wybor i odsylaja tylko na strone internetowa. Jak chcecie poogladac to zdecydowanie najwiekszy wybor jest w mama i ja. My finalnie tam kupilismy caly komplet bo tam mozna sie targowac :)) trzeba isc tylko przygotowanym i np. Mieli fotelik za 600 zl ja mowie na allegro jest za 520 i pan na to ze sprawdzi :) otwieral kompa i sprawdzal i zgadzalo sie wiec mieli zasade ze sprzedaja 50 zl taniej niz allegro wiec mialam fotelik za 470. Z wozkiem to samo - mowie ze bobowozki maja taniej to pan patrzyl za ile i buch 50 zl taniej :)) do tego jak rozwalilismy wozek (z naszej winy) to oni maja wozki zastepcze i nie zostalismy bez niczego na 2 tygodnie. Bobowozki tego nie maja :))) to tak z mojego rozeznania :))(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja kupiłam ostatnio jakiś wózek nie firmowy na allegro i co prawda sprawdził się ale całkiem się rozpadł pod koniec. Spacerówkę mam dobrą więc czeka mnie zakup gondoli. Myślałam o mutsy. No i niestety nosidło też muszę zakupić bo ostatnio mieliśmy porzyczone od szwagierki i już trzeba było oddać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, jasne, że w ciemno nie ;) Nie ma takiej opcji. Jeszcze się nie rozglądałam aż tak żeby szukać go w sklepach (zapytałam tylko w Smyku, będąc przy okazji, ale nie prowadzą ich). Pewnie tak jak radzicie, wybierzemy się do Mama i ja :)

A ja mam świeżo pofarbowane włoski i bardzo mi z nimi dobrze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga zazdroszcze wloskow. Ja nie moge sie wziac za temat i juz pomalu przestaje sie w lustrze przegladac. Za to wczoraj zrobilam sobie paznokcie i dzisiaj co chwile je podziwiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, z kolei ja zazdroszczę paznokci ;) Też muszę się wybrać, ale zawsze coś ważniejszego się nadarza ...

No nic, pomału zabieram się do spania - jutro będę szykować rafaello dla gości ;) No i przy okazji sama też nie wzgardzę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zakupie używany wózek:) Szkoda mi kasy na nowy. Poza tym potrzebuje tylko głęboki, bo spacerowke już mam. Oglądam co jakiś czas ogłoszenia na trójmieście i można zawsze coś fajnego wyhaczyc:)

Zresztą psiapsiolki wybily mi z głowy kupowanie nowych rzeczy na tym etapie dla Maluszka. Coś tam nowego będę miała, bo babcię już wariuja ale tak to luz kompletny w tym temacie:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam też odpada kupno wózka, Mamy Impast bolder. i też polecam, gondola jest duża i długo dzidzia pojeżdzi i nadaje się na wszytskie warunki.
Ciuszki dziewczyny to racja, oczywiscie nie moża się oprzeć w sklepach. warto sobie ( w sumie dzidzi ) coś kupic nowego dla poprawy humoru. ale ciuszki na 56-62 w lumpeksach są jak nowe, naprawdę. te się mało używa i raczej mało plami. a teraz to dla małej jest mi już ciężko coś znaleść. ale od czasu do czasu szlaeje na allegro. można naprawdę kupić niezłe paki za fajne ceny.

a powiem Wam , że mi dała do myślenia przyjaciółka, jak powiedziała, że teraz to ona już wie , że nie warto wydawać tyle kasy na ciuszki maluszka, lepiej odłożyć tą kasą, bo ja dziecko pójdzie do szkoły, przeczkola to będzie dopiero porównywane i będzie chciało dużo rzeczy czy gadzetów. i wiecie co myśle , że to prawda, teraz to my chcemy stroić maluszki, ale nie ma co się dziwić , och
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny szukam zajęć dla kobiet w ciąży w klubach fitness i nic nie mogę znaleźć :( jedyne co znalazłam to w gimnasionie i zajęcia są o 12:30 więc trochę dziwnie - jak ktoś jest na zwolnieniu to w domyśle nie powinien ćwiczyć a jak ktoś może bo dobrze ciąża przebiega i chodzi do pracy to nie ma takiej możliwości :(
nie wiecie gdzie mogę coś znaleźć?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jak najbardziej rozumiem kupowanie używanych rzeczy itp.. ale osobiście przed tym przestrzegam. Chyba, że od bliskich... Moi znajomi właśnie kupują tak z trójmiasta i allegro... no i dzieciak dostał jakieś dziwne zmiany skórne, są w trakcie badań. Ciuszki może i są czyste ale niestety nie każdy rodzic... Nigdy nie wiecie z jakiej rodziny są te ciuszki i jakie były tam warunki. Rodzic mógł mieć grzyba, liszaj, świerzb, gronkowiec lub inną chorobę skóry, którą mógł przenieść na dziecko.
To, że ciuszek się wypierze czasem nic nie daje. Ja bym nie ryzykowała chociażby ze względu na różne choroby skórne. Ciuszki można wyprać ale takich rzeczy jak siedzisko, wózek, czy inne rzeczy niestety już się nie wypierze. Poza tym takich ciuszków i tak najprawdopodobniej nie wygotujemy... o ile to by coś zmieniło. Tak czy inaczej wasza decyzja ale ja bym uważała.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym... mam nadzieje, że wiecie skąd są ciuchy np w lumpeksach...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a się podobają wózki babyactive. Moje dwie Siostry mają wózki z tej firmy i są bardzo zadowolone i poza tym cena przystępna jak na wózki 3 w1 .
http://www.babyactive.pl/elipso/

Pozdrawiam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cleanna, masz racje i ja szczerze powiedziawszy o tym nie pomyślałam. Ciuszków i tak nie kupiłabym na allegro czy trojmiasto. Bardziej chodziło mi o sprzęt typu wózek, fotelik czy łożeczko (oczywiście bez materaca).

Ale dobrze, ze o tym wspomniałaś:) bo porzucę szukanie w ogłoszeniach tylko wśród dobrych znajomych. Człowiek się całe życie uczy...

A ja zaczęłam dziś z nadmiarem energii i zebrałam już cały 120l worek nieużywanych od dawna ciuchów. I jak przestronnie się zrobiło w szafie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a co sądzicie o komórkach macierzystych i krwi pępowinowej? Będę Wam wdzięczna za opinie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
skad jesteś i gdzie rodzić bedziesz?ja też mam na 21pazdziernika ale raczej wczesniej pojade cos czuje bo to 4juz poród
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem tu po raz pierwszy, a chciałabym się "dopisać" do listy - termin mam na 14.10.2013 r.:) jeżeli mogę, to chciałabym się Was zapytać, ile z Was chodzi do lekarza na koszt NFZ i czy nie macie problemu z zarezerwowaniem kolejnej wizyty w terminie, w którym ginekolog zaleca Wam się stawić na kontrolę? moja lekarka przyjmuje na NFZ tylko 3 godziny tygodniowo, kolejki są do przodu ponad miesięczne i kończy się wiecznie na tym, że muszę iść prywatnie płacąc 120 zł i wykonując odpłatnie zlecone badania... też macie taki problem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Ania83 :) ja co prawda nie korzystam z lekarza z NFZ, ale mimo, iż korzystam prywatnie to też mam często problem z umowieniem się na wizytę, moja ginekolog jest niestety bardzo oblegana. Na szczęście przyjmuje między pacjentami więc jakoś się załapię, ale często fartem.
Co do krwi pępowinowej to my zamierzamy pobrać tym razem. Myślę, że to dobre zabezpieczenie dla dziecka jeśli ktoś ma możliwości finansowe, bo koszt jednak jest spory.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Aniu. Nie pomoge z NFZ. Moj wozek caly sie pierze. Nakladka na fotelik tez. Jedynie materac nowy a fotelik tylko jezeli od znajomych zeby byl bezwypadkowy. Ja wszystko gotuje w praniu i prasuje. Dzieci tak szybko wyrastaja. Mam nadzieje nie bede musiala duzo kupowac tylko musze pozbierac more rzeczy bo powypozyczalam.
Co do komorek maciezystych ja nie zdecydowalam sie. Jest bardzo male zastosowanie, nie ma dlugoterminowych badan jak sie przechowuja i wogle to jest to przereklamowane niestety. Troche jada na lekach rodzicow. Dziala tylko na bialaczke ktora da sie leczyc u dzieci inaczej aczkolwiek w wyjatkowych sytuacjach moga sie przydac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja oddałam ostatnio krew pępowinową i nie żałuję. Każdy ma swoje zdanie na ten temat, ja wolałam mieć takie zabezpieczenie dla swojego dziecka niż kiedyś tam żałować, że go nie mam.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak dla mnie wiekszy sens mialoby stworzenie ogolno dostepnego banku komorek macierzystych ale to jeszcze daleka przyszlosc. Mysle ze do czasu kiedy te komorki beda przydatne, nauczymy sie przeprogramowac nasze komorki na maciezyste a wtedy krew pepowinowa bedzie zbedna. Ale rzeczywiscie jezeli koszt nie jest problemem to mozna. Jezeli znasz angielski to moge ci poodeslac na maila kilka artykulow z medycznych czasopism, ktore maja review na ten temat. Nie ma sensu czytac to co napisali na stronach tych firm bo wiadomo ze sa tendencyjni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupilam mase rzeczy przez allegro i przez trojmiasto i masa znajomych tak robi i przenigdy nie slyszalam zeby ktos mial jakus problem. Mysle ze jak dziecko jest wrazliwe to moze cos zlapac niezaleznie czy nosi nowe czy uzywane ciuszki. Wozki zreszta tez przewaznie cale sie pierze wiec ja nie widze problemu.
Co do krwi pepowinowej to nie bralismy i nie bedziemy brac. Przeanalizowalam temat bardzo szczegolowo i bylam na kilku spotkaniach i wniosek niestety z tego taki ze to i tak ni jak rodzicow ani dziecka nie zabezpiecza a firmy strasznie graja na uczuciach i do nas to nie przemowilo.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, z chęcią spojrzalabym na artykuły. Także poprosze artykuły na kamińska.marta@op.pl

Z góry dziękuję:))

Witaj Ania83:) Kiedys korzystałam z usług gina na nfz i rejestrowalam się na kilka wizyt do przodu, bo taki był problem. Moim zdaniem to działanie wyrachowane, żeby pacjentka przyszła do gina prywatnie. Samo życie niestety:( może spróbuj do innego lekarza w inviccie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak bede w pracy to poszukam bo tam mam lepszy dostep. Widze ze w weekend cisza . Podbije zeby bylo latwiej jutro szukac. Ja mam juz koszmary bo w srode usg, dzis snilo mi sie ze jedna lekarka powiedziala ze przeziernosc 0.5mm a druga ze 5.5mm i nie wiedzialam ktorej wierzyc I czy robic amniopunkcje. Nie wiem jak ja wytrzymam do srody.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka : ja idę na to "prenatalne" USG w 13-tym tygodniu w ten wtorek (pojutrze) i też się trochę denerwuję, ale tak sobie myślę, że grunt to pozytywne myślenie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdyby tak się dało... ja wmawiam sobie co chwilę że jest ok, że mam się nie denerwować bo to tylko dziecku szkodzi i takie tam i co?? i tak się martwię - taka już kwoka ze mnie ;)

My may prenatalne 15.04. a od zeszłej środy mam głupie sny na ten temat (czy Wam też się sny jakieś "durne" śnią odkąd jesteście w ciąży?? ja się czasami zastanawiam skąd mi się biorą pomysły na takie sny, gdybym chociaż tv oglądała, ale ja jej nawet nie mam ;P a tu sny takie że można filmy na ich podstawie kręcić - a przed ciążą takiego hollywood z bollywood nie było ;P)

Co do rankingu i wózków mam listę takich które mnie interesują :D i nie patrzę na ich cenę tylko na wygląd ;) a dziś je ułożyłam w kolejności wg rankingu na http://www.opinie.wozki-dla-dzieci.com :D

mój nr 1. Baby Design LUPO http://www.babydesign.eu/produkt/id/65

nr 2. Baby Design SPRINT+ (w wersji 3w1 można takie np na allegro kupić, bo producent daje albo spacerówka z fotelikiem, albo gondolka z fotelikiem...) http://allegro.pl/wozek-baby-design-sprint-plus-3w1-gratisy-4-kolor-i3131679564.html

nr 3. Roan TEO http://www.roan.pl/teo.html

nr 4. Implast Ecoline BOLDER SDhttp://dino.sklep.pl/nowy/implast-ecoline-bolder-sd-2012-wozek-3w1-spacerowka-gondolafotelik-kurier-gratis-p-12104.html

no i miejsce 5. na mojej liście to X-lander X-MOVE http://x-lander.pl/produkty/54/xmove/
ale że nie jestem zwolenniczką przepłacania zatem na tym samym miejscu jest też Baby Active ELIPSO http://www.babyactive.pl/elipso/

:D

No i niechcący wpadłam wczoraj na allegro na łóżeczko-tapczanik w którym oboje z Mżonkiem się zakochaliśmy ;P (a mówił "żadnych obrazków, misiów i innych:/" a tu ooooo mimo obrazka jest za:P)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jednym z objawow ciazy sa bardzo kolorowe I realne sny. Jakos sobie radzilam do dzis, nawet o tym nie myslalam a cos mnie dzis po tym snie tak wzielo. Warcze na meza caly dzien i jestem kompletnie rozbita. Dobrze ze pracuje to nie mam za duzo czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka ja też się stresuję, jutro idę na pobranie krwi do testu pappa a 16 kwietnia usg genetyczne...mam nadzieję, że będzie dobrze! A dzisiaj właśnie miałam masakryczne sny aż się ucieszyłam jak się obudziłam :) Nawet horrory z duchami mi się śnią a ja jak na złość sama w domu :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Ania83 :) !

Rany, weekend i forum od razu zamiera ;)

Sonia, na pewno wszystko będzie ok! :)

Słoneczko, my z kolei mamy prenatalne 12 kwietnia :).

Co do snów to mnie się zdarzyły dwa razy takie faktycznie realistyczne. Ale mnie się w ogóle rzadko coś śni, także nie dziwi mnie to, że były tylko dwa w przeciągu tych 13 tygodni ;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I wiecie co? O dziwo, jakoś nie stresuję się przed piątkowym badaniem (zapewne tylko na razie ;) ). Raczej strasznie się cieszę na spotkanie ;). Oczywiście zawsze się cieszę, no ale jakiś lęk i obawa temu towarzyszy, a teraz jestem nadto spokojna :). Nie wiem czego to oznaka, a zresztą wątpię, żeby ten stan się utrzymał ;) Pewnie w czwartek zaśpiewam zupełnie inaczej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie martwcie się,napewno będzie dobrze,pocieszcie się tym ze ja wogóle nie miałam tutaj prenatalnego,dziecko ma jakieś torbiele nie wiadomo skąd a szczegółowe USG w poradni genetycznej mam dopiero mieć 30 kwietnia,nie wiem jak wytrzymam tyle czasu.
Poza tym jakoś niepokoją mnie takie sporadyczne ruchy dziecka,no chyba że na tym etapie jeszcze tak może być,oczywiście daje znać że żyje,ale jakoś tak za mało,kilka puknięć na cały dzień,a dziś to chyba ze dwa tylko były.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hello Koleżanki:)
Wierzę, że wszystkie Wasze badania będą dobre i Maluszki są zdrowe!

Oglądałam dziś przez przypadek jakiś program o porodach i to był błąd, bo wpadlam w panikę, że coś może być nie tak... Zaczęłam mówić do Maluszka i poczułam pierwsze lekkie puknięcie:))))) Wiem, że to TO. Zajefajne uczucie:))

A poza tym to ja cały czas boję się. Uspokoje się jak się urodzi i to zapewne na chwilę. Obym tylko nie była za bardzo przewrazliwiona...

Miłego wieczoru.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie dość że weekend to jeszcze w miarę słoneczny! w porównaniu do piątku to jakbym się w ciepłe kraje przeniosła ;p

sny... ach te sny... ja dzisiaj samolot pełen terrorystów miałam ;/ heh
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem ci duzo sie zapomina, ale chyba na tym etapie tak wlasnie jest sporadycznie. To taki ciezki okres, bo objawow juz nie ma a ruchy sporadyczne. Mi za to mega niedobrze ale stres sie doklada. No nic oby do srody. Na szczescie jest o 9 rano.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie, jak to jest z tym testem Pappa, moja lekarka jak dotąd o nim nie wspominała, myślałam że wykonuje się go dopiero, jeżeli na usg wyjdzie coś podejrzanego, ale piszecie, że robicie go jeszcze przed USG? jak myślicie, warto go wykonać mimo wszystko, nawet jak lekarz wyraźnie nie zasugeruje? mam 30 lat. to moja pierwsza ciąża i jestem trochę zielona w temacie:) będę wdzięczna za podpowiedź!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usg tak, test pappa, tylko jak cos wyjdzie nie tak. Ja mam oba w ramach angielskiego NFZ wiec robie. Jezeli sie nie zmiescisz na pappa w odpowiednich tyg to potem jest nastepny rest ktory robi sie pozniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania83 ja jestem drugi raz w ciąży a dopiero teraz przeczytałam na forum o teście pappa. W pierwszej ciąży ani razu się z tym nie spotkałam ani na forach ani książkach ani u lekarzy. Teraz też mój lekarz nawet o tym nie wspomniał. Ja osobiście uważam że to przesada robić ten test bez żadnych przesłanek że się powinno, ale oczywiście nie oburza mnie fakt że ktoś go robi. Sam fakt wykonywania, czekania na wyniki wydaje mi się być nie potrzebnym stresem, także jeśli wszystko jest ok - usg wyjdzie ok, ciąża rozwija się prawidłowo to myślę że lepiej sobie i dziecku go nie fundować :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dorotii: osobiście też tak uważam, ale pytam w razie czego, żeby potem nie mieć do siebie pretensji, że coś zaniedbałam :) wiesz jak jest:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w pierwszej ciąży nie robiłam. Teraz jakby gin naciska i nie wiem czy ona ma taką po prostu metodę, że wszystkich namawia. Wiadomo dla niej więcej kasy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, a nie możesz zrobić pappa na nfz np w inviccie? Wystarczy tylko skierowanie od gina.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to zaczynamy kolejny tydzień. Dzień dobry! Powrót na forum po weekendzie to istna masakra - piszecie jak nawiedzone i potem mam pół godziny nadrabiania. ;)

Aga, jak impreza? Udała się? Żyjesz? ;)

Ania83, witamy! Miło, że się dopisałaś. Ja do lekarza chodzę prywatnie, więc niestety nie pomogę w tej kwestii. Ja testu Pappa nie robiłam, bo usg genetyczne nie dało podstaw do jego wykonania, a jestem już po 30.

Jeśli chodzi o komórki macierzyste i krew pępowinową to zgadzam się niestety z Walerką - imho w Polsce jest to tak niepewna inwestycja, że zwyczajnie szkoda zachodu. Ogromne finansowanie na reklamę i promocję zrobiło swoje, ale do umiejętnego "rozporządzania materiałem" jest nam niestety jeszcze bardzo daleko. W sumie szkoda, bo idea fajna, tyle, że nie u nas, niestety...

Walerka, z tymi snami to rzeczywiście jest hardcore. Mnie w piątek w nocy tak 'scenariusz' wymęczył, że całą sobotę miałam w głowie tylko ten durnowaty sen.

Miłego dnia! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka ja też praktycznie od początku mam sny jak z filmów akcji :) A jakie realne... :)

Mój maluszek też coraz więcej kopie, w sobotę i wczoraj był taki moment, że strasznie szalał :) Najlepiej go czuć jak się położę, wczoraj nawet już czułam przez brzuch, jak rękę położyłam, ale mąż się jeszcze nie załapał... I na niego przyjdzie pora :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, upominki zebrane, piękny bukiet tulipanów stoi na stole - jednym słowem opłacało się ;). A tak serio, to zebrałam w sobie energię i jakoś poszło ;). Pomału chyba zaczynam odzyskiwać siły witalne, całe szczęście.

Jeśli chodzi o test pappa, to ja nie robię (mam nadzieję, bo przecież usg genetyczne przede mną, ale wierzę, że nie będzie takiej potrzeby :) ). Nie ma u mnie kwestii wieku zalecającego wykonanie go, no i tak jak pisałam, mam nadzieję, że innych wskazań też nie będzie :)

A co do krwi pępowinowej to niestety, ale zgadzam się z Walerką i Mamtu. Widać jeszcze nie pora...

Zazdroszczę Wam tych kopniaków ;) Ja jeszcze pewnie sobie poczekam... Co prawda to już 13 tydzień (kiedy to zleciało?!), ale pierwsza ciąża, także nie liczę na nic przed 18/20 tygodniem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, cieszę się, że impreza udana. :)

Kiedy wreszcie ta wiosna ma przyjść? Odkładam szaleństwo zakupowe z tygodnia na tydzień, bo nie mam chęci latać po sklepach opatulona jak bałwan, ale jakoś nie mogę się tego ocieplenia doczekać... Wiosno, przyjdź!

Mi już leci 20. tc i też wciąż wydaje mi się, że dopiero co robiłam test. ;)

Gdzie jest narzeczonaaa? Długo się nie odzywała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też już myślałam o narzeczonaaa, miejmy nadzieję, że niedługo się odezwie...

Wiosna w natarciu - ja w to wierzę ;). Chociaż jak tak patrzę za okno, to mam ochotę z powrotem zasłonić rolety...

Dziewczyny, pisałam wcześniej o problemach z cerą w ciąży, pamiętam, że kilka z Was też miało ten problem - zaczęłam naprzemiennie stosować maść cynkową i sudocrem punktowo i jest poprawa :) Oczywiście jeszcze nie olśniewam super gładką cerą, ale jest zdecydowanie lepiej :) Także polecam te dwa produkty ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, Aga, po Twojej wzmiance o roletach spojrzałam za okno i co? U mnie PADA ŚNIEG. Czy już pisałam, że mam dość zimy? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, u mnie padał jakieś dwie godziny temu... Teraz nieśmiało wychodzi słońce. Ale naprawdę nieśmiało... A wspominałaś coś o tym... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam i ja :)
jutro jadę w delegację na 3 dni także w piątek pół dnia będę nadrabiać pewnie co napiszecie ;p
mamtu ja w sobotę czułam wiosnę a dzisiaj jak znów samochód odśnieżałam to zeszłam na ziemię ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzien dobry:)

a u mnie na Chełmie świeci słoneczko:)))

a te sny to jakiś dramat.Przed ciążą co noc miałam sny, ale teraz są tak męczące, że wstałam rano z bólem głowy.

Dziewczyny, dzięki za Wasze opinie o komórkach macierzystych. Czyli w sumie nic się nie zmieniło od lat w tej kwestii w Polsce.

Nim skończyłam pisać posta słońce się schowało ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pierdziu. Niby jedno miasto, a jakbyśmy na dwóch końcach świata mieszkały. Słońce? Zazdroszczę. I zaczynam doceniać fakt, że nie muszę z domu nosa wyściubiać. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie w pracy (przymorze/oliwa) właśnie jest zamieć śnieżna!! co za koszmar nawet do sklepu po smakołyk jakichś nie ma jak wyjść ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie na Zaspie zimno i pada.... ale deszcz ;)

Ja mam szczęście w nieszczęściu bo przez zwolnienie na grypę, mam zakaz wychodzenia z domu więc mnie zimno nie dotyczy ;P

A w między czasie pisania tego posta zauważyłam płatki śniegu... ale jak!! sypie na maksa i się ciemno zrobiło!! I chyba płatki śniegu razem z deszczem padają... porażka :/

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tego kopania!!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta znajde te artykuly, to mysle ze bedziesz miala wieksze rozeznanie i sama podejmiesz decyzje. zupelnie bezpodstawne to nie jest, bo jednak ma czasami zastosowanie, problem jest ze tylko dla dziecka - bo za malo dla doroslego, no i ze ta choroba autoimmunologiczna moze byc tez w komorkach z krwi wiec i tak nie mozna wykorzystac. Tu sa banki gdzie mozna oddac swoja krew i to ma wiecej sensu, ale sa bardzo duze obostrzenia kto moze a kto nie itd. do tego masz pewien dualizm, z jednej strony inwestujesz pieniadze zeby pomoc dziecku a z drugiej modlisz sie zeby byly to pieniadze wyrzucone bo nie chcesz zeby twoje dziecko tak powaznie zachorowalo. Mnie glownie zniechecilo nie pieniadze a minimalne zastosowanie, no i brak pewnosci ze da sie je uzyc.

Ja sie dzis cos kiepsko czuje, pewnie ta pogoda bo juz bylo ladnie a teraz znowu zimno i wieje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko, kopanie jest fajne, ale do czasu. Ja zaczynam mieć już powoli dość. Młodszy jakoś tak leży, że kopie mnie wciąż tak intensywnie i boleśnie, że zaczynam się obawiać co będzie później. Także - na początku jest ok, ale potem - tylko gorzej. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Walerka:) Jak znajdziesz te artykuły to na spokojnie mi podeślij. Poczytam sama i podejme decyzje. Chociaż od samego początku jak temat sie pojawił to nie byłam przekonana do tego sposobu inwestowania w dziecko.

No nic to;) Czas uciekać z neta. A dziś mam ochotę na jakiś dobry koktajl...

U mnie znowu słonko wyszło:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to ja już nic nie piszę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, a ja właśnie zaraz zamierzam zrobić koktajl truskawkowy ;)

Dziewczyny, u mnie cały czas słońce (ale wiatr nieźle zawiewa). Tylko obawiam się, że jak będę wracała z uczelni to przypałęta się tu ten gdański śnieg... I jak tu się ubrać?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heh ja już koktajl z truskawek o 8 rano piłam :) mniami mniami!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam przed chwilą super tel od mojego "zleceniodawcy", aż mnie trzęsie z nerwów :[
Zapytał czy to będzie dłuższe zwolnienie i czy ma kogoś na moje miejsce szukać - bo dziewczyny w biurze dodały 2 do 2 i się domyśliły że jestem w ciąży. Kutwa weź daj zwolnienie na grypę z określonymi datami od do a i tak swoje wymyślą :/

kurde szukam pracy normalnie - to mi potwierdziło że na bank mi ani nie przedłużą w lipcu zlecenia ani na nic więcej nie mam co liczyć - zaczynam się zastanawiać czy rozwiążą umowę jak potwierdzę że jestem w ciąży :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1985słoneczko nie mogę ci rozwiązać umowy jak jesteś w ciąży a w lipcu będą musieli ci przedłużyć umowę do momentu rozwiązania więc spokojnie.
I szkoda nerwów na pracodawców to w ogóle niczego nie jest warte. Trzymaj się i spróbuj dystansu nabrać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii ja mam umowę zlecenie a nie umowę o pracę - nie podlegam pod kodeks pracy :/

chociaż jak się wkurzę złożę do Sądu Pracy o zmianę bo moja praca na zleceniu ma znamiona pracy etatowej ;) już się dokształciłam szukając co i jak w ciąży na zleceniu :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaa to widzisz mi się pomyliło z umową o pracę ale na czas określony ;/
tak czy siak trzymam kciuki żeby było dobrze :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam i ja:)
Co się dzieje u Was z tą pogodą?To jakiś dramat z tym śniegiem,u nas alejki żonkili wzdłóż ulic roskwitły,pięknie to wygląda:)
Do mnie mój tatko jutro przyjeżdza i chyba się zdziwi jak przyjedzie w zimowej kurtce,tutaj wskoczy w wiosenną,chociaż ta wiosna to nie tak do końca,rozkręca się ale narazie rano zimno,pózniej do10-12 stopni,noi nie zawsze świeci słoneczko.

Mi się dzisiaj śniło że pojechałam z klasą z podstawówki na jakiś wypoczynek,bo było pełno domków i każda szukała najlepszego,a były tak śmiesznie porostawiane że jedne stały przy ciemnym lesie,a inne w centrum miasta,jakoś w bloku niektóre,w klatce,bez sensu,i ja zostałam sama bo mnie koleżaki najlepsze wyrolowały,że one 4 a dla mnie już miejsca w domku nie było.
A tak wogóle to spałam w łóżku małego bo ten przyszedł do sypialni w nocy a że ja z nim się nie wysypiam,to został z tatą,a ja się wyniosłam.

Mamtu,to dziwne że tak szybko masz takie mocne ruchy dziecka,że aż boli,hmm,z pierwszym też tak miałaś,a wogóle podobne ruchy,znaczy czy tak samo intensywne?Masz spokojne dziecię czy bardzo ruchliwe?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja mam roczne umowy, przedluzane w pazdzierniku, od tego roku juz mi sie nalezy bezterminowa, ciekawe czy mi przedluza. tu nie ma obowiazku, i ochrony kobiety w ciazy, maciezynski placi pracodawca a nie ZUS tzn ZUS placi 500 funtow miesiecznie przez 9 miesiecy a 90% pensji przez pierwsze 6tyg. Jezeli pracowawca chce to placi wiecej, moj placi 14tyg pelnej pensji ale musze wrocic na 3 miesiace do pracy po zakonczeniu, inaczej musze oddac roznice. Mam pewne obawy ze mi nie przedluzy, niby moge sie z nim sadzic ale czy mi sie bedzie chcialo w to pakowac, zaraz po urodzeniu dziecka - nie sadze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej laseczki :)

Pogoda nie zachęca dziś do niczego. Mój młody dziś ewidentny kryzys przedszkolny. Płakał straszliwie :( A ja się akurat spieszyłam na badania do invicty. No nic mam nadzieję, że mu przejdzie.

Walerka a czemu myślisz, że Ci nie przedłuży. Powiedziałaś już o ciąży?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej dziewczyny :)
witam Was poniedziałkowo

Dziś przypomniało mi się że w prezencie ślubnym dostaliśmy książkę "Wielka Księga Dziecka" i zabrałam się za lekturę... muszę przyznać że póki co, bardzo mi się podoba treść i forma
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, wytrwałości. :) Z takimi początkującym przedszkolakiem to istna loteria jest zanim się oswoi z nową sytuacją. Trzymam za Was kciuki!

Mi z poprzedniej ciąży zostały jeszcze dwa tomiska: "W oczekiwaniu na dziecko" i "Będziemy rodzicami". Zostawiłam je tak na wszelki wypadek, chociaż wydawało mi się, że mam już taką wiedzę, że nie będą mi potrzebne. I co? I teraz co rusz do nich zaglądam, bo nic już nie pamiętam. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A przy okazji - mnie wciąż męczy senność. Jestem w stanie zasnąć wszędzie i o każdej porze dnia. Dzisiaj zasnęłam czytając książkę (obudziłam się o 13:00 tylko dzięki temu, że pralka zaczęła wirować), notorycznie zasypiam oglądając telewizję, ale w sobotę prawie zasnęłam na lekcji pływania Młodego. Dobrze, że mąż był obok i mnie 'puknął'. ;) I nieważne czy to przedpołudnie czy wieczór - nawet nie jestem w stanie zarejestrować momentu zasypiania czy zmęczenia w ogóle. Myślałam, że takie cuda to tylko w pierwszym trymestrze. Też tak macie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu ja jestem też masakrycznie śpiąca i bardzo trudno mi się rano obudzić ale jeszcze nie udało mi się niekontrolowanie zasnąć :) na szczęście bo mieliby ubaw w pracy ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu ja jestem też masakrycznie śpiąca i bardzo trudno mi się rano obudzić ale jeszcze nie udało mi się niekontrolowanie zasnąć :) na szczęście bo mieliby ubaw w pracy ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi już senność przeszła, razem z mdłościami na szczęście. Chociaż wieczorem wytrzymuje max 22 - 22.30 Za to często mi się zdarza, że się czuję słabo, kręci mi się w głowie albo brakuje oddechu.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze na dodatek falami mi wychodzi 8 na dole i akurat dzisiaj mnie dopadło. Normalnie pół szczęki mnie boli i nie mogę się na niczym skupić :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia85 my to chyba ze względu rocznik będziemy miały podobnie ;P
Mi nudności i senność przeszła, chociaż czasami jeszcze jakieś tam zakręcenie w brzuszku czuję ;P

Jeśli chodzi o słabość czy kręcenie w głowie póki co zwalam to na grypę - okaże się w przyszłym tygodniu co i jak jest na prawdę ;)

dokładnie 7 dni zostało do podglądania Maleństwa!! :D czemu tak dużo i super że już tylko 7 ;P

Miałam ambicje że skoro mam zwolnienie i zakaz wychodzenia z domu do końca tygodnia to się przygotuję na zmianę w domu, czyli poprzekładam powoli rzeczy z obecnej sypialni (przyszłego pokoju dziecinnego) do salonu (przyszłego "dużego pokoju" czyli pokoju rodziców") ale mi się nie chce ;P a poza tym się załamałam jak zobaczyłam ile mam roboty ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko, nas też czeka w najbliższym czasie 'sypialniana' przeprowadzka i urządzanie pokoju dla Młodszego, ale czuję, że podobnie jak ostatnim razem, będziemy wszystko robili na ostatnią chwilę. Poprzednio mój mąż kończył malowanie pokoju Młodego w towarzystwie moich skurczy porodowych. Urodziłam kilka godzin po zakończeniu malowania. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo On chciał by wszystko było idealnie świeże i nietknięte dla Młodego!! :P wiesz późnej kolor się trochę zmienia, brudzą się ściany po 5 latach trzeba odświeżać... ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bede mowic po usg w czwartek, mam ciezko sytuacje w pracy, beznadziejny projekt, ktory nie za bardzo ma jak wychodzic a szef mnie wini. Sam jest bardziej teoretykiem, ktory nie siedzi w labie na codzien i pomimo ze jest niesamowicie inteligentny i ma switne pomysly, nie zawsze sie je da praktycznie wykonac, a wina spada na wykonawce. mialam juz ciezko z nim, ale na szczescie moja druga szefowa, bardziej praktyk uzmyslowila mu ze to nie do konca tak jak on sobie mysli. Ale mam wrazenie ze pewne niedomowienia zostaly wiec sie troche boje, wiem ze nie bedzie zachwycony moja ciaza i bardzo sie boje mu powiedziec.
Sonia zazdroszcze ze ci mdlosci przeszly, bo mi do mdlosci doszly zawroty glowy i brak oddechu, jedynie co to tak jakby mi wracala energia, w ten weekend cos w koncu w domu zrobilam i nawet wstalam jeden ranek z mloda bo do tej pory nie bylam w stanie. w poprzedniej ciazy mialam takiego kopa w drugim trymescie, energia mnie rozpierala, mam cicha nadzieje ze tak samo bedzie teraz.
Z dobrych wiadomosci wyniki krwi mam wzorowe, hemoglobina pod gorna granica i nie mam HIV, syphilisu, thasalemi oraz zoltaczki co radosnie obwiescilam mezowi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tiaaa... Też tak to sobie tłumaczę. ;) I obiecuję sobie, że tym razem nie będzie powtórki z rozrywki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a propo remontu to mnie tez czeka ale jak sobie pomysle ze mloda pewnie zaraz po odmalowaniu przejedzie wszedzie kredka albo farbkami bo to jest nieuniknione, a potem drugie dolozy, to tak sobie mysle ze moze by ten remont odlozyc. aczkolwiek to bym musiala go odkladac na nastepne 5 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, a może warto polubić dziecięcą twórczość naścienną? ;) Czasem po prostu nie ma wyjścia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny:) jak miło, że tak szybko pojawiają się tu nowe treści:) co do wątku rozpoczętego przez 1985słoneczko: powiadomiłyście już pracodawców, że jesteście w ciąży? jak zareagowali? ja rozpoczęłam właśnie 14-ty tydzień, jeszcze nie powiedziałam, trochę też przez to, że od ponad tygodnia mam zwolnienie z powodu grypy (na L4 lekarz rodzinny nie zaznaczył, żem ciężarna:)). już tak trochę, jak się ktoś lepiej przyjrzy, widać większy brzuchol. w środę wracam do pracy i przyznam szczerze, że trochę się boję tej rozmowy, choć mam umowę o pracę na czas nieokreślony, ale straszna nerwówka ostatnio tam panuje w związku z małą reorganizacją. poza tym nie wystarczy rozmowa z tylko jednym szefem, mam dwóch i jeszcze osobno wydział kadr..... także lekki stresik jest:) a ja było u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stres jest zawsze, u mnie przy pierwszej bylo ok, przy drugiej bedzie ciezko.
Taki los kobiety niestety, przynajmniej nie moga cie zwolnic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, niestety ania83 - nie pomogę, bo jeszcze studiuję ;). Ale myślę, że nie ma co - stres na pewno będzie, ale przecież to nie koniec świata i na pewno pójdzie gładko! :) Ja w to wierzę

U mnie nadal słonecznie! O dziwo... Ale mimo to nieprzyjemnie zimno :(. Poza tym jestem dzisiaj jakaś taka zdenerwowana, poirytowana... Ach, te hormony ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, mnie tak rwie, boli, ciagnie rozrywa w pachwinach i kroczu, że czasami kroku nie potrafię zrobić nie mówiąc już o podniesieniu nogi..kurcze ja tak małam już na samej końcówce pierwszej ciąży w 9 miesiącu a teraz to jest masakra- a może ten poród rozwlecze się przez te pięć miesięcy i na koniec dzieciak wyskoczy :P Do tego mdłości, zawroty głowy, uczucie gorąca no i zadyszka - ehh no i wyglądam już jakbym była conajmniej w 7 miesiącu;/ i nawet nie chce myśleć o upalnym lecie, jedynie co mi się już marzy to te nowalijki w sklepie, młode polskie ziemniaczki, pachnące pomidorki, ogórki małosolne, truskawki, śliwki, czereśnie ehh już się doczekać nie mogę..

co do pokoju dziecinnego - to już od jakiegoś czasu preprowadziliśmy się do dużego i oddaliśmy pokój córce w domyśle dzieciom...zamówiłam jej już łózko, i materac..dokupilismy fajne regały i takie wkłady do otworów w regałach z ikea - jesteśmy zadowoleni. Postawiliśmy nabiałe meble - nie takie typowo dziecinne, bo przewiduje przy dwójce dzieci spore wydatki w przyszłości więc mebelki spokojnie nawet dla nastolatki są super.

ja dopiero 29 kwietnia mam wizytę i od 1 maja biorę L4 , na szczęście mam swoją firmę i nikomu niemuszę się głupio tłumaczyć. cóż takie życie dzieci rodzić się muszą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamusie :)

U mnie weekned upłynął pod znakiem szukania wyposażenia do mieszkania, także tu nie zaglądałam.
Dużo miałam do nadrobienia po weekendzie, tak sie rozpisałyście :)

Aga Tobie przesyłam spóźnione życzenia,bo w weekend nie miałam okazji, wiec życzę dużo zdrówka, samych pozytywnych myśli szczęśliwego rozwiązania i samych pięknych chwil z bobaskiem:)

Musze przyznać, że ja lubię swoje ciążowe sny,mimo iż czasami bywają naprawdę ciężkie i wzbudzają wiele emocji, ale zawsze czekam co nowego mi się przyśni :) Ostatnio miałam nawet dwie takie akcje, że obudziłam sie z wielkim płaczem, a wręcz szlochaniem, mąż się obudził wystraszony, że coś sie stało. Normalnie jak małe dziecko mnie uspokajał ;)

Co do krwi pępowinowej to z mężem rozważamy tę opcje, ale poki co musimy sie trochę dokształcić w tym temacie, bo wiedzę mamy nieznaczną. I nie podjęliśmy jeszcze decyzji.

Dziewczyny czy Wy tez macie problem ze stanikami? Moze dziwnie zabrzmiało to pytanie :p Ale odkąd biust mi sie powiększył to nie moge dobrać stanika. Kupiłam juz drugi stanik,który mnie uciska. Niby jest luźny w obwodzie, ale mimo wszystko nawet po zdjęciu czuje ból z tyłu pleców. Najchętniej chodziłabym bez stanika,no ale trochę to niezręczne, jak jest się poza domem ;)

Ania83- ja tez na początku ciąży byłam na zwolnieniu z powody choroby, ale już wtedy lekarz mi zaznaczył kod B. Jeśli miałaś jakieś premie lub podwyżkę,to takie zwykle zwolnienie powoduje, iż nie wlicza Ci sie one do zasiłku macierzyńskiego, bo inaczej sie wtedy wlicza podstawę naliczania wynagrodzenia. I niestety nie zawsze wychodzi to na plus,bo moja koleżanka na zwolnieniu i macierzyńskim dostawała mniej. U mnie tak się złożyło, że po wyliczeniu średniej z 12 miesięcy na l4 pensja wpłynęła wyższa.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja am ten elastyczny stanik taki beżowy z tesco - co go tak reklamują..co prawda kupiłam jeszcze przed ciążą i nie byłam z niego zadowolona bo płaskie i obwisłe cyck w nim miałam ale teraz jak znalazł, nic mnie nie uciska i nic mi się nie obciera - a najlepiej iść normalnie do sklepuz bielizną i tam poprzymierzać, ja tak dobierałam chyba ze sprzedawczynia z 30 min stanik po porodzie no i z miseczki 75B wskoczyłam na 75D a teraz już nawet myślec nie chcę co będzie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też staniki zaczynam wymieniać z B na C,ewidentnie piersi podskoczyły o rozmiar wyżej,noi dziś pierwszy dzień miałam na sobie spodnie ciążowe,kurdę trochę stare bo po tamtej ciąży,nogawki lekko rozszerzane ale narazie mam tylko takie,więc przynajmniej nic mnie w brzuch nie uciska,kurdę w poprzedniej ciąży weszłam w nie dopiero w 6 miesiącu o ile dobrze pamiętam,a już na pewno nie na początku 5,brzuchol mam jak wtedy w 7,ale to skutki rodzenia po terminie,bo wtedy to mnie nieżle wywaliło.
Jutro jadę do ogólnego bo przyszły wyniki od endokrynologa i coś mi tam chcą pozmieniać,znowu jakiś nowy lek i chyba jod dodatkowo ale pytałam że mam w witaminach czy aby nie za dużo to powiedział że nie mogę przekraczać dawki 200 mg,to mi teściowa tabletki z Polski wysłała a teraz nagle mam za malo jodu?Nic już z tego nie rozumiem,aż się normalnie zdenerwowałam.dziewczyny które są w temacie,jak u Was to wygląda?Jakie macie wyniki,jakie dawki bierzecie i co z tym jodem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu, niestety nie pomogę jeśli chodzi o tabsy, bo na razie nic nie biorę. Powinnam pewnie lykac jakieś witaminy, ale po d*phastonie mam chwilowo dosyc leków...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na szczęście nie mam chwilowo problemu że stanikiem. Przed ciążą byłam większą, więc teraz te staniki są jak znalazł. Ale też przyznaje, że najwygodniej jest bez tego cholerstwa:))

Wciagnelam dziś 3 koktajle w różnych miejscach i szczerze polecam koktajle z outletu szadolki:))) Mega dobre. To tak na koniec dnia, co byśmy miały słodkie scenariusze nocne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczorową porą. Ja aktualnie od tygodnia jestem na urlopie, od 15.04 mam iść na zwolnienie. Pracuję za biurkiem 8 h. Mega ciężko było mi wytrzymać w pracy, chociaż plan miałam taki, że będę pracowała jak najdłużej. Jednak wiadomo plany planami, a rzeczywistość inna bajka. W pracy prawie odrazu powiedziałam że jestem w ciąży, co przyjęte zostało bardzo miło (taka kolej rzeczy - ślub potem ciąża :P ). Powiedziałam dlatego, że pracowała u nas dziewczyna, która mogłaby zostać dłużej dzięki temu że ja w końc i tak pójdę na zwolnienie, a teraz mogłabym przyuczyć ją do objęcia w zastępstwie mojego stanowiska. Mój przełożony musiał wtrącić jakieś dziwne uwagi pt. "wiedziałem że tak będzie", gdzie ja nie ukrywałam planów zajścia w ciążę, wręcz mówiłam o tym oficjalnie, głośno. Jednego dnia bardzo mnie bolał brzuch i nawet nospa nie podziałała, wzięłam urlop na żądanie, co on też skwitował "jak w gimnazjum, brzuszek i główka - szkolna wymówka". No i w sumie te jego teksty od parady + namowa koleżanek że to jedyny moment kiedy mogę zadbać o siebie i maleństwo i o spokój dla nas, przeważyły że zdecyduję się na zwolnienie. Urlop mam jeszcze do końca tego tygodnia + poniedziałek (wizyta u lekarza), jednak poprosiłam koleżankę żeby przedstawiła przełożonemu że już z urlopu nie wrócę. Oczywiście on jak zawsze skwitował to głupim uśmieszkiem. Żenada... to o nim mogę powiedzieć, że zachowuje się jak uczeń gimnazjum. ehhh....
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem od początku na zwolnieniu. We wrześniu straciliśmy Krzysia dokladnie 11.09..od tego czasu jestem na L4 od psychiatry..chodzę na terapię i zajmuję sie sobą mężem i domem..no i naszą psinka bo od 22.11 mamy nowego małego domownika :-)
w pracy jeszcze nie wiedzą że znów jestem w ciąży..ale od 01.05 biorę już zwolnienie od gina. Po tych wszystkich przejściach już nie mam sentymentów..pracować każą do 67lat a ja mam już tylko z 8 na założenie rodziny..bilans jest jasny..poza tym pracę zawsze można jakąś znaleźć.
Jakoś po tym wszystkim mi sie wszystko przewartosciowalo....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apoloniaa, ja miałam tak samo jak Ty. Tez mam pracę siedzącą przez 8 h i też brzuch mnie tak bolał, ze poszłam na zwolnienie. Na razie mam do 25 kwietnia a później się zobaczy. Boję się, ze te bóle brzucha mogą nie przejść i będzie trzeba iść do końca na zwolnienie;/ planowo chciałam iść na L4 dopiero od czerwca. ale cóż. Z moimi pracodawcami nie miałam problemu, są bardzo wyrozumiali.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
ja wczoraj się okropnie czułam jakieś przeziębienie mnie brało, byłam przekonana, że się rozłożę, ale dzisiaj wstaję i jak ręką odjął ufff.
W niedzielę byliśmy pierwszy raz na basenie z młodym, fajna sprawa, aż żałuję, że z nim wcześniej nie zaczęłam chodzić.
Ja póki co cały czas pracuję. Bardzo szybko powiedziałam o ciąży i wszzyscy się cieszą, nie mam żadnych problemów z tego tytułu na szczęście. Pracować będę dopóki będę miała siły, na pewno do końca czerwca, a dalej zobaczymy. Ostatnio pracowałam do końca do 8 miesiąca.
Dzisiaj z rana mrozik brrr, oby to była zapowiedź ładnego dnia!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie!

Ania83, ja o ciąży informowałam moją dyrektor bardzo wcześnie (ok. 5 tc), bo zdawałam sobie sprawę, że dość szybko będę zmuszona pójść na zwolnienie i wolałam uniknąć niedomówień. Ja w ogóle jestem dość 'prosta w obsłudze' i wolę wszystko powiedzieć zawczasu niż coś ukrywać i owijać w bawełnę. Tyle, że moja sytuacja w pracy jest dość jasna i przejrzysta, także nie miałam oporów, żeby szybko wszystko załatwić.
Także - spinaj 'cztery litery', głowa do góry i do boju! ;) Powodzenia.

Meg, współczuję dolegliwości. Trzymaj się. :)

Arabelka, stanik to mój wróg nr 1. ;) Chociaż nie mam wcale wielkich piersi zupełnie nic na mnie nie leży. Ale ja muszę mieć ciasno pod biustem (najlepiej 65) i trochę więcej w obwodzie to szlag mnie trafia, kiedy zakładam stanik. Myślałam nawet, że może w takie sportowe zainwestuję i że te będą wygodniejsze, ale nic z tego. W sportowych miseczka jest tak mała, że wyglądam, jakbym miała dwa naleśniki wypływające górą i bokami. ;)

Panda, dobrze, że już nie masz skrupułów. Najważniejsze jest teraz Wasze zdrowie.
Jakiego masz psa? :)

Selene, Phelps zaczął pływać mając 7 lat, więc nic straconego jeszcze. ;) A tak serio - 'basenowanie' maluchów jest fajne. My chodzimy od 4 lat. Teraz już, od kiedy Młody pływa sam, chodzi na basen bez nas, na indywidualne zajęcia. Kiedy widzę jaką mu to sprawia radość utwierdzam się w przekonaniu, że to była jedna z lepszych decyzji, jakie mogliśmy podjąć.

U mnie dzień dziś wyjątkowo słoneczny. Mam nadzieję, że taki pozostanie do wieczora.

Miłego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trudno Was nadrobić dziewczyny ,taką macie produkcję :)

Ja mam dziś wizytę , ciekawa jestem czy dowiemy się kto to za lokator jest w brzuchu :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to trzymam kciuki żeby maluch się pokazał w całej okazalości :)
pogoda się zaczyna robić ładna, byłam po bułki przed chwilką i już całkiem przyjemnie. Choć dostałam prognozę od naszej firmowej pogodynki i niby ma zacząć wiać od 10, ale tu akurat liczę, że się myli :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sie jeszcze nie zwleklam z wyrka więc nie wiem jak za oknem :-P
Mamtu kupiliśmy suczkę maltanczyka i jesteśmy w niej zakochani. Zresztą wszyscy są jest czarujaca :-) nawet śpi z nami na poduszkach z lapkami na koldrze jak człowiek :-)
Mnie coś dziś pobolewa niedaleko pachwiny po lewej stronie..mam nadzieję że to normalne..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pytanie do "doświadczonych" przyszłych Mam... Czemu nie można spać na brzuchu? w sensie czy to wynika z tego że niewygodnie, czy od początku ciąży nie powinno się/niewolno ??
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, często czytuje jedną stronę w związku z ciążą i tam kiedyś cos takiego znalazłam o spaniu w ciąży. Może Ci się przyda ta wiedza:)

http://www.zapytajpolozna.pl/ciaza/uroda/spokojny-sen.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, musiałam sobie zobaczyć jak wygląda taki maltańczyk, bo ja to jednak ignorantka jestem w sprawach zwierzęcych. ;)

Sloneczko, ja w pierwszej ciąży do 8. miesiąca spałam na brzuchu i wszystko było ok. Dla mnie ta pozycja jest dobra, która jest wygodna - innych kryteriów nie uwzględniam. ;)

Madziulka, trzymam kciuki za owocną wizytę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podjęłyście temat L4 w czasie ciąży i kiedy powiedzieć w pracy:

ja powiedziałam w pracy w 4 tygodniu ciąży. O dziwo, wszyscy pozytywnie zareagowali i jak poszłam na zwolnienie, bo miałam nakaz leżenia to zrozumieli. Ale kiedy ostatnio się pojawiłam w pracy po swoje rzeczy z biurka już tak miło nie było... No cóż. Chciałabym tam dalej pracować po macierzyńskim, ale niestety nie przedłużą mi umowy,bo dyrektor za mną nie przepada...
A teraz najważniejsze jest dla mnie szczęśliwe rozwiązanie i zdrowie dziecka. Przewartościowałam swoje życie.
Oczywiście obawiam się sytuacji w następnym roku z pracą, ale wydaje mi się, że wraz z ciążą nabieram siły i większej przebojowości. A jeśli będę musiała obniżyć loty w sprawie stanowiska to no problem.

Nie planowałam, że będę na L4 podczas ciąży ale po tym co przeszłam teraz wole dmuchać na zimne.

A dziś obudziłam się o 4 nad ranem, bo burczało mi w brzuchu. I musiałam zjeść śniadanie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, trochę się wystraszyłam. Miałam dzwonić dzisiaj do lekarza pytać o wyniki wymazu z pochwy czy jest dodatni czy ujemny i pani w rejestracji powiedziała, że lekarz zostawił dla mnie notatkę i receptę. Jeśli wykryto u mnie jakieś bakterie itp, czy może to zagrozić maleństwu?

Dodam, że upławów nie mam ani żadnych dolegliwości więc tym bardziej się zdziwiłam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się dopiero do śniadania zabieram. :)

Żonkaa, z wymazem nie pomogę, chociaż wydaje mi się, że zagrożenie jest zależne od rodzaju bakterii, więc nie da się powiedzieć czy istnieje, nie wiedząc co im się udało wyhodować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do L4 chciałabym uprzedzić pracodawcę, który nota bene praktycznie naciska na mnie żebym pracowała do końca czerwca (szkoła) bo będzie mieć problemy żeby znaleźć kogoś na zastępstwo. Planuję iść od początku maja i nie chciałabym dyrektorki zostawiać na lodzie, chciałabym ją uprzedzić, ale nie wiem co mam powiedzieć, bo to że planuję isć na L4 na pewno nie przejdzie... Muszę to powiedzieć tak, jakby to była najwyższa konieczność... Ehh...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zonkaa, ja też pracuję w szkole i założyłam, że pójdę na zwolnienie już od początku drugiego semestru, bez względu na okoliczności, właśnie ze względu na to, żeby dyrekcja miała ten komfort, że zatrudnia kogoś na cały okres, a nie na kilka tygodni.
Z drugiej strony - tylu jest nauczycieli poszukujących pracy, że nie wierzę, żeby znalezienie zastępstwa było problemem, więc nie daj sobie wmawiać takich bzdur.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej :)
Ale słonko świeci :)

No ja to miałam nie miło w pracy i to bardzo. zawsze myśleli , że ja to już dzici mieć nie będę, siedziałam w praycy po 12-13 godz i to nawet w weekendy. Jak poznałam mojego męża to On zaczoł mi troche zmieniać świat :) Okazało się że da sie wszytko zrobić, no ale moje szefostwo już krzywo patrzyło. Jak zaszłam w ciąże, odrazu zaczełam pracować po 8 godz nie tłumacząc się jeszcze. powiedziałam jakoś w 10 tygodniu, zamiar miałam pracować do rozpoczęcia sezonu, poikładać wszytko i iść na zwolnienie. w 12 tygodniu się rozchorowałam na grype dość mocno, gin kazał mi iść na zwolnienie, poszłam na tydzień i wyobrażcie sobie że nie miała już po co wracać, wróciłam na miesiąc zakończyć rok i przekazac obowiązki, co za ham jeszcze mnie trzęsi jak mnie potraktował. te wyzwiska i inne komentarze są poniżej godności. więc co miałam za wyjscie poszłam na zwonienie, a teraz tak robiliśmy z mężem :) aby się udało zajść w ciaże jeszcze jak byłam na zaległym urlopie a miałam go bardzo dużo. i się udało w ostaniej chwili prawie :) Mine mial podobno nie złą, jak wysłałam zwolnienie, jestem od 6 tygodnia na zwolnieniu.
Więc nie ma się co starac, bo potrafią tak potraktować człowiek za ciężką prace. Wychodzę z założenia , że znajdę prace i już, już nie pozwolę sobą tak pomiatać i dać się tak wykorzystać, cżłowiek żyje po to aby cięszyć się życiem a nie wiecznie pracować. A takie maleństwo daje tyle szczęścia którego w życiu sobie nie wyobrażałam.
ale się wyżaliłam :(
Dziewczyny te ciągniecia w dole to pododobno norma, wszystko się tam rozciąga rosnie, tak mi gin tłumaczył . tez się tym stresowałam. ale zawsze warto powiedzieć ginowi niech sprawdzi. po to do nich chodzimy,
Dziewczyny głowa do góry idzie ciepło odrazu się lepiej czuje :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu: dzięki za mobilizację, w tym tygodniu powiem w pracy, zresztą "lada tydzień" zacznie pewnie być już coś widać, nie będę przecież w nieskończoność rżnąć głupa:) a co do spania na brzuchu, to też na nim śpię, bo od kiedy pamiętam jest to moja pozycja do snu i myślałam, że będę musiała z niej zrezygnować dopiero, kiedy fizycznie brzuch mi na nią nie pozwoli.... czyli spanie na brzuchu w końcu szkodzi czy nie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam nie zaszkodziło, ale pewnie nie ma reguły. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spanie na brzuchu ne szkodzi, dzidzia jest chroniona plynami i workiem, ktore asekuruja wstrzasy.
niebezpieczne jest spanie na plecach ale to w bardzo poznej ciazy i jest zalecane spanie na lewym boku, ze wzgeldu na ucisk na aorte i mozliwosc odciecia doplywu krwi. ja niestety sie w snie przekrecalam na plecy wiec w efekcie mialam zalecone spac z walkiem za plecami zebym nie miala jak.
bakterie moga byc niebezpieczne ale nie wykryte, dadza ci antybiotyk i bedzie po klopocie tylko jedz probiotyki bo w ciazy niestety latwo o grzyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny. bardzo długo mnie tu nie było ale w końcu jestem :) ja z tych pracoholików co to bez pracy żyć nie mogą (będzie trzeba się trochę przestawić:P) ale od dziś do końca tygodnia jestem na urlopie i trochę Was nadrobiłam.
ja jak już wspomniałam pracuję i chciałabym pracować jak najdłużej - zobaczymy co z tego wyjdzie bo od jakiegoś czasu mam problemy z biodrem i lekarze krzywo na mnie patrzą że nie chcę zwolnienia. a ganiam to do neurologa to do ortopedy bo sprawdzamy na "dwa fronty" co to może być.
ja szefostwu powiedziałam jak tylko dowiedziałam się o ciąży - raczej kiepsko to przyjęto :( ale chciałam żeby mieli jak najwięcej czasu na znalezienie zastępstwa ale tygodnie mijają a dalej nic ....może liczą że "to" się wchłonie.....

czas na jakiś spacer :) słoneczko wzywa :):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
usmialam sie z tym wchlonieciem. mnie czeka jutro rozmowa po usg. ale sie cykam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przypomnialo mi sie ze nie dostalam wynikow z wymazu, zadzwonilam i mi wyslali, nic nie wychodowali.
wogle sie nie moge skupic na pracy, tak sobie mysle ze usg to powinno byc radosne wydarzenie a nie taki stres jak u mnie. nie moglam w nocy spac. jak ja juz bym chciala byc po.
ja wlasciwie sie juz ciesze ze w koncu powiem bo mam dosc tego ukrywania, brzuch juz mam i coraz ciezej go ukryc.
u nas leje, najpierw bylo zimno a teraz leje, mam powoli dosc, bardzo brakuje mi slonca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, rozumiem Twój stres bo sama zawsze to przechodze ale BEDZIE DOBRZE:))

A u nas słoneczko świeci, ale niestety jest chłodno.

Przerobiłam sporą lekturę na temat krwi pępowinowej (za i przeciw) i nie zdecyduje się. Doszłam do takiego samego wniosku jak Ty Walerka.

Mnie dziś coś mdli i nie wiem już co zjeść,by pomogło:( A już było tak dobrze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13, ja właśnie gotuję bigos. Może wpadniesz? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooo, bigosik:)))))) albo gołąbka w obojętnie jakim sosie:) to jest myśl!
a wiesz, że gdybyśmy mieszkały bliżej to bym Cię odwiedziła hehe.

i chyba musze ruszyc się z domu na zakupy, bo zwariuje ze ślinotokiem;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu a wysylasz do Anglii? dobry bigos chodzi za mna od swiat a za leniwa jestem zeby sama ugotowac, ratuje sie kiszona kapusta ale to nie to samo.

wiecie co mam wrazenie ze cos mnie tam puka, niby o wiele za wczesnie bo to max 12 tydzien ale dzis wyraznie poczulam ze puknelo, wczesniej to myslalam ze gazy. sama nie wiem,bo na chlopski rozum to nie powinnam jeszcze czuc. A zreszta ja nie chce takiego harcownika, moja Jula byla spokojna i zlote dziecko jezeli chodzi o spanie, a mam wrazenie ze to drugie da nam popalic, sprawiedliwosc na tym swiecie musi byc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, obawiam się, że w transporcie mój bigos mógłby zyskać dodatkową wartość probiotyczną. ;)

Marta13, jakby co, to ja się nigdzie nie wybieram, więc gdybyś jednak chciała... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o bigosik, ja mogę wpaść ;) na kapustę w jakiejkowliek postaci zawsze :)
aż zgłodniałam a do obaidu jeszcze 3 godziny...
a skoro sprawiedliwość musi być to ja teraz w takim razie będę miała dziecko anioła :) i tego się będę trzymać :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Was wtorkowo :)

U mnie kwestia powiedzenia o ciąży była bardzo stresująca dla mnie, bo juz taka jestem,że sie wszystkim przejmuje ;)
Powiedziałam mojej bezpośredniej przełożonej,a ona powiedziała innym przełożonym,pod których ja podlegam. Ogólnie pierwsze wrażenie było ok i oczywiście padło pytanie do kiedy chce pracować. Bo u mnie w pracy to jest norma, że kobiety idą od razu na zwolnienie, ze względu na dużą presję i stres w pracy. Dlatego jak powiedziałam, że chce pracować do 7 miesiąca to było miłe zaskoczenie. A ze jestem pracoholikiem to na początku nie wyobrażałam sobie nie pracować. A z drugiej strony czułam sie fatalnie, przez wymioty 3 razy dziennie i mdłości, do tego wahania TSH i bardzo złe samopoczucie.I jakby tego było mało to zaczęłam mocno chorować, w dodatku do końca ciąży muszę uważać na infekcje, bo jestem bardzo podatna przez moje dolegliwości. Wracając z jednego zwolnienia po kilku dniach szlam na kolejne. Lekarz powiedział, ze to nie ma sensu pracować i chorować . W pracy tez chcieli mieć jasna sytuację, bo musiała być osoba na moje zastępstwo. Moja przełożona powiedziała, ze jak idę już na zwolnienie to do końca, aby móc kogoś zatrudnić. I zatrudnili już osobę na mojej miejsce, a ja mogę w spokoju czekać na maleństwo. Ale bez problemu zaglądam do pracy, przychodzę pogadać ze znajomymi i szczerze to mi brakuje tej codziennej gonitwy i wiru pracy. A z drugiej strony nie wiem czy dałabym radę w ciąży tak ciężko pracować,bo pewnie by to sie odbiło na dziecku. Jednak priorytety się zmieniły, dziecko i zdrowie jest teraz najważniejsze :)

panda- zazdroszczę tego Maltańczyka, to takie słodkie przytulanki :)Mi z takich małych psiaków podobają sie również czarne mopsy, są takie śmieszne i urocze :)

Dziś zaczynam pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia, jestem ciekawa jak będzie, bo juz mi sie ta SR po nocach śni ;p

Ale dziś pięknie wiosennie słoneczko świeci :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny narobiłyście smaku tym bigosem i muszę iść coś zjeść ;) A ja dziś mam rosołek od teściowej, także tez mam coś pysznego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie straszcie z tą sprawiedliwością, bo Młody, oprócz tego, że budził się w nocy często i przez długi czas, był w niemowlęctwie istnym aniołkiem - tylko spał, jadł i bardzo rzadko płakał. :)

Co mi po bigosie, jeśli on i tak nie dla mnie? Ja nadal staram się trzymać diety, więc takie smakołyki niestety odpadają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś gotowałam sosik do makaronu w warzywami, bo owoców zjadam dość sporo, soczki sobie robię, moja kochana teściowa specjalnie dla mnie pichci mi parę razy w tygodniu taki pyszny soczek z cytrynki, pomarańczki i pietruszki :D pyyycha.... a warzyw jakoś mniej.... nie przepadam za ziemniakami i mięsem, więc nie ma za bardzo do czego suróweczek wcinać
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ja bigos....mniam!

Ja bym bardzo chciała sprawiedliwości i żeby drugie moje dziecko jadło i spało tylko w okresie niemowlęcym...Ksawery to mi ostro dał popalić, z resztą do dzisiaj daje...

Słoneczko piękne, ja już byłam 1,5h na spacerze :) No i kupiłam pierwsze spodnie ciążowe bo nie mam w czym chodzić, z poprzedniej ciąży wszystko za duże na razie a z przed ciąży robi się ciasne...

Walerka trzymam kciuki za jutrzejsze USG będzie dobrze i daj znać po!

A co do spania to ja w poprzedniej ciąży do końca spałam często na plecach bo mnie strasznie kręgosłup bolał i tylko tak udało mi się zasnąć. No i było ok.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu gdzie mieszkasz?? Marze o bigosie od czasu kiedy przed świętami na klatce wyczułam ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu to ty gotujesz i jesc nie mozesz, dobra zona jestes bo ja bym nie ugotowala jak nie jem. Inna sprawa ze jak maz sie odchudzal to ja tez dzielnie nie jadlam przy nim niczego na co mial ochote, pomimo ze odchudzac sie nie musze.
Jezeli ja przezyje do jutra w stanie wskazujacym na normalnosc to bedzie cud. oczywiscie sie naczytalam bzdur w internecie ( a powinnam miec nauczke z poprzedniej ciazy i pierwszych miesiecy zycia mojego dziecka) ze nie powinnam i wlasciwie to powinni mi blokowac wszystkie strony w tym temacie.
A tak z ciekawosci wydalybyscie 1/5 swojej miesiecznej pensji netto na nieinwazyjne badanie na zespol Downa i Turnera (daje 99% pewnosci, amniopunkcja 100% ale niesie ze soba wyzsze ryzyko poronienia).
Znalazlam ze robia prywatnie takie badania, wiedzialam o nich bo my uzywamy tej platformy do wylalpywania komorek rakowych z krwi pacjenta i na tej samej zasadzie mozna wylapac komorki plodu i jego dna w krwi matki.ale mam schize, czasami chcialabym nie wiedziec tego co wiem i moje zycie byloby o wiele latwiejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ja wydałabym kasę. Tym bardziej, jeśli to nieinwazyjne.
Nie wiem jakie masz podejście do wyniku badania i czy jeśli (nie daj Bóg) wyjdzie nie po Twojej myśli to co wtedy? Poza tym 1/5 pensji to wydaje mi się, że nie jest dużo.
Mi to badanie (tak mi się wydaje) proponował mój ginekolog i ja miałam za to zapłacić 3,000 zł. i po dwóch tygodniach byłby wynik. Niestety nie dysponowałam taką kasą i nici z tego wyszły:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj ja też bym chciała sprawiedliwosci , Patrycja to mi dała tak popalić że masakra !!!! gdyby nie wpadka to pewnie za 10 lat byśmy na drugie sie zdecydowali hehe

Byłam dziś na wizycie i będe mieć córcie :))
No i mam zakaz dzwigania, tylko powiedzcie jak to zrobic????????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka, gratuluje Córeczki:))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka, gartulacje. :) Wreszcie jakaś dziewczyna się objawiła w naszym wątku.

Sloneczko, mieszkam na Karczemkach. Jakby co to zapraszam. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie usunelabym bez wzgledu na wynik ale chcialabym wiedziec przed zeby sie przygotowac.
Gratuluje dziewczynki, one sie ulawniaja pozniej bo ciezej okreslic.

Chyba tak lepiej jak pierwsze dziecko ciezkie bo potem latwiej, a jak odwrotnie to moze byc troche szok dla rodzicow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej!

Arabelka, pięknie dziękuję za życzenia i pamięć :)

Walerka, ja zdecydowałabym się na wykonanie takiego zabiegu. Amniopunkcja nie (bez wyraźnego wskazania), ale to jak najbardziej... Tak myślę. I cena też nie wydaje mi się zbyt wygórowana. No ale to jest decyzja tylko i wyłącznie Wasza.

Mamtu, nawet mnie nie denerwuj z tym bigosem! Tak bym wciągnęła... Ach!

Do Gdyni dzisiaj zawitała wiosna :D Było naprawdę pięknie :) Co prawda mroźny wiatr trochę doskwierał, ale powiedzmy, że po ostatnich przeżyciach nie jestem zbyt wymagająca ;)

Powiem Wam, że coraz częściej odczuwam zmęczenie - takie nagłe. Jak za szybko coś zrobię, nawet za szybko idę (szczególnie pod górkę) to robi mi się duszno i mam zadyszkę ;). Trochę mnie to zmartwiło, ale chyba nie odbiega to od ciążowej normy... Tak myślę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też się dużo szybciej meczę niż w pierwszej ciąży.

Fakt pogoda super :) teraz pewnie każde słonko i dzień bez sniegu będzie fajny hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja mam w pracy schody po których dzień w dzień x razy biegam i nagle z dnia na dzień w ciąży jest mi coraz ciężej po nich chodzić (o bieganiu zapomnij, a poza tym są trochę strome więc nawet by mi przez myśl nie przeszło by ryzykować;P)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej
jestem po usg:) Wszytko wporządku. tętno było wyższe, ale Pani doktor mówi, że nie ma się co dziwić jak tak szaleje w brzuchu. No i wychodzi ciąża o tydzień do przodu. więc termin przesunął mi się na 14 październik. więc zobaczymy.

Dziewczyny, życzę Wam powodzenia w rozmowach z szefostwem, są firmy przyjazne mamie, u Was tak będzie.

BIgosik, hmmmm, mnie ciągną fast foody , z małą nie mogłam patrzyć a tu co innego.MOże jednak chłopak ;)
Miłego wieczoru, spokojnej nocki i miłego poranka
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm, właśnie wybieram się na USG (tak, o tej godzinie:)), i coś mi jeździ w brzuchu z podenerwowania:) trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymamy. Zazdroszcze bo nie wiem jak przezyje te noc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak z ciekawości to co to za przychodnia o tej porze robi usg????? :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drogie mamy!
Jestem mamą z tamatu sierpień/wrzesień 2011.
Narodziny syna zapoczątkowały spełnianie moich marzeń - fotografię dziecięcą :)
Moje sejse możecie zobaczyć tu https://www.facebook.com/MauaFotografia
Robię zdjęcia maluchów mniejszych i większych, całych rodzin oraz przyszłych mam.

W najbliższym czasie planuję konkurs z darmowymi sesjami do wygrania! :)

Serdecznie Was zapraszam
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny kurczę chyba dziś nie zasnę :(
Przed chwilą brałam prysznic i wyczułam dość spory bo ok. 1-1,5 cm guzek, który znajduje się na udzie 1 cm od pachwiny przy miejscu intymnym, jest różowy, twardy, wystający i bolący :(
W poniedziałek mam wizytę u gina, nie wiem czy czekać, może się wchłonie czy iść do rodzinnego... nie wiem co to jest :/

Któraś z Was pisała o jakimś guzku prawda?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak ja mam narośl,tak jakby jedną wargę sromową spuchniętą,ale nie boli mnie to tylko mam wrażenie że się powiększa.

Dziewczyny tarczycówki prosiłam Was napiszcie coś jak teraz w ciąży wygląda wasze leczenie,kontrola krwi,wyniki badań oraz dawki leków.
Ja dziś się wkurzyłam bo lekarz już trzeci raz zmienił mi lek,bo najpierw brałam tyroksynę bez jodu,pózniej polączoną z jodem,a teraz sobie wymyslili ale to już endokrynolog,że mam brać znów ten lek bez jodu w dodatku innej firmy,gdzie mi zostało pół opakowania z tamtej tylko większej dawki,ale już znajoma dzwoniła i te też moge tylko pół tabletki i do tego mam brać sam jod,w dawce 150 mg,czyli 25 tyroksyny i 150 jodu.A jak to u Was wygląda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu ja biore I hormon I jod. Eutyrox I tyroksyna ma ten sam aktywny skladnik. Ja jestem obecnie na 68.5 ale nie mozesz tego porownywac bo to jest bardzo indywidualna sprawa. Pros o badanie krwi co 4-6tyg I wazne jest ft4 a nie tsh. Musi ft4 byc przy gornej granicy a tsh jest niewazne bo moze szalec w ciazy I przy braniu hormonow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, to która dziś wpada na bigos? Po leżakowaniu w lodówce i przegotowaniu będzie jeszcze lepszy. ;)

Aga, ja zauważyłam, że nawet podczas emocjonującej rozmowy potrafię się tak zasapać, jakbym co najmniej tonę węgla przerzuciła, więc wchodzeniem po schodach bym się nie przejmowała. :)

Co do tych przesuwających się terminów wg usg - lekarze mówią, że i tak najbardziej 'miarodajny' jest termin wyznaczony na samym początku, wg pierwszego badania. Potem, im dalej, tym coraz bardziej te terminy 'skaczą', więc nie ma się co sugerować.

Ania83, jak po usg?

Miłego dnia, dziewczyny!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu nie kuś tym bigosem bo Ci się zaraz wszystkie zwalimy do domu ;)
a z tym terminem to fakt, najlepiej brać z USG genetycznego. Później to co chwilę zmiana. Mi przy pierwszej ciąży to termin z 8 kwietnia zmienili nawet na 28 marca, a i tak urodziłam 17 kwietnia. Maluch był po prostu duży, więc stąc zmiana terminu.
Ja dzisiaj mega nie wyspana, poszłam późno spać bo młody wczoraj ani myślał iść spać, a ja dzisiaj padam na klawiaturę. Zaraz jakąś kawkę wypiję bo inaczej to nie da rady dzisiaj.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, jeśli o mnie chodzi, to nie mam nic przeciwko. :)

Ja ostatnio gorzej sypiam. Nie wiem czy mnie ruchy Młodszego wybudzają czy jeszcze coś innego, ale od mniej więcej tygodnia mam problem z przespaniem całej nocy, a co za tym idzie - rano czuję się kompletnie wypompowana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na ogół śpię dobrze, nie mam problemów z przespaniem nocy poza jednorazowymi wypadkami, ale ciągle chce mi się spać. Ta senność w ogóle nie chce odejść. Jakbym mogła to bym spała w każdym miejscu. Mam wrażenie, że wręcz od kilku dniu jest gorzej. A wieczroami to już ledwo powłuczę nogami.. Chyba ta pogoda jeszcze dodatkowo wpływa na to samopoczucie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no więc ja już po USG, lekarka powiedziała, że wszystko wygląda prawidłowo i nie widzi potrzeby robienia dodatkowych badań, największe wrażenie zrobiło chyba na mnie oglądanie "od góry" półkól mózgowych :) a co do pytania co to za przychodnia, no więc to jest gabinet prywatny, stąd taka godzina - zresztą po mnie była jeszcze kolejna pacjentka. Ja również jestem na hormonach tarczycy (ch. Hashimoto) i w momencie ciąży zwiększono mi dawkę Euthyroxu ze 137 na 175, do tego od ok. 12-tego tygodnia (bo wtedy mniej więcej powstaje tarczyca u dziecka) biorę również Jodid 100. Z tego powodu z kolei witaminy przyjmuję już bez jodu, na wyraźne polecenie endokrynolog ("elevit"). Z tego co wiem, a konsultowałam to z kilkoma lekarzami, w ciąży podstawa to utrzymanie hormonu fT4 jak najbliżej górnej granicy normy, do tego TSH z kolei powinno być jak najniższe, ale ta druga wartość nie jest aż tak bardzo wymierna, bo w ciąży TSH może "skakać". także najważniejsza jest kontrola fT4. A co do jodu, to endokrynolog wyjaśniła mi, że w moim przypadku- choroba autoimmunologiczna Hashimoto - jod szkodzi mojej tarczycy, dlatego poza ciążą powinnam go raczej unikać, natomiast w ciąży mam go przyjmować w niewielkiej dawce dla tarczycy dziecka. Z pewnością inaczej sprawa się ma w przypadku niedoczynności wynikającej z niedoboru jodu - wtedy zapewne trzeba go brać więcej, także lepiej nie kombinować na własną rękę, tylko posłuchać endokrynologa, bo każdy przypadek jest inny. Pozdrawiam i życzę miłego dzionka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83, cieszę się, że badanie ok. :) Już nie mogę się doczekać kolejnego usg, a to dopiero za dwa tygodnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny, ja drugi dzień z rzędu jestem nerwowa. Nie mam pojęcia dlaczego? Nic mnie nie zdenerwowało, a czuje sie jakbym miała za chwilę eksplodować:(((
I jeszcze ten dzisiejszy sen... Śnił mi się chłopiec (już większy) upośledzony umysłowo... Jakiś dramat.

Dziewczyny, są jakieś tabletki na uspokojenie dla ciężarnych? bo długo tak nie pociągne a do lekarza dopiero w poniedziałek ide.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13, coś ziołowego może? Poczytaj tylko, które zioła są bezpieczne w ciąży, bo chyba nie wszystkie.
Spokoju Ci życzę! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdaje się, że jedynie bezpieczna jest szklanka naparu z melisy przed snem, niestety. Nie martw się, podobno sny należy odczytywać na odwrót :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, która z Was miała robiony wymaz z pochwy? Coś tutaj ostatnio było na ten temat, ale mi umknęło. Mam głupie pytanie. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 nie przejmuj się snami - mi ostatnio się śniło że przed badaniem byłam siusiu i wypadło mi dziecko - czego w ogóle nie zauważyłam, ale po mnie moja dr była w toalecie i ratowała moje Maleństwo - kumacie jaki hardcore??

Ja bym na bigosik bardzo chętnie, ale mam zakaz wystawiania nosa z domu do końca tygodnia - grypa w ciąży :/ a poza tym za pyszny bigosik głupio by mi było inną Ciężarówkę zarazić ;) ale miałam trochę kapusty kiszonej (okazało się że dla Ciężarówki tzn mnie zdecydowanie za mało) Mżonek dokupi, ostatnio kupił (sobie) kiełbaskę więc mam co wkroić, suszonych grzybków też mam - będzie bigosik mniam mniam :D:D:D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tarczycy,tutaj sugerują się tylko i wyłącznie wynikiem TSH nie wiem dlaczego,bo czytam że w Polsce inaczej,ja jak byłam pierwszy raz u endokrynologa to nawet nie zrobił FT3 ani FT4 a tylko USG tarczycy i TSH i coś tam jeszcze,ale nie znane mi te wartości.Też kazał kazał robić co miesiąc kontrolę krwi,więc teraz przypada mi na koniec kwietnia,zobaczymy jak będzie z tym jodem dodatkowym.Narazie mam wynik 0,9 to chyba ok,prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sloneczko Ty to miałaś sen haha

Ja miałam wymaz ale z kanału szyjki macicy i nic nie wyhodowali.

Ciekawe jak Walerka po USG...?

Ja już też bym chciała być po a tu jeszcze prawie tydzień trzeba czekać. Mam nadzieję, że uda się stwierdzić płeć dziecka bo już bym chciała wiedzieć :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja każdego dnia śpię dobrze do 3.00 potem pobudka na siusiu i już nie mogę zasnąć,a jak usnę to zaraz pobudka i tak spię snem przyrywanym do max.6-7.00 i nie mogę już spać,leże a wstać nie mogę bo jestem niewyspana,i cud jak mnie głowa nie boli,bo już nie chcę się faszerować tabletkami,choć czasem musze wziąść apap.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu ja wczoraj dostałam receptę na relanium 5mg od mojej ginki. Jest bezpieczne z tym że na receptę...ziołowe też jakieś bralam bo można ale nie pamiętam jakie bo to było jakiś czas temu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj źle przeczytałam to Marta13 pytała :-P:-P:-):-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, szukam kogoś, kto miał robiony konkretnie wymaz z pochwy. Bo z szyjki to chyba co innego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu to to samo,tak mi sie przymajmniej wydaje, bakterie beda te same, ja tez mialam robione wiec pytaj.
U mnie wszystko ok, kamien z serca mi spadl. termin mi sie zmienil na 19.10, jestem 12tygplus 4 dni, czyli dokladnie tak jak powinnam byc wedlug moich obliczen przy 30 dniowych cyklach, jakie mam. Ryzyko trisomi niskie, zespol Downa 1:2663, a pozostale 2 1:24000 (na podstawie przeziernosci i pappa). Rzeczywiscie ogladanie polkol mozgowych z gory jest niesamowite. Do tego owocne spotkanie z lekarzami, na koniec byla ich trojka, zapewnienie ze mam duze przeslania do cesarki i specjalne spotkanie z ordynatorem zeby to omowic. pamietali mnie z poprzedniej ciazy i sie smiali ze latwym pacjentem nie jestem, a i bede brac zastrzyki do prawie konca jezeli chce, czyli wszystko tak jak chcialam. W koncu moge sie zabrac za prace, tylko caly czas mi sie micha smieje jak sobie przypomne jak maluch skakal i machal raczkami i nozkami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to lista z poprawiona data u mnie.

W R Z E S I E Ń

mamtu - 03.09.2013 (syn)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013
Madziulka - 10.09.2013
ania27 - 12.09.2013
haze01 - 13.09.2013
alkar82 - 19.09.2013
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013
meg - 23.09.2013
zonkaa - 23.09.2013
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013
Selene - 28.09.2013
dorotiii - 29.09.2013

P A Ź D Z I E R N I K

Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013
asia1611 - 13.10.2013
panda - 14.10.2013
Aga -18.10.2013
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
olimpia20111 - 19.10.2013
walerka - 19.10.2013
anavaw - 21.10.2013
sonia85 - 22.10.2013
Rudi26 - 22.10.2013
Patrycja - 25.10.2013
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013
Apoloniaa - 29.10.2013
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, gratuluje pomyślnego badania:) Wiedziałam (intuicja), że będzie u Was dobrze.

Ale troche się zmartwiłam patrząc na swoje wyniki: ryzyko Down'a 1:794, pozostałe 1:1397 i 1:18812. Moje dwa pierwsze wyniki w porównaniu z Twoimi Walerka bardzo mnie zaniepokoiły:(( Ja pierdziele, zawsze coś...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi mi konkretnie o zrobienie takiego badania w laboratorium, nie u ginekologa. Czy jak pójdę, to na miejscu mi ten wymaz zrobią? Kto pobiera materiał - pielęgniarka czy ja sama? Skąd wziąć ten zestaw do pobierania - dają na miejscu czy muszę kupić w aptece i pobrać w domu, tak jak np. mocz? Zadzwoniłabym do przychodni, ale z takim durnym pytaniem to mi trochę wstyd. ;)

Walerka, masz teraz datę porodu wyznaczoną na datę urodzin mojego pierwszego syna. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
można się dopisać do listy? :) 13.10.2013
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie tylko można, ale i trzeba. ;) Śmiało - witam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja miałam pobierany wymaz w szpitalu kilkakrotnie i u ginki zawsze dostaje sie zestaw przynajmniej ja dostawalam bo wymaz sie pobiera po założeniu wziernika więc sama raczej nie dasz rady :-) może to zrobić równie dobrze polozna bo też mi kiedyś robiła u ginki :-) mam nadzieję że troszkę pomoglam ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki, Panda. :)
Mnie tylko martwi to, że w laboratorium to chyba nie bardzo tak po prostu mogą pobrać materiał, więc jak? Bo przecież tam nie pracują położne. Poza tym to ma być wymaz z pochwy, a nie z szyjki. Chyba jednak zadzwonię, bo mi to spokoju nie da. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale skoro jest w ofercie badań to musi być kompetentna obsługa ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może zadzwoń że chcesz u nich zrobić i spytaj jak masz sie przygotować do badania ;-) one powinny wszystko powiedzieć co i jak ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu właśnie znalazłam że w swissmedzie możesz zrobić wymaz z pochwy i z szyjki macicy więc to chyba jednak nie jest to samo ;-) może w invikcie też można? No w tych dwóch klinikach to raczej położne są :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uwaga chwalę się - No to mam bigos zrobiony :D Co prawda z koncentratem - bo Mąż tak woli, ale na kwaśno jak my (czyt ja i Maleństwo w brzuszku;P) lubimy :D
Jutro chcę zrobić kluski śląskie :D szkoda że dziś zapomniałam o mące ziemniaczanej :/ ech Mżonek mnie "zabije" był dziś dwa razy na zakupach z listami ode mnie ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu- a czemu tak usilnie chcesz zrobić to badanie? jakiś lekarz Ci zalecał? bo jeśli tak to lekarz zlecający może te badanie wykonać, tzn pobrać materiał do badań :)
Wczoraj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia położna mówiła,ze niektóre szpitale wymagaj aby właśnie zrobić badanie GBS,to jest wymaz z pochwy, w celu sprawdzenia czy jest paciorkowiec grupy B,który jest niebezpieczny i można nim zarazić dziecko podczas porodu.
Ale z tego co wiem to ten właśnie posiew robi się dopiero pod koniec ciąży.
Pamiętam, że kiedyś miałam robiony taki posiew i robił go lekarz gin w gabinecie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka- gratuluje pomyślnego usg i oby tak dalej, trzymam kciuki :) W Twojej rodzinie były jakieś przypadki chorób genetycznych, że tak bardzo bałaś sie tego badania? Pierwsze dziecko rodziłaś naturalnie czy tez cc? U mnie tez jest ryzyko cc, ale mówiąc szczerze bardziej sie boje tego "noża", niż naturalnego porodu;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej ! Zapomniałam (co ostatnio często mi się zdarza) wczoraj dodać, że byłam u endokrynologa. I o dziwo, zmniejszyła mi dawkę z 75 na 50. No, zobaczymy jak to będzie. Ania83, ja również mam hashimoto ;). Ale jodu póki co nie przyjmuję. No i gratuluję Ci udanego USG :)

Walerka, super, że u Ciebie też wszystko ok :) Możesz odetchnąć pełną piersią!

Ja nadal bez życia, bez energi... Czy ktoś mnie może oświecić kiedy zaczyna się drugi trymestr? Bo gdzieś czytam, że w 13 tygodniu, gdzieś, że w 14, a jeszcze gdzie indziej, że w 15. Co prawda moja tymczasowa "biblia" "W oczekiwaniu..." podaje, że w 14, więc tego póki co się trzymam i czekam do soboty, by właśnie ten drugi trymestr zacząć ;)

No i pojutrze prenatalne! Już się nie mogę doczekać. O tej porze będę już się trząść pod drzwiami gabientu ;)

Arabelka, też już chcę do szkoły rodzenia :). Jakoś tak strasznie mnie ciągnie na te zajęcia. No ale jeszcze trochę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga- u mnie ta szkolą w dużej mierze dla męża,bo on to "zielony" jest w tych sprawach ;p A mi głownie chodziło o zajęcia ruchowe, ale okazało sie, ze dopiero od 30 tyg ciąży mogę chodzić na ćwiczenia a na teoretyczne zajęcia można juz chodzić od 20 tyg ( a u mnie 20 tyd zacznie się w piątek, albo już się zaczął bo gubię sie w obliczeniach ;P ) Także ja jestem"najmłodsza" ciążowo na kursie. A cały kurs trwa aż 10 tyg, także będzie trochę jeżdżenia na zajęcia. Ale jak na razie podoba mi się ta teoria:) I polecam Ci ta szkole bo jest refundowana z NFZ i jest w Gdyni na Pogórzu ( to chyba blisko Ciebie ?). I wiem ze będą tez następne terminy kursów, także warto sie zainteresować :)

A co do rozpoczęcia II trymestru to jakby odjąć te dwa tygodnie przed owulacja kiedy nie było się w ciąży, to po skończeniu pełnych 14 tyg, zaczyna się II trymestr czyli licząc od tyg 15. U mnie tak w granicach 15-16 tyg zaczęłam sie lepiej czuć.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam liczę sobie, że skoro mam termin na 22 września, to od 22 każdego miesiąca zaczyna się nowy miesiąc ciąży. W publikacjach podają trochę wcześniej, bo 5 miesiąc powinien mi się zacząć za tydzień, ale to jeszcze nie będzie równe 5 ms do terminu porodu...

Muszę się pochwalić, że dzisiaj dostałam od bratowej 3 wory ciuszków, kołderki, rożki, zabawki itp. Do tego jeszcze karuzelę Fisher Price i leżaczek Tiny Love, także wyprawkę mam prawie całą z głowy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dzięki. Jutro będę dzwonić do swojego 'przychodniowego' laboratorium i zapytam dokładnie co i jak z tym wymazem. Chcę u nich to zrobić przy okazji innych badań, bo nie podoba mi się to, co widzę na wkładkach. Nie wiem czy to wynik 'zabrudzenia' luteiną czy jakieś inne cholerstwo sobie zaaplikowałam przy okazji, a wolałabym wiedzieć co jest zanim pójdę do ginki za 2 tygodnie.

Czy ja już Wam pisałam, że od początku ciąży nie zrobiłam nawet morfologii, o innych badaniach nie wspominając? Czuję się jak jakaś kretynka. :/

Aga, wg moich źródeł drugi też zaczyna się od 14. tygodnia. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, to super! Myślałam o tej szkole rodzenia, ale wiesz jak to jest - dzisiaj rzadko kiedy jak coś jest za darmo jest faktycznie "treściwe" , ale jeśli polecasz to naprawdę to rozważę! :) Szczególnie, że , tak jak pisałaś, miałabym "rzut beretem" :) Pewnie w praktyce faktycznie najwięcej skorzysta mąż, ale i tak się nie mogę doczekać ;) Może to głupie, ale wydaje mi się to takie ciążowe ;). Bez sensu kompletnie, ale co ja poradzę. Pierwsza ciąża to świruję trochę chyba ;)

Zonkaa, no to fajowo :) U nas wyprawka ma już rozmiary niemalże sklepu z ciuszkami... Nie dość, że dostaliśmy dwa kartony od szawgierki to moja mama dosłownie oszalała - co rusz zasypuje nas nową porcją różnych ciuszków, grzechotek itd. Niestety, żadne metody tłumaczenia nie działają, więc dałam sobie spokój - niech się kobieta nacieszy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, żadna kretynka, tylko po prostu ciężarówka bez zrobionej morfologii ;). Ale faktem jest, że powinnyśmy Cię wszystkie po kolei (masz przerąbane, bo trochę nas jest) przełożyć przez kolano! ;)

A tego 14 tygodnia będę się trzymać! :) Jeszcze parę dni i witaj drugi trymestrze! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, wiem, wiem. Najgorsze jest, że do spotkania na BM w poniedziałek jeszcze nie będę miała badań. Mam nie przychodzić? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przychodź! Ale na Twoim miejscu uzbroiłabym się w jakieś ochraniacze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pożyczę kask od Młodego. Przynajmniej łatwiej mnie rozpoznacie. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok ! :) Ale uspokoję Cię - bokserski ochraniacz na zęby możesz sobie darować ;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, dziękuję Ci, kochana. Od razu czuję się spokojniejsza. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haha ! Ale wiesz jak jest... Nie licz, że następnym razem Ci się upiecze! (oby on oczywiście nie miał miejsca, zresztą coś czuję, że po poniedziałku będziesz chodzić jak w zegarku ;) ). Także, Mamtu, miej się na baczności! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obiecuję poprawę. To już się więcej nie powtórzy. A jak tylko zrobię badania przedstawię Wam tu oficjalnie szczegółowe wyniki do wglądu, żeby nie było wątpliwości. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja myślę! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak na poważnie - musimy sobie wreszcie ustalić znak rozpoznawczy na poniedziałek, bo się nie odnajdziemy w tym dzikim tłumie. Ja w ogóle mam zamiar być chwilę wcześniej, jak radziła Selene, więc pewnie będę koczować przy Scandic'u od 16:00. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no właśnie! Tylko coś inwencja mi szwankuje i nie mam pomysłu...

My (tzn Cleanna, ja i nasze brzuchy ;) ) też będziemy wcześniej, pewnie tak jak Mamtu - 16.00, a może i uda się ciut wcześniej. Wyjdzie w praniu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Póki co przychodzi mi do głowy: kwiat (głupie to chyba...), apaszka w jakimś widocznym miejscu, coś we włosach? Kurczę, nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może umówimy się (te, które będą mogły być wcześniej) w jakimś innym miejscu obok Scandic'u, w takim, gdzie zwykle nie stoją ludzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jeśli już mowa o apaszkach - jedno, co wiem, że będę miała na sobie na pewno, to mój ciepły szal, który wygląda jak koc. Także jeśli zobaczycie dziewczynę z kraciastym kocykiem na szyi, to to będę ja. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam zielonego pojęcia gdzie w ogóle jest Scandic, także miejsca obok niego też mi są nieznane ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, nadrobiłam! Już wiem ;) Ale nadal nie wiem jakie w pobliżu są ustronne miejsca...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie macie z tymi warsztatami,też bym gdzieś poszła do ludzi,noi spotkacie się wszystkie.
Ja też morfologii nie ma zrobionej,bo nikt mi nie zrobił,haha także fajnie robia badania nie ma co,a ja jem troszkę mało więc powinnam mieć zrobioną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, a morfologii nie możesz sobie zrobić sama, na własną rękę, tak dla świętego spokoju? Nie ma takiej możlwości, żeby po prostu podjechać do labu i nawet zapłacić, ale wiedzieć co i jak?

Aga, a Ty będziesz razem z Cleanną jechała? I będziecie obie ok. 16:00, dobrze zrozumiałam? Bo możemy się umówić na przykład przy tej windzie, która jest zaraz obok wejścia do Scandic'u. Tam zwykle nie ma tłumów, w każdym razie ja nigdy takowych nie zauważyłam. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, dokładnie :) Ok, możemy tak zrobić :). Dziewczyny, które z Was jeszcze będą? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
póki co ja się wybieram i postaram się zdążyć na 16:00.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie nie ma takiej możliwości jak w Polsce,bo już dawno bym zrobiła,poprostu trzeba prosić lekarza,a jak raz zapytałam ogólnego to odrazu skierował do gina no bo to teraz on się mna zajmuje,nie zrobili ani u starego lekarza ani u obecnego,widocznie nie widzą potrzeby,na toxoplazmozę też nie miałam,ale jakiś wymaz mi z pochwy pobierali to napewno,choć wyniki nie znam oczywiście,wogóle wszystko mnie tutaj drażni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, w razie czego znajdziesz nas po moim kocykowym szaliku. ;) Ale możemy się umówić, że poczekamy tam przy windzie z 10 minut na Ciebie w razie czego, ok?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, to rzeczywiście nieciekawie. A lekarzy nie interesują Twoje wyniki? Może ta nowa lekarka, do której chodzisz, da Ci skierowanie? Powiedz jej, że się martwisz, że miałaś problemy z jedzeniem itp. Chociaż dla mnie to paranoja jakaś, żeby nie można było zrobić normalnych, podstawowych badań krwi bez skierowania.

Edit: Dobra, zaparzyłam sobie miętę, idę pić z nadzieją, że to wzdęcie, które mam od czterech miesięcy wreszcie mi przejdzie. ;) Do jutra! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, faktycznie kiepsko. Dziwne, że nie można zrobić badań. Skoro płacisz to powinno się móc zrobić co się chce.
W poniedziałek chce wyjść wcześniej z pracy, jak się uda to zdążę na 16. Także dam znać w poniedziałek. Iz góry dzięki jeśli chwilę poczekacie :) Jeśli się nie ociepli to też będę miała szal a la koc tylko w kolorze ceglastym :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tutaj nie robi się niczego prywatnie,no chyba że chcesz jakies dodatkowe nie refundowane badania.Byłam już dwa razy u nowego lekarza(facet) za pierwszym razem coś tam pobierali ale nie wiem na co bo nic do książeczki nie wpisali a powinni,nie wiem czy zapomnieli czy jak,teraz jak będę,a dopiero 2.05 podpytam,a może wcześneij koleżanka zadzwoni,widzicie tutaj wszystko rozbija się o język,jak się nie zna to lipa żyć tutaj,a nauka idzie bardzo powoli,nie jest to angielski niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry wieczór Koleżanki:) też będę w poniedziałek w scandicu. Mam na 1530 badanie na morenie i na 16 pewnie nie zdążę ale będę:) Jedyne co pewne w moim ubiorze to czerwono-czarna torebka i długie ciemne włosy
hihi.

Jadlam dziś winogrona i arbuza i w brzuchu mi teraz babluje niemiłosiernie...

Miłego wieczoru!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze a do mnie akurat przyjeżdża teściowa i jednak dałabym radę iść na te warsztaty. Można się jeszcze zapisać czy już za późno?

Walerka super, że wszystko ok! A termin Ci się sporo przesunął.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania27: to niemożliwe, żeby w Twojej przychodni nie było możliwości zrobienia prywatnie morfologii. Najwyżej podejdź do innej - u mnie w przychodni morf kosztuje 14 zł, więc to żaden majątek w porównaniu z innymi badaniami. Arabelka: czy szkoła rodzenia na NFZ, do której chodzisz, to SuperMama? ja właśnie zapisałam się do szkoły należącej do tej sieci, tyle że w Sopocie, także jestem ciekawa opinii innych, kurs rozpoczynam dopiero w drugiej połowie czerwca...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania27: dopiero doczytałam, ze nie mieszkasz w Polsce:)
Aga: to trochę dziwne, że w ciąży zmniejszono Ci dawkę Euthyroxu... w końcu teraz potrzebuje go nie tylko Twoja tarczyca, ale też dzieciak (dopiero bodajże ok. 14-tego tygodnia jego tarczyca sama zacznie wytwarzać większą ilość hormonów). No ale ja lekarzem oczywiście nie jestem. Chyba na Twoim miejscu jednak często kontrolowałabym fT4, żeby sprawdzić, czy jego poziom nie spada - powinien utrzymywać się w okolicach górnej granicy normy. A robiłaś jakieś przeciwciała? ja mam 3-krotnie przekroczone anty-TPO i trochę mnie to martwi, jednak podobno nie zbija się tego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83 ja chodziłam do supermamy w pierwszej ciąży, na ujeścisko. Byłam bardzo zadowolona, fajnie prowadzone zajęcia, z praktycznym zajęciami. Ćwiczenia ruchowe też super, mimo iż byłam już w zaawansowanej ciąży dawałam radę.
Miłego wieczoru, czas spać :)
A Sonia, zapisuj się, dostaniesz maila zwrotnego, w którym napiszą jeśli będzie problem miejsca.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm a gdzie mam się zapisać macie jakąś stronę www?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dlaczego nie można zmniejszyć dawki eutyroxu?Ja miałam małą bo 50 a teraz biorę 25,bo wynik w normie,a wcześniej mocno spadł.Tutaj nikt nie patrzy na FT4,nawet endo mi nie zrobił tego badania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko powyzej 1:200 jest uwazane za niskie ryzyko wiec sie nie przejmuj.
Ja powiedzialam w pracy I przyjal to szef super dobrze wiec ogolnie bardzo udany dzien
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam żelazne postanowienie powiedzieć jutro w pracy (tzn. szefostwu, bo koleżankom z pokoju już się wygadałam...) i jestem dobrej myśli, choć czuję, że dziś za bardzo nie pośpię......
a z pozytywów to wieczorem wpadła do mnie koleżanka, której powiedziałam wczoraj o ciąży z torcikiem Sacher i wciągnęłam 1/3 sama, więc tak się zastanawiam, na ile wierzyć ludowym mądrościom i będzie dziewczynka (na ogórki kiszone nie mam w ogóle ochoty). wierzycie w takie przesądy?
spokojnej nocy życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie sie sprawdzilo. Wcinalam slodkie a speckalnie nie przepadam I mam dziewczynke ale za to ladnie wygladalam wiec powinien byc chlopak. Zobaczymy jak w tej ciazy bo mnie ciagnie do kwasnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Sonia tu jest link to formularza: http://bezpiecznymaluch.com.pl/zgloszenia/formularz.php.
Ania83 u mnie teoria się nie potwierdziła, w pierwszej ciąży słodkie wcinałam w ogromnych ilościach od samego poczku ciąży i urodził się chłopak. Teraz mnie w ogóle nie ciągnie, czasem coś zjem, ale nie pochłaniam. Ciągnie ma na ostre i kwaśne i właśnie jestem ciekawa, kto mieszka w brzuszku tym razem :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry, chociaż na razie dość pochmurny.

Selene, jeszcze się okaże, że pół forum przyjdzie z kocami na szyjach i będziemy miały znak rozpoznawczy. ;)

Marta13, a będziesz sama? Bo jak tak, to zajmiemy Ci miejsce i będziemy Cię wypatrywać jakby co.

Sonia, i jak? Zapisałaś się?

Miłego dnia! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania83 - ale mi FT4 przekroczyło normę i to dlatego. Co prawda nie jakoś drastycznie, ale jednak. Poprzednio miałam naprawdę jakoś ułamkowo przekroczone i zostawiła mi tę samą dawkę, tym razem jednak zmniejszyła... No cóż, kontroluję i tak co miesiąc. Teraz po prostu będę zwracać bardziej uwagę na moje samopoczucie i najwyżej zrobię badania wcześniej :).

Właśnie, na warsztatach będziecie same czy z towarzyszami? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę sama. Mój by chyba nie wysiedział, a poza tym muszę z kimś zostawić Młodego. ;)

A'propos - Młody znowu w domu. Pochodził do przedszkola kilka tygodni i znów coś go dopadło. Nie mam już sił. Gdzie ta wiosna!? :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiosna chyba zgubiła drogę... Ale już jutro podobno ma być cieplej, zobaczymy.
Ja też będę sama, ktoś musi młodego pilnować.
Mamtu zdrowia dla młodego, niestety ten okres przejśćiowy jest zawsze najgorszy pod względem choróbsk.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aj, daj spokój, my ten 'okres przejściowy' mamy od listopada. Dwa tygodnie w przedszkolu, trzy tygodnie w domu i tak na zmianę. A już miałam nadzieję, że na wiosnę będzie lepiej. Dzięki, Selene. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, bo pewnie na wiosnę będzie lepiej ;) No nic, niech się Młody kuruje szybciuchno!

Ja również będę sama, M się nie wyrobi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz przynajmniej doceniam moje L4, kiedy trzeba co rusz z Młodym w domu siedzieć. Tak zawsze miałam stresy, że praca, że obowiązki, a teraz - spokój. I mogę się skupić na zdrowiu dziecka, a nie na zawalonej robocie. Dzięki, Aga.

Aga, wiesz co, to nawet dobrze, że będziemy same. Wydaje mi się, że jakby byli faceci, to ciężko byłoby się tak na luzie porozumieć. Przynajmniej ten pierwszy raz. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, też tak myślę :) Całkiem dobrze wyszło :)

Lecę się szykować, dziś cały dzień na uczelni - pewnie będę Was podczytywać, ale mój odzew zapewne dopiero jutro ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Długo się nie odzywałam, ale mdłości nie dawały mi zyc :/
Dzięki Bogu przechodzą :)
Nawet załapałam apetyt i trochę mnie to martwi, zebym nie urosła za bardzo ;)
Powiem Wam, że wczoraj to tak mnie ssało, że historia!!! :/ o 22:00 musiałam zjeść bułkę, bo bym chyba umarła :(

Co do warsztatów to też się zapisałam :) Ale się zastanawiam mocno teraz czy pójdę. Ja mieszkam w wejherowie.... w zasadzie jechałabym z gdyni, ale kolejkami średnio chce mi się tłuc. A mąż w pracy i nie będzie mnie mógł podrzucić....
Także - jeszcze się zastanawiam :)
W razie W, to też będę miała apaszkę :D

Dziś mam USG genetyczne. wizyta na 14:00, także prosze o cichutkie modlitwy :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olimpia, trzymam kciuki za wizytę. I daj znać po co i jak. :)

Aga, ucz się, ucz... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olimpia powodzenia. Daj znać później co i jak.
Aga ten Twój maluszek to pewnie mądrala będzie bo się razem z mamą uczy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haha, Selene, ostatnio się z kumpelą śmiałyśmy na prawie rodzinnym i opiekuńczym, że biedactwo już się musi o alimentach i wnioskach aiimentacyjnych nasłuchać ;). Poza tym karne wolałabym mu odpuścić, no ale cóż - może urodzi się od razu z twardym tyłkiem ;)

Olimpia, trzymam kciuki! :)

Dobra, lecę, bo nie zdążę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,u nas również pochmurno i pada przelotnie,ale bardzo ciepło,rano o 9.00 było 12 stopni,zawiozłam małego do przedszkola,nawet ładnie dzisiaj w domku zjadł bo z tym to zawsze kłopot,a teraz ja jem śniadanko i czytam Was,ha i jem polski chleb...odrazu lżej na sercu,tata mi przywiózł.Ja pomimo 5 miesiąca,apetyt mam niewielki,jem całkiem normalnie,ale nie dużo,nadal nie mam ochoty na mięso,chociaż wiem jakie ono ważne dla mnie,w nim najwięcej żelaza,a ja zawsze mam hemoglobinę w dolnej granicy normy.
Kurczę nie wiem co mam myśleć o tym FT4,tutaj na to nie patrzą i teraz bądz tu człowieku spokojny,walerka a jak jest z tym w Anglii?
Co do TPO to mi spadło,z 400 na 100,więc może się zmienić,no chyba że to przez hormony ciążowe.Mi z kolei hashimoto nikt nie potwierdził,ale pewnie mam,w Polsce by mi to stwierdzili.Znam już datę naszego przyjazdu 25.05 pózno trochę,ale szef nie chciał dać wczesniej urlopu mężowi,a mi to nie na rękę,bo już ciężko mi będzie 25 tydzień,noi czy to nie za pózno na połówkowe,mam się umawiać,jak myślicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania spokojnie się możesz umówić, ja byłam pod koniec 24 tygodnia, a może i w 25 bo mi wizytę przekładano, i wszystko było dobrze widać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu nie wiem jaki jest powod w Polsce ze jest w 20 tyg ale np w UK to jest poniewaz do 24 tyg legalnie mozna dokonac aborcji i wiele ludzi sie decyduje jak wyjda wady na polowkowym, zreszta sa do tego zachecani. Okropne, co wiecej takie glupoty jak zajecza warga sa uwazane za wystarczajacy powod. Brr trzesie mnie jak o tym mysle bo to przeciez sa juz male dzieciaczki.
Co do Anglii i tarczycy to tez dramat, robia raz na trymestr dlatego ja sie lecze w Polsce i robie prywatnie badania.

Wiem ze masz problem z jezykiem ale mysle ze powinnas zrobic tak - poczytaj o objawach niedoczynnosci tarczycy i powiedz ze tak sie czujesz i ze sie bardzo martwisz i popros o ft4, pojdz do ogolnego i powiedz ze masz wizyte u ginekologa za 3 tyg a sie bardzo zle czujesz. Przynajmniej ja tak robilam z angielskim systemem bo tu tez sa bardzo oporni zeby dac skierowanie na cokolwiek ale jak juz sie dostaniesz do specjalisty to jest ok.

Ja mam swietny humor, musze przyznac, teraz moge sie zaczac cieszyc ta ciaza.

Trzymam kciuki za usg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heja Dziewczyny:)

zaliczyłam właśnie pobranie krwi do kilku fiolek i mam dosyć:) Dla mnie wkłucie to zawsze jakiś dramat, bo żyły na sam widok igły uciekają skutecznie hehe.

Olimpia, mój Anioł Stróż Cię wspomoże dziś. Będzie dobrze:)

Mamtu, będę sama. Nie chcę ciągnąć swojego Mena, bo jak znam życie to marudziłby strasznie :] Także jeśli zajęłybyście mi miejsce to bedę wdzieczna:)

Miłego dzionka!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13, no pewnie, będę pamiętać. :) I wypatrywać dziewczyny z czerwono-czarną torebką i ciemnymi długimi włosami. A Ty szukaj bandy owiniętej kocykami. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No teraz mam wyznaczoną datę na kontrolę 29.04 więc oczywiście powiem im żeby zrobili FT4,ostatnio też poprosiłam nie było to w górnej granicy normy jakieś chyba 13 jak dobrze pamiętam ale nikt z tego powodu dawki nie zwiększył,oni patrzą tylko na TSH,a ja nie mam możliwości leczyć się w Polsce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu,będę wypatrywać kocowej bandy:)) chociaż pogoda na poniedziałek zapowiada się super:)

http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Gdansk/#5
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oby się te prognozy sprawdziły :) i wtedy trzeba będzie jednak odpuścić te koce, choć z nimi nie dałoby się nas wówczas nie zauważyć ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mój Mżonek zaraz ziemniaki obierze, mam dziś natchnienie na kluski śląskie - ciekawe czy wyjdą pierwszy raz będę robić ;) mam bzika na punkcie ziemniaków - widać Maleństwo po Pradziadku (poznańskie) ma ciągąty do pyrów ;P chociaż chodzą mi też po głowie pyzy :D ale to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy... chyba że Dziadka namówię by mi zrobił :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko - moj dziadek tez jest z Poznania, zreszta czesc mojej rodziny dalej tam mieszka i tez mam czaly czas faze na ziemniaki, ale ja to glownie pieczone albo frytki.

Inna sprawa Aniu ze teraz tarczyca jest juz mnie wazna bo dziecko ma swoja i produkuje, jakby cos bylo nie tak to by wyszlo w pierwszym trymescie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapisałam się na te warsztaty. To będę Was wypatrywać! Postaram się być na 16.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, lejesz miód na me serce tymi prognozami. :)

Selene, ja z koca i tak nie zrezygnuję, bo zmarzlak ze mnie straszny ostatnio. :)

Mój dziadek też Poznaniak. :) A ziemniaki lubię pod każdą postacią.

Sonia, fajnie, że będziesz. Jak będziesz koło 16:00 to rozglądaj się za nami w okolicach windy do tunelu. Tam będziemy koczować przez jakiś czas. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli, jeśli dobrze liczę, jest nas na razie 6 na poniedziałek, tak?

Będzie:
1. Aga
2. Cleanna
3. Marta13
4. Selene
5. Sonia
6. i ja :)

Jeśli kogoś pominęłam to proszę krzyczeć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, ja też wybieram się na Warsztaty w poniedziałek,
a na te dzisiejsze się nie wybieracie?

http://www.swiadomamama.pl/%C5%9Bwiadoma-mama-intymnie-tr%C3%B3jmiasto
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny:)

Ostatnio tak z doskoku tu jestem bo nadal walczymy z zakupami remontowymi. Juz mi obrzydły tez wszystkie castoramy, leroy merlin itp. Ale na szczęście remont dobiega juz końca i powoli będziemy organizować przeprowadzkę. W pon przyjeżdżają moi rodzice i tak sie zastanawiam się czy mi wybaczą, że ich z mężem zostawię;) hehe Ale na pewno sobie poradzą beze mnie, z resztą ciężarna do dźwigania kartonów i tak im sie nie przyda :)

Także ja też melduję swoja obecność na warsztatach, bo na 80% będę o 16 przy tej windzie. I jakoś Was znajdę, najwyżej będę zaczepiać wszystkie kobiety stojące przy windzie ;p

ani83- ta szkoła rodzenia do której się zapisałam to właśnie SuperMama :) I kursy odbywają się na terenie rożnych miast i dzielnic w całym Trójmieście
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, Apolonia, to świetnie. Będziesz wcześniej? :)

Ja się dziś nie wybierałam, bo w czwartki mąż wraca dopiero po 19:00, a nie mam z kim Młodego zostawić.

Arabelka, zaczepiaj wszystkie przy windzie i w kocach. ;) Fajnie, że będziesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak tak... mam zamiar być wcześniej trochę,
koleżanka mówiła mi, że trzeba się rejestrować przed tymi warsztatami i przed samym rozpoczęciem jest zawsze duża kolejka, więc warto chyba być chwilkę szybciej :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pytanie do zaawansowanych lub doświadczonych ciężarówek... kiedy usg jest już robione przez brzuch, a nie przez pochwę?:>
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko, ja za każdym razem mam robione i tak i tak. Od pierwszej wizyty. To chyba zależy od Twojego lekarza - nie ma w tym względzie żadnych wytycznych imho.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prenatalne juz mialam robione przez brzuch.juz wszystko ladnie widac

ale ulga ze nie musze tego brzuchola ukrywac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny polecam przepis na śląskie - http://anikagotuje.blogspot.com/2012/12/kluski-slaskie.html prościzna a jak smakują!! mniami!! zawsze myślałam że to się Bój jeden wie jak długo robi, a to szybciej i łatwiej niż kopytka!! a jaki smak... :D chociaż określenie "lekko osolona woda" to dla mnie 1 łyżeczka - a po pierwszej partii klusek okazało się że zdecydowanie powinny być 2 łyżeczki ;) zapamiętam na przyszłość - bo zdecydowanie kluski sląskie będą u mnie często gościć :D wyszło mi 37 klusek z ok 1kg ziemniaków :D sama zjadłam... 16 ;P
A jaki bigos....!!!!!!!!!!!!!!! Jaka kwachotka - o ludzie!! pycha!!

A to dla Was kochane Ciężarówki - moja ulubiona ciążowa piosenka o.... ciąży ;)

http://www.youtube.com/watch?v=8M_lgjLYn9Y
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mniw 19 t.c i teraz na wizycie miałam usg dopochwowe i przez brzuch
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w poniedziałek (17tc) miałam robione już przez brzuch.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie dzisiaj kopytka i pierś z kurczaka w sosie pieczarkowym z koperkiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardziej się zastanawiam czy w poniedziałek jak będę miała usg robione to czy będzie już przez brzuch czy tak jak do tej pory :) ale doczytałam że jak jest więcej tłuszczyku na brzuchu to może nie być takiego dobrego obrazu, a skoro mam mieć te ąę badanie to chyba będzie musiała zrobić (u mnie jest duuużo tłuszczyku ostatnio;P) tak jak do tej pory ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to pewnie znowu roznica miedzy Uk a Polska.
Ja nawet nie przytylam jeszcze, nie pamietam jak to bylo w ostatniej ciazy.

jutro lece na krew ale udalo mi sie skombinowac kogos do mlodej to nie bede musiala ja ciagnac z soba, bo tam sie zawsze czeka wieki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko, bardzo Ci dziękuję za przypomnienie tej piosenki. Uwielbiam ją, a na końcu - jak na ciężarówkę przystało - zawsze ryczę. Ja to jednak mam zachwiania. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwne, że Wam tak późno lekarze robią badanie przez brzuch. Ciekawe, że moja robiła już na pierwszej wizycie, żeby mężowi i Młodemu pokazać, bo przy dziecku nie wolno robić badania dopochwowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja ją puszczam z 10 razy dziennie i też ryczę na końcu ;P mam chwiejność ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dostałam właśnie maila z BM:

"Szanowni Państwo,
Z przyjemnością przypominamy, że już w najbliższy poniedziałek (15.04.2013) spotykamy się na bezpłatnych warsztatach organizowanych w ramach Kampanii Bezpieczny Maluch. Spotkanie odbędzie się w hotelu Scandic przy ul. Podwale Grodzkie 7 w Gdańsku. Warsztaty rozpoczynają się o 17.00, a kończą o 21.00. Zapraszamy do punktu rejestracyjnego już od godziny 16.30."

W związku z tym proponuję zmianę godziny spotkania przy windzie na 16:25, przynajmniej wszystkie zdążą. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem mamą z wątku wrzesien-pazdziernik 2012 mam ubrabra po synku same firmówki na jesień/zimę może ktoś by chciał https://picasaweb.google.com/105509275549940423776/Ciuchy?authkey=Gv1sRgCNfEoeiOleD_uQE

kontakt aga-m małpa wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej dziewczynki :)

Trzymam kciuki za badania.
Ja mam też tarczycę ibiorę eutyrok 504/75 raz to raz to 18 idę na kontrolę. Lekarz mi ostanio powiedział, że lepiej większą dawkę w ciązy . Ja miałam sajgon po ciąży, z tą tarczycą. najpier zrobiła mi się nadczyność a potem zaczłam mieć mega objawy nie doczynności, włosy wypadały mi garściami przytyłam nie stety, ale teraz sie jakoś trzymam:) przytyłam narazie 1 kg, a niby to już koniec 13 tygodnia, więc jak na mnie nie jest żle,
Zazdroszcze Wam tych klusek i bigosów. mówszę uważać co jem :( najlpiej nic :(
KUrna jak po tej ciąży beda też takie jazdy to chyba będą mnie triem ciągać :(

A dołączam do koszmarów sennych, szczególnie przed wizytą u lekarza :(
Witam nową mamusie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)
ja dzis się "ujawniłam" w pracy - serce walilo mi jak szalone, ale okazało się, że niepotrzebnie, bo zostało to przyjęte przez kierownictwo sympatycznie i bezproblemowo. Zapytano jedynie, czy nie ma przeciwwskazań, bym chodziła do pracy, jak się czuję i jeżeli nie będę chciała już latem chodzić do pracy, to mam trochę szybciej poinformować. także positive:)
A co do ziemniaków, to też mam ostatnio straszny apetyt, wszystkie zupy gotuję z ziemniakami, a zaraz zabiorę się za smażone placki bo aż mi się w nocy śniły!
Dziewczyny, a na jakie szkolenie się umawiacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83, to dobrze, że już po wszystkim. Jeden problem z głowy. :)

A szkolenie toto:
http://www.bezpiecznymaluch.com.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi waga pokazuje że od momentu kiedy się dowiedziałam do zeszłego tyg (od zeszłego tyg nic się na wadze nie zmieniło - na szczęście;P) przybyło mi 7,8kg... ale tak jak Wam kiedyś pisałam, jak tylko się dowiedziałam o ciąży w momencie porzuciłam dietę (byłam na dukanie), z czego podobno w pierwszym trymeście waga rośnie o ok. 1,2kg to tak ok. 6,6kg kosztowało mnie porzucenie dietki ;)
nie jest źle na diecie zrzuciłam 25kg więc nawet 1/3 nie przytyłam porzucając ją ot tak - ufff ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, jak czytam, że niektóre z Was przytyły 1 kg albo wcale to zaczynam Wam zazdrościć. U mnie już 3 kg na plusie, a i tak wyjściową wagę miałam o 5 kg wyższą niż w pierwszej ciąży. Czuję, że pod koniec to tylko na taczkę i wioo. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu proszę Cię ty już w połowie jesteś a ja....dopiero 12 tydzień a ja mam 2,5 kg na plusie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iiii tam, jakoś mnie to nie przekonuje, wiesz? ;)

Ja pierdziu, ale mam dzisiaj natężenie skurczy... A nie latałam wczoraj nigdzie. Nie wiem co jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, ja już zaczynam rozpędzać się z waga i tluszczykiem na brzuchu. Ewidentnie tyje, bo za dużo jadlam słodyczy. Teraz przerzucilam się na kwaśne i też jem dużo, bo stale podjadam:)) Jakoś staram się kontrolować ilość pokarmów, ale zawsze znajdę argument żeby zjeść więcej. Koło zamknięte:)

A piosenka Hrabi jest super! Niestety, też się poryczalam na koniec... :)

Muszę Wam to napisać, bo nie wytrzymam: z zazdrością patrzę na kobietyw szpilach:) Nie moge sama nosić, bo jakieś przeciwskazania i tak dziwnie mi, bo uwielbiam buty na szpilce...
Wiem, że to głupie ale nie czuje się atrakcyjnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje dziecko dziś cały dzień się nie odzywa,nie wiem co jest,wróciłam teraz z kursu,siedziałam 1,5 godziny bez ruchu i nic,teraz też narazie nic,czasem coś tylko się przekręci i to wszystko,nie wiem co myśleć,wiem że nie mogę porównywać do pierwszej ciąży ale trudno mi bo to tak ja porównać niebo do ziemi,tamten szalał non stop,czy szłam czy leżałam,zawsze go czułam.

Co to za dawka 504 eutyroksu?Ja sie z kolei boję tu opieki po porodzie jeśli chodzi o tarczycę,bo jak mi hormony będą szaleć?A wypadają Wam dalej tak włosy bo mi tak,czy nie brałam leków czy biorę,jest to samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi w poprzedniej ciąży strasznie wypadały włosy a nie miałam problemów z tarczycą więc to nie musi być od tego zależne. Ania kiedy masz usg? Myślę, że jak czujesz jakiekolwiek ruchy to jest ok...jeszcze dziecko jest maleńkie to się tak nie czuje mocno.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2.05 dopiero bo teraz jak byłam z tą opuchniętą wargą to zrobił USG i przełożył wizytę,także bez sensu,bo tak miałabym 22.04 a szybciej to 30.04 jadę do tej poradni genetycznej,ale to jeszcze tyle czasu...
No mi włosy wypadają od farbowania,stresu i tarczycy.Słyszałam gdzieś że od tych hormonów które przyjmujemy też mogą wypadać,dziwne bo powinny pomóc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i jak się okazało - moja poprzednia lekarz, to nawet bejbika źle zmierzyła :/.... ten nowy lekarz - takim dziwnym tonem tylko zapytał, a kto Pani robił to USG ?;/.... aaa.... z resztą nie ważne....
Źle pomierzyła zarodek, zmierzyła, źle obliczyła owulacje itd.
No i doktor powiedział że jestem w 12 tygodniu. dokładnie obliczył 11 tydzień i 5 dni :) (mierzy tak samo tygodnie jak tamta lekarka.)
Termin porodu wyznaczył mi na 26 października.

Bejbik ma 5,03 cm :):):):)

No a poza tym - kośc nosowa - rozwinięta :) przezierność prawdiłowa i wszytskie te pomiary wyszły dobrze :)
serduszko bije mocno :) Maluszek rozwija się tip top :)
No i mam brać luteinę. Jego zdaniem droga wprowadzenia progesteronu tez ma znaczenie i on jest teraz za luteiną. Szczerze powiem, że mnie to ucieszyło, bo luteina do następnej wizyty kosztowała mnie 6 zł, a nie 120zł jak d*phaston :/

Co do lekarza. Może nie jest jakiś super miły. Ale o nic nie musiałam pytać. w czasie badań sam wszytsko opowiadał. Nawet podczas ginekologicznego, ze wszytsko pozamykane, że macica 3cm nad spojeniem idt. itp.
Zrobił na mnie baaaaaaaardzo dobre wrażenie :)

Następna wizyta 8 maja :)

A! no i oczywiście dalej jestem na zwolnieniu :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co to za lekarz?? i skąd?? :>
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olimpia, super że wszystko dobrze:))

A co to za lekarz, do którego teraz chodzisz???
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to powiem Ci Olimpia że jak teraz spojrzałam w książeczkę,Twoje dziecko mierzy bardzo podobnie do mojego z tamtego okresu,prawie tak samo,tylko ja chyba byłam o kilka dni pózniej od Ciebie i mierzył 5,39.Cieszę się że wszystko u Was w porządku i zazdroszczę Wam prenatalnego dziewczyny,może teraz byłabym dużo spokojniejsza,a tak kłębek nerwów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, teraz chodzę do dr Wajlonisa w poradni przy szpitalu w Wejherowie, gdzie planuję rodzić :)

Aniu... nie bądź kłębkiem nerwów, bo to na pewno Bejbikowi nie służy :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, nareszcie piątek :)
Aniu faktycznie postaraj się jednak uspokoić, choć wiem, że to nie łatwe. Mam nadzieję, że jak przyjedziesz do Polski to tutaj wszystkie Twoje troski się rozwieją :).
Olimpia, cieszę się z dobrych wieści po badaniu :)
Co do włosów to mi teraz strasznie wypadają, w pierwszej ciąży w ogóle pawie nic nie leciało i miałam super włosy. Nie mam problemów z tarczycą.
A z wagą to mamtu już tam nie przesadzaj. Ja z młodszą ciążą, a już mam 4,5 kg więcej. Pociesza mnie to, że ostatnio ta waga powoli do góry idzie, może nie będzie najgorzej. 6 kg mam w spadku po pierwszej ciąży . Teraz po drugiej jak już tylko będę mogła to ostro za ćwiczenia się wezmę żeby zrzucić co zbędne.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej prawie weekendowo! :)

Dziewczyny, ja już nie mogę o niczym innym myśleć, niż o tym, że dzisiaj prenatalne :). Nie wiem jak do 17.30 wytrzymam ;).

Olimpia, super, że wszystko u Was ok! :)

Wiecie, że ja to już mam mega brzuch...? Tzn taki typowo ciążowy. Ale wywalony nieźle. Ale z kolei wszystkie dżinsy w udach są mi dobre, nawet w pasie, tylko odczuwam już dyskomfort. Tylko zaskoczyło mnie to, że tak szybko... No nic, pewnie to sprawa indywidualna :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga trzymam kciuki :) daj znać po.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdecydowanie badania w ciąży powinno się robić od ręki :/
Przed snem tylko przez sekundę myślałam o poniedziałkowej wizycie i co?? ech lepiej nie mówić :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Dziewczyny:)
Widać, że weekend sie zbliża, bo forum ucichło. No i słoneczko wychodzi! Hurrraaaa:))) Szkoda tylko, że katar mi się przypałętał i ciężko oddychać.

Aga, trzymaj się dzielnie do 1730. Będzie dobrze:))
Słoneczko, ja też mam w poniedziałek wizytę i efekty już u mnie są widoczne - spać nie mogę :/

Aga i Słoneczko, tylko spokój moze nas uratować:) Ja wierze, że będzie dobrze i zobaczycie fikające małe stópki:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, ja tez miałam brzucholek ciążowy jak szłam na prenatalne a teraz mam taki większy od popołudnia. Rano zastanawiam się czy jestem w ciąży czy nie ;]
Bardziej widać u mnie oponkę tłuszczyku hehe.

Mamtu coś dzisiaj nie było od rana... a może jesteś na badaniach? :)

Wiecie co dziewczyny, byłam na różnych forach ale tu jest najfajniej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga! Zaciskam kciuki :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga trzymam kciuki! Ja mam prenatalne we wtorek i też już trzęsę portkami haha

Chyba idzie do nas wiosna w końcu, co?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny czy któraś z was chodzi do ginekologa na NFZ?
Ponieważ dziś bardzo się zdziwiłam, miałam wizyte i ginekolog stwierdził że teraz USG jest niepotrzebne, że dopiero na wizycie 10.05 mi zrobi..
Jestem w 14 tyg, a ostatnie usg miałam robione w 6tyg, na wizycie w 9tyg nie miałam.
Powinnam mieć teraz prenatalne..
Wiecie gdzie mogę szybko w miare się umówić do ginekologa na to usg ?najlepiej na NFZ w Gdańsku ?
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie pomogę bo sama prowadzę ciąże prywatnie a z doskoku na nfz ;) jak się zapisałam na pierwsza wizytę u gina z nfz to czekałam 4 tygodnie :/ porażka jakaś :/

A tak z ciekawości czy któraś z Was kochane Ciężaróweczki prowadzi ciążę u Olszewskich w pro-femina we Wrzeszczu??:>
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Annkkaa, masz ostatni dzwonek na badanie prenatalne bo robi się je do 13 tyg i bodajże 6 dni.
Do lekarza na NFZ to raczej będzie problem, byś się szybko dostała. A nie możesz do tego lekarza, do którego chodzisz podjechac bez zapisywania i pobrać skierowanie na badanie prenatalne? I wówczas mozesz zrobić np w Inviccie na NFZ. Tak robi przynajmniej większość moich koleżanek.

A tak to ja chodze prywatnie do gina, bo lekarze na NFZ dali mi popalic i już nie chcę ryzykować.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jeśli na prenatalne prywatnie chcesz to ja robiłam u swojego gina na Morenie. Koszt 180 zł. za badanie usg, a krew na skierowanie w Inviccie.

http://gabinety.gda.pl/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam piątkowo:)

mamtu-to ja podobnie jak Ty przytyłam 3kg ( czasami waga pokazuje 2kg ),a jestem juz w 20 tyg. I póki co wyglądam lepiej, niz przed ciążą, bo w czasie ciąży zgubiłam 3kg zbędnego tłuszczyku :) Gorzej wyglądałam po 2 tyg wakacjach w wersji all inclusive, niż teraz w ciąży. Także na razie ciąża mi służy ;) Tylko z tymi słodyczami jeszcze walczę,aby w ogolę je wyeliminować.

sloneczko1985- dzięki za przepis bo miałam dylemat co zrobić dziś na obiad i mam problem z głowy :)

Ania27-ja niestety nie mam porównania jeśli chodzi ruchy dziecka, bo to moja pierwsza ciąża. Ale tez nie mam wielkich atrakcji,bo mam wrażenie , że dziecko jest bardzo spokojne. Od czasu do czasu poczuje jakieś ruchy, wiercenia, ale tez mocnych kopniaków nie czuje. Póki co nie przejmuje sie tym, bo wiem, ze dziecko jest jeszcze małe i pewnie nie ma tyle siły, aby mnie porządnie "skopać" :) Albo taka jego spokojna natura (oby, bo obje z mężem nie byliśmy aniołkami jako dzieci :)) Także myślę, że nie masz się co martwić. I myśl pozytywnie, bo będziesz miała małego pesymistę ;) Dziecko odczuwa Twoje złe samopoczucie i lęki i ciągłe zamartwianie sie. Głowa do góry i do przodu, a na pewno wszystko sie uda:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i ja powróciłam :) trochę czytałam wieczorami ale zmęczona byłam za bardzo żeby pisać. Dzisiaj ledwo wstałam do pracy a tu jeszcze trzeba nadrabiać co przez wyjazd leżało ach ;/
ale jutro weekend i mam zamiar w ogródku popracować!!!

1985sloneczko ja nie byłam nigdy u olszewskich ale z poprzedniej ciąży pamiętam że masa dziewczyn była bardzo zadowolona z nich a szczególnie z Pani Olszewskiej.

żałuje że nie zobaczę się z wami w poniedziałek i was nie poznam ale mam nadzieję że jak tylko pogoda się zrobi to gdzieś się umówimy i nadrobię :)))

co do wagi to was pocieszę że jak bez ciąży ważę więcej niż wy pewnie będziecie w 9 miesiącu ważyć ;/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a Ty umówiłaś się w końcu do Dr Leszczyńskiej na prenatalne?? Jeśli tak koniecznie daj znać po wizycie! jestem ciekawa jakie będą Twoje odczucia i wrażenia :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka,ale ja nie oczekuję ani mocnych atrakcji bo wiadomo że za wcześnie na to a tym bardziej na mocne kopniaki dziecko jest jeszcze za słabe,chodzi mi o to że jak byłam w ciąży z pierwszym synek i poczułam jego pierwsze puk,puk a było to w tym samym czasie co teraz,wogóle to obie ciąże jak narazie bardzo podobne,to już go czułam codziennie,szczególnie rano i wieczorem jak się położyłam,póżniej już w każdej chwili kiedy odpoczywałam i zdaję sobie sprawę,a nawet życzyłabym sobie po tej ciężkiej orce z młodym bo on jest wręcz nadpobudliwy żeby to dziecię było spokojniejsze,no ale kurdę aż tak?to bym się nie spodziewała,sądzac po jego r******h i widząc obraz USG.



Wszystkie piszecie że dziecko tak szalało że nie można było czasem zrobić pomiarów,no właśnie ja tak miałam przy pierwszym i wiem że dziecko musi dużo się ruszać,ćwiczyć mięśnie to oznaka jego zdrowia,przeczytałam sobie.A ten mój mały szkrab tylko się troszkę wierci,a już tak ładnie kopał mamusię i teraz od kilku dni cisza.Wiem,że sporo miejsca tam ma i może mu się wcale nie uśmiecha wymachiwać kończynami,woli leżeć spokojnie.



Staram się myśleć pozytywnie,nie jestem pesymistką tylko zawsze wszystkim się przejmuję i martwię,taki już mój charakter.Z pierwszą ciążą wogóle się tak nie przejmowałam,a teraz znajdując się tu,nie znając języka,czuć się zupełnie obco i przede wszystkim nie mając takiej opieki jak w Polsce trochę ciężko zupełnie wyluzować,a wiecie jakie przeboje mam tu z lekarzami.Łatwo pisać jak wszystkie miałyście prenatalne,ja takiego USG nie miałam,teraz muszę czekać aż do 27.05 kiedy to znajdę się u lekarza w Polsce(termin już zaklepany)



Powiedzcie mi czy wszystkie miałyście badanie na toksoplasmozę?Czy jak nie mam styczności z kotami,nie jem surowego,a nawet rzadko kiedy pieczonego mięsa,myję dokładnie owoce i warzywa to jest sens wydawać kasę i robić to badanie bo dziś się dowiedziałam że nie jest ono tu refundowane i kosztuje 30 euro.Wogóle to się wkurzyłam bo dziś koleżanka zadzwoniła pytając na co mi pobrali krew skoro niczego nie mam wpisanego do książeczki,noi pytała o badanie ogólne i toksoplasmozę,powiedzieli ze zrobili to co im fundusz refunduje(oczywiście nie powiedzieli co) a za toksoplasmozę mam płacić,no dobrze,ale dlaczego nikt mnie o tym badaniu nie poimformował a dopiero jak sama zapytałam,dalej nie wiem co z morfologią,chyba szybciej zrobię prywatnie w Polsce jak mam się tu prosić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem, jestem (dzięki Marta :) ). Mąż dziś miał wolny dzień, więc więcej czasu poświęciliśmy sobie. :)

Marta13, co do tłuszczyku na brzuchu - na ostatniej wizycie moja lekarka delikatnie zasugerowała mi, że może warto byłoby trochę ćwiczyć przed ciążą, bo moje mięśnie są w tym rejonie do niczego i nie trzymają zawartości tak, jak powinny. Skwitowała mnie stwierdzeniem, że zamiast na 15. tydzień wyglądam na 25. Boję się pomyśleć, na który wyglądam teraz. ;)

Olimpia, dobrze czytać, że wszystko po badaniu ok i że maluch dobrze się rozwija. Ja też na luteinie.

Aga, daj znać co i jak po badaniu. Trzymam kciuki! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, ja badania na toxo jeszcze nie robiłam, ale mam zalecenie, żeby zrobić, bo to chyba u nas standard. Tym bardziej, że w poprzedniej ciąży nie stwierdzono u mnie przeciwciał.
A to, że toxoplazmoza wiąże się tylko z kotami to mit. Można się nią zarazić również od innych zwierząt, można ją załapać głównie przez kontakt z surowym mięsem czy jajkami. A prawda jest taka, że nosicielami toxo jest większość z ludzi tyle, że po prostu o tym nie wie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A masz jakiś szczególny powód żeby zrobić,co powiedział lekarz?
Ale fajnie że choć z tym nie jestem sama,jak coś to ja idę na to badanie w poniedziałek.
Jak tam mały u Ciebie w brzuszku?mocno buszuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, powodów szczególnych nie mam (no może oprócz tego, że nie miałam przeciwciał, więc teoretycznie mogłabym się zarazić, ale to tylko moja obawa). Chyba wszyscy ginekolodzy kierują swoje pacjentki na toxo - profilaktycznie imho i, z tego co mi wiadomo, chyba każda (albo prawie każda) ciężarówka w tym i innych wątkach miała je robione. To standard w ciąży.

Edit: Dziewczyny, też dostałyście tego maila o zmianie godzin BM? Bo nie wiem czy umawiamy się w końcu później czy jak? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Mamtu:)) Miło Cię widzieć/czytać:)
Dostałam maila i będę przy windzie po 16.

Badanie na toxo robiłam już. Ania, każdy ginekolog w standardzie przepisuje badanie w tym kierunku. Przynajmniej ci prywatni.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja robiłam toxo x2 czyli igg i igm ale musiałam płacić. jak mi dr priv mówił co mam zrobić to własnie cały zestaw badań, jak chciałam się "wycwanić" i poszłam do lekarza na nfz to się okazało że dostałam skierowanie na 4 badania (najtańsze) a cała resztę podała mi jako zalecane ale nierefundowane przez nfz i mimo że powiedziałam że mam kota i ba że nie wiedząc że jestem w ciąży codziennie jadłam na śniadanie surowy tatar ;P ale nie, te badania są tylko zalecane i nierefundowane :/ ech...
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam za moją poprzednią wypowiedź, jest trochę nie po polsku, ale Dziadek przez tel mi opowiadał znów o tym samym (codziennie od wtorku opowiada to samo) i mnie wybił z rytmu pisania ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to dziwne, ze lekarz Ci tak powiedzial. Ja na Nfz tydzien temu dostalam caly zestaw badan razem z badaniem na Hiv oraz Toxo i mnóstwo, mnóstwo innych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam toxo robione bo mam to w standardzie. W połowie ciąży będę miała jeszcze raz badane.
Co do spotkania, to ja mogę być o 16, akurat mam busa 15.47 z chelmu. A jak po 16 się umawiamy to będę się kręcić tak 16:15 przy windzie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja będę po 16 przy windzie.

Toxo miałam robione ale moja gin mówiła, że w III trymestrze jeszcze powtórzymy to badanie mimo dobrego wyniku teraz.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie robi lam toxo tu nie robia w standardzie.
Ja jestem padnieta a wlasciwie malo co robilam. Bylysmy w cafe z malpim games I soft play, zabawkami wiec Julia sie bawila a ja siedzialam I pilam Kawe z kolezankami, bardzo mi sie podoba ze moje dziecko robi sie takie bardziej niezalezne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem,wiem że w Polsce to jest w standardzie,miałam tam prowadzoną ciążę i za nic nie płaciłam.Tutaj informują o takim badaniu,ale nie zmuszają bo jest płatne,tylko u obecnego lekarza mnie nikt o tym nie poinformował a powinien.

Walerka będziesz robić to badanie?A co z cytomegalią?Czy też mieliście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez nie I nie bede. Oba sa wazne w pierwszym trymescie bardziej niz po. Nie bede jesc surowego miesa I wedlin z kotami nie mam nic wspolnego
Cytomegalia moge sie zarazic od dziecko a przebyta choroba nie daje odpornosci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ponoć badanie na cytomegalię jest zupełnie bez sensu - nawet jak wyjdzie coś nie tak to i tak o niczym nie świadczy i nic się nie da z tym zrobić. Mi w pierwszej ciąży zlecił te badanie lekarz z luxmedu i wyszedł mi zły wynik. Oczywiście naczytałam nie wiadomo jakie straszne rzeczy w internecie o tym, poleciałam nieumówiona do mojego gina i on mnie tylko ochrzanił że to zrobiłam. No i miał rację - nic mi nie dał na to bo nic nie ma, z dzieckiem wszystko ok a co się nadenerwowałam to moje.

za to toxo trzeba robić - częściej wychodzi tym właśnie co myją owoce, nie mają kotów etc bo są mniej odporni. U moich koleżanek tak było właśnie. No i na toxo są leki, trzeba obserwować bo skutki mogą być fatalne - łącznie z urodzeniem martwego dziecka także ja bym zapłaciła a bym zrobiła to badanie. Nie wiem Ania do kiedy trzeba je zrobić ale jak to może poczekać to może w polsce zrób? u nas kosztuje to 60 albo 80 zł więc taniej niż u ciebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej!! :)

Przepraszam za wczorajszy brak odzewu, ale po badaniu od razu musieliśmy się podzielić wiadomościami z najbliższą rodzinką i tak nam trochę zeszło, że wróciłam padnięta i widziałam tylko łóżko ;)

No więc - wszystko super! A do tego, na sam koniec okazało się, że coś tam między nóżkami się kiwa, także najprawdopodobniej chłopak! :) Jestem przeszczęśliwa :) Grzeczny był, poskakał trochę, ale wszystko dokładnie dało się zmierzyć. Kość nosowa jest, wszystkie parametry w normie :) No i mierzy już 7.5 cm :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 - a wiesz, że nawet jak już siedziałam w poczekalni to byłam nad wyraz spokojna? Jak nigdy! :) Teraz kolejne podglądanie 22 kwietnia :)

Panda, tak byłam u dr Leszczyńskiej :). Zdecydowanie mogę polecić - może nie pogadałyśmy za dużo, aczkolwiek pani bardzo sympatyczna, wszystko, co było na USG dokładnie nam opisywała, na pytania odpowiadała bez problemu, dociekała czy mamy też jakieś inne niejasności. Zrobiła na mnie wrażenie naprawdę dobrego fachowca :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to super wieści, gratulacje! Dziewczyny dopiszcie do listy jak już wiecie czy syn czy córa.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej Dziewczyny! Tydzień mnie nie było a tu tyle nadrabiania, że musiałabym mieć kolejny tydzień na przeczytane wszystkiego ;)

Podobnie jak Dorotii w pierwszej ciąży miałam jakieś niejasności odnośnie cytomegalii i okazało się że lepiej nie robić, bo można tylko się zestresować. Toxo natomiast robiłam i wtedy i teraz. Z toxo chyba jest tak, że jeśli raz zachorujesz to później masz odporność...tak mi lekarz mówił przynajmniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga super wiadomosci. Gratuluje chlopaka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Mam doła. Mój super teść mi przed chwila komplement rzucił... Jutro zaczynam 18 tydz i mam tylko 2kg na plusie. Wchodzę w rurki sprzed ciąży tylko w brzuszku są za ciasne. A on mi powiedział ze mi tyłek urósł!!! Dodam, że sam waży 130kg, a ja w ciąży 58 przy 170cm wzrostu... Ehh... Ale mam ciśnienie...

Poza tym troszkę się martwię, bo do tej pory maluszek codziennie dawał o sobie znać, a ostatnio czułam ruchy w czwartek rano... Też tak macie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zonkaa, olej gadanie teścia! Pewnie sam ma problem z waga i wymyśla. Ja bym odpalila, żeby spojrzał w lustro:]

A c do maluszka to u mnie są dni, że jest taki spokój że zapominam o ciąży. Póki co nie denerwuje się tym, bo młody ma jeszcze sporo miejsca imoge go nie czuć. Na pewno wszystko z Maluszkiem dobrze, nie przejmuj się:)) A może bryka w nocy jak śpisz:))

Aga, cieszę się że badanie ok i byłaś spokojniejsza:)) Może to dziwne, ale ja wierzę w pomoc mojego Anioła:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, gratki! Kolejny chłop do wspólnej zabawy. :)

Ja będę przy windzie ok. 16:25, bo skoro napisali, że rejestracja rozpocznie się o 16:30, a same warsztaty o 17:00 to nie chcę tam sterczeć godzinę. ;)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jezeli ci urosl, to co? to jest jedyny czas kiedy moze a nawet musi rosnac i tyle. Pamietam jak w pierwszej ciazy przekroczylam 70kg, a nigdy nie wazylam wiecej niz 60. Wtedy mi ktos uzmyslowil ze to czesc bycia w ciazy I tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny:) Widzę , że korzystacie ze słonka :)

Dobrze, że mówicie o cytomegali, własnie się zastanwiałam czy robć, decyzję miałam podjąc sama tak mówiła ginka, a po co się stresować na to wychodzi. W I ciązy nie miała więc nie będe teraz też robić. Dzięki :)
He he to ja muszę nie żle wyglądać jak mi wczoraj w Ikea w kolejce przepuszczali :) a zaczynam 14 tydzień .a mam to gdzieś będe gubić te nascie kilogramów po , a co przy dwóce będe mieć tyle ruchu że szok ;)

A dziewczyny na stronie C&A jest mega wyprzedaż, można trafić fajne ciuszki ciążowe. Ja się dziś troszkie obkupiłam. polecam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
weszłam na stronkę c&a i nie widzę nic ciążowego w promocji :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wejdz w zakładkie wyprzedaż.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)

Ania27- u mnie lekarz toxo i cytomegalie robił mi na początku ciąży i będziemy jeszcze powtarzać badanie w III trymestrze.Ale mam to w pakiecie, wiec nawet sie nie zastanawiałam bo i tak mam za darmo. To ze toxo jest od kotow, to rzeczywiscie mit.Ja mieszkałam z kotem przez wiele lat i nigdy toxo nie przechodziłam. A od kota można sie zarazić wówczas,kiedy sprząta sie jego kuwete z odchodami , ktore leża pare dni i wtedy dopiero wytwarzają się larwy. A druga sprawa to kto musi byc nosicielem toxo, czyli np wcinać surowemięso. Poza tym byłam wolontariuszem w schronisku i tez mialam do czynienia przed ciąża z rożnymi psami i kotami, a mimo to nigdy nie miałam toxo. Głównym problemem jest surowe mięso i niedomyte z ziemi warzywa i owoce. Mam kolegę, który zaraził sie toxo od surowej dziczyzny. Chłopak strasznie to odchorował będąc wiele miesięcy na antybiotykach i zwolnieniu, bo tak mu choroba wyniszczyła organizm.
A cytomegalie przechodziłam w przeszłości, ale to choroba która można sie zarazić od małych dzieci i większość osób to przechodziła,np chodząc do przedszkola. Także jeśli masz male dziecko to od niego również możesz się zarazić, tak jak pisała walerka.
Ale jesli chcesz miec spokojny sen, to może warto zainwestować te kilkadziesiąt euro.Sama musisz podjąć decyzje.

Aga - Gratulacje pozytywnego usg i wypatrzonego Synka :)

Zonkaa- u mnie tez ostatnie dwa dni maluch był spokojny i zaczęłam sie martwic, ale dzis przypomniał o swoim istnieniu i chyba fikał koziołki :) Także głowa do gory a napewno dzidzius sie bedzie odzywał :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a czy myślałyście już o szczepionkach dla niemowląt?? tych obowiązkowych i zalecanych??
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=b3Wd2_vCOKU&feature=player_embedded

wykład dr n. med. Jerzego Jaśkowskiego dotyczący szczepień
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sloneczko wyklad postaram sie obejrzec jutro a poki co zamierzam ze szczepieniami robic tak jak z pierwszym dzieckiem czyli szczepic heksa. Do tego meningokoki (chyba jak dziecko ma 1,5 roku) i po skonczonych 2 latach jedna dawka pneumokoki.
Ja mam ciocie pediatre ktora jest dla mnie mega autorytetem i jej sie sluchalam przy pierwszym dziecku i teraz tylko to powiele. Jej rada jest taka ze jak sie ma chociaz jakakolwiek kase to zrobic meningokoki. Jak ma sie na heksy to super bo sa duzo lepsze niz daje nfz. Nie robic rotawirusow bo ponoc nie ma to zadnego przelozenia i efektu. Jak dziecko planuje sie dac do zlobka to ponoc warto od razu dawac pneumokoki ale sa mega drogie! Jedna dawka pinad 300zl a do 2 roku jest ich 7!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie 7 tylko są 4 dawki na pneumokoki bo ja tak szczepiłam syna. Pomimo tego, że nie dawałam go do żłobka to szczepiłam ze względu na to że miał kontakt z przedszkolakami.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na szczescie pneumo I meningococcal mam za darmo do tego diperte mmr I teraz wprowadzaja rota od wrzesnia.
Znowu mi wrocily mdlosci a myslalam ze juz za mna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)
kończę 14-ty tydzień i.... wiecznie ssie mnie w żołądku! przez ten weekend zjadłam chyba tyle, co przez cały poprzedni tydzień. Jak tak dalej pójdzie, to za 6 m-cy będę wyglądała jak słonica:) no chyba, że to zasługa leśnego powietrza - zauważyłam, że w mieście mam gorszy apetyt. Ale co tam, kiedy się obżerać, jak nie teraz:)
pozdrawiam i zyczę udznego tygodnia (zwłaszcza tym ciągle jeszcze pracującym, z budzikiem nastawionym na szóstą)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam poniedziałkowo! zapowiada się piękny dzień, choć na razie zimno jak grom.
My mieliśmy 3 dawki na pneumokoki. Ilość dawk zależy, w kórym miesiącu się zacznie szczepić, ale maksymalnie 4 dawki można dostać. U nas to jedyne szczepienie dodatkowe z jakiego skorzystaliśmy. Reszta obowiązkowe z tym, że braliśmy szczepienia skojarzone. Teraz szczepić będziemy podobnie.
Miłego dnia wszystkim, a z niektórymi do zobaczenia na warsztatach :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I mamy piękny i słoneczny poniedziałek. Dzień dobry! :)

Ja Młodego szczepiłam na wszystko - najpierw szczepionki skojarzone, do tego rota, pneumo i ospa. Tak samo zamierzam szczepić Młodszego.

Dziewczyny, przypominam, że spotykamy się dzisiaj później. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej! :)

Sonia, z wpisaniem płci poczekam do przyszłego poniedziałku - niech się jeszcze potwierdzi ;). Chociaż prawdę mówiąc, nie wydaje mi się, że mogłoby się to zmienić, no ale cóż - tydzień nie zbawi ;)

U mnie weekend pod znakiem nauki... I to intensywnej. Jedynie w sobotę wybrałam się na spacer z mamą i psiakami, ale niestety wróciłam z obtartymi piętami, które doskwierają mi do dziś ... No, ale nic - grunt, że wiosna nadeszła! :)

Fajnie, że się dziś zobaczymy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hello w poniedziałek:)
zaczęła się wiosna i mam nadzieje, że szybko przyjdzie lato, bo nie dopinam się w płaszczach... Tak mnie wywaliło ostatnio, że mogę zapomnieć o zapięciu dolnych guzików ;)

Jestem dziś strasznie rozdrażniona, bo mam wizytę u gina. Mam nadzieję, że usg poprawi mi humor i uspokoi, bo przez weekend dość mocno bolał mnie dół brzucha:( A że każdy większy ból przypomina mi to, co przechodziłam wcześniej to panika w oczach jest...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 , trzymam kciuki! Dobrze będzie! Odezwij się po wizycie :)

A propos bebzola - ja przez weekend zjadłam... tonę jedzenia. Ciągle mnie ssało. Masakra! Aż mnie to wystraszyło, no bo ile można... No i lody, ciągle lodów mi się chce. Tymek się tak zamieni w lodową kulkę niedługo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 mnie też pobolewał brzuch w weenend..ratowałam sie nospa..ale też byłam sztywna ze strachu...ja mam wizytę za tydzień we wtorek...
A brzuch też mam spory..od chyba 10tygodnia chodzę w spodniach ciazowych..ale co sie dziwić..to moja trzecia ciąża..a to chyba 15tydzień..chociaż szczerze sie przyznam że nie liczę tygodni tym razem..byle zdrowo do przodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, dajecie na imię Tymoteusz albo Tymon?

Marta13, będzie dobrze. Trzymam kciuki.

Panda, współczuję tych bóli. Mam nadzieję, że szybko przejdzie i nie wróci.

A mnie się dziś śniło, że w toalecie zaczęłam krwawić i wołałam do męża, że szybko musimy jechać na pogotowie. Oczywiście obudziłam się natychmiast z płaczem. :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, tak - Tymon :) . Ja z soboty na niedziele mialam straszny sen, nawet nie chce go sobie przypominać.

Panda, bedzie dobrze! Ani się obejrzysz i maluch będzie z Wami! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No proszę. A jeszcze 5 lat temu Tymon był 'rodzynkiem', a teraz widzę, że zaczęła się moda na to imię. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe :) Ja póki co tej mody nie zauważyłam, ale kto wie - okaże się na placj zabaw ;). A Wy wybraliście już imię dla Młodszego? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, jakoś nie mam na razie weny. ;) A tak poważnie - w pierwszej ciąży przez cały czas Młody był Antkiem, a pod koniec nagle nam się odmieniło i przemianowaliśmy go na Tymona. Znając więc nasze zdecydowanie wolę z wyborem poczekać do samego końca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak :) Moze tym razem przyszedł czas na Antka ;). U nas nie wiem dlaczego ja na początku upierałam sie na Michała - aż w końcu zdałam sobie sprawę, że wcale mi się aż tak to imię nie podoba ;) . No i jest Tymek ;) . Fajnie, bo mąż Szymon, także Tymon-Szymon ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz już Antoni mi się nie podoba. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to coś mi się z tymi pneumokokami pomieszało - może dlatego że finalnie zdecydowaliśmy się na jedną dawkę po 2 latach i w końcu jeszcze na bilans nie poszliśmy więc w sumie jeszcze jej Dominik nie dostał.

Ja dzisiaj w pracy strasznie zmęczona jestem, pogoda w weekend sprzyjała pracom w ogródku więc wypieliłam całe truskawki, grabiliśmy liście i ogólnie porządki na całego. Nigdy za bardzo w ogrodzie nic nie robiliśmy ale teraz na lato chce jakoś przygotować żeby mieć gdzie posiedzieć w ciepłe dni :)

Idę w piątek do gina i jak potwierdzi tylko moją dziewczynkę to od razu dopiszę do listy!!!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, zazdroszczę własnej działki. Fajnie jest mieć takie miejsce. Ja na szczęście mam rodziców blisko, a oni w domku mieszkają, więc tam możemy się wyhasać, ale i tak marzy mi się coś własnego. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Dorotiii, my też planujemy prace podwórkowe, ale dopiero na przyszły weekend :). Jeszcze do końca bajzel po remoncir kuchni się zrobił nie został uprzątnięty z ogródka, więc będzie co robić :) . Poza tym muszę o roślinność zadbać, bo szanowni panowie robotnicy skutecznie wszystko zadeptali/ zasypali /poprzypalali. Także mam nadzieję, że pogoda nam dopisze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 przyłaczam się do trzymania kciuków!
Ja liczę na super pogodę na środy, akurat mamu urlop więc zamawiam słońce, ciepełeko i zero wiatru. Nie to co dzisiaj. Przed chwilą wyskoczyłam bo bułki i mnie tak wywiało, że się teraz herbatą ciepłą ratuję. Przynajmniej tu u mnie wieje starsznie zimny wiatr brrr. Oby później było lepiej.
Ja się ledwo dopinam w płaszcz wiosenny i mam nadzieję, że uda mi się ominąć ewentualnego zakupu nowego płaszcza.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu my mieszkamy w domku i domek ma faktycznie ogródek z tym że ogólnie my tam mieszkamy bo mieszkamy ale to nie jest nasze :( także coś takiego na papierze własnego to mi też się marzy. No ale nic póki co jeszcze nie dorośliśmy do kredytu, aczkolwiek coraz więcej myślimy bo mamy tylko dwa pokoje, duże nie powiem ale dwa a z dwójką dzieci to przydałby się chociaż jeszcze jeden.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene w właśnie pogodę sprawdziłam i środa ma być ładna a w czwartek ma być 18 stopni!!
Aga za to na weekend deszcze, burze zapowiadają i do tego zimno :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dorotii to my mamy podobną sytuację, małe, dwupokojowe mieszkanie i się właśnie zastanawiamy powoli nad zmianą lokalu. Już mamy problem, aby się zmieścić, a przy kolejnym dziecku będzie trudniej. Nie bardzo mamy nawet gdzie drugie łożko postawić, a jeszcze by się dodatkowa szafka na ubranka przydała... ach gdyby tak mieśc dom z ogrodem....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o to dobre wieści pogodowe :) jest szansa na większą część urlopu słoneczną. Zwłaszcza mnie to cieszy, że planujemy dużo na dworzu spędzać czasu :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Was czytam i dotarło do mnie że też musimy ogarnąć ogródek :-\ my mamy dwupokojowe mieszkanie z ogródkiem przydomowym latem super sprawa gorzej jak trzeba trochę ogarnąć po zimie albo kosic trawę latem bo rośnie jak szalona. Jeden plus to latem rozłożony basen rozporowy o średnicy 2,5m ;-);-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene dokładnie wiem o czym mówisz... my jeszcze póki co mamy tak że mamy sypialnie razem z Dominikiem i on przez to nie ma swojego pokoju więc sprowadza się to do tego że jego zabawki są wszędzie!
Teraz do września to my nie planujemy żadnej zmiany mieszkania więc też nie wiem czy wciskać gdzieś kolejne łóżeczko czy wynieść się do salonu. Żadne wyjście nie jest dobre - jak przeniesiemy się do salonu to wiadomo że młoda tam wyląduje z nami i tam się nam zagraci maksymalnie i w ciągu dnia będzie gorzej. Jak zostaniemy w czwórkę w sypialni to będziemy ściśnięci ale za to w dzień chociaż jeden pokój będę miała w miarę że nie będę się wstydziła kogoś wpuścić ;/

No a ceny mieszkań/domów żeby coś zmienić to po prostu pozostawiam bez komentarza bo po co się tylko denerwować :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tyle ze apetyt rosnie w miare jedzenia, my mamy dom, niby 3 sypialnie ale jeden pokoj ma 1.8m na 2m wiec malo co tam sie miesci i juz kombinuje jak zaadoptowac poddasze na sypialnie. tyle ze dom w UK to tak jak mieszkanie w Polsce, ten nasz caly dom to ma max 100m2, oba pietro i parter, to nie to samo co domy w Polsce, moi znajomi maja domy po 300, 400m2.
my tez musimy uprzatnac ogrodek, w ten weekend naprawilismy plot i rynne a w przyszly sprzatanie, i wystawianie zabawek dla Juli, mycie itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, wywiesiłam właśnie pranie na balkonie i myślałam, że mi łeb urwie. Ale wietrzycho!

Ja dziś przyjeżdżam autobusem, więc mam nadzieję, że zdążę dojechać do 16:30. Fajnie, że się spotkamy. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja będę dzisiaj jak coś o 16:15 przy windzie. no chyba, że bud się spóźni. Jak coś to mam czarny płaszcz w czerwoną kratkę, krótkie kręcone włosy i okulary chyba nikt podobny już nie będzie krążył przy windzie :)
a co do mieszkań i domów, to jeśli chodzi o ceny to fakt lepiej nie poruszać tego tematu, choć i tak w tej chwili jeszcze nie jest najgorzej patrząc wtsecz na bum mieszkaniowy. My w tym roku też nie zmienimy mieszkania, ale już w przyszłym się przymierzamy, maksymalnie za dwa lata, bo mnie zabawki zaleją ;) u mnie też wszędzie są mimo, iż mały ma swój pokój. Mamy mieszkanie narożne, więc więcej okien przez co jest gorzej ustawne i stąd schody co do umieszczenia dodatkowych mebli.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę o 16:25 przy windzie. :) Będę Was wypatrywać.

A my wciąż mamy dylemat czy się już przenosić z sypialni do salonu i zrobić oddzielny pokój Młodszemu czy pomieszkać z nim, a ewentualnie później pomyśleć o przeprowadzce i na jakiś czas przenieść go do Młodego. Tyle, że i tak, prędzej czy później trzeba będzie się przenieść, bo o ile dwóch małych chłopców w jednym niewielkim pokoju jestem sobie w stanie wyobrazić, o tyle - dwoje nastolatków czy już prawie dorosłych facetów - nie bardzo. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny :)

my do tej pory mieliśmy pokój dla siebie, a Młody miał swój, no ale teraz jak będzie nowe Młode to juz będzie z nami w sypialni, bo pół roku temu się przeprowadziliśmy i w końcu mamy sypialnię i tak szybko nie zamierzamy jej oddać :P
najwyżej za ładnych parę lat uciekniemy do salonu, ale to nie szybciej, niż za 10 ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też będę koło 16.20 jak uda mi się w miarę szybko gdzieś zaparkować :)

Ja w poprzedniej ciąży do 8 m-ca mówiłam, że będzie Tymon a w 9 mi się odwidziało i zmieniłam na Ksawery. Dlatego teraz też się wstrzymujemy z wyborem imienia :)

My mamy 3 pokojowe mieszkanie ale jeden pokój jest mega mały nie wiem czy się w ogóle drugie łóżeczko dla dziecka tam zmieści. A mi z kolei nie bardzo się widzi spać w salonie :/ Pozatym nie ma windy ani gdzie trzymać wózka, przy Ksawerym się tak nadźwigałam że masakra. Także bardzo bym chciała zmienić mieszkanie ale w tym roku się raczej to niestety nie uda :(

Ja mam jutro prenatalne usg....już się stresuję :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bawcie się dobrze na szkoleniu :)
My też imię w ostatniej chwili zmieniliśmy a teraz to chyba będzie jeszcze gorzej bo mi się dużo imion podoba :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dla dziewczynki mamy 2 albo 3 ktore nam sie podobaja, a z chlopcem jest problem bo podobaja nam sie inne i nie mozemy sie dogadac.
a mi jest dalej niedobrze, mam powoli dosc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka mi 17 tydzień leci a też mi momentami niedobrze a taką zamułe w brzuchu to mam cały czas ;/
także współczuję bo jest to męczące
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do imion mi się zawsze podobało Tymon i Julek (Julian). Julek też podoba się mężowi, ale o ile fajne dla małego dziecka, to jak już będzie dorosły to takie sobie więc odpada raczej. A Tymek podoba się mi bardzo, ale mąż kręci nosem. Wczoraj o zgrozo wymyślił że mały będzie miał na imię Tadek, na początku myślałam, że żartuje bo tak wybitnie mi się to imię nie podoba, ale okazało się, że mówił poważnie! Muszę mu to jak najszybciej wybić z głowy...

Wiecie jakie jaja... Mojemu maluszkowi, chyba bardzo podoba się piosenka Gangnam Style :) Odkryłam to przypadkowo. Jak leciało wczoraj w radio to całą piosenkę fikał i to konkretnie. Potem się uspokoił. Wieczorem zrobiłam test i puściłam na youtube - identyczna sytuacja. I teraz to samo :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic nie mówcie naz temat mieszkań,my tu wynajmujemy już drugie i wcale nie jesteśmy zadowoleni,tylko to że grzyba nie ma,masakra tu jest z tym i wogóle mieszkań prawie nie ma,bo jak są to bardzo drogie albo Cię nie wybiorą i tak naprawdę bierzesz co dają,aby gdzieś mieszkać,jednynymi plusami są 4 pokoje,ale małe i duży taraz,noi w sam raz na lato bo słońca w mieszkaniu nic nie ma.
My biorąc kredyt w Polsce na własne mieszkanie zrobilismy największy błąd bo musieliśmy emigrować,w pracy się popsuło i krucho było z kasą,więc to zmieniło nasze życie,mam nadzieję że nie za zawsze i niedługo tam wrócimy.
Co do pogody to u nas wczoraj było wręcz gorąco około 23 stopni a w słońcu więcej,wszyscy na krótki rękaw a ja w jeansach i adidasach myślałam że nie wyrobie co chwila piłam i siusiałam:)Dziś podobnie,cały dzień słonecznie ponad 20 stopni,wszyscy już porozbierani:)

Ale dziś stres mieliśmy,byłam z młodym na pobraniu krwi,bo chcem mu sprawdzić morfologię,bo to taki niejadeczek to trzeba raz na jakiś czas.I te ciołki zamiast mu odrazu z żyły tak jak nam dorosłym to zaczęli od dłoni nie wiem po co i krew nie chciała iść i tak czekali a ten wył,wkońcu mówię żeby wyjeli tę igłę,zapytali czy robimy drugą próbę z żyły u góry ja że tak ale jak się nie uda to koniec,noi poleciała ta krew,tak że baba miała ręcę w krwi a mały koszulkę bo jakoś bezpośrednio do próbówki leciała i to jeszcze jak dużo,pewnie dlatego że na miekscu laboratorium nie ma,więcej już na to nie pójdę,myślałam że z palca pobiora jak kiedyś a tu takie buty,napłakał się biedny,nakrzyczał,a ja najbardziej to przeżyłam na koniec jeszcze dali mu szczepionkę i znowu płacz,masakra,mówię Wam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W skrócie (bo zaraz do pracki) relacja z wczorajszego badania prenatalnego :)
Maleństwo baardzo śpiące nie chciało się pokazywać i dawać mierzyć, ale jakoś w końcu poddał się badaniu i widzieliśmy wszystko - no prawie bo nóżki cały czas tak trzymał/a że nic nie było widać :P pierwsze egzaminy zdane na 5+ :D prawdopodobieństwo jakiejkolwiek choroby tak niskie że nie ma co o tym już myśleć ;) wszystko idealnie :D ma 6,4cm, serduszko bije jak cza!! A jakie śliczne to moje Maleństwo!! Termin porodu wg usg przesunął się na 23 października :)
Następna wizyta 13.05. :)
Aaaa Pani dr chce bym tsh i f4 powtórzyła by spr czy to od ciążowych zawirowań czy coś się dzieje :)
No i lodówka wzbogacona o całą serię nowych zdjęć :P

A tak się wczoraj bałam przed wizytą że serduszko nie będzie bić czy coś - ufff kamień spadł mi z serca :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, to super! Moje gratulacje :)

Dziewczyny, z góry przepraszam, że się wczoraj nie pożegnałyśmy, ale chciałyśmy poczkeać przed hotelem, a tak... epoka lodowcowa... Więc szybko do samochodów i do ciepłego wyrka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a jak było na tym szkoleniu?fajnie?
Nadal pracujesz czy już odpoczywasz? Bo nie pamiętam ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry! :)

Bardzo Wam Dziewczyny dziękuję za przemiłe spotkanie, chociaż trochę żałuję, że nie mogłyśmy trochę więcej pogadać. Trzeba zrobić kontynuację, tyle że w nieco innych okolicznościach. ;) Tak czy inaczej - bardzo mi było miło Was poznać. No i wciąż nie mogę wyjść z szoku, że w ogóle po Was nie widać tych ciąż. :)

Sonia, trzymam kciuki za dzisiejsze badanie. O której masz wizytę?

Sloneczko, gratuluję udanego badania! :)

Aga, nawet nie wspominaj o tej zimnicy. Ja musiałam czekać 20 minut na autobus, więc z bólem serca 'porzuciłam' Selene pod dworcem i ruszyłam na piechotę w stronę wcześniejszego przystanku, byleby się choć trochę rozgrzać. Dobrze, że mąż mnie odebrał z autobusu, bo bym chyba nie dała rady sama dojść, tak się trzęsłam. Od razu po wejściu - prysznic i łóżko. :)

Miłego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, ja studiuję więc o L4 nie ma mowy ;)

Mamtu, daj spokój - ja normalnie szczękałam zębami!!! Nie pamiętam kiedy mi się to ostatnio zdarzyło... A co do widoczności ciąż - odezwała się ta z "największym" brzuchem! ;)

Sonia, trzymam kciuki! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i nie odpowiedziałam Ci na pierwsze pytanie, panda ;). Fajnie było :) Jak zawsze były części mniej i bardziej ciekawe, ale myślę, że warto było :). Mam milion ulotek - muszę dzisiaj to przesiać ;). No i wiadomo - próbki, próbeczki... ;) Ale nagrody na koniec były bardzo fajne (w większości, bo już majtki poporodowe mogli sobie darować ;) ), no ale ja oczywiście jak zawsze obeszłam się smakiem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i grunt, że się spotkałyśmy - fakt, że nie bardzo były sposobności do komunikacji, ale zawsze coś ;) Jest przynajmniej okazja do dyskusji, by powtórzyć to na innym gruncie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczęta!
Ja ledwo dzisiaj wstałam, to będzie ciężki dzień, na szczęście od jutra urlop :)
Słoneczko gratulacje :), Sonia trzymam kciuki za dzisiaj :)
Wczorajszy ziąb mi też dopiekł, a do tego autobus się spóźnił, już miałam wizję, że w ogóle nie przyjedzie i do domu dotrę o 23 w końcu. No ale dotarłam, ciepła herbatka, coś na ząb, super szybki prysznic i myk do ciepłego łóżka :)
Spotkanie trzeba koniecznie powtórzyć w innych okolicznościach np. w towarzystwie aromatycznej kawey, albo żeby było zdorwiej w towarzystwie soku :)
Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jestem za tym, żeby spotkanie powtórzyć w warunkach bardziej odpowiadających rozmawianiem :)
Warsztaty fajne, niektóre części możnaby pominąć, ale mój kręgosłup się na mnie obraził za tyle godzin siedzenia i dzisiaj mnie nadal boli :/

Mamtu wizytę mam na 11 także jeszcze parę godzin stresu mi zostało.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, Ty się nie stresuj tylko ciesz. :)

Aga, to, że nie wygrałaś oznacza, że koniecznie musisz się wybrać raz jeszcze. ;)

Mnie na szczęście dziś nic nie boli, ale wczoraj to ,myślałam, że mi tyłek odpadnie. Nie wiedziałam już jak mam siedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam dziewczyny :)
Biję się w piersi za nie odzywanie się do Was. Ale w niedzielę po sobotnich urodzinach u kolegi czułam się fatalnie :( czułam się jakbym wypiła z pół litra :/a ja o soku cały wieczór :)

A wczoraj wstałam o 5:00 i pojechałam już z mężem. Podwiózł mnie na przystanek. I pojechałam do firmy zawieść zwolnienie. Szef już zatrudnił kogoś na moje miejsce No a później byłam na małych zakupach w Lidlu i pojechałam do rodziców. No i cały dzień do 23
Dziś już jestem po śniadaniu.
I powiem Wam coś zaczyna mi chyba rosnąć brzuch :D w niedzielę mąż robił mi zdjęcia, więc zacznę dokumentacje tydzień po tygodniu :) Ja oczywiście czuję po wszystkich spodniach, ale moja mama i mąż tez już to widzą. Jak stoję, to jeszcze w sumie nie widać, ale jak się położę, to mam taką piłę, że hej ;)

Powiem Wam, że wczoraj chciałam też jechac na te warsztaty do Gda :( ale kiepsko się czułam u rodziców miałam labę i mogłam sobie poleżeć dostałam maminy obiadek i czekałam na męża. Ale nie miałabym siły jechac z Gdyni do Gdańska. Czułąm się jakby walec po mnie przejechał :/
Słoneczko ciesze się, że na badaniu wszytsko ok. :) To mamy terminy w miare razem :) Ja mam 25 października :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia moje kciuki też zacisniete! Fajnie że masz tak wcześnie wizytę ja muszę zawsze czekac cały dzień...Odezwij sie po!
Co do spotkania to jeśli chodzi o typowo kawowo/herbatkowo/towarzyskie to ja też chętnie sie piszę ;-) jeśli mnie przyjmiecie :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to mnie na szczęście minęło wczorajsze zimno :) wręcz przeciwnie pojechaliśmy do sopotu i pomimo że to było późne popołudnie to było przecudownie, ale z tego co widzę to chyba wcześniej niż wy byłam w domu.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, z wielką przyjemnością. :) Tylko musimy się dogadać co do terminu spotkania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny:))
Bardzo dziekuję za miłe spotkanie w Waszym towarzystwie. I koniecznie musimy to powtórzyć np w jakimś fajnym ogródku z koktajlem w dłoni, by można było porozmawiać i bliżej sie poznać:)

Słoneczko, super, że badanie dobrze wyszło:) Wiedziałam, że będzie dobrze.

Sonia, uśmiechu od ucha do ucha na badaniu i po nim życzę:)

Aga, też nic nie wygrałam ale gdybym wygrała to baaaardzo bym się zdziwiła, bo nawet zdrapki są przeciwko mnie ;))) A dziewczynom gratuluje - nasza grupa była bardzo silna.

aaaa, i byłam wczoraj u gina. Panda, moje bóle weekendowe wg lekarza mogły wskazywać na problemz szyjką, ale na szczęście jest oki. Młody spał i miał badanie w głębokim poważaniu, ale serduszko bije i wszystkie pomiary/obmiary są ok.

A ja drugi dzień na śniadanko zjadłam kilka plastrów boczku... Dobrze, że to końcówka tego "rarytasu", bo kilogramy lecą ;))

Miłego dnia Dziewczyny:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, Ty z tym boczkiem to nieźle dajesz. ;) Ale smaka mi narobiłaś takiego, że chyba dziś męża pogonię do sklepu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miło było Was poznać dziewczyny! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas z ciepelkiem ja rozpoczelam sezon alergii, wczoraj mnie uderzylo, ogolnie jest ok ale zawsze sie przez pierwsze dni czuje jakby mnie rozkladalo i trace glos, potem mi przechodzi, zapominam o tym co roku i mysle ze jestem przeziebiona.

to ile trwa ten pierwszy trymestr, 12,13 czy 14 tygodni?

jestem zla bo nie mam jak sie umowic do lekarza, te weekendy co moge to jej nie ma a inne nie moge a juz nie moge sie doczekac zeby znowu zobaczyc malucha.

Ja sie troche boje o pozniejsza ciaze bo w poprzedniej mialam na szczescie na sama koncowke stan przedrzucawkowy i niestety to sie lubi powtarzac.ale co bedzie to bedzie, damy rade.

Sonia trzymaj sie, daj znac po.

ja znowu mam pileczke z przodu ale w moje spodnie jeszcze spokojnie wchodze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słyszałyście, że na wczorajszych warsztatach skradziono portfel? Znaleziono go później w damskiej toalecie, niestety - już bez zawartości. :/
Jeszcze matki męczące własne dzieciaki siedzeniem do 21:30 tylko po to, żeby wylosować nagrodę jestem w stanie zaakceptować, ale żeby przyjść z zamiarem kradzieży? To już przerasta moje zdolności percepcyjne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm o kradzieży nie słyszałam. Na facebooku była notka, że ktoś zgubił wczoraj i prosił o kontakt jeśłi ktoś znalazł. Ale nawet jak znaleziono zagubiony, a pusty to faktycznie słów brak. Wszędzie trzeba się pilnować....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, do wczoraj nie wiedziałam co to stan przedrzucawkowy, ale bóle kolkowe i przyspieszone bicie serca wskazują na moje zadatki w tym kierunku. Czasem mam wrażenie, że serce podchodzi mi do gardła.
No i od połówkowego będę pod kontrolą kardiologa, bo standardowo mam wysokie ciśnienie.

Ale w sumie to wiedziałam, że będzie zwiększona kontrola ciśnienia podczas ciąży bo lekarze od lat mnie na to uczulali;)

Ale co tam! Walerka damy rade:))

A propos alergii: dziś obudziłam się z zapuchniętymi oczami i cieknącym czymś z nosa... Witaj wiosno! Także świetnie Cię rozumiem Walerka.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może to był brązowy portfel? bo widziałam na rozdaniu nagród, że dziewczyna z mojego rzędu podniosła takowy i podała parze z rzędu przed nami myśląc, że im wypadł. Dziewczyna powiedziała, że to nie jej, a koleś wziął i schował. Analizując teraz to zdarzenie, to raczej wiem jako kobieta swojego faceta jaki portfel on ma i nie odpowiadałabym, że to nie mój tylko bym wzięła i podziękowała.
Tak czy owak w głowie się nie mieści, że ktoś może przyjść i wykorzystać sytuację w tak podły sposób:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie wlasnie jest dziwne bo ja standartowo cisnienie 100/70 po kawie jak sie przebiegne wiec dla mnie wysokie cisnienie bylo czyms nowym. Ale wyczytalam ze z tym moim krzepnieciem krwi, to sie niestety wiaze.

Co do wiosny to moge miec kazda ilosc kataru siennego, nie narzekam, byleby bylo cieplo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
faktycznie kiepska akcja z tym portfelem. Ja też często zostawiam w wózku portfel a potem gdzieś gonię tego mojego rumcajsa i się zastanawiam kiedy ktoś się do niego dobierze. Na szczęście i odpukać póki co nic takiego mi się nie przytrafiło.

Co do konkursów to dziewczyny startujcie mi się udało kiedyś całkiem sensowne nagrody zgarnąć :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny. Z wielką radością dopisuję się do wątku:) Troszkę pózno, ale dopiero wpadłam na wasz wątek.
Ja termin mam na 3 pazdziernika!:) Mam już prawie 3 letniego synka i nie mogę się doczekać narodzin drugiego dzidziusia. Płci jeszcze nie znam. Podobnie jak Ania27 mieszkam w Niemczech i tutaj urodziłam swoje pierwsze dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, byłam wczoraj na warsztatach z koleżanką więc już nie zawracałam jej głowy, żebyśmy wystawały gdzieś pod windą (ona w 9 miesiącu ciąży).
Udało mi się nawet wygrać komplet kosmetyków z Palmersa :) a najśmieszniejsze jest to, że nienawidzę kosmetyków o słodkich zapachach, na szczęście koleżanka jest zadowolona.
Jeśli o mnie chodzi to warsztaty baaardzo mi się podobały, ten z położną, z panem z Nuka i z ratownikiem chociaż ten wzbudził we mnie wiele strachu.

Od wczoraj oficjalnie zaczęłam zwolnienie. Na moim miejscu już ktoś siedzi więc jest dobrze :) nikt na tym chyba nie ucierpi. Byłam wczoraj u lekarza, zlecił mi pierwsze badania i za 2 tyg. kolejne USG tym razem prenatalne.
I w związku z tym mam pytanie, czy to trzeba wykonać w jakimś konkretnym czasie? bo wh ostatniego usg to jestem w 12 tygodniu + 4 dni, więc za 2 tygodnie będzie to już 14 tydzień + 4 dni.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O witaj linka,miałabym do Ciebie sporo pytań w związku z zamieszkaniem w tym samym kraju,a gdzie mieszkasz i czy miałaś robione już prenatalne?Jak to u Ciebie wygląda,bo tu gdzie ja mieszkam powiedzieli że tego nie robią zwykli lekarze a tylko genetycy za 150 euro więc trochę sporo chcą za to.Jak Ci się mieszka,znasz język?
Fajnie dziewczyny że udało Wam się spotkać,może jak będę na początku czerwca w Gdańsku uda nam się wspólnie wygospodarować trochę czasu i spotkać?Bardzo bym chciała Was poznać,bo przecież Wy jesteście moje koleżanki z komputera,a tutaj nikogo nie mam więc nie czuję się taka samotna jak wlaczam kompa.
Widzę że macie niezłe zachcianki ciążowe,mój mąż ugotował bigos i leży,ja go nie jem,jest za tłusty i ma za dużo mięsa,wogóle to jem bardzo mało,standartowo śniadanko,obiad i kolację jakiś owoc pomiędzy i to wszystko,zero jakichkolwiek zachcianek,waga stoi jak narazie i chyba w tej ciąży za dużo nie przytyję,licze na jakieś góra 8 kg ale to się zobaczy bo gdybać można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
apolonia z tego co się orientuje to do 15 tygodnia spokojnie można robić to badanie.
witam nową koleżankę :)
to może dziewczyny zaczniemy planować wspólną kawę żeby wszystkim zainteresowanym termin pasował ?

Aniu ja też pobieranie krwi u dziecka wspominam jako traumę. Dominik miał wtedy chyba 3 miesiące i jeszcze na samym pobieraniu jakoś się trzymałam ale jak wyszłam to mi nerwy puściły i ryczałam chyba z pół godziny i cała się trzęsłam - teraz pewnie byłoby jeszcze gorzej ;/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Linka1120, witaj. Lepiej późno niż wcale. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mi sie wydawalo ze prenatalne to do 11- 14 tyg bo potem przeziernosc karku nie jest juz diagnostyczna ale jak lekarz mowi ze mozna, to raczej bym ufala lekarzowi.
Witamy w gronie.

Co do zabiegow u dziecka to mnie bardzo szybko zahartowaly pierwsze dni zycia mojego dziecka, gdzie miala robiona punkcje 3 razy, wlasciwie non stop pobierana krew na rozne badania i wenflony w rekach i nogach na antybiotyki i inne lekarstwa. Po prostu sobie tlumacze ze to dla ich dobra i tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź :)
Witam nową FORUMkę :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Linkę na pokładzie:)

Co do spotkania to mi na tą chwilę odpowiada każdy termin, bo jestem w domu. Także ja się dopasuje do Was Koleżanki:)

Jesteśmy właśnie po obiedzie: 2 małe placki ziemniaczane + kapusta zasmażana. Rarytas!
Nie robiłam sama, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce. Na Chełmie niedaleko Biedronki jest garmaż i mają różne pyszności. Tanio i smacznie:) Naprawde.

A co do badania tego pierwszego na przezierność to mi gin mówił, ze powinniśmy zrobić do 13+3 (lub 6). Ale to pewnie zależy od szkoły danego gina...

Mamtu, kiedy wybierasz się na badania? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27, ten bigosik możesz kurierem posłać do Gdanska:) Ja z chęcią skonsumuje. U mnie się nic nie zmarnuje hihihi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, muszę przestać czytać Twoje posty, bo co wchodzę to robisz mi na coś apetyt. Teraz te placki, jak ja dawno nie jadłam. Chyba czas się wybrać do mamy. ;)

Badania mam w najbliższy poniedziałek. A czemu pytasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
acha placki, aż zgłodniałam. A tu jeszcze dwie godziny do obiadu...
Marta, a koło której biedronki ten garmaż?. Akurat tam będę w okolicy to sobie zobaczę co mają :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, do której w końcu wczoraj czekałaś? Mam wyrzuty sumienia, że tak Cię chamsko zostawiłam samą. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, że nie mam za złe :), absolutnie nie odebrałam tego jako chamskie. A bus przyjechał mi jakoś 21:45. Ale dobrze, że w ogóle się pojawił :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta....ale mi smaka na te placki zrobiłaś. Ale nie narzekam właśnie teściowa mi ugotowała gołąbki także nie jest źle :)

Przeżyłam badanie :) Ale moje dziecko w ogóle nie chciało współpracować więc zaliczyłam spacer, podskoki i przysiady w gabinecie żeby się przekręciło. W końcu udało się pomierzyć co trzeba. Przezierność ok kość nosowa jest serducho zdrowe. Zobaczymy jeszcze jak pappa wyjdzie ale to się okaże dopiero 14 maja na następnej wizycie. A ma już 6,8 cm - kawał człowieka haha

Co do spotkania to ja też się dostosuję - nie pracuje to mam czas chociaż wolałabym między 10-15 bo wtedy jestem bez syna a przy nim ciężko pogadać ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ja się też chętnie spotkam, chociaż tym razem też wolałabym godziny mniej wieczorne. ;) Tylko muszę Młodego doprowadzić do normalnego stanu i wtedy będę do Waszej dyspozycji.

Selene, czyli jednak mogłam z Tobą czekać przy dworcu, bo też miałam autobus 21:45. Następnym razem tak się nie urwę.

Sonia, dobrze, że wszystko dobrze. :) A płeć udało się podejrzeć czy za wcześnie jednak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja pytałam o badanie laboratoryjne:P
a tak pytam, bo lepiej żebyś zrobiła:) tak dla siebie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia super, że wszystko ok :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A, o te badania. :) Jutro jedziemy. Mąż mnie zawiezie na 7:00, bo udało mu się tak dogadać w pracy. Przy okazji zrobię też morfologię Młodemu, także dwie pieczenie na jednym ogniu. A potem przynajmniej nie będę musiała mdleć w autobusie, wracając do domu. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, tu podsyłam linka do tego garmażu: http://www.cateringzonia.pl/catering-kontakt

A to jest pod cukiernią W-Z. Nie wygląda pięknie, ale jedzonko dobre.
Mają czynne od 6 rano, bo sporo cateringują.
(wychodzisz z biedronki i kierujesz sie w lewo, znowu w lewo, mijasz ten cały pawilon i zobaczysz po lewej stronie taki mały budynek z bodajże niebieskimi schodami)

Jeśli interesowałyby Cię pierożki to one mają troszke grubsze ciasto, dzięki czemu nie rozpadają się podczas gotowania.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też jutro na morfologię z mężem jako kierowcą :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no jak wchodzą w grę godziny do 15 to ja znów nie będę mogła bo pracuje :( także mam nadzieję że może jednak po 16 nie będzie za późno dla was.

ja miałam iść dzisiaj zrobić morfologię żeby mieć na piątkową wizytę ale wstałam o 7 35, do pracy mam na 8 więc bym nie zdążyła ;p
jutro drugie podejście ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, cieszę się że wszystko dobrze z Maleństwem:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do płci to nie było pewności jak to powiedziała coś delikatnie wystaje co by mogło wskazywać na chłopca ale przy tym ułożeniu i w tym tyg to równie dobrze może sie okazać że dziewczynka. Ale ja tak trochę tego chłopaka obstawiam. No nic zobaczymy za miesiąc
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Marta, już wiem gdzie :). Nie wiedziałam co prawda, że tam jest garmaż, ale okolice znam jak własną kieszeń, mieszkałam tam 15 lat :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie może też być 16 najwyżej przyjdę z młodym :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Starałam się nadrobić lekturę z waszych wpisów, ale strasznie dużo tego jest. Ja ogólnie jestem z Gdańska, ale tak się złożyło, że mój mąż wychował się w Niemczech i o wiele lepszym rozwiązaniem była moja przeprowadzka do Niemiec niż jego do Polski.
Ania27: Ja mieszkam narazie w Berlinie, ale za 3 miesiące najprawdopodobniej przeprowadzamy się do Hannoveru albo Braunschweigu w zależności od tego gdzie mój mąż dostanie pracę. Ja narazie niemiecki baaardzo słabo, ale mój mąż mówi biegle po niemiecku, bo miał 2 latka jak zamieszkał w Niemczech.
Poczytałam trochę Twoje wypowiedzi i doskonale rozumiem, że ci ciężko, ale musisz trochę pozytywnie się nastawić. Narazie powinnaś sobie powiedzieć, że mieszkam tu i żyć tym życiem a jak uda się wam kiedyś wrócić do Polski to nic tylko się cieszyć:)My raczej myślimy o przeprowadzce na emeryturze. Ja jestem bardzo zadowolona z opieki medycznej i swojej w czasie ciąży i mojego synka. Warunki w szpitalu miałam naprawdę świetne. Ja również ubolewam nad tym, że jesteśmy tutaj a nie w Polsce, ale nic na to nie poradze, bo tutaj poprostu mamy o wiele lepsze perspektywy przede wszystkim dla naszych dzieci. Ja również mam do Ciebie pytanie, ale to za chwilę:)Co do badania prenatalnego to ja tego nie robiłam. Rzeczywiście trzeba za to dodatkowo zapłacić, ale u mnie mój lekarz miał to robić i nic mi nie mówił o tym, że muszę iść do jakiegoś genetyka. Ogólnie ja mam zawsze wszystkie badania robione w praktyce u mojego lekarza. Powiedział mi, że mogę zrobić to badanie, ale na połówkowym większość rzeczy on bada bardzo dokładnie i zdecydowałam nie robić badań prenatalnych.Jeżeli masz jakieś pytania pytaj się:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj dziewczyny .... zazdroszczę Wam takiego apetytu :P Mnie ssie w żołądku a dodatkowo mnie mdli :/
Ale wpoeim Wam, ze jak przeczytałam o Bigosie, i gołąbkach i o kapuście zasmażanej, to zaczęło mnie tylko mdlić :/
Nie moge patrzeć na kapustę w jakiejkolwiek postaci, czy to świeżej, czy kiszonej :/

Dziewczyny, a macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się zapachów z lodówki??
Myłam ją ostatnio dwa razy. A i tak mam wrażenie, że jakies zapachy lodówkowe tam są :/
Ostatnio wyrzuciłam prawie całą kostkę zawiniętego masła, bo miałąm wrażenie, że i czymś przeszło:/
Mój mąż mówi, że nic nie czuje i że spaczył mi się węch :D Ale ja musze lodówkę z zatkanym nosem otwierać, więc coś w tym jest :/
Próbowałam już z kawą i połówkami jabłka i nic! wciąz czuje te zapachy :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 czy ja dobrze zrozumiałam z wcześniejszych Twoich wypowiedzi, że Ty mieszkasz we Freiburgu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi tam obojętnie w zasadzie, byleby w centrum, bo dojazd komunikacją gdzieś dalej mnie wykończy. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia gratuluje badania! :-)
Ja też wolę chyba spotkanie wcześniej..potem korki i ciężko wrócić do domu ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na widok lodówki uciekam. Od 7 tygodnia miałam takie mdłości i wymioty, że brak słów. Teraz od tygodnia mi zelżały, ale w dalszym ciągu mdli mnie. W pierwszej ciąży może 2 tygodnie było mi niedobrze. Za to teraz końca nie widzę:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olimpia, z zapachami nie pomogę, niestety. A może to rzeczywiście kwestia chwilowego przewrażliwienia na tym punkcie? Mi na początku wciąż śmierdziało z lodówki surowym mięsem, teraz już tego nie czuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, przecież spotkamy się pewnie i tak nie jeden raz, więc możemy się umawiać o różnych porach na zmianę, żeby wszystkich usatysfakcjonować. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może po prostu spotkajmy się w weekend wtedy pracujące nie będą miały probelmu z wcześniejszą godziną?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak dla mnie może być weekend :)

mi też wszystko śmierdzi.... mieszkanie non stop wietrze a i tak śmierdzi. Najgorzej nie znoszę zapachu gotującego się mięsa ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w weekend odpadam. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dobijamy powoli do kolejnej pięćsetki, więc proszę spinać tyłki i zakładać nam tutaj nowy piękny wątek nr 4. Marta? Sonia? Selene? Ja już nie zakładam, dwa mi wystarczą na razie. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Edit: nr 5, oczywiście. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spoko, ja założe:)
tylko daj mi chwile, żebym ogarnęła temat hihi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
slyszalam ze dobrze wciaga zapachy w lodowce soda oczysczona, nasypac w pojemnik i wstawic do lodowki.
Sonia super ze wszystko ok, na pewno pappa beda dobre.
mnie tez mdli o wiele wiecej niz w pierwszej ciazy, mialo sie niby skonczyc ale konca nie widac, co zjem to mnie mdli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka - o ! spróbuję z ta sodą :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, tak jak Mamtu mówi - po prostu musimy się wybrać jeszcze raz i wtedy to dopiero będzie się działo ;) Któraś z nas na bank wyjdzie z fotelikiem ;)

linka1120, witam :)

Luduuuu, sama ze sobą dzisiaj wytrzymać nie mogę, a nie wiem jak mój mąż daje radę... Rano cała w skowronkach, a od południa jakby obuchem w łeb... Podjęcie decyzji co na obiad - jakbym miała zdecydować o losach świata... Masakra. I co? Skończyło się na... gorącym kubku! Wszystko na nie. Gdzie ta drugotrymestrowa energia i optymizm?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hello Mamusie:) a oto nowy wątek

http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-5-t461477,1,130.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Będziecie na bezpłatnych warsztatach w Gdańsku (19 września)?

Bezpieczny Maluch odwiedza znów Gdańsk :). Przyjdziecie?
Czeka na Was bezcenna wiedza i atrakcyjne upominki od Partnerów Kampanii :)
http://www.bezpiecznymaluch.com.pl/warsztaty/szczegoly/65
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak mogę dodac sie do listy?i mam pytanie jest któraś z mam co bedzie rodziła w gdańsku w wojewódzkim?mam termin na 21pazdziernika ale coś czuje że pojade wcześniej tymbardziej że to mój 4poród.mam 3synów teraz ma być córeczka upragniona.niepokoi mnie jej waga ponieważ w 36tyg ciazy na usg pokazało iz ma wage 1960g troche mnie to niepokoi ale lekarz nic nie mówił.synowie mieli duże wagi urodzeniowe tj.3800,3900 i najmlodszy 4900.a tu ma być taka kruszynka.piszcie by mnie chodz troche uspokoić zaczynam 37tydz.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamisia33 witamy:)
To jest jednak stary wątek. Aktualny to 27

http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-27-t492803,1,160.html

Aby dopisać się do listy skopiuj ostatnią z wątku 27 i wpisz siebie w odpowiedniej kolejności.

4900 to już konkretną wagę miał Twój synek. Te pomiary z usg nie są całkowicie miarodajne, masz jeszcze 4 tygodnie, troszkęala nadrobi :)

Miłego klikania :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry